![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
W jednej drużynie futbolu amerykańskiego jest ok. 60 zawodników, i każdy robi coś innego - jedni biegają jak w ukropie, drudzy stoją i się nie ruszają. Dodatkowo w drużynie niekoniecznie trzeba grać - można zostać specjalistą od zasad, pomocnikiem itp. Poza tym astma nie wyklucza chodzenia na siłownię.
|
![]() ![]() |
![]() |
#32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
za malo czasu spedzasz wsrod ludzi a za duzo na komputerze.
zamiast sie cieszyc ze schudles az tak duzo to zaczynasz znowu jesc. To co opisales to nie sa Twoje wady a kompleksy. Przestan sie bic po twarzy i nienawidziec wlasnego ciala bo jak ma Cie ktos pokochac skoro Ty nie kochasz sam siebie? Ja nie mam przystojengo faceta i z poczatku myslalam ze sie nie przelamie do zwiazania z nim (poznalam go na internecie), a teraz bym sie dala za niego pokroic wiec jednak sam wyglad nie jest wazny. Poza tym to wydaje mi sie ze powinienes sie udac do psychologa bo jak tak dalej pojdzie to zaczniesz sie samookaleczac. Skoro sadzisz ze ludzie za bardzo patrza na wyglad to powiedz szczerze czy zainteresowales sie kiedy kolwiek dziewczyna ktora odbiega od idealu kobiety, ma garbaty noc i nadwage? Jesli tak to dobrze, a jesli nie, to znaczy ze Ty rowniez patrzysz na opakowanie.
__________________
"You touch my mind in special pleaces..." |
![]() ![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Chłopie, musisz wziąć się w garść, żadna z osób tu piszących za ciebie tego nie zrobi. Nie masz aż tak strasznej nadwagi, twój współczynnik BMI wynosi 25,08 wystarczy trochę jeszcze nad sobą popracować i wagę będziesz mieć idealną. Większość rzeczy tak naprawdę dzieje się w twojej głowie, myślisz, że jesteś beznadziejny, itd... nie do końca tak jest bo nie ma ludzi którzy mają same zalety lub same wady. Masz dość niską samoocenę i musisz to zmienić. Najlepiej zacząć od metody małych kroczków. Każdego dnia staraj się być pozytywnie nastawiony do świata, uśmiechaj się, ciesz się z małych rzeczy. Chodzisz do szkoły więc pogadaj, pożartuj z chłopakami z klasy, skomplementuj koleżanki. I nie jest tak jak piszesz, że wszystko opiera się na wyglądzie, każdemu podoba się coś innego. Kiedyś spotkasz dziewczynę, która ciebie pokocha za to jaki jesteś, a nie za twój wygląd
![]() Uszy do góry ![]()
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
![]() ![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
To nie jest tak do końca, że wygląd się nie liczy. Bo się liczy tylko dla każdego ważne jest co innego. Jedni lubią czarnowłosych, opalonych facetów, inni wolą chude, blade szczapki a inni miśkowatych blondynów. Nie ma na to reguły. Ale jak koleś jest typem, który jest niechlujny (bo przecież wygląd się nie liczy
![]() Każdy musi trafić na swój typ. Kobiety też mają kompleksy i jakoś żyją. Niestety, ślęcząc przed kompem i użalając się nad sobą nic nie zdziałasz. Już nie mówię o postawie "jestem beznadziejny" bo to strasznie odstrasza. Czy chciałbyś być z dziewczyną, która non-stop cię dołuje tym, że jest beznadziejna? Nikt się nie lubi dołować a taką postawą powodujesz, że inni zaczynają też mieć zły humor więc na wszelki wypadek cię unikają. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale jeśli sam nic z tym nie zrobisz to niestety nikt nie zrobi tego za Ciebie. ----------------------------------- Dobrze pisze kselokss. Czy Ty zwracałeś na te niestandardowe dziewczyny czy też je olałeś ze względu na ich wygląd. Edytowane przez Madia Czas edycji: 2010-03-27 o 09:38 Powód: dopisek |
![]() ![]() |
![]() |
#35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Na początku napiszę Ci tak:
Pytasz dlaczego dziewczyny przywiązują wagę do wyglądu, a ja mam wrazenie, że to właśnie Ty wkręcasz sobie problemy odnośnie wyglądu właśnie. Ilu jest brzydali, którzy mają naprawdę ładne dziewczyny, bo ci właśnie faceci wiedzą, że nie wygląd jest najważniejszy, a wnętrze, osobowość i nie dają odczuć innym, że mają kompleksy na tym punkcie. Po drugie - szanuję fakt, że, to jak wyglądasz jest dla Ciebie problemem, jesteś młody masz 18 lat, ale błagam, nie pisz, że przegrywasz swoje życie, bo naprawdę obrażasz tym stwierdzeniem ludzi, którzy muszą borykać się z czymś o wiele gorszym i trudniejszym, niż fakt, jak wyglądają Możesz wziąść los w swoje ręce, jeśli tak bardzo Ci przeszkadza Twój wygląd, to rób coś z tym, chodż na siłownię, basen, biegaj Ale przede wszystkim zmień nastawienie -do życia, do innych i do siebie samego, uśmiechaj się do ludzi, wychodż do nich, a nie zamykaj się w domu, i miej więcej optymizmu w sobie. Nie mów: "I tak z tego nic nie będzie", tylko:: Dam radę, uda mi się". I uwierz, że nie każda dziewczyna leci na wygląd, te wartościowe wolą brzydala z osobowością, niż przystojniaka - nudziarza, który sobą nic nie reprezentuje |
![]() ![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Madia chodzi Ci o to ze liczy sie nie tyle uroda co higiena osobista tak?
Jesli tak to sie z tym zgadzam. Przyklad- Jolanta Rutowicz, ladna nie jest a wrecz przeciwnie ale jest zadbana i na powodzenie nie narzeka.
__________________
"You touch my mind in special pleaces..." |
![]() ![]() |
![]() |
#37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
ojej Jolka
![]() ![]() ![]()
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
![]() ![]() |
![]() |
#39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
tez moze byc
![]() ---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ---------- Twoim zdaniem Jola jest ladna czy jednak narzeka na powodzenie ze taka emotke wstawilas? ![]()
__________________
"You touch my mind in special pleaces..." |
![]() ![]() |
![]() |
#40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Cytat:
Schludne: Nawet przepiękny facet (nie wiem taki ogólnoświatowy DiCaprio), który jest niechlujny i śmierdzący nie będzie pociągający ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#43 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Cytat:
![]() Nie mozemy jednak stwierdzic ze nie dba o swoja higiene a to wlasnie mialam na mysli. Co do powodzenia to kilku chetnych na nia sie znalazlo i to o nich mowilam (np bokser ktorego nazwiska nie pamietam) a czy oni sa z G.Slaska ze im wpadla w oko to tego juz nie wiem ![]() Dobra, nie bede sie produkowac wiecej na temat Joli bo szkoda na nia miejsca w tym watku.
__________________
"You touch my mind in special pleaces..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Cytat:
wydaje mi się nawet, że w tej materii kobiety mają gorzej. Bo zwykle od nich wymaga się, by wyglądały wprost jak z rozkładówek - szczupła sylwetka, wąska talia, duży, jędrny biust, seksowny tyłek, zgrabne nogi, ładna cera, kocie spojrzenie, zadbane włosy i mogłabym wymieniać w nieskończoność ;-) no cóż, mam wielu kumpli, którzy urodą szczególnie nie grzeszą, modne ciuchy to ostatnia rzecz, jaką można by znaleźć w ich szafie, ale na zainteresowanie płci przeciwnej w ogóle nie narzekają. Powód? Świetne poczucie humoru, otwartość, ciągłe przebywanie wśród znajomych, poznawanie nowych ludzi ... również mogliby zamknąć się w sobie z powodu wyglądu, uważać że jeśli wyglądam tak - to i tak nie ma dla mnie żadnych szans, więc spędzę kolejny weekend przed komputerem. Ale jednak tego nie robią i jak widać - czerpią z tego zyski ;-) dziewczyny też mają ;-)
__________________
sun goes down |
|
![]() ![]() |
![]() |
#45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Tak przegrywasz życie, bo nawet nie chcesz podjąć walki aby zmienić coś w swoim życiu. Najlepiej jest użalać się nad sobą, wszytskie pomysły krytykować i nic nie zrobić dla siebie. Nie prawdą jest, że wygląd jest najważniejszy, ale na pewno kiedy jest się zaniedbanym to nie pomaga to w życiu, a tak jest w twoim przypadku. Nie będę Ci doradzać, bo dziewczyny już powiedziały co powinienieś zrobić aby tego życia nie przegrać do końca. Masz niską samoocenę, nie możesz wmawiać sobie, że masz same wady, każdy ma jakieś zalety tylko ty nie chcesz ich ujawnić, albo sam ich nie dostrzegasz. Nie palisz, nie pijesz - myślę że to jest jak najbardziej na +, ile ja bym dała, żeby mój Darek przestał kopcić jak lokomotywa. Głowa do góry i trochę więcej wiary w siebie, a polecam również wizytę u psychologa.
__________________
Będę mamcią.. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 956
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
A ja się wcale nie dziwię tym 3 dziewczynom, które Cię olały.. I nie ze względu na wygląd. Strasznie się nad sobą użalasz,nawet zalety klasyfikujesz jako wady. W życiu nie chciałabym mieć takiego faceta, nawet jeśliby wyglądał jak Brad Pitt. Moim zdaniem wygląd się liczy ale nie jest najważniejszy, przy bliższym poznaniu liczy się wnętrze i myślę, że większość dziewczyn uważa podobnie... Co z tego że facet jest zabójczo przystojny skoro nie ma nic ciekawego do powiedzenia i jest zwykłym nudziarzem? Jak dla mnie, to ty masz problem z samooceną no i z takim podejściem do siebie samego nie wróżę Ci sukcesu. Wybacz ale jak dla mnie to lekko żałosne, dorosły facet a tak się nad sobą rozczula :| i nie napiszę żebyś zmienił swój wygląd albo zaczął uprawiać jakiś sport.. Weź się w garść, idź do psychologa, popracuj nad samooceną. Znałam kiedyś kogoś takiego jak Ty. Też ciągle gadał jaki to jest brzydki i jak to żadna laska go nie chce. I ludzie się od niego odsuwali, nie dlatego że był brzydki a dlatego że nikt nie mógł wytrzymać jego użalania się, ludzie serio mieli dość wiecznie go pocieszać. W końcu chłopak wziął się w garść, zaczął się normalnie zachowywać, gadać o czymś innym niż "jego żałosność" i nagle i dziewczyny zaczęły się nim interesować. Chociaż nie zrzucił 20 kg, nie zrobił sobie operacji plastycznej ani nic z tych rzeczy...
![]()
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie. Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
|
![]() ![]() |
![]() |
#47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 468
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
A jak można zatuszować te cycki i sutki u chłopca tego właście?
Ma ktoś jakiś pomysł? Bo na razie operacja odpada, sam tak pisał.Może za kilka lat zrobiłbyś także z tym jakoś nie widze wiekszego problemu. I jeszcze jedno.Znajomi, koledzy.. W sumie łatwo jest pisać "wyjdź do ludzi"..teraz jeszcze trzeba wiedzieć jak wyjść.Może przez nk i gg? Są podobni chłopcy w szkole do Ciebie to zagadaj do nich.Może jakieś kółko?, wystarczy pogadać cześć fajnie zagrałeś czy co tam chcesz. Zaraz, to ty nie masz TAK DOSŁOWNIE ŻADNYCH KOLEGÓW? Do nikogo nie gadasz, nawet cześć nie mówisz? Ja Ci radzę iść do psychologa.Może są długie kolejki, ale warto.Robisz tam łatwe testy typu rysujesz drzewa a psycholog potrafi wywnioskować co Ci dolega.
__________________
Jak zrobię błąd w pisowni, popraw mnie, jeśli możesz. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Napisales, ze na operacje prywatna Cie nie stac, a na NFZ sa dlugie kolejki. Mam pytanie- zapisales sie juz na ta operacje?!!! czy rezygnujesz z gory i wolisz sie uzalac, poniewaz sa dlugie koloejki i nie warto.
__________________
Never give up under strain, Keep your head up day by day, You're the only one to live your life. |
![]() ![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 956
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Moim zdaniem to chyba jednak ma jakichś kolegów skoro sam napisał że koledzy zauważyli jak dużo schudł i stał się taki cichy.. Gdyby serio mieli w niego wy*bane to chyba mało by ich to interesowało?
![]()
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie. Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
|
![]() ![]() |
![]() |
#50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 175
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Zgadzam się z dziewczynami co do tego, że najbardziej odstrasza... narzekanie, użalanie się nad sobą.
Pewność siebie emanuje, nastraja innych pozytywnie do takiej osoby - i nie mówię tu o zarozumialstwie, ale o akceptacji samego siebie. Co do internetowych znajomych, które przestały się odzywać, jak zobaczyły Twoje zdjęcia - gdy ja byłam w Twoim wieku i też próbowałam szukać chłopaka przez internet, też zdarzyło się, że po wymianie zdjęć ktoś przestał pisać - tylko co z tego? Niektórzy (podkreślam, że oczywiście nie wszyscy) podchodzą do znajomości internetowych jak do katalogu - nie spodoba się kolor oczu, fryzura czy kolor ścian w tle i koniec, szukamy innej osoby. Tylko że ja kilka lat temu sama zmieniłam nastawienie do siebie - nie jestem żadną pięknością, raczej przeciętna, a faceci oglądają się za mną, mam wspaniałego faceta, który uważa, że jestem śliczna. Nie maluję się na co dzien, ale staram się zawsze wyglądać ładnie, ubierać się kobieco i starannie i nie przejmować tym, że jestem niska, trochę za chuda, nie mam idealnego nosa czy coś tam jeszcze. Przestań się nad sobą użalać, skoro miałeś tyle siły, by wziąć się za siebie i schudnąć 20 kg, to na pewno starczy Ci samozaparcia, by popracować nad sobą jeszcze trochę. I nie marudzić, bo to jest coś, czego nikt nie lubi. |
![]() ![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Zgadzam się. Osoba, która wiecznie się nad sobą użala nie jest atrakcyjna. Tak jak tu dziewczyny pisały, niewiele jest osób które widzą sens życia w tym ,aby pocieszać stale jakiegoś osobnika. Trzeba się wziąć za siebie i słowo "nie" zamienić na "tak".
Ja też do jakiegoś czasu byłam nieśmiała, nijaka pod względem wyglądu (nijaka nadal jestem ale walczę z tym :P) i myślałam, że nie znajdę chłopaka. Któregoś dnia stwierdziłam "oczywiście, że będę mieć chłopaka, bo czemu nie". Zmieniłam trochę styl ubierania się (dla mnie ubiór ma znaczenie, bo może mi popsuć albo poprawić humor) i jakoś poszło...mam chłopaka i ogólnie nie jest źle ![]() Edytowane przez Madia Czas edycji: 2010-03-27 o 12:22 |
![]() ![]() |
![]() |
#52 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Cytat:
Kolegów, z którymi rozmawiam w szkole lub na gg jest pięciu. Kiedyś miałem więcej ale oni zapomnieli o mnie a ja o nich. Uparliście się z tą siłownią - wstydzę się chodzić gdziekolwiek a Wy mi piszecie o ćwiczeniach na siłowni, gdzie są pewni siebie pakerzy i nawet kobiety... Aha i z moją genetyką to będę po roku wyglądał jak żubr (pewnie wziąłbym jakiś koks dla przyspieszenia efektów) i wtedy będę odstraszał twarzą i sylwetką. A zresztą ja ćwiczę w domu te swoje mizerne przedramię bo to moje "hobby", zawsze chciałem mieć ręce jak Popey ![]() To może ja się nie będę użalał skoro Wam to przeszkadza ale napiszcie mi chociaż jak zakryć te cycki ? Albo jak coś zagadać do kolegów chociaż bo do dziewczyn już się na pewno nie odezwę. Ginekomastia - we wrześniu będę miał badania dopiero więc nie wiem kiedy operacja. Ktoś tam pisał, że nie dziwi się tym 3 dziewczynom - w rozmowie z nimi wcale się nie użalałem, pisałem już, że wszystko im się podobało do momentu kiedy mnie zobaczyły... Jestem totalnie aspołeczny więc stwierdzenie "wyjdź do ludzi" niewiele mi mówi... właściwie to od początku muszę się nauczyć żyć z innymi ale właśnie nie wiem jak zacząć, co powiedzieć itp ![]() Futbol amerykański odpada bo jestem cienki jak barszcz w "przepychankach" (bo chyba chodzi o rugby ?) po pierwszym treningu by mnie wszystko bolało i tyle bym z tego miał. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
ja się mu nie dziwię że tak zareagował, wiem to po sobie, rzucacie się na niego, macie dobre chęci ale to działa w drugą stronę. Gdyby ze mną tak rozmawiał terapeuta więcej bym do niego nie poszła. To tak jak zawsze mi mówiono " boże, jak ty wyglądasz? jaka ty jesteś chuda, fuj!" przy którejś uwadze z rzędu to nie mobilizowało tylko dobijało jeszcze bardziej ;/ także wbrew pozorom taki nacisk "zrób cos z sobą" moze go tylko dobijać
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Dziewczyny pisały już jak zakryć sutki.
|
![]() ![]() |
![]() |
#55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Masz na myśli pomysł z bluzami z dużymi nadrukami ? przerabiałem już to i cycki widać nadal. Koszulki odpadają na starcie, nawet nie zakładam a robi się na dworze ciepło i znowu nigdzie nie będę wychodził !!! Żadne plastry czy coś nie pomogą bo obklejałem się już taśmami i efekt żaden plus dodatkowy dyskomfort fizyczny.
|
![]() ![]() |
![]() |
#56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Powiem tyle: Gdy ktoś nie chce sobie pomóc to go wołami nie zaciągniesz.
My Ci mówimy "wyjdź do ludzi" ty odpisujesz "jestem aspołeczny", piszemy ci "idź na siłownie" ty odpisujesz "Tam jest dużo pewnych siebie kolesi i lasek" (widzę poza tym, że nie bywasz na siłowniach bo bzdury piszesz). Czy chcesz przeczytać, że cuda się zdarzają i że nagle przypadkiem do Twojego domu przyjdzie dziewczyna i zostanie Twoją żoną?? No sorrryyy takie rzeczy to w bajkach a w życiu trzeba się postarać. Nie szukać wymówek tylko wziąć tyłek do roboty. I innej rady nie ma. Idź do psychologa. (Choć pewnie zaraz napiszesz, że i tak ci nie pomoże). Tak, chodziło o plastry, nie o jakieś taśmy ![]() Edytowane przez Madia Czas edycji: 2010-03-27 o 12:34 |
![]() ![]() |
![]() |
#57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Wy nie rozumiecie mnie a ja was - nie dogadamy się niestety.
Czy ja napisałem, że chce aby jakaś dziewczyna sama do mnie przyszła czy coś ?! Nie rozumiecie mnie i tyle, nie wiecie w jakiej jestem sytuacji itd. w co drugiej wypowiedzi jest "użalasz się nad sobą", "szukasz wymówek" - jakich wymówek ? może mam sobie wmawiać, że jestem piękny, cudowny, oszukiwać siebie a potem mocno się rozczarować kiedy ktoś mnie uświadomi, że wcale tak nie jest - tak jak te dziewczyny ? Może dla Was nie jest problem powiedzieć do kogoś obcego "cześć, co robisz, jak tam", ja tak nie potrafię niestety. Dobra więcej nie będę pisał bo i tak się nie zrozumiemy. |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Na początek napiszę, że tak, wygląd się liczy, a szczególnie koło 18 lat. Nie będę mydlic Ci oczu, pewnie te dziewczyny, do których pisałeś, też nie straszą, co?
![]() Po pierwsze, to sposób, w jaki piszesz o innych, jest okropny. Że leszcze? Że żel na włosach? Lans i telewizory pod pachą? To jest troszeczkę żałosne, jak zaniedbane babska, które z zazdrości jadą po jakiejś zrobionej ślicznotce, ale same sprzed monitora -wróć, telewizora ![]() Sądzę, że jakiś ogólnorozwojowy sport Ci by pomógł, lepiej byś wyglądał i miałbyś lepszą koordynację. Co do tych cycków, to wygooglowałam i nic strasznego nie ukazało mi się, w przeważającej większości zwykłe klaty? ![]() I to o koksie ![]() Na koniec dodam, że nic lepiej nie odstrasza dziewczyn jak jękliwy gbur, więc postaraj się nim nie być.
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
![]() Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#59 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Cytat:
"Zbroja" zawodnika zasłania wszelkie sutki itp. , są dostępne pasy spinające klatkę piersiową, które możesz nosić na co dzień. itp. Cytat:
Ale ja widzę, że Ty z tych wiecznie narzekających. Nie wiem, po co się tu produkujemy, skoro Ty nic nie chcesz robić i ze wszystkim jesteś na nie nawet zanim spróbujesz. ---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ---------- Cytat:
Jedno zdanie, a zmienia życie. Ale Ty wolisz się użalać i marudzić. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?
Chłopie... z Twoim nastawieniem to żadna rada nie będzie dla Ciebie dobra! Wszystko negujesz.
Wybierz JAKIKOLWIEK SPORT i uprawiaj go regularnie. Nie ważne co. Ważne żebyś przez godzine/dwie był w ciągłym ruchu. I dopóki nie odstawisz komputera, np. max 2 godziny dziennie - to nic nie wskórasz! Będziesz marnował całe dnie na siedzenie przed monitorem a to tylko bardziej Cię pogrąża. Jak zagadać do dawnych kolegów? Po prostu, wychodź często z domu, z bratem, kolegą, nawet na spacer zwykły. Spacerowanie bardzo poprawia nastrój, zresztą każdy wysiłek fizyczny poprawia. Masz 5 kolegów - powiedz im że chcesz się spotkać na boisku/w parku, idźcie na ławkę, usiądźcie i porozmawiajcie. Następnego dnia znowu idźcie, nieważne na ile na 20 minut czy na godzine - tylko po to by porozmawiać i poprzebywać z nimi. Oni chcą piwo? Ty weź coś innego. Ja tez nie zawsze pijam piwo. Czasami reddsy ![]() ![]() Jest takie powiedzenie - "trening czyni mistrza". Skoro jesteś aspołeczny to musisz ćwiczyć funkcjonowanie wśród ludzi, bez prób i błędów nigdy nie dojdziesz do celu! więc nie bój się ich. Ja mam wiele bluzek które mnie splaszczają wiec Ty napewno też masz, załóż pod bluze coś splaszczającego i już.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:13.