Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ??? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-04, 23:03   #31
frida99
Raczkowanie
 
Avatar frida99
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 287
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Ja też zamieszkałam z moim chłopakiem po 9 miesiącach znajomości. Teraz jesteśmy już 5 lat razem, rok temu się zaręczyliśmy, a w przyszłym roku bierzemy ślub Jeśli czujesz, że łączy was coś wyjątkowego, to nie ma na co czekać. To najpiękniejszy czas w moim życiu, a życie jest za krótkie, żeby rezygnować z tak cudownych doświadczeń.
Powodzenia!
__________________
The sound of a kiss is not so laud as that of a cannon,
but its echo lasts a great deal longer.
O. W. Holmes
frida99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 23:20   #32
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
nie bądź taka harda, nazywanie poglądów wsiowymi dlatego, że nie zgadzają się z Twoimi jest nieładne. Dużo kobiet marzy o ślubie jako o czymś, co da im pewność, że mężczyzna myśli poważnie o zestarzeniu się razem. Mają do tego prawo. Możesz sobie zamieszkiwać z kim chcesz ale nie krytykuj innych za obawę, że to spowolni oświadczyny.

Wystarczy mi tylko współczuc ,że owe panny potrzebują oswiadczyn,weselicha i obrączki aby poczuć pewność uczuć swojego partnera z którym mieszkaja, sypiaja (czesto sa to kroki ktore uwazaja ze przyspiesza slub lub w ten sposob one same lub presja rodziny zmusi faceta do oswiadczyn) ,rodzą dzieci lub biora kredyty.

Jesli krytykuje to tylko po to aby otworzyć niektórym oczy jak niskie sa ich powody nalegania na slub i jak niewielka pewność daje przysięga.

Jak widać po wpisach niektórzy mężczyżni nie maja problemu aby się oświadczyć ,wziąc ślub więc moze warto się zastanowić nad swoim związkiem lub sobą.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-01-04 o 23:21
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 11:21   #33
jolajolly
Raczkowanie
 
Avatar jolajolly
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 77
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Witam i ja dorzuce coś od siebie z wlasnego doświadczeń - a były one mega skrajne.
Mój poprzedni partner zamieszkiwał u mnie na zasadzie: "nie chce mi się wracac do domu, zostane na noc" a zanim się obejrzałam to do domu zjezdzał raz na m-c albo nawet rzadziej. Nigdy nie pytał mnie ani mojej rodziny o pozwolenie a ja zauroczona nie protestowałam. Nasz związek przetrwał 4 lata "niby małżeństwa"gdzie czułam się jak żona ale raczej w tym negatywnym znaczeniu (bo nie czułam się z tym dobrze gdy mu np. gotowałam a on narzekał że jest mu żle). Ciągle żyłam nadzieją, że kiedyś poprosi mnie o ręke ale on powtarzał "po co?". Po tych 4 latach powiedział "znudziłaś mi się - chcę byc z kimś innym" i koniec opowieści.
Czasy obecne: Poznałam TŻ po 6 m-cach poprosił mnie i moich rodziców o pozwoolenie zamieszkania nam razem. Bałam się ale zaufałam mu. Po 2 m-cach wspólnego mieszkania oświadczył się. Współnie ustaliliśmy datę ślubu na przyszły rok aby spokojnie wszystko zaplanowac. Dziś troszkę żałujemy że wybraliśmy tak długi termin. Jakoś tak ciężko nam życ ze swiadomością, że mieszkamy na tzw "kocią łapę" i z niecierpliwością czekamy do maja aż ten ciężar spadnie nam z serca. Ale czy żałujemy - raczej nie - dało nam to sznse poznania się i szybszego zaakceptowania takimi jacy jesteśmy.
A piszę to tylko dlatego aby pokazac Wam że nie ma co generalizowac. Wszystko zależy od tego jacy jesteśmy i z jakimi ludźmi jesteśmy.
Jeśli macie jakieś niejasności i obawy najlepiej je rozwiac rozmawiając z partnerem.
Pozdrawiam serdecznie
jolajolly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 14:14   #34
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez siekiera Pokaż wiadomość
Trzeba wziąć też pod uwagę fakt, iż wspólne mieszkanie może na długo odciągnąć zamążpójcie czy chocby zaręczyny! Jak facet ma wszystko - niby żonke, sex, czułość, rozmowy to po co ma zaburzać własny spokoj zaręczynami. Bez oświadczyn ma już wszystko! po co ma się wpychać w ten cały chaos przygotowań do ślubu, skoro i tak już żyje jak mąż i WSZYSTO ma!
gdyby było tak jak piszesz to mój by mi się nie oświadczył bo wszystko miał - widocznie nie miał wszystkiego, czyt. żony a nie "niby żonkę"
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 15:12   #35
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez siekiera Pokaż wiadomość
Trzeba wziąć też pod uwagę fakt, iż wspólne mieszkanie może na długo odciągnąć zamążpójcie czy chocby zaręczyny! Jak facet ma wszystko - niby żonke, sex, czułość, rozmowy to po co ma zaburzać własny spokoj zaręczynami. Bez oświadczyn ma już wszystko! po co ma się wpychać w ten cały chaos przygotowań do ślubu, skoro i tak już żyje jak mąż i WSZYSTO ma!
Może tak być że wspólne mieszkanie odciąga zaręczyny,jak i zamążpójście,ale nie musi. Nie wszyscy tacy są,bo jak widać w tym wątku,są pary ktore mieszkają z tż-tem i bez problemy swoim kobietom się oświadczają i się pobierają.



Cytat:
Napisane przez editt007 Pokaż wiadomość
poznalam mojego TZ 8 miesiecy temu. Od 5 miesiecy mieszkamy razem. Od 3 miesiecy jestesmy narzyczenstwem a za 4 miesiace bedziemy mezem i zona :P
Dodam ze nie jestem w ciazy i nie spieszy nam sie z tego powodu poprostu tak jakos wszystko sie ulozylo.W poprzednich zwiazkach nigdy nie mieszkalam z mezczyzna a teraz odkrylam blaski i cienie wspolnego mieszkania, zycia .... cienie - tak bo one tez sie zdarzaja kazdemu
pozdrawiam
Szybkie macie tempo
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 18:45   #36
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Uważam, że lepiej jest razem pomieszkać przed zaręczynami i ślubem. Ja w każdym razie nie zdecyduję się na ślub dopóki trochę nie pomieszkam z TŻ.

Poza tym, wystarczy porozmawiać. Są faceci, którzy uznają ślub za naturalną kolej rzeczy w udanym związku, i na takiego nie będziesz czekać latami, aż się łaskawie zdecyduje.

A co do przykładów z otoczenia: mój ojciec zamieszkał ze swoją wówczas konkubiną po pół roku związku, jakieś 1,5 roku później jej się oświadczył, niedługo potem (nie pamiętam, rok czy pół roku, bo nie wiem, kiedy dokładnie były oświadczyny) wzięli ślub. I są szczęśliwym, zgodnym małżeństwem od ładnych kilku lat.
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 19:25   #37
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Wystarczy mi tylko współczuc ,że owe panny potrzebują oswiadczyn,weselicha i obrączki aby poczuć pewność uczuć swojego partnera z którym mieszkaja, sypiaja (czesto sa to kroki ktore uwazaja ze przyspiesza slub lub w ten sposob one same lub presja rodziny zmusi faceta do oswiadczyn) ,rodzą dzieci lub biora kredyty.

Jesli krytykuje to tylko po to aby otworzyć niektórym oczy jak niskie sa ich powody nalegania na slub i jak niewielka pewność daje przysięga.

Jak widać po wpisach niektórzy mężczyżni nie maja problemu aby się oświadczyć ,wziąc ślub więc moze warto się zastanowić nad swoim związkiem lub sobą.
Hmm, nie rozumiem o co chodzi z otwieraniem oczu

Czy kobieta, która ma wszystko - dobrego partnera, udane z nim życie, dzielą wspólnie kubek, rachunki i łóżko, planuja wspólną przyszłość, a raczej nie wyobrażają sobie jej osobno, etc. To czy nie może pragnąć ślubu? Deklaracji? Tak oficjalnie. Z klękaniem, kwiatami i białą suknią.
Czy to sprawia, że jest naiwna że jej mało, bo już ma wszystko?

Albo jak ludzie mieszkają razem i np. mają wspólny kredyt, to jest "łapanie na kredyt", aby się pobrać?

Kurcze, ja mam na przykład tak, że baaardzo chciałabym mieć rodzinę. Być żona i mieć męża. A teraz mam... chłopaka, z którym mieszkam, czyli konkubetna
I mieć dzieci. I choć baaardzo chciałabym mieć dzieci i cieszyłabym się z ciąży, to coś mi w duchu mówi, że lepiej, jak dziecko będzie po ślubie. Nie po to, aby ludzie nie gadali. Ale tak dla nas.

Kwestii wiary nie będę poruszać, bo to bardzo indywidualna sprawa
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-05, 20:07   #38
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Mój znajomy narzeczony jak go nazywam, odkąd zamieszkał z moją koleżanką (swoją narzeczoną oczywiście) przestrzega mnie ciągle, ze mieszkanie z kimś to zupełnie co innego niż tzw. chodzenie. Nie jest im łatwo, bo ona sobie to trochę inaczej wyobrażała, bardziej idealizowała. Natomiast on miał bardziej trzeźwe podejście i nie jest zaskoczony np. tym że czas spędzany we dwoje się cudownie nie rozmnożył. Natomiast dużym plusem jest na pewno dla obojga to, że zasypiają i budzą się razem. Więc jest ciężko, ale niektóre rzeczy im to wynagradzają.
Wg. mnie warto dać sobie czas, załóżmy kilka miesięcy, by sprawdzić czy jesteśmy w stanie wytrzymać ze sobą 24 godziny na dobę nie tylko na romantycznych randkach, ale także w codziennym życiu.
Co do mnie nawet wspólne mieszkanie to odległa sprawa, bo dopiero za kilka lat jak skończę studia więc się nie wypowiadam co do tego jak ja to widzę i co bym chciała, bo na razie wolę i tak mieszkać sama
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 20:15   #39
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

tak sobie dzisiaj pomyślałam, że nie powinnam mojemu stawiać warunku w stylu 'zamieszkamy razem po zaręczynach' bo wtedy się do nich zmusi tylko po to żeby zrobić już ten krok. To może lepiej zamieszkać i niech sobie dojrzewa do oświadczyn
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 20:18   #40
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez Amitri Pokaż wiadomość
Mój znajomy narzeczony jak go nazywam, odkąd zamieszkał z moją koleżanką (swoją narzeczoną oczywiście) przestrzega mnie ciągle, ze mieszkanie z kimś to zupełnie co innego niż tzw. chodzenie. Nie jest im łatwo, bo ona sobie to trochę inaczej wyobrażała, bardziej idealizowała. Natomiast on miał bardziej trzeźwe podejście i nie jest zaskoczony np. tym że czas spędzany we dwoje się cudownie nie rozmnożył. Natomiast dużym plusem jest na pewno dla obojga to, że zasypiają i budzą się razem. Więc jest ciężko, ale niektóre rzeczy im to wynagradzają.
Wg. mnie warto dać sobie czas, załóżmy kilka miesięcy, by sprawdzić czy jesteśmy w stanie wytrzymać ze sobą 24 godziny na dobę nie tylko na romantycznych randkach, ale także w codziennym życiu.
Co do mnie nawet wspólne mieszkanie to odległa sprawa, bo dopiero za kilka lat jak skończę studia więc się nie wypowiadam co do tego jak ja to widzę i co bym chciała, bo na razie wolę i tak mieszkać sama
No tak, to prawda... dla niektórych pranie skarpetek, zmywanie, szorowanie wc i chodzenie rano po chleb to już nie to samo, co romantyczne randki

Ale taka "szara codzienność" czeka (prawie) wszystkich i ja osobiście nie miałam z tym nigdy problemu stos naczyń mnie nie powala, a skarpetki TŻta nie odstraszają

Oczywiście nie mam na myśli, że to wszystko rola kobiety. TŻta też nie powinno degustować ściąganie bielizny kobiecej z suszarki i awaryjne wyskoczenie po tampony takie mało romantyczne, a bardzo przyziemne sprawy, o których jakoś się nie myśli, nie mieszkając razem

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
tak sobie dzisiaj pomyślałam, że nie powinnam mojemu stawiać warunku w stylu 'zamieszkamy razem po zaręczynach' bo wtedy się do nich zmusi tylko po to żeby zrobić już ten krok. To może lepiej zamieszkać i niech sobie dojrzewa do oświadczyn
Myślę, że to dobra droga, ale to zależy od przekonań TŻta

Wiem, że mój czasami odczuwa wzmożoną chęć zalegalizowania tego wszystkiego i nazwania mnie publicznie i w pełni pełnoprawnie Żoną na razie go sprowadzam na ziemię i uświadamiam, że konkubina wystarczy... No... Dziewczyna...
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 20:20   #41
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez *Insane Pokaż wiadomość
No tak, to prawda... dla niektórych pranie skarpetek, zmywanie, szorowanie wc i chodzenie rano po chleb to już nie to samo, co romantyczne randki

Ale taka "szara codzienność" czeka (prawie) wszystkich i ja osobiście nie miałam z tym nigdy problemu stos naczyń mnie nie powala, a skarpetki TŻta nie odstraszają

Oczywiście nie mam na myśli, że to wszystko rola kobiety. TŻta też nie powinno degustować ściąganie bielizny kobiecej z suszarki i awaryjne wyskoczenie po tampony takie mało romantyczne, a bardzo przyziemne sprawy, o których jakoś się nie myśli, nie mieszkając razem

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------


Myślę, że to dobra droga, ale to zależy od przekonań TŻta

Wiem, że mój czasami odczuwa wzmożoną chęć zalegalizowania tego wszystkiego i nazwania mnie publicznie i w pełni pełnoprawnie Żoną na razie go sprowadzam na ziemię i uświadamiam, że konkubina wystarczy... No... Dziewczyna...
właściwie nie bardzo go sobie wyobrażam w mieszkaniu razem. Straszny z niego pedant, kwiczy z przerażenia na widok owadów i robaków a jak mam okres to cierpi
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 20:27   #42
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
właściwie nie bardzo go sobie wyobrażam w mieszkaniu razem. Straszny z niego pedant, kwiczy z przerażenia na widok owadów i robaków a jak mam okres to cierpi
ahahah u nas to ja cierpię na widok czegokolwiek latającego, więc latem przed spaniem wybija wszystko, co się rusza w pokoju ale da się z tym żyć

Z pedantem bym sobie nie poradziła, ja z gatunku tych, które mają własny świat i własny artystyczny nieład - ale zawsze wiedzą, gdzie co jest
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 20:35   #43
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez *Insane Pokaż wiadomość
ahahah u nas to ja cierpię na widok czegokolwiek latającego, więc latem przed spaniem wybija wszystko, co się rusza w pokoju ale da się z tym żyć

Z pedantem bym sobie nie poradziła, ja z gatunku tych, które mają własny świat i własny artystyczny nieład - ale zawsze wiedzą, gdzie co jest
no właśnie mam tak samo, ale może pod wpływem mieszkania ze mną zrozumie, że jechanie odkurzaczem raz na tydzień to zbytek ciekawe jak to jest, jeszcze nawet nigdy nie przespaliśmy razem nocy, ta pierwsza będzie w naszym domku
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 20:39   #44
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
no właśnie mam tak samo, ale może pod wpływem mieszkania ze mną zrozumie, że jechanie odkurzaczem raz na tydzień to zbytek ciekawe jak to jest, jeszcze nawet nigdy nie przespaliśmy razem nocy, ta pierwsza będzie w naszym domku
No nie... raz na tydzień to nawet u nas się odkurza hehe

Nasza pierwsza noc była cudowna

Tym się właśnie kończy mieszkanie przed ślubem - cudownymi nocami i porankami
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 20:59   #45
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez *Insane Pokaż wiadomość
Z pedantem bym sobie nie poradziła, ja z gatunku tych, które mają własny świat i własny artystyczny nieład - ale zawsze wiedzą, gdzie co jest
Ja z tych samych a mój mężczyzna może nie jest pedantem, ale jest zdecydowanie porządnicki. Trochę się tego bałam, ale widzę że ma dobry wpływ na mnie, bo trochę bardziej się staram o względny porządek. Ale bardzo doceniam też to, że nie próbuje mnie cywilizować na siłę

No właśnie - wspólne zasypianie i budzenie się... Nie zamieniłabym tego na najpiękniejszy pierścionek z 10-karatowym brylantem. Nawet kiedy nie chce mi się wstać, jest mi łatwiej z myślą, że zaraz zjem z nim śniadanko, wieczorem z kolei zasypiam uśmiechnięta, bo czuję jego ciepło...
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 21:40   #46
editt007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: katowice
Wiadomości: 69
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

wiem ze wszystko szybko sie potoczylo.Wspolne mieszkanie pomoglo naszemu zwiazkowi, wiemy o sobie wszystko, znamy swoje zachowania w kazdej sytuacji. Wspolne mieszkanie to prawdziwy chrzest. Poznajesz partnera od roznej strony, nie tylko gdy jest usmiechniety, radosny ale takze jesli ma zly humor, zly dzien. Widzisz w jaki sposob mysli o zyciu, jak je planuje i na co zwraca uwage i wtedy widzisz czy ten sposob ci odpowiada czy tez nie. Czy jestes w stanie tolerowac zachowania partnera a z wlasnego doswiadczenia wiem ze diabel tkwi w szczegolach
editt007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 21:43   #47
medeline
Zakorzenienie
 
Avatar medeline
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 532
GG do medeline
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Ja jestem z kolei przeciwna mieszkaniu przed ślubem, a przynajmniej przed zaręczynami. Chcę, aby coś ten pierścionek zmienił w moim życiu codziennym Raz, że takie przekonanie przejęłam po rodzicach, a poza tym czuję, że tak będzie właściwiej. Dla mnie mieszkanie z TŻ na stałe bez powiedzenia: zostań kobietą mojego życia, wyjdź za mnie jest czymś nie do pomyślenia.
Miałam już z nim taką niemiłą sytuację, gdy w kółko powtarzał, że chce ze mną zamieszkać. W końcu sytuacja zaczęła się rozkręcać, rozpoczęły się konkretne plany, rozmowy. A jakieś pół roku później powiedział, że nie jest mnie pewny. Cieszę się, że nie mieszkałam z nim wtedy, bo nie zniosłabym takiego wyznania mieszkając z nim. Teraz jest pewny, ale nie zamieszkam z nim, dopóki nie usłyszę magicznych słów i nie zobaczę TEGO czynu. Nie chcę powtórki z rozrywki.
__________________

30.12.2012
26.04.2014
medeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 22:53   #48
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez *Insane Pokaż wiadomość
Hmm, nie rozumiem o co chodzi z otwieraniem oczu

Czy kobieta, która ma wszystko - dobrego partnera, udane z nim życie, dzielą wspólnie kubek, rachunki i łóżko, planuja wspólną przyszłość, a raczej nie wyobrażają sobie jej osobno, etc. To czy nie może pragnąć ślubu? Deklaracji? Tak oficjalnie. Z klękaniem, kwiatami i białą suknią.
Czy to sprawia, że jest naiwna że jej mało, bo już ma wszystko?

Albo jak ludzie mieszkają razem i np. mają wspólny kredyt, to jest "łapanie na kredyt", aby się pobrać?

Kurcze, ja mam na przykład tak, że baaardzo chciałabym mieć rodzinę. Być żona i mieć męża. A teraz mam... chłopaka, z którym mieszkam, czyli konkubetna
I mieć dzieci. I choć baaardzo chciałabym mieć dzieci i cieszyłabym się z ciąży, to coś mi w duchu mówi, że lepiej, jak dziecko będzie po ślubie. Nie po to, aby ludzie nie gadali. Ale tak dla nas.

Kwestii wiary nie będę poruszać, bo to bardzo indywidualna sprawa
nie mam problemu z para która wspólnie chce byc małżenstwem itp i nie boja sie deklarcji itp ale mam problem z dziewczynami które "zmuszaja" swoich nie gotowych lub nie odpowiednich facetów do oswiadczyn ,deklaracji i slubu,dzieci itp.

Dla mnie jest nie do pomyslenia wypłakiwanie na forum kiedy te zareczyny ,jak go przekonać,zmusic ,zachęcić i dlaczego tylko cyrkonia
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 00:09   #49
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
nie mam problemu z para która wspólnie chce byc małżenstwem itp i nie boja sie deklarcji itp ale mam problem z dziewczynami które "zmuszaja" swoich nie gotowych lub nie odpowiednich facetów do oswiadczyn ,deklaracji i slubu,dzieci itp.

Dla mnie jest nie do pomyslenia wypłakiwanie na forum kiedy te zareczyny ,jak go przekonać,zmusic ,zachęcić i dlaczego tylko cyrkonia
Zgadzam się
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-06, 06:04   #50
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
nie mam problemu z para która wspólnie chce byc małżenstwem itp i nie boja sie deklarcji itp ale mam problem z dziewczynami które "zmuszaja" swoich nie gotowych lub nie odpowiednich facetów do oswiadczyn ,deklaracji i slubu,dzieci itp.

Dla mnie jest nie do pomyslenia wypłakiwanie na forum kiedy te zareczyny ,jak go przekonać,zmusic ,zachęcić i dlaczego tylko cyrkonia
No tak, nie wzięłam pod uwagę, że są dziewczyny, które takie rzeczy wymuszają heh dla mnie to też przynajmniej dziwne.... (cóż jest przyjemnego w wymuszonej deklaracji?), no ale kazdy ma swój sposób na życie

Od siebie tylko dodam, że my byliśmy z TŻtem w takiej sytuacji, że chcąc być razem musieliśmy mieszkać razem od samego początku - przez wzgląd na bardzo dużą odległość (no, ale to dłuuuga historia). Więc mieszkaliśmy razem albo u moich rodziców, albo u jego rodziców albo wynajmowaliśmy pokój razem, a ostatecznie wynajmujemy mieszkanie myślę, że w jakimś stopniu było to rzucenie na głęboką wodę, ale jakoś byliśmy siebie pewni od początku (brzmi to śmiesznie nawet dla mnie ) i do dzisiaj nie żałujemy niczego
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 06:54   #51
kettyx
Przyczajenie
 
Avatar kettyx
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Trojmiasto
Wiadomości: 4
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Na to nie ma recepty...

Edytowane przez kettyx
Czas edycji: 2010-01-06 o 07:22
kettyx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 08:50   #52
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez *Insane Pokaż wiadomość
No tak, to prawda... dla niektórych pranie skarpetek, zmywanie, szorowanie wc i chodzenie rano po chleb to już nie to samo, co romantyczne randki

Ale taka "szara codzienność" czeka (prawie) wszystkich i ja osobiście nie miałam z tym nigdy problemu stos naczyń mnie nie powala, a skarpetki TŻta nie odstraszają
No ja akurat nie miałam na myśli wykonywania podstawowych czynności domowych, ale wiadomo, że nawet podział obowiązków może rodzić konflikty Znajomi wstają razem i jadą do pracy. Przy czym koleżanki nie da się dobudzić, później nie może się wyrobić. Jej narzeczony robi śniadanie, które ona je już w aucie. Przy takim codziennym porannym zamieszaniu ciągle są sprzeczki o byle głupstwa. On w weekendy chodzi na zajęcia, ona ma przymusową przerwę więc się nudzi. I tu są problemy, że mają mało czasu dla siebie, a ona sama siedzi w domu. To, że ona kocha porządek a dla niego każde sprzątanie jest przymusowe też pewnie nie obejdzie się bez krótkiej wymiany zdań.
Mieszkając z kimś poznajemy swój prawdziwy charakter, to jak zachowujemy się w stresie, zmęczeni...
Siostra mojego A. jest ze swym narzeczonym od 6 lat, niedawno zamieszkali razem a w wakacje ślub. Narzeczony zaczyna trochę wątpić, natomiast rodzice z ulgą przyjęli wiadomość, ze pozbędą się z domu kłótliwej córki

A czy ktoś się zaręczy czy nie to jego wolny wybór. Ale lepiej nie planować jeszcze ślubu w bardzo bliskiej przyszłości, żeby jak coś będzie się walić, nie stanąć pod ścianą.
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 09:20   #53
madzik050642
Raczkowanie
 
Avatar madzik050642
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 59
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
tak sobie dzisiaj pomyślałam, że nie powinnam mojemu stawiać warunku w stylu 'zamieszkamy razem po zaręczynach' bo wtedy się do nich zmusi tylko po to żeby zrobić już ten krok. To może lepiej zamieszkać i niech sobie dojrzewa do oświadczyn
No ja właśnie też o tym sobie tak pomyślałam... strach strachem, ale może się uda, a jak nie to przynajmniej poznam "życie z nim"
__________________
Będzie dobrze
madzik050642 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 10:52   #54
yogus_2909
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 14
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

ja z moim chlopakiem mieszkam juz 1,5 roku... od maja zeszlego roku gada cos o zareczynach, o tym, ze moglibysmy zaczac chodzic na nauki przedmalzenskie i w ogole... to trwa od maja, a jest juz styczen 2010, tak jakos zatrzymal sie na takim gadaniu i zadnych efektow nie widac takze nie rozumiem takiego zawracania glowy, skoro i tak sie niczego nie robi, tylko sie gada, po co to w ogole?? niepotrzebnie sie tylko odzywa i mi jakies nadzieje robi, chociaz o nic go nie prosze... moze ktoras z Was mi wyjasni jak ja mam to rozumiec??
yogus_2909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 11:12   #55
Kociak85
Zadomowienie
 
Avatar Kociak85
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 569
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez chilanes Pokaż wiadomość
Jak ktoś ma się rozstać, to mieszkanie, czy też niemieszkanie ze sobą przed ślubem niczego nie zmieni. Takie jest moje zdanie.
Oczywiście, że nie. Ale lepiej jeśli decyzja o rozstaniu zostanie podjęta przed ślubem niż po nim. A zamieszkanie ze sobą może pomóc w odkryciu tej niemiłej prawdy, że nie jest się sobie przeznaczonym.

Cytat:
Napisane przez siekiera Pokaż wiadomość
Trzeba wziąć też pod uwagę fakt, iż wspólne mieszkanie może na długo odciągnąć zamążpójcie czy chocby zaręczyny! Jak facet ma wszystko - niby żonke, sex, czułość, rozmowy to po co ma zaburzać własny spokoj zaręczynami. Bez oświadczyn ma już wszystko! po co ma się wpychać w ten cały chaos przygotowań do ślubu, skoro i tak już żyje jak mąż i WSZYSTO ma!
Kompletnie się z tym nie zgadzam. Nie bierzesz pod uwagę, że może facet tak samo jak kobieta chce założyć rodzinę? Z twojego punktu widzenia wyłania się obraz, że to tylko kobieta chce ślubu i założenia rodziny i zmusza tego biednego faceta do tego wszystkiego.

Cytat:
Napisane przez madzik050642 Pokaż wiadomość
Oboje pracujemy i studiujemy i po porstu autentycznie mamy dla siebie niewiele czasu, a im mniej się go spędza razem - przynajmniej w naszym wypadku - tym gorzej.
My pracujemy zmianowo i czasami bywają takie tygodnie kiedy widzimy się tylko rano jak jedno z nas wychodzi do pracy i wieczorem jak drugie wraca. Nie wyobrażam sobie, jak by to miało wyglądać, gdybyśmy razem nie mieszkali. Poza tym mogę przyznać - nasze docieranie się w mieszkaniu razem było pełne kłótni. Bo nagle oboje zmęczeni, nikomu nie chce się iść do sklepu, a lodówka pusta... I takie tam. Ale to już jest za nami, poukładaliśmy sobie już takie kwestie. także ja każdemu doradzam wspólne zamieszkania przed ślubem. Pomaga to w uniknięciu rozczarowania zaraz po ślubie, że to wspólne życie to nie tylko kolorowa bajka, ale i ciężka praca kompromisów i dogadania się

Edytowane przez Kociak85
Czas edycji: 2010-01-06 o 11:15
Kociak85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 18:06   #56
anuteczka
Raczkowanie
 
Avatar anuteczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 270
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Zacznę tak:
ja: 23 lata
TŻ: 26 lat
Mieszkamy razem: ponad 2 lata
Stan: nie zaręczeni

Uważam, że przed ślubem jest wskazane razem mieszkać!
Dzięki temu jesteś w stanie dużo lepiej poznać tą drugą osobę, niż tylko tak z doskoku. Można spędzać ze sobą kilka dni, jeździć na wakacje ale to nie ma nic wspólnego z tym jak ludzie odkrywają się podczas wspólnego mieszkania.
I tak, to pardwa wiele par się rozstaje po wspólnym mieszkaniu, ale to dobrze, bo okazało się po prostu, że jednak do siebie nie pasują, a jednak lepiej rozstać się przed ślubem niż później się rozwodzić.
My z moim TŻ mieliśmy kryzys gdzieś po pół roku wspólnego mieszkania, płacze, krzyki, ja już się prawie wyprowadzałam (stałam z torbą przy drzwiach ale on mnie powstrzymał jednak ) ale burza minęła i teraz po tych 2 latach wspólnego mieszkania jest sielanka. Znamy się bardzo dobrze (ale nie doskonale oczywiście), rozumiemy się dużo lepiej, jesteśmy w pełni ze sobą.
Jesli przetrwa się kryzys w trakcie wspólnego mieszkania to potem tylko cieszyć się z tego jak silna jest Wasza miłość.
Oczywiście licz się z tym, że w oczach kościoła jesteś skreslona - mnie ksiądz zbeształ jak się dwoiedział, że meiszkam z chłopiekiem i do tego stosuje antykoncepcje

A jeszcze dodam odnośnie zaręczyn bo widzę, że dyskusja się zaczęła... do czego są tak naprawdę potrzebne zaręczyny? Każda dziewczyna o tym marzy, ja też, ale nic na siłe, na wszystko przyjdzie czas. A jeśli jesteś pewna swojego TŻ, wiesz, że to ten, to ja mogę się nawet zaręczyć za 5 lat jest mi dobrze tak jak jest
__________________
Zapraszam, kibicuj małemu Filipowi
www.facebook.com/halofilip


Edytowane przez anuteczka
Czas edycji: 2010-01-06 o 18:08
anuteczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 20:11   #57
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

A czego ty chcesz?Nasze rady nie zbyt pomogą bo każdy jest inny. Dla mnie małżeństwo nigdy nie mogłby popsuć miłości?Bo niby czemu?Lubię do kogoś "należeć" sama go wybrałam!Więc w czym ma mi to przeszkadzać. Nie potrzebowałam nigdy sprawdzianów na zasadzie pomieszkania. Jesteśmy parą ponad 5 lat od września w związku sakramentalnym. Jest o niebo lepiej jakoś tak pełniej i prawdziwiejJa tego potrzebowałam. Inni nie potrzebują i też jest ok. Zależy od człowieka i nie da się generalizować. Natomiast najważniejsze-nie gódź się na połowiczne rozwiązania jeśli nie jesteś do nich przekonana. jeśli czujesz że nie chcesz pomieszkiwania na próbę nie rób tego!Jeśli marzysz o pierścionku i zaręczynach to wytłumacz mu to. Nie naginaj się do tego bo to bardzo ważne sprawy.Zapytaj siebie co czujesz.
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 21:12   #58
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

hm... nie wiem na jakiejto zasadzie działa, jesteśmy razem prawei 6 lat, 2 mieszkamy ze sobą i o dziwo, Tż jest szczęśliwszy i traktuje nasz związek poważniej natomiast ja coraz bardziej się zniechęcam. Nadchodzi czas gdy trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: Kocham Go ale czy chce z nim spędzić resztę zycia? owszem, ciągle sprzątaie po tym bałaganiarzu to jedno ale przeszkodą jest nocny tryb pracy który działa 7 ni w tygodniu. nieważne czy jest w pracy czy ma wolne zawsze spędza wieczory w jednym miejscu.... nienawidze tego miejsca i ludzi którzy tam pracują. Z dnia na dzień wiem coraz lepiej że jeśli to ma tak wyglądać nie chcę ślubu bo jestem przez to nieszczęśliwa. Mieszkanie razem mnie ratuje bo gdybym wzięła ślub bez mieszkania z nim nie wiedziałabym w co się pakuję czyli: wyjazdy z kumplami rozwodnikami, bandą erotomanów, wracanie do domu około 4 nad ranem prawie codziennie itp... mam jeszcze szansę się wycofać lub jest szansa by on to zmienił przed slubem.
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 21:16   #59
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
hm... nie wiem na jakiejto zasadzie działa, jesteśmy razem prawei 6 lat, 2 mieszkamy ze sobą i o dziwo, Tż jest szczęśliwszy i traktuje nasz związek poważniej natomiast ja coraz bardziej się zniechęcam. Nadchodzi czas gdy trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: Kocham Go ale czy chce z nim spędzić resztę zycia? owszem, ciągle sprzątaie po tym bałaganiarzu to jedno ale przeszkodą jest nocny tryb pracy który działa 7 ni w tygodniu. nieważne czy jest w pracy czy ma wolne zawsze spędza wieczory w jednym miejscu.... nienawidze tego miejsca i ludzi którzy tam pracują. Z dnia na dzień wiem coraz lepiej że jeśli to ma tak wyglądać nie chcę ślubu bo jestem przez to nieszczęśliwa. Mieszkanie razem mnie ratuje bo gdybym wzięła ślub bez mieszkania z nim nie wiedziałabym w co się pakuję czyli: wyjazdy z kumplami rozwodnikami, bandą erotomanów, wracanie do domu około 4 nad ranem prawie codziennie itp... mam jeszcze szansę się wycofać lub jest szansa by on to zmienił przed slubem.
może masz jakiś kryzys wiary w wasz związek, inaczej przerwałabyś to wcześniej. Może gdybyś mu wyjawiła jaki jest Twój problem to TŻ spróbowałby ograniczyć kontakty z kolegami ? Ważniejsza jest chyba druga połówka niż obleśne dowcipy z rozwodnikami.
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 21:33   #60
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: Mieszkanie przed ślubem, i przed zaręczynami - czym to się może skończyć ???

uwierz mi że już nie raz z nim rozmawiałam, jego rodzina o wszystkim wie i sa po mojej stronie. Problemem jest jego brak asertywności i za dobre serce, zawsze każdemu pomoże, nieważne czy 12 w dzień czy w nocy, on zawsze jest do dyspozycji. Powtarzałam mu kilka razy: " jestem w stanie zrozumieć twe dobre serce a raczej twoją naiwność bo sama taka jestem ale tworze z tobą dom, niestety coraz częściej ten "dom" składa się tylko z mojej osoby". Z tego co widzę mój ojciec taki był, mój teść taki jest i wiele kobiet mówiło mi że większośc facetów taka jest, zawsze chętni do pomocy innym ale dla żony i domu są ostatni... z jednej strony dobrze że ma dobre serce ale z drugiej strony co to za życie? dobry człowiek, nie pije, nie awanturuje się tylko za mało asertywny jest względem innych... az do przesady
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.