|
|
#31 |
|
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
Mój pies jest bardzo niespokojny w Sylwestra. źle znosi huk, jest mocno poddenerwowany. O wieczornym spacerze tego dnia nawet nie ma mowy.
|
|
|
|
|
#32 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
Ja mam szczęście, bo moja sunia, mimo że generalnie straszna z niej cykoria, akurat petard się nie boi.
Też jestem zdania że psom, które strasznie przeżywają lepiej coś dać na uspokojenie. Z lżejszych środków, wiem że można dawać psom Neospasminę. Lekarz kiedyś nam polecił przy okazji cyrków związanych z podróżą. Ale powiem szczerze że niezbyt ją uspokoiła. Inna rzecz, że mój pieseczek jest cięższy ode mnie, to może po prostu za mało jej daliśmy ![]() Jak pies wpada w panikę, to lepiej zawczasu zaopatrzyć się w jakiś silniejszy lek. Na koniec jeszcze jedna uwaga: Nie spuszczajcie psów ze smyczy w okolicach Sylwestra, nawet tych które się nie boją wystrzałów. Nigdy nie wiadomo kiedy ktoś wystrzeli blisko, pies się wystraszy i ucieknie Nie daj Boże wpadnie pod samochód
|
|
|
|
|
#33 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
Moje psy też strasznie boją się petard.
Moja sunia dostaje oxazepam (wet. jej przepisał) Ważne jest aby leki konsultować z lekarzem, bo podawanie ich na samego Sylwestra nic nie daje. Ja podaje małe dawki już od 20 grudnia zwiększając stopniowo aż do 30 grudnia. A potem jeszcze 1 i 2 połowę dawki aby nie odstawiać za szybko. Na szczęście mój kociak się nie boi wystrzałów
|
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław=)
Wiadomości: 486
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
Apeluje do wszystkich właścicieli bokserów bojących się peterd- uważajcie na środki przepisywane przez weterynarza! Nie wiem jak się nazywają,ale są takie zielone. Są niebezpieczne dla bokserów-które jak wiadomo często mają słabe serducha. Lek ten zmniejsza ciśnienie krwi i może doprowadzić do zgonu piesków ze słabym serduchem(szczególnie bokserów-tak nawet jest napisane w ulotce). Jeżeli ktoś będzie zainteresowany to mogę sprawdzić nazwę tego leku i podać ją jeżeli ktoś będzie zainteresowany.
Ja swojemu bokserowi już drugi rok podaję HYDROXYZINUM.
__________________
"Uprzejmość męska: najwytworniejsza forma fałszu." Julian Tuwim |
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Tego nawet ja nie wiem...
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
Moja psina sie nie boi petard, ale ma chorobe lokomocyjna. Podaje jej zawsze hyroxizinum w syropku dla dzieci, i bezstresowo jedzie samochodzikiem, tak wiec mysle ze dla tych wystraszonych sylwestrowych psinek lyzeczka syropku tez pomoze
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 501
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
mój się nie boi petard, tzn. wie, że coś się dzieje, ale nie ucieka nie chowa się ani nie szczeka. Po prostu leży na fotelu i się patrzy
__________________
Razem: 08.08.2009r Zaręczyny: 06.03.2011r Ślub: 28.09.2013r 41/40
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: ~.~.~.~
Wiadomości: 6 683
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
ja własnie byłam z moim na spacerze, no i były te 'pierwsze' wybuchy - wcale za bardzo nie zwraca na nie uwagi......
__________________
~.~.~.~.~.~.~.~.~.~ |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#38 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 476
|
kazdy piesek inaczej reaguje . Jedne mialy nieprzyjemna sytuacje z petardami inne od urodzenia się boją . to chyba zalezy od rasy i sposobu wychowywania . Ale nie martwcie się .. kazdy się czegos boi nawet zwierzatka
zamieszczam link : może się przyga http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,3821156.html i jeszcze jeden z poradami trochę niżej : http://www.klubgaja.pl/zwierzeta/inne/ Edytowane przez Laura2112 Czas edycji: 2007-01-01 o 05:37 Powód: Post pod postem, proszę korzystać z Edycji. |
|
|
|
|
#39 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 2 814
|
Ja miałam w tego sylwestra sytuację, która totalnie wyprowadziła mnie z równowagi
Mieszkam w domku jednorodzinnym w małej miejscowości. Około 20 wypuściliśmy psa na podwórko, żeby sobie trochę pobiegał zanim petardowe szaleństwo zacznie się na dobre. Wiadomo, że większość psów lubi sobie poszczekać jak ktoś przechodzi obok ogrodzenia A mój jest dość duży, więc często ludzie mają radochę, że taki wielki pies na nich szczeka a nic im nie może zrobić Tak też było tym razem. Słyszałam przez okno że ktoś stoi koło bramy a Roki szczeka jak opętany. Stało dwóch dorosłych facetów (koło 30-40) z dzieckiem (ok.7 lat) i drażnili mojego pieska. Zanim zdążyłam zareagować rzucili mu petardę pod nogi Na szczęście Rokiemu nic się nie stało. Ja zdążyłam tylko otworzyć okno i ich ochrzanić. Zwyzywałam ich okrutnie, mają szczęście, że nie było mnie na podwórku
__________________
You're only given a little spark of madness. You mustn't lose it. |
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 003
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
Straszne!
Mój piesek miał kiedyś spuchnięty pyszczek. Miał robione prześwietlenie, był na zastrzykach, brał leki. Prawdopodobnie ktoś go uderzył, czymś rzucił... Kiedy, gdzie i jak, nie wiadomo.
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 36
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
A ja tam nie daje mojemu psu zadnych srodkow uspakajacych, ja probuje przyzwyczajac mojego psa do petard.Ostanio w sylwestra wzielam go na dwor, zeby mogl lepiej zobaczyc co to sa te te petardy.Moj pies mial paniczny strach,probowal mi sie wyrwac ze smyczy ledwo moglam go utrzymac, ale w koncu kazalam mu usiasc przymnie zaczelam go glaskac, zeby go uspokoic.On caly trzasl sie jak galareta, ale postanowilam ze musze go przyzwyczaic do takiej sylwestrowej nocy.Moj pies ma teraz ok 6 miesiecy i uwazam ze jak zaczne go juz teraz przyzwyczajac to huku petard to moze pozniej jak bedzie starszy nie bedzie wogole reagowal strachem na petardy.
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Psy a petardy przedsylwestrowe
Może ktoś używał tego wynalazku?? http://animalia.pl/produkt.php?id=6856
|
|
|
|
|
#43 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 24
|
Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Witam
Nadchodzi sądny dzień dla naszych zwierzaczków a dla Nas zabawa na całego, dzisiaj słyszłam w radio , że w Angli ginie kilka tysięcy zwierząt w noc sylwestrową po prostu nie wytrzymują stresu z petardami . Ja mam 3 psy i 2 koty , jeden pies i jeden kot są tak mocno przerażone , że nie ma mowy aby zostały same więc muszę dla nich załatwiać "nianię" bo żadne tabletki nie pomagają . Już teraz są próby wystrzałowe i mam problem z wychodzeniem na wieczorny spacer ( kotek też chodzi z pieskami) . A jak koleżanki sobie radzą z pupilkami
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Hm, moje króliki mają wystrzaly głęboko w nosie
![]() Natomiast pies od mojej cioci uwielbia fajerwerki, huku nie boi się w ogóle, a fajerwerki usilnie próbuje złapać, skacząc w tym celu jak najwyżej w górę i szczekając w niebo glosy W tym roku znowu jadę do ciotki na sylwestra, więc zobaczę ponownie ten spektakl Inne psy się chowają, uciekają, a ta jest cała szczęśliwa, bo idziemy na fajerwerki Podejrzewam nawet, że bawi się lepiej od nas
|
|
|
|
|
#45 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Mój to obronnościowy schroniskowy wilczarz
. Odbywały się dzisiaj chwileczkę próby kapiszonów - podczas spaceru zaszczekał i pociągnął w ich stronę. Koty nie reagują specjalnie, zrobią obchód po parapetach, najdzikszy warczy ale on warczy ciągle i na wszystko i rzuca się z pazurami w obronie wszystkich domowników, taki już jest. Psy poprzednie też były w normie.
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Jeden z moich ma w nosie fajerwerki natomiast drugi boi sie niesamowicie , trzęsie sie ucieka .. Zawsze dajemy mu tabletki uspokajające od weta zasłaniamy w domu wszystkie żaluzje i zostawiamy mu otwartą łazienke żeby mógł sobie w kąciku przeczekać .. Aż mi sie serce kraja jak pomyśle o tych wszystkich biednych przerażonych psach na łańcuchach czy w schronisku
|
|
|
|
|
#47 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
wcześniej nie zdawałam sobie sprawy jakie to może być uciazliwe dla zwierząt. Ale w tym roku mam suczkę, napewno bardzo się będzie bała i koty wpuszczę do domu
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Sedalin niestety dla mojego jamnikowatego to koniecznosc
![]() Strasznie ten pies przezywa ten okres,nawet male strzaly a juz jest panika
|
|
|
|
|
#49 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
ostatnio był w TV program na ten temat i veci jasno okreslili nalezy zastosować preparat taki, który otumani zwierzę, że zrobi sie obojetne a nie taki, który zwali go z nóg a świadomość strachu pozostanie
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Moj piesek strasznie boi sie petart , sylwestra to dla niego horror , dla jego bezpieczenstwa od paru lat podajemy mu tabletke.
Teraz sylwestra to dla niego zaden klopot , nie reaguje na petardy , jest spokojny , w jego zachowaniu nie ma nawet odrobiny strachu
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
sunshine rozmawialam z wetka i powiedziala ze nie ma czegos takiego
![]() Dlatego dala mi sedalin dla psa ![]() Wiem jak on dziala ale chyba lepiej jak pies spi czy prawie spi niz ma dostac zawalu ![]() Wszystkie te preparaty typu stress out,kalm aid tez nie podzialaja na niego bo to za delikatne
|
|
|
|
|
#52 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 336
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Nie wiem jak mój chrumek radzi sobie z tak dużym hałasem,bo w tamtym roku nikogo nie było w domu w sylwestra. W tym roku zaobserwuję dopiero,ale sądze że za bardzo się tym nie przejmuje
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Moje koty raczej olewają, a pies będzie dopiero miał pierwszego u nas, ale ostatnio za blokiem puścili serię. On nagle się zerwał(spał) i zaczął uciekać do innego pokoju, złapał go za futro i do okna wystawiłam. teraz jak widzi fajerwerki to olewa albo się do nich cieszy
Co do kobyły to ona całkowicie nie boi się petard, można rzucać ile wlezie, a ona popatrzy i dalej wraca do poprzedniego zajęcia. Z resztą moich zwierząt to nie wiem.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Mój pies reaguje szczekaniem na każdy wybuch. Dostaje tabletki, jest troche ogłupiony i śpi, ale w kulminacyjnym momencie szczeka i szczeka i za nic nie idzie go uspokoic.
Pies Tżta ma w nosie fajerwerki. Śpi, a wyciagniety na dwor siada i patrzy w niebo z zaciekawieniem
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Sedalin zmniejsza ruchliwość zwierzęcia bez obniżenia świadomości, więc zwierzak będzie się i tak bał, ale nie da rady uciekać. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale lepsze to niż nic, zwierzę nie zgubi się ani nie zrobi sobie i nikomu krzywdy ze strachu. Nie polecałabym leków otumaniających, jak relanium, bo te leki działają dość silnie, a poza tym czasem działają pobudzająco, zwłaszcza na zestresowane zwierzęta.
|
|
|
|
|
#57 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Esfira dobrze ze to napisalas bo sie zastanawialam tez nad relanium
![]() Czyli z dwojga zlego lepszy sedalin
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Ja też byłam wczoraj z moimi psami u weta, ale tabletki potrzebne były tylko jednemu psu, Majlowi ( 7 lat).
On zaczął się bać od tego roku. Zaczęło się , jak brat strzelał z wiatrówki na ogródku do puszek. Wtedy wchodził na kolana, ale nie było tak źle. Gorzej było, jak zaczęły się wiosenno-letnie burze: trząsł się niesamowicie, chował się... Wtedy też pytałam się o tabletki, ale weterynarzka je odradziła mówiąc, że po nich będzie taki ospały itd, a że teraz burze pojawiają się często, więc szkoda tylko by było faszerować psa...Kazała go obserwować i niby nie zwracać na niego uwagi, żeby nie pogłębiać jego strachu. Z moim drugim psem inna sprawa: jak strzelają, to nie można się przez niego dopchać do okna ![]() Na kotach fajerwerki nie zrobiły większego wrażenia... Jak przyszłam od sąsiadów, Majlo leżał koło narożnika. Na początku coś jakby nie mógł się podnieść, to wzięłam go na ręce. Wszystko mu przeszło po otwarciu lodówki ![]() _________________________ _ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WIZAŻANEK I WSZYSTKICH PUPILI
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2010-01-01 o 10:51 |
|
|
|
|
#59 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Pomoc zestresowanym zwierzętom w Sylwestra
Z moim wyszłam 15 min po pólnocy (w sam ogień armatni
) i nawet nie spojrzał, mur, czyli to szczekanie o którym pisałam wcześniej to nie było z powodu kapiszonów . Może jechać na wojnę
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 50
|
Piesek boi się wyjść wieczorem po usłyszeniu ogni
Witam,
Jestem dość niedoświadczoną właścicielką pieska, ponieważ przebywa u nas dopiero od 5 miesięcy. Suczka ma ponad rok, adoptowałam ją ze schroniska a konkretniej z domu tymczasowego. Jest naprawdę wspaniała i nie było z nią żadnych problemów do czasu przedwczorajszej nocy: Ok. 23 wyszłam z nią na ostatni wieczorny spacer i nagle nie wiem skąd ktoś wypuścił 2 sztuczne ognie, psinka strasznie się przestraszyła i o mało nie zerwała się ze smyczy, na szczęście mocno ją trzymałam i jakoś dotarłyśmy do domu. Potem co pół godziny próbowałam z nia wyjsc, zeby chociaz na podwórku zrobiła siusiu i nic, nawet nie chciała zejsc na dół z klatki. Wstałam wiec o 5 żeby tle godzin nie była bez dostępu do "toalety." Dzisiaj doszła ze mna do smietnika i dalej nic nie wiem cz próbować dalej co pol godziny czy wstac o 5 gdy jest jasno i z nia wyjsc, ale nie chce z drugiej strony jej przyzwyczajac do takiego trybu. Mówie do niej łagodnie, mam smakołyki ale nic to nie daje, cały czas patrzy wystraszona w niebo a ja nie wiem co mam robić? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:45.






Nie daj Boże wpadnie pod samochód

Mieszkam w domku jednorodzinnym w małej miejscowości. Około 20 wypuściliśmy psa na podwórko, żeby sobie trochę pobiegał zanim petardowe szaleństwo zacznie się na dobre. Wiadomo, że większość psów lubi sobie poszczekać jak ktoś przechodzi obok ogrodzenia
Tak też było tym razem. Słyszałam przez okno że ktoś stoi koło bramy a Roki szczeka jak opętany. Stało dwóch dorosłych facetów (koło 30-40) z dzieckiem (ok.7 lat) i drażnili mojego pieska. Zanim zdążyłam zareagować rzucili mu petardę pod nogi
Inne psy się chowają, uciekają, a ta jest cała szczęśliwa, bo idziemy na fajerwerki 



. Może jechać na wojnę 
