Brak motywacji | Matura :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-27, 21:26   #31
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez ZieloneNiebo Pokaż wiadomość
Matura za 2 miesiące a ja nic nie umiem .. nie mam motywacji, żeby się uczyć
Nie wiem co jest, chce dobrze zdać, ale gdy przychodzi co do czego siadam nad książkami, trochę się poduczę i koniec. Tak samo teraz miałam cały weekend się uczyć, a tu wejdę na "trochę" na komputer, pojadę na zakupy i tak od ... dawna jest .

Przez chwilę moją motywacją była chęć wyjazdu do innego miasta, ale doszłam do wniosku, że i tak tam się nie dostane

Ehh , możliwe, że jestem takim typem osoby, że boję się porażki i wolę w ogóle nie zaczynać .

Może miałyście podobnie lub znacie jakiś sposób na motywację?

Wiem, że gdy usiądę do książek i będę się uczyć, to się nauczę i napiszę maturę dobrze, ale właśnie .. usiąść jest najtrudniej.

Zaraz schodzę z komputera i robię podejście numer milion do nauki
Zazwyczaj, gdy mam jakiś cel, ale moje lenistwo uniemożliwia mi jego osiągnięcie, stosuję technikę wizualizacji wyobraź sobie, że zdałaś maturę bardzo słabo, lub w ogóle nie zdałaś, nie dostałaś się na żadną uczelnię i właśnie stoisz w śmiesznym ubranku przed kasą i pytasz "podać frytki do tego Big Maca?".

Musisz jasno określić sobie co chcesz osiągnąć, zaplanować naukę szczegółowo, np. poniedziałek 16-18 J. polski Romantyzm. I trzymać się sztywno ustalonego planu.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 21:30   #32
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
całe szczęście, mój facet też studiował, więc nie był znowu taki pokrzywdzony. Zreszta w czasie, gdy zdawałam sesję, on tez miał własną (do tego pracował. Studiował zaocznie), więc było standartem, że nie widzieliśmy się po 3 tygodnie. Jesli nie ja sie uczyłam, on to robił. I nie pisałam, że miałam na studiach same 4 i 5, lecz na maturze, ktora zdawalam dawno temu, gdy jeste nie bylam z nikim zwiazana. Na polibudzie w Gliwicach (technologia chemiczna) nie jst latwo nikomu, zwlaszca srednio uzdolnionemu (np. mnie). ostatecznie studia skonczylam ze srednia nieco ponad 4, lecz wymagalo to u mnie sporego wysilku, koncentracji. I takie sprzatanie, gotowanie, zakupy byly odlozone na bok. coz. jak sie ma egzaminow w granicach 5 - 14, plus mnostwo kolosw i laborek, a kazda z nich konczy sie osobnym zaliczeniem, trzeba sie poswiecic. albo prowadzenie domu, albo nauka. miedzy innymi dlatego podczas studiow oboje mieszkalismy z rodzicami, a teraz szukamy mieszkania (gdy oboje juz sie obronilismy). moze Twoj facet by cie wysmial. moj mnie rozumial, bo sam studiowal i pracowal jednoczesnie.
ps - mieszkanie nie zaroslo syfem, lecz bylo zawalone ksiazkami i notatkami.
Twoj facet by cię wysmial, a moj mnie wspieral i motywowal
Aaa... sesja na studiach trwa wlasnie jakies poltora miesiaca (ta zimowa). wiec moja droga, trzeba sie poswiecic, by wszystko zdac w wyznaczonym czasie, a nie prosic sie potem o terminy dodatkowe. w lecie wyglada to troche inaczej, bo sesje dziela wakacje ak na marginesie, jakbys zapomniala.

z tym wyśmianiem mnie to była ironia
bo doskonale sobie radzę ze wszystkim i jak pisałam wyżej mój facet bardzo mnie odciąża w domowych obowiązkach również mam w nim wsparcie ale cóż ja poradzę ,że potrafię pogodzić wiele rzeczy na raz?
Wystarczy systematycznie się uczyć i jest problem z głowy , a na jakieś zaliczenia poduczyć się trochę i jest cacy, na pewno nie zamykam się w pokoju i nie kuje. I w domu masła nie brakuje
A o 4 i 5 to akurat ja pisałam.

Trudno Ty akurat musisz kuć, ja nie..
taki los
i daruj sobie ironię bo doskonale wiem CO TO SESJA i JAK JEST ROZŁOŻONA w czasie.
Ja nie muszę rezygnować ani z życia towarzyskiego, ani z zakupów, ani ze sprzątania.. z niczego. Wystarczy wszystko rozłożyć w czasie, może kiedyś się tego nauczysz.
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 22:51   #33
laurntina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 73
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Powiem wam, że świetnie zdana matura też może być ciężarem. Matematyka i Fizyka rozszerzone prawie po 100%, do tego niemiecki rozszerzony ok 80%

Potrzebna mi była tylko fiza i mata, niemiecki zdawałam o tak sobie, bo czemu by nie.

Żal mi było nie iść na najtrudniejszy kierunek, bo czego ta ja nie mogę z takimi wynikami...

A potem wiele razy żałowałam: czemu nie zdałam gorzej tej matury! Odwidziałaby mi się ta informatyka na PW na najelitarniejszym wydziale.. i tak dalej sratata. Ale wtedy myślałam, że nie moge postąpić inaczej, że i tu będę świetna. A jestem przeciętna... a przeciętności nie lubi chyba nikt.... Mogłam sobie iść na jakieś SGH ekonomię, też niby renomowana uczelnia a nieporównywalnie łatwiej... Teraz jak inżynier prawie za pasem to jest mi już lżej, ale drugi raz nie zdecydowalabym sie na to, oj na pewno! Szkoda życia na to... projekty projekty projekty laborki. laborki laborki.... programowanie programowanie programowanie

Także nie dajcie sie ponieść ambicjom to tyle.
laurntina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 23:08   #34
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
z tym wyśmianiem mnie to była ironia
bo doskonale sobie radzę ze wszystkim i jak pisałam wyżej mój facet bardzo mnie odciąża w domowych obowiązkach również mam w nim wsparcie ale cóż ja poradzę ,że potrafię pogodzić wiele rzeczy na raz?
Wystarczy systematycznie się uczyć i jest problem z głowy , a na jakieś zaliczenia poduczyć się trochę i jest cacy, na pewno nie zamykam się w pokoju i nie kuje. I w domu masła nie brakuje
A o 4 i 5 to akurat ja pisałam.

Trudno Ty akurat musisz kuć, ja nie..
taki los
i daruj sobie ironię bo doskonale wiem CO TO SESJA i JAK JEST ROZŁOŻONA w czasie.
Ja nie muszę rezygnować ani z życia towarzyskiego, ani z zakupów, ani ze sprzątania.. z niczego. Wystarczy wszystko rozłożyć w czasie, może kiedyś się tego nauczysz.

Nie obraź się, ale są kierunki studiów, gdzie na ćwiczeniach nie zdąża się nawet z połową materiału a człowiek się uczy regularnie (po około 200stron co weekend). Czyta przygotowuje się na zajęcia, i na następne. A przed sesją musi ogarnąć cały zrobiony materiał (który pamięta się wycinkowo), niezrobiony i zdać naprawdę masę materiału. Ja na tą sesję miałam 700 stron do wyrycia, do wyrycia bo były to skrypty z książek, a skrypt to taka kondensacja materiału, że trzeba go umieć dosłownie słowo w słowo. Przez prawie miesiąc siedziałam w książkach. Uczyłam się, miałam załamania a jak po 10h siedzenia nad książkami kończyłam to ostatnie na co miałam ochotę to sprzątanie.

Nie wiem co studiujesz. Jednak są studia, na których nie wystarczy jak w szkole średnie uczyć się z zajęć na zajęcia, na których sesja to jest miesięczny koszmar. Moje tak wyglądają. Ludzie wysiadają nerwowo, rezygnują, zabierają papiery bo mówią, że jeszcze tydzień i wylądują u psychiatry.

Dlatego wykaż trochę zrozumienia. Super, że masz 5 i 4 i na wszystko czas. Rewelacyjnie. Może jesteś hiper inteligentna, a może masz mniej nauki. Jednak weź pod uwagę, że sytuacje mogą być różne i takie wywody jak Twój powyższy są nie na miejscu.

P.s Nie odbierz tego proszę jako jakiegoś ataku. Bo absolutnie nie mam takiego celu, ale znam wielu studentów, z wielu kierunków, mam sporo znajomych. I wiem, że są tacy co i imprezują w sesji i mają względny luzik, a są też tacy co mają mnóstwo rycia. I to zależy nie tylko od systematyczności osoby studiującej a od specyfiki studiów. Warto to wziąć pod uwagę zanim się zacznie ironizować: masz miesiąc syf? Mnie by Tż wyśmiał. Mam sesje i masło w lodówce itd.


P.s2 Z ciekawości poszukałam i znalazłam, że jesteś dopiero na 1 roku, a studiujesz zarządzanie zasobami ludzkimi. Jak Katowice i porządna uczelnia to AE. Moja siostra w tym roku obroniła mgr na AE i jak widzi ile ja się uczę i ile ma materiału to mówi, że rzuciłaby moje studia po pół roku. A jest zdolna, średnia ze studiów 4,7 obrona na 5....

Ja jestem na 2 roku... A nie odważyłabym się całkowicie ocenić moich studiów bo nie wiadomo czy nie polegnę na 3 roku bo będzie jeszcze trudniejszy niż 2... Tak samo jak 2 jest zdecydowanie trudniejszy od 1. Dlatego trochę komiczne jest wypowiadanie się w taki sposób jak to czynisz po przeżyciu jednej sesji i pól roku na studiach. Gdzie zwykle 1 sesja jest tą najłatwiejszą, by się człowiek w miarę wdrożył w niesamowity przeskok między liceum a studiami. Potem już zwykle nie jest tak różowo...
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

Edytowane przez zagubiona89r
Czas edycji: 2010-02-27 o 23:22
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 23:22   #35
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Nie obraź się, ale są kierunki studiów, gdzie na ćwiczeniach nie zdąża się nawet z połową materiału a człowiek się uczy regularnie (po około 200stron co weekend). Czyta przygotowuje się na zajęcia, i na następne. A przed sesją musi ogarnąć cały zrobiony materiał (który pamięta się wycinkowo), niezrobiony i zdać naprawdę masę materiału. Ja na tą sesję miałam 700 stron do wyrycia, do wyrycia bo były to skrypty z książek, a skrypt to taka kondensacja materiału, że trzeba go umieć dosłownie słowo w słowo. Przez prawie miesiąc siedziałam w książkach. Uczyłam się, miałam załamania a jak po 10h siedzenia nad książkami kończyłam to ostatnie na co miałam ochotę to sprzątanie.

Nie wiem co studiujesz. Jednak są studia, na których nie wystarczy jak w szkole średnie uczyć się z zajęć na zajęcia, na których sesja to jest miesięczny koszmar. Moje tak wyglądają. Ludzie wysiadają nerwowo, rezygnują, zabierają papiery bo mówią, że jeszcze tydzień i wylądują u psychiatry.

Dlatego wykaż trochę zrozumienia. Super, że masz 5 i 4 i na wszystko czas. Rewelacyjnie. Może jesteś hiper inteligentna, a może masz mniej nauki. Jednak weź pod uwagę, że sytuacje mogą być różne i takie wywody jak Twój powyższy są nie na miejscu.


Uważam, że nie piszę jakiś obrażających kogoś wywodów
Napisałam wcześniej iż podziwiam kogoś kto potrafi zakuwać itp itd
Więc skoro dajesz radę na takich studiach i uczysz się słowo w słowo to chylę czoła.
Napisałam swoje zdanie, chyba mogę prawda? Dla mnie to dziwne rezygnować z życia bo sesja, nie kupię masła bo sesja, bunkruje się bo sesja. Spoko, niech inni tak robią. Napisałam swoją opinię iż dla mnie to co najmniej nie do przyjęcia, zaprzestać prowadzić dom, sprzątanie bo nauka. Cóż każdy organizuje swój czas wedle uznania, bo skoro są takie możliwości, mamusia i tatuś to rozumieją to ok.

Więcej w tym temacie nie mam zamiaru się wypowiadać.
Ja mam wiele obowiązków i umiem wszystko pozaliczać,choć łatwo nie jest. Jeżeli ktoś nie umie i w okresie sesji nie skoczy po masło i na samo słowo sesja przechodzą go ciary to też spoko Ja się nauczyłam systematyczności, choć łatwo nie było i kiedyś również byłam leniem i zaliczałam wszystko na ostatnią chwilę i przepłacałam to nerwówką.

Dobranoc.

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

edit: nie odbieram tego jako ataku, bo po to jest forum aby wypowiadać swoje zdanie
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 23:25   #36
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Uważam, że nie piszę jakiś obrażających kogoś wywodów
Napisałam wcześniej iż podziwiam kogoś kto potrafi zakuwać itp itd
Więc skoro dajesz radę na takich studiach i uczysz się słowo w słowo to chylę czoła.
Napisałam swoje zdanie, chyba mogę prawda? Dla mnie to dziwne rezygnować z życia bo sesja, nie kupię masła bo sesja, bunkruje się bo sesja. Spoko, niech inni tak robią. Napisałam swoją opinię iż dla mnie to co najmniej nie do przyjęcia, zaprzestać prowadzić dom, sprzątanie bo nauka. Cóż każdy organizuje swój czas wedle uznania, bo skoro są takie możliwości, mamusia i tatuś to rozumieją to ok.

Więcej w tym temacie nie mam zamiaru się wypowiadać.
Ja mam wiele obowiązków i umiem wszystko pozaliczać,choć łatwo nie jest. Jeżeli ktoś nie umie i w okresie sesji nie skoczy po masło i na samo słowo sesja przechodzą go ciary to też spoko Ja się nauczyłam systematyczności, choć łatwo nie było i kiedyś również byłam leniem i zaliczałam wszystko na ostatnią chwilę i przepłacałam to nerwówką.

Dobranoc.

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

edit: nie odbieram tego jako ataku, bo po to jest forum aby wypowiadać swoje zdanie
Wyżej dopisałam P.s. Myślę, że sesja letnia i następne lata studiów nieco zweryfikują Twój pogląd.

Ja też niezbyt miło odebrałam Twój post... Nie mówię, że jak jest sesja to się człowiek nie myje, nie je a z lodówki zionie pustką, ale organizacja życia diametralnie się zmienia i na pewne rzeczy kompletnie nie ma czasu, a na inne (jak porządne sprzątanie) po wielu godzinach nad nauką ani krzty ochoty.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-27, 23:35   #37
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Przecież masz do tego prawo by tak odbierać mój post
Moim celem nie było ubliżanie komukolwiek, wyraziłam tylko swoją opinię. Tż studiował, siostra studiuje na Politechnice jej chłopak akurat prawo na uś i nikt za specjalnie nie rezygnował z pewnych rzeczy,ale jeżeli ktoś musi, to trudno. Mnie nic do tego a forum jest od wypowiadania się

Nie mam siły wertować tego tematu, trzeba sie zmobilizować i poczytać notatki na poniedziałkowe zajęcia
Pozdrawiam
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 00:20   #38
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
z tym wyśmianiem mnie to była ironia
bo doskonale sobie radzę ze wszystkim i jak pisałam wyżej mój facet bardzo mnie odciąża w domowych obowiązkach również mam w nim wsparcie ale cóż ja poradzę ,że potrafię pogodzić wiele rzeczy na raz?
Wystarczy systematycznie się uczyć i jest problem z głowy , a na jakieś zaliczenia poduczyć się trochę i jest cacy, na pewno nie zamykam się w pokoju i nie kuje. I w domu masła nie brakuje
A o 4 i 5 to akurat ja pisałam.

Trudno Ty akurat musisz kuć, ja nie..
taki los
i daruj sobie ironię bo doskonale wiem CO TO SESJA i JAK JEST ROZŁOŻONA w czasie.
Ja nie muszę rezygnować ani z życia towarzyskiego, ani z zakupów, ani ze sprzątania.. z niczego. Wystarczy wszystko rozłożyć w czasie, może kiedyś się tego nauczysz.
Daruj sobie już, co? Jak masz 2 egzaminy na krzyż, to sobie możesz pozwolić na zycie towarzyskie. Mnie równo przetrzepali na studiach. 12 godzin laborek, 2 godziny tracenia na dojazd, dziennie jakiś kolos lub zalka. Sesja byla po tym wszystkim. Są studia i STUDIA . A nasze studia się musiały bardzo różnić. 1 rok studiów, 1 sesja za Toba albo i nie, a kozaczysz i robisz z siebie speca od planowania nauki.

---------- Dopisano o 01:20 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
Ja się nauczyłam systematyczności, choć łatwo nie było i kiedyś również byłam leniem i zaliczałam wszystko na ostatnią chwilę i przepłacałam to nerwówką.
Ja nigdy nie bylam leniem, od zawsze uczylam sie systematycznie i nigdy nie zaliczlam niczego na ostatnia chwile. Jakbys posiadla dar czytania ze zrozumieniem i wyciagania wnioskow z tekstu, wyczytalabys, ze poswicalam caly czas i uwage podczas sesji, by zaliczyc wszystko w terminach, a nie biegac potem i prosic o jakies szanse.

PS - sorry za literowki, ale o tej porze ciezko z ostrym widzeniem. i teraz wlasnie mam lenia, gdyz nie chce mi sie pisac z polskimi znakami, itd.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2010-02-28 o 00:18
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 09:58   #39
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Oj, znam to doskonale, tzn. ja już jestem po maturze ;-) ale w trakcie sesji. Czekają mnie dwie poprawki w przyszłym tygodniu, na które powinnam się uczyć już w tym momencie. I co? Oczywiście - ''aa, wejdę na chwilkę na wizaż, do 11 posiedzę ;-)", ''aa, jeszcze tyle czasu, wezmę się za to później".
Jeśli już zasiądę do nauki to potrafię się nauczyć i zdać, ale no właśnie ... ten decydujący moment - czyli zmuszenie się do nauki, usunięcie wszystkiego co dekoncentruje - jest najtrudniejszy I zwykle budzę się dzień przed egzaminem z myślą ''przecież ja jeszcze nic nie umiem!'', i wielki stres i zgrzyt.
Wiele osób z mojego kierunku rezygnuje w trakcie sesji, ja jeszcze się trzymam ;-)

btw. pierwszy rok z perspektywy czasu oceniam jako najłatwiejszy. Gdy patrzę teraz na rozkład zajęć na semestr letni, to mam aż palpitacje serca ale jeszcze półtora roku i będzie inżynier ;-)
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2010-02-28 o 10:05
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 11:40   #40
ZieloneNiebo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 33
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Dziękuję bardzo dziewczyny za odpowiedź i te słowa. Wczoraj siedziałam i się uczyłam, zaraz znów zabieram się za naukę.

Zdaję historię R. Uczyłam się niby systematycznie przez te 3 lata (no ok 2, w 3 klasie trochę gorzej z tym) a czuje się jakbym mało co umiała.

Wiem, że nie powinnam przejmować się maturami próbnymi, ale jednak gdy z przedmiotu który kuje tyle, dostaje bardzo słaby wynik (ok, niby nic nie powtarzałam, ale jednak powinnam coś pamiętać), a przedmiot któremu w ogóle nie poświęcam czasu zdaję z bardzo dobrym wynikiem, to coś tu jest nie tak .

Pocieszam się tym, że historię mogę się nauczyć w 2 miesiące, ale jeszcze jest polski, matematyka(!) i angielski (!).
Tak żaluję, że się wcześniej nie uczyłam tych przedmiotów , przez co mam małe szanse dostać się na jakieś studia w innym mieście, ponieważ zdaje je na podstawie . I to mnie strasznie demotywuje
ZieloneNiebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 11:56   #41
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez ZieloneNiebo Pokaż wiadomość
Wiem, że nie powinnam przejmować się maturami próbnymi, ale jednak gdy z przedmiotu który kuje tyle, dostaje bardzo słaby wynik (ok, niby nic nie powtarzałam, ale jednak powinnam coś pamiętać), a przedmiot któremu w ogóle nie poświęcam czasu zdaję z bardzo dobrym wynikiem, to coś tu jest nie tak .
Nie uczysz się na matury próbne, tylko na tą właściwą Jak już pisałam, ja z każdej próbnej dostałam 1 (stara matura), a ostatecznie miałam 5 i 4. Też byłam przerażona. Uszy do góry i do nauki!
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 11:56   #42
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Mam dokladnie ten sam problem. Matura za 2 miesiace, a ja nie zaczelam sie jeszcze uczyć. A nie zdaje super łatwych przedmiotów(ge i bio R)
Nie wiem co teraz ze mna bedzie, wiem, ze zle robie, ale wcale nie zachęca mnie to do nauki. Oczywiscie teksty w stylu zaczne od pazdziernika, zaczone od nowego roku, zaczne po studniowce, czy w ferie są normą.
Ferie sie skonczyly, a ja dalej nic.

A motywacje cięzko mi znaleść. Nie mam okreslonego planu na przyszlosc, nie wiem, gdzie chce dokladnie iść. Wizja pracowania w Mc mnie nie przekonuje, bo matura powinnam zdac(no moze problem bedzie z matma, ale bez nauki napisalam probna kolo 60% wiec nie jest az tak tragicznie) wiec zawsze pozostaje alternatywa studiow zaocznych na które swoją drogą nie chce iść, no ale gdzieś iśc trzeba.

Także zaczynam naukę od jutra. Dzis sie juz nie zbiore, bo jestem po imprezie, wiec w nie najlepszej kondycji. Kolejny problem-znajomi, wyjscia, imprezy, czy moje hobby są ważniejsze od nauki... a tak nie powinno być.

Życze powodzenia, musi sie nam jakos udac.
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 12:00   #43
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez ZieloneNiebo Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo dziewczyny za odpowiedź i te słowa. Wczoraj siedziałam i się uczyłam, zaraz znów zabieram się za naukę.

Zdaję historię R. Uczyłam się niby systematycznie przez te 3 lata (no ok 2, w 3 klasie trochę gorzej z tym) a czuje się jakbym mało co umiała.

Wiem, że nie powinnam przejmować się maturami próbnymi, ale jednak gdy z przedmiotu który kuje tyle, dostaje bardzo słaby wynik (ok, niby nic nie powtarzałam, ale jednak powinnam coś pamiętać), a przedmiot któremu w ogóle nie poświęcam czasu zdaję z bardzo dobrym wynikiem, to coś tu jest nie tak .

Pocieszam się tym, że historię mogę się nauczyć w 2 miesiące, ale jeszcze jest polski, matematyka(!) i angielski (!).
Tak żaluję, że się wcześniej nie uczyłam tych przedmiotów , przez co mam małe szanse dostać się na jakieś studia w innym mieście, ponieważ zdaje je na podstawie . I to mnie strasznie demotywuje
Spokojnie, będzie dobrze. Już wybrałaś jedno więc teraz staraj się maksymalnie na tym skupić. Jak już mówiłam zrób wszystko żebyś sobie później nic nie mogła zarzucić, a co będzie to będzie i na razie nie warto się tym martwić. Co do matur próbnych-zgadzam się z koleżanką limonka1983

I złaź z wizażu, ale już. Przekonałam się że wizaż to zabójstwo jeśli chodzi o naukę do matury(jeszcze tylko jeden wątek, jeszcze tylko 15 minut, jeszcze tylko do 11 etc)

Edytowane przez maryanna3
Czas edycji: 2010-02-28 o 12:03
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 12:36   #44
takajedna18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 99
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

właśnie z jakas godzinkę temu mialam juz isc sie uczyc ale postanowilam zajrzec na wizaz ... tak jak mowi moja przedmowczyni ... jeszcze tylko ten wątek i tn .. a i ten . i tak o
a za 2msce matura a mi tez sie nie chce ... a musze biol R zdac a nic kompletnie nie umiem
takajedna18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 12:51   #45
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

A ja się na jutrzejszy egzamin uczę i A to muszę sprawdzić jakieś słowo (np. inercja.... trudne słowo a jak wyjaśniłam sobie co znaczy od razu łatwiej zrozumieć, a to sobie sprawdzić określenie toryzm bo jak powstaje "nowy toryzm" to o pierwotny prof. może dopytać) i No i za każdym razem myk myk na chwilkę na wizaż Aczkolwiek opracowałam metodę, że nawet nie patrzę czy jakieś nowe wątki tylko jeśli już wchodzę to tylko patrzę czy coś w niedawno przeze mnie zapisanych nie ma

Taki kompromis z samą sobą I wtedy faktycznie na maks 5 minut wchodzę.

Powodzenia wszystkim co dziś się uczą
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 13:17   #46
Kiniolek91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 329
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Ojj, skąd ja to znam... =( ja też w maju pisze maturę. Nie zrobiłam jeszcze nic =( a miałam przygotowane tyle planów działania. Wstępnie miałam w Boże Narodzenie przeczytać wszystko do prezentacji, a w ferie ją zrobić i co? I pstro... W ferie przeczytałam dwie książki do prezentacji, a mam do ogarnięcia jeszcze literautę podmiotową i filmy, których swoją droga nadal nie mam. Miałam piękny plan, że przez luty zrobię tę prezentację, zeby mieć czas na sprawdzenie u kogoś, ewentualne poprawki i nauczenie się tego. Mamy dziś ostatni dzien lutego, a ja z niczym nie ruszyłam. Miałam marzec i kwiecień poświęcić na powtarzanie - dwa tygodnie na jeden przedmiot i długi majowy weekend na ostre powtarzanie.

Nie mogę się zmobilizować =/ nie wiem kiedy ruszę z tą pracą. Bo niby chęci są, ale oprócz mobilizacji brak też czasu. W tygodniu sporo nauki na bieżące sprawy w szkole, a gdzie tu jeszcze czas na powtórki. No a weekend - kiedyś trzeba odpocząć, rozerwac się - i tylko mam chęci do nauki =(
__________________

"Trudno jest złapać wiatr,
brać na żarty ten szalony świat.
Trudno jest, przecież wiem,
wierzyć w bajki, jeszcze w życie wplatać je..."



"To, czego tylko chcę - ja z Tobą w chłodnym deszczu"
Kiniolek91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 13:35   #47
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Czytając koleżankę wyżej coś mi się przypomniało. Wybierajcie na prezentację proste tematy. Dlaczego?

Jako pierwowzór wybrałam sobie poetów przeklętych, Andrzej Bursa m.in. No i co? I temat piękny. Ale potem usiadłam i pomyślałam po co mi to? Po co siedzieć, szukać, douczać się itd.??

No i wzięłam motyw śmierci w literaturze na przestrzeni wieków. Przykładów miałam tyle, że nic nie musiałam czytać tylko z każdej epoki wybrałam sobie najbardziej mnie interesujący. Prezentacje napisałam w 4,5h. I z głowy. Zdałam na 19/20 pkt (na jedno pytanie miałam problem odpowiedzieć).

Wiem jaki problem mieli ludzie, którzy do tego podeszli ambitnie, mieli m.in obrazy, filmy itd. itp. Pluli sobie w brodę, że nie wzięli łatwego tematu.

Tak więc rada na przyszłość: bierzcie proste rzeczy bo: ani ten temat nigdzie na świadectwie dojrzałości nie jest umieszczony, ani nie wpływa na poziom oceny prezentacji, a tylko zabierze wam cenny czas, który możecie poświęcić na naukę czegoś innego.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 13:35   #48
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
A ja się na jutrzejszy egzamin uczę i A to muszę sprawdzić jakieś słowo (np. inercja.... trudne słowo a jak wyjaśniłam sobie co znaczy od razu łatwiej zrozumieć, a to sobie sprawdzić określenie toryzm bo jak powstaje "nowy toryzm" to o pierwotny prof. może dopytać) i No i za każdym razem myk myk na chwilkę na wizaż Aczkolwiek opracowałam metodę, że nawet nie patrzę czy jakieś nowe wątki tylko jeśli już wchodzę to tylko patrzę czy coś w niedawno przeze mnie zapisanych nie ma

Taki kompromis z samą sobą I wtedy faktycznie na maks 5 minut wchodzę.

Powodzenia wszystkim co dziś się uczą
mam tak samo (właśnie w tym momencie się uczę ! a pisałam już wyżej, że max. do 11 i schodzę! ).
ale to tylko dlatego, że zawsze ucząc się - muszę powtarzać zagadnienia na głos, lepiej mi wtedy nauka wchodzi ;] a że przy okazji nie chcę, by wszyscy domownicy słyszeli moje wywody to i załączam sobie radio, które mnie zagłusza i nie rozprasza ;-) i jest to radio internetowe ewentualnie moje zbiory, więc siłą rzeczy komputerek włączony. I wizaż zminimalizowany na pasku zadań też
teraz mam przerwę
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 14:41   #49
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Jak o niechceniu mowa to właśnie mi się totalnie nie chce... Jutrzejszy egzamin to ruletka. Jedno pytanie ze 150. Będę umieć połowę... Zobaczymy w jakiej kondycji jest moje szczęście.


Dziewczyny wiecie kiedy jest przerażająco? Kiedy się uczycie i tego nie pamiętacie. Totalnie demotywuje. Np. na prawo cywilne machałam 4/5 stron A-4 w godzinę i to umiałam. Na te cholerne doktryny robię 2 str. A-4 w godzinę.... a po następnej godzinie nie mogę zaczaić co kto myślał z tych filozofów. Nie lubię się uczyć jak nie mogę niczego z sobą skojarzyć a wszystko jest podobne (jak poglądy tych myślicieli).

Wtedy mi motywacja opada... No, ale walczę dalej. A nóż się jutro uda. Nie takie cuda się w trakcie tej sesji działy
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-28, 14:57   #50
mimochodem
Raczkowanie
 
Avatar mimochodem
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 422
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez ZieloneNiebo Pokaż wiadomość

Pocieszam się tym, że historię mogę się nauczyć w 2 miesiące, ale jeszcze jest polski, matematyka(!) i angielski (!).
Tak żaluję, że się wcześniej nie uczyłam tych przedmiotów , przez co mam małe szanse dostać się na jakieś studia w innym mieście, ponieważ zdaje je na podstawie . I to mnie strasznie demotywuje

To widze ze taki sam zestaw zdajemy. Z tym, że ja historię rozszerzoną, podobnie jak matematykę, polski i angielski. Wszystko na rozszerzeniu. Tego jest TYLE, juz żaluje ze nie zaczelam sie uczyc wczesniej, ale wszystko mnie odrywa od pracy jakoś to będzie
__________________
walka ze zbędnymi centymetrami

talia: 64->60
biodra: 90->85
udo: 52->49


mimochodem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 14:57   #51
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Ja się zawsze na pamięć uczę przez jakieś głupie skojarzenia. Im głupsze tym lepsze: np. mutacji na chromosomach jak jeszcze miałam biologię uczyłam się tylko i wyłącznie przez skojarzenia(tzn. jaka choroba na którym chromosomie mutacja itd)

Przepraszam za OT ale tak się zastanawiam z tym tematem na prezentację: później zadają do tego pytania to jak się wybierze taki bardziej obszerny jak np. podałaś to mają chyba możliwość zadania większej ilości pytań bo temat jest 'pojemniejszy' niż kiedy np. wybierzemy sobie motyw czegoś w konkretnych wierszach a nie na przestrzeni wieków właśnie. Więc może też trudniej się przygotować bo jest potencjalnie większa możliwa ilość pytań do tematu.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-28, 15:11   #52
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Brak motywacji | Matura :(

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Ja się zawsze na pamięć uczę przez jakieś głupie skojarzenia. Im głupsze tym lepsze: np. mutacji na chromosomach jak jeszcze miałam biologię uczyłam się tylko i wyłącznie przez skojarzenia(tzn. jaka choroba na którym chromosomie mutacja itd)

Przepraszam za OT ale tak się zastanawiam z tym tematem na prezentację: później zadają do tego pytania to jak się wybierze taki bardziej obszerny jak np. podałaś to mają chyba możliwość zadania większej ilości pytań bo temat jest 'pojemniejszy' niż kiedy np. wybierzemy sobie motyw czegoś w konkretnych wierszach a nie na przestrzeni wieków właśnie. Więc może też trudniej się przygotować bo jest potencjalnie większa możliwa ilość pytań do tematu.
Ja też się uczę na skojarzenia. Tutaj próbuje połączyć literki w nazwiskach z pierwszą literą podstawowego założenia np w z wolnością Nawet działa Czasami tylko literki nie ma

A co do prezentacji mają prawo de facto zapytać tylko o to co zawarłaś w prezentacji. Tylko o te lektury, które tam zamieściłaś. Nie mogą Cię przemaglować z całej epoki bądź też z czegoś do czego w pracy nie nawiązujesz. Chociaż pytania mogą być różne. Ja np. miałam gdzieś w prezentacji utwór w stosunku, do którego użyła określenia, że coś groteskowo przedstawia czy, że jest to groteska. Nie pamiętam. No i dostałam właśnie pytanie: co to jest groteska. Jednak w nic poza obszar pracy nie mogą pytania wnikać.

Przynajmniej 2 lata temu tak było i o ile ja dobrze pamiętam.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

A jeszcze apropo matury (na wspominki mnie naszło). Nie miałam jeszcze obowiązkowej matematyki więc to odpada.

Angielski- nie uczyłam się nic, ale tutaj świadomie i bez stresu. Nie był mi potrzebny na studia, zdawałam go na podstawie a z angielskiego zawsze byłam dobra i miałam dobrych nauczycieli w liceum. Konkretnie przygotowywali do tej podstawy jak i do ustnej. W efekcie zdałam na 98% a ustny na 18/20 (nie pamiętam ile to %).

Polski- rozszerzenie Kochałam pisać rozszerzenia bo dla mnie były banalne: analiza, interpretacja ewentualnie wpisać to w daną epokę i ciał Podstaw pisać nie cierpiałam. Miałam rozszerzony polski w liceum, dzień przed maturą przeczytałam opracowanie kilku lektur, których kijem bym nie tknęła (sukcesywnie zasypiam na około 10 stronie potopu i chłopów). Ale przyznam, że takich rozszerzonych matur, poza dwoma próbnymi napisałam około 10. Zdałam na 88%. (o ustnej pisałam wyżej)

historia- dzień przed maturą nienawidziłam dnia, w którym wypełniałam deklarację i zaznaczyłam tam rozszerzoną maturę. Podstawy rozwiązywałam na około 60-80% w zależności od trudności... ale wzięłam rozszerzenie, a tam jest wypracowanie. Przyznam szczerze, że nie nauczyłam się. Z ręką na sercu. Miałam pietra takiego, że ja już wole egzaminy na studiach Matury zeszłorocznej bym nie zdała. Tą sprzed 2 lat ledwo ledwo na 32% (wiem bo rozwiązywałam). A swoją napisałam na 50% Nie była moim zdaniem trudne, test miałam chyba cały dobrze, pytania otwarte też. I nawet za wypracowanie 5pkt się złapało. Mieliśmy w sumie temat, który pamiętałam jeszcze trochę z jednego sprawdziany. Dotyczył z tego co wiem zmian w Polsce między 1918-1945. (czy coś takiego nie pamiętam już). Coś tam z wiedzy sprawdzianowej nabazgrałam.

Jak wracałam do domu i wiedziałam, że zdałam to byłam najszczęśliwszą istotą pod słońcem, ale za żadne skarby świata nie chciałabym pisać tej matury raz jeszcze. Stres związany z tą histą to był koszmar.

Także mobilizacji i powodzenia dziewczyny
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.