Polecamy:

NathalieRoss · 2012-10-18, 15:18

Mam to samo! Nie wiem, czy to zwykłe, czy azjatyckie, ale wystarczy, że otworzę okno na pięć minut i mam 3-5 biedronek wewnątrz pokoju. A że się boję wszystkich owadów, to przestałam okno otwierać i siedzę w takiej strasznej duchocie przez głupie żyjątka...

A one się zadomowiły chyba tuż przy moim oknie, bo nie dość, że mam to okno od południowej strony, to jeszcze co chwila widzę, że mi coś śmiga za oknem w te i we wte. Naprawdę jestem przerażona i nie wiem, jak się tej cholery pozbyć... Przecież okno muszę tu otwierać, inaczej się uduszę...

Macie jakieś sposoby?

Chatul · 2012-10-18, 16:10

Cytat:

Napisane przez NathalieRoss

Mam to samo! Nie wiem, czy to zwykłe, czy azjatyckie, ale wystarczy, że otworzę okno na pięć minut i mam 3-5 biedronek wewnątrz pokoju. A że się boję wszystkich owadów, to przestałam okno otwierać i siedzę w takiej strasznej duchocie przez głupie żyjątka...

A one się zadomowiły chyba tuż przy moim oknie, bo nie dość, że mam to okno od południowej strony, to jeszcze co chwila widzę, że mi coś śmiga za oknem w te i we wte. Naprawdę jestem przerażona i nie wiem, jak się tej cholery pozbyć... Przecież okno muszę tu otwierać, inaczej się uduszę...

Macie jakieś sposoby?

Może zainstaluj sobie na oknie siatkę/moskitierę? Wtedy Ci żadne owady nie wlecą przez otwarte okno.

NathalieRoss · 2012-10-18, 18:32

Próbowałam już kiedyś ją zainstalować w oknie, ale okazuje się, że ja mam jakieś dziwne okna i nie ma dobrze wymierzonych siatek na nie... :/

JeanHarlow · 2012-10-18, 19:07

Cytat:

Napisane przez NathalieRoss

Próbowałam już kiedyś ją zainstalować w oknie, ale okazuje się, że ja mam jakieś dziwne okna i nie ma dobrze wymierzonych siatek na nie... :/

Zamawiasz firme, przychodza, mierza i instaluja potem moskitiere w specjalnej ramie(zdejmowanej zreszta), nie musi byc na calym oknie, zwykle tylko na tej czesci, ktora jest najczesciej otwierana. Zapytaj firm instalujacych rolety, u mnie takowa instalowala rowniez moskitiery.

crystalmethod · 2012-10-18, 23:58

Dzisiaj miałam prawdziwą plagę biedronek, mój facet zabił ich kilkanaście. Chodziły po zewnętrznej ścianie bloku, po szybach, pchały się do mieszkania.. Skąd to dziadostwo się bierze? Nie przypominam sobie, żebym w poprzednich latach takie coś widziała.

agniesikk · 2012-10-19, 01:01

Moja mama twierdzi, ze widziala w jakims programie telewizyjnym, ze ta odmiana biedronek zostala specjalnie sprowadzona... Tylko, ze zamiast niszczyc mszyce, to niszcza nasze biedronki te pozyteczne i gryza ludzi. A latają jak wściekłe. Ohyda. Jak je widzę, to rozdeptuję

Laura2112 · 2012-10-19, 01:18

Ogarniałam dziś na cmentarzu, też całe roje tam siedziały, obudziłam je niestety, ale to same nasze. Pchają się, gdzie można, tak samo jak złotooki, jakoś muszą przetrwać zimę, więc ciągną do ciepła. Te nasze są pożyteczne i zupełnie nieszkodliwe, i chyba łatwo je odróżnić od innych, warto się przyjrzeć nim się niepotrzebnie zabije.

agniesikk · 2012-10-19, 11:04

Cytat:

Napisane przez Laura2112

Ogarniałam dziś na cmentarzu, też całe roje tam siedziały, obudziłam je niestety, ale to same nasze. Pchają się, gdzie można, tak samo jak złotooki, jakoś muszą przetrwać zimę, więc ciągną do ciepła. Te nasze są pożyteczne i zupełnie nieszkodliwe, i chyba łatwo je odróżnić od innych, warto się przyjrzeć nim się niepotrzebnie zabije.

Tak, te sprowadzane maja ciut inny kolor i w ogole jakies sa brzydsze, nie są takie pocieszne jak nasze biedronki.

julka622 · 2012-10-19, 11:32

Na zewnątrz domu nie mam kwiatków.
Wymyśliłam, że wciągnę je w odkurzacz (tylko wody nie naleję) i wydmucham na dwór. Zobaczymy...

A na mszyce dobra jest woda z czosnkiem, do podlewania i spryskiwania. Działa!

maruda80 · 2012-10-19, 11:55

Cytat:

Napisane przez julka622

Na zewnątrz domu nie mam kwiatków.
Wymyśliłam, że wciągnę je w odkurzacz (tylko wody nie naleję) i wydmucham na dwór. Zobaczymy...

A na mszyce dobra jest woda z czosnkiem, do podlewania i spryskiwania. Działa!

Dzięki za info.
U mnie są te azjatyckie brzydkie biedronki, coraz więcej- zauważyłam że najwięcej ich od strony nasłonecznionej... Jak na razie na zewnątrz domu całe roje, wymiotłam miotłą. Okna na wszelki wypadek nie otwieram bo się boję że przeniosą się do wewnątrz.

Dagusiowa87 · 2012-10-19, 12:01

te paskudztwa gryzą...jak byłam u TŻ to pogryzły mnie. Myslalam ze to komary, bo tak na początku swędziało, ale nie..bo na nogach miałam ogromne czerwone plamy (wygladalo jak oparzenie) na szczęscie zeszły slady

crystalmethod · 2012-10-19, 12:27

Cytat:

Napisane przez agniesikk

Moja mama twierdzi, ze widziala w jakims programie telewizyjnym, ze ta odmiana biedronek zostala specjalnie sprowadzona... Tylko, ze zamiast niszczyc mszyce, to niszcza nasze biedronki te pozyteczne i gryza ludzi. A latają jak wściekłe. Ohyda. Jak je widzę, to rozdeptuję

No to mamy aferę na miarę australijskich królików czy ropuch!

**30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055** · 2012-10-19, 20:36

a myślałam, że to wątek o sklepach, które się mnożą ostatnio jak grzyby po deszczu...

**201611241302** · 2012-10-19, 21:12

W Lublinie też jest plaga chińskich biedronek

Ale zależy gdzie bo u mnie ich na oknie nie widzę (mieszkanie od wschodu), zaś u rodziców (od zachodu) jest ich pełno za oknem.

malgos93 · 2012-10-19, 21:38

Cytat:

Napisane przez dzasminka

W Lublinie też jest plaga chińskich biedronek

Ale zależy gdzie bo u mnie ich na oknie nie widzę (mieszkanie od wschodu), zaś u rodziców (od zachodu) jest ich pełno za oknem.

Potwierdzam. Lublin zaatakowany

Jak otworzyłam okno to zabiłam chyba z 10 :P
Pchają się tam gdzie jest słonecznie..
Pogryzły mojej babci koleżankę

Macie jakieś sposoby na te odmianę?

khloe · 2012-10-19, 22:08

Wielkopolska też zaatakowana!

:brzyda l:

jedna mi się właśnie na chama pchała do łóżka!

julka622 · 2012-10-20, 10:20

Wiecie co, na początku myślałam sobie: niech śpią bidulki, przecież muszą gdzieś przezimować. Może będzie ostra zima dlatego nie śpią w lesie, czyli kilka metrów od domu, dlatego pchają się do ciepłego.
Ale pooglądałam sobie zdjęcia, poczytałam trochę w necie. Zmieniłam zdanie. Nie wiem czy to nasze rodzime biedronki czy nie, w Polsce mamy 80 gatunków "bibi"jak mówi mój synaczek. Ale na jednym ze zdjęć widziałam jak one się rozmnażają... Najpierw jajeczka, później larwy, później bibi. Dziękuję, nie skorzystam. Pewnie na wiosnę miałabym w domu pełno larw, i kolejny problem na głowie.

Dzisiaj będę próbowała je wyssać z pokoju za pomocą odkurzacza. Dam znać jak poszło.

**myszka197** · 2012-10-20, 10:58

we Wrocławiu też dziwnie duzo biedronek, nigdy wcześniej tyle ich nie było, zwłasza w październiku, wczoraj w biurze miałam chyba z 20....może to dlatego, że jest nienaturalnie ciepło, jak na tę porę roku.?. ( ja właśnie opalam się wbikini na tarasie )

GoodNight · 2012-10-20, 11:10

Cytat:

Napisane przez malgos93

Potwierdzam. Lublin zaatakowany

Jak otworzyłam okno to zabiłam chyba z 10 :P
Pchają się tam gdzie jest słonecznie..
Pogryzły mojej babci koleżankę

Macie jakieś sposoby na te odmianę?

I ja potwierdzam. Lublin zabiedronkowany. Na balkonie mam pełno brzydkich, dużych i pomaranczowych biedronek. Balkon od zachodu wiec teraz jak przygrzewa słonce od ok. 13:00 to jest tam ich strasznie duzo.

Chatul · 2012-10-20, 12:24

Cytat:

Napisane przez Laura2112

Ogarniałam dziś na cmentarzu, też całe roje tam siedziały, obudziłam je niestety, ale to same nasze. Pchają się, gdzie można, tak samo jak złotooki, jakoś muszą przetrwać zimę, więc ciągną do ciepła. Te nasze są pożyteczne i zupełnie nieszkodliwe, i chyba łatwo je odróżnić od innych, warto się przyjrzeć nim się niepotrzebnie zabije.

Oglądałam zdjęcia i naszych, i tych azjatyckich… Nie wiem, czy umiałabym je odróżnić od siebie

Jakieś podpowiedzi?

maruda80 · 2012-10-20, 12:28

U mnie plaga azjatyckich. Wygrzewają się w słońcu i okropnie szybko się rozmnażają, zostawiają brudne żółte ślady których nie sposób usunąć (najgorzej z praniem

) Mają więcej kropek niż nasze, są mniejsze i pełno ich w miejscach bardzo ciepłych i nasłonecznionych.

Właśnie przeczytałam :
Wielokrotnie zauważono, że uszkadzają owoce w sadach, np. wyjadają miąższ z jabłek. Gdy występują licznie w gronach winogron, wtedy dostają się razem z owocami do kadzi fermentacyjnej i zmieniają smak oraz zapach produkowanego wina.
Jesienią odbywają długie loty w poszukiwaniu miejsc do zimowania. Dobrze czują się na terenach zurbanizowanych, a we wrześniu i październiku szukając kryjówek gromadzą się na budynkach, gdzie w dużych liczbach obsiadają ściany budynków. Wtedy też wnikają do pomieszczeń różnych obiektów, w tym domów mieszkalnych, gdzie chętnie zimują, tworząc wielotysięczne kolonie.

Dla mieszkańców domu są wtedy szkodliwe. Biedronka azjatycka może ukąsić człowieka, pozostawiając mały ślad po ugryzieniu. Wywołuje też uczulenia u wrażliwych osób. Przyjmuje się, że około 10% osób jest uczulonych na jej alergeny Hara 1 i Hara 2, które w znacznych ilościach znajdują się na powierzchni ciała i we krwi. Wydzieliny biedronek po zaschnięciu i rozdrobnieniu są też wdychane przez ludzi. Typowe objawy uczulenia na alergeny biedronki azjatyckiej obejmują alergiczne zapalenie spojówek, astmę, pokrzywkę i obrzęk ciała. Należy więc zachować ostrożność i nie dotykać tych biedronek gołą ręką, a następnie oczu i warg.

Podrażnione biedronki azjatyckie (a także nasze) wydzielają żółtą ciecz z gruczołów obronnych, które znajdują się przy udowo-goleniowych stawach odnóży. Głównymi składnikami żółtej cieczy są metoksypyrazyny, wydzielane nie tylko przez Harmonia, lecz także inne biedronki. Wydzielina ta brudzi trwale ściany, ubrania, sprzęt domowy i inne przedmioty."

info: http://www.trojszyk.com/biedronka-az...dnik-w-polsce/

Masakra!

Wyglądają dokładnie tak:

Laura2112 · 2012-10-20, 13:17

Więcej tych kropek, nasze mają siedem, jak sama nazwa wskazuje ; )
Nie wiem, dla mnie są odróżnialne na pierwszy rzut oka.

peeta · 2012-10-20, 15:12

Elbląg też zaatakowany

z 10 wytłukłam od rana

Samasiara · 2012-10-20, 17:19

Gdańsk też zaatakowały. Mam balkon po nasłonecznionej stronie i wczoraj go otworzyłam, żeby wypuścić kota i wywietrzyć trochę mieszkanie, bo było gorąco. Po kilku minutach miałam chyba z kilkanaście egzemplarzy tego robactwa na szybie. Na balkonie siedzą masowo, więc już nie otwieram.
Jeśli chcecie się ich pozbyć, ale nie chcecie ich zgniatać kapciami ani dobrodusznie zbierać na kartkę i wywalać na dwór to polecam po prostu wciągnąć je odkurzaczem.

malgos93 · 2012-10-20, 17:52

Cytat:

Napisane przez maruda80

U mnie plaga azjatyckich. Wygrzewają się w słońcu i okropnie szybko się rozmnażają, zostawiają brudne żółte ślady których nie sposób usunąć (najgorzej z praniem

) Mają więcej kropek niż nasze, są mniejsze i pełno ich w miejscach bardzo ciepłych i nasłonecznionych.

Właśnie przeczytałam :
Wielokrotnie zauważono, że uszkadzają owoce w sadach, np. wyjadają miąższ z jabłek. Gdy występują licznie w gronach winogron, wtedy dostają się razem z owocami do kadzi fermentacyjnej i zmieniają smak oraz zapach produkowanego wina.
Jesienią odbywają długie loty w poszukiwaniu miejsc do zimowania. Dobrze czują się na terenach zurbanizowanych, a we wrześniu i październiku szukając kryjówek gromadzą się na budynkach, gdzie w dużych liczbach obsiadają ściany budynków. Wtedy też wnikają do pomieszczeń różnych obiektów, w tym domów mieszkalnych, gdzie chętnie zimują, tworząc wielotysięczne kolonie.

Dla mieszkańców domu są wtedy szkodliwe. Biedronka azjatycka może ukąsić człowieka, pozostawiając mały ślad po ugryzieniu. Wywołuje też uczulenia u wrażliwych osób. Przyjmuje się, że około 10% osób jest uczulonych na jej alergeny Hara 1 i Hara 2, które w znacznych ilościach znajdują się na powierzchni ciała i we krwi. Wydzieliny biedronek po zaschnięciu i rozdrobnieniu są też wdychane przez ludzi. Typowe objawy uczulenia na alergeny biedronki azjatyckiej obejmują alergiczne zapalenie spojówek, astmę, pokrzywkę i obrzęk ciała. Należy więc zachować ostrożność i nie dotykać tych biedronek gołą ręką, a następnie oczu i warg.

Podrażnione biedronki azjatyckie (a także nasze) wydzielają żółtą ciecz z gruczołów obronnych, które znajdują się przy udowo-goleniowych stawach odnóży. Głównymi składnikami żółtej cieczy są metoksypyrazyny, wydzielane nie tylko przez Harmonia, lecz także inne biedronki. Wydzielina ta brudzi trwale ściany, ubrania, sprzęt domowy i inne przedmioty."

info: http://www.trojszyk.com/biedronka-az...dnik-w-polsce/

Masakra!

Wyglądają dokładnie tak:

O cholera ! przestraszyłaś mnie tym.. Jak to zniszczyć oprócz zabijania?

tapetka22 · 2012-10-20, 18:09

śląsk od 2 tyg ma inwazje...
zabiłam już z 50 sztuk w domu...

masakra!!

crystalmethod · 2012-10-20, 19:32

Szłam dziś parkiem i słyszałam, jak 2 kobiety rozmawiały o tych biedronkach

nie da się tego nie zauważyć.

libra777 · 2012-10-20, 21:03

A może taka płytka postawiona koło okna np. ja ją kupowałam na muszki octówki i pomagała http://www.skleperpol.pl/index.php?p...uct&prod_id=19

Monian · 2012-10-20, 22:09

pełno tego cholerstwa. W pracy mamy okna od najbardziej nasłonecznionej strony i cała plaga ich :/ pchają się do ciepła

Dagusiowa87 · 2012-10-21, 00:15

dziś byłam z TZ w parku w Chorzowie i masakra jakaś. Chyba z 10 razy strzepywałam je z ubrania. Pełno tego dziadostwa lata

2012-10-18, 15:18	#31
NathalieRoss Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 128	Dot.: Plaga biedronek Mam to samo! Nie wiem, czy to zwykłe, czy azjatyckie, ale wystarczy, że otworzę okno na pięć minut i mam 3-5 biedronek wewnątrz pokoju. A że się boję wszystkich owadów, to przestałam okno otwierać i siedzę w takiej strasznej duchocie przez głupie żyjątka... A one się zadomowiły chyba tuż przy moim oknie, bo nie dość, że mam to okno od południowej strony, to jeszcze co chwila widzę, że mi coś śmiga za oknem w te i we wte. Naprawdę jestem przerażona i nie wiem, jak się tej cholery pozbyć... Przecież okno muszę tu otwierać, inaczej się uduszę... Macie jakieś sposoby?

2012-10-18, 18:32	#33
NathalieRoss Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 128	Dot.: Plaga biedronek Próbowałam już kiedyś ją zainstalować w oknie, ale okazuje się, że ja mam jakieś dziwne okna i nie ma dobrze wymierzonych siatek na nie... :/

2012-10-18, 23:58	#35
crystalmethod Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 379	Dot.: Plaga biedronek Dzisiaj miałam prawdziwą plagę biedronek, mój facet zabił ich kilkanaście. Chodziły po zewnętrznej ścianie bloku, po szybach, pchały się do mieszkania.. Skąd to dziadostwo się bierze? Nie przypominam sobie, żebym w poprzednich latach takie coś widziała.

2012-10-19, 01:01	#36
agniesikk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 10 182	Dot.: Plaga biedronek Moja mama twierdzi, ze widziala w jakims programie telewizyjnym, ze ta odmiana biedronek zostala specjalnie sprowadzona... Tylko, ze zamiast niszczyc mszyce, to niszcza nasze biedronki te pozyteczne i gryza ludzi. A latają jak wściekłe. Ohyda. Jak je widzę, to rozdeptuję

2012-10-19, 11:32	#39
julka622 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 4	Dot.: Plaga biedronek Na zewnątrz domu nie mam kwiatków. Wymyśliłam, że wciągnę je w odkurzacz (tylko wody nie naleję) i wydmucham na dwór. Zobaczymy... A na mszyce dobra jest woda z czosnkiem, do podlewania i spryskiwania. Działa!

2012-10-19, 12:01	#41
Dagusiowa87 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Pd. Polska Wiadomości: 586	Dot.: Plaga biedronek te paskudztwa gryzą...jak byłam u TŻ to pogryzły mnie. Myslalam ze to komary, bo tak na początku swędziało, ale nie..bo na nogach miałam ogromne czerwone plamy (wygladalo jak oparzenie) na szczęscie zeszły slady

2012-10-19, 20:36	#43
30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 1 878	Dot.: Plaga biedronek a myślałam, że to wątek o sklepach, które się mnożą ostatnio jak grzyby po deszczu...

2012-10-19, 21:12	#44
201611241302 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 3 242	Dot.: Plaga biedronek W Lublinie też jest plaga chińskich biedronek Ale zależy gdzie bo u mnie ich na oknie nie widzę (mieszkanie od wschodu), zaś u rodziców (od zachodu) jest ich pełno za oknem.

2012-10-19, 22:08	#46
khloe Strzelaj lub emigruj! Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Medellin! Wiadomości: 27 440	Dot.: Plaga biedronek Wielkopolska też zaatakowana!:brzyda l: jedna mi się właśnie na chama pchała do łóżka! __________________ Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km mój INSTA (napisz pw kim jesteś wizażanko

2012-10-20, 10:20	#47
julka622 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 4	Dot.: Plaga biedronek Wiecie co, na początku myślałam sobie: niech śpią bidulki, przecież muszą gdzieś przezimować. Może będzie ostra zima dlatego nie śpią w lesie, czyli kilka metrów od domu, dlatego pchają się do ciepłego. Ale pooglądałam sobie zdjęcia, poczytałam trochę w necie. Zmieniłam zdanie. Nie wiem czy to nasze rodzime biedronki czy nie, w Polsce mamy 80 gatunków "bibi"jak mówi mój synaczek. Ale na jednym ze zdjęć widziałam jak one się rozmnażają... Najpierw jajeczka, później larwy, później bibi. Dziękuję, nie skorzystam. Pewnie na wiosnę miałabym w domu pełno larw, i kolejny problem na głowie. Dzisiaj będę próbowała je wyssać z pokoju za pomocą odkurzacza. Dam znać jak poszło.

2012-10-20, 10:58	#48
myszka197 BAN stały Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: z nad zachodniej granicy Wiadomości: 1 032	Dot.: Plaga biedronek we Wrocławiu też dziwnie duzo biedronek, nigdy wcześniej tyle ich nie było, zwłasza w październiku, wczoraj w biurze miałam chyba z 20....może to dlatego, że jest nienaturalnie ciepło, jak na tę porę roku.?. ( ja właśnie opalam się wbikini na tarasie )

2012-10-20, 15:12	#53
peeta Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 9	Dot.: Plaga biedronek Elbląg też zaatakowany z 10 wytłukłam od rana

2012-10-20, 17:19	#54
Samasiara Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 20	Dot.: Plaga biedronek Gdańsk też zaatakowały. Mam balkon po nasłonecznionej stronie i wczoraj go otworzyłam, żeby wypuścić kota i wywietrzyć trochę mieszkanie, bo było gorąco. Po kilku minutach miałam chyba z kilkanaście egzemplarzy tego robactwa na szybie. Na balkonie siedzą masowo, więc już nie otwieram. Jeśli chcecie się ich pozbyć, ale nie chcecie ich zgniatać kapciami ani dobrodusznie zbierać na kartkę i wywalać na dwór to polecam po prostu wciągnąć je odkurzaczem.

2012-10-20, 18:09	#56
tapetka22 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: K-ce/Ch-ów Wiadomości: 15 816	Dot.: Plaga biedronek śląsk od 2 tyg ma inwazje... zabiłam już z 50 sztuk w domu... masakra!! __________________ Życie bez pandzi to nie to samo

2012-10-20, 19:32	#57
crystalmethod Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 379	Dot.: Plaga biedronek Szłam dziś parkiem i słyszałam, jak 2 kobiety rozmawiały o tych biedronkach nie da się tego nie zauważyć.

2012-10-20, 21:03	#58
libra777 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 6 589	Dot.: Plaga biedronek A może taka płytka postawiona koło okna np. ja ją kupowałam na muszki octówki i pomagała http://www.skleperpol.pl/index.php?p...uct&prod_id=19

2012-10-20, 22:09	#59
Monian Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 9 549	Dot.: Plaga biedronek pełno tego cholerstwa. W pracy mamy okna od najbardziej nasłonecznionej strony i cała plaga ich :/ pchają się do ciepła

2012-10-21, 00:15	#60
Dagusiowa87 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Pd. Polska Wiadomości: 586	Dot.: Plaga biedronek dziś byłam z TZ w parku w Chorzowie i masakra jakaś. Chyba z 10 razy strzepywałam je z ubrania. Pełno tego dziadostwa lata

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)