Chcę się czuć dobrze ze swoim ciałem! odchudzanie!

[Ewik86]

Napisane przez monika13k

dziś się ważyłam i jest 60,3 kg do celu coraz bliżej rozsądne jedzenie popłaca.

Póltora kg mniej?

[monika13k]

Napisane przez Ewik86

Póltora kg mniej?

tak)

[Ewik86]

To nieźle
Ale Ci zazdroszczę

[monika13k]

Napisane przez Ewik86

To nieźle
Ale Ci zazdroszczę

będzie czego zazdrościć jak z tego 1 kg zrobi się 5

[Ewik86]

Napisane przez monika13k

będzie czego zazdrościć jak z tego 1 kg zrobi się 5

Już niedługo zobaczysz na wadze 5 na początku- to będzie na pewno wspaniałe przeżycie hehe

[monika13k]

Napisane przez Ewik86

Już niedługo zobaczysz na wadze 5 na początku- to będzie na pewno wspaniałe przeżycie hehe

no na pewno no nic czekam dalej

[karmal]

Kurcze byłabym szczęśliwa jakbym schudła 1,5 kg. No właśnie chodzi o to że trochę tego tłuszczyku mam. Bo to aż tak dziwnie wygląda jak taka mała wchodzi na wagę a tam 68kg. Ale już jeden błąd znalazłam, wcześniej nawet na to uwagi nie zwracałam. Zdarzy mi się zjeść o 20 albo nawet o 21. I jem też takie trochę zakazane rzeczy, np pasztet albo naleśniki, no ale jak mama zrobi naleśniki na obiad to co ja na to poradzę?

[monika13k]

Napisane przez karmal

Kurcze byłabym szczęśliwa jakbym schudła 1,5 kg. No właśnie chodzi o to że trochę tego tłuszczyku mam. Bo to aż tak dziwnie wygląda jak taka mała wchodzi na wagę a tam 68kg. Ale już jeden błąd znalazłam, wcześniej nawet na to uwagi nie zwracałam. Zdarzy mi się zjeść o 20 albo nawet o 21. I jem też takie trochę zakazane rzeczy, np pasztet albo naleśniki, no ale jak mama zrobi naleśniki na obiad to co ja na to poradzę?

to albo odmów, albo zjedz jednego i tyle jak mam taki obiad to zwyczajnie zamiast zjesc 4 nalesniki jem jeden

[karmal]

Jeden? Ale to później głodna będę;p

[monika13k]

lepiej głodną, niż zła że się zjadło wiem bo sama to przerabiam

[karmal]

Jak tam dziewczyny? Jakoś cicho tu. Ja się przyznaję bez bicia, że w ciągu dwóch dni nagrzeszyłam i to sporo, ale to przez to że rodzinka przyjechała;p. Ale jutro na treningu wszystko zgubię. A jak tam u was z odchudzaniem?

[monika13k]

Napisane przez karmal

Jak tam dziewczyny? Jakoś cicho tu. Ja się przyznaję bez bicia, że w ciągu dwóch dni nagrzeszyłam i to sporo, ale to przez to że rodzinka przyjechała;p. Ale jutro na treningu wszystko zgubię. A jak tam u was z odchudzaniem?

no ja też troche dzis zgrzeszyłam bo też rodzina się zjechała

[Ewik86]

Grzesznice jedne
Dziś jest poniedziałek, więc można zacząć od nowa
Ja przez weekend nie grzeszyłam, ale też nie ćwiczyłam Więc zaliczam weekend do dni przebimbanych

[Yasmina89]

Mi przydało by się schudnąć jakieś 10 kilo. Od kilku dni ćwiczę i staram się mniej jeść.

[Ewik86]

Też bym chciała 10 kg, albo nawet i 12 kg. Jak na razie nie schudłam ani grama, ale to wina mojej diety. Same ćwiczenia nie pomagają. Od nowego roku trzeba będzie się ostro wziąć za siebie.

[Vegeta28]

Napisane przez Ewik86

Grzesznice jedne
Dziś jest poniedziałek, więc można zacząć od nowa
Ja przez weekend nie grzeszyłam, ale też nie ćwiczyłam Więc zaliczam weekend do dni przebimbanych

Mnie! Mnie też zbij, bo jestem zła i niedobra i skusiłam się na domowe ciasteczko. Mam strasznie słabą silną wolę niestety i trzeba mnie jakoś zmotywować, ale z tego co widzę stając na wadze to wychodzi, że nic nie schudłam, i że też nie przytyłam więc tak jakby również przebimbałam ostatnie dni. I spis posiłków w moim przypadku guzik daje, bo jakoś nie umiem się go trzymać kiedy w domu coś zaczyna ślicznie pachnąć.
A schudnąć chciałabym jeszcze duuuużo I wierzę, że nam się uda

[trifling2010]

Ja lat 26 173 cm wzrostu waga 70, no jestem na diecie- ciężko
Waga teraz 68, 69kg.
Waga która mi się marzy narazie 65 a potem może 60 kg.
Szkoda tylko piersi bo teraz mega fajne bo aż miseczka C

P.S.Już nie mogłam i właśnie zjadłam wafelka No a teraz zielona herbata

[karmal]

No w sumie jak się raz na jakiś czas zgrzeszy to nie jest tak źle;p No teraz święta to będzie masakra... Ale później nowy rok to będzie można ruszyć pełna parą. A tak przy okazji chciałabym wszystkim złożyć życzenia, a więc zdrowych i wesołych świąt, spełnienia marzeń i wszystkiego najlepszego

[Vegeta28]

Dawno tutaj nie zaglądałam. Szczerze nienawidzę świąt, wczoraj już zaczęłam zajadać się ciastem, a potem było mi baaaaardzo niedobrze xD Ale przynejmneij dzisiaj wiem już żeby raczej zjeść wszystkiego po trochu z normalnych dań, a nie brać się za ciasto

Ja wam życzę, abyście spędziły święta spokojnie, wesoło i z małą ilością grzeszków. I spełnienia marzeń (nie tylko tych związanych z wagą, ale tych także)!

[Ewik86]

Też Wam życzę Wesołych Świąt, spełnienia marzeń, niezapomnianych chwil w gronie rodziny I mam nadzieję, że po Nowym Roku ten wątek odżyje i będziemy mogły się tu chwalić naszymi sukcesami!

[monika13k]

Wesołych świąt Kobietki

[monika13k]

Hej Kobietki jak tam po świętach??

61-60-59-58-57-56-55kg

[karmal]

No to ja muszę się pochwalić, że podczas świąt schudłam 3kg. Nie wiem jak to się stało, ale się stało. A jak tam u was, bo jakoś strasznie zamilkłyście. Teraz nowy rok to można już tak porządnie zacząć się odchudzać.

[monika13k]

Napisane przez karmal

No to ja muszę się pochwalić, że podczas świąt schudłam 3kg. Nie wiem jak to się stało, ale się stało. A jak tam u was, bo jakoś strasznie zamilkłyście. Teraz nowy rok to można już tak porządnie zacząć się odchudzać.

no u mnie w sumie dobrze nic nie przybyło ale żołądek się rozepchał i wciaz glodna jestem ale od kilku dni staram się go odzwyczaic od obżarstwa

[Vegeta28]

A ja przytyłam prawie 2 kilo, ale teraz biorę się za siebie Trzeba iść do szkoły, więc koniec siedzenia i się obżerania! Będzie dobrze Przynajmniej mam taką nadzieję...

[Ewik86]

Napisane przez karmal

No to ja muszę się pochwalić, że podczas świąt schudłam 3kg. Nie wiem jak to się stało, ale się stało. A jak tam u was, bo jakoś strasznie zamilkłyście. Teraz nowy rok to można już tak porządnie zacząć się odchudzać.

Jak to zrobiłaś? Gratuluję

Ja pewnie przytyłam kilka kg, nie wiem ile, bo boję się wejść na wagę...
Od jutra chcę zacząć dietkować, ćwiczyć, więc wejdę na wagę... O matko, to pewnie będzie szok

[monika13k]

Jak tam kobietki odchudzanko?

[Vegeta28]

Jakoś tak nie miałam czasu ani specjalnej ochoty tutaj zaglądać, ale muszę się pochwalić- zrzuciłam to co przybyło mi w święta Teraz biorę się za siebie i mam nadzieję, że za rok będę już śliczniutka i zgrabniutka. Na razie zaczęłam jeść obszerniejsze śniadania, bo wieczorem dostawałam takiej chcicy, że pożerałam wszystko co zobaczyłam. U mnie ok. A u Was moje drogie? Żyją wszystkie? Co tu tak ucichło? Bez was smutno jakoś

[Ewik86]

Żyję I się odchudzam- ćwiczę, spaceruję, nie jem słodyczy itd. W poniedziałek stanę na wagę i mam nadzieję, że chociaż troszkę będzie mniej Jeden kg mniej byłby dla mnie dużym sukcesem, bo chociaż przekonałabym się, że jednak daję radę Właśnie dziewczyny- piszcie! Bo jak nie... to zapiszę się do jakiegoś innego wątku

Vegetko miejmy nadzieję, że za rok będziemy super zgrabne laski hehe

[karmal]

No ja po raz kolejny muszę się pochwalić, że kupuję sobie spodnie rozmiar mniejsze i wszystkie stare ciuchy są dla mnie za duże. Za tydzień jadę na obóz. Tam to dopiero schudnę... Aż boję się efektów.