Chodzi beze mnie na imprezy - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-12, 17:27   #31
d0tkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar d0tkaaa
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

co do kawalerki to ja robilam w takiej urodziny i co.. zrobilam liste potencjalnych gosci + do kazdej osoby doliczylam osobe towarzyszaca.. bylo 16 osob bylo ciasto doslownie kazdy w ktoryms pomieszczeniu ale bylo bardzo fajnie.pozniej jeszcze przyszly 4 nieplanowane osoby i kazdy sie zmiescil i dalismy rade wiec jak ktos mowi ze nie ma miejsca to to jest smieszne JAK KTOS CHCE TO DA RADE.
__________________
ToTwojeLęki-TyJeStworzyłaś-ATo,CoStworzyłaś, MożeszZniszczyć...

Zuza

Razem
d0tkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 18:28   #32
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
Witam, jestem z moim chłopakiem od kilku miesięcy. Szczerze mogę powiedzieć, że jestem z nim szczęśliwa pomijając fakt.. ze często wychodzi beze mnie na imprezy. Na początku się awanturowałam o to, teraz za każdym razem staram się mu spokojnie wytłumaczyć jak bardzo mi przykro z tego powodu ze wczesnej wychodzi sam niż ze mną. Mimo ze bardzo mnie to złości nie ukazuje już tego, ale to tez nie pomaga zeby docenił ze "pozwalam mu" Nie mam nic przeciwko jeśli raz na jakiś czas chce wyskoczyć z kumplami bo jak najbardziej to rozumiem, ze potrzebuje tego i nie mam nic przeciwko, ufam mu wiec tez to nie jest kwestia zaufania, tylko jest mi okropnie przykro jeśli któryś weekend z rzędu wychodzi sam a na drugi dzień jest nie do życia i tak naprawdę cały weekend spędzamy osobno, a dodam ze widujemy się rzadko bo 1-2 razy w tygodniu. On nie widzi problemu, uważa, że sporadycznie wychodzi beze mnie.. a nie pamiętam kiedy ostatni raz byliśmy razem na jakiejś imprezie. Nie wiem co zrobić, grzeczne tłumaczenia nie pomagają o kłótniach nie wspomnę. Czuje się bezradna i smutna

Jak dla mnie - impreza z facetem to nie impreza. Ja idę z paczką przyjaciółek w 6 i idziemy się świetnie bawić, a faceci idą sobie na piwo.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
Bo np. koleżanka robi urodziny w domu i nie będzie tyle miejsca, poza tym zaprosiła go samego i głupio, żeby przyszedł z kimś, ...
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 18:35   #33
aaricia8
Zakorzenienie
 
Avatar aaricia8
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 574
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

W mieszkaniu miejsca nie ma dla 1 osoby wiecej? Patrzcie go jak dba o komfort dziewczyny, aniol nie chlopak...

Wez go w cholere zostaw. Golym okiem widac, ze ma Cie gdzies.
aaricia8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 19:03   #34
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 702
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Twój facet jest niezły
I ma szczęście, że jest z taką naiwniarą.
Ma Cię kompletnie gdzieś, jeśli dalej nic nie rozumiesz...
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 19:23   #35
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Taaaa zaraz te wielkie teorie spiskowe, że ma inną, to już się żenujące w sumie robi, co post to zdradza....bo nie zabrał na imprezę.

Może nie jesteście ze sobą na tyle długo, aby odczuwał nieodpartą potrzebę mieć Cię zawsze przy sobie.

A faktycznie tłumaczenie może wydaje się być głupie, ale pamiętam jak wynajmowałam małe mieszkanko i zaprosiłam na swoje urodziny ludzi z pracy. Miała być mała kameralna imprezka, regularnie spotykaliśmy się po pracy na piwku, tym razem miało byc podobnie, tyle że u mnie w domu.Wszyscy sie ucieszyli a potem każdy pisał a mogę przyjść z dziewczyną a mogę z chłopakiem, bo nie chcą mnie samego/ samej puścić ( no przepraszam..) i tak głupio mi było ludziom odmawiać i zamiast 10 mialam 16 osob na 30 m2. Porysowane panele, zaśmiecone mieszkanie i 4 napuszone panienki, co sie dogadać ze sobą nie potrafiły, katastrofa. Nie każdy chce zapraszać pól akademika na swoją imrezę, zaprosiła jego mógł przyjść sam albo wcale.

Inne imprezy się robi jak sie na 20 lat a inne jak 30 kiedy staranniej się dobiera znajomych. No właśnie jak ktoś wyskakuje ze znajomymi na piwko po pracy to już ok, ale jak idzie do kupla czy kumpeli, to już katastrofa, jak śmiał sam wyść pewnie Cię zdradza.
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Albert Einstein



Edytowane przez euforia112
Czas edycji: 2010-01-12 o 19:25
euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 19:32   #36
Panna_Ce
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 17
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Zaznaczyłam na początku ze mu ufam, znam jego kumpli na tyle, ze wiem ze oni wszyscy są bardzo w porządku, a on nie wywinąłby mi żadnego numeru. Nie chodzi o to, ze jestem naiwna. Moja prosba o rade byla taka zeby dowiedziec sie co bym mogla zrobic zeby częściej zabierał mnie ze sobą, jakimś możne sprytnym sposobem, którego nie znam. Doskonale zdaje sobie sprawę z niewierności facetów, bo takich już przerabiałam, wiec potrafię to rozróżnić.
Panna_Ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 19:58   #37
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 966
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
Moja prosba o rade byla taka zeby dowiedziec sie co bym mogla zrobic zeby częściej zabierał mnie ze sobą, jakimś możne sprytnym sposobem, którego nie znam..
Zbiera mi się na litość kiedy czytam takie posty... Zupełnie jakbyś prosiła nas o to, żebyśmy sprawiły by Cię kochał. Chłopak nie chce Cię zabierać to nic na to nie poradzisz. Możesz mu sugerować, że wyjdziesz wtedy gdzieś sama, może akurat zazdrośnik i zrobi Ci awanturę... I żadne z Was nigdzie nie pójdzie.
Impreza w kawalerce jeszcze jest do przejścia. Ale inne sytuacje to abstrakcja. On dobrze bawi się bez Ciebie? Nie brakuje mu Twojego towarzystwa? Jeśli tak to naprawdę przykre. Też sama chodzę na imprezy, z różnych powodów ale zawsze myślę, że fajniej byłoby z nim. I on ma tak samo. A kiedy spędzaliśmy osobno Andrzejki okazało się, że żadne się dobrze nie bawiło. Chyba Twój chłopak jest mało zaangażowany.
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 20:05   #38
misiskuku
Zadomowienie
 
Avatar misiskuku
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez euforia112 Pokaż wiadomość
Taaaa zaraz te wielkie teorie spiskowe, że ma inną, to już się żenujące w sumie robi, co post to zdradza....bo nie zabrał na imprezę.

Może nie jesteście ze sobą na tyle długo, aby odczuwał nieodpartą potrzebę mieć Cię zawsze przy sobie.

A faktycznie tłumaczenie może wydaje się być głupie, ale pamiętam jak wynajmowałam małe mieszkanko i zaprosiłam na swoje urodziny ludzi z pracy. Miała być mała kameralna imprezka, regularnie spotykaliśmy się po pracy na piwku, tym razem miało byc podobnie, tyle że u mnie w domu.Wszyscy sie ucieszyli a potem każdy pisał a mogę przyjść z dziewczyną a mogę z chłopakiem, bo nie chcą mnie samego/ samej puścić ( no przepraszam..) i tak głupio mi było ludziom odmawiać i zamiast 10 mialam 16 osob na 30 m2. Porysowane panele, zaśmiecone mieszkanie i 4 napuszone panienki, co sie dogadać ze sobą nie potrafiły, katastrofa. Nie każdy chce zapraszać pól akademika na swoją imrezę, zaprosiła jego mógł przyjść sam albo wcale.

Inne imprezy się robi jak sie na 20 lat a inne jak 30 kiedy staranniej się dobiera znajomych. No właśnie jak ktoś wyskakuje ze znajomymi na piwko po pracy to już ok, ale jak idzie do kupla czy kumpeli, to już katastrofa, jak śmiał sam wyść pewnie Cię zdradza.
a ja myślę, że mimo, że zaprasza się osoby z pracy i miałaś na myśli takie towarzystwo trzeba liczyć się z tym, że ludzie chcą zabierać na nie swoich partnerów.

ja byłam w sytuacji kiedy na walkę bokserską mój Tż umówił się z kolegami (sama nie miałam ochoty tego oglądać, sama mu mowiłam, żeby z nimi wyszedł - my spotkamy się kiedy indziej), a dzwonił, że wszyscy będą z dziewczynami i On sam nie idzie. no i poszłam


cdo autorki - ja bym się zastanowiła, czy Twój Tż traktuje się poważnie, skoro mu na rękę, żebyś nie szła
__________________
Alicja 12.09.2015 r.
misiskuku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 21:08   #39
Creatyvna
Raczkowanie
 
Avatar Creatyvna
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 120
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Przepraszam, że się wtrącę i może napiszę coś nie na temat, ale myślę, że mam w sumie podobny problem...
Opiszę go na podstawie jednego przykładu...

Zbliżają się połowinki na studiach mojego TŻ. Oczywiście, miałam z nim pójść, wpisał nas na listę...
Jednak z przyczyn organizacyjnych połowinki trzeba było przenieść na nowy termin... Termin na początku lutego. I ostatnio usłyszałam pytanie: "Chcesz iść ze mną na te połowinki?"
Odpowiedziałam szczerze: "Nie bardzo, nikogo tam nie znam, nie za bardzo umiem tańczyć, ale jeśli Ty chcesz iść, to oczywiście pójdę tamz Tobą..." Rozmowa się urwała na jakiś czas, by za kilka godzin powrócić pytaniem: "A może ja sam bym poszedł, skoro Ty nie chcesz iść? Bo wiesz, X (tu wstaw dowolne imię kolegi) idzie bez dziewczyny, Y (tu imię drugiego kolegi) też idzie bez dziewczyny..."

I otóż to... Mam czasem wrażenie, że zdanie kolegów mojego chłopaka jest ważniejsze od tego, jak ja będę się czuła. Jeśli koledzy idą z dziewczynami - ok, jeśli idą sami - ja też muszę iść sam. Do tego przeinaczanie moich słów: "powiedziałaś, że nie chcesz iść..." Wcale tak nie powiedziałam, dałam tylko do zrozumienia, że dostosuję się do jego decyzji... ale nie myślałam, że decyzja będzie akurat taka...

Wy tu piszecie: Porozmawiaj z nim, powiedz mu, co czujesz, bądź asertywna. Ale nie da się! Problem opisałam jednym przykładem, ale jest milion sytuacjiw tym stylu i naprawdę staram się być asertywna!
Ale jak chłopak sobie wymyśli, że idzie sam, to nie przetłumaczy mu się - taki typ. I można przytaczać wszystkie argumenty, jakie tu piszecie, bezskutecznie...

Czasami mam wrażenie, że oni się wstydzą tego, że mają dziewczynę. Boją się, że kumple go wyśmieją: O ten z laską chodzi, pantoflarz!
Tak mniemam, bo innego wyjaśnienia tej sprawy nie mam...
Poza oczywiście drugą kobietą, która w moim wypadku jest baardzo mało prawdopodobna...
__________________
"Czucie i wiara silniej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko..."

Edytowane przez Creatyvna
Czas edycji: 2010-01-12 o 21:10
Creatyvna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 21:10   #40
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 307
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
Witam, jestem z moim chłopakiem od kilku miesięcy. Szczerze mogę powiedzieć, że jestem z nim szczęśliwa pomijając fakt.. ze często wychodzi beze mnie na imprezy. Na początku się awanturowałam o to, teraz za każdym razem staram się mu spokojnie wytłumaczyć jak bardzo mi przykro z tego powodu ze wczesnej wychodzi sam niż ze mną. Mimo ze bardzo mnie to złości nie ukazuje już tego, ale to tez nie pomaga zeby docenił ze "pozwalam mu" Nie mam nic przeciwko jeśli raz na jakiś czas chce wyskoczyć z kumplami bo jak najbardziej to rozumiem, ze potrzebuje tego i nie mam nic przeciwko, ufam mu wiec tez to nie jest kwestia zaufania, tylko jest mi okropnie przykro jeśli któryś weekend z rzędu wychodzi sam a na drugi dzień jest nie do życia i tak naprawdę cały weekend spędzamy osobno, a dodam ze widujemy się rzadko bo 1-2 razy w tygodniu. On nie widzi problemu, uważa, że sporadycznie wychodzi beze mnie.. a nie pamiętam kiedy ostatni raz byliśmy razem na jakiejś imprezie. Nie wiem co zrobić, grzeczne tłumaczenia nie pomagają o kłótniach nie wspomnę. Czuje się bezradna i smutna
Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
To nie takie proste, zawsze ma argument dlaczego ja nie mogę z nim iść. Bo np. koleżanka robi urodziny w domu i nie będzie tyle miejsca, poza tym zaprosiła go samego i głupio, żeby przyszedł z kimś, albo że idzie na mecz z kumplami i będę się nudziła (w takich przypadkach akurat to nawet lepiej). To jest conajmniej dziwne bo moi znajomi majac swiadomosc ze któreś z paczki ma pare zawsze ale to zawsze zapraszają z dziewczyna/chłopakiem, bo tak wypada...
Wg mnie Twojemu chłopakowi niespecjalnie zależy na Waszym związku.
Tak, skarbie, zależy mi na tobie, ale nie możesz iść z nami, bo nie zmieścisz się w mieszkaniu? Nie mogę cię zabrać na żadną wspólną imprezę, nigdy, ale naprawdę dobrze bawię się w twoim towarzystwie? Daj spokój, to nawet szkoda komentować...

Cytat:
Napisane przez Amitri Pokaż wiadomość
Impreza w kawalerce jeszcze jest do przejścia. Ale inne sytuacje to abstrakcja. On dobrze bawi się bez Ciebie? Nie brakuje mu Twojego towarzystwa? Jeśli tak to naprawdę przykre. Też sama chodzę na imprezy, z różnych powodów ale zawsze myślę, że fajniej byłoby z nim. I on ma tak samo. A kiedy spędzaliśmy osobno Andrzejki okazało się, że żadne się dobrze nie bawiło. Chyba Twój chłopak jest mało zaangażowany.
Zgadzam się.
Mnie i TŻtowi też zdarza się bawić osobno, ale na zdecydowaną większość wypadów wybieramy się razem.

A sytuacje, o których pisała euforia, rozumiem, tyle że to nie jest w żaden sposób podobna sytuacja do powyższej. Tutaj nie chodzi o spędzenie jednego wieczoru ze znajomymi z pracy, tylko o to, że chłopak Autorki wychodzi co weekend gdzieś, a jej nie zabiera ze sobą nigdy, niezależnie od tego, z kim i gdzie się wybiera.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 23:49   #41
magdzia0101
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

kopnij go w tyłek i to porządnie. Też tak kiedyś miałam, teraz po latach wiem, ze niepotrzebnie ten zwiazek tyle trwal. Myśle, ze ma cos do ukrycia np pali marichuane lub cos podobnego..
magdzia0101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 00:33   #42
Lady_kejsi
Raczkowanie
 
Avatar Lady_kejsi
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Chłopak wyznaje żelazną zasadę, że z drzewem się do lasu nie chodzi
__________________
C a p o e i r a m e u a m o r . . .


Kocham od początku
'każdy nowy dzień zaczyna się głęboką nocą'
Lady_kejsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 09:45   #43
candy111
Zakorzenienie
 
Avatar candy111
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Ziemia :)
Wiadomości: 4 169
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

a moze zapytaj sie go czy sie ciebie wstydzi
pierwsze co pzyszlo mi do glowy
candy111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 10:20   #44
Isia83
Zadomowienie
 
Avatar Isia83
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 417
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Moje zdanie jest takie:

Każdy normalny facet, który poważnie traktuje związek i jego kobieta jest bardzo ważna w jego życiu obraziłby się na zaproszenie na urodziny, ale bez partnerki. I na taką imprezę po prostu by nie poszedł.

Twój poszedł i nie brakowało mu Ciebie na imprezie koleżanki... widać
a) nie potrzebuje Cię do dobrej zabawy
b) nie jesteś dla niego na tyle ważna, nie traktuje Cię jak partnerkę
c) nie traktuje poważnie związku

Facet, który jest zakochany, dla którego jego dziewczyna jest bardzo ważna, chce z nią spędzać jak najwięcej czasu.

Jeśli Twój facet prawie każdy weekend chodzi na imprezy sam (czyli nie chce spędzać wolnego czasu jakoś fajnie z Tobą, nie chce, abyś lepiej poznała jego przyjaciół i nawiązała z nimi kontakt, nie ma ochoty się Tobą choćby "pochwalić"), drugi dzień jest nie dożycia i też się woli z Tobą nie spotkać, Twoje towarzystwo nie jest mu przez cały weekend potrzebne, to sama odpowiedz sobie teraz na pytanie: Jak ważna dla niego jesteś?
__________________



Nasz dzien - 02.07.2011


Było cudownie...
kilka zdjęć...


Isia83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 11:16   #45
n1kotynka
Zadomowienie
 
Avatar n1kotynka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kraków/ Warszawa
Wiadomości: 1 056
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez Isia83 Pokaż wiadomość

Twój poszedł i nie brakowało mu Ciebie na imprezie koleżanki... widać
a) nie potrzebuje Cię do dobrej zabawy
b) nie jesteś dla niego na tyle ważna, nie traktuje Cię jak partnerkę
c) nie traktuje poważnie związku

Facet, który jest zakochany, dla którego jego dziewczyna jest bardzo ważna, chce z nią spędzać jak najwięcej czasu.

Twoje towarzystwo nie jest mu przez cały weekend potrzebne, to sama odpowiedz sobie teraz na pytanie: Jak ważna dla niego jesteś?
n1kotynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 11:20   #46
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez magdzia0101 Pokaż wiadomość
kopnij go w tyłek i to porządnie. Też tak kiedyś miałam, teraz po latach wiem, ze niepotrzebnie ten zwiazek tyle trwal. Myśle, ze ma cos do ukrycia np pali marichuane lub cos podobnego..
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 14:47   #47
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 330
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez Isia83 Pokaż wiadomość
Moje zdanie jest takie:

Każdy normalny facet, który poważnie traktuje związek i jego kobieta jest bardzo ważna w jego życiu obraziłby się na zaproszenie na urodziny, ale bez partnerki. I na taką imprezę po prostu by nie poszedł.

Twój poszedł i nie brakowało mu Ciebie na imprezie koleżanki... widać
a) nie potrzebuje Cię do dobrej zabawy
b) nie jesteś dla niego na tyle ważna, nie traktuje Cię jak partnerkę
c) nie traktuje poważnie związku

Facet, który jest zakochany, dla którego jego dziewczyna jest bardzo ważna, chce z nią spędzać jak najwięcej czasu.

Jeśli Twój facet prawie każdy weekend chodzi na imprezy sam (czyli nie chce spędzać wolnego czasu jakoś fajnie z Tobą, nie chce, abyś lepiej poznała jego przyjaciół i nawiązała z nimi kontakt, nie ma ochoty się Tobą choćby "pochwalić"), drugi dzień jest nie dożycia i też się woli z Tobą nie spotkać, Twoje towarzystwo nie jest mu przez cały weekend potrzebne, to sama odpowiedz sobie teraz na pytanie: Jak ważna dla niego jesteś?
Podpisuję sie pod tym.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 15:19   #48
ANGEL-A8
Wtajemniczenie
 
Avatar ANGEL-A8
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 2 546
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

to wygląda tak jak byście mieli po 17 lat, jeśli tyle macie to można to zmieścić w normie. dla mnie takie sytuacje są dla dorosłych ludzi nie na miejscu, choć znam pary które osobno robią wiele rzeczy( narty, wakacje) jednak na imprezy chodzą raczej zawsze razem. u Ciebie wygląda to tak, że jesteście jeszcze bardzo młodzi a twój chłopak jeszcze nie dorósł do poważnego związku i póki co najważniejsi są dla niego koledzy, może właśnie nie mający dziewczyn i stąd te sytuacje.
a'propos, czy jego koledzy zabierają swoje dziewczyny na imprezy? bo jesli tak to on nie traktuje Cię poważnie
__________________


ANGEL-A8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 17:16   #49
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
Zaznaczyłam na początku ze mu ufam, znam jego kumpli na tyle, ze wiem ze oni wszyscy są bardzo w porządku, a on nie wywinąłby mi żadnego numeru. Nie chodzi o to, ze jestem naiwna. Moja prosba o rade byla taka zeby dowiedziec sie co bym mogla zrobic zeby częściej zabierał mnie ze sobą, jakimś możne sprytnym sposobem, którego nie znam. Doskonale zdaje sobie sprawę z niewierności facetów, bo takich już przerabiałam, wiec potrafię to rozróżnić.
Moim zdaniem jestes naiwna. Wydaje mi sie, ze nie zabiera Cie na takie imprezy nie bez powodu. Widac chce miec wtedy wolną reke. Mysle, ze nie powinnas mu tak ufac. A koledzy zawsze beda milczec.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2010-01-13 o 17:18
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 17:29   #50
tofaniutka
Zadomowienie
 
Avatar tofaniutka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 097
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
To nie takie proste, zawsze ma argument dlaczego ja nie mogę z nim iść. Bo np. koleżanka robi urodziny w domu i nie będzie tyle miejsca, poza tym zaprosiła go samego i głupio, żeby przyszedł z kimś, albo że idzie na mecz z kumplami i będę się nudziła (w takich przypadkach akurat to nawet lepiej). To jest conajmniej dziwne bo moi znajomi majac swiadomosc ze któreś z paczki ma pare zawsze ale to zawsze zapraszają z dziewczyna/chłopakiem, bo tak wypada...
a może po prostu on tam na tych imprezach zarywa do innych no a przy dziewczynie to nie bardzo
tofaniutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 17:33   #51
Alice_in_Wonderland
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 272
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Creatyvna, myślisz troszkę jak moja koleżanka. Jej chłopak kupił sobie motor, a ona zaczęła się wszystkim chwalić, że będzie z nim śmigać po drogach. Kiedy ów motocyklista-amator zapytał mojej koleżanki, czy chce się "karnąć" dziewczyna powiedziała, że nie, bo się boi, więc i on odpuścił. Ona liczyła, że on ją porwie mówiąc "nic się nie bój maleńka". Później zrobiła mu o to awanturę

Moim zdaniem to nie jest kwestia tego, czy para chodzi razem na imprezy czy nie tylko tego, czy chce. Np. ja i mój facet - zdarza nam się zrobić wypad osobno, bo niby czemu mam siedzieć w domu i się nudzić, bo on ma jutro kolokwium, a ja mogłabym iść na bibę? Tym bardziej, że dzieliła nas pewna odległość, a dodatkowo jeszcze ja drugi kierunek robię kilkaset kilometrów od domu. Różnica, pozornie subtelna, polega na tym, że nigdy żadne z nas nie powiedziało "idę sam/a bo... (i tu jakaś wymówka)". On zawsze mnie zaprasza, również dzwoni jak jest na imprezie i rozmawia około godziny opowiadając co tam robi i jak się bawi.
Niemniej, gdybym dostała zaproszenie do koleżanki na koedukacyjną imprezę (co innego babski wieczór) z zaznaczeniem, że "mogę przyjść, ale bez chłopaka, bo nie ma miejsca (czy jakiś inny powód)" to bym nie poszła nawet w wypadku, gdyby mój Luby tego wieczoru i tak był zajęty.

A może to Wasza kwestia, że oni nie chcą zabierać Was na imprezy? Np. ciągle zrzędzicie "nie pij tyle", "nie pal tyle", "nie idź tam", "zapnij kurtkę", "załóż sweter", "oszalałeś chyba", "chodź do mnie, nie zwracasz na mnie uwagi", "przytul się do mnie", "chodź tu"? A oni chcą się zwyczajnie pobawić. Znaczy, nie twierdzę, że ich to usprawiedliwia, ale dajcie im też trochę luzu

Niemniej faceta autorki wątku zostawiłabym za głupotę.
__________________
Alice_in_Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 22:05   #52
Creatyvna
Raczkowanie
 
Avatar Creatyvna
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 120
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez Alice_in_Wonderland Pokaż wiadomość
Creatyvna, myślisz troszkę jak moja koleżanka. Jej chłopak kupił sobie motor, a ona zaczęła się wszystkim chwalić, że będzie z nim śmigać po drogach. Kiedy ów motocyklista-amator zapytał mojej koleżanki, czy chce się "karnąć" dziewczyna powiedziała, że nie, bo się boi, więc i on odpuścił. Ona liczyła, że on ją porwie mówiąc "nic się nie bój maleńka". Później zrobiła mu o to awanturę
Nie powiedziałabym tak. Ja odpowiedziałam szczerze na pytanie - to pierwsza różnica. A druga jest taka, że fakt,i ż on chce iść sam zaistniał jeszcze przed naszą rozmową, tj. gdybym powiedziała: "Ależ oczywiście, że chcę!", on i tak przytoczyłby tych swoich kolegów i rozmowa potoczyłaby się w dokładnie tym samym kierunku...

Cytat:
Napisane przez Alice_in_Wonderland Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to nie jest kwestia tego, czy para chodzi razem na imprezy czy nie tylko tego, czy chce. Np. ja i mój facet - zdarza nam się zrobić wypad osobno, bo niby czemu mam siedzieć w domu i się nudzić, bo on ma jutro kolokwium, a ja mogłabym iść na bibę? Tym bardziej, że dzieliła nas pewna odległość, a dodatkowo jeszcze ja drugi kierunek robię kilkaset kilometrów od domu.
Otóż to. Co jeśli Ty możesz, on może, a nie idziecie razem, bo jego kolega przyszedł bez dziewczyny i nie wiem... będzie smutno temu koledze, czy będzie głupio Twojemu chłopakowi?

Cytat:
Napisane przez Alice_in_Wonderland Pokaż wiadomość
A może to Wasza kwestia, że oni nie chcą zabierać Was na imprezy? Np. ciągle zrzędzicie "nie pij tyle", "nie pal tyle", "nie idź tam", "zapnij kurtkę", "załóż sweter", "oszalałeś chyba", "chodź do mnie, nie zwracasz na mnie uwagi", "przytul się do mnie", "chodź tu"? A oni chcą się zwyczajnie pobawić. Znaczy, nie twierdzę, że ich to usprawiedliwia, ale dajcie im też trochę luzu
Nie, na pewno nie... Nigdy nie byłam nadopiekuńcza. Wręcz przeciwnie, często zarzuca mi się bycie aż za mało opiekuńczą. Jedyną rzeczy, której kiedykolwiek zabroniłabym mojemu chłopakowi, to obścickiwanie się z innymi dziewczynami. On sam dobrze wie, kiedy ma przestać pić i jak zachowywać się w granicach przyzwoitości...
__________________
"Czucie i wiara silniej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko..."
Creatyvna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 23:07   #53
KochanaGadzinka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 893
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
np. koleżanka robi urodziny w domu i nie będzie tyle miejsca, poza tym zaprosiła go samego i głupio, żeby przyszedł z kimś
nie no to super. Napewno bardzo dużo miejsca zajmujesz... zapytaj Go czy w ogóle ta koleżanka wie, że jesteście razem.

Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
ufam mu, bo to ważne. Chce tylko wpłynąć na jego zachowanie.
Ufasz mu, bo to ważne? A nie dlatego, że poprostu nie masz mu nic do zarzucenia! Ja w sumie nie zagłębiałabym się tak z tą ufnością... no bo jak facet raczy Cię taką wiadomością jak powyżej to coś tu nie gra...
Według mnie jest jakiś konkretny argument, dla którego On Ciebie nie zabiera, a te tłumaczenia jakich On używa to głupkowate bezsensowne wymówki nie mów, że w nie wierzysz... nie chcę straszyc, ale albo kogoś jeszcze ma, albo lubi flirtowac (albo to i to), lub tak jak ktoś wcześniej napisał - może się Ciebie wstydzi.
Zapytaj Go wprost, przyciśnij do ściany i wymuś konkretną odpowiedz. Ale nie daj się wodzic za nos takimi kiepskimi argumentami jakimi On lubi Cię raczyc.

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Panna_Ce Pokaż wiadomość
Zaznaczyłam na początku ze mu ufam, znam jego kumpli na tyle, ze wiem ze oni wszyscy są bardzo w porządku, a on nie wywinąłby mi żadnego numeru. Nie chodzi o to, ze jestem naiwna. Moja prosba o rade byla taka zeby dowiedziec sie co bym mogla zrobic zeby częściej zabierał mnie ze sobą, jakimś możne sprytnym sposobem, którego nie znam. Doskonale zdaje sobie sprawę z niewierności facetów, bo takich już przerabiałam, wiec potrafię to rozróżnić.

No nie wiem dla mnie to ewidentne dowody krętactwa to naprawde nie jest normalne. Może i chodzenie OD CZASU DO CZASU na imprezy samemu, albo z konkretnych powodów jest ok, ale takie coś... zwłaszcza, że Ty chcesz isc na imprezę z Nim i dajesz mu to do zrozumienia, ale któryś raz z kolei On daje Ci do zrozumienia że nie chce i w dodatku podaje mało przyjemne argumenty. TO JEST PODEJRZANE.....


NIE WIDZISZ?????? To przeczytaj swoje posty od początku.
Poza tym nikt tutaj cudotwórcą nie jest jaki niby sprytny sposób? Myślę, że najlepszym i najjaśniejszym sposobem będzie rozmowa z w/w samotnym imprezowiczem. Tylko nie pisz, że "rozmowa nic nie daje" jak nie daje to co my zrobimy?? Trzeba umiejętnie rozmawiac z człowiekiem, a nie się awanturowac i użalac... Przecież nie rzucimy czaru na Niego... heloooł

Dodam jeszcze, że bije po oczach fakt, że jest mu miło i przyjemnie na imprezie bez Ciebie. A to o czymś świadczy.
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka"

Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki!

Edytowane przez KochanaGadzinka
Czas edycji: 2010-01-13 o 23:09
KochanaGadzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 14:48   #54
tofaniutka
Zadomowienie
 
Avatar tofaniutka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 097
Dot.: Chodzi beze mnie na imprezy

zrób mu kiedyś niespodziankę na jakiejś imprezie. nie mów mu o tym, zobacz z kim imprezuje i co robi... Skoro zajmujesz za dużo miejsca to niech Cię na kolana weźmie...

Ż E N A D A !!!! - widać że kręci. Skoro zaprosiła go samego to zapewne nawet nie wie o twoim istnieniu...

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------


tofaniutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.