Karmienie na żądanie - tak czy nie? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-06, 15:45   #31
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez anulkaczarna Pokaż wiadomość
Inne jest karmienie butlą a inne piersią. Butlę możesz sobie ustawić, no. co 2-3 godziny. Mleko modyfikowane ma to do siebie, że się dłużej trawi. Natomiast pierś podaje się na żądanie, ponieważ mleko matki dużo szybciej jest przyswajane przez organizm dziecka. Poza tym pierś zastępuje również tzw. dopajanie dziecka, ponieważ na samym początku jedzenia mleko jest bardzo rzadkie, dopiero później leci właściwszy i treściwszy pokarm. Radzę poczytać różnego rodzaju gazetki, artykuły, wtedy wszystkie Twoje wątpliwości szybko zostaną rozwiane
Cytat:
Napisane przez anulkaczarna Pokaż wiadomość
To nie opinia, tylko fakt więc jak można opiniować coś, czego się nie da? Opiniować może tylko ktoś, kto się nie zna
Zgadzam się w całej rozciągłości i nie uważam, żeby ktoś, kto rozumie temat widział jakiekolwiek kwestie godne dyskusji (przepraszam Szajko, ale taki jest fakt )
Planując dziecko trzeba też zrozumieć, że maluch, a zwłaszcza pierwsze miesiące z nim to są wyrzeczenia i owszem- czasem nie da się zrobić nic innego, niż z nim być- ale to już kwestie indywidualne konkretnego dziecka, a także diety matki. Jak można drugiemu człowiekowi (a dziecko jest człowiekiem ) ustalać kiedy ma być głodny, czy spragniony? Sama zjesz coś treściwszego, nakarmisz malca i on dłużej będzie najedzony. Zjesz coś lekkiego, co przez malucha dosłownie przeleci i co? I tak ma czekać te np. 2 godziny, bo taki jest harmonogram? A przecież znaczenie ma też wysiłek- fizyczny i psychiczny- malec uczy się codziennie różnych rzeczy i potrzebuje każdego dnia innej ilości energii, bo nie zużywa jej równomiernie. Dziecko to nie jest zaprogramowany komputer, czy Tamagoczi. A wydawać by się mogło, że to takie oczywiste, że je i pije się wtedy, gdy jest się głodnym lub spragnionym...

kropko- a ja Cię nie rozumiem? W czym problem i ten wybuch? Przecież pokarm sztuczny też można podawać na żądanie. Przecież maluch z kimś będzie zostawał i ten ktoś może go karmić To wcale nie musi być mama.

Edytowane przez Impersona
Czas edycji: 2010-02-06 o 15:51
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 15:47   #32
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie trzeba dostać mleka, żeby karmić.

Można odciągnąć, można podać modyfikowane.

Akurat tak się składa, że termin mam na 18 maja, a od 1 do 8 czerwca pracuję! Mam oddać dziecko do domu dziecka, bo jestem wyrodną matką i przez 5 dni roboczych po 8 godzin nie będę mogła dać dziecku cycka? A może nie powinnam go w ogóle mieć, bo nie mogę go ciągle karmić? Bo rozumiem, że mąż nie może tego zrobić, bo przecież z jego cycka nic nie leci?

Jak Was czytam to mam wrażenie, że powinnam się wysterylizować, bo matka ze mnie jak z koziej dupy trąbka. Depresji można dostać od lektury takich wątków.

Już pomijam, że mój mąż pracuje 24 na 48h. Więc mi po pracy nie pomoże. Jak wyjdzie rano, to wróci następnego dnia rano... Nikt nie zrobi mi kanapki ani nie poda herbaty. Zdechnę z głodu z małym przy cycu...
Ależ kropko, ja nie rozumiem co Cię tak tu dołuje. Naprawdę. Obserwuję od jakiegos czasu obserwuję, że obie z szajajabą reagujecie bardzo przesadnie i napastliwie na rózne wypowiedzi. Jesli ktos pisze cos innego niż Wy to sobie wyobrażacie, jesli ma inne doświadczenia, to o mało co nie zostaje zjedzony Obie tak reagujecie i to jest dość dołujące i przekształca wątki w nagonkę na te dziewczyny, które nie myślą tak jak któras z Was.

Przecież tutaj nikt nie pisze, że karmienie takie czy inne jest lepsze. Szajajaba spytała o nasze doświadczenia, jesli któras karmiła piersia to o tym pisze, bo takie ma doświadczenia.
Dokładnie pytanei brzmiało: co robicie, co macie w planie robić. To co ma napisac kobieta, które karmiła piersią. Pisze własnie o tym. Co w tym jest dołującego i wpędzającego w depresję?
W depresję to ja wpadam, jak usiłuję ze wzgledu na Wasz stan (, tak, tak, to nie choroba i oczywiscie powinnam Was traktowac normalnie i własnie zaczynam to czynić) siedziec cicho, odpowiadać jak najbardziej oględnie i Was nie drażnić. Nie da sie, po prostu się nie da, cokolwiek by tu kto nie napisał to Wy wyskakujecie z wielką twarzą (mówię o Mamie z klasą a nie tylko o tym wątku.

edycja: Zapomniałam napisac jeszcze cos bardzo ważnego. Lubię i kropkę i szajajabę (o ile można tak powiedzieć nie znając kogos osobiście) i poruszyłam tę sprawę ponieważ nigdy wcześniej nie zachowywały sie w ten sposób. Dziwi mnie to niepomiernie.


A jak czytam, nie tylko ja nie widzę w tym akurat watku niczego dołującego...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-02-06 o 16:05
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 16:59   #33
Foka29
Zadomowienie
 
Avatar Foka29
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16995504](...)
Ja nie wiem, może Anulka i Foka mają pomoc domową, nie muszę pracować itd BO jakoś nie wyobrażam sobie życia, gdy nie mogę zrobić NICZEGO poza karmieniem.[/QUOTE]

To małą masz wyobraźnię.
Pracuję w domu, nie mam pomocy domowej wszystko robię sama, wychodzę wieczorem z domu jak mam ochotę a karmię piersią na żądanie. Wszystko jest do pogodzenia, wystarczy odrobina dobrej woli
Foka29 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 18:47   #34
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16994759]Anulko, już zdążyłam zauważyć, że jako matka karmiąca wiesz wszystko Ale uwierz, to, że zakładam temat i pytam o coś nie oznacza, że nie mogę mieć własnego zdania itd.
Opiniować w tym temacie można, jak najbardziej. Bo istnieją kobiety, które karmiąc piersią karmią nie cały czas, prawda? Jakoś nie każda matka ma dziecko uwieszone do cyca 20 godzin na dobę. Ergo - jest to możliwe mimo tego, co napisałaś.[/QUOTE]


Szaja karmienie na żadanie a wiszenie dziecka na cycu 20h to są dwie różne zazwyczaj kwestie.


1. Karmisz na żadanie: dziecko zje, odkładasz od cyca
2. Dziecko na cycu wisi: to zazwyczaj znak, ze maluch po prostu traltuje cyc jako uspokajacz.




P.S nie czytałam całego wątku.
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 19:25   #35
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość


mysle, ze osoby nie posiadające dzieci nie powinny zajmować tu stanowiska ew mogą pisac co sie im wydaje...bo to co się wydaje..a praktyka to zuuuupelnie inna sprawa..


a ja sie z tym nie zgodze ja nie posiadam jeszcze dzieci a wychowałam juz niejedno i to wcale nie jest takie jasne ze jak nie ma dziecka nic nie wie a tak anprawde kazda z nas bedzie miała racje bo jest wychowana w innym srodowisku i jest bogata w inne doswiadczenia jedej pomaga kapusta drugiej masc
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 20:53   #36
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
a ja sie z tym nie zgodze ja nie posiadam jeszcze dzieci a wychowałam juz niejedno i to wcale nie jest takie jasne ze jak nie ma dziecka nic nie wie a tak anprawde kazda z nas bedzie miała racje bo jest wychowana w innym srodowisku i jest bogata w inne doswiadczenia jedej pomaga kapusta drugiej masc
...otóż to. Ja mam dziecko, ale wcale nie uważam, że mam rację-jedyną i słuszną. Po prostu napisałam jak było u nas. Nie widzę w tym wątku żadnego tematu do konfliktu. A no tak, karmienie samo w sobie - to wizaż przecież
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 21:43   #37
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Dla autorki wielkie to nie lada odwaga założyć wątek w temacie "bomba zegarowa" nie no, trochę się śmieję, bo za każdym razem jak zaczyna się na Wizażu rozmowa o karmieniu (czy to cycem, czy butelką), to kończy się to albo jakąś awanturą, albo ostrzeżeniami, albo tym, że połowa uczestniczek dyskusji się obraża... taki temat - zastanawia mnie tylko czemu budzi taaaakie emocje? w końcu to nasza prywatna sprawa czy wykarmimy dziecko własnym biustem czy pomoże nam w tym bebilon, nan czy inny "cyc zastępczy" - i nikomu nic do tego...
Moje dziecko była karmione wyłączne biustem jakieś 3-4 tygodnie, potem doszła flaszka (pokarmu nie było na tyle, żeby odciągać, a ja przez paprzącą się ranę po cc spędzałam godziny całe w przychodni na opatrunkach, ściąganiu ropy i innych mega przyjemnych sprawach...), a po 2,5 miesiąca miałam tak serdecznie dość karmienia, że postanowiłam odzyskać moje (pogryzione i niegojące się) cycki spowrotem
Przed porodem wogóle o karmieniu nie myślałam, tak bardzo naturalne wydawało mi się posiadanie mleka w piersiach i ssanie przez malucha...
Norbert od początku jadł na żądanie i jadł tyle, że mały żołądeczek nie był w stanie tego pomieścić, miał problemy z odbijaniem (mino czasem ponadgodzinnego wiszenia na moim ramieniu) i w wyniku tego duże problemy z ulewaniem - czasem kilka razy dziennie chlustał całą zawartością żołądka przyprawiając mnie o stan przedzawałowy (już "widziałam" jak się krztusi podczas gdy ja skoczę na siku...)
Rozumiem wszystkie dziewczyny, które czują się osaczone sytuacją i tyle.


Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Zreszta przez pierwsze dni, pierwszy miesiąc, matka też jest lekko rozlazła i przyzwyczaja sie do nowej roli, poza tym rózne rany się goją, więc to karmienie co chwilę nie jest uciążliwe, ponieważ matka też podczas karmienia odpoczywa, dochodzi do siebie i ten czas wykorzystuje dla własnego odpoczynku. Przyjemne z pozytecznym
chciałabym, żeby u mnie tak było - ja miałam depresję na samą myśl o wyjęciu piersi z biustonosza - 2,5 miesiąca karmiłam wyjąc z bólu - mimo, maści, wietrzenia, odciągania laktatorem, żeby sutki odpoczęły... żałuję, bo przez to nie miałam za wiele radości z początków macierzyństwa, a już na pewno nie były to chwile odpoczynku

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie trzeba dostać mleka, żeby karmić.

Można odciągnąć, można podać modyfikowane.

Akurat tak się składa, że termin mam na 18 maja, a od 1 do 8 czerwca pracuję! Mam oddać dziecko do domu dziecka, bo jestem wyrodną matką i przez 5 dni roboczych po 8 godzin nie będę mogła dać dziecku cycka? A może nie powinnam go w ogóle mieć, bo nie mogę go ciągle karmić? Bo rozumiem, że mąż nie może tego zrobić, bo przecież z jego cycka nic nie leci?

Jak Was czytam to mam wrażenie, że powinnam się wysterylizować, bo matka ze mnie jak z koziej dupy trąbka. Depresji można dostać od lektury takich wątków.

Już pomijam, że mój mąż pracuje 24 na 48h. Więc mi po pracy nie pomoże. Jak wyjdzie rano, to wróci następnego dnia rano... Nikt nie zrobi mi kanapki ani nie poda herbaty. Zdechnę z głodu z małym przy cycu...
Kropka jak zwykle mnie powaliłaś a poważnie - nie karmienie cycem jest miarą bycia, bądź nie - dobrą mamą - wiem, że Ty będziesz wspaniałą rozsądną, normalną, pozbawioną fanatyzmu, troskliwą i kochającą

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
a wyjście do pracy tydzień po terminie (zakładając ze twoje dziecko bedzie punktualne i zechce wyjsc 18 a nie sie zasiedzi i wyjdzie 1czerwca bo terminu porodu jaki 100000 spraw po nie mozesz byc pewna o czym po przyjsciu na swiat dziecka sie przekonasz) bedzie dla ciebie ostanią rzecza na ktora bedziesz miala ochote..

dziecko to nie grafik w pracy i zapewniam sie ze nie bedzie sie do niego stosowac..

i zadne mądrosci mnie nie przekonają, ze matka - rodzice sa dla dziecka nie zastąpieni..

a twoj szef w pracy bez trudu na ten tydzień znajdzie kogos na twoje miejsce...

sa rzeczy wazne i wazniejsze... a dziecko jest najwazniejsze!!
nie róbmy z kropki zwariowanej pracoholiczki trza zapytać najpierw CZEMU? zanim się oceni czyeś postępowanie czy plany... Ja myślę, że sytuacja wyjątkowa - skoro tylko o tydzień chodzi, a że kropencja to babka mega odpowiedzialna, to się jej nie dziwię. A to czy coś wyjdzie z jej planów to już inna para kaloszy

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Szaja karmienie na żadanie a wiszenie dziecka na cycu 20h to są dwie różne zazwyczaj kwestie.

1. Karmisz na żadanie: dziecko zje, odkładasz od cyca
2. Dziecko na cycu wisi: to zazwyczaj znak, ze maluch po prostu traltuje cyc jako uspokajacz.
3. A jak dziecko zje i wisi na rodzicu, bo nie umie sobie beknąć, a odłożone "nieodbkenięte" może sobie poważnie zaszkodzić??? Ja miałam dziecko wiszące na mnie 20h na dobę, a cyc nie był "uspokajaczem"

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
...otóż to. Ja mam dziecko, ale wcale nie uważam, że mam rację-jedyną i słuszną. Po prostu napisałam jak było u nas. Nie widzę w tym wątku żadnego tematu do konfliktu. A no tak, karmienie samo w sobie - to wizaż przecież
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-06, 23:06   #38
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Nie rozumiem.
Dziecko wisiało na cycu, bo nie mogło sobie odbeknąć ?
a w jakim celu było podłączone do cyca ?
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 23:35   #39
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie rozumiem.
Dziecko wisiało na cycu, bo nie mogło sobie odbeknąć ?
a w jakim celu było podłączone do cyca ?
...ja przeczytałam, że na ramieniu wisiało
(co przez swoje doświadczenie rozumiem, było noszone do odbicia)
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 08:14   #40
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
...ja przeczytałam, że na ramieniu wisiało
(co przez swoje doświadczenie rozumiem, było noszone do odbicia)
dzięki.
Z drugiej strony 20h trzaymanie dziecka by mu się odbiło, tez dziwne...
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 08:33   #41
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
dzięki.
Z drugiej strony 20h trzaymanie dziecka by mu się odbiło, tez dziwne...
Luna, przepraszam ale ja przeczytałam 'ponadgodzinnego'
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-07, 08:41   #42
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16993941]No właśnie - mody są różne. Teraz zauważam tendencję do karmienia na żądanie, wskutek czego niejedna znana mi mama karmiąca ma do cyca uwieszone dziecko 20 godzin na dobę Sama byłam karmiona regularnie co 3 godziny, absolutnie nie na żądanie.
A co wy robicie? Ewentualnie - jakie macie plany? Obecnie znam tylko jedną mamę, która nie daje się sterroryzować synkowi i ustaliła regularne pory karmienia. Ja również nie wyobrażam sobie ustawicznego karmienia (bez względu na to, czy będę karmiła piersią, czy butlą).[/QUOTE]

Nie jestem pewna, czy to kwestia mody...
Wokół mnie jest teraz tyle matek z dziećmi, że czasem mam wrażenie, iż nikogo więcej już poza nimi nie ma i choć... każda zachowuje się inaczej, żadna nie jest uwieszona cycem - w sensie dosłownym - do dziecka 20 godzin na dobę.
Myślę, że nie byłoby to dla nich do końca wykonalne.
Nie ma jednej opcji - niektóre karmią na żądanie, inne próbują ustalać pory, lecz w znanych mi przypadkach takie próby nie były podejmowane wcześniej niż... przynajmniej po pierwszych trzech miesiącach życia dziecka.

Subiektywnie... nie posiadając potomstwa i mając lekko mgliste pojęcie o temacie...
Dziecko nie wyartykułuje Ci - mamo chce mi się jeść, a karmienie o ustalonych porach od samego początku - kiedy oboje oswajacie się jeszcze ze sobą/odnajdujecie w nowej sytuacji, a matka uczy się reakcji malucha - wydaje mi się nie do końca rozsądne.
Nie jestem matką, ale gdybym nią była - myślę, że zdałabym się jednak na instynkt, obserwację oraz wyczucie - nie grafik. Przynajmniej w początkowym okresie.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16995504]Aaaa rozumiem, że osoba bez dziecka nie może mieć własnego zdania? Będę miała za 3 miesiące [/QUOTE]



Zawsze mnie takie informacje omijają!
Serdeczne GRATULACJE!
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 09:06   #43
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Luna, przepraszam ale ja przeczytałam 'ponadgodzinnego'
to się porobiło zamieszanie

ja mówię o tej wypowiedzi:
Cytat:
3. A jak dziecko zje i wisi na rodzicu, bo nie umie sobie beknąć, a odłożone "nieodbkenięte" może sobie poważnie zaszkodzić??? Ja miałam dziecko wiszące na mnie 20h na dobę, a cyc nie był "uspokajaczem"
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 09:37   #44
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?



Cytat:
Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3 Pokaż wiadomość
Nie jestem pewna, czy to kwestia mody...
Trochę tak, nie wiem czy mody, trendów w medycynie, wytycznych itd...
Jak moja mama urodziła mnie, rygorystyczne karmienie o stałych porach (dosłownie wg zegara) było czymś z punktu widzenia medycznego (tłukli o tym w szpitalu, na wizytach patronażowych, u pediatry) powszechnym. Karmienie na żądanie było niemalże krzywdzeniem dziecka. Mowa o butli oczywiście, bo takiego trendu na pierś jak teraz tez nie było...wręcz odwrotnie. To nie tylko wspomnienia mojej mamy, ale relacje wielu innych, które wtedy rodziły ( z początku lat 80). Mądra ta, która nie dała się lekarzom... ale "doktora chora słucha" więc bywało różnie.

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2010-02-07 o 09:41
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 09:44   #45
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez roxi1980
nie no, trochę się śmieję, bo za każdym razem jak zaczyna się na Wizażu rozmowa o karmieniu (czy to cycem, czy butelką), to kończy się to albo jakąś awanturą, albo ostrzeżeniami, albo tym, że połowa uczestniczek dyskusji się obraża... taki temat - zastanawia mnie tylko czemu budzi taaaakie emocje?
No własnie

Odkąd sama jestem mamą coś wiem na ten temat -tych emocji.
Dzieci to jest temat zapalny i nikt mi nie powie ze jest inaczej

Nie jestem osobą uległą i sama wiem jak reagowałam( w realu) na tzw dobre rady.Agresywnie.Szczególn ie od osób które to wygłaszały swoje mądrości ''bo ja to moje dziecko...'' No to ty a ja inaczej.
Czasami bywało ze ktoś niechcący mnie dotknął .ot a tylko gadał faktycznie jak cos tam było a ja już węszyłam spisek -obok jest np wątek 'jak zachęcić 9,5 mies dziecko do raczkowania' ,owszem mogłabym dać parę rad ale gdy przy okazji napisałabym ze moje dziecko w tym wieku już śmigało na dwóch to też parę osób mogłoby pomyśleć że się przechwalam coś w tym stylu

Pozostaje mi się tylko dziwić na wiele wiele rzeczy a pychol trzymać na kłódkę I tak robię.Tu wiadomo dyskusja- więc ,maluśkie dziecko naprawdę sporo śpi więć z tym uwiązaniem to przesada.Przesada to karmic cycem ...3 lata (a co!) wtedy jest się uwiązanym ,do dzis pamiętam jak kobita z sali opowiadała ze mały domagał się piersi wszędzie -w kościele ,na zakupach,u znajomych... o,wtedy jest się uwiąznym

Edytowane przez 201710120930
Czas edycji: 2010-02-07 o 09:47
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-07, 10:42   #46
Camillina
Raczkowanie
 
Avatar Camillina
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 135
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez scorpionec Pokaż wiadomość
kropka myślę, że z takimi ocenami powinnaś się jednak wstrzymać..przynajmniej do porodu...

ja uwazalam ze nie bede karmić piersią wogóle..az mala sie pojawila.. i karmilam cale 10 miesięcy..

zapewniam cie ze twoj światopogląd po porodzie się zmieni i nie będziesz juz ekstremalna w ocenach..

a wyjście do pracy tydzień po terminie (zakładając ze twoje dziecko bedzie punktualne i zechce wyjsc 18 a nie sie zasiedzi i wyjdzie 1czerwca bo terminu porodu jaki 100000 spraw po nie mozesz byc pewna o czym po przyjsciu na swiat dziecka sie przekonasz) bedzie dla ciebie ostanią rzecza na ktora bedziesz miala ochote..

dziecko to nie grafik w pracy i zapewniam sie ze nie bedzie sie do niego stosowac..

i zadne mądrosci mnie nie przekonają, ze matka - rodzice sa dla dziecka nie zastąpieni..

a twoj szef w pracy bez trudu na ten tydzień znajdzie kogos na twoje miejsce...

sa rzeczy wazne i wazniejsze... a dziecko jest najwazniejsze!!



mysle, ze osoby nie posiadające dzieci nie powinny zajmować tu stanowiska ew mogą pisac co sie im wydaje...bo to co się wydaje..a praktyka to zuuuupelnie inna sprawa..
AMEN.

to co kobieta oczekująca dziecka "wie" przed porodem nijak ma się do poporodowej rzeczywistości. Jestem tego chodzącym przykładem. i nie ma co uogólniać bo karmienie butlą i piersią to dwie różne sprawy jak już ktoś pisał. a piersią karmi się na żądanie z też już wymienionych powodów.
Camillina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 11:09   #47
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
No własnie

Odkąd sama jestem mamą coś wiem na ten temat -tych emocji.
Dzieci to jest temat zapalny i nikt mi nie powie ze jest inaczej

Nie jestem osobą uległą i sama wiem jak reagowałam( w realu) na tzw dobre rady.Agresywnie.Szczególn ie od osób które to wygłaszały swoje mądrości ''bo ja to moje dziecko...'' No to ty a ja inaczej.
Czasami bywało ze ktoś niechcący mnie dotknął .ot a tylko gadał faktycznie jak cos tam było a ja już węszyłam spisek -obok jest np wątek 'jak zachęcić 9,5 mies dziecko do raczkowania' ,owszem mogłabym dać parę rad ale gdy przy okazji napisałabym ze moje dziecko w tym wieku już śmigało na dwóch to też parę osób mogłoby pomyśleć że się przechwalam coś w tym stylu

Pozostaje mi się tylko dziwić na wiele wiele rzeczy a pychol trzymać na kłódkę I tak robię.Tu wiadomo dyskusja- więc ,maluśkie dziecko naprawdę sporo śpi więć z tym uwiązaniem to przesada.Przesada to karmic cycem ...3 lata (a co!) wtedy jest się uwiązanym ,do dzis pamiętam jak kobita z sali opowiadała ze mały domagał się piersi wszędzie -w kościele ,na zakupach,u znajomych... o,wtedy jest się uwiąznym

znam te "dobre Rady" i nawet niedawno krew mnie zalała bo oczywiscie zdanie liczace miała ta która urodziła niż ja ..... mimo tego ze ta osoba w zyciu nie dała dziecku mleka z butli do 3 roku zycia karmiła cycem. a ja od 15roku życia miałam lekcje życia w postaci (braci blizniaków) no i potem opiekowałam sie dziecmi kuzynów itp (od 2mż do 5 lat)
Denerwuje mnie teraz narzucanie mi pewnych rzeczy
kup sobie butelki TT super sa i tanie !!!!!!!! (mówi to osoba która butelke widziała na wystawie) zaraz odpowiadam z agresja mi pasuja lovi i juz jest wielka obraza
to samo z wózkiem mi sie podoba taki do 1200 i z fotelikiem a oni mi wciskaja za 500 bo im sie podoba !!!!!!!!!!!!!!!!!!! do cholery to ja bede mama i to moje dziecko wiec g....... komu do tego i na koniec sie jeszcze obrazaja ze pomagaja a ja ich atakuje
Masz racje takie karmienie do 3 lat to o wiele za długo poniewaz matka nie posiada juz tak wartosciowego mleka , dziecko znajomej było niejadkiem nie chciało jesc produktów przygoowanych lub kupionych płakało tylko o cyca



hehe no tak albo mogło pare takich sie znalesc które by powiedziały ze jestes wyrodna bo kregosłup zniszczyłas ze to za szybko itp

nie zgodze sie do tylko do tego ze kazde małe dziecko sporo spi i to naprawde sprawy z autopsii dziecko mojej sasiadki spało na 24 godz 2 godz czesto miałam mała u siebie zeby Ona mogła sie wyspać brat mojego tż został ojcem 2 miesiace temu i mały również niewiele spi

no i z nim byłby kłopot z karmieniem na żadanie bo on chciałby butle co godz wypija po 90 gram potem mu sie ulewa i jest jeden wielki płacz ot co

Dla mnie tez to jest smieszne takie kłocenie sie i obrazanie a post mozna zawsze pisać w takich sposób by nie urazic nikogo
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 11:14   #48
anulkaczarna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 724
GG do anulkaczarna
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Edzia400 ale tu niektóre osoby są mądrzejsze niż im się wydaje, a jak zaczynasz coś tłumaczyć, to zaczyna się wyśmiewanie: że Ty wszystko wiesz. Więc jak się nie zdenerwować?
anulkaczarna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 11:21   #49
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Anulko, zakładam, że do mnie pijesz? Nie, nie jestem mądrzejsza, ale też nie lubię tekstów w stylu "nie masz dziecka, to sobie możesz"

A propos karmienia do 3 roku życia - tu jest jeszcze jedna kwestia, o której mało kto wie, a mianowicie wady zgryzu i wady wymowy - dziecku będącemu długo na piersi i długo ciamkającemu smoczek bardzo często występują potem właśnie takie wady.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-07, 11:23   #50
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
Masz racje takie karmienie do 3 lat to o wiele za długo poniewaz matka nie posiada juz tak wartosciowego mleka , dziecko znajomej było niejadkiem nie chciało jesc produktów przygoowanych lub kupionych płakało tylko o cyca
W którym momencie mleko krowie, kozie i kobyle staje się bardziej wartościowe niż mleko matki ?
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 11:40   #51
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Hm,ja karmilam na żądanie tzn.dawalam piers kiedy plakal... W efekcie wymiotowal i dalej chcial jesc...w dniu urodzenia mial 3650g a po 1,5mies. 5800 tak wiec stanowczo za duzo.Okazalo sie ze ma refluks,temu tak wymiotowal i wiecnzie byl glodny.Musialam swoje mleko odciagac i zageszczac Nutritonem,sytuacja sie poprawila.Meczylam sie z tym z 8miesiecy.Teraz ma 15 i jest wszystko ok ale moge sie pochwalic,ze kolek nie mial Teraz pije mleko modyfikowane junior 2 razy dziennie

Edytowane przez zielona1911
Czas edycji: 2010-02-07 o 11:41
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 11:41   #52
anulkaczarna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 724
GG do anulkaczarna
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Mleko matki jest najlepsze tylko ma jedną wadę - ma bardzo mało żelaza jeśli dobrze pamiętam, to mleko krowie bądź inne można wprowadzać do diety dziecka po skończeniu u niego roczku.

szajajaba tak, piję do Ciebie. Myślę po prostu, że kobiety które mają doświadczenie z dziećmi mogą coś więcej na ten temat powiedzieć poczekajmy na Twojego dzidziusia i wtedy sama nam opowiesz, jak wyglądają Twoje doświadczenia w karmieniu niemowlęcia
anulkaczarna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 13:40   #53
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16993941]No właśnie - mody są różne. Teraz zauważam tendencję do karmienia na żądanie, wskutek czego niejedna znana mi mama karmiąca ma do cyca uwieszone dziecko 20 godzin na dobę Sama byłam karmiona regularnie co 3 godziny, absolutnie nie na żądanie.
A co wy robicie? Ewentualnie - jakie macie plany? Obecnie znam tylko jedną mamę, która nie daje się sterroryzować synkowi i ustaliła regularne pory karmienia. Ja również nie wyobrażam sobie ustawicznego karmienia (bez względu na to, czy będę karmiła piersią, czy butlą).[/QUOTE]Ale nie rozumiem co jest nie tak w karmieniu na żądanie? Jeśli dziecko płacze bo trochę zgłodniało, bo chce mu się pić to co 15 minut musisz ten cycek czy butle podać. Więc jest się sterroryzowanym

Kompletnie nie rozumiem karmienia co 3 godziny Jeśli dziecko tak się nauczy i co 3 godziny głodnieje to tylko Dziecko anioł

A jak chce mu się pić po 2 godzinach i płacze to co? Dajesz smoczek, gryzak, zabawiasz byleby nie dać mu coś do spożycia po czasie krótszym niż 3 godziny? Bo co się stanie???

Przecież często jest tak, że dziecko nie je to 20 godzin na dobę, ale wisi na cycu, żeby się pocieszyć, przytulić, uspokoić. Jeśli będziesz miała takie dziecko, które uspokoi Ci się smoczkiem czy lulaniem to tylko pozazdrościć

Moja Mama, żadnego z nas nie karmiła piersią, bo miała z moim Tatą konflikt krwi i od samego początku zażywała jakieś antybiotyki w tym tabletki na zatrzymanie laktacji. Jednak mówi, że była tak zdesperowana już czasem jak dziecko płakało: było nakarmione, przewinięte, miało sucho, ciepło a darło się w niebogłosy i uspokajało się jak possało trochę piersi

Cud, że przeżyliśmy bo dziecko jest lepsze niż laktator i chociaż moja Mama twierdzi, że nie miała mleka zaraz po tych tabletkach, to dziecko zawsze coś wyciągnie i my piliśmy trochę tego mleka z prochami Wiem, nieodpowiedzialne to było, ale moja Mama mówi, że to była jedyna możliwość uspokojenia dziecka.

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie trzeba dostać mleka, żeby karmić.
Można odciągnąć, można podać modyfikowane.

Akurat tak się składa, że termin mam na 18 maja, a od 1 do 8 czerwca pracuję!
Kropko, tylko 3 % kobiet rodzi w terminie ustalonym wg OM czy USG Chyba, że ma się zaplanowane CC to wtedy wiadomo dokładnie kiedy się urodzi. Zresztą Ty to na pewno wiesz, bo masz wykształcenie medyczne.

Szajajaba, Kropko życzę Wam, aby Wasze dzieci to były takie aniołki, które będą jadły-piły co 3 godziny, zaspokoją się mlekiem odciągniętym i będą chciały pić je z butli a nawet pić mleko modyfikowane Będą chciały smoczek, uspokoją się w bujaczku, leżaczki, huśtawkach i innych cudach na kiju.

Że będziecie mieć tak idealną ilość pokarmu, że nie będziecie musiały co chwila dziecka przystawiać, żeby Wam cyce nie popękały, że łatwo i szybko pójdzie odciąganie a później Wy wrócicie szybciutko do pracy, a ktoś inny nakarmi dziecko butlą

Kropko, naprawdę nie wyobrażam sobie, żebyś Ty po 2 tygodniach od porodu poszła do pracy (o ile urodzisz rzeczywiście w terminie). A jak urodzisz 2 tygodnie po terminie? Zakładasz wogóle taką opcję lub że urodzisz wcześniej? I później min. 3 doby w szpitalu plus np. jeszcze jeden lub kilka dni jakby dziecko dostało żółtaczki (tfu, tfu, oczywiście nikomu nie życzę, żeby musiał siedzieć w szpitalu dłużej niż ustawa przewiduje, ale różne rzeczy się zdarzają).
Czasem poród nie jest taki łatwy i przyjemny i po 2 tyg. to dopiero zaczynasz wstawać z łóżka i nie siedzieć na kółku do pływania tylko normalnie na dwóch pośladkach, dziecko drze się co godzina, cyce pękają od mleka, jeszcze się krwawi po połogu, czasem trzeba iść na ściąganie szwów dopiero itp.

Po sobie pamiętam, że chyba dopiero 2 miesiące po porodzie jakoś lżej się zrobiło
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-07, 14:11   #54
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17018069]
A propos karmienia do 3 roku życia - tu jest jeszcze jedna kwestia, o której mało kto wie, a mianowicie wady zgryzu i wady wymowy - dziecku będącemu długo na piersi i długo ciamkającemu smoczek bardzo często występują potem właśnie takie wady.[/QUOTE]

Karmienie piersią też wpływa na zęby nr 2 ?
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 14:16   #55
zielona1911
Zakorzenienie
 
Avatar zielona1911
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Ja to dopiero sobie narobilam jak karmilam.Przy kolejnym dziecku bede madrzejsza Nakarmilam synka a potem jeszcze odciagalam pokarm,hm,myslalam ze robie dobrze.Potem mialam tyle pokarmu ze jak poszlam na róg do sklepu to mialam cała kurtke mokrą z mleka Przez to odciaganie narobilo mi sie tak duzo mleka.Po domu to chodzilam z recznikiem pod bluzka.A w nocy to kołdra byla cala mokra potem tylko odciagalam pokarm do butelki i mieszalam z Nutritonem wiec troche mi sie to wszystko ustabilizowalo. Nastepnym razem bede pamietac ze jak dzidzius oprozni piers to nie nalezy jeszcze bardziej jej wyproznac na sile odciagaczem bo to tylko powoduje produkcje mleka...no chyba ze dzidzius wypil tylko z jedej piersi a druga jest pelna to troche trzeba zeby ulzylo.
zielona1911 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 14:20   #56
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Ollencjo, na wady wymowy jak najbardziej. Zwłaszcza na wypowiadanie R.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 14:23   #57
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
A jak chce mu się pić po 2 godzinach i płacze to co? Dajesz smoczek, gryzak, zabawiasz byleby nie dać mu coś do spożycia po czasie krótszym niż 3 godziny? Bo co się stanie???
I w sumie to ja nie widzę sensu, bo tak, cyca/butli nie dasz, bo to nie czas na to, ale też będziesz "uwiązana" przy dziecku, żeby je zabawić. Ja wolałam nakarmic, tym bardziej, że jak pisałam to się smao unormowało po pewnym czasie.


Seono, to co piszesz to prawda, ale to do mało kogo trafia przed porodem
Ja sobie lubię tutaj poczytac czasem co piszą dziewczyny już po rozwiązaniu i porównac do tego co twierdziły przed ciążą, przed porodem. Ale to normalne zachowanie, ja do dziś pamiętam, że jak moja przyjaciólka miała dziecko, to ja byłam najmądrzejsza w temacie A jak 5 lat później urodziałm dziecko to ją z serca przeprosiłam za to co kiedys mówiłam
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 14:50   #58
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

to w takim razie ja się wypowiem i wnioskuje, ze mi wolno bo juz jestem mamą a niedługo będę po raz drugi.

ja mam inne zdanie niż dziewczyny, nie pozwolę po raz kolejny zeby syn wisiał na piersi 24 na dobę. Po porodzie musielismy zostac w szpitalu miesiąc. Kazano mi syna karmić na żadanie co znaczyło, jak zakwilił. W konsekwencji dziecko wisiało na piersi cały czas a ja w końcu nie wiedziałam, czy jest głodne, czy chce się przytulić, czy pociumkać. Bez pomocy nikogo męczyłam się bez snu, bez chwili żeby wyjsc do klopa i nie biec zaraz bo syn płacze. Oczywiscie z personelu medycznego każdy miał to w dupie, ze jest problem z karmieniem. Jak zgłaszałam to połoznym to stwierdziły, ze w takim razie karmić co 3 h Po poworcie do domu wyglądałam jak trup, bez chęci do zycia i czułam się jak więzień laktacji. Podałam synowi smoka ale laktacja zanikła.
Nie zyczę nikomu takiej traumy i to ja zazdroszę tym mamom, które karmiły na żadanie jak piszą i nie czuły się uwiezione i tryskały szczęsciem bo moga karmić naturalnie.
Tym razem tez chcę spróbowac karmić ale od razu postaram się wypracowac jakieś pory karmienia nawet co 1,5 - 2h w zaleznosci jak będzie ssać. Nigdy więcej wiszenia na piersi cały czas.
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 15:01   #59
anulkaczarna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 724
GG do anulkaczarna
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

Kancia wiesz, każdy przypadek jest inny ja karmiłam na żądanie, ale mój synek dużo spał może Twoje maleństwo najnormalniej się nie najadało? Mój Kamil płakał wieczorami, ale dlatego, że miał kolkę. Sama do tego doszłam, nawet Pani pediatra nam nie pomogła. Później było ok
anulkaczarna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 15:10   #60
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17018134]W którym momencie mleko krowie, kozie i kobyle staje się bardziej wartościowe niż mleko matki ?[/QUOTE]



nie mówie o mlekach kobylich kozich i krowich !? nie miałam ich nawet na mysli poprostu dziecko 3 letnie powinno ba nawet musi umiec grysc przezuwać , zoładek takiego dziecka musi poczuc tresciwy pokarmi uczyc sie go trawić 3 latek powinien już jako tako radzić sobie z widelcem, łyżką nożem i kubkiem. A że część obiadu ląduje na bluzeczce czy podłodze? No cóż, to kwestia wprawy.najbardziej odpowiednie dla prawidłowego rozwoju dziecka jest kontynuowanie karmienia mlekiem z piersi do drugiego roku życia i uzupełnianie diety produktami żywnościowymi. i to nie moje zdanie tylko zdanie osób z poradnii laktacyjnej ! to tak jakbys widziała 3 latka w pampersie
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.