![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Przeczytałam twoje poprzednie wątki, bardzo mi przykro bo przeszłaś juz dużo.
Mam nadzieje że ci się ułozy w zyciu. Czy twój tata już wię o sytuacji? Czy rodzice tego faceta słyszeli to co się działo? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
Dla profilaktyki sam powinieneś się może walnąć? Może byś zmądrzał. Nie zasłużyłaś. A ten pan wyżej to.... (wstawić wszystko co Ci przychodzi do głowy nie chce dostać bana za wulgaryzmy).
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Takie typy zawsze tak mowia.
Cytat:
Ja bym spieprzala czym predzej stamtad, zerwala kontakt i adios. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
przemocy domowej sie nie usprawiedliwia. nie niszcz sobie zycia. ja zauwazylam tu cos jeszcze na co dziewczyny nie zwrocily uwagi. Dostalas zle wyniki badan a on zadecydował ze zmartwiona przybita i niepewna jutra masz isc i zarabiac na dom? zwiazek musi laczyc dwie osoby, musza sie kochac szanowac i wspierać. wybacz ale praca to tylko praca a choroba to cos znacznie powazniejszego. wybacz jesli facet ma w dupie Twoje zdrowie, wyrzywa sie na Tobie ,to nalezy uciekac gdzie pieprz rosnie. mysl rozsadnie dziewczyno, a co bedzie jesli bedziesz chora? bierzesz to pod uwage? ze zamiast wsparcia w chorobie dostaniesz kopa w dupe bo trzeba zarabiac? a jesli nie to wieczne wyrzuty ze "dramatyzujesz" siedzisz w domu i nic nie robisz? chcesz miec dzieci z czlowiekiem ktorego sie boisz? a o dzieciaki nie bedziesz sie bała? mysl o przyszlosci, a przedewszystkim mysl teraz o sobie i o swoim zdrowku. zobacz ze facet zachowal sie tak ze zapomnialas o sobie a w tej chwili to Ty powinnas byc najwazniejsza. zostaw klucze sasiadowi i wcale na niego nie czekaj. patologia. nie pchaj sie w to.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Nie napiszę ci, co masz zrobić - wiem tylko, że JA bym gnoja zostawiła. Byłabym w stanie zdradę wybaczyć, ale nie pobicie. NIGDY. Skoro uderzył raz, będzie umiał zrobić to i kolejny - a nawet jeśli nie zrobi, to ciągle żyłabym ze świadomością, że jest do tego zdolny i tylko czekałabym na powtórkę.
Życzę ci tylko, byś podjęła właściwą decyzję. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Dziękuję Wam bardzo ;* Tata już jedzie, wie co się stało. Stwierdził, że nie będziemy czekać na niego.... Ale to rozstanie jest skomplikowane bardzo
![]()
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię. - Kocham Cię - szepnęłam. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 250
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Słuchaj dziewczyno - on ma problemy z emocjami, zresztą widać dlaczego. Niepokoi mnie jego nagły wybuch. Sama napisałaś, że ogólnie jest miły, a tu nagle coś takiego? Czy wiesz czego się możesz po nim spodziewać? Bo ja bym nie wiedziała i bała się, że kolejnego razu ni z gruchy ni z pietruchy mnie strzeli tak, że padnę na miejscu.
W tym co opisałaś nie było nic, co mogło człowieka zdenerwować na tyle by zrobił coś podobnego, nawet wspomnianego policzka. Za co? Moim zdaniem coś jest z nim nie tak i radzę Ci z nim porozmawiać, namówić na wizytę do lekarza i przedstawić problem. Im szybciej tym lepiej, bo to podłoże emocjonalne, psychiczne - jeśli raz uderzył i zobaczy, że Ty nic z tym nie zrobiłaś i dalej z nim jesteś, to ośmieli się i drugi raz. I może on na prawdę żałuje, ale to nie znaczy, że gdy znów dopadną go jego emocje to tego nie zrobi. Uważaj na niego. _________________ O masz kobieto, ja tu produkuję posta, a wy tyle nowych dopisałyście. ![]() Cieszę się, że podjęłaś taką decyzję - jest najbardziej rozsądna. ![]()
__________________
“Simplicity, simplicity, simplicity! I say let your affairs be as one, two, three and to a hundred or a thousand. We are happy in proportion to the things we can do without.” - Henry David Thoreau
Edytowane przez AaliceE Czas edycji: 2010-04-21 o 09:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
Popros rodzicow o pomoc w tym najtrudniejszym okresie, niech sie zajma tymi formalnymi sprawami w twoim imieniu... Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-04-21 o 09:34 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Też uważam, że jesli zrobił to raz (w sumie z tego co piszesz to zrobił to już dwa razy), zrobi to znów. Uciekaj od niego! Podjęłaś dobrą decyzję i za nic jej nie zmieniaj!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Zadomowienie
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Ja chciałam tylko powiedzieć, że to wszystko wydarzyło się dziś i kilka dni temu, do tej pory było wszystko w porządku. Oaza cierpliwości dla mnie, zero brzydkich słów, a co dopiero bicie... Mnie zastanawia skąd to zachowanie tak nagle.. cisza, cisza i bum ;(
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię. - Kocham Cię - szepnęłam. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
I nieważne, że wcześniej spokojny i miły. Widać przekroczył jakąś granicę i teraz będzie właśnie taki - raz spokojny, a raz bach nie wiadomo kiedy. Nie czekaj na ciąg dalszy. Niech idzie się leczyć, wtedy może jego obietnice zaczną coś znaczyć, ale już dla innej kobiety. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-04-21 o 09:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
Swoja droga, nie ma to juz znaczenia, dlaczego to zrobil. Zrobil i przekreslil tym samym wasz zwiazek, nie szukaj usprawiedliwienia - nie ma go dla takiego zachowania. Jakiekolwiek nie stalyby za tym przyczyny, na przemoc usprawiedliwienia nie ma. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
To niekoniecznie tak, on wiedział jak się maskować, widocznie uznał, że skoro budujecie się, to stałaś się jego własnością, nie uciekniesz i może Cię prać wedle własnych zachcianek. Na to nie ma wytłumaczenia, to jest cechą osobowości patologicznej. Jego agresję może spowodować źle postawiona przez Ciebie szklanka.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 360
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
również jestem z Tobą!
Mój tata i przyszywany brat zabiliby kogokolwiek, kto by mnie uderzył w taki sposób. W ogóle myślę, że sama bym takiego zabiła (dosłownie). Jak dziewczyny wspomniały inaczej, kiedy w ostrej kłótni byłby policzek, ale nie coś takiego. Powinnaś się wyprowadzić i odciąć od tego typa. MOŻE jest MINIMALNA szansa, jeśli zgłosiłby się SAM na terapię i po poukładaniu swoich własnych emocji, w porozumieniu z terapeutą poprosił cię, abyś wraz z nim terapię kontynuowała, budując wszystko od nowa. ALE, podkreślam, SAM Z SIEBIE. Bo jeśli mu opowiesz "idź na terapie, to może wrócę" możesz być pewna, że jeśli pójdzie, to właśnie dla świętego spokoju, a nie z przyznania się przed samym sobą do ogromnego problemu. Pamiętaj, że jesteś silna, masz siłę w rodzinie i w sobie samej! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
![]() No, ale się stało, a co się stało się nie odstanie. Paradoksalnie "cieszyć się", że teraz a nie za 10 lat jak byście mieli dziecko, ślub itd...
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Tylko już widać u autorki tłumaczenia. "Jest nerwowy, rodzice piją, budujemy dom." I że to wszystko nie takie proste.
Proste jak drut. Odwrócić się i odejść.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
Tak czy tak - shineE, bardzo jesteś dzielna. Trzymaj się! Cytat:
![]() Edytowane przez Lirriel Czas edycji: 2010-04-21 o 09:59 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
Życzę wytrwałości w podjętej decyzji, nie daj się przekabacić na swoją stronę temu draniowi! Oni zawsze tak mówią: nie chciałem, przepraszam, cięzko mi, nigdy więcej tego nie zrobię. A myślisz że te wszystkie katowane kobiety co słysza dzień w dzień? ![]() nie daj się, powodzenia ![]()
__________________
Zacznij od tego co znasz, a potem wymyśl to na nowo. Nie zdziw się, gdy zobaczysz że niesamowite kwiaty rosną na zwykłej ziemi. S.King
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
ale uderzenie czyjąś głową o ścianę... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
Wiesz w mojej hierarchii wyjątku nie ma, ale mimo wszystko szybciej mogę zrozumieć (zrozumieć a nie wybaczyć i zostać) policzek w gniewie w kłótni, niż walenie głową o ścianę bez powodu praktycznie.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
![]() Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-04-21 o 10:08 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 26
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Dokładnie, musisz się przygotować na to że teraz usłyszysz: kocham cię, przepraszam, to już się nigdy nie powtórzy, jesteś całym moim życiem, nie wyobrazam sobie bym mógł być z inna kobietą itd. Nic z tego nie bedzie prawdą, będzie mówił to, co myśli, że chciałabyś usłyszeć.
Dlatego najlpeiej całkowicie zerwać kontakt, tego wszystkiego nie wysłuchiwać i nie dawać mu satysfakcji, że próbuje coś naprawić. Bądż dzielna. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Wyprowadzaj się SZYBKO !
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
![]() a Ty shinE uciekaj i nie dawaj mu drugiej sznasy, jak sama mowisz juz kiedys zlapal Cie za reke i rzucil na lozko, dzis uderzyl Twoja glowa o sciane... a co bedzie jutro? moze byc tylko gorzej... nie wierz w zadne jego checi poprawy i zmiany.... tacy ludzie sie nie zmieniaja... jedynie przez jakis czas moga udawac i sie powstrzymywac, a gdy juz nie wytrzymuja to wybuchja z podwojona sila... i to sie moze tragicznie skonczyc dla Ciebie... uciekaj i nie obracaj sie za siebie... powodzenia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 360
|
Dot.: Uderzył pierwszy raz
Cytat:
Cytat:
Ale to zupełnie inna sytuacja niż opisana w wątku, co do której nie może być spełecznego przyzwolenia. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:37.