![]() |
#31 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 8
|
Dot.: Nowe miejsce zamieszkania mojego chłopaka
Cytat:
Może i odebrałam to zbyt poważnie, ale z drugiej strony to po tym jak zapytałam czemu załapuje pomysły kumpla odpowiada "bo ja też wole studentki".... To dla mnie nie jest żartem... przy tym nie było śmiechu tylko powiedziane normalnym tonem. Poza tym to nie jest tak że ja zaraz się jeżę na każde słowo o dziewczynach. Ale skoro jak ten kumpel idzie gdzieś z nami a nie należy to do rzadkości i z moim chłopakiem komentuje inne dziewczyny a ja przy tym potrafie się uśmiechąć a nawet coś sama dodać.. to jednak jak dla mnie powinna być pewna granica i w tak istotnym temacie jak "samodzielne zamieszkanie" nie uważam by to było coś zabawnego.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Nowe miejsce zamieszkania mojego chłopaka
dziwi mnie zachowanie twojego chłopaka. Jeżeli to były żarty to ok, ale sory chłopaki raczej wola męskie towarzystwo, no chyba że nie maja dziewczyn.
I ja np wolałabym mieszkac z inna kobieta niz mężczyzna bo po prostu swobodniej bym sie czuła. Poza tym zamiast wynajmować obcym mógłby zaproponować abys ty sie wprowadziła wszystkie koszty dzielić po połowie. A jeżeli to za mało to wzięlibyscie jeszcze jakiegos lokatora dowolnej płci i po kłopocie. Nie rozumiem facet woli mieszkać z obcymi niz z Tobą? ja tamta rozmowę wziełabym za zarty, ale porozmawiałabym poważnie i co najważniejsze SPOKOJNIE z chłopakiem na temat jego dalszych planów.
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 66
|
Dot.: Nowe miejsce zamieszkania mojego chłopaka
Rozumiem doskonale, że jak w gre wchodzą uczucia, to jest też zazdrość... Ale pomyśl na spokojnie. Jakbyś Ty z koleżanką rozmawiała, a ona rzuciłaby dla żartu, że zamieszkają z wami studenci, uważasz naprawdę to za coś tak poważnego, jak byś się poczuła jakby chłopak zaczął robić Ci o to wymówki? Więcej luźnego podejścia...
Ale dziwne jest dla mnie, że woli wynająć obcym ludziom (pali licho już ich płeć) niż zamieszkać z Tobą, przecież wiadomo ze też byś płaciła... Może jeszcze nie chce się wiązać na poważnie lub boi się "dorosłych" decyzji i to Cię boli bo Ty chcesz. Mi pewnie byłoby troszkę przykro po 3 latach związku... Edytowane przez bojkotka Czas edycji: 2010-05-20 o 15:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.