![]() |
#31 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "niech Cie szlag tarfi" - slowa pielegniarki...
ja bym jej chyba przylozyla, normalnie szok, na pewno bym jej cos powiedzilala... kazdy jeden szpital schodzi na psy... i pod wzgledem personelu i leczenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: "niech Cie szlag tarfi" - slowa pielegniarki...
Ja się z chamstwem pielegniarek nie spotkałam.
No ale tez(odpukać!!) nie jestem częstym gosciem na łózku szpitalnym. To co opisałaś to się normalnie w głowie nie mieści. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: "niech Cie szlag tarfi" - slowa pielegniarki...
szkoda że nie zareagowałaś ..
pamiętam, jak kilka miesięcy temu leżałam w szpitalu, wszystkie pielęgniarki były bardzo miłe ;-) z niektórymi nawet pogadałam sobie jak ze znajomymi (wszystkie były młode ![]() ![]() W każdym przypadku pielęgniarki były miłe i zachowały spokój ducha ![]()
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2010-04-03 o 16:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 56
|
Dot.: "niech Cie szlag tarfi" - slowa pielegniarki...
Też spotkałam się z chamstwem pielęgniarek, ale jako dziecko. Zachorowałam na wirus Rota, więc towarzyszyły mi częste biegunki, kiedy zawołałam pielęgniarkę, że muszę do toalety, usłyszałam: "a co Ty już srasz od rana?!".
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 158
|
Dot.: "niech Cie szlag tarfi" - slowa pielegniarki...
Zachowanie tej pielęgniarki jest niedopuszczalne. Mają ciężką pracę ale same ją sobie wybrały, więc powinny się wywiązywać...
Ogólnie mam wrażenie że im się przewraca pod sufitem. Wciąż chcą podwyżek, przywilejów... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 539
|
Dot.: "niech Cie szlag tarfi" - slowa pielegniarki...
Bylam wczoraj u tego rzecznika praw pacjenta-kobitka jest tez psychologiem. Mialam pewne watpliwosci czy isc czy nie bo jednak ojca nie wypisali ze szpitala ale obiecala mi ze sprawe "ruszy" dopiero za tydzien-a do tego czasu mam nadzieje ze ojciec wyjdzie ze szpitala. Powiedzialam jej wszytsko, zapisala...podpisalam sie pod tym. Ta pielegniarka jest przelozona i pewnie mysli ze jej wszytsko wolno.
Ja kiedys w tym samym szpitalu mialam operowanego palca,po operacji moze jakas godzinke dzwonie dzwonkiem-przyszla pielegniarka,mowie ze chce cos przeciwbolowego bo nie wytrzymam-wydarla sie na mnie ze nie mialam operowanej nogi i ze moglam przyjsc sama. Drugi raz-weekend majowy, wypadek samochodowy, bylam w ciazy... Bol taki ze nie moglam wytrzymac, z bolu nie moglam oddychac, mdlalam. to byla noc. jeden lekarz na oddziela ktory wlasnie odbieral porod , pielegniarka zamknela mnie w zabiegowym(zebym wszystkich nie obudzila) i poszla sobie,a ja myslalam otworzyc okno i skoczyc bo juz nie moglam wytrzymac. lekarz zjawil sie po jakiejs godzinie. Na drugi dzien zabieg rano... pol przytomna bylam od srodkow przeciwbolowych i na dzien dobry opier...ol od pielegniarki ze sie nie umylam. Chory szpital...
__________________
Ja to ja
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 738
|
Dot.: "niech Cie szlag tarfi" - slowa pielegniarki...
Kiedy moja siostra była w szpitalu, na sali z nią leżała dziewczynka (14 lat) chora na anoreksję. I co powiedziała do niej lekarka? "Po cholerę Cię tu trzymamy, powinni wysłać Cię do psychiatryka. I tak niedługo umrzesz." - jak to usłyszałam szczęka mi opadła.
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:20.