|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 68
|
Dot.: Wesele kiedyś
Wprowadziłam was w błąd, na weselu moich rodziców nie było kamerzysty
Tylko zdjęcia i to takie w studio, z imprezy nic ), ale za to prosta, skromna, ale naprawdę ładna sukienka. Ciocia mówiła, że to były ciężkie czasy, rodzina nie za bogata i ledwo udało jej się zdobyć materiał na tę suknię Może było ciężko, ale ciocia wyglądała bardzo gustownie. Mamy też parę zdjęć z samej zabawy weselnej, bardzo oddają klimat PRL-u, wódka miała takie specyficzne etykiety , no i te stroje i wystrój sali Z opowieści rodziny wynika, że zanim nastały czasy kręcenia filmów z wesel to ludzie dużo swobodniej się bawili... a teraz kiedy tylko kamerzysta jej w zasięgu wzroku to automatycznie się spinamy, bo jak to będzie wyglądać na filmie I ogólnie mniej szalejemy bo wszystko się nagra. Ja na weselach bardzo lubię się pobawić i powygłupiać, i chciałabym żeby moi goście także się bawili a nie krępowali (wiadomo, nie ma chyba lepszego prezentu dla pary młodej niż dobrze bawiący się goście), może z tego względu, gdybym miała kiedyś wychodzić za mąż, zrezygnowałabym z kamery :P Albo kamera w kościele i troszkę tylko na zabawie i tyle.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:15.



Tylko zdjęcia i to takie w studio, z imprezy nic
, no i te stroje i wystrój sali
I ogólnie mniej szalejemy bo wszystko się nagra. Ja na weselach bardzo lubię się pobawić i powygłupiać, i chciałabym żeby moi goście także się bawili a nie krępowali (wiadomo, nie ma chyba lepszego prezentu dla pary młodej niż dobrze bawiący się goście), może z tego względu, gdybym miała kiedyś wychodzić za mąż, zrezygnowałabym z kamery :P Albo kamera w kościele i troszkę tylko na zabawie i tyle.



