Studia po klasie ogólnej??!!

[ejMala]

ja bym nie wybierała tych popularnych kierunków typu fizjoterapia, bo jak z każdą dziedziną... liczba miejsc pracy musi się w końcu wyczerpać. wpisz na google kierunki zamawiane, to są chyba kierunki, po których jest najwięcej perspektyw
budownictwo fajny kierunek, ale dużo fizyki
inżynieria biomedyczna, dużo matematyki, najprężniej rozwijająca się dziedzina zaraz po informatyce
biotechnologia, dużo chemii i matematyki, fizyki, ale więcej pracy w PL niż po inżynierii biomedycznej
matematyka, naprawdę wiele rzeczy można po niej robić

[beaucoup]

Napisane przez littlebitconfused

Fizyka odpada żeby ją zdawać na maturze. Ale myślę że gdybym się zebrała w sobie to mogłabym się zmusić żeby przysiąść do biologii ale watpię że aż tak żeby zdawać ją na rozszerzeniu. Chemia kosmetyczna czyli kosmetologia-tak, to się wydawało mi już wcześniej ciekawe ale tam pewnie przymusowo biologia rozszerzona wierzę że w 3 klasie na fakultetach dam radę przygotować się do rozszerzenia z chemii tylko sama chemia chyba nigdzie nie wystarczy niestety...a co do tych kursów, testów przygotowujących itd może ktoś mógłby coś poradzić bo właśnie mama też mi mówiła że można się zacząć przygotowywać samemu w domu ale ja kompletnie nie wiem gdzie co i jak...

beaucoup: też jestem z Wrocławia, nie wiem czy tu studiujesz ale może orientujesz się gdzie są właśnie jakieś wydziały tej chemii kosmetycznej czy właśnie jakiejś innej? Bo ja się tylko zorientowałam o biotechnologii na Politechnice na razie..

o ile wiem, to nie ma kosmetologii we Wrocławiu niepłatnej. Najblizsza niepłatna chyba Katowice, albo Łódz. Biotechnolohgia jest tez na przyrodniczym. Ja mam kolezankę na chemii biologicznej. Jest tam tez np informatyczna.
Tak sobie pomyśłałam, ze mam tez kolezankę na zarządzaniu i inżynierii produkcji na ekonomicznym i tam jest sporo chemii- chyba można z sama chemią się dostać.
A tak z ciekawości do jakiej szkoły chodzisz?
Ja sama chodziłam do klasy z roszerzonymi językami i matematyką, a na maturze zdawałam rozszerzoną historię i wos. Duzo mojej pracy plus fakultety i dałam radę.

[Elfir]

A dlaczego nie klasyczna chemia, bez biologi?
Do tego doskonały angielski i masz otwarty cały świat.
To nie jest tak, że po chemi mozna być tylko nauczycielem w szkole. Przecież jest tyle osrodków badawczych, nanotechnologie sa bardzo rozwojowe.
Na niektórych uczelniach chemia jest kierunkiem zamawianym, gdzie, niezaleznie od średniej student dostaje 1 000 zł stypendium na zachętę.
Polska potrzebuje specjalistów od chemii jądrowej do planowanych elektrowni, które mają powstać.

[littlebitconfused]

Beaucoup: Chodzę do LO 8 nastawionego na naukę języków obcych(gł. francuski) i przedmioty humanistyczne. Chemię w ogóle mało kto zdaje ale to chyba nie problem po prostu grupa na rozszerzeniu będzie bardzo mała. Tylko że ja widzę dopiero teraz jaki błąd zrobiłam idąc do klasy ogólnej w której źle się czuję. Popatrzę na to zarządzanei i inżynierię, dziękuję za sugestię W sumie szkoda z tą kosmetologią bo przeczytałam program takich studiów i ogólnie o kosmetologii, niby dużo jest biologii ale spodobało mi się i jakoś tak zainteresowało.

Elfir:właśnie tego się bałam że po chemii to tylko kariera nauczyciela mnie czeka ale po Twojej wypowiedzi muszę się nad tym jeszcze zastanowić bo już wcześniej myślałam o samej chemii tak po prostu ale właśnie bałam się tego że później to nic innego tylko skończę w jakiejś szkole...co do angielskiego to akurat nie problem po paru latach intensywnych kursów.

[WhiteCherry]

Napisane przez Elfir

Na niektórych uczelniach chemia jest kierunkiem zamawianym, gdzie, niezaleznie od średniej student dostaje 1 000 zł stypendium na zachętę.

studiuję kierunek zamawiany i wcale z tymi 1000 co miesiąc nie jest tak kolorowo ;] zwłaszcza gdy coś pójdzie nie tak - kasę trzeba zwracać.
I nie uciekać z kraju przez ileś lat po zakończeniu studiów
dodatkowo u mnie trzeba mieć odpowiednią średnią, stypendium to nie jest dla wszystkich, dla kilku najlepszych osób na roku.

[aanik]

.

[ofir]

Napisane przez wanitatywna

O, to zupełnie jak ja. Renoma mojej szkoły polega jedynie na tym, ze trudno się do niej dostać. Jak już się człowiek dostanie, to w samej szkole nie robi nic. Toż u nas nawet prac domowych się nie odrabia, a klasówki ciągle przesuwa... i ostatecznie one przepadają. A potem dyrekcja chwali się wysokimi wynikami matur. A skąd te dobre wyniki? Z korepetycji, na które każdy lata...
Codziennie zresztą mamy jakieś zastępstwo... rzadkością jest żeby wszystkie lekcje odbywały się planowo.

kochana, lacze sie z toba w bolu.. ja nie wiem jakim sposobem nasz dyrektor objal to stanowisko, nie wspominajac o tym co Ty wymienilas, ze zastepstwa etc. <notabene u nas zdarzaja sie takie dni ze sa SAME ZASTEPSTWA ale przeciez klasa maturalna musi byc w szkole, nie moze opuszczac lekcyj..> porazka jakas!! nikt sie do korkow nie przyzna bo go nauczyciele zjedza, jak ktos jest zaangazowany w apele itp i ma proby to nauczyciele z ktorymi akurat ma ta osoba lekcje, nie respekuja tego kompletnie, maja nieobenosci albo i ucieczki jesli jest to w srodku, a przez to obnizone zachowanie itd.. dla mnie to jest chore, caly ten system szkolnictwa i to co sie dzieje w szkolach, kolokwialnie mowiac, od dupy strony zaczynaja, a nikt nie skupi sie na tym zebysmy zeszyty nosili uzupelnione olowkiem choiaz,.. <choc gdyby tak bylo to tez pewnie byl by wielki bunt;P > i jescze jedno, wiem ze nie na temat ale musze sie wyzalic. juz co do tego systemu edukacji. nasz rocznik, tj. pionierzy obowiazkowej matury z matmy. nigdy sie nie uczylismy bo nie bylo w programie logarytmow, ale na maturze sa wymagane owszem. wrrr. amen.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

hmm a co do studiow bo jak tak sie wdraze w temat to kurcze... nikt mnie nie poratuje tylko odmawia:P ja zdaje tylko rozsz. biol. na fizjo staczy, ale moze znacie jescze jakies kierunki zwiazan z biologia i jak on "stoja w rzezcywistosci" hmm??

[wanitatywna]

Co do logarytmów. Nauczycielka od matematyki nam powiedziała: Logarytmy na maturze będą, ale my nimi na naszych lekcjach zajmować się nie będziemy. Suuuuper, nie?

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Studia związane z biologią? Pewnie psychologia.

[ofir]

bomba. chociaz ja tez bym sie nie zdziwiwla gdyby u nas tak bylo. ale tak z drugiej stronny.. to naprawde tylko jedno zadanko z tego zawsze dawali na tych probnych..

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

a no. chcialam na psych. ale po tym tez z robota ciezko. myslalam ze z fizjo bedzie lepiej... a na przyklad we wroclawiu jest 43 osoby na miejsce.. no to mi troche zmiekla rurka...