Dieta? o tak! Razem możemy więcej.

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Oczywiście, że sobie poradzimy.
co myślisz o tej diecie?
http://www.odchudzanie.yoyo.pl/diety/dieta_cud.htm

[MalinoweMarzenia]

Myślę,że moze byc ciekawa .Napewno się szybko nie znudzi bo ma urozmaicone potrawy tzn.co dziennie coś innego ,i to mi sie podoba.!
Tylko,że mi byłoby ciężko wytrzymać dzień bez owoców np. jednego jabłka

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Myślę,że moze byc ciekawa .Napewno się szybko nie znudzi bo ma urozmaicone potrawy tzn.co dziennie coś innego ,i to mi sie podoba.!
Tylko,że mi byłoby ciężko wytrzymać dzień bez owoców np. jednego jabłka

ja i moja mama zastanawiamy się nad nią.
Ja tam bez jabłka przeżyję, gorzej z czekoladą.. ;/
mogłabym ją jeść litrami.

[MalinoweMarzenia]

Napisane przez RozkapryszonaKsiezniczka

ja i moja mama zastanawiamy się nad nią.
Ja tam bez jabłka przeżyję, gorzej z czekoladą.. ;/
mogłabym ją jeść litrami.

Oj, to widzę ,że nie tylko ja mam wielkie zamiłowanie do czekolady
Dlatego ja zawsze jem jabłka jak mam na coś ochotę ,np na taka czekoladkę .!
Musze się przyznać ,ze dziś do kawki zjadłam 3 kostki

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Oj, to widzę ,że nie tylko ja mam wielkie zamiłowanie do czekolady
Dlatego ja zawsze jem jabłka jak mam na coś ochotę ,np na taka czekoladkę .!
Musze się przyznać ,ze dziś do kawki zjadłam 3 kostki

Oprócz czekolady, kocahm również biedronkowe chipsy. Ostatnio sama staram się jeść więcej owoców. miejmy nadzieje że będzie lepiej i trochę zjadę z tej wagi. Bo ćwiczenia to nie wszystko ;]

3 kostki czekolady to jeszcze nie grzech mnie jutro czeka wielkie grzeszenie, ponieważ na noc wpada kumpela chipsy, tosty, dipy i ogólnie ogromne obrzarstwo

Ile ty wogule mierzysz i ważysz?

[MalinoweMarzenia]

Napisane przez RozkapryszonaKsiezniczka

Oprócz czekolady, kocahm również biedronkowe chipsy. Ostatnio sama staram się jeść więcej owoców. miejmy nadzieje że będzie lepiej i trochę zjadę z tej wagi. Bo ćwiczenia to nie wszystko ;]

3 kostki czekolady to jeszcze nie grzech mnie jutro czeka wielkie grzeszenie, ponieważ na noc wpada kumpela chipsy, tosty, dipy i ogólnie ogromne obrzarstwo

Co do chipsów to lubie ,ale nie az zeby tak bardzo ..To u mnie oprócz czekolady to jeszcze lody są moim numerem jeden

A co do tej nocki to moze zafundujcie sobie jakąs sałatkę owocową .?

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Napisane przez RozkapryszonaKsiezniczka

Ile ty wogule mierzysz i ważysz?

Mam 165 cm wzrostu i ok 65 kg wagi , ale długo sie nie ważyłam już .
A Ty jeśli można wiedzieć ?

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Co do chipsów to lubie ,ale nie az zeby tak bardzo ..To u mnie oprócz czekolady to jeszcze lody są moim numerem jeden

A co do tej nocki to moze zafundujcie sobie jakąs sałatkę owocową .?

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------



Mam 165 cm wzrostu i ok 65 kg wagi , ale długo sie nie ważyłam już .
A Ty jeśli można wiedzieć ?

ja waże 60 kg i mierzę 157cm. Chciałabym spaśc tak do 55kg. Jeśli będzie mniej to się nie obraze.

A co do sałatki to napewno pomyślimy o tym ostanowiłyśmy już, zafundować sobie wieczorek pełen ćwiczeń. Więc poty będą się lać. Martwię się tylko o to że będe miała zakwasy, ale mja ciocia mówiła, że żeby ich uniknąć, podczas ćwiczeń nalezy pić, dużo wody. Może coś zdziałą

[MalinoweMarzenia]

Napisane przez RozkapryszonaKsiezniczka

ja waże 60 kg i mierzę 157cm. Chciałabym spaśc tak do 55kg. Jeśli będzie mniej to się nie obraze.

A co do sałatki to napewno pomyślimy o tym ostanowiłyśmy już, zafundować sobie wieczorek pełen ćwiczeń. Więc poty będą się lać. Martwię się tylko o to że będe miała zakwasy, ale mja ciocia mówiła, że żeby ich uniknąć, podczas ćwiczeń nalezy pić, dużo wody. Może coś zdziałą

Oo..to widzę będzie noc pełna wrażeń. Ja Słyszałam również,że kisiel jest tez dobry na zakwasy .! W takim razie życzę udanej zabawy .

Ja sie bd zwijać w kimono już..do zobaczenia na forum i dobranoC.

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Oo..to widzę będzie noc pełna wrażeń. Ja Słyszałam również,że kisiel jest tez dobry na zakwasy .! W takim razie życzę udanej zabawy .

Ja sie bd zwijać w kimono już..do zobaczenia na forum i dobranoC.

kisiel?
o nigdy o tym nie słyszałam ;d w każdym razie napewno spróbuję ;*
też już się zwojam, do rana DObranoc

[MalinoweMarzenia]

Napisane przez RozkapryszonaKsiezniczka

kisiel?
o nigdy o tym nie słyszałam ;d w każdym razie napewno spróbuję ;*
też już się zwojam, do rana DObranoc

Tak kisiel podobno jest najlepszy po treningu,powiedziała mi o tym koleżanka jak byłam po biegach ,lecz nie wiem ile w tym jest prawdy bo nie próbowałam.( a zakwasy były niezłe)

[farvolla]

Oj, widzę, że mnie troszkę ominęło na tym forum. Ta dieta, co RozkapryszonaKsiężniczka wysłała, fajna! Ciekawe, czy działa. Chętnie bym ją wypróbowała, chociaż nie przepadam za zupami, ale jakby dawało to efekty, to bym spróbowała. Stosowała już któraś z Was kiedyś albo czytałyście może gdzieś jakieś zdania na ten temat?

[MalinoweMarzenia]

Napisane przez farvolla

Oj, widzę, że mnie troszkę ominęło na tym forum. Ta dieta, co RozkapryszonaKsiężniczka wysłała, fajna! Ciekawe, czy działa. Chętnie bym ją wypróbowała, chociaż nie przepadam za zupami, ale jakby dawało to efekty, to bym spróbowała. Stosowała już któraś z Was kiedyś albo czytałyście może gdzieś jakieś zdania na ten temat?

Nie martw się ,wszystko da sie nadrobić , a co do zup to ja bardzo lubie , a najbardziej zupę ze świżej kapusty ..mmm ,pycha.!
O tej diecie nic nie słyszałam niestety..

[Anna Julia]

witam mogę się przyłączyć ? przy wzroście 154 ważę 64 kg
stosowałam różne diety, nie zawsze wychodziło , czasami brakowało sił a czasami silnej woli postanowiłam radykalnie wsiąść się za siebie
moim celem jest waga 45kg
największy problem w tym że ja kocham słodycze ,a ostatnimi czasy chałwę (mleczną ) szczególnie...

Napisane przez RozkapryszonaKsiezniczka

ja i moja mama zastanawiamy się nad nią.
Ja tam bez jabłka przeżyję, gorzej z czekoladą.. ;/
mogłabym ją jeść litrami.

ja też kocham czekoladę

[madziutka1807]

Witam Was dziewczynki a szczególnie nowe Panie
Niebyło mnie dwa dni a tu tak się wątek rozwinął bardzo się cieszę
Ja nie miałam czasu nic poćwiczyć bo sesja i obiecałam sobie ze od jutra zacznę… to jak na złość potłukłam się bardzo i ruszać się nie mogę eh ta szkoła mnie wykończy a najbardziej te schody …
Tylko jeden plus w tym wszystkim bo jak zabiegana taka jestem to nie mam czasu jeść.
Musze sobie wkoncu zakupić nową wage bo tak to nie wiem czy cos spada czy nie, niby 3 cm ubyło ale kto wie czy to nie dlatego ze brzuszek pusty...

[farvolla]

Napisane przez Anna Julia

witam mogę się przyłączyć ? przy wzroście 154 ważę 64 kg
stosowałam różne diety, nie zawsze wychodziło , czasami brakowało sił a czasami silnej woli postanowiłam radykalnie wsiąść się za siebie
moim celem jest waga 45kg
największy problem w tym że ja kocham słodycze ,a ostatnimi czasy chałwę (mleczną ) szczególnie...

Oj, chałwa to zło! Ale też lubię. Mniam. Jednakże podczas odchudzania zdecydowanie nie można jej jeść, przecież już dotykając ją czuć, jaka jest tłusta i w ogóle. A ogółem myślę, że troszkę za dużo chcesz schudnąć. Nie wystarczyłoby Ci osiągnąć 50kg?

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez madziutka1807

Witam Was dziewczynki a szczególnie nowe Panie
Niebyło mnie dwa dni a tu tak się wątek rozwinął bardzo się cieszę
Ja nie miałam czasu nic poćwiczyć bo sesja i obiecałam sobie ze od jutra zacznę… to jak na złość potłukłam się bardzo i ruszać się nie mogę eh ta szkoła mnie wykończy a najbardziej te schody …
Tylko jeden plus w tym wszystkim bo jak zabiegana taka jestem to nie mam czasu jeść.
Musze sobie wkoncu zakupić nową wage bo tak to nie wiem czy cos spada czy nie, niby 3 cm ubyło ale kto wie czy to nie dlatego ze brzuszek pusty...

Biedna, tak się potłuc. To jest właśnie najlepsze, że jak jest się zabieganym, to nie ma się czasu, by dużo jeść. Ja teraz siedzę w domu aktualnie i normalnie ciągle jestem głodna. Co prawda jem same praktycznie jogurty lub ciemne pieczywo, ale i tak teraz jem tego trochę za dużo. Nadrabiam to dodatkowymi 30 brzuszkami czy coś, ale i tak muszę się opanować troszkę. A z mierzeniem to dobry pomysł, zmierzę się niedługo i będę patrzeć, czy centymetrów mi ubywa.

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Zaciekawiła mnie ta dieta:
http://www.slim-line.pl/diety/diety-...roteinowa.html
Może tę ktoś próbował? Tylko problem byłby z tą trzecią fazą - jeśli ja zamierzam schudnąć jakieś 8 kg minimalnie, to musiałabym przez 80 dni trwać w trzeciej fazie! Chyba nie dałabym rady.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

ENIGMATYCZNA - właśnie mi się przypomniało jak pisałaś, że nie męczą Cię te ćwiczenia z linku podanego przez bodajże RozkapryszonąKsiężniczkę. A próbowałaś może Aerobiczną 6 Weidera? Jeśli masz takie możliwości, bo ćwiczenia przychodzą Ci z łatwością, to spróbuj tego, a ukształtujesz sobie ładnie brzuszek. Ja niestety bym na tym poległa.

[RozkapryszonaKsiezniczka]

ohh xD
jak nam się tu łądnie wątek rozwija ;D No dziewczęta ja dzisaij zjadłam bułeczkę z szynką, pomidorkiem i cebula, o 12.oo jadłam jogurt, teraz czeka mnie zupa pieczarkowa (kocham zupy) a na podwieczsrorek jakies jabuszko czy cuś. kolacja? t hcyba również bułeczka będzie

przyzna się szczerze, że wczoraj bardzo dużo zgrzeszyła, ale i dużo ćwiczyłam. dziękuję bogu za to że nie mam zakwasów

do zobaczenia wieczorkiem

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Dziewczyny !
co sądzicie o masażerach ?
czytałam gdzieś że są nie drogie (nawet od 4zł) i zastanawiam się, bo na udach zauważyłam cellulit ;/

[_EnIgMaTyCzNa_]

farvolla robiłam juz kiedyś A6W i doszłam do 21/22 dnia niestety, ale czas mi nie pozwolił na kontynuowanie, wolałam poświęcić każda chwilkę na np. powtórkę na sprawdzian etc.
wtedy miałam troche wiecej tłuszczyku i nic mi to nie dało choć miałam mocniejsze mięśnie, bo np. na wf-ach robiłam szybciej brzuszki z mniejszym wysiłkiem ^^ tylko, że dla mnie to zbyt monotonne wolę już robić tak jak dotychczas 'po swojemy'

RozkapryszonaKsiezniczka masażer to fajna sprawa ale jak juz cos to zrobić porządny zakup Kiedyś miałam taki fajniutki, ale moja siostrzenica 'uczyła go latać' i jak włączyłam go po tej 'nauce' to strasznie charczał, choc jeszcze dobrze masował/wibrował tylko nie mogłam go uzywac wieczorami, bo bym wszystkich pobudziła, a zawsze ost. chodze spać ^^

[MalinoweMarzenia]

Napisane przez RozkapryszonaKsiezniczka

Dziewczyny !
co sądzicie o masażerach ?
czytałam gdzieś że są nie drogie (nawet od 4zł) i zastanawiam się, bo na udach zauważyłam cellulit ;/

Kochane, ja od niecałego miesiąca na cellulit robię sobie taki peeling z kawy .Według mnie jest super ..skóra jest miękka jak pupcia niemowlaka ,a efekty ..? myślę ,że minimalne są ,ale jeszcze za krótko stosuję .Do takiego peelingu wykorzystuje zazwyczaj sama nieparzoną kawe (czasami mieszam z kawą -zwykłą sól kuchenna) ,mieszam z żelem pod prysznic i masuje nim ciało .Poczytajcie sobie o nim na necie i spróbujcie ..jest cudowny .

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez _EnIgMaTyCzNa_

RozkapryszonaKsiezniczka masażer to fajna sprawa ale jak juz cos to zrobić porządny zakup Kiedyś miałam taki fajniutki, ale moja siostrzenica 'uczyła go latać' i jak włączyłam go po tej 'nauce' to strasznie charczał, choc jeszcze dobrze masował/wibrował tylko nie mogłam go uzywac wieczorami, bo bym wszystkich pobudziła, a zawsze ost. chodze spać ^^

Dziękuję, za cenne rady, ale przyznam się szczerze, że nie chodziło mi o masażer na baterie, tylko taki zwykły, który będę wprawiała w ruch sama ;]

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez MalinoweMarzenia

Kochane, ja od niecałego miesiąca na cellulit robię sobie taki peeling z kawy .Według mnie jest super ..skóra jest miękka jak pupcia niemowlaka ,a efekty ..? myślę ,że minimalne są ,ale jeszcze za krótko stosuję .Do takiego peelingu wykorzystuje zazwyczaj sama nieparzoną kawe (czasami mieszam z kawą -zwykłą sól kuchenna) ,mieszam z żelem pod prysznic i masuje nim ciało .Poczytajcie sobie o nim na necie i spróbujcie ..jest cudowny .

Peeling z kawy mówisz?
może być dobry, muszę pogrzebać w necie

[farvolla]

Masaży nie próbowałam i w sumie celullit też mam,
ale nie przejmuje się nim aż tak.
Dla mnie najważniejsze jest zmniejszenie objętości ciała, o.

Jutro rano chyba będę się ważyć, w środę mija tydzień,
ale chcę się zważyć we wtorek, bo później wieczorem idę na balety.
I wtedy w środę zobaczę, czy może też te balety coś z mej wagi zrzuciły.

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Kochane, ja od niecałego miesiąca na cellulit robię sobie taki peeling z kawy .Według mnie jest super ..skóra jest miękka jak pupcia niemowlaka ,a efekty ..? myślę ,że minimalne są ,ale jeszcze za krótko stosuję .Do takiego peelingu wykorzystuje zazwyczaj sama nieparzoną kawe (czasami mieszam z kawą -zwykłą sól kuchenna) ,mieszam z żelem pod prysznic i masuje nim ciało .Poczytajcie sobie o nim na necie i spróbujcie ..jest cudowny .

Pogrzebałam trochę w necie. Ale jednym słowem idąc dzisaj pod prysznic spojrzałam na półkę z kosmetykami mojej siostry. Jednym z nich był peeling wygłądzający grefrutowy z naturi i przypomniało mi się że był również peeling kawowy właśnie na cellulit xD Kupię go przy najbliższej okazji i masażer też ;DTobię też radzę kupić, chybaże nadal wolisz mieszać xD Ale to już Twoja sprawa. Myślę tylko że bardziej opłaca się kupić peeling za 4.50 niż kawę
W każdym razzie, jeszcze wielkie dzięki za poardę

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez farvolla

Masaży nie próbowałam i w sumie celullit też mam,
ale nie przejmuje się nim aż tak.
Dla mnie najważniejsze jest zmniejszenie objętości ciała, o.

Jutro rano chyba będę się ważyć, w środę mija tydzień,
ale chcę się zważyć we wtorek, bo później wieczorem idę na balety.
I wtedy w środę zobaczę, czy może też te balety coś z mej wagi zrzuciły.

Trzymamy za Ciebie kciuki. Miejmy nadzieje żę waga Cie nie oszuka, co moja bardzo lubi robić. Razem z koleżanką mojej mamy uważamy że ona kłamie xD Chociaż o dziwo tylko mnie ona źle waży reszta rodziny nie ma zastrzeżeń xD

[farvolla]

Świetnie, zważyłam się i waszę kilogram WIĘCEJ! No nie mogę w to uwierzyć. Przecież jak ja dużo jadłam przed ochudzaniem, a teraz jem o wiele mniej i co, tyję?! Wkurzyłam się.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez RozkapryszonaKsiezniczka

Trzymamy za Ciebie kciuki. Miejmy nadzieje żę waga Cie nie oszuka, co moja bardzo lubi robić. Razem z koleżanką mojej mamy uważamy że ona kłamie xD Chociaż o dziwo tylko mnie ona źle waży reszta rodziny nie ma zastrzeżeń xD

Teraz to mam nadzieje, że moja waga też mnie okłamuje. ;D

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez farvolla

Świetnie, zważyłam się i waszę kilogram WIĘCEJ! No nie mogę w to uwierzyć. Przecież jak ja dużo jadłam przed ochudzaniem, a teraz jem o wiele mniej i co, tyję?! Wkurzyłam się.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------



Teraz to mam nadzieje, że moja waga też mnie okłamuje. ;D

MOże jesz nieregularne posiłki?
Ja jem co dwie godzin, choć nie jestem na żadnej diecie, może za rzadko jesz a gdy już coś zjesz to twój organizm przekłąda to na tłuszcze żeby przeżyć kolejne godziny bez nie jedzenie, lub innaczej na gorsze czas.
ja mierzę się i warzę w niedziele. Miejmy nadzije że chociaż w cm coś spadne

Będzie dobrze trzymam kciuki

[_EnIgMaTyCzNa_]

farvolla myslę, że jeszcze wszystko sie 'ruszy', bo jednak to organizm i każdy inaczej reaguje

RozkapryszonaKsiezniczka a takiego masażera to nie miałam (czyt. bez prądowy),a co do kawy, to równiez polecam, robie sobie taki peeling raz na tydzień, zawsze w piątki i uwielbiam go skóra faktycznie jest gładsza, a poza tym uwielbiam zapach kawy

[xiah]

Hej, można się dołączyć? Wybrałam Wasz wątek, bo jest stosunkowo młodszy od innych, a tam się dziewczyny już dawno znają i wspierają wzajemnie.... nie lubię się wcinać

O mnie: Kilka miesięcy temu, nieźle schudłam 10kg, przy diecie 1200kcal i intensywnych aerobach tlenowych. Potem w domu przytrafiła mi się niemiła sytuacja, i krótko mówiąc wsuwałam jedzenie jak leci. Wróciło prawie tyle samo kg. Ciało wciąż mam zgrabne, nie mam boczków etc. Jem zdrowo (nawet w tym feralnym okresie). Fast foodów nie znoszę od dziecka. Ale moim wrogiem jest czekolada i pieczywo (nie znam dla tych dwóch kategorii produktów umiaru ). Podniosłam się z dołka. I z powrotem wkraczam na ścieżkę walki ze słabościami. Postanowiłam traktować się jak narkomana, mam nałóg i się go nigdy nie pozbędę, zawsze muszę być czujna, i choć jestem słaba, nie poddawać się tej słabości.

Swoją drugą dietę zaplanowałam w oparciu o wcześniejsze doświadczenia. Postanowiłam na razie ograniczyć kalorie, a po schudnięciu do 65kg, zastosować dietę stabilizującą z planu Portal (dr Dukan) + ćwiczenia jak kiedyś (rower stacjonarny, rower zwykły, biegać nie mogę). Teraz też jestem powiedzmy na diecie Dukana, tyle, że ta dieta proponuje jedzenie produktów białkowych, na przemniennie z produktami białkowymi i warzywami. Dla mnie odrzucenie warzyw porównywalne jest z karą cielesną i jest to nieodpowiedzialne, nie zrobiłabym tego mojemu organizmowi, który w zimie potrzebuje zwiększoną dawkę witamin. Tak więc jadam serki homo. Danio wanilia, serki wiejskie light, jogurty z musli, i inne do 3%-5%tł. + normalny obiad: mięso/ryba z górą różnych warzyw, oraz ananas. Co 3 godziny (od rana do wieczora, ostatni posiłek 19-20)
Nie jem pieczywa, owoców, nie piję soków etc.
I tak jeszcze aż do utraty 5kg.

Mam 20 lat, do 21 zostało mi 7 mies. i tyle daję sobie na osiągnięcie zgrabnej sylwetki.
Ważę 69,5kg, mam 174cm wzrostu. Chcę ważyć 58/59kg.
Na diecie od 04.01.2010

Przygarnijcie mnie, ok? Przyda się wsparcie...

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez xiah

Hej, można się dołączyć? Wybrałam Wasz wątek, bo jest stosunkowo młodszy od innych, a tam się dziewczyny już dawno znają i wspierają wzajemnie.... nie lubię się wcinać

O mnie: Kilka miesięcy temu, nieźle schudłam 10kg, przy diecie 1200kcal i intensywnych aerobach tlenowych. Potem w domu przytrafiła mi się niemiła sytuacja, i krótko mówiąc wsuwałam jedzenie jak leci. Wróciło prawie tyle samo kg. Ciało wciąż mam zgrabne, nie mam boczków etc. Jem zdrowo (nawet w tym feralnym okresie). Fast foodów nie znoszę od dziecka. Ale moim wrogiem jest czekolada i pieczywo (nie znam dla tych dwóch kategorii produktów umiaru ). Podniosłam się z dołka. I z powrotem wkraczam na ścieżkę walki ze słabościami. Postanowiłam traktować się jak narkomana, mam nałóg i się go nigdy nie pozbędę, zawsze muszę być czujna, i choć jestem słaba, nie poddawać się tej słabości.

Swoją drugą dietę zaplanowałam w oparciu o wcześniejsze doświadczenia. Postanowiłam na razie ograniczyć kalorie, a po schudnięciu do 65kg, zastosować dietę stabilizującą z planu Portal (dr Dukan) + ćwiczenia jak kiedyś (rower stacjonarny, rower zwykły, biegać nie mogę). Teraz też jestem powiedzmy na diecie Dukana, tyle, że ta dieta proponuje jedzenie produktów białkowych, na przemniennie z produktami białkowymi i warzywami. Dla mnie odrzucenie warzyw porównywalne jest z karą cielesną i jest to nieodpowiedzialne, nie zrobiłabym tego mojemu organizmowi, który w zimie potrzebuje zwiększoną dawkę witamin. Tak więc jadam serki homo. Danio wanilia, serki wiejskie light, jogurty z musli, i inne do 3%-5%tł. + normalny obiad: mięso/ryba z górą różnych warzyw, oraz ananas. Co 3 godziny (od rana do wieczora, ostatni posiłek 19-20)
Nie jem pieczywa, owoców, nie piję soków etc.
I tak jeszcze aż do utraty 5kg.

Mam 20 lat, do 21 zostało mi 7 mies. i tyle daję sobie na osiągnięcie zgrabnej sylwetki.
Ważę 69,5kg, mam 174cm wzrostu. Chcę ważyć 58/59kg.
Na diecie od 04.01.2010

Przygarnijcie mnie, ok? Przyda się wsparcie...

Oczywiście że Cie przygarniemy biedaku Im nas więcej tym weselej miejmy nadzije że razem pokonamy kompleksy

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez _EnIgMaTyCzNa_

farvolla myslę, że jeszcze wszystko sie 'ruszy', bo jednak to organizm i każdy inaczej reaguje

RozkapryszonaKsiezniczka a takiego masażera to nie miałam (czyt. bez prądowy),a co do kawy, to równiez polecam, robie sobie taki peeling raz na tydzień, zawsze w piątki i uwielbiam go skóra faktycznie jest gładsza, a poza tym uwielbiam zapach kawy

o tak! ja też lubię tę zapach, ale wciąż się zastanwiam, sama robisz peeling czy kupujesz już gotowy ?

[MalinoweMarzenia]

[QUOTE=o tak! ja też lubię tę zapach, ale wciąż się zastanwiam, sama robisz peeling czy kupujesz już gotowy ?[/QUOTE]

Ja robie sama na różnie sposoby,mieszam ze wszystkim co się da.Wystarczy kupić zwykła kawe ,najtańszą..nie ma różnicy.!
Uważam,że ta normalna kawa bedzie dawać lepsze efekty niż kawa zamknięta w pojemniczku kosmetycznym. Bo tu chodzi o kofeine ,a w kawie jest chyba jej więcej niż w balsamie ..?!

Tutaj są przykładowe przepisy jak stworzyć taki peeling :
http://www.tipy.pl/artykul_2331,jak-...ng-z-kawy.html

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

OjjĆ..coś zle zacytowałam

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Ja robie sama na różnie sposoby,mieszam ze wszystkim co się da.Wystarczy kupić zwykła kawe ,najtańszą..nie ma różnicy.!
Uważam,że ta normalna kawa bedzie dawać lepsze efekty niż kawa zamknięta w pojemniczku kosmetycznym. Bo tu chodzi o kofeine ,a w kawie jest chyba jej więcej niż w balsamie ..?!

Tutaj są przykładowe przepisy jak stworzyć taki peeling :
http://www.tipy.pl/artykul_2331,jak-...ng-z-kawy.html

Dziękuję bardzo za ten przepis! Teraz napewno z niego skorzystam Kupiłam też ostatnio herbatki odchudzające i na opakowaniu był przepis na peeling kawowy i na maskę kawową ;]
Tylko trochę to skomplikowane

[PannaCola]

A ja to chyba nie schudnę :P
Silnej woli brak

Muszę na siłownię iść!