|
|
#31 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
Cytat:
)Planując dziecko trzeba też zrozumieć, że maluch, a zwłaszcza pierwsze miesiące z nim to są wyrzeczenia i owszem- czasem nie da się zrobić nic innego, niż z nim być- ale to już kwestie indywidualne konkretnego dziecka, a także diety matki. Jak można drugiemu człowiekowi (a dziecko jest człowiekiem ) ustalać kiedy ma być głodny, czy spragniony? Sama zjesz coś treściwszego, nakarmisz malca i on dłużej będzie najedzony. Zjesz coś lekkiego, co przez malucha dosłownie przeleci i co? I tak ma czekać te np. 2 godziny, bo taki jest harmonogram? A przecież znaczenie ma też wysiłek- fizyczny i psychiczny- malec uczy się codziennie różnych rzeczy i potrzebuje każdego dnia innej ilości energii, bo nie zużywa jej równomiernie. Dziecko to nie jest zaprogramowany komputer, czy Tamagoczi. A wydawać by się mogło, że to takie oczywiste, że je i pije się wtedy, gdy jest się głodnym lub spragnionym... ![]() kropko- a ja Cię nie rozumiem? W czym problem i ten wybuch? Przecież pokarm sztuczny też można podawać na żądanie. Przecież maluch z kimś będzie zostawał i ten ktoś może go karmić To wcale nie musi być mama.
Edytowane przez Impersona Czas edycji: 2010-02-06 o 16:51 |
||
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
Obie tak reagujecie i to jest dość dołujące i przekształca wątki w nagonkę na te dziewczyny, które nie myślą tak jak któras z Was. Przecież tutaj nikt nie pisze, że karmienie takie czy inne jest lepsze. Szajajaba spytała o nasze doświadczenia, jesli któras karmiła piersia to o tym pisze, bo takie ma doświadczenia. Dokładnie pytanei brzmiało: co robicie, co macie w planie robić. To co ma napisac kobieta, które karmiła piersią. Pisze własnie o tym. Co w tym jest dołującego i wpędzającego w depresję? W depresję to ja wpadam, jak usiłuję ze wzgledu na Wasz stan ( , tak, tak, to nie choroba i oczywiscie powinnam Was traktowac normalnie i własnie zaczynam to czynić) siedziec cicho, odpowiadać jak najbardziej oględnie i Was nie drażnić. Nie da sie, po prostu się nie da, cokolwiek by tu kto nie napisał to Wy wyskakujecie z wielką twarzą (mówię o Mamie z klasą a nie tylko o tym wątku.edycja: Zapomniałam napisac jeszcze cos bardzo ważnego. Lubię i kropkę i szajajabę (o ile można tak powiedzieć nie znając kogos osobiście) i poruszyłam tę sprawę ponieważ nigdy wcześniej nie zachowywały sie w ten sposób. Dziwi mnie to niepomiernie. A jak czytam, nie tylko ja nie widzę w tym akurat watku niczego dołującego...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-02-06 o 17:05 |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16995504](...)
Ja nie wiem, może Anulka i Foka mają pomoc domową, nie muszę pracować itd BO jakoś nie wyobrażam sobie życia, gdy nie mogę zrobić NICZEGO poza karmieniem.[/QUOTE]To małą masz wyobraźnię. ![]() Pracuję w domu, nie mam pomocy domowej wszystko robię sama, wychodzę wieczorem z domu jak mam ochotę a karmię piersią na żądanie. Wszystko jest do pogodzenia, wystarczy odrobina dobrej woli |
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16994759]Anulko, już zdążyłam zauważyć, że jako matka karmiąca wiesz wszystko
Ale uwierz, to, że zakładam temat i pytam o coś nie oznacza, że nie mogę mieć własnego zdania itd. Opiniować w tym temacie można, jak najbardziej. Bo istnieją kobiety, które karmiąc piersią karmią nie cały czas, prawda? Jakoś nie każda matka ma dziecko uwieszone do cyca 20 godzin na dobę. Ergo - jest to możliwe mimo tego, co napisałaś.[/QUOTE] Szaja karmienie na żadanie a wiszenie dziecka na cycu 20h to są dwie różne zazwyczaj kwestie. 1. Karmisz na żadanie: dziecko zje, odkładasz od cyca 2. Dziecko na cycu wisi: to zazwyczaj znak, ze maluch po prostu traltuje cyc jako uspokajacz. P.S nie czytałam całego wątku. |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
a ja sie z tym nie zgodze ja nie posiadam jeszcze dzieci a wychowałam juz niejedno i to wcale nie jest takie jasne ze jak nie ma dziecka nic nie wie a tak anprawde kazda z nas bedzie miała racje bo jest wychowana w innym srodowisku i jest bogata w inne doswiadczenia jedej pomaga kapusta drugiej masc
__________________
Amelcia http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014 |
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#37 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Dla autorki wielkie
to nie lada odwaga założyć wątek w temacie "bomba zegarowa" nie no, trochę się śmieję, bo za każdym razem jak zaczyna się na Wizażu rozmowa o karmieniu (czy to cycem, czy butelką), to kończy się to albo jakąś awanturą, albo ostrzeżeniami, albo tym, że połowa uczestniczek dyskusji się obraża... taki temat - zastanawia mnie tylko czemu budzi taaaakie emocje? w końcu to nasza prywatna sprawa czy wykarmimy dziecko własnym biustem czy pomoże nam w tym bebilon, nan czy inny "cyc zastępczy" - i nikomu nic do tego...Moje dziecko była karmione wyłączne biustem jakieś 3-4 tygodnie, potem doszła flaszka (pokarmu nie było na tyle, żeby odciągać, a ja przez paprzącą się ranę po cc spędzałam godziny całe w przychodni na opatrunkach, ściąganiu ropy i innych mega przyjemnych sprawach...), a po 2,5 miesiąca miałam tak serdecznie dość karmienia, że postanowiłam odzyskać moje (pogryzione i niegojące się) cycki spowrotem ![]() Przed porodem wogóle o karmieniu nie myślałam, tak bardzo naturalne wydawało mi się posiadanie mleka w piersiach i ssanie przez malucha... Norbert od początku jadł na żądanie i jadł tyle, że mały żołądeczek nie był w stanie tego pomieścić, miał problemy z odbijaniem (mino czasem ponadgodzinnego wiszenia na moim ramieniu) i w wyniku tego duże problemy z ulewaniem - czasem kilka razy dziennie chlustał całą zawartością żołądka przyprawiając mnie o stan przedzawałowy (już "widziałam" jak się krztusi podczas gdy ja skoczę na siku...) Rozumiem wszystkie dziewczyny, które czują się osaczone sytuacją i tyle. Cytat:
Cytat:
rozsądną, normalną, pozbawioną fanatyzmu, troskliwą i kochającą Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
|
|||||
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Nie rozumiem.
Dziecko wisiało na cycu, bo nie mogło sobie odbeknąć ? a w jakim celu było podłączone do cyca ? |
|
|
|
|
#39 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
![]() (co przez swoje doświadczenie rozumiem, było noszone do odbicia)
__________________
|
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
ale ja przeczytałam 'ponadgodzinnego'
__________________
|
|
|
|
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16993941]No właśnie - mody są różne. Teraz zauważam tendencję do karmienia na żądanie, wskutek czego niejedna znana mi mama karmiąca ma do cyca uwieszone dziecko 20 godzin na dobę
Sama byłam karmiona regularnie co 3 godziny, absolutnie nie na żądanie.A co wy robicie? Ewentualnie - jakie macie plany? Obecnie znam tylko jedną mamę, która nie daje się sterroryzować synkowi i ustaliła regularne pory karmienia. Ja również nie wyobrażam sobie ustawicznego karmienia (bez względu na to, czy będę karmiła piersią, czy butlą).[/QUOTE]Nie jestem pewna, czy to kwestia mody... Wokół mnie jest teraz tyle matek z dziećmi, że czasem mam wrażenie, iż nikogo więcej już poza nimi nie ma i choć... każda zachowuje się inaczej, żadna nie jest uwieszona cycem - w sensie dosłownym - do dziecka 20 godzin na dobę.Myślę, że nie byłoby to dla nich do końca wykonalne. Nie ma jednej opcji - niektóre karmią na żądanie, inne próbują ustalać pory, lecz w znanych mi przypadkach takie próby nie były podejmowane wcześniej niż... przynajmniej po pierwszych trzech miesiącach życia dziecka. Subiektywnie... nie posiadając potomstwa i mając lekko mgliste pojęcie o temacie... Dziecko nie wyartykułuje Ci - mamo chce mi się jeść, a karmienie o ustalonych porach od samego początku - kiedy oboje oswajacie się jeszcze ze sobą/odnajdujecie w nowej sytuacji, a matka uczy się reakcji malucha - wydaje mi się nie do końca rozsądne. Nie jestem matką, ale gdybym nią była - myślę, że zdałabym się jednak na instynkt, obserwację oraz wyczucie - nie grafik. Przynajmniej w początkowym okresie. [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16995504]Aaaa rozumiem, że osoba bez dziecka nie może mieć własnego zdania? Będę miała za 3 miesiące [/QUOTE] Zawsze mnie takie informacje omijają! ![]() Serdeczne GRATULACJE!
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
to się porobiło zamieszanie
![]() ja mówię o tej wypowiedzi: Cytat:
|
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
![]() Cytat:
Jak moja mama urodziła mnie, rygorystyczne karmienie o stałych porach (dosłownie wg zegara) było czymś z punktu widzenia medycznego (tłukli o tym w szpitalu, na wizytach patronażowych, u pediatry) powszechnym. Karmienie na żądanie było niemalże krzywdzeniem dziecka. Mowa o butli oczywiście, bo takiego trendu na pierś jak teraz tez nie było...wręcz odwrotnie. To nie tylko wspomnienia mojej mamy, ale relacje wielu innych, które wtedy rodziły ( z początku lat 80). Mądra ta, która nie dała się lekarzom... ale "doktora chora słucha" więc bywało różnie.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2010-02-07 o 10:41 |
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
![]() Odkąd sama jestem mamą coś wiem na ten temat -tych emocji. Dzieci to jest temat zapalny i nikt mi nie powie ze jest inaczej Nie jestem osobą uległą i sama wiem jak reagowałam( w realu) na tzw dobre rady.Agresywnie.Szczególn ie od osób które to wygłaszały swoje mądrości ''bo ja to moje dziecko...'' No to ty a ja inaczej. Czasami bywało ze ktoś niechcący mnie dotknął .ot a tylko gadał faktycznie jak cos tam było a ja już węszyłam spisek -obok jest np wątek 'jak zachęcić 9,5 mies dziecko do raczkowania' ,owszem mogłabym dać parę rad ale gdy przy okazji napisałabym ze moje dziecko w tym wieku już śmigało na dwóch to też parę osób mogłoby pomyśleć że się przechwalam coś w tym styluPozostaje mi się tylko dziwić na wiele wiele rzeczy a pychol trzymać na kłódkę I tak robię.Tu wiadomo dyskusja - więc ,maluśkie dziecko naprawdę sporo śpi więć z tym uwiązaniem to przesada.Przesada to karmic cycem ...3 lata (a co! ) wtedy jest się uwiązanym ,do dzis pamiętam jak kobita z sali opowiadała ze mały domagał się piersi wszędzie -w kościele ,na zakupach,u znajomych... o,wtedy jest się uwiąznym
Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2010-02-07 o 10:47 |
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 135
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
![]() to co kobieta oczekująca dziecka "wie" przed porodem nijak ma się do poporodowej rzeczywistości. Jestem tego chodzącym przykładem. i nie ma co uogólniać bo karmienie butlą i piersią to dwie różne sprawy jak już ktoś pisał. a piersią karmi się na żądanie z też już wymienionych powodów. |
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
znam te "dobre Rady" i nawet niedawno krew mnie zalała bo oczywiscie zdanie liczace miała ta która urodziła niż ja ..... mimo tego ze ta osoba w zyciu nie dała dziecku mleka z butli do 3 roku zycia karmiła cycem. a ja od 15roku życia miałam lekcje życia w postaci (braci blizniaków) no i potem opiekowałam sie dziecmi kuzynów itp (od 2mż do 5 lat) Denerwuje mnie teraz narzucanie mi pewnych rzeczy kup sobie butelki TT super sa i tanie !!!!!!!! (mówi to osoba która butelke widziała na wystawie) zaraz odpowiadam z agresja mi pasuja lovi i juz jest wielka obraza to samo z wózkiem mi sie podoba taki do 1200 i z fotelikiem a oni mi wciskaja za 500 bo im sie podoba !!!!!!!!!!!!!!!!!!! do cholery to ja bede mama i to moje dziecko wiec g....... komu do tego i na koniec sie jeszcze obrazaja ze pomagaja a ja ich atakuje Masz racje takie karmienie do 3 lat to o wiele za długo poniewaz matka nie posiada juz tak wartosciowego mleka , dziecko znajomej było niejadkiem nie chciało jesc produktów przygoowanych lub kupionych płakało tylko o cyca hehe no tak albo mogło pare takich sie znalesc które by powiedziały ze jestes wyrodna bo kregosłup zniszczyłas ze to za szybko itp nie zgodze sie do tylko do tego ze kazde małe dziecko sporo spi i to naprawde sprawy z autopsii dziecko mojej sasiadki spało na 24 godz 2 godz czesto miałam mała u siebie zeby Ona mogła sie wyspać brat mojego tż został ojcem 2 miesiace temu i mały również niewiele spi no i z nim byłby kłopot z karmieniem na żadanie bo on chciałby butle co godz wypija po 90 gram potem mu sie ulewa i jest jeden wielki płacz ot co Dla mnie tez to jest smieszne takie kłocenie sie i obrazanie a post mozna zawsze pisać w takich sposób by nie urazic nikogo
__________________
Amelcia http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014 |
|
|
|
|
|
#48 |
|
BAN stały
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Edzia400 ale tu niektóre osoby są mądrzejsze niż im się wydaje, a jak zaczynasz coś tłumaczyć, to zaczyna się wyśmiewanie: że Ty wszystko wiesz. Więc jak się nie zdenerwować?
|
|
|
|
|
#49 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Anulko, zakładam, że do mnie pijesz?
Nie, nie jestem mądrzejsza, ale też nie lubię tekstów w stylu "nie masz dziecka, to sobie możesz" ![]() A propos karmienia do 3 roku życia - tu jest jeszcze jedna kwestia, o której mało kto wie, a mianowicie wady zgryzu i wady wymowy - dziecku będącemu długo na piersi i długo ciamkającemu smoczek bardzo często występują potem właśnie takie wady. |
|
|
|
|
#50 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
W którym momencie mleko krowie, kozie i kobyle staje się bardziej wartościowe niż mleko matki ?
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Hm,ja karmilam na żądanie tzn.dawalam piers kiedy plakal... W efekcie wymiotowal i dalej chcial jesc...w dniu urodzenia mial 3650g a po 1,5mies. 5800
ale moge sie pochwalic,ze kolek nie mial Teraz pije mleko modyfikowane junior 2 razy dziennie
Edytowane przez zielona1911 Czas edycji: 2010-02-07 o 12:41 |
|
|
|
|
#52 |
|
BAN stały
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Mleko matki jest najlepsze tylko ma jedną wadę - ma bardzo mało żelaza
jeśli dobrze pamiętam, to mleko krowie bądź inne można wprowadzać do diety dziecka po skończeniu u niego roczku.szajajaba tak, piję do Ciebie. Myślę po prostu, że kobiety które mają doświadczenie z dziećmi mogą coś więcej na ten temat powiedzieć poczekajmy na Twojego dzidziusia i wtedy sama nam opowiesz, jak wyglądają Twoje doświadczenia w karmieniu niemowlęcia
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16993941]No właśnie - mody są różne. Teraz zauważam tendencję do karmienia na żądanie, wskutek czego niejedna znana mi mama karmiąca ma do cyca uwieszone dziecko 20 godzin na dobę
Sama byłam karmiona regularnie co 3 godziny, absolutnie nie na żądanie.A co wy robicie? Ewentualnie - jakie macie plany? Obecnie znam tylko jedną mamę, która nie daje się sterroryzować synkowi i ustaliła regularne pory karmienia. Ja również nie wyobrażam sobie ustawicznego karmienia (bez względu na to, czy będę karmiła piersią, czy butlą).[/QUOTE]Ale nie rozumiem co jest nie tak w karmieniu na żądanie? Jeśli dziecko płacze bo trochę zgłodniało, bo chce mu się pić to co 15 minut musisz ten cycek czy butle podać. Więc jest się sterroryzowanymKompletnie nie rozumiem karmienia co 3 godziny Dziecko anioł A jak chce mu się pić po 2 godzinach i płacze to co? Dajesz smoczek, gryzak, zabawiasz byleby nie dać mu coś do spożycia po czasie krótszym niż 3 godziny? Bo co się stanie???Przecież często jest tak, że dziecko nie je to 20 godzin na dobę, ale wisi na cycu, żeby się pocieszyć, przytulić, uspokoić. Jeśli będziesz miała takie dziecko, które uspokoi Ci się smoczkiem czy lulaniem to tylko pozazdrościć ![]() Moja Mama, żadnego z nas nie karmiła piersią, bo miała z moim Tatą konflikt krwi i od samego początku zażywała jakieś antybiotyki w tym tabletki na zatrzymanie laktacji. Jednak mówi, że była tak zdesperowana już czasem jak dziecko płakało: było nakarmione, przewinięte, miało sucho, ciepło a darło się w niebogłosy i uspokajało się jak possało trochę piersi Cud, że przeżyliśmy bo dziecko jest lepsze niż laktator i chociaż moja Mama twierdzi, że nie miała mleka zaraz po tych tabletkach, to dziecko zawsze coś wyciągnie i my piliśmy trochę tego mleka z prochami Wiem, nieodpowiedzialne to było, ale moja Mama mówi, że to była jedyna możliwość uspokojenia dziecka. Cytat:
Chyba, że ma się zaplanowane CC to wtedy wiadomo dokładnie kiedy się urodzi. Zresztą Ty to na pewno wiesz, bo masz wykształcenie medyczne.Szajajaba, Kropko życzę Wam, aby Wasze dzieci to były takie aniołki, które będą jadły-piły co 3 godziny, zaspokoją się mlekiem odciągniętym i będą chciały pić je z butli a nawet pić mleko modyfikowane Będą chciały smoczek, uspokoją się w bujaczku, leżaczki, huśtawkach i innych cudach na kiju.Że będziecie mieć tak idealną ilość pokarmu, że nie będziecie musiały co chwila dziecka przystawiać, żeby Wam cyce nie popękały, że łatwo i szybko pójdzie odciąganie a później Wy wrócicie szybciutko do pracy, a ktoś inny nakarmi dziecko butlą ![]() Kropko, naprawdę nie wyobrażam sobie, żebyś Ty po 2 tygodniach od porodu poszła do pracy (o ile urodzisz rzeczywiście w terminie). A jak urodzisz 2 tygodnie po terminie? Zakładasz wogóle taką opcję lub że urodzisz wcześniej? I później min. 3 doby w szpitalu plus np. jeszcze jeden lub kilka dni jakby dziecko dostało żółtaczki (tfu, tfu, oczywiście nikomu nie życzę, żeby musiał siedzieć w szpitalu dłużej niż ustawa przewiduje, ale różne rzeczy się zdarzają). Czasem poród nie jest taki łatwy i przyjemny i po 2 tyg. to dopiero zaczynasz wstawać z łóżka i nie siedzieć na kółku do pływania tylko normalnie na dwóch pośladkach, dziecko drze się co godzina, cyce pękają od mleka, jeszcze się krwawi po połogu, czasem trzeba iść na ściąganie szwów dopiero itp. Po sobie pamiętam, że chyba dopiero 2 miesiące po porodzie jakoś lżej się zrobiło
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17018069]
A propos karmienia do 3 roku życia - tu jest jeszcze jedna kwestia, o której mało kto wie, a mianowicie wady zgryzu i wady wymowy - dziecku będącemu długo na piersi i długo ciamkającemu smoczek bardzo często występują potem właśnie takie wady.[/QUOTE] Karmienie piersią też wpływa na zęby nr 2 ? |
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 3 300
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Ja to dopiero sobie narobilam jak karmilam.Przy kolejnym dziecku bede madrzejsza
Nakarmilam synka a potem jeszcze odciagalam pokarm,hm,myslalam ze robie dobrze.Potem mialam tyle pokarmu ze jak poszlam na róg do sklepu to mialam cała kurtke mokrą z mleka Przez to odciaganie narobilo mi sie tak duzo mleka.Po domu to chodzilam z recznikiem pod bluzka.A w nocy to kołdra byla cala mokra potem tylko odciagalam pokarm do butelki i mieszalam z Nutritonem wiec troche mi sie to wszystko ustabilizowalo. Nastepnym razem bede pamietac ze jak dzidzius oprozni piers to nie nalezy jeszcze bardziej jej wyproznac na sile odciagaczem bo to tylko powoduje produkcje mleka...no chyba ze dzidzius wypil tylko z jedej piersi a druga jest pelna to troche trzeba zeby ulzylo.
|
|
|
|
|
#56 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Ollencjo, na wady wymowy jak najbardziej. Zwłaszcza na wypowiadanie R.
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Cytat:
Seono, to co piszesz to prawda, ale to do mało kogo trafia przed porodem Ja sobie lubię tutaj poczytac czasem co piszą dziewczyny już po rozwiązaniu i porównac do tego co twierdziły przed ciążą, przed porodem. Ale to normalne zachowanie, ja do dziś pamiętam, że jak moja przyjaciólka miała dziecko, to ja byłam najmądrzejsza w temacie A jak 5 lat później urodziałm dziecko to ją z serca przeprosiłam za to co kiedys mówiłam
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
to w takim razie ja się wypowiem i wnioskuje, ze mi wolno bo juz jestem mamą a niedługo będę po raz drugi.
ja mam inne zdanie niż dziewczyny, nie pozwolę po raz kolejny zeby syn wisiał na piersi 24 na dobę. Po porodzie musielismy zostac w szpitalu miesiąc. Kazano mi syna karmić na żadanie co znaczyło, jak zakwilił. W konsekwencji dziecko wisiało na piersi cały czas a ja w końcu nie wiedziałam, czy jest głodne, czy chce się przytulić, czy pociumkać. Bez pomocy nikogo męczyłam się bez snu, bez chwili żeby wyjsc do klopa i nie biec zaraz bo syn płacze. Oczywiscie z personelu medycznego każdy miał to w dupie, ze jest problem z karmieniem. Jak zgłaszałam to połoznym to stwierdziły, ze w takim razie karmić co 3 h Po poworcie do domu wyglądałam jak trup, bez chęci do zycia i czułam się jak więzień laktacji. Podałam synowi smoka ale laktacja zanikła. Nie zyczę nikomu takiej traumy i to ja zazdroszę tym mamom, które karmiły na żadanie jak piszą i nie czuły się uwiezione i tryskały szczęsciem bo moga karmić naturalnie. Tym razem tez chcę spróbowac karmić ale od razu postaram się wypracowac jakieś pory karmienia nawet co 1,5 - 2h w zaleznosci jak będzie ssać. Nigdy więcej wiszenia na piersi cały czas. |
|
|
|
|
#59 |
|
BAN stały
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
Kancia wiesz, każdy przypadek jest inny
ja karmiłam na żądanie, ale mój synek dużo spał może Twoje maleństwo najnormalniej się nie najadało? Mój Kamil płakał wieczorami, ale dlatego, że miał kolkę. Sama do tego doszłam, nawet Pani pediatra nam nie pomogła. Później było ok
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Karmienie na żądanie - tak czy nie?
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17018134]W którym momencie mleko krowie, kozie i kobyle staje się bardziej wartościowe niż mleko matki ?[/QUOTE]
nie mówie o mlekach kobylich kozich i krowich !? nie miałam ich nawet na mysli poprostu dziecko 3 letnie powinno ba nawet musi umiec grysc przezuwać , zoładek takiego dziecka musi poczuc tresciwy pokarmi uczyc sie go trawić 3 latek powinien już jako tako radzić sobie z widelcem, łyżką nożem i kubkiem. A że część obiadu ląduje na bluzeczce czy podłodze? No cóż, to kwestia wprawy.najbardziej odpowiednie dla prawidłowego rozwoju dziecka jest kontynuowanie karmienia mlekiem z piersi do drugiego roku życia i uzupełnianie diety produktami żywnościowymi. i to nie moje zdanie tylko zdanie osób z poradnii laktacyjnej ! to tak jakbys widziała 3 latka w pampersie
__________________
Amelcia http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:22.










, tak, tak, to nie choroba i oczywiscie powinnam Was traktowac normalnie i własnie zaczynam to czynić) siedziec cicho, odpowiadać jak najbardziej oględnie i Was nie drażnić.
to nie lada odwaga założyć wątek w temacie "bomba zegarowa" 






Sama byłam karmiona regularnie co 3 godziny, absolutnie nie na żądanie.




Dajesz smoczek, gryzak, zabawiasz byleby nie dać mu coś do spożycia po czasie krótszym niż 3 godziny?
potem tylko odciagalam pokarm do butelki i mieszalam z Nutritonem wiec troche mi sie to wszystko ustabilizowalo. Nastepnym razem bede pamietac ze jak dzidzius oprozni piers to nie nalezy jeszcze bardziej jej wyproznac na sile odciagaczem bo to tylko powoduje produkcje mleka...no chyba ze dzidzius wypil tylko z jedej piersi a druga jest pelna to troche trzeba zeby ulzylo.

