Prezewrwatywy dla dzieci

[rapifen]

Ok, uważasz, że lepiej społecznie byłoby w ogóle nie reagować na fakt, że dzieci to robią i udawać, że nic się nie dzieje? Jak według ciebie powinna zareagować na takie wyniki badań organizacja stawiająca sobie za cel promowanie zakładania rodziny w sposób zaplanowany?

NIE WIEM, nie jestem ani socjologiem ani pedagogiem ani psychologiem ani psychiatrą ale chyba mogę sobie ot tak na forum powiedzieć "ej mi się to nie podoba, ej mi się to wydaje w pewien sposób niewłaściwe"

[Barbie Killer]

W głowach się poprzewracało!
Prezerwatywy dla dzieci??
Ja bym się wzięła za rodziców tych małolatów.
Może wtedy zainteresowaliby się swoimi dziećmi i tym co robią.
Bo przecież taki 12latek to dziecko!
....tak, dawajmy przyzwolenie na takie rzeczy, a później zdziwienie, że taka rozwiązłość obyczajowa.
Ciekawe kiedy wymyślą zestaw zabawek dla dzieci "Zestaw małego seksoholika"

No, ale z drugiej strony teraz seks jest wszechobecny, już nie wspomnę o niektórych teledyskach (kiedyś jak włączyłam vive to byłam zszokowana tymi półnagimi wijącymi się dziewczynami), wiec wydaje się to dzieciom normalne, takie afiszowanie się swoją cielesnością na prawo i lewo.

I gwoli ścisłości...
Sama jestem młodą osobą (choć z mojej wypowiedzi aż bije moheryzm ).

[Neciak89]

Napisane przez Barbie Killer

W głowach się poprzewracało!
Prezerwatywy dla dzieci??
Ja bym się wzięła za rodziców tych małolatów.
Może wtedy zainteresowaliby się swoimi dziećmi i tym co robią.
Bo przecież taki 12latek to dziecko!
....tak, dawajmy przyzwolenie na takie rzeczy, a później zdziwienie, że taka rozwiązłość obyczajowa.
Ciekawe kiedy wymyślą zestaw zabawek dla dzieci "Zestaw małego seksoholika"

No, ale z drugiej strony teraz seks jest wszechobecny, już nie wspomnę o niektórych teledyskach (kiedyś jak włączyłam vive to byłam zszokowana tymi półnagimi wijącymi się dziewczynami), wiec wydaje się to dzieciom normalne, takie afiszowanie się swoją cielesnością na prawo i lewo.

I gwoli ścisłości...
Sama jestem młodą osobą (choć z mojej wypowiedzi aż bije moheryzm ).

Ale jednak nagość i seks to różne sprawy..

[kas!a]

Już widzę jak jakiś 12/14-latek kupuje prezerwatywę XS. Z moich obserwacji to kupienie wersji mini będzie godzić w ich "godność" i dalej będą to robić bez zabezpieczenia.
A ta mini-kamasutra...

[star15]

Napisane przez Szotta

Dokładnie tak. Ja też miałam taką swobodę...
Ciężko takie dziecko pilnować 24h na dobę, w dzisiejszych czasach. Niewykonalne niemal.

Przerażają mnie te prezerwatywy dla dzieci. I co, wypadałoby z 12-latką już rozmawiać, uświadamiać? To też mnie nieco przeraża, przecież to jeszcze taki wiek...

12-letnie dziecko to już dawno jest uświadomione, mniej lub bardziej, jak ktoś już trafnie powiedział, więc nie wiem, skąd to oburzenie.


Ja jestem ZA tymi prezerwatywami. Chociaż to, czy pomysł odniesie sukces, będzie można zobaczyć za jakiś czas - po ewentualnym zmiejszeniu się liczby ciąż u młodocianych osób, ale ja tam na spektakularne efekty i na to, że nagle dzieci swoje kieszonkowe, zazwyczaj w tym wieku jeszcze jednak dość skromne, zamiast na paczkę chipsów, najnowszą gazetę komputerową i nowe spinki do włosów, nagle zaczną wydawać na prezerwatywy, bym nie liczyła. Popieram jednak mimo wszystko, bo to zawsze postawa czynna, a nie bierna, a to się chwali.

[Choomik]

Napisane przez Neciak89

Ale jednak nagość i seks to różne sprawy..

W teledyskach na nagości się raczej nie kończy Faktycznie lekki żal, że robią coś takiego, choć wiadomo że duży odsetek ludzi oglądających Vive to 12-latki

Co do zjawiska - w tą stronę niestety zmierza świat W wieku 12-lat też miałam inne zainteresowania, jak choćby to Mtv i jakoś mnie to nie zdemoralizowało Ale teraz są inne czasy. Internet, presja kolegów.. Problem istnieje i będzie się rozwijał.

Korporacja znalazła sobie niszę rynkową i wcale nie chodzi im o dobro dzieci Rozczarują się dopiero jak okaże się, że dzieci nie okażą się na tyle dojrzałe, żeby przewidywać konsekwencje swoich czynów, albo będzie im szkoda kasy, bo papierosy i wino jabłkowe Samuraj też kosztują

Rodzic może mieć tylko taki wpływ, że nie zabraniając dziecku słownie wszystkiego może wyrobić sobie autorytet świadczący o tym że jak czegoś nie pochwala, to ma ku temu powody. Reszta zależy od dziecka - albo ulegnie presji społecznej, albo nie. Ale ja tu nie jestem dobrym przykładem, bo jak miałam 16-17 lat, to rodzice wręcz mnie przekonywali, że na imprezach można trochę wypić, a ja twardo nie chciałam

[kselokss]

http://demotywatory.pl/1129945/Rura-...la-dziewczynek a to juz jest idiotyzm niepoparty kompletnie zadnym celem poza zarobkowym. Zobaczcie

[Vivienne]

Zastanawiają mnie wyniki tych badań. Czy tych dzieci uprawiających seks jest aż tyle? Czy też jest to sprawa raczej rzadko spotykana, ale firma wykorzystuje ją dla własnej promocji? Trudno powiedzieć, ale bym obstawiała te drugie.

Sam fakt uprawienia seksu przez dzieci jest nie do pomyślenia. Ale właśnie- trzeba zauważyć, że teraz ludzie dojrzewają szybciej, pojęcie dziecko coraz trudniej odnieść do kilkunastolatków. Ja w wieku 12 lat już się interesowałam seksem, ciekawił mnie, a lalkami też się bawiłam, także nie do końca jest sens oddzielać jedno od drugiego. Skoro szybciej dojrzewamy fizycznie, więc i szybciej zaczynają hormony buzować.

[aaliyah]

W temacie seksu bardzo nieletnich: http://demotywatory.pl/1039297/Sloneczko

http://demotywatory.pl/1123628/Sloneczko



A tak na serio to ja nie wiem w jakim kierunku zmierza ten swiat?! Chyba bezstresowe wychowywanie dzieci nam sie czkawka odbija...

[Hvid]

Zgadzam sie z tym, co napisala Choomik. Nie chodzi tu o dobro dzieci, a o zarobek firmy.

Poza tym. Obserwuje popadanie ze skrajnosci w skrajnosc. Z jednej strony ostra walka z pedofilia, czasem az do przesady-drzyjcie narody. A z drugiej takie kwiatki, jak ten tu, w tym watku, przedstawiony.

[paula78]

Masakra i zabieranie sie do sprawy od tzw. dupy strony ,w przenosni i dosłownie .No ale łatwiej jest wprowadzic na rynek nowy produkt i zarobic na nim niz zmienić promowane wszem i wobec super laski,wielkie balony i seks.

[Neciak89]

Już widzę reakcje KK jeśli będzie to szło w kierunku Polski

[Barbie Killer]

Napisane przez Neciak89

Ale jednak nagość i seks to różne sprawy..

Napisane przez Choomik

W teledyskach na nagości się raczej nie kończy Faktycznie lekki żal, że robią coś takiego, choć wiadomo że duży odsetek ludzi oglądających Vive to 12-latki

No właśnie... Przecież 12-latka/latek oglądając te "cudowne" teledyski zapewne stwierdzi, że kuszenie i wywijanie tyłkiem przed facetem to coś super i na porządku dziennym...
Dzieci teraz są oswojone z tematem seksu, wiec nie dziwie się, że w wieku wczesnonastoletnim rozpoczynają współżycie...
Ja gdy miałam te 12 lat czerwieniłam się na samo słowo seks

[Neciak89]

Wiecie, ja ostatnio widziałam taki filmik (jak go znajde to wrzuce), gdzie dzieci (tak, dzieci!) do 15 lat a zaczynajac od jakichs 10 robily gorsze rzeczy niż na teledyskach, mimo ze ubrane całkowicie.

[lalalabamba]

Ktoś tu zadał pytanie co będzie za 10 lat. Armagedon
Czasem myślę, że lepiej było kilkadziesiąt czy kilkanaście lat temu, w czasach gdy seks i tego typu sprawy był tematem tabu.
O seksie nie mówiło się w telewizji, nie pisało się w co drugiej gazecie, nie było pisemek typu Bravo. I nikt dzieciom w tym wieku nie doradzał jak mają się zabezpieczać, bo pewnie nikomu zdrowemu na umyśle do głowy nie przyszło, że takie smarkate będzie się brało za sprawy, które dotyczą dorosłych. A że nikt nikogo na silę nie uświadamiał, to pewnie wielu z powodu własnej niewiedzy bało za te sprawy zabierać. I dobrze.
Ja też jak miałam 12 lat bawiłam się lalkami i do głowy mi nie przyszło, żebym miała seks uprawiać. Wśród moich rówieśników tez nie zaobserwowałam w tamtym czasie takich anomalii. Były już jakieś "miłości", sympatie, temat seksu ciekawił ale i zawstydzał. Większość dzieciaków dopiero wchodziła w okres dojrzewania, więc skąd miałby się brać jakiś pociąg?
Czym różnią się tamte dzieci (z początków XXI wieku) od tych obecnych? Niczym.
Tylko ludzie wymyślają takie farmazony zupełnie jakby teraz wszystkie dzieci przełomu podstawówki i gimnazjum uprawiały seks na całego.
Moim zdaniem to jest zwyczajne przyzwolenie na seks, demoralizowanie młodego człowieka, dziecka jeszcze i właściwie zachęcanie go do seksu. No bo skoro mamusia daje mi gumkę "w razie czego", to czego by nie spróbować?...
Wątpię, żeby człowiek zaczynający współżycie w tym wieku był świadom co robi, po co to robi i wątpię, by był w 100% pewny konsekwencji swoich czynów. Nawet z gumką w wersji mini...

[Neciak89]

http://www.thatvideosite.com/video/s...e_have_changed znalazłam

[paula78]

Napisane przez Neciak89

http://www.thatvideosite.com/video/s...e_have_changed znalazłam

nie skomentuje tego bo wyszłabym na rasistkę .

[lalalabamba]

To się nazywa edukacja seksualna...
I niby koniec świata ma być w 2012. Świat kończy się już teraz. Ludzie sami go rujnują.

[Choomik]

Napisane przez Neciak89

http://www.thatvideosite.com/video/s...e_have_changed znalazłam

WTF?! To pierwsze co mi przyszło do głowy.. Dzieci to dzieci - robią co im pokazano, ale czego ci dorośli się napalili, że nie dość, że inicjują coś takiego, to jeszcze świetnie się bawią i w tym czynnie uczestniczą?

[Szotta]

Napisane przez lexie

Chyba, żeby zatrudnić dziadków do opieki, albo jeden rodzic nie pracuje

Uświadamiać to należy zdecydowanie wcześniej, niż w wieku 12 lat. W wieku 12 lat to większość dzieci miała już coś tam na biologii, poczytała trochę w internecie i gazetach, posłuchała od kolegów, więc jak rodzic nagle wyskoczy z uświadamianiem, to się spóźni zdecydowanie.

A taką możliwość nie każdy ma.

No tu się muszę zgodzić. Może nie do końca precyzyjnie się wyraziłam.
Nie chodziło mi o typową ogólną rozmowę o seksie i o tym co mają dzieci na biologii, a właśnie poważną rozmowę na temat zabezpieczania się, konsekwencjach itd.
Chociaż może ja jestem do tyłu, a te dzieci teraz szybciej dojrzewają. Jeśli tak, to z całą pewnością zbyt szybko.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez lalalabamba

Ktoś tu zadał pytanie co będzie za 10 lat. Armagedon
Czasem myślę, że lepiej było kilkadziesiąt czy kilkanaście lat temu, w czasach gdy seks i tego typu sprawy był tematem tabu.
O seksie nie mówiło się w telewizji, nie pisało się w co drugiej gazecie, nie było pisemek typu Bravo. I nikt dzieciom w tym wieku nie doradzał jak mają się zabezpieczać, bo pewnie nikomu zdrowemu na umyśle do głowy nie przyszło, że takie smarkate będzie się brało za sprawy, które dotyczą dorosłych. A że nikt nikogo na silę nie uświadamiał, to pewnie wielu z powodu własnej niewiedzy bało za te sprawy zabierać. I dobrze.
Ja też jak miałam 12 lat bawiłam się lalkami i do głowy mi nie przyszło, żebym miała seks uprawiać. Wśród moich rówieśników tez nie zaobserwowałam w tamtym czasie takich anomalii. Były już jakieś "miłości", sympatie, temat seksu ciekawił ale i zawstydzał. Większość dzieciaków dopiero wchodziła w okres dojrzewania, więc skąd miałby się brać jakiś pociąg?
Czym różnią się tamte dzieci (z początków XXI wieku) od tych obecnych? Niczym.
Tylko ludzie wymyślają takie farmazony zupełnie jakby teraz wszystkie dzieci przełomu podstawówki i gimnazjum uprawiały seks na całego.
Moim zdaniem to jest zwyczajne przyzwolenie na seks, demoralizowanie młodego człowieka, dziecka jeszcze i właściwie zachęcanie go do seksu. No bo skoro mamusia daje mi gumkę "w razie czego", to czego by nie spróbować?...
Wątpię, żeby człowiek zaczynający współżycie w tym wieku był świadom co robi, po co to robi i wątpię, by był w 100% pewny konsekwencji swoich czynów. Nawet z gumką w wersji mini...

Jeśli mamusia daje gumkę "w razie czego" to daje jakby swoje przyzwolenie? Akceptacje? Bo mimo wszystko trudno nazwać mi to chronieniem dziecka przed konsekwencjami. Ona w tym momencie przyjmuje możliwość takiego faktu do świadomości.
Może sporo osób powie że lepiej właśnie dać i uchronić dziecko przed konsekwencjami, ale...

Jeszcze co mi przyszło do głowy...
12 lat to był jeszcze dla mnie wiek takiej bezwarunkowej szczerości z rodzicami. Kiedy to mówiło się o wszystkim itd.
Jakoś nie wyobrażam sobie żebym poinformowała któreś z rodziców że uprawiałam seks...
Początek takich kłamstw ciężko nie nazwać demoralizacją?
Może to akurat najmniejszy problem, ale..

[Mademoiselle_Hiver]

Matko... 12 lat? Nigdy nie byłam za biciem dzieci ale lepiej niech zaopatrzą rodziców w kije a nie dzieci w prezerwatywy jest to dla mnie niezrozumiale zjawisko... Może jest zbyt mało akcji uświadamiających o chorobach wenerycznych, ciążach itp. Jeśli nie będzie prezerwatyw w ich rozmiarach a dzieciaki się będą bały tego to może to pomoże...? W głowie mi się to nie mieści... Ja nie wiem do czego to wszystko zmierza, ale absolutnie jestem na nie! Może jeszcze zaczną robić nakładki-smoczki dołączane do puszek piwa i papierosy z hannah montana (czy jakoś tak) ?!

[Vivienne]

Napisane przez Neciak89

http://www.thatvideosite.com/video/s...e_have_changed znalazłam

To jest CHORE...

[rapifen]

Napisane przez Neciak89

Już widzę reakcje KK jeśli będzie to szło w kierunku Polski

Niestety ja też zareaguję sprzeciwem i w imię dobra moich nienarodzonych dzieci będę protestować

Ja jestem na nie. Nie, nie nie. Nie w kontekście dwunastolatków.

[kas!a]

Napisane przez Neciak89

http://www.thatvideosite.com/video/s...e_have_changed znalazłam

2:03.

[kobieta_wamp]

Napisane przez Neciak89

http://www.thatvideosite.com/video/s...e_have_changed znalazłam

[Choomik]

Papierosy z hannah montana mnie rozbawiły Chociaż w dzisiejszym plastikowym świecie Disneya takie rzeczy nie istnieją - istna hipokryzja.

To jest beznadziejne, że z jednej strony sprzedaje się prezerwatywy dla dzieci, a z drugiej np wycina "momenty" z Avatara, żeby film nadawał sie od 12 lat (a przemoc i przekleństwa to już nie problem) Nie oszukujmy się - dzieci są doskonale poinformowane, nie zatruwajmy życia dorosłym

[Neciak89]

Napisane przez Choomik

Papierosy z hannah montana mnie rozbawiły Chociaż w dzisiejszym plastikowym świecie Disneya takie rzeczy nie istnieją - istna hipokryzja.

To jest beznadziejne, że z jednej strony sprzedaje się prezerwatywy dla dzieci, a z drugiej np wycina "momenty" z Avatara, żeby film nadawał sie od 12 lat (a przemoc i przekleństwa to już nie problem) Nie oszukujmy się - dzieci są doskonale poinformowane, nie zatruwajmy życia dorosłym

Co do scen, to właśnie ciekawi mnie jak nagrają ostatnią część zmierzchu..

[HAMALIELKA]

Głowna sprawa to owa konsekwencja wychowania dzieci. Nie od dziś wiadomo ,ze w ów państwie dzieją się takie historie - efekt bezstresowego wychowania, bron boże krzyknij na dziecię, zabroń czegokolwiek - przeto to pogwałcenie praw młodego człowieka, który bądź co bądź dopiero wchodzi w etap dorastania. Trudno mi obiektywnie ocenić, czy inicjatywa jest słuszna, ale jeśli w ogóle do niej doszło domniemam,że jest potrzebna a sytuacja wymyka się spod kontroli, o czym wiedzą wszyscy i wszyscy przymykają oko.
Strach pomyśleć, czym moje dziecię w przyszłości mogłoby mnie zaskoczyć, bo niechciana, niespodziewana ciąża zdaje się być na początku dziennym. Dziecię - rodzi dziecię. Sami podążamy do samozagłady.

[ningyo]

Wydaje mi sie ze z jednej strony dobrze ze cos takiego powstalo ale z drugiej strony nie wydaje mi sie ze znacznie cos to zmieni sama mam kolezanke ktora zaczela dosc wczesnie bo w wieku 13 lat a wpadla gdy miala 15 .

Zastanawiam sie tylko co sprawia ze dziewczynki ( inaczej tego nazwac nie mozna ) zaczynaja tak wczesnie. Moja kumpela wcale nie jest z patologicznej rodziny ba sama zazdroscilam jej tego ile czasu poswiecaja jej rodzice wiem ze wyedukowali co i jak a jednak wpadla i to gdy juz miala ze tak powiem 2 letnia praktyke, obracalysmy sie w tym samym srodowisku mialysmy tych samych znajomych a jednak mnie nie w glowie byly takie rzeczy.

[eyo]

ja nie mam nic przeciwko temu żeby coś robic z probleme

ale żeby problem pogłębiać ?!?!

powinni starać się zapobiegać tak wczesnemu rozpoczynaniu współżycia a nie jeszcze to wszystko ułatwiać !!!
powinno się przede wszystkim zadbać o to co pokazują media, gry, własnie teledyski, kontrolowac dostęp dzieci do internetu a nie jeszcze im na gumki dawać i sie cieszyć że chociaż 12sto latka nam wnuka nie sprawi...

powinno się walczyć z problemem u źródła a nie leczyć doraźnie bolesne powikłania.. powikłań bedzie co raz to wiecej, co raz to młodsze dzieci będą tym dotknięte.. a źródło tej całej patologii ( tak dla mnie to patalogia) będzie sobie rozkwitało...


zresztą w polsce po cichu tez jest co raz to gorzej, czytałam gdzieś że co 4 ( !!) pietnastolatka ma za sobą pierwszy raz ;/ ja się szczerze boję o to co będzie z moimi dziećmi jak sie już urodza i pożyją te 10 lat ....