Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

[Alfahelisa]

Jestem i po raz drugi tu sama nadal niestety (Tż siem szkoli) ale na nudę nie narzekam bo całe załatwianie na mojej głowie jest, a, z autem na bakier troche jestem (bo się tramwai boję) więc poznaję miasto przez mpk
Pisemko WAMowskie Tż dostał no i oby coś z tym ruszyło , bo jak nie to od lipca będziemy bezdomni (wynajmujemy i musimy sie wyprowadzić a ceny taakie wysokie)
Całe szczęście ten tydzień krótszy przez wolny poniedziałek i w piątek mój luby się zjawi

Napisane przez chilanes

I powiem Wam, że jestem szczęśliwa, bo koledzy Tż obiecali zrobić nam ten szpaler

my nie mieliśmy mąż nawet nie chciał w mundurze iść, bo twierdzi że go na garnitur stać ale poszedł na kompromis na cywilnym był w mundurze, na kościelnym w garniaku

A raz jak z kolegami ubrał się w mundur na ślub kolegi to się pijaczki w bramach chowali bo myśleli, że to policja

[pidzi]

Napisane przez Alfahelisa

my nie mieliśmy mąż nawet nie chciał w mundurze iść, bo twierdzi że go na garnitur stać ale poszedł na kompromis na cywilnym był w mundurze, na kościelnym w garniaku

A raz jak z kolegami ubrał się w mundur na ślub kolegi to się pijaczki w bramach chowali bo myśleli, że to policja

mój uważa, że nie chciałby iść do ślubu w mundurze bo nie chce mieszać życia zawodowego do prywatnego ;p a ja bym właśnie chciała żeby był w mundurze, chociaż może przez te kilka lat jeszcze mu się zmieni
no tak, ludzie nie rozróżniają czasami mundurowych

[Friese]

Witam się po raz pierwszy w nowym wątku przeczytałam Wasze posty, długaśna też by wyszła odpowiedź więc będę ciągnąć dalej
marcelka1105 witam
aicila po podróży pisałaś że wróciłaś - ze świąt, czy gdzieś się podróżowałaś?

co sądzicie o tym, żeby podczas świąt wyjeżdżać gdzieś, kupować wycieczki?.. skoro już padły zdania, opinie o świętach - lubianych/i nie


__________________
z tego co u mnie: rozstaliśmy się w niedzielę z tż, powiedział mi: ,,no nie zatrzymam cię na siłę tak jak nie powstrzymam abyś nie flirtowała z innymi facetami, od dawna ci nie ufałem, skasuj do mnie kontakt, nr kom, gg, itp" .. milczał, nie odpowiadał na moje telefony przez niedzielę i poniedziałek. chciałam rozstać się z klasą a nie w złości. we wt przyjechaliśmy do wawy, przyszedł do mnie, przepraszał - że w złości te słowa były, chciał nam pomóc przy rozstaniu,ale mnie kocha, ZMIENI SIĘ i chce ze mną być.. itp" dziewczyny, ja dostaję kręćka..

[aania_20]

Napisane przez Friese

__________________
z tego co u mnie: rozstaliśmy się w niedzielę z tż, powiedział mi: ,,no nie zatrzymam cię na siłę tak jak nie powstrzymam abyś nie flirtowała z innymi facetami, od dawna ci nie ufałem, skasuj do mnie kontakt, nr kom, gg, itp" ..

Witaj!
Zmieni się? Po tych słowach że od dawna ci nie ufał? Myślisz że nagle zacznie? W takie cuda niestety nie wierzę.... Przy każdej kłótni będziesz słyszeć coś takiego... Wiem że to łatwe nie jest, ale nie powinnaś dać się nabrać na takie słówka, tż liczy że weźmie Cie na litość... naprawdę masz ochotę dalej wysłuchiwać różnych uwag, wyzwisk, a za chwilę przeprosin...?

[Karola82]

Napisane przez Friese

Witam się po raz pierwszy w nowym wątku przeczytałam Wasze posty, długaśna też by wyszła odpowiedź więc będę ciągnąć dalej

co sądzicie o tym, żeby podczas świąt wyjeżdżać gdzieś, kupować wycieczki?.. skoro już padły zdania, opinie o świętach - lubianych/i nie

Ja tam nie mam nic przeciwko spędzeniu jakiś świąt w ciepłych krajach Raz na jakiś czas bym chciała, chociaż rodzice tż nie byliby zbytnio z tego powodu zadowoleni, moi są bardziej liberalni w tym temacie. Ogólnie dla mnie święta to okres bardzo rodzinny więc raz na jakiś czas i owszem (jeszcze nie byłam), ale ogólnie w domu z rodzinką.

Napisane przez aania_20

Witaj!
Zmieni się? Po tych słowach że od dawna ci nie ufał? Myślisz że nagle zacznie? W takie cuda niestety nie wierzę.... Przy każdej kłótni będziesz słyszeć coś takiego... Wiem że to łatwe nie jest, ale nie powinnaś dać się nabrać na takie słówka, tż liczy że weźmie Cie na litość... naprawdę masz ochotę dalej wysłuchiwać różnych uwag, wyzwisk, a za chwilę przeprosin...?

Zgadzam się z Anią_20 Ale to takie smutne, wiem że walczysz sama ze sobą Trzymam jednak kciuki żeby Ci się udało uwolnić od niego.

A ja dalej nie mam autka czekam na tel. od mojego sprzedawcy aż będzie gotowe do rejestracji... póki co pozostaje mi tramwaj.
Oczywiście pogoda piękna od wczoraj ale jutro ma już padać ;/ jak to w weekend u mnie. Do tego tż dzisiaj na służbie a ja dostałam kataru i kto wie czy się nie rozłożę na weekend

[~ania_87]

Napisane przez pidzi

mój uważa, że nie chciałby iść do ślubu w mundurze bo nie chce mieszać życia zawodowego do prywatnego ;p a ja bym właśnie chciała żeby był w mundurze, chociaż może przez te kilka lat jeszcze mu się zmieni
no tak, ludzie nie rozróżniają czasami mundurowych

Kiedyś słyszałam opinię, że to strój roboczy... no ale przecież w pracy mają inne mundury a ostatnio zauważyłam, ze tż coraz mniej przekonany do galowego munduru na ślubie... strasznie jest niewygodny, ciężki i gryzie to jego słowa po ślubie na którym byliśmy... inni tez tak uważają
jedna z dziewczyn opowiadała, ze mieli ślub 14 lutego więc śnieg i zaspy i mieli sesję w tym śniegu a tż w roboczym mundurze tarzał się po śniegu jak na poligonie o takim plenerze jeszcze nie słyszałam

Napisane przez Friese

Witam się po raz pierwszy w nowym wątku przeczytałam Wasze posty, długaśna też by wyszła odpowiedź więc będę ciągnąć dalej

co sądzicie o tym, żeby podczas świąt wyjeżdżać gdzieś, kupować wycieczki?.. skoro już padły zdania, opinie o świętach - lubianych/i nie
__________________
z tego co u mnie: rozstaliśmy się w niedzielę z tż, powiedział mi: ,,no nie zatrzymam cię na siłę tak jak nie powstrzymam abyś nie flirtowała z innymi facetami, od dawna ci nie ufałem, skasuj do mnie kontakt, nr kom, gg, itp" .. milczał, nie odpowiadał na moje telefony przez niedzielę i poniedziałek. chciałam rozstać się z klasą a nie w złości. we wt przyjechaliśmy do wawy, przyszedł do mnie, przepraszał - że w złości te słowa były, chciał nam pomóc przy rozstaniu,ale mnie kocha, ZMIENI SIĘ i chce ze mną być.. itp" dziewczyny, ja dostaję kręćka..

zacznę od świąt. święta są tylko dwa razy w roku i dla mnie powinny być z rodziną nie muszą być przy stole i tylko jeść, jeść i jeść ale żeby były w gronie rodzinnym. teraz wszyscy są tak zapracowani, ze tylko w święta widuję się z rodziną, którą normalnie ciężko odwiedzić na wycieczkę można jechać w innym terminie

co do twojego byłego() tż. może my tu pisać różne rzeczy a zrobisz i tak jak uważasz... zawsze po każdym rozstaniu jest ciężko i to normalne. a może przeczytaj to wszystko co nam tu napisałaś jak byś czytała o innej osobie(nie ty i tż). spójrz na to wszystko z boku... wiem, ze to trudne ale chociaż spróbuj... albo zrób listę tych dobrych rzeczy i złych w waszym związku... tylko napisz ją szczerze i obiektywnie powinno pomóc podjąć decyzję. no i musze powiedzieć, ze ja też nie wierzę, ze się zmieni... a może tylko szuka partnerki na bal o którym wspominałaś?? może tylko dlatego chce wrócić??a i jeszcze jedno... nie zdziw się, ze jak do niego nie wrócisz to zacznie cię obrażać, nękać i robić Ci na złość np pokazując się z inną dziewczyną... jakoś tak mi się wydaje, ze to taki TYP. ale wtedy jak tak zrobi to możesz być w 100% pewna podjęcia dobrej decyzji!!!!!
powodzenia

Napisane przez Karola82

A ja dalej nie mam autka czekam na tel. od mojego sprzedawcy aż będzie gotowe do rejestracji... póki co pozostaje mi tramwaj.
Oczywiście pogoda piękna od wczoraj ale jutro ma już padać ;/ jak to w weekend u mnie. Do tego tż dzisiaj na służbie a ja dostałam kataru i kto wie czy się nie rozłożę na weekend

No tak formalności tż jak kupił nowe autko to zaraz spadł śnieg( a on miał letnie) i zaparł się, ze nie kupi zimowych poczeka na wiosnę to pewnie dlatego tak długo była zima
a ja walcze z opryszczką... już mnie dobija... pierwszy raz w życiu dostałam!!! nie mam pojęcia skąd mi się to cholerstwo wzięło!! dziś mija tydzień jak mam. ale jest już malutkie bo na początku to miałam całą wargę spuchniętą!!! teraz to się martwię, zeby mi takie cudo na ślub nie wyszło... bo z moim szczęściem to wszystko możliwe...

[Alfahelisa]

Napisane przez Friese

przyszedł do mnie, przepraszał - że w złości te słowa były, chciał nam pomóc przy rozstaniu,ale mnie kocha, ZMIENI SIĘ i chce ze mną być.. itp" dziewczyny, ja dostaję kręćka..

Byłam kiedyś w takim związku, strasznie mnie niszczył psychicznie, taka huśtawka nastrojów (długo by opowiadać, ale dawno to i nie prawda ).

Ja potrzebuję przede wszystkim stabilności, w życiu za dużo jest problemów, żeby mieć je też z TŻ (mówię tu oczywiście o ciągłych problemach, a nie o chwilowych jakiś). Dom to moja ostoja, bo ja to trochę nerwus jestem i lubie się martwić na zapas i dla mnie bardzo ważne jest, że przy TŻ mogę od tego wszystkiego odpocząć.
A i jestem zdania, że mój TŻ jest w czepku urodzony i przy nim nawet mi się wszystko udaje no i optymista wielki

[aania_20]

Napisane przez ~ania_87

Kiedyś słyszałam opinię, że to strój roboczy... no ale przecież w pracy mają inne mundury a ostatnio zauważyłam, ze tż coraz mniej przekonany do galowego munduru na ślubie... strasznie jest niewygodny, ciężki i gryzie to jego słowa po ślubie na którym byliśmy... inni tez tak uważają

To ja napiszę tylko argumenty na tak W mundurze moga iśc nieliczni - w garniturze na ślub każdy A poza tym - w końcu mundur galowy przeznaczony jest nie na codzien a na specjalne okazje. No a jakby nie było ślub to chyba taka jest Na szczęście przekonanie TŻa do munduru nie było bardzo trudne

[Alfahelisa]

aania_20 właśnie wczoraj miałam sobie ustawić taki sam cytat (z Happysad) co masz na dole ale nie umiałam.
W ogóle gubię się tu, muszę sobie w końcu spersonalizować trochę ten profil. (Podpis to jest to na dole?)

[~ania_87]

Napisane przez Alfahelisa

Ja potrzebuję przede wszystkim stabilności, w życiu za dużo jest problemów, żeby mieć je też z TŻ (mówię tu oczywiście o ciągłych problemach, a nie o chwilowych jakiś). Dom to moja ostoja, bo ja to trochę nerwus jestem i lubie się martwić na zapas i dla mnie bardzo ważne jest, że przy TŻ mogę od tego wszystkiego odpocząć.
A i jestem zdania, że mój TŻ jest w czepku urodzony i przy nim nawet mi się wszystko udaje no i optymista wielki

Jak bym czytała o mnie i moim tż ja widzę problemy a tż rozwiązania

Napisane przez Alfahelisa

aania_20 właśnie wczoraj miałam sobie ustawić taki sam cytat (z Happysad) co masz na dole ale nie umiałam.
W ogóle gubię się tu, muszę sobie w końcu spersonalizować trochę ten profil. (Podpis to jest to na dole?)

Tak to podpis ja douczałam się na technicznym forum. tam wszystko jest opisane co i jak

Aniu20 ja też nie mam problemu z przekonaniem tż ale też wiem, ze zaraz po pierwszym tańcu się przebierze

[chilanes]

Napisane przez pidzi

ale napisałyście!!! i to przez 1 dzień!
[.....]
ooo pozazdrościć szpaleru! pięknie będzie

mam nadzieję

Napisane przez Friese

Witam się po raz pierwszy w nowym wątku przeczytałam Wasze posty, długaśna też by wyszła odpowiedź więc będę ciągnąć dalej
marcelka1105 witam
aicila po podróży pisałaś że wróciłaś - ze świąt, czy gdzieś się podróżowałaś?

co sądzicie o tym, żeby podczas świąt wyjeżdżać gdzieś, kupować wycieczki?.. skoro już padły zdania, opinie o świętach - lubianych/i nie


__________________
z tego co u mnie: rozstaliśmy się w niedzielę z tż, powiedział mi: ,,no nie zatrzymam cię na siłę tak jak nie powstrzymam abyś nie flirtowała z innymi facetami, od dawna ci nie ufałem, skasuj do mnie kontakt, nr kom, gg, itp" .. milczał, nie odpowiadał na moje telefony przez niedzielę i poniedziałek. chciałam rozstać się z klasą a nie w złości. we wt przyjechaliśmy do wawy, przyszedł do mnie, przepraszał - że w złości te słowa były, chciał nam pomóc przy rozstaniu,ale mnie kocha, ZMIENI SIĘ i chce ze mną być.. itp" dziewczyny, ja dostaję kręćka..

powiem wprost Twój Tż (były?) to lekki czubek, szantażuje Cię emocjonalnie Ja nie mogłabym z takim człowiekiem być

Napisane przez aania_20

To ja napiszę tylko argumenty na tak W mundurze moga iśc nieliczni - w garniturze na ślub każdy A poza tym - w końcu mundur galowy przeznaczony jest nie na codzien a na specjalne okazje. No a jakby nie było ślub to chyba taka jest Na szczęście przekonanie TŻa do munduru nie było bardzo trudne

Ja uważam dokładnie taks amo!!! Każdy "głupi" może iść w garniturze, a w mundurze nieliczni Mój Tż najpierw nie chciał, ale potem przystał na mundur i nawet szpaler, z czego ja się bardzo cieszę, bo z mojego otoczenia nikt czegoś takiego (czyli PM i kilku towarzyszących chłopaków w mundurach) mieć nie będzie

[klaudia_13]

Haj chetnie się przyłącze do wątku, mój TZ jest żołnieżem i już niedługo wyjeżdza na poligon, potem na szkolenie i tak do lipca a we wrzesniu kolejny poligon. Ehhh, znów zostane sama i pewnie bedę całymi dniami przesiadywac na wizażu o ile zostawi mi laptopa
Przyznaje, że nie przeczytałam I ani II częsci wątku bo jak tylko zobaczyłam II część od razu postanowiłam się wypowiedzieć

[~ania_87]

Napisane przez chilanes

Ja uważam dokładnie taks amo!!! Każdy "głupi" może iść w garniturze, a w mundurze nieliczni Mój Tż najpierw nie chciał, ale potem przystał na mundur i nawet szpaler, z czego ja się bardzo cieszę, bo z mojego otoczenia nikt czegoś takiego (czyli PM i kilku towarzyszących chłopaków w mundurach) mieć nie będzie

He he taki szpan no ale to będzie wyróżniać nasze śluby od innych no i te oczy zachwytu innych kobiet BEZCENNE

Napisane przez klaudia_13

Haj chetnie się przyłącze do wątku, mój TZ jest żołnieżem i już niedługo wyjeżdza na poligon, potem na szkolenie i tak do lipca a we wrzesniu kolejny poligon. Ehhh, znów zostane sama i pewnie bedę całymi dniami przesiadywac na wizażu o ile zostawi mi laptopa
Przyznaje, że nie przeczytałam I ani II częsci wątku bo jak tylko zobaczyłam II część od razu postanowiłam się wypowiedzieć

Hej!! napisz nam coś więcej o sobie?? i mam nadzieję, ze będziesz do nas częściej zaglądać

[chilanes]

klaudia_13 żołnieżem raczej nie jest
Napisz nam coś o nas, o Was, jak i kiedy się poznaliście? Czym się zajmujesz?

~ania_87 a jak! trzeba się lansować

[klaudia_13]

Napisane przez chilanes

mam nadzieję, ze będziesz do nas częściej zaglądać

no jasne, codziennie od 7:30 do 15;30 zawsze jestem taka praca (urząd)
Poznalismy się przez znajomych jestesmy razem prawie 3 lata ale wiekszość tego czasu moj ukochany spędził w wojsku, na poligonach, szkoleniach, słuzbach itp hehe
studiuje zaocznie, pracuje w urzędzie gminy, własnie uciekam do domu więc na razie nic wiecej nie zdaze napisac ale bardzo sie ciesze ze do Was trafilam

Napisane przez chilanes

klaudia_13 żołnieżem raczej nie jest

żołnierzem

[pidzi]

Napisane przez aania_20

Witaj!
Zmieni się? Po tych słowach że od dawna ci nie ufał? Myślisz że nagle zacznie? W takie cuda niestety nie wierzę.... Przy każdej kłótni będziesz słyszeć coś takiego... Wiem że to łatwe nie jest, ale nie powinnaś dać się nabrać na takie słówka, tż liczy że weźmie Cie na litość... naprawdę masz ochotę dalej wysłuchiwać różnych uwag, wyzwisk, a za chwilę przeprosin...?

podpisuję się pod tym co napisała Ania, oni są dobrzy i cudowni i umieją się zmienić kiedy im się grunt pod nogami wali (chodzi mi oczywiście o to, że go zostawiłaś), ale nie wierz w to że nagle zacznie Ci ufać przede wszystkim gratuluję odwagi i pierwszego dobrego kroku! czyli, że zostawiłaś tego faceta, mimo że może piszę bezpośrednio to uważam, że zasługujesz na kogoś o wiele lepszego Friese!

Napisane przez Friese

co sądzicie o tym, żeby podczas świąt wyjeżdżać gdzieś, kupować wycieczki?.. skoro już padły zdania, opinie o świętach - lubianych/i nie

wg. mnie święta powinno się spędzać z rodziną, ale o ile się ma taką do której chce się wracać co mnie nie dotyczy niestety...
tak więc w tym 1 przypadku sądzę że można wyjechać np.na kanary, ale duchem być jednak przy świętach, nie to że kompletnie je olać jakby nie mieć szacunku.

Napisane przez ~ania_87

jedna z dziewczyn opowiadała, ze mieli ślub 14 lutego więc śnieg i zaspy i mieli sesję w tym śniegu a tż w roboczym mundurze tarzał się po śniegu jak na poligonie o takim plenerze jeszcze nie słyszałam

Napisane przez aania_20

To ja napiszę tylko argumenty na tak W mundurze moga iśc nieliczni - w garniturze na ślub każdy A poza tym - w końcu mundur galowy przeznaczony jest nie na codzien a na specjalne okazje. No a jakby nie było ślub to chyba taka jest [/COLOR]

no właśnie

Napisane przez klaudia_13

Haj chetnie się przyłącze do wątku, mój TZ jest żołnieżem i już niedługo wyjeżdza na poligon, potem na szkolenie i tak do lipca a we wrzesniu kolejny poligon. Ehhh, znów zostane sama i pewnie bedę całymi dniami przesiadywac na wizażu o ile zostawi mi laptopa
Przyznaje, że nie przeczytałam I ani II częsci wątku bo jak tylko zobaczyłam II część od razu postanowiłam się wypowiedzieć

witam

Napisane przez klaudia_13

żołnierzem

[libelle]

Napisane przez aania_20

Witaj!
Zmieni się? Po tych słowach że od dawna ci nie ufał? Myślisz że nagle zacznie? W takie cuda niestety nie wierzę.... Przy każdej kłótni będziesz słyszeć coś takiego... Wiem że to łatwe nie jest, ale nie powinnaś dać się nabrać na takie słówka, tż liczy że weźmie Cie na litość... naprawdę masz ochotę dalej wysłuchiwać różnych uwag, wyzwisk, a za chwilę przeprosin...?

Uważam tak samo a do tego wychodzę z założenie, że 3x nie wchodzi się do tej samej rzeki tym bardziej jak pierwsze wejście nie było za przyjemne

Napisane przez klaudia_13

Haj chetnie się przyłącze do wątku, mój TZ jest żołnieżem i już niedługo wyjeżdza na poligon, potem na szkolenie i tak do lipca a we wrzesniu kolejny poligon. Ehhh, znów zostane sama i pewnie bedę całymi dniami przesiadywac na wizażu o ile zostawi mi laptopa
Przyznaje, że nie przeczytałam I ani II częsci wątku bo jak tylko zobaczyłam II część od razu postanowiłam się wypowiedzieć

Witam nową mundurową czym nas więcej tym lepiej

A ja was witam dziś ze świetnym humorkiem Dziś byłam na wizycie u pani doktor i maleńka rozwija się bardzo dobrze. Potwierdziła nam się wersja z córeczką choć znowu próbowała się ukryć Ma teraz trochę mniej miejsca więc nie ucieknie już tak szybko Zabrałam na USG moją mamę żeby sobie pooglądała małą dzidźkę
następna wizyta 07.05. i dalej jadę sobie na L4

[pidzi]

a ja właśnie oglądam wiadomości i nie wierzę oczom :| i na pewno wiecie o co chodzi... oczywiście mówię o katastrofie samolotu prezydenckiego...
poprostu nie do pomyślenia
(*)(*)(*)

[Friese]

Napisane przez pidzi

a ja właśnie oglądam wiadomości i nie wierzę oczom :| i na pewno wiecie o co chodzi... oczywiście mówię o katastrofie samolotu prezydenckiego...
poprostu nie do pomyślenia
(*)(*)(*)

Wielu z nas nie przepada za politykami,ja też do nich należę.Jednak tego co teraz czuję......nie umiem opisać.. Zginął też rektor mojej uczelni .. obcy ludzie - ale w środku nie pozostaje się obojętnym na to wszystko..

| dziękuję za wcześniejsze odpowiedzi odnośnie tż i świąt |

[libelle]

cały czas siedziałam przed telewizorem... normalnie nie do uwierzenia...


[*] [*] [*] [*] [*]

[aania_20]

['][']['] Jezu..... siedzę przy tv i nie wierzę w to co widzę.... to się nie dzieje naprawdę.... [']

[pidzi]

takie dziwne, jest człowiek i wystarczy chwila i go nie ma, taka tragedia...
i ja tak samo nie przepadam za polityką, nawet niebardzo lubiłam Kaczyńskiego ale tak czy inaczej przykro i dziwne to do zrozumienia...
poza tym dziwne jest to, że to znowu Polska ma ciężkie chwile, 5 lat temu był pogrzeb JPII, teraz taka wielka tragedia, pomijając już to, na jaką uroczystość polecięli

a najdziwniejsze było jak o 9 rano słuchałam radia i powiedzięli, że samolot z prezydentem miał wypadek i nic wtedy kompletnie nie było wiadomo, ja potraktowałam to że pewnie i tak będzie wszystko dobrze i wyłączyłam radio, potem włączyłam tv i dopiero zaczęło do mnie docierać co się dzieje.

[klaudia_13]

Do mnie to chyba nie dotarło :/ też nie przepadam za politykami ale to co sie stało... nie mieści mi się w głowie

[martyś1984]

Napisane przez libelle

cały czas siedziałam przed telewizorem... normalnie nie do uwierzenia...


[*] [*] [*] [*] [*]

Byłam wezwana do pracy w tego powodu po prostu katastrofa
zginęło 89 osób ważnych mniej ważnych
przez tydzień mamy żałobę narodową.... brak słów [*] [*] [*] [*] [*]

[pidzi]

właśnie straszne jest to, że tak strasznie dużo tak ważnych i wielkich ludzi zginęło, w takich momentach zastanawiam się gdzie jest Bóg...

[martyś1984]

Dziewczyny potrzebuję namiary na dobrego nefrologa urologa to pilne chodzi o torbiele na nerki i szukam specjalisty który pomaga a nie tylko bierze kasę
dzięki

[chilanes]

Napisane przez martyś1984

Dziewczyny potrzebuję namiary na dobrego nefrologa urologa to pilne chodzi o torbiele na nerki i szukam specjalisty który pomaga a nie tylko bierze kasę
dzięki

niestety, nie jestem w stanie pomóc

[pidzi]

ja niestety też nie znam nikogo takiego...

[misty82]

Witajcie Kobietki Kochane

Dawno juz mnie u Was nie było,ale wierze,ze co niektóre jeszcze mnie pamietają

Jakoś dziś,w tym tragicznym i smutnym dniu poczułam ogromną potrzeba zajrzenia do Wasto straszne co sie stało,polityka wogóle mnie nie interesuje,ale to nie zmienia faktu,ze 96 istnień pożegnaliśmy na zawsze
Takie sytuacje uświadamiają i to bardzo drastycznie i boleśnie jak ulotne jest życie...jak ważne są chwile, a jednocześnie jak te chwile potrafią o wszystkim decydować... o być lub nie być

Widze,ze mamy juz III część naszego mundurowego tematu
Witam też wszystkie nowe mundówki ,żadko a ostatnio praktycznie wogóle nie bywałam,ale tak ogówlnie to jestem juz prawie "weteranką"bo od I części

U mnie leci,jedyna zmiana to ,ze od 1 kwietnia WKOŃCU znalazłam i rozpoczełam prace rewelacja to nie jest,ale zawsze jakis grosz
Mam nadzieje,ze u wszystkich starych i nowych kobietek wszystko dobrze

[chilanes]

misty a cóż to za praca? Gratuluję