Ekskluzywne wywiady - buchachacha

[larva]

Napisane przez suszarka

dokładnie, tylko czy coś w tym złego?

A to zależy, kto te marzenia kupuje po drugiej stronie ekranu .
Banalny przykład - piękna reklama Barbie ze skrzydełkami; lalka tańczy, śpiewa, skrzy się brokatem. A dzieci rozpakowując kartonik patrzą z zawodem "A to wyglądało inaczej...".

Oczywiście, są też dużo poważniejsze problemy. Ludzie wierzą, że pan w telewizji ma zawsze rację, że wszystko, co leci na pasku informacji jest prawdą. Ludzie wysyłają miliony SMS-ów wierząc, że wygrają 100 tysięcy złotych. Dzwonią do wróżek telewizyjnych. Organizują życie wokół plastikowego pudła, myśląc, że tam znajdą to, czego im brak.

Niektórzy żyją w "Truman show".

[rapifen]

Banalny przykład - piękna reklama Barbie ze skrzydełkami; lalka tańczy, śpiewa, skrzy się brokatem. A dzieci rozpakowując kartonik patrzą z zawodem "A to wyglądało inaczej...".

Kiedyś była głośna akcja, Barbie na reklamie chodziła - w rzeczywistości nie, ktoś wytoczył proces i od teraz na reklamie widnieje drobny druczek że lalka nie porusza się samodzielnie (bodajże)

[Cyska]

Bez sensu... skoro wycieli gwiazdę z wywiadu z kimś innym i wstawili naszego dziennikarza... to co to za ekskluzywny wywiad ? (już pomijając te szachrajstwa:P). Jak ekskluzywny to "tylko u nas"... to nie takie to "tylko u nas" skoro wycieli z innego :P

[larva]

Napisane przez rapifen

Kiedyś była głośna akcja, Barbie na reklamie chodziła - w rzeczywistości nie, ktoś wytoczył proces i od teraz na reklamie widnieje drobny druczek że lalka nie porusza się samodzielnie (bodajże)

Gdybyśmy tylko mieszkali w USA, żyłabym z zaskarżania reklamodawców, że mną manipulują... A tak lipa.

[Emir1994]

Napisane przez larva

A to zależy, kto te marzenia kupuje po drugiej stronie ekranu .
Banalny przykład - piękna reklama Barbie ze skrzydełkami; lalka tańczy, śpiewa, skrzy się brokatem. A dzieci rozpakowując kartonik patrzą z zawodem "A to wyglądało inaczej...".

Oczywiście, są też dużo poważniejsze problemy. Ludzie wierzą, że pan w telewizji ma zawsze rację, że wszystko, co leci na pasku informacji jest prawdą. Ludzie wysyłają miliony SMS-ów wierząc, że wygrają 100 tysięcy złotych. Dzwonią do wróżek telewizyjnych. Organizują życie wokół plastikowego pudła, myśląc, że tam znajdą to, czego im brak.

Niektórzy żyją w "Truman show".

Uwaga OT :
Czytałem genialny artykuł we Wprost na temat SMS i wygranych - zwykły szarak nie ma szans na żadne duże nagrody.
Po prostu duże nagrody zgarniają tzw. firmy czyli ludzie którzy wysyłają smsy za min. kilkanaście tysięcy złotych.
Podawali wiele przykładów, mnie najbardziej utkwił przykład konkursu ERA i tych mercedesów najtaniej poszedł pierwszy mercedes babka wysłała sms za 27 tyś. zł. W sumie wygrała 3 mercedesy pozostałe ją drożej kosztowały - sms były tłuczone z 1 kom. przez 3 osoby/na zmiany przez 24 h na dobę. Było tam wiele innych przykładów takich "firm" i wygranych

[69love69]

Napisane przez kyana

Ja akurat oglądałam ten wywiad. Tam był taki fragment w którym ta aktorka mówiła do dziennikarki, że jest bardzo ładna, komplementowała ją. Jeżeli człowiek nie jest świadomy tej gry mediów to jest skory uwierzyć temu. Dziennikarka aktorsko zagrała dobrze. Chciałam ten wywiad oglądnąć na stronie, ale dziwnym trafem go nie ma, a inne nagrania z dnia dzisiejszego są.

jest ogladalam go dzisiaj rano

http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,2...sci_detal.html

[larva]

Napisane przez Emir1994

Uwaga OT :
Czytałem genialny artykuł we Wprost na temat SMS i wygranych - zwykły szarak nie ma szans na żadne duże nagrody.
Po prostu duże nagrody zgarniają tzw. firmy czyli ludzie którzy wysyłają smsy za min. kilkanaście tysięcy złotych.
Podawali wiele przykładów, mnie najbardziej utkwił przykład konkursu ERA i tych mercedesów najtaniej poszedł pierwszy mercedes babka wysłała sms za 27 tyś. zł. W sumie wygrała 3 mercedesy pozostałe ją drożej kosztowały - sms były tłuczone z 1 kom. przez 3 osoby/na zmiany przez 24 h na dobę. Było tam wiele innych przykładów takich "firm" i wygranych

Mnie do szału doprowadzają SMS-y "Tu Agnieszka Szulim, twój mercedes już na ciebie czeka!". Taaaak. Zawijam kiecę i lecę.

To samo programy rozrywkowe - żal mi ludzi, którzy wysyłają SMS-a i mówiąc prosto, wyrzucają pieniadzę do kosza, bo chcą, zeby jakiś tam pan przeszedł do kolejnego etapu w show. Przecież nie trzeba być geniuszem, żeby domyśleć się, że to jest pic na wodę... Widział ktos dokument stwierdzający faktyczną ilość głosów? .

[mel89]

..dlatego ja od 5 lat nie oglądam telewizji .

[jodame]

Napisane przez larva

Nie da się ukryć, ze telewizja to jest jedna wielka farsa i maszyna sprzedająca marzenia.

Napisane przez suszarka

dokładnie, tylko czy coś w tym złego?

Napisane przez Hultaj

serio pytasz?

Nikt już chyba nie wierzy w 100% w to, co poda nam TV.

A programy "Mam talent czy "You can dance" to przecież nie program, którego celem jest wyłonienie najlepszego uczestnika i odkrycie nowego talentu, żeby pomóc mu się wybić.... tylko zarobienie pieniędzy.
To jest show, a nie poważne eliminacje np. taneczne.
Chodzi o sensację, zaskoczenie...oglądalność , wypłatę.

Chyba jest w tym coś złego... . Ale skoro masa ludzi poprzez np. wysyłanie sms-ów do programów wpiera taką formułę, to najwidoczniej jest ona akceptowana i pożądana przez większość.. .

[niuja]

To wszystko prawda - że wszyscy ludzie,poczynając od dzieci mają mydlone oczy. Może niewiele osób jest takich,które wierzą w to,co podaje TV w 100%(ale na pewno są).Za to istnieje masa,która wierzy w część,w ułamek tego,ale wiele z tych osób wybiera złą część.
Ja nie mam telewizora,ze zwykłego lenistwa nie chciało mi się go przywozić na stancję.Gdy wracam do domu po prostu mdli mnie widząc w TV brzydule,informacje o tym kto z kim gdzie i w co.Na szczęście brat nabrał zdrowego odruchu oglądania discovery od czasu do czasu,więc po wypędzeniu reszty babskiej części z domu czasem siądziemy przy TV.
Można tyle zrobić,żeby uświadomic ludzi,że wysyłanie sms'ów na konkursy 'kto pierwszy ten wygra' nie ma żadnego sensu,bo w trakcie,gdy Ty bierzesz telefon do ręki któryś z panów, o ile nie wszyscy, już dawno wysłał wiadomość.
Dodatkowo twój głos się nie liczy w jakimś tańcu z gwiazdami czy ju ken densie,wygrany już jest obstawiony,a już lepiej wyślij esa na jakieś akcje wspomagające dzieci,czy zwierzęta.

[sine.ira]

Napisane przez mel89

..dlatego ja od 5 lat nie oglądam telewizji .

Ja oglądam, ale nie łykam tego co mi tam serwują jak młody pelikan Dystans trzeba mieć do tego wszytskiego i już.

Napisane przez niuja

To wszystko prawda - że wszyscy ludzie,poczynając od dzieci mają mydlone oczy. Może niewiele osób jest takich,które wierzą w to,co podaje TV w 100%(ale na pewno są).Za to istnieje masa,która wierzy w część,w ułamek tego,ale wiele z tych osób wybiera złą część.
Ja nie mam telewizora,ze zwykłego lenistwa nie chciało mi się go przywozić na stancję.Gdy wracam do domu po prostu mdli mnie widząc w TV brzydule,informacje o tym kto z kim gdzie i w co.Na szczęście brat nabrał zdrowego odruchu oglądania discovery od czasu do czasu,więc po wypędzeniu reszty babskiej części z domu czasem siądziemy przy TV.
Można tyle zrobić,żeby uświadomic ludzi,że wysyłanie sms'ów na konkursy 'kto pierwszy ten wygra' nie ma żadnego sensu,bo w trakcie,gdy Ty bierzesz telefon do ręki któryś z panów, o ile nie wszyscy, już dawno wysłał wiadomość.
Dodatkowo twój głos się nie liczy w jakimś tańcu z gwiazdami czy ju ken densie,wygrany już jest obstawiony,a już lepiej wyślij esa na jakieś akcje wspomagające dzieci,czy zwierzęta.

Co do pogrubionego: idąc Twoim tokiem rozumowania, że wszystko to jedna wielka mistyfikacja ukierunkowana na szmal, nie ma sensu nigdzie wysyłać SMSów czy włączać się w jakiekolwiek akcje odbywające sie w ramach i pod "patronatem" telewizji bo wszędzie przecież tylko czekają zeby człowieka skubnąć. Jaki sens zatem słać esy na zwierzaki czy na potrzebujące dzieci ? Żaden przecież.
A moja kuzynka wygrała raz czy dwa w jakimś audiotele czy tych zgadywankach co to są późnym wieczorem Fakt, że gra w to namiętnie.

Już tak może jednak nie przesadzajmy z tym negowaniem wszystkiego.

[Luba]

A ja telewizornię oglądam, gazety czytam, nie łykam wszystkiego ale myślę. Bo nie jest sztuką odciąć sie od wszytskiego, bo kłamia, ale własnie sztuką jest jakie takie myslenie przy przyjmowaniu informacji.
No bo jak, telewizorni nie ogladać, gazet nie czytac, ludzi nie słuuchać, to skąd brac jakąkolwiek wiedzę o tym co się na świecie dzieje?
A ostrzegam że nawet programy przyrodnicze sa kręcone z niezłą ściemą, a i te wszelkie diskowery tez potrafia ładnie nam wode z mózgu zrobić

No bo niby dlaczego uważamy, ze na tvn kłamią a na diskowery czy w programie o migracji kaczek, sama prawda? Sprawdzał kto jak te kaczki migrują? (O kaczkach mówię, bo ostatnio ogladałm program jak to kręcili taki film o tej migracji. Żeby ładnie to wygladało, to jeździli po swiecie z kaczkami w skrzynkach i wypuszczali je żeby sfilmować A może to w tym reportażu właśnie ściemnili)

Przyjmijmy, ze i jedni i drudzy czasem nam ściemniają A nie, ze jedni kłamia zawsze i wszędzie a drudzy tylko nam prawde zapodają. Trzeba oglądac i czytać, bo wszystko jest dla ludzi, ale nigdy nie należy wyłączac myślenia

[Emir1994]

Napisane przez Luba

A ja telewizornię oglądam, gazety czytam, nie łykam wszystkiego ale myślę. Bo nie jest sztuką odciąć sie od wszytskiego, bo kłamia, ale własnie sztuką jest jakie takie myslenie przy przyjmowaniu informacji.
No bo jak, telewizorni nie ogladać, gazet nie czytac, ludzi nie słuuchać, to skąd brac jakąkolwiek wiedzę o tym co się na świecie dzieje?
A ostrzegam że nawet programy przyrodnicze sa kręcone z niezłą ściemą, a i te wszelkie diskowery tez potrafia ładnie nam wode z mózgu zrobić

No bo niby dlaczego uważamy, ze na tvn kłamią a na diskowery czy w programie o migracji kaczek, sama prawda? Sprawdzał kto jak te kaczki migrują? (O kaczkach mówię, bo ostatnio ogladałm program jak to kręcili taki film o tej migracji. Żeby ładnie to wygladało, to jeździli po swiecie z kaczkami w skrzynkach i wypuszczali je żeby sfilmować )

Przyjmijmy, ze i jedni i drudzy czasem nam ściemniają A nie, ze jedni kłamia zawsze i wszędzie a drudzy tylko nam prawde zapodają. Trzeba oglądac i czytać, bo wszystko jest dla ludzi, ale nigdy nie należy wyłączac myślenia

Zgadza się - pamiętam łyknąłem jak młody pelikan ich film dokumentalny o inkwizycji na swoje usprawiedliwianie dodam, że oglądałem ten program w wieku nastu lat. Pamiętam jeden "fakt" z tego filmu - wskutek wyroków Tomasza Torquemady spalono 8800 ludzi.
Nie długo potem zacząłem studiować historię i na wykładach o inkwizycji przypomniałem sobie ten "dokumentalny" film.

[suszarka]

Hultaj, tak pytam serio.
Przemysł medialny jest nastawiony na zarabianie ( w większości przypadków. ) To, że pokazuje, rzeczy poniżej jakiejkolwiek krytyki to dlatego, że się oglądają i przynoszą zyski. Wierz mi, że żadna telewizja nie puszczała by niedochodowych programów. Media to nic innego niż najstarsza reguła biznesu czyli popyt i podaż.
W momencie kiedy jesteś w miarę świadomym odbiorcą , to nic nie widzie w tym złego. Serio.

Gorzej, jak nie jesteś świadomym odbiorcą ale to już inny temat.

[nenowka152900]

wybacz ale dalej mnie to nie interesuję ani celebryci ani ich celebrytowi kochankowie i bardziej martwi mnie to że krem jest reklamowany jako nawilżający a wysusza na wiór.

[larva]

Napisane przez suszarka

Hultaj, tak pytam serio.
Przemysł medialny jest nastawiony na zarabianie ( w większości przypadków. ) To, że pokazuje, rzeczy poniżej jakiejkolwiek krytyki to dlatego, że się oglądają i przynoszą zyski. Wierz mi, że żadna telewizja nie puszczała by niedochodowych programów. Media to nic innego niż najstarsza reguła biznesu czyli popyt i podaż.
W momencie kiedy jesteś w miarę świadomym odbiorcą , to nic nie widzie w tym złego. Serio.

Gorzej, jak nie jesteś świadomym odbiorcą ale to już inny temat.

To właśnie pisałam, ze zależy, kto te marzenia kupuje .
I akurat nie miałam na myśli, że tylko TVN kłamie, a discovery i inne nie; skupiłam się na programach w stylu "Wyślij SMS-a, a ten w czerwonym wygra".

[niuja]

Napisane przez sine.ira

Ja oglądam, ale nie łykam tego co mi tam serwują jak młody pelikan Dystans trzeba mieć do tego wszytskiego i już.

Co do pogrubionego: idąc Twoim tokiem rozumowania, że wszystko to jedna wielka mistyfikacja ukierunkowana na szmal, nie ma sensu nigdzie wysyłać SMSów czy włączać się w jakiekolwiek akcje odbywające sie w ramach i pod "patronatem" telewizji bo wszędzie przecież tylko czekają zeby człowieka skubnąć. Jaki sens zatem słać esy na zwierzaki czy na potrzebujące dzieci ? Żaden przecież.
A moja kuzynka wygrała raz czy dwa w jakimś audiotele czy tych zgadywankach co to są późnym wieczorem Fakt, że gra w to namiętnie.

Już tak może jednak nie przesadzajmy z tym negowaniem wszystkiego.

No ale nie każdy ten rozsądek ma.
Ahh,byle się przyczepić
Więc wracając do mojego toku rozumowania.W PL jest ok.pięciu facetów,którzy czyhają na konkursy o wyższych wygranych,zapewne nie interesują ich na co dzień wygrane w wysokości tysiąca, czy zestawu kosmetyków,a skoro twoja kuzynka coś wygrała,no to chyba jasne,że moja wypowiedź nie tyczyła się wszystkich konkursów.
Nie wiem czemu łączysz akcje charytatywne z konkursami,ale nie znam systemu tych pierwszych,więc się nie wypowiadam,acz przyznam,że czasem sama wyślę.