Wizażanko, jak oceniasz swoją... gościnność:-) ? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-04-04, 21:59   #31
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wizażanko, jak oceniasz swoją... gościnność:-) ?

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
jak już kogoś mam na głowie to jestem gościnna - bo ja rozumiem bycie gościnnym jako odpwoiednie zachowanie wobec osoby którą goszczę - więc goszczę jak najlepiej potrafię, inna sprawa to to co ja sobie o tym myslę :d
oj to ja mam podobnie.

Cytat:
Napisane przez shiava Pokaż wiadomość
Mam dokladnie tak samo. Na miescie - mowie cokolwiek, i wychodze. A w domu nie umiem powiedziec: ok, wyjdzcie juz.
a to ja nie mam z tym problemu z kolei. Zawsze mozna odwrocic kota ogonem i wyrazic to jako troske o gosci/a
przykladowe teksty - dobre na wieczorne zasiedzenie:
"a w ogole to masz jak wrocic, bo jak cos to mam nr do naprawde fajnej sieci taksowek"
"jestem juz zmeczona" lub bardziej perfidnie "wygladacie juz na zmeczonych, a jutro o ktorej musicie wstac?"
"sasiedzi marudza cos o ciszy nocnej o 22"
itp.
a w ciagu dnia to - "musze jeszcze dzis zrobic zakupy, a chyba sklep czynny jeszcze tylko godzine"
itp.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-04, 22:22   #32
boinnenazwybylyzajete
Zakorzenienie
 
Avatar boinnenazwybylyzajete
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
Dot.: Wizażanko, jak oceniasz swoją... gościnność:-) ?

Cytat:
Napisane przez Blushy Pokaż wiadomość
Hmmm.. Podobno w Polsce panuje "Słynna na cały świat tradycyjna polska gościnność" ??
A czemu od razu myśleć stereotypami? W wątku wypowiedziało się naście wizazanek. Co to ma do Polaków/Polski? I co w tym złego, że ktoś nie lubi gości? Niech każdy żyje jak lubi.
__________________


Mother
Tell your children not to walk my way
Tell your children not to hear my words
boinnenazwybylyzajete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-04, 22:44   #33
myszka197
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
Dot.: Wizażanko, jak oceniasz swoją... gościnność:-) ?

ja jestem "wzorem" niegościnności i assertywości
nie lubię chodzić w gości i gości przyjmować - preferuję "neutralne" spotkania " na mieście"
Jakiś czas temu urządzałam nowe mieszkanko - TŻ zrobił mi reklamę u znajomych - jakie to mamy ładne meble, ściany, itp. znajomi chcieli przyjść obejrzeć, ... migałam się z pół roku, że nie mam czasu,...., że nie posprzątane, ...., itp. A oni ciągle chcieli przyjść na parapetówkę....., W końcu powiedziałam wszystkim, że nie lubię gości, a najbardziej namolnym zaproponowałam przesłanie zdięć mieszkania na meila
W tym mieszakniu mieszkam już ponad 2 lata - a jedynymi gośćmi była nasza najbliższa rodzina - plus parę osób " w sprawach zawodowych" - ale to tylko w "części biurowej", bez wchodzenia w "część prywatną"
myszka197 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-04, 22:55   #34
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Wizażanko, jak oceniasz swoją... gościnność:-) ?

Cytat:
Napisane przez kasienka.b Pokaż wiadomość
Lubię kiedy odwiedzają mnie znajomi ale tylko wtedy kiedy nikogo innego w domu nie ma. Mój ojciec jest aspołeczny więc nocowanie u nas odpada. Rodzine odwiedzam kiedy muszę natomiast znajomych bardzo chętnie, jeśli mnie zaproszą to również zostaję na noc. Jak się w końcu wyniosę to mój dom będzie stał otworem dla gości - jestem bardzo towarzystka, lubię ludzi i nie będzie problemu np. z babskim wieczorem do rana (+nocleg dla koleżanek)
Ooo..i to jest moja sytuacja również Nie cierpię przyjmować nawet koleżanek jak są rodzice. Ja powinnam mieszkać osobno, już dawno Krępuje mnie to, że nie mogę się całkiem wyluzować, muszę myśleć o tym czy nie hałasujemy za bardzo itd. No i przede wszystkim...jak przyjdzie kolega, to zaraz pytania: "A co to za kolega?", "Skąd się znacie?" itd. Takie, wooow...nagle zainteresowanie moim życiem osobistym - normalnie przez to jedynym gościem płci męskiej w czasie obecności moich rodziców w domu był mój były już TŻ (pojedynczo) i ze 2 razy koledzy (ale kilku...wtedy rodzice aż tak nie wypytują)
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-04, 23:08   #35
lotta6
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
Dot.: Wizażanko, jak oceniasz swoją... gościnność:-) ?

No tylko sie czlowiek przeprowadzi i juz wszyscy chca parapetowke
A to kojarzy mi sie z ocenianiem mieszkania, wiec dziekuje. Bedzie mi tlumy chodzic po mieszaniu i oceniac czy uchwyty od sztuccy pasuja do lampy
lotta6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-04, 23:36   #36
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wizażanko, jak oceniasz swoją... gościnność:-) ?

Cytat:
Napisane przez myszka197 Pokaż wiadomość
W tym mieszakniu mieszkam już ponad 2 lata - a jedynymi gośćmi była nasza najbliższa rodzina - plus parę osób " w sprawach zawodowych" - ale to tylko w "części biurowej", bez wchodzenia w "część prywatną"
o ja tez mam taki podzial w mieszkaniu - jak przyszli znajomi na przymusowa parapetowe (tak wprosili sie, ale nawet sie jakosc nie wzbranialam bo sama czesto u nich goszcze - wiec to byl rewanz) to z kolei czesc biurowa byla objeta szlabanem - tzn tylko pokazac na chwile i zamknac - jakos nie wyobrazam sobie picia wodki wsrod segregatorow, ksera itp.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-04, 23:37   #37
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Wizażanko, jak oceniasz swoją... gościnność:-) ?

Ja chyba nie jestem gościnna...

Nie mam nic przeciwko żeby od czasu do czasu odwiedzili mnie znajomi, ale na ogół wole sie spotykać w knajpie, na działce, czy na spacerze...

Wprost nienawidzę jak odwiedza mnie rodzina ponieważ uważają, że skoro sa rodzina mogą się zachowywać jak u siebie, a ja niecierpie takiego spoufalania....
Pomijam już to, że komuś zachciało się pic i sobie idzie sam do kuchni nalać, albo zrobić kawę, pomijam zaglądanie do lodówki, ale przychodzić do kogoś i kłąść się na godzinną drzemkę
No jak chce się im spać to po co przyjezdzają i zawracają głowę?

Szczególnie wkurzają mnie dzieci mojej ciotki, które sobie zaglądają do szafek, szukają słodyczy w kuchni....
Mojej mamie to nie przeszkadza, ok, to jej dom, więc po kuchni niech sobie grasują, ale oni tez potrafią u mnie w pokoju zaglądać do szuflad i np znajdą sobie czekolade i bez pytania zeżrą
(te dzieci nie są takie małe, 3 klasa i 1 gim)


Nie lubię też jak ktoś zatrzymuje się u mnie na kilka dni bo zdecydowanie nie czuję się wtedy swobodnie.. Sama tez u kogos tak sie nie czuję


Dodam, że właściwie lubię jedynie jak odwiedza mnie moja przyjaciółka i mój TŻ. Oni moga przychodzić bez ograniczeń (byleby z uprzedzeniem) i są to jedyne osoby które mogą się u mnie naprawde czuć jak u siebie.
(no może bez tego przeszukiwania szafek, ale tego to nawet nie akceptuje u domowników)
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!

Edytowane przez wsiowy_gupek
Czas edycji: 2010-04-04 o 23:39
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-05, 01:18   #38
lotta6
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
Dot.: Wizażanko, jak oceniasz swoją... gościnność:-) ?

Przypomnialo mi sie cos z czasow jak jeszcze mieszkalam w domu rodzinnym. Mialam zamilowanie do ''artystycznego balaganu''. To ze ludzie maja z tym problem juz sie przyzwyczailam. Ale przychodza jakies wolne dni, rodzinka sie zjezdza i zaraz sypia sie teksty: o zobaczymy jak masz w pokoju albo: o to Twoj pokoj? dobrze trafilem? (bo akurat bylo posprzatane)

Zebym przypadkiem nie umarla, ze smiechu przez te zarty

Co innego jak dobra kumpela sie smieje z kolekcji gazet pod lozkiem a co innego jak komentuje to ktos, kogo rzadko widuje.
lotta6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.