Muzyka niszowa?

[Asilos Magdalena]

Napisane przez Wyrak

Sporo racji w tym co piszesz, bo jak zespoly, ktore wyprzedaja koncerty na stadionach i sprzedawaja setki tysiecy/miliony egzemplarzy swoich albumow sa niszowe ??

no właśnie o to chodzi. co to za nisz, kiedy włączę Trójkę i kilka razy dziennie usłyszę Massive Attack, Muse, Lao Che itd. żaden to nisz, tylko genialna alternatywa.

[Agatin-K]

Myślę, że to po prostu zespoły, które grając swoją muzykę, znacznie się wybiły, zostały dostrzeżone i docenione, dlatego mogły wyrwać się ze swojej niszy do mainstreemu, dalej jednak dobrze grając i bardzo dobrze, zasługują na to bo gdyby w swojej niszy zostali, to zapewne większość z nas nigdy by o takim zespole jak Placebo czy Massive Attack nie słyszała.
Podejrzewam, że autorce nie chodziło o muzykę niszową jako taką (jeśli o to chodzi, to w sumie można poszukać zespołów, które grają tylko lokalnie, ale świat o nich za wiele nie słyszał), tylko użyła skrótu myślowego w kontekście muzyki alternatywnej po prostu.

[Maja102]

a zancie Entre dos Tierras? Stary kawałek, a sympatyczny i do usłyszenia tylko w antyradiu chyba...
http://www.youtube.com/watch?v=iCctokeqWyo

lubię tez spokojne rytmy wspomnianej wczesniej przeze mnie Anathemy (tego w radiu jeszcze nie słyszałam)
http://www.youtube.com/watch?v=jSdTjKfOlqA

z podobnych kliamtów fajny tez jest polski Riverside
http://www.youtube.com/watch?v=q7E32gelJqQ

a Akurat? nie słucham kliamatów reggae, ale ten zespół darzę wielką sympatią
http://www.youtube.com/watch?v=ym5AQ5DfuU4

[Asilos Magdalena]

Napisane przez Maja102

a zancie Entre dos Tierras? Stary kawałek, a sympatyczny i do usłyszenia tylko w antyradiu chyba...
http://www.youtube.com/watch?v=iCctokeqWyo

znamy, znamy kojarzę go tylko z Antyradiem, faktycznie chyba tylko tam to grają/li (dawno nie słuchałam Antyradia). za to pierwszy raz widziałam teledysk

[Maja102]

przesłuchałam po raz pierwszy tę Autumn i trafiłąm akurat na piosenki ze smyczkowymi początkami...
to moze kwartet smyczkowy Apocalyptica? muzyka instrumentalna, taka wręcz niszowa
http://www.youtube.com/watch?v=zaLoB...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=AgZmz...eature=related

[Asilos Magdalena]

Napisane przez Agatin-K

Myślę, że to po prostu zespoły, które grając swoją muzykę, znacznie się wybiły, zostały dostrzeżone i docenione, dlatego mogły wyrwać się ze swojej niszy do mainstreemu, dalej jednak dobrze grając i bardzo dobrze, zasługują na to bo gdyby w swojej niszy zostali, to zapewne większość z nas nigdy by o takim zespole jak Placebo czy Massive Attack nie słyszała.
Podejrzewam, że autorce nie chodziło o muzykę niszową jako taką (jeśli o to chodzi, to w sumie można poszukać zespołów, które grają tylko lokalnie, ale świat o nich za wiele nie słyszał), tylko użyła skrótu myślowego w kontekście muzyki alternatywnej po prostu.

a ja myślę, że autorka wątku sama nie wie o co jej chodziło i dlatego się tu nie pojawia.
ciężko cokolwiek nazwa muzyką niszową. z niszem kojarzy mi się tylko folklor. nawet podziemna alternatywa jest po prostu alternatywą. alternatywą garażową, undergrundem... ale nie niszem. to całkiem odmienne pojęcia.

coś z islandzkiego folkloru:
http://www.youtube.com/watch?v=oHTFmJk7fH0

[Anuschka]

Napisane przez Maja102

a zancie Entre dos Tierras? Stary kawałek, a sympatyczny i do usłyszenia tylko w antyradiu chyba...
http://www.youtube.com/watch?v=iCctokeqWyo

O matko! Pamiętam to. Pewnej wiosny w Lund... Szwedzi tym katowali (aż polubiłam). To tak dawno było? Niemożliwe

[Burger Queen]

Owszem, ale nie zawdzięczają tego rozgłośnią radiowym w Polsce i telewizji u nas tylko internetowi. Ja bynajmniej Placebo nie słucham w radiu. Może nie są jakoś niszowi, ale przynajmniej reprezentują coś pośrodu między muzyką popularną a niszowoscią. Wydaję mi się, że alternatywa to po cześci niszowość. I czemu się tak wszyscy pieklą. Są różne gusta a szufladkowanie muzyki i sztuki to dla ludzi, którzy chcą coś poukładać co się i tak trudno daję zrobić. Tyle gustów ile ludzi. Dla mnie Placebo, NIN czy Muse jest niszowe bo np. mało osób, które znam tego słuchają i tyle.

[Betty83]

Gdyby Placebo było choć trochę niszowe, na ich koncerty nie przychodziłyby tysiące fanów, a płyt nie możnaby nabyć w pierwszej lepszej sieciówce z muzyka
Gdzie tu nisza????
Ja Placebo nie poznałam dzięki internetowi, tylko ktoś mi polecił, albo przeczytałam recenzję w Tylko Rocku (a pismo miało całkiem spory nakład). Kasetę bez problemu nabyłam w malutkim sklepiem muzycznym, jedynym wtedy w moim niewielkim mieście.
W koszulkach NIN chodziła 1/10 mojej szkoły.
Domyślam się,że Dysk chciała stworzyć analogię muzyczną do określenia "perfumy niszowe"
Podejmując się tego muzyką niszową można nazwać dla przykładu grę na pile.


Analogia gry na pile z przykładem perfum niszowych CDG Garage

Większość populacji uważa, że:

piła nie jest instrumentem muzycznym - głównym przeznaczeniem garażu nie jest wąchanie go


ale mimo tego:

piła dźwieki wydaje - garaż zapach posiada


Prestige

zagranie melodii na pile - stworzenie perfum pachnących garażem


To by była taka głęboka nisza, aby uwypuklić.
Pewnie znajdzie się mnóstwo lżejszych przykładów, ale przyjmując taki punkt wyjścia, poszerza się spektrum poszukiwań

[anka_bzzz]

Napisane przez Agatin-K

Myślę, że to po prostu zespoły, które grając swoją muzykę, znacznie się wybiły, zostały dostrzeżone i docenione, dlatego mogły wyrwać się ze swojej niszy do mainstreemu, dalej jednak dobrze grając i bardzo dobrze, zasługują na to bo gdyby w swojej niszy zostali, to zapewne większość z nas nigdy by o takim zespole jak Placebo czy Massive Attack nie słyszała.
Podejrzewam, że autorce nie chodziło o muzykę niszową jako taką (jeśli o to chodzi, to w sumie można poszukać zespołów, które grają tylko lokalnie, ale świat o nich za wiele nie słyszał), tylko użyła skrótu myślowego w kontekście muzyki alternatywnej po prostu.

Napisane przez Asilos Magdalena

a ja myślę, że autorka wątku sama nie wie o co jej chodziło i dlatego się tu nie pojawia.
ciężko cokolwiek nazwa muzyką niszową. z niszem kojarzy mi się tylko folklor. nawet podziemna alternatywa jest po prostu alternatywą. alternatywą garażową, undergrundem... ale nie niszem. to całkiem odmienne pojęcia.

coś z islandzkiego folkloru:
http://www.youtube.com/watch?v=oHTFmJk7fH0

Myślę, że autorka wie, czego szuka. A jeśli nie wie, to się dowie przesłuchując po kolei utwory wrzucone tu przez życzliwych.
Tobie kojarzy się z jednym, jej z drugim i co z tego?

A w Trójce można spokojnie znaleźć audycje, gdzie coś "niszowego" powinno się trafić, i raczej nie będzie to ZD3.
Dla mnie kompletny kosmos - zespoły, których nie znam w ogóle - prezentuje Wilczur w swojej strefie. Słucha się niejednokrotnie bardzo przyjemnie.

[Asilos Magdalena]

Napisane przez anka_bzzz

Myślę, że autorka wie, czego szuka. A jeśli nie wie, to się dowie przesłuchując po kolei utwory wrzucone tu przez życzliwych.
Tobie kojarzy się z jednym, jej z drugim i co z tego?

A w Trójce można spokojnie znaleźć audycje, gdzie coś "niszowego" powinno się trafić, i raczej nie będzie to ZD3.
Dla mnie kompletny kosmos - zespoły, których nie znam w ogóle - prezentuje Wilczur w swojej strefie. Słucha się niejednokrotnie bardzo przyjemnie.

a ja i tak będę się upierała, że autorka wątku się zakałapućkała. z nicku na nick zmienia osobowość i nie ma w tym krzty szczerości i prawdy. ale to już inna historia.

sama pisze "nisza". więc nisza "niszy" nierówna. ten cudzysłów dużo zmienia. nisza, to nic innego jak muzyka eksperymentalna, a to co Wilczur nadaje w swoich audycjach to ska, punk itp. tylko w innym języku niż angielski. czyli wszystko co nie angielskie to niszowe? chyba nie! Mann w swoich audycjach też prezentuje muzykę niecodzienną, ale nie jest to nisza.

[anka_bzzz]

Ale w sumie jakie to ma znaczenie? To tylko słowa są. "Nisza" czy nisza, a może nisza. Nie twierdzę, że tytuł wątku nie mógł być bardziej trafny, ale w sumie nie ma o co kruszyć kopii. I ta jedynka jako ocena... Nie podoba mi się to, że zamiast podać coś w stylu tego, co podała autorka w pierwszym poście rozpętała się tu dyskusja o niszy, mainstreamie i alternatywie.
Gdy pierwszy raz zajrzałam do wątku stwierdziłam, że nie będę się wypowiadać, bo nie znam nic niszowego (ani "niszowego" chyba też), byłam poniekąd też zdezorientowana przez autorkę. Wychodzę z założenia, że jeśli wątek jest dziwny/nie wiadomo o co chodzi/nie podoba mi się temat to omijam.

A co do Wilczura - dla mnie to częstokroć ciekawa alternatywa dla tego, czego słucham na co dzień. I absolutnie nie uważam strefowej muzy za niszową, ba nie uważam jej nawet za "niszową". Ciężko mówić o niszy w przypadku Rammsteina czy Korpiklaani.
A z Mannem to nie wiadomo, jak będzie.

[Asilos Magdalena]

Napisane przez anka_bzzz

Ale w sumie jakie to ma znaczenie? To tylko słowa są. "Nisza" czy nisza, a może nisza. Nie twierdzę, że tytuł wątku nie mógł być bardziej trafny, ale w sumie nie ma o co kruszyć kopii. I ta jedynka jako ocena... Nie podoba mi się to, że zamiast podać coś w stylu tego, co podała autorka w pierwszym poście rozpętała się tu dyskusja o niszy, mainstreamie i alternatywie.
Gdy pierwszy raz zajrzałam do wątku stwierdziłam, że nie będę się wypowiadać, bo nie znam nic niszowego (ani "niszowego" chyba też), byłam poniekąd też zdezorientowana przez autorkę. Wychodzę z założenia, że jeśli wątek jest dziwny/nie wiadomo o co chodzi/nie podoba mi się temat to omijam.

A co do Wilczura - dla mnie to częstokroć ciekawa alternatywa dla tego, czego słucham na co dzień. I absolutnie nie uważam strefowej muzy za niszową, ba nie uważam jej nawet za "niszową". Ciężko mówić o niszy w przypadku Rammsteina czy Korpiklaani.
A z Mannem to nie wiadomo, jak będzie.

generalnie uczepiła się tej niszy (jakkolwiek pisanej ), ponieważ chciałam sprowokować autorkę do dyskusji. mogłam się spodziewać, że zmięknie. zbyt bolesna konfrontacja.
ja tam już mówiłam, że Wilczura nie lubie wczoraj zrobiłam jeszcze jedno podejście do jego audycji i wymiękłam. muza ok, ale to w jaki sposób on to wszystko prowadzi, ten jego sposób wypowiedzi, cholernie mnie irytuje. pozostaje mi tylko zciszać gdy gada

[Burger Queen]

Ja miałam wrazenie, że słucham muzyki niszowej i nikt u mnie w szkole nie chodził w koszulce NIN mam 20 lat i nie bylo u mnie to popularne. Fakt muzyki niszowej się szuka, czeka na płyty, które sa tylko wydane w 200 egzemplarza i głównie bazuje na internecie,a gdy go nie było to dopiero była muzyka niszowa gdzie jedynie można było ją posłuchać na koncercie
Wogóle mam wrazenie, że to jest jałowa dyskusja. Każda znas to odbiera inaczej.
A to jest dopiero niszowość, polski ambient Trudno go kupić, trudno posłuchać bo się chyba rozwiązali bo nie ma informacji.
Sui Genersi Umbra. Warto zobaczyć, ale to nie dla każdego.

http://www.youtube.com/watch?v=lxR-VaDBcHE

[anka_bzzz]

Napisane przez Asilos Magdalena

generalnie uczepiła się tej niszy (jakkolwiek pisanej ), ponieważ chciałam sprowokować autorkę do dyskusji. mogłam się spodziewać, że zmięknie. zbyt bolesna konfrontacja.
ja tam już mówiłam, że Wilczura nie lubie wczoraj zrobiłam jeszcze jedno podejście do jego audycji i wymiękłam. muza ok, ale to w jaki sposób on to wszystko prowadzi, ten jego sposób wypowiedzi, cholernie mnie irytuje. pozostaje mi tylko zciszać gdy gada

Szczerze - nie wiem, o co chodzi, bo na wizażu udzielam się od kilku tygodni, wcześniej miałam przerwę i nie wiem kto, co i jak. Z resztą, nie wiem, czy chcę tak wszystko wiedzieć...

A nawiązując jeszcze do Strefy - ja doskonale rozumiem, że Wilczura można nie lubić i absolutnie mnie to nie dziwi. Chociaż dla mnie w Trójce są bardziej irytujące persony.

Ok, EoT, bo się off-top zrobił.

[Ilsa Lund]

Może spróbuj Mogwai i Red Sparowes albo Explosions in the sky.

http://www.youtube.com/watch?v=FLTxA-1JI3M
http://www.youtube.com/watch?v=ncJazOonwPo

[kasa_andru]

A ja polecam:
zespół systu... http://www.youtube.com/watch?v=RMrmjPpa9oQ www.facebook.com/systu i http://soundcloud.com/systumusic

a także:
http://www.youtube.com/watch?v=0-w_ex0eF1s

i:http://www.youtube.com/watch?v=rorfUVmTnGs