Chlopak nie chce sie ze mna kochac...

[anka_85]

współczuję, ja w takim związku to chyba chodziłabym po ścianach :P

[Dorotka...]

Na pewno on się czegoś boi, a to, że za szybko skończy, albo, że nie będzie Ci sie podobało lub, że wpadniecie. Bo innego wytłumaczenia nie widzę. To dosyć dziwne bo rozumiem pół roku czy nawet rok, ale 3 lata. Coś ewidentnie jest nie tak. Musisz z nim porozwiać.

[madleine12]

Rozmawialam z nim mnostwo razy.praktycznie kazda proba zblizenia konczy sie rozmowa,i zawsze sa te same argumenty

[Neciak89]

Po 3 latach (choc ja pewnie wczesniej bym zareagowala), to powiedzialabym ze jezeli nie powie mi prawdy, to koniec, bo nie chce byc w zwiazku z kims kto nie potrafi rozmawiac.

[Signomi]

a moze jest chory i nie chce powiedziec Ci o tej chorobie bo sie wstydzi ?:P

[zagubiona89r]

Napisane przez viki1988

nie jest gejem bo przecież uprawiaja sex oralny

Może uprawiać seks oralny, a że ma wzwód wtedy? Zamykam oczy, czy patrzę, czy nie, wzwód przy odpowiedniej stymulacji jest sprawą dość oczywistą.


Moim zdaniem chłopak jest jednak gejem. Z prostego powodu. Gdyby się bał, że szybko skończy, że wpadniecie, że Cię zawiedzie, ale jednocześnie jak każdy ZDROWY HETEROSEKSUALNY facet pragnął swojej dziewczyny to po 3 latach by chyba wybuchnął.


A czemu się wykręca? Bo przecież prawdy Ci nie powie.

Postawiłabym sprawę na ostrzu noża: albo mi mówisz prawdę rozwiązujemy problem i uprawiamy seks, albo to jest koniec bo ja mam dość zbywania i nieszczerości.

[SlodkoOstra]

A moze jest głęboko wierzącym katolikiem i nie chce uprawiać seksu przed ślubem? I wstydzi się Tobie o tym powiedzieć? Spotykałam sie z takim chłopakie, tylko że o nim wiedziałam to juz na samym początku.

Swoją drogą dziwny to związek, że po 3 latach nie umiesz zapytać wprost o co chodzi...

[angelynn]

no właśnie ... zgadzam sie z poprzedniczkami... My nie jesteśmy tutaj po to, żeby Cie zganić, chociaż troche Ci sie należy.... Nie daj się. Nie możesz sobie pozwolić na cos takiego. Wiem, że Ci na nim zależy, mówisz, że wszystko sie układa, oprócz tej jednej WAŻNEJ rzeczy... Ale poprzedniczki maja rację, musisz postawić sprawę na ostrzu noża, powiedz mu że sie zabezpieczacie, przedstaw jak wysoka jest skutecznośc tabletek antykoncepcyjnych, powiedz, że jego strach jest po prostu irracjonalny, żeby nie powiedzieć nawet, że śmieszny! Albo poda Ci powód prawdziwy, jeżeli jest problem, to go rozwiązujecie i sie kochacie, albo to koniec. I żeby nie były to tylko puste słowa.... Moim zdaniem, jezeli sytuacja nie ulegnie zmianie powinnaś to skończyć. Seks jest BARDZO WAŻNYM elementem związku. Niektórzy mówią, że to sie nie liczy, że ważna jest miłość, uczucie i takie tam, owszem, ale seks jest również bardzo ważny! Niesamowicie zbliża ludzi... Ja osobiście, nie jestem ani troche przekonana co do seksu dopiero po slubie, i trzy lata w związku bez seksu też jakoś nie do pojecia dla mnie. I nie dlatego, że jestem jakaś nimfomanka i nie moge życ bez tego. Po prostu dlatego, ze bałabym się, że miedzy nami wszystko jest cudownie, ładnie , pieknie a tu nagle pod wzgledem seksu w ogóle do siebie nie pasujemy... I klapa... Wracajac do Ciebie, trzymam kciuki, żeby sytuacja została rozwiązana pomyślnie

[zagubiona89r]

Propo tego geja to przyjaciółka mojej mamy wyszła za faceta, mieli nawet dziecko. Z pozoru udane małżeństwo. Rozstali się po 6 latach i on odszedł... do faceta. Potem mówiła, że seks zawsze się kiepsko układał, szczególnie jak już urodziła dziecko...


Chyba lepiej dowiedzieć się powodów prawdziwych teraz i zobaczyć jak to będzie funkcjonować niż potem się przejechać ?

Nie mówię, że facet na pewno jest gejem, ale jak nie ma takich potrzeb, nie chce się kochać to związek z nim dostarczać Ci będzie z czasem tylko frustracji.

[Ivi 1988]

utylas?
sorrki za brzydki zart, taaak zeby atmosfere rozladowac

zgadzam sie z dziewczynami, chlopak albo jest wierzacy albo niestety gej- zycie. A najgorsze jest to,ze tracisz wtedy pewnosc siebie! Nie daj sie, pogadajcie,cos z tym zrobic jednak trzeba

[wsiowy_gupek]

Napisane przez SlodkoOstra

A moze jest głęboko wierzącym katolikiem i nie chce uprawiać seksu przed ślubem? I wstydzi się Tobie o tym powiedzieć? Spotykałam sie z takim chłopakie, tylko że o nim wiedziałam to juz na samym początku.

Swoją drogą dziwny to związek, że po 3 latach nie umiesz zapytać wprost o co chodzi...

Ta seks to grzech a lodzik już nie?
Odpada.

[Ivi 1988]

Napisane przez wsiowy_gupek

Ta seks to grzech a lodzik już nie?
Odpada.

wiesz, nasze chlopaky maja rozne podejscie do wiary i przyjemnosci... Moze traktuje owego lodzika jak niektore dziewczini seks analny?
i wszyscy szczesliwi i wszyscy nie rozdziewczeni!

[Dorothy1987]

Myślę, że on jeszcze nie wie, że ma skłonności homoseksualne ale napewno coś w tym kierunku zaczyna się dziać.
No sorry... ale po 3 latach nie zaczęliście się kochać?! Baaardzo dziwne.
Chłopak albo ma zadatki na geja albo jest prawiczkiem (mało prawdopodobne, bo tyle czasu by nie wytrzymał)... albo ma AIDS.
Musisz przycisnąć go do muru!

[madleine12]

seks z powodu religijnych odpada zarowno on jak i ja jestesmy niewierzacy
mowicie ze powinna szczerze porozmawiac.ok tyle ze ja juz to robilam kilkadziesiat razy,ostatnio zagrozilam ze jak nie zacznie byc ze mna szczery i nie powie o co chodzi to sie rozstajemy,on obiecal ze przy pierwszej nadarzajacej sie okazji udowodni mi ze sie myle.po czym gdy doszlo co do czego on sie wycofal bo nie chce miec narazie dzieci.
kocham go i poza ta jedna sprawa jest wspanialy,opiekuje sie mna gdy jestem chora,troszczy itd,tylko mi to nie daje spokoju

[Dorothy1987]

Napisane przez madleine12

seks z powodu religijnych odpada zarowno on jak i ja jestesmy niewierzacy
mowicie ze powinna szczerze porozmawiac.ok tyle ze ja juz to robilam kilkadziesiat razy,ostatnio zagrozilam ze jak nie zacznie byc ze mna szczery i nie powie o co chodzi to sie rozstajemy,on obiecal ze przy pierwszej nadarzajacej sie okazji udowodni mi ze sie myle.po czym gdy doszlo co do czego on sie wycofal bo nie chce miec narazie dzieci.
kocham go i poza ta jedna sprawa jest wspanialy,opiekuje sie mna gdy jestem chora,troszczy itd,tylko mi to nie daje spokoju

Znając swojego chłopaka napewno lepiej niż my odpowiedz na pytanie: Jak myślisz, Twoim zdaniem dlaczego on nie chce się z Tobą kochać???

[Lea_]

A moge wiedziec ile chlopak ma lat?
Acha, 20. Wiesz, tlumaczenia ,w sumie doroslego chlopaka, ze boi sie seksu bo nie chce miec dzieci jest conajmniej smieszne. Daj mu artykuly o skutecznosci antykoncepcji,niech sobie poczyta,nie zyjemy w XV wieku ale skoro piszesz ze jest niewierzacy( jestes pewna, bo to tez mogloby go tlumaczyc?) to podtrzymuje moje zdanie albo gej albo cos z nim nie tak pod wzgeldem zdrowia .

---------- Dopisano o 07:23 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Napisane przez Dorothy1987

Znając swojego chłopaka napewno lepiej niż my odpowiedz na pytanie: Jak myślisz, Twoim zdaniem dlaczego on nie chce się z Tobą kochać???

Wlasnie ,a jak Ty czujesz? Czasami warto posluchac intuicji.

[zagubiona89r]

Chłopak debilem nie jest. Na pewno wie jaka jest skuteczność tabletek, a jakby się stresował dołożyłby prezerwatywę. Wiesz ja i mój Tż (szczególnie on) także się baliśmy o skuteczność antykoncepcji a pierwszy raz był z gumką i globulką. Sporo na ten temat rozmawialiśmy, ale pragnęliśmy siebie nawzajem oboje tego chcieliśmy i nadszedł taki czas, że to pragnienie było zdecydowanie silniejsze od tych strachów.


Jak dla mnie to dla niego jest to tylko i wyłącznie wymówka bo on po prostu nie chce uprawiać seksu. Gdyby chciał nie wytrzymałby 3 lata na seksie oralnym i mimo wszelkich wątpliwości się w końcu zdecydował.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez zagubiona89r

(...) bo on po prostu nie chce uprawiać seksu. Gdyby chciał nie wytrzymałby 3 lata na seksie oralnym i mimo wszelkich wątpliwości się w końcu zdecydował.

Dokładnie tak. Poza tym, nie oszukujmy się, jesteście tak długo w związku, który normalny, nie mający nic do ukrycia, zdrowy facet nie chce seksu?
Zastanów się nad tym sama.
Odnosząc się do Twojej odpowiedzi na inne posty, o tym, że ogólnie jest wspaniałym człowiekiem, troskliwym i czułym partnerem - przymiotniki rewelacyjne, ale nie oznaczają, że nie jest (nie może być) gejem.

[bamboos]

Ja się nadal będę upierać, że boi się rozdziewiczać

[CytrynowaPannica]

Napisane przez bamboos

Ja się nadal będę upierać, że boi się rozdziewiczać

Hehe, tak też może być.

[xoxo_Niepewna_xoxo]

Bardzo dziwna sprawa... Nie upieralam sie nigdy przy kwestii, ze facet chce tylko jednego i mysli tylko o jednym ale na poczatku zwiazku, kiedy jeszcze facet Cie poznaje pragnie Cie tak bardzo (no chyba ze do tego zwiazku go zmusilas w co watpie ) ze nawet strach przed ciaza nie jest problemem! a tu rozciagnelo sie to na 3 lata.. przepraszam ale moim zdaniem to nie jest normalne zeby strach przed ciaza blokowal go na 3 lata... wiesz o nim wszystko?? znasz go dobrze?? moze cos ukrywa? jakas trauma?? jesli chodzi naprawde o ciaze to moze facet kiedys wpadl?? moze ma dziecko albo jego poprzednia partnerka usuwala ciaze, badz wszystko wskazywalo na to ze jest w ciazy? jesli nie to szczerze watpie ze problemem jest ewentualna ciaza... jesli bedzie sie przy tym upieral to kup prezerwatywy globulki zel plemnikobojczy w polaczeniu z pigulkami plemnik (nawet plemnik-terminator ) nie ma szans i powiedz ze zadbalas juz o bezpieczenstwo

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

zarty zartami ale sprawa jest powazna szczerze Ci wspolczuje, ja chodzilabym po scianach gdybym 3 lata czekala na pojscie do lozka z moim TZ. Droga autorko a czy tobie wymowki odnosnie ciazy wydaja sie ok? czy widzisz paranoje i irracjonalność tej sytuacji? w koncu lepiej znasz swojego TZ i moze ten strach faktycznie jest prawdopodobny...

[madleine12]

on twierdzi ze to ja jestem niedojrzala i ze on musi myslec za nas oboje bo nie mozemy sobie pozwolic na dziecko.dla mnie ta sytuacja nie jest normalna zwlaszcza ze na poczatku ledwo moglismy utrzymac rece przy sobie.coraz czesciej mysle ze ja juz go nie krece a jest ze mna bo mnie kocha(mam nadzieje!)

[CytrynowaPannica]

Napisane przez madleine12

on twierdzi ze to ja jestem niedojrzala i ze on musi myslec za nas oboje bo nie mozemy sobie pozwolic na dziecko.dla mnie ta sytuacja nie jest normalna zwlaszcza ze na poczatku ledwo moglismy utrzymac rece przy sobie.coraz czesciej mysle ze ja juz go nie krece a jest ze mna bo mnie kocha(mam nadzieje!)

Zapytaj go jak postrzega seks. Jeśli uważa, że uprawianie go po 3 latach związku, z osobą którą (rzekomo) kocha jest nieodpowiednie i chęć tego nazywa niedojrzałością to z nim jest coś nie halo!
I nie mam tu żadnych wątpliwości. On nie myśli za Was oboje, tylko za siebie.
Aż się zbulwersowałam.

Co do pogrubionego: Nie kręcisz go? Nie wiem, możliwe. A jest z Tobą bo Cię kocha? Dla mnie jedno wyklucza drugie.
Wiesz w ogóle co w jego mniemaniu znaczy "kochać" ?

[madleine12]

wedlug niego istnieje rozdzielenie na milosc i seks.skoro mozna uprawiac seks z kims kogo sie nie kocha,to mozna kochac kogos z kim seksu sie nie uprawia

[perseusz]

Napisane przez visionAM

Jest kilka opcji:
- jest prawiczkiem i boi się przyznać
- jest gejem
- kiedyś uprawiał seks, coś się nie udało, coś nie wyszło i teraz ma przed tym obawy
- martwi się, że nie sprosta Twoim oczekiwaniom
- ma jakieś problemy zdrowotne
- po prostu nie lubi seksu (mało prawdopodobne...)
- po prostu nie chce (dziwne...)
- ma inną dziewczynę, z którą się kocha
- może nie pociągasz go do tego stopnia żeby uprawiał z Tobą seks
- boi się tego, że zajdziesz w ciążę

A jaka jest prawda to on Ci powinien powiedzieć, bo być ze sobą 3 lata i unikać seksu jak ognia to na prawdę coś nie halo z jego strony

Tak się mi wydaje. Ale jestem facetem a my nigdy nie mamy racji

[zagubiona89r]

Napisane przez madleine12

on twierdzi ze to ja jestem niedojrzala i ze on musi myslec za nas oboje bo nie mozemy sobie pozwolic na dziecko.dla mnie ta sytuacja nie jest normalna zwlaszcza ze na poczatku ledwo moglismy utrzymac rece przy sobie.coraz czesciej mysle ze ja juz go nie krece a jest ze mna bo mnie kocha(mam nadzieje!)

No tak... Jeszcze Ci pewnie za jakiś czas powie, że jesteś zboczona i tylko seks Ci w głowie.

Napisane przez madleine12

wedlug niego istnieje rozdzielenie na milosc i seks.skoro mozna uprawiac seks z kims kogo sie nie kocha,to mozna kochac kogos z kim seksu sie nie uprawia

No to się synek myli. Bo dla mnie związek na dłuższy czas bez seksu byłby tylko przyjaźnią. Nie ma związku bez cielesności. (ba... wg kościoła katolickiego nie ma nawet małżeństwa bez seksu)

Napisane przez perseusz

Tak się mi wydaje. Ale jestem facetem a my nigdy nie mamy racji

Też bym obstawiała taką opcję jakby byli razem pół roku rok... ale są 3 LATA!!! Po 3 latach to każdemu prawiczkowi wątpliwości by minęły bo PRAGNIENIE byłoby silniejsze od obaw. On jak widać tego pragnienia nie ma.

[201803290936]

Napisane przez madleine12

wedlug niego istnieje rozdzielenie na milosc i seks.skoro mozna uprawiac seks z kims kogo sie nie kocha,to mozna kochac kogos z kim seksu sie nie uprawia

Skoro chcesz żyć nie wiedząc o co chodzi i czemu tak, to spoko. Ile jeszcze lat wytrzymasz? Tak, tylko miłość o której mówisz, to jest przyjaźń, a nie prawdziwy związek.

[perseusz]

jeśli wcześniej jej opowiadał jaki to z niego ogier to teraz mu głupio się przyznać.

[bamboos]

Napisane przez perseusz

jeśli wcześniej jej opowiadał jaki to z niego ogier to teraz mu głupio się przyznać.

Pytanie do faceta: czy mężczyźnie boją się rozdziewiczać?
Nadal się upieram

[zagubiona89r]

Napisane przez perseusz

jeśli wcześniej jej opowiadał jaki to z niego ogier to teraz mu głupio się przyznać.

Jakby jej opowiadał takie bajki, to opcja tego ogiera przynajmniej dwa lata temu została schowana między bajki. Bo taki ze mnie ogier, ale sprzętu nie używam....

Twoje argumenty są nielogiczne, za względu na czas jaki już minął. Zdrowy heteroseksualny i niewierzący mężczyzna nie wytrzymałby 3 lat bez seksu kiedy partnerka jest chętna. I tyle.