Małe jest piękne - czyli grupa wsparcia dietowego dla niewysokich kobiet :)

[Heroin Chic]

Napisane przez Palolinka

A mi się wydaje, że dla osób, które są niskiego wzrostu każdy kilogram dodatkowy jest bardzo widoczny. Nie ważymy dużo, ale też jesteśmy niskie. Wyższym kobietom jakoś się to rozkłada i tak tego nie widać. Dlatego może tego nie rozumieją.
Jak tam u was dzisiaj? Ja nie odpaliłam samochodu i do pracy pojechałam autobusem:/ A jedzenie:
1. płatki owsiane z orzechami i pestkami słonecznika + szklanka mleka 1,5%
2. banan i pomarańcza
3. kanapka z białym serkiem
4. zupa jarzynowa
5. jeszcze nie wiem, muszę pójść do sklepu... ale możliwe, że jakieś jajko na twardo

Oj, a to z powodu mrozów z tym samochodem? Ja dzisiaj miałam dziwna sytuacje, bo wychodze na zewnatrz i tak sobie mysle "eee tam chyba jednak nie ma tych mrozów co je tak zapowiadali" po czym patrze a mój kabel od słuchawek (słuchałam sobie muzyki) zrobił się cały sztywny. Dziwne, ale ide sobie dalej. Potem stoje na przystanku i zatrzymal sie autobus z linii przyspieszonej, ktory u mnie nie staje. Okazalo sie, ze z powodu mrozow linie przyspieszone zatrzymuja sie na tych przystankach co zwykle + na tych ktore omiaja sa na zadanie. Wiec dzieki temu nie spoznilam sie do szkoly. + bardzo ładny jadlospis jaki zdrowy. Mozesz do tego jajeczka jakies warzywko zapodac

Napisane przez moniczorek

Naprawde nie napisałam tego zlosliwie...ale kurcze... waga 43 kg to wg mnie jakas MASAKRA! A mozesz wstawic tutaj swoje zdjecie jak wazylas wlasnie tyle? Bo tak mi ciezko to sobie wyobrazić



Potrafie to doskonale zrozumiec, bo sama mam 156 cm wzrostu. Odchudzam sie od blisko roku z 70 kg ( przytylam przez antykoncepcje i stany depresyjne po uwolnieniu sie od pewnego tyrana)...aktualnie mam ponad 56 kg...i dalej walcze. Moze nie jakas konkretne dieta...ale racjonalen regularne jedzenie z przewaga bialka i warzyw. I duzo duzo cwicze na silowni.Oprocz tego taniec, lodowisko i inne formy ruchu. Mam wrazenie, ze moje cialo przy tych 56 kg i regularnych cwiczeniach wyglada o niebo lepiej niz jak mialam np 50. Przez dlugi dlugi okres swojego zycia wazylam 48-49kg i jak patrze na swoje fotki z tego okresu to wydaje mi sie,ze bylam taka chudziutka ... i wygladalam jak dzieciatko.Tez jestem drobnokoscista...i mam jeszcze duzo tkanki tluszczowej do zbicia.

Ok, wierze że nie było tam zlosliwego podtekstu Mnie chodzilo tylko o to, ze kazdy ma jakies swoje indywidualne kryteria i predyspozycje.
Podziwiam Cię, bo naprawdę dużo schudłaś i życzę dalszych sukcesów. A zdjęcia jakieś znalazłam to już Ci wrzucam

Napisane przez loxd

Hej, kochane ;*
Ja swoim jedzeniem się dziś nie popisałam, więc nie opiszę Ale zaraz odpokutuję, bo w końcu pójdę ćwiczyć Dobry sposób, żeby podawać swoje jadłospisy, ja bardzo często nie mam pomysłów na nic zdrowego i jem byle co ;/

Na pytanie 'dlaczego?', odpowiem jak rasowa kobieta - bo tak W tamtym roku w kocu postanowiłam coś ze sobą zrobić, zrzuciłam 7 kg, ale później trochę zatrzymałam się w odchudzaniu i waga jest jak była. Co prawda lepiej czuję się we własnym ciele, ale to jeszcze nie to. Zresztą mam wiele oporów przed kupowaniem i noszeniem ciuchów (typu szorty, legginsy, spódniczki), które noszą inne dziewczyny i chciałabym to zmienić. Powiem wam, że jakieś konkretne cele typu studniówka XX.XX.XXXX nic mi nie pomagają w motywacji, a jeszcze się bardziej zapuszczam ze stresu ;D Całe szczęście ja już po studniówce, teraz bez presji mogę się zająć doskonaleniem ciała

A w końcu jaki mamy dzień ważenia? Mogło mi coś umknąć, przepraszam ;**

Jak Ci sie udalo juz 7 kg kiedys zrzucic to i teraz dasz rade! wszystko jest w naszej psychice. a co do wazenia to mial byc poniedzialek, ale przeciez to ma byc taki dodatek wiec obojetne mi to tak wlasciwie

Ja dzisiaj mialam taki sobie sredni dzien Bo dzis byl sprawdzian z fizyki. Siedzialam wczoraj naprawde dlugo jakos tak do 3.30 nad ranem i wkuwalam wzory i definicje i znalam naprawde wszysciutenko na blaszke no i sie wylozylam (znaczy tak mi sie zdaje) bo nie zrozumialam tresci zadania i wypisalam dane, szukane etc i wzory ale sie potem pogmatwalam w tym i cos zle podstawilam i chyba mam zly wynik

No i na prosbe wrzucilam zdjecia:

na tych basenowych wazylam ok 46 kg natomiast na tym "aniolkowym" i tym takim gdzie mam rudawe wlosy to jakies 43-44 kg
wiem ze na niektorych slabo widac sylwetke ale nie mam takich konkretnych sylwetki z tamtych czasow na komputerze a skanowac mi sie nie chce

+ powiedzcie mi, bo na tych 3 pierwszych to moj naturalny kolor wlosow a na tym ostatnim to jest taki po miedziano-blond szamponetce jak sie juz podmywal troszeczke. Jak uwazacie w jakim mi lepiej? zostawic naturalny, czy troszke przyciemnic na ten miedziany blond jakims szamponem koloryzujacym ?

[loxd]

Matko, ale jesteś śliczna!!! Zazdroszczę I w tym i w tym kolorku Ci dobrze, jednak na ostatnim zdjęciu bardziej mi się podoba Chociaż a to się tak znam, że niech lepiej inne dziewczyny się wypowiedzą

To jeśli któraś coś z wagi zrzuci, niech nas na bieżąco informuje :p

[olewonek]

Bardzo mi się podoba ten kolor na 3cim zdjęciu, fajnie włosy wyglądaja

[czarnakoronka]

Wagi nie mam, więc nawet nie wiem ile waże... :/ Takie zalety studiowania

Napisane przez Heroin Chic

+ powiedzcie mi, bo na tych 3 pierwszych to moj naturalny kolor wlosow a na tym ostatnim to jest taki po miedziano-blond szamponetce jak sie juz podmywal troszeczke. Jak uwazacie w jakim mi lepiej? zostawic naturalny, czy troszke przyciemnic na ten miedziany blond jakims szamponem koloryzujacym ?

Ten rudawy wygląda moim zdaniem super

[Heroin Chic]

Napisane przez loxd

Matko, ale jesteś śliczna!!! Zazdroszczę I w tym i w tym kolorku Ci dobrze, jednak na ostatnim zdjęciu bardziej mi się podoba Chociaż a to się tak znam, że niech lepiej inne dziewczyny się wypowiedzą

To jeśli któraś coś z wagi zrzuci, niech nas na bieżąco informuje :p

Jej dzieki wstawilam je tylko po to, zeby bylo wiadomo ,ze waga do ktorej daze to nie jest wychudzenie. A jak cos zrzuce to sie pochwale ;p

Napisane przez czarnakoronka

Hej, jeśli jeszcze mogę to dopisuje się do was, jeśli moje 163 kwalifikuje mnie do raczej mniejszych osób

Mój cel to NIE JEŚĆ SŁODYCZY!!!

Wagi nie mam, więc nawet nie wiem ile waże... :/ Takie zalety studiowania






Ten rudawy wygląda moim zdaniem super

taaa slodycze a co do wagi to zaopatrz sie w centymetr krawiecki. to jest nawet bardziej wiarygodne niz waga i tansze duzo i nie zajmuje miejsca no i ubrania to tez dobry sposob na sprawdzanie swojej wagi

[martaj145]

Heroin Chic śliczna jesteś! wydaje mi sie ze najlepiej w tym z ostatniego zdjecia ale figire masz super i tak

a ja dzis mam 2 dzien bez slodyczy ale mnie dzis skręcało jak mama jadła ciasto ale bylam twarda i nie wzielam poszlam po wode niegazowana i tak oszukałam sama siebie
no i 2 dzien robie a6w już czuje zakwasy na skakance jakies 300razy wiec zle nie jest

uciekam spać
dobranoc

[Monorola]

Kurcze ja nie mam czasu ćwiczyć w ogóle 4 razy w tygodniu mam zajęcia dodatkowe które trwają minimum 2 godziny.... jeszcze szkoła codziennie 8 lekcji, staram się rano gimnastykować 10-20 minut zależy na która mam do szkoły.
Heroin Chic Jak ja bym chciałam miec taką figurę....

[Palolinka]

Witam!
1. Zdjęcia śliczne!
2. Mam nadzieję, że się trzymacie! Brawo za niezjedzenie ciasta martaj145! Masz satysfakcję i to jest ważne!
3. Napiszcie dziewczyny co wy jecie każdego dnia... mi się czasami kończą pomysły, może coś ściągnę od was
4. Mój jadłospis na dziś:
I. koktajl owocowy (bananowo-brzoskwiniowy... sama zrobiłam... bez cukru oczywiście) + kromka chleba ziarnistego z białym serkiem
II. kanapka z chleba ziarnistego z białym serkiem (ostatnio tylko to mam w lodówce:P ale po wypłacie zaszaleję:P haha)
III. jogurt naturalny + orzechy włoskie, ziemne i pestki słonecznika
IV. zupa jarzynowa, która została z wczoraj
V. sałatka z tuńczyka najprawdopodobniej (tuńczyk w sosie własnym, kukurydza, groszek, jakieś ogórki, cebula i łyżka majonezu niskotłuszczowego)

A z samochodem wyszło tak, że po pracy przyjechał kolega i pomógł mi zapalić na kable od swojego akumulatora. No i dziś zapalił ślicznie

[Aangel86]

Witajcie!

Heroin Chic śliczne zdjęcia! a kolorek włosów, dla mnie - najfajniejszy na ostatnim zdjęciu

martaj145 gratuluję powstrzymania się od ciacha trzeba ćwiczyć silną wolę

Ja dzisiaj też troszkę się porozciągałam i porobiłam brzuszki na moim sprzęcie. Zjadłam pyszne śniadanko, taki mój mix: kefir wymieszany z połową małej jogobelli wiśniowej+4łyżki płatków kukurydzianych+3łyżki owsianych+1łyżka otrąb pszennych i 1owsianych+1łyżeczka siemienia lnianego+wafel ryżowy uwielbiam takie śniadanka no i kawka z mleczkiem
No i muszę teraz zabrać się do nauki, muszę zrobić prezentację pogońcie mnie

Miłego dietkowego dnia!

[martaj145]

ja jestem strasznie łakoma na słodycze więc dla mnie to już wyczyn wielki jak nie zjadłam tego ciacha ja po prostu nie umiem życ bez słodyczy tzn czekolady ale sama sobie udowodnie, że mam silna wole i dam rade
ja dzis na śniadanko zjadłam jogurt naturalny z płatkami owsianymi i teraz jak wróciłam z zajęc kanapeczke z szynką na obiad rosół i nie wiem co tam jeszcze wymyślę ja jeśc bede normalnie tylko mniejsze porcje
wczoraj jak tak poćwiczyłam to dziś wstałam z bólem w kolanie, chyba po ćwiczeniach coś mi przeskoczyło, bo nie moge dobrze zgiąć a dzis tez tak chcialam poćwiczyć może jakos sie porozciagam i będzie ok

miłego dnia uciekam się uczyć

[julitta17]

cze dziewczyny
czytam sobie co tutaj wypisujecie i postanawiam, że się dołączę razem raźniej
łapię się raczej do małych bo mierzę 1.60 małe jest piękne
W sumie to wiem dokładnie ile mi waga wskazuje ale tak ok. 63-64 kg - mam zamiar zrzucić kilka zbędnych tak do wagi 55-56 kg, kieydś (maj 2009) ważyłam min 59 potem troszę mi się na zimę nazbierało ale schudłam wtedy jakieś 11 kg więc teraz też dam radę- a co !
chciałaym wchodząc do sklepu móc kupić co mi się podoba i dobrze w tym wyglądać, owszem co mi się podoba to raczej kupuję ale zazwyczaj to zalega w szfie i wkońcu chcę to na siebie włożyć
Cel 2: wakacje z przyjaciółmi i mym na Krymie- muszę bosko wyglądać

Jestem na diecie proteinowej, dzisiaj drugi dzień fazyI, nie wiem ile już schudłam bo nie wchodziłam na wagę kiedy zaczynałam, ale skoro w poniedziałki mamy ważenie ( ) to w poniedziałek się zważę
Co dziś zjadłam?:
1) serek twarogowy chudy z 1/2 jogurtu naturalnego, odobiną szczypiorku i cebulki, pieprz, odrobinka soli, herbatka czerwona z gejpfrutem uwielbiamm

Miłego dnia panienki

[Palolinka]

wow! 11 kg to bardzo dużo! Czy wtedy też stosowałaś dietę proteinową? I ile zajęło ci to czasu?

Ja się chyba jednak zaniedbuję:/ mam wrażenie że zamiast trzymac się i chudnąć to ciągle na cos się tam skuszę..:/ ehh...
A współlokator zepsuł mi wagę Może dziś naprawi to zobaczę czy tyje czy chudnę

[Heroin Chic]

Napisane przez Monorola

Kurcze ja nie mam czasu ćwiczyć w ogóle 4 razy w tygodniu mam zajęcia dodatkowe które trwają minimum 2 godziny.... jeszcze szkoła codziennie 8 lekcji, staram się rano gimnastykować 10-20 minut zależy na która mam do szkoły.
Heroin Chic Jak ja bym chciałam miec taką figurę....

Może nie jestem jakąś specjalistkąw tej dziedzinie, ale ja uważam że odchudzanie powinno byc dostosowane do naszego trybu zycia. to rano jest w porzadku przeciez chodzi o ogolny ruch. Tym bardziej, ze szkola zajecia dodatkowe itp to tez przeciez swego rodzaju aktywnosc

Napisane przez Palolinka

Witam!
1. Zdjęcia śliczne!
2. Mam nadzieję, że się trzymacie! Brawo za niezjedzenie ciasta martaj145! Masz satysfakcję i to jest ważne!
3. Napiszcie dziewczyny co wy jecie każdego dnia... mi się czasami kończą pomysły, może coś ściągnę od was
4. Mój jadłospis na dziś:
I. koktajl owocowy (bananowo-brzoskwiniowy... sama zrobiłam... bez cukru oczywiście) + kromka chleba ziarnistego z białym serkiem
II. kanapka z chleba ziarnistego z białym serkiem (ostatnio tylko to mam w lodówce:P ale po wypłacie zaszaleję:P haha)
III. jogurt naturalny + orzechy włoskie, ziemne i pestki słonecznika
IV. zupa jarzynowa, która została z wczoraj
V. sałatka z tuńczyka najprawdopodobniej (tuńczyk w sosie własnym, kukurydza, groszek, jakieś ogórki, cebula i łyżka majonezu niskotłuszczowego)

A z samochodem wyszło tak, że po pracy przyjechał kolega i pomógł mi zapalić na kable od swojego akumulatora. No i dziś zapalił ślicznie

no to fajnie, ze sie z samochodem udalo bo zimno jest i szkoda by bylo na przystanku marznac a jadlospis ladny. Mi ciezko bedzie Ci podsunac cos ciekawego bo mam ograniczone to jedzenie z racji na te problemy z trzustka. Z tego co widze stosujesz sie do zalecen, ktore dziewczyny podaja na ogolnej dietetyce. Ja je przejrzalam natomiast mnie one specjalnie nie odpowiadaja wiec ja staram sie jesc rzeczy lekkie i niskokaloryczne. Nie jest 3 godziny przed snem no i zeby byly w miare mozliwosci jak najzdrowsze. Natomiast mniej przejmuje sie laczenie weglowodanow, tluszczy i bialek itp
czesto jem jajka na twardo lub jajecznice na teflonie z 3 bialek i dwoch zoltek, lub chudy twarog wymieszany z jogurtem naturalnym. Czasem jem tez grahamki, albo makaron typu spaghetti (tak ok 50 g makaronu) a na wierzch daje salatke z tunczyka i troche sosu pomidorowego.
Mozliwosci jest sporo, szkoda tylko ze czasu mniej

Napisane przez martaj145

ja jestem strasznie łakoma na słodycze więc dla mnie to już wyczyn wielki jak nie zjadłam tego ciacha ja po prostu nie umiem życ bez słodyczy tzn czekolady ale sama sobie udowodnie, że mam silna wole i dam rade
ja dzis na śniadanko zjadłam jogurt naturalny z płatkami owsianymi i teraz jak wróciłam z zajęc kanapeczke z szynką na obiad rosół i nie wiem co tam jeszcze wymyślę ja jeśc bede normalnie tylko mniejsze porcje
wczoraj jak tak poćwiczyłam to dziś wstałam z bólem w kolanie, chyba po ćwiczeniach coś mi przeskoczyło, bo nie moge dobrze zgiąć a dzis tez tak chcialam poćwiczyć może jakos sie porozciagam i będzie ok

miłego dnia uciekam się uczyć

Oj, tez tak mam ze w sumie nie musze jesc duzo ale lubie wlasnie czekolade i moge zjesc cala naraz bez problemu albo ogolnie caly dzen jesc slodycze Ale jak na razie tez sie trzymam wiec widze ze u nas dobra passa i zycze ci powodzenia

Napisane przez julitta17

cze dziewczyny
czytam sobie co tutaj wypisujecie i postanawiam, że się dołączę razem raźniej
łapię się raczej do małych bo mierzę 1.60 małe jest piękne
W sumie to wiem dokładnie ile mi waga wskazuje ale tak ok. 63-64 kg - mam zamiar zrzucić kilka zbędnych tak do wagi 55-56 kg, kieydś (maj 2009) ważyłam min 59 potem troszę mi się na zimę nazbierało ale schudłam wtedy jakieś 11 kg więc teraz też dam radę- a co !
chciałaym wchodząc do sklepu móc kupić co mi się podoba i dobrze w tym wyglądać, owszem co mi się podoba to raczej kupuję ale zazwyczaj to zalega w szfie i wkońcu chcę to na siebie włożyć
Cel 2: wakacje z przyjaciółmi i mym na Krymie- muszę bosko wyglądać

Jestem na diecie proteinowej, dzisiaj drugi dzień fazyI, nie wiem ile już schudłam bo nie wchodziłam na wagę kiedy zaczynałam, ale skoro w poniedziałki mamy ważenie ( ) to w poniedziałek się zważę
Co dziś zjadłam?:
1) serek twarogowy chudy z 1/2 jogurtu naturalnego, odobiną szczypiorku i cebulki, pieprz, odrobinka soli, herbatka czerwona z gejpfrutem uwielbiamm

Miłego dnia panienki

o 11 kg to nie lada wyczyn! No to teraz też musi sie udac Wszystko siedzi w naszej glowie. A dieta proteinowa polega tylko na przestrzeganiu tych zasad, ze w tej fazie jesz tylko dozwolone dla niej produkty itp czy sa jeszcze jakies ograniczenia kcal ?

Widzę, że jak na razie nieźle idzie. Chociaz okaze sie pewnie w poniedzialek ale mysle, ze nie bedzie zle. Dzisiejsza noc to byla jedna z gorszych, ktore pamietam. Trzustka mi dala niezle popalic i wlasciwie caly czas daje juz sama nie wiem co robic, chyba pojde znow do lekarza. Obudzilam sie ok 3 i nie spalam juz prawie w ogole, serce kolatalo mi jak oszalale i strasznie mnie mdli do tej pory i boli jakos pod zebrem nie wiem czemu. Do tej pory jeszcze nic nie jadlam, bo nawet ciezko mi sie napic lyka wody. mam nadzieje, ze nie bedzie sie to dlugo utrzymywalo.

[Palolinka]

Napisane przez Heroin Chic

Widzę, że jak na razie nieźle idzie. Chociaz okaze sie pewnie w poniedzialek ale mysle, ze nie bedzie zle. Dzisiejsza noc to byla jedna z gorszych, ktore pamietam. Trzustka mi dala niezle popalic i wlasciwie caly czas daje juz sama nie wiem co robic, chyba pojde znow do lekarza. Obudzilam sie ok 3 i nie spalam juz prawie w ogole, serce kolatalo mi jak oszalale i strasznie mnie mdli do tej pory i boli jakos pod zebrem nie wiem czemu. Do tej pory jeszcze nic nie jadlam, bo nawet ciezko mi sie napic lyka wody. mam nadzieje, ze nie bedzie sie to dlugo utrzymywalo.

Ojej, biedactwo! Może rzeczywiście idź jeszcze raz do lekarza. Przecież to nieludzkie tak się męczyć!
Wiecie co... byłam dziś na zakupach i kupiłam siemię lniane (wyczytałam dzisiaj, że jest świetne na pracę jelit i dobrze działa na włosy... a mi niestety jakoś ostatnio brzydkie się zrobiły.

[czarnakoronka]

W ogole widze ze ladne macie jadlospisy, ja dzis tylko sniadanie dietowe mialam (jogurt i musli), obiad to juz niestety mniej... Moze jutro sie poprawie

[loxd]

Heroin Chick, do lekarza marsz! Ból ot tak ci nie przejdzie, a tylko się będziesz męczyć, słońce ;* Mi jak coś dolega to męczę lekarza aż strach Już mnie chyba wszyscy znają w tej przychodni, ale co tam :P

Ja siemię sobie dorzucam co rano do owsianki, niektórzy zalewają to wodą, a to się potem robi takie kisielowate, że nie dam rady tego pić, ble :p A w owsiance nic nie czuję :d
Ja w ogóle nie mam pomysłów na podwieczorki, ani kolacje. Biore byle co, wszystko już mi się znudziło ;P

Zaraz chyba sobie na rower wskoczę, bo jakoś tak się zastałam

[Aangel86]

Napisane przez Heroin Chic

Widzę, że jak na razie nieźle idzie. Chociaz okaze sie pewnie w poniedzialek ale mysle, ze nie bedzie zle. Dzisiejsza noc to byla jedna z gorszych, ktore pamietam. Trzustka mi dala niezle popalic i wlasciwie caly czas daje juz sama nie wiem co robic, chyba pojde znow do lekarza. Obudzilam sie ok 3 i nie spalam juz prawie w ogole, serce kolatalo mi jak oszalale i strasznie mnie mdli do tej pory i boli jakos pod zebrem nie wiem czemu. Do tej pory jeszcze nic nie jadlam, bo nawet ciezko mi sie napic lyka wody. mam nadzieje, ze nie bedzie sie to dlugo utrzymywalo.

ojej...współczuję Kochana ale nie lekceważ tego, koniecznie idź do lekarza, bo to nie żarty 3maj się cieplutko i zjedz coś lekkiego, dasz radę

U mnie dziś z dietką tak sobie. Nie nagrzeszyłam za bardzo, ale też super zdrowo nie było... mój nałóg to wafle ryżowe nie mogę się odzwyczaić od tego cholerstwa, zwyczajnie mi smakuje a wiem, że to jedno wielkie shit! no nic...
a teraz piję kawę z mlekiem, oj posiedzę ja sobie dzisiaj, muszę zrobić prezentację

[czarnakoronka]

wafle ryżowe są niezdrowe? zawsze wydawało mi się że lepsze niż zwykły chleb

[Heroin Chic]

Jej to miłe, że się tak martwicie Z tym, że ja byłam u lekarza już tydzień temu i mi wlasnie zlecil diete i leki a to i tak nie pomaga. No nic zadzwonie do niego i sie spytam czy przychodzic po skierowanie na badania jakies, czy cos innego zrobic

Siemie jest podobno dobre na problemy z wypróżnianiem no i też slyszlam, ze zapycha a co do wlosow to tylko kiedys widzialam przepis na maseczke ale moze jak sie pije/je to tez pomaga.

Heh a wafle ryżowe są takie zdradliwe, bo to takie male jest ze czlowiek sie tym w ogole nie naje, leciutkie na dodatek i tak oto mozna zjesc sporo kalorii i nawet tego nie odczuc. A maja podobna wartosc odzywcza do zwyklego chlebka (ok 10 kcal mniej na kromke) a jednak 2 wafle ryzowe 2 kromki chleba to spora roznica.

[julitta17]

oj tak ja też myślałam że wafle są zdrowe

palolinka - wtedy kiedy schudłam 11 kg byłam dwa tyg na kopenhaskiej (wiem jest totalnie zła i niedobra ale wtedy byłam zdesperowana), a potem poprostu liczyłam kcal i tak poleciało ale potem matura-stres-niezdrowe jedzenie ;/ -niestety ja tak mam ..

heroin chic - w tej dietce przestrzega sie jedynie tego aby jeść to co dozwolone, co do ilości nie ma ograniczeń, można jadać w ciągu dnia ile posiłków się chce i łączyć dowolnie wszystkie dozwolone w danym etapie produkty
Dlatego ta dietka pasuje mi najbardizej

co dziś zjadłam ?
1) serek twarogowy chudy z 1/2 jogurtu naturalnego, odobiną szczypiorku i cebulki, pieprz, odrobinka soli
2) 1/2 jogurtu naturalnego
3) 2 fileciki z piersi kurczaka zapiekane z 1/2 cebuli w piekarniku
4) odrobinę twarożku z rana (bo mi zostało ) 2 gotowane jajka
5) 1/2 dużego kubka jogurtu naturalnego.
Oczywiście dużo płynów- woda herbatka -moja czerowna ulubiona z grejpfrutem

jak wam idzie laski?

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Wiecie dziewczyny w tamtym roku wymyśliłam taki patent, że za każdy zrzucony kg ustalałam sobie jakiś bonus czy coś, tzn jak schudłam do 61 kupowałam sobie jakiś tam ciuch czy kosmetyk, jak pokazało się na wadze 60 kg umawiałam się z fryzjerką na zmianę fryzury a jak ważyłam 59 i zobaczyłam z przodu ta upragnioną "5" to robiłam sobie tatuaż- wiecie i tak miałam zamiar go zoribć ale wyznaczyłam sobie taki jakby cel/bonus i łatwiej było mi do tego brnąć pewnie zapytacie: tak? tylko skąd kase na takie cos? -aa widzicie i kolejna zaleta takich "bonusów" oszczędzałam każdą złotówkę jaką miałam- wiedziałam ze jak schudnę to idę po wymarzoną bluzeczke, ale musiałam na nią zaoszczędzić, mnie taka opcja bardzo pasowała i mimo zbliżającego się lata, które i tak było motywacją wytrwałam

tym razem też takie coś obmyślę i będę odkładać, ale to dopiero potem wam napiszę co wymyśliłam sobie na chwilę obecną wiem, i wam mówie, że jak będize 56/55kg moje wymarzone to na 100% robie drugi tatuażyk już się nie moge doczekać

[martaj145]

Heroin Chic a na usg nic Ci nie wyszło?może wiesz iśc jeszcze na konsultacje do innego lekarza
z tymi słodyczami będziemy się wspierac tzn czekolada, bo u mnie jest cięzko, ale 3 dzien już nie jem

to studentka farmacji wam powie, że siemie lniane to najlepiej przy zaparciach czy biegunkach no i właśnie usprawnia prace jelit i dobre jest na włosy, dobrze nawilża suche, jeszcze nie wyprobowałam tylko to takie kiślowate troche jest, jak ostatnio robiłam ble

w przerwie na nauke skakalam na skakance 300razy zaliczone zaraz się biore za 3 dzień a6w, 8min abs i na koniec skakanka, damy rade

[Heroin Chic]

Napisane przez julitta17

oj tak ja też myślałam że wafle są zdrowe

palolinka - wtedy kiedy schudłam 11 kg byłam dwa tyg na kopenhaskiej (wiem jest totalnie zła i niedobra ale wtedy byłam zdesperowana), a potem poprostu liczyłam kcal i tak poleciało ale potem matura-stres-niezdrowe jedzenie ;/ -niestety ja tak mam ..

heroin chic - w tej dietce przestrzega sie jedynie tego aby jeść to co dozwolone, co do ilości nie ma ograniczeń, można jadać w ciągu dnia ile posiłków się chce i łączyć dowolnie wszystkie dozwolone w danym etapie produkty
Dlatego ta dietka pasuje mi najbardizej

co dziś zjadłam ?
1) serek twarogowy chudy z 1/2 jogurtu naturalnego, odobiną szczypiorku i cebulki, pieprz, odrobinka soli
2) 1/2 jogurtu naturalnego
3) 2 fileciki z piersi kurczaka zapiekane z 1/2 cebuli w piekarniku
4) odrobinę twarożku z rana (bo mi zostało ) 2 gotowane jajka
5) 1/2 dużego kubka jogurtu naturalnego.
Oczywiście dużo płynów- woda herbatka -moja czerowna ulubiona z grejpfrutem

jak wam idzie laski?

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Wiecie dziewczyny w tamtym roku wymyśliłam taki patent, że za każdy zrzucony kg ustalałam sobie jakiś bonus czy coś, tzn jak schudłam do 61 kupowałam sobie jakiś tam ciuch czy kosmetyk, jak pokazało się na wadze 60 kg umawiałam się z fryzjerką na zmianę fryzury a jak ważyłam 59 i zobaczyłam z przodu ta upragnioną "5" to robiłam sobie tatuaż- wiecie i tak miałam zamiar go zoribć ale wyznaczyłam sobie taki jakby cel/bonus i łatwiej było mi do tego brnąć pewnie zapytacie: tak? tylko skąd kase na takie cos? -aa widzicie i kolejna zaleta takich "bonusów" oszczędzałam każdą złotówkę jaką miałam- wiedziałam ze jak schudnę to idę po wymarzoną bluzeczke, ale musiałam na nią zaoszczędzić, mnie taka opcja bardzo pasowała i mimo zbliżającego się lata, które i tak było motywacją wytrwałam

tym razem też takie coś obmyślę i będę odkładać, ale to dopiero potem wam napiszę co wymyśliłam sobie na chwilę obecną wiem, i wam mówie, że jak będize 56/55kg moje wymarzone to na 100% robie drugi tatuażyk już się nie moge doczekać

No kopenhaska słyszałam, że trudna do wytrzymania i mało trwałe efekty są ze względu na zwolnienie przemiany materii. No, ale teraz sprobuj zdrowo to potem podczas sesji nie rzucisz sie na jedzenie
A z tym odkładaniem to fajny pomysł. A co przedstawiają te tatuaże? Chyba nie cyferki ? chociaz takie subtelne 59 np na karku moze byc niezle. Kiedys widzialam jakas dziewczyne (chyba z ameryki bo miala akcent amerykanski i mowila po angielsku) i miala tatuaz "MADE IN U.S.A." No cóż trzeba mieć sporo dystansu do siebie, żeby sie na to zdecydowac

Napisane przez martaj145

Heroin Chic a na usg nic Ci nie wyszło?może wiesz iśc jeszcze na konsultacje do innego lekarza
z tymi słodyczami będziemy się wspierac tzn czekolada, bo u mnie jest cięzko, ale 3 dzien już nie jem

to studentka farmacji wam powie, że siemie lniane to najlepiej przy zaparciach czy biegunkach no i właśnie usprawnia prace jelit i dobre jest na włosy, dobrze nawilża suche, jeszcze nie wyprobowałam tylko to takie kiślowate troche jest, jak ostatnio robiłam ble

w przerwie na nauke skakalam na skakance 300razy zaliczone zaraz się biore za 3 dzień a6w, 8min abs i na koniec skakanka, damy rade

hmmm na usg chyba byla delikatnie powiekszona trzustka, ale pewna nie jestem. lekarz powiedział, żebym poszla na gastroskopie (jutro pojde po skierowanie). Echhh niezbyt przyjemne badanie zapewne A siemie mozna kupic chyba mielone (len mielony) ale nie wiem czy ma takie same wlasciwosci tez.

[julitta17]

puki co mam jeden, na karku znaczy tak właściwie to z lewej strony kregosłupa na szyi, ale nie przedstawia "59";p mam tam wydziranego kotka - taki kontur przedstawiającego siedzącego z klasą kotka ;D jest boski
tak dokładnie to tego:
http://tatuaze.us/upload/foto/0/12326312520_0.jpg
tylko artysta, który mi to robił dodał jeszcze cienie, które tworzą super efekt jako całość

[ola91]

Heroin Chic, ależ jesteś śliczna.
u mnie dobrze, choć szczerze mówiąc nie wprowadzam jakichś większych zmian poza wyeliminowaniem slodyczy. Zjadłam dzis telarz frytek domowej roboty, były straaaasznie tłuste, ale cóż. Od 18 nic nie jem, już ktorys dzien z koleji.
Buźka!

[Palolinka]

Hej dziewczyny! Ja miałam wczoraj całkiem dobry jedzeniowo dzień. Wszystko wg planu, tylko zamast sałatki z tuńczyka na kolację zrobiłam placki otrębowe (łyżka serka naturalnego, 8-10 łyżek otrębów, jajko, przyprawy.... i potem smażę na teflonie)... dodatkowo dodałam do niego siemię lniane w tych ziarenkach i okazało się, że nie mogę całego zjeść (chyba rzeczywiście zapycha).

Eh... dziś mój stalowy rumak znowu nie odpalił:/ Wkurzyłam się i przyjechałam do pracy taksówką.

A plan na dziś:
1. 2 parówki + 1 kromka chleba pełnoziarnistego
2. jogurt naturalny + orzechy i siemię lniane
3. kisiel
4. gulasz mięsny z makaronem (wiem, niezbyt dietowo, ale ugotowałam to, bo dziś mój TŻ przyjdzie do mnie na obiad a on potrzebuje kalorii:P)
5. pewnie ta sałatka z tuńczyka składniki mam, ale wczoraj nie chciało mi się robić. hmm... z a może już nic.... bo jak znam życie po takim obiedzie nie będzie mi się chciało nic jeść.

[moniczorek]

Heroin Chic dziekuje za wstawienie fotek Wygladasz bardzo ladnie, sliczna dziewczyna z Ciebie...ale w zyciu bym nie powiedziała, ze wazylas na nich 43 kg...tylko wlasnie ok 50 bym dala. Czasaem rzeczywiscie waga nie odzwierciedla wygladu


Powodzonka w odchudzaniu Wam zycze!

[Monorola]

julitta17 mamy podobną poczatkową wagę

to z tym patentem jest bardzo dobre Ja mam podobnie np jak schudnę do 59, to pójdę do Kina na Avatara. bo ciągle to odkładam a bardzo chcę. Na razie jest wciąż 60,6 kg....
A jak będzie 58 to się zapisze na pierwsze jazdy samochodem
piękny ten tatuaż! Ja mam plan jak osiągnę cel czyli 48 zrobię sobie tatuaż permanentny ale nie makijaż tylko tatuaż
Palolinka hmm bardzo apetycznie te placki otrębowe brzmią! Jak tylko remont u mnie się skończy to sobie zrobię tylko podaj jakoś ten przepis dokładniej jak dla dziecka, bo ja w sumie nie jestem aż taka dobra w kuchni

Co jadłyście dzisiaj na śniadanko??
W ogóle śniadanie to mój ulubiony posiłek w ciągu dnia, zawsze go celebruje

A i Heroinko ( mogę tak do Ciebie mówić?) Ja ćwiczę rano ale tylko gimnastyka i trochę siłowych około 20 minut. Bo biegać rano nie lubię( mam bieżnie) wole wieczorami... Więc biegam tylko w soboty i niedziele. bo tylko wtedy mam czas

Aha ktoś pytał o włosy? Polecam picie pokrzywy! TU jest link do wątku

[Palolinka]

Napisane przez Monorola

Palolinka hmm bardzo apetycznie te placki otrębowe brzmią! Jak tylko remont u mnie się skończy to sobie zrobię tylko podaj jakoś ten przepis dokładniej jak dla dziecka, bo ja w sumie nie jestem aż taka dobra w kuchni

Aha ktoś pytał o włosy? Polecam picie pokrzywy! TU jest link do wątku

Ok placki robię dokładnie tak:
1-1,5 łyżki (takiej kopiatej) serka naturalnego (homogenizowany może być, czasami dodaję serek wiejski, bez różnicy... byle nie słodki)
do tego dodaję 8-10 łyżek otrębów (pszennych, żytnich albo owsianych... ja robię często każdych po trochu, ale nie musi tak być), 1 jajko i dużo przypraw (ja dodaję minikosteczkę knorr koperkową, ale może być wegeta, zioła prowansalskie, pieprz, papryka). Wszystko razem dokładnie mieszam (ma być takie gęste) i smażę jeden placek na całą patelnię teflonową (dodaję odrobinę oleju albo oliwy). Smażę na wolniutkim ogniu z obu stron (trzeba uważać przy przewracaniu żeby się nie rozpaćkał). Potem jem to np. z sosem paprykowym, ketchupem, sałatką z pomidorów... zależy na co mam ochotę
A czasami modyfikuję dodając do placka jeszcze np. kukurydzę albo szynkę.

SMACZNEGO!

[winyl]

Napisane przez Palolinka

Ok placki robię dokładnie tak:
1-1,5 łyżki (takiej kopiatej) serka naturalnego (homogenizowany może być, czasami dodaję serek wiejski, bez różnicy... byle nie słodki)
do tego dodaję 8-10 łyżek otrębów (pszennych, żytnich albo owsianych... ja robię często każdych po trochu, ale nie musi tak być), 1 jajko i dużo przypraw (ja dodaję minikosteczkę knorr koperkową, ale może być wegeta, zioła prowansalskie, pieprz, papryka). Wszystko razem dokładnie mieszam (ma być takie gęste) i smażę jeden placek na całą patelnię teflonową (dodaję odrobinę oleju albo oliwy). Smażę na wolniutkim ogniu z obu stron (trzeba uważać przy przewracaniu żeby się nie rozpaćkał). Potem jem to np. z sosem paprykowym, ketchupem, sałatką z pomidorów... zależy na co mam ochotę
A czasami modyfikuję dodając do placka jeszcze np. kukurydzę albo szynkę.

SMACZNEGO!

Brzmi strasznie kusząco . A powiedz, to ma smak podobny do czegoś? Bo ja strasznie wybredna jestem i boję się, że nie będzie mi smakowało ... Chociaż sam opis brzmi przepysznie .
Ale kiedyś tak samo się skusiłam na przepisy na owsiankę z wizażu i żadna mi nie smakowała ... Po prostu owsianka jest zdecydowanie nie dla mnie :P.

[Palolinka]

jedyna rada to po prostu spróbować
radzę też dać dość dużo lubianych przez siebie przypraw, wtedy będzie lepsze.
Wiele dziewczyn na różnych forach je robi i są zadowolone.