Problemy z przemianą materii i nie tylko POMOCY!!

[Naka_Mika]

odświeżam po 5 latach...
bo temat bardzo mi bliski

od 7 lat niemal codziennie biorę te świństwa
i załatwiam sie tylko dzięki temu...


wiem jak to wpływa na prace jelit, wie, ze po odstawieniu są problemy
wiem, że to również psychiczne uzależnienie
ale jak środki przeczyszczające wpływają na metabolizm??
nie pytam o częstotliwość odwiedzić w WC, a o metabolizm komórkowy, o spalanie itd
czy możliwe, ze i to się zrujnuje??
czy po tylu latach mam szansę jeść choć w miarę normalnie i nie tyć..

wpadam znów w paranoję, a mam za sobą 12 lat EDowego piekła i najcięższy nawrót..
chcę odzyskać zdrowie i utraconą wagę jedząc...a nie skubiąc jedzenie

będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź

[cava]

Tak, mają.

Nie ważne ile kalorii wkładasz do ust, ważne, czy swoim postępowaniem, nie powodujesz ze one tylko "przelatują" bez możliwości przyswojenia się.

Zażywając stale (lub tylko często) środki przeczyszczające, powodujesz ze Twój organizm głoduje. Bo nie zdąży przyswoić tego co zjadłaś, nawet jak zjadasz teoretycznie odpowiednią ilosc kalorii.

Każda głodówka spowalnia metabolizm.


BTW- po odstawieniu srodków przeczyszczajacych, trzeba dać czas organizmowi _MINIMUM_ 3 doby a czesto dłuzej!!!!, zanim jelita zdążą sie wypełnić na tyle, że będzie co wydalać.

Trawienie nie polega na wkłądaniu do ust i czym prędzej wydalaniu tego drugą stroną, proces trawienia trwa. pokarm zanim spokojnie przewędruje przez cały układ pokarmowy, zostanie strawiony, wchłonięty i zostaną już tylko zbędne resztki, trwa nawet 3 doby a często dłużej.
Wydalanie następuje, gdy resztek jest odpowiednio dużo, a nie zaraz jak tylko coś dotrze bo dolnych partii jelit.

No i rujnujesz zdolność swoich jelit do wykonywania ruchów robaczkowych. :/

[Naka_Mika]

Napisane przez cava

Tak, mają.co mają??

Nie ważne ile kalorii wkładasz do ust, ważne, czy swoim postępowaniem, nie powodujesz ze one tylko "przelatują" bez możliwości przyswojenia się.

Zażywając stale (lub tylko często) środki przeczyszczające, powodujesz ze Twój organizm głoduje. Bo nie zdąży przyswoić tego co zjadłaś, nawet jak zjadasz teoretycznie odpowiednią ilosc kalorii.

Każda głodówka spowalnia metabolizm.


BTW- po odstawieniu srodków przeczyszczajacych, trzeba dać czas organizmowi _MINIMUM_ 3 doby a czesto dłuzej!!!!, zanim jelita zdążą sie wypełnić na tyle, że będzie co wydalać.

Trawienie nie polega na wkłądaniu do ust i czym prędzej wydalaniu tego drugą stroną, proces trawienia trwa. pokarm zanim spokojnie przewędruje przez cały układ pokarmowy, zostanie strawiony, wchłonięty i zostaną już tylko zbędne resztki, trwa nawet 3 doby a często dłużej.
Wydalanie następuje, gdy resztek jest odpowiednio dużo, a nie zaraz jak tylko coś dotrze bo dolnych partii jelit.

No i rujnujesz zdolność swoich jelit do wykonywania ruchów robaczkowych. :/

wiem jak przeczyszczaki wpływają na trawienie, jednak metabolizm to nie tylko jedzenie i wydalanie, prawda? Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że to jak spalamy i przyswajamy pokarm mamy już w genach.. rozumiem, że głodując można ten proces spowolnić, ale przeczyszczając... czy to zmiany nieodwracalne..?

Nie chcę po odstawieniu tyć z powietrza...
Nie chcę stać się jedną z tych nielicznych, która po anoreksji będzie się zmagać z nadwagą, i to nie od nadmiaru kalorii..a od...czego? tak zjechanego metabolizmu..?

[cava]

Mają wpływ na to, jak się ma Twoja przemiana materii.
Bo przy takiej skali i okresie ich zażywania, mają długotrwały i olbrzymi wpływ na to, jaki % tego co zjadasz, jest w stanie się przyswoić.

Napisane przez Naka_Mika

wiem jak przeczyszczaki wpływają na trawienie, jednak metabolizm to nie tylko jedzenie i wydalanie, prawda? Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że to jak spalamy i przyswajamy pokarm mamy już w genach.. rozumiem, że głodując można ten proces spowolnić, ale przeczyszczając... czy to zmiany nieodwracalne..?


Ja właśnie o przyswajaniu pisałam.
Żeby to co wkłądasz do ust, miało szansę Cię odżywić, musi zostać przyswojone.
Używając środków przeczyszczajacych, upośledzasz ten proces bo pożywienie , _zbyt krótko!!!_ przebywa w układzie pokarmowym.
Środki przeczyszczające powodują zbyt szybkie ruchy robaczkowe jelit, co powoduje że masa pokarmowa przesuwa się zbyt szybko i zbyt szybko, nie w pełni strawiona, dociera do ujścia i zostaje wydalona nienaturalnie szybko.
Kalorie i skąłdniki odzywcze nei zdążają się przyswoić.
Czyli- głodujesz POMIMO że wkładasz do ust odpowiednią ilość kalorii.

A każda przewlekła głodówka, powoduje spowolnienie metabolizmu, czyli- organizm na dane procesy zużywa mniej kalorii niż u człowieka który nie głoduje.




Nie chcę po odstawieniu tyć z powietrza...
Nie chcę stać się jedną z tych nielicznych, która po anoreksji będzie się zmagać z nadwagą, i to nie od nadmiaru kalorii..a od...czego? tak zjechanego metabolizmu..?

Rozumiem.
Niestety nie potrafię Ci pomóc.
Myślę że po 7 latach zażywania takich środków, to już jest problem i psychiczny i fizyczny (zdolność jelit do samodzielnej pracy) na taką skalę, że chyba przydałby się rozsądny lekarz który pomoże się tego wykaraskać.

[Naka_Mika]

Napisane przez cava

Mają wpływ na to, jak się ma Twoja przemiana materii.
Bo przy takiej skali i okresie ich zażywania, mają długotrwały i olbrzymi wpływ na to, jaki % tego co zjadasz, jest w stanie się przyswoić.





Rozumiem.
Niestety nie potrafię Ci pomóc.
Myślę że po 7 latach zażywania takich środków, to już jest problem i psychiczny i fizyczny (zdolność jelit do samodzielnej pracy) na taką skalę, że chyba przydałby się rozsądny lekarz który pomoże się tego wykaraskać.

rozumiem..
mam słuszne obawy

nigdy nie będę już mogła się cieszyć jedzeniem

[201607040946]

Napisane przez Naka_Mika

rozumiem..
mam słuszne obawy

nigdy nie będę już mogła się cieszyć jedzeniem

Czyli uważasz, że jesteś stracona?
Nie będziesz walczyć o siebie, swoje zdrowie, normalne życie?

[Naka_Mika]

Napisane przez kaguya

Czyli uważasz, że jesteś stracona?
Nie będziesz walczyć o siebie, swoje zdrowie, normalne życie?

walczę
teraz nie biorę żadnego świństwa
ale obawy jak były tak są
nawet silniejsze

nadzieję też szlag trafił

pozostaje mi obserwować co się dzieje
na razie jeszcze za krótko to trwa
nie wiem też jak długo
i czy w ogóle wytrwam

[Dor Blu]

Naka_Mika a może chociaż spróbuj odstawić te tabletki na tydzień? Jak sobie nie będziesz sama radzić to idź do lekarza.
Ale to nie jest tak, że nic już się nie da uratować. Ja też miałam problemy z wypróżnianiem, strasznymi wzdęciami i gazami po ed przed ok. 2-2,5 roku. Myślałam, że to nigdy nie minie, ale uzbroiłam się w cierpliwość. Teraz jest super - jak ręką odjął.

[Naka_Mika]

Napisane przez Dor Blu

Naka_Mika a może chociaż spróbuj odstawić te tabletki na tydzień? Jak sobie nie będziesz sama radzić to idź do lekarza.
Ale to nie jest tak, że nic już się nie da uratować. Ja też miałam problemy z wypróżnianiem, strasznymi wzdęciami i gazami po ed przed ok. 2-2,5 roku. Myślałam, że to nigdy nie minie, ale uzbroiłam się w cierpliwość. Teraz jest super - jak ręką odjął.

teraz nic nie biorę, kupiłam doraźnie jakieś ulgix laxi, raz wzięłam, a póki co "jestem czysta"
ale boję sie, że nie spalam nic..
że będę tyć od tego...
mimo, że powinnam
ale nie chcę od czegoś takiego nabierać masy...
:<