![]() |
#31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Witam ponownie!
Przepraszam że was tak opusciłam ale zbliża się sesja mam mnóstwo zaliczeń i po prostu nie nadążam ![]() Ale już jestem. Ostatnie dni nie były jakies super pod względem diety, ale starałam się ograniczać, a dzisiaj zaczynam pełną parą. Jestem na diecie 100 dniowej - bo tyle dokładnie mam czasu na odchudzanie ![]() Musze poczytac od początku watek, żeby was dobrze poznać. Cieszę się że nie umarł smiercią naturalną. Powodzenia! ;*
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Muszę się pochwalić
![]() ![]() Cel: 50 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Lubin (k. Wrocławia)
Wiadomości: 341
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
to ja się dołączam
![]() mam 20 kilo do zrzucenia a wszystko przez szpital. byłam w nim pół roku i wiecie jak to jest - tu czekoladka, tu ciastko i się nazbierało. Ważę aktualnie 80 kilo a chciałabym zejść do 60. Mam nadzieję, że razem osiągniemy nasz mały cel ![]() ---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- ONZ? nie słyszałam, to jakaś dieta? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Jest nas 13
![]() Ja, czyli always naughty bialaczekoladka kacha 2004 Andphotography Karminowe1Usta Spokojnie szklana_zagadka eehhee bebemwls xblair mooooniczka jasminaa nicely Trzymam za nas wszystkie kciuki! ---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ---------- ONZ - odchudzanie na zawołanie http://forum.szafa.pl/5/465801/page=...zawolanie.html
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Lubin (k. Wrocławia)
Wiadomości: 341
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
odchudzanie na zawołanie? słyszałam, że działa ale ja stosuję się do diety south beach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Co do onz to dla mnie to taki wstęp do odchudzania - jak dla mnie nie jest to rygorystyczna dieta, bo nie jestem głodna i jem co lubie
![]() ONZ Generalnie polega na zlikwidowaniu tłuszczów w posiłkach i stopniowym wprowadzaniu białka zamiast węglowodorów. Trwa 9 dni i je się w poszczególne dni: 1. WB, W, W, W 2. B, W, W, W, 3. B, B, W, W, 4. B, B, B, W, 5. B, B, B, WB 6. B, B, B, W 7. B, B, W, W, 8 B, W, W, W. 9 WB, W, W, W gdzie B to posiłek białkowy, W węglowodorowy i WB węglowodorowo-białkowy, a cyferki oznaczają dni tygodnia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 86
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
cześć
Co do mojego sposobu, to jest własny- sama sobie komponuję dietę. Staram się utrwalić pozytywne nawyki żywieniowe, nie odchodzić od nich. "Parszywa trzynastka" do boju!!!! I ja mocno trzymam kciuki za naszą ekipę. Oby nam się wszystkim powiodło!!! ---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ---------- bialaczekoladko Jak się trzymasz? Trwam dzielenie w swoim postanowieniu i planie, nie zgrzeszyłam. Bywa ciężko -momentami. ---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- Bardzo dużo się ruszam. Jak Twoje treningi rodem z westernu? Jutro myslę sobie taki urządzić. Pisz co tam Ty porabiasz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Karminowe1Usta - ja podobnie jak Ty sama sobie obmyslam co mogę zjeść. Nie wytrzymałabym na żadnej ustalonej diecie, bo co jesli ktoregos dnia mam ochote na cos zupelnie innego niz mam napisane w planie? Kazdemu jednak cos innego pasuje. Sama byłam z 4 razy na kopenhadzkiej i uwazalam ze to najlepsza dieta pod sloncem.
A mój dzisiejszy jadlospis: - sałatka z tuńczyka, ryżu, kukurydzy, pietruszki i kiszonych ogórków bez majonezu z kromką razowca - jabłko -2 razy zupa ogórkowa bez miesa i ziemniaków, ale za drugim razem z kromką ciemnego chleba (zjedzone w odstepie 3 godzin ![]() - jeszcze zjem dzisiaj jogobelle light lub jogurt naturalny z truskawkami tak do 120 kcal cos Myślę że jest około 1000 kcal i ćwiczyłam dzis poltora godziny na stepie. ![]() Jestem z siebie dumna. ![]()
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 86
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
no i ja z Ciebie i... z siebie... (jak na razie)
![]() U mnie taka "sztywna" dieta nie wchodzi w grę, nie umiałabym tak jeść. "Każden sobie rzepkę skrobie" i wie co dla niego najlepsze- wiadomo. Moje menu: Śniadanie: jajko na miękko mała kromka razowego pomidor cebula 2 posiłek: jabłko 3 posiłek: sałatka z łososia z warzywami, troszkę piersi kurczęcia kromka razowego ( mogłoby nie być tego chleba tylko np. ryż) 4 posiłek : grejfrut płatki zbożowe Jutro wymyślę coś ciekawszego. Miłej nocy, do jutra. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Witam
![]() Mój drugi dzień. dzisiaj śniło mi się, że się obżerałam, wstałam przerażona, ale jaką ulgę poczułam gdy zdałam sobie sprawę, że jestem na diecie i chudne - nie tyję ![]() Muszę się zważyć, ale boje się to zrobić. W lutym ważylam 61.5kg, doszłam do 57 w kilka tygodni a później całkowicie odpuscilam. nie wiem jak bedzie teraz. oby nie wazyc tyle ile na początku.
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Co tam u Was?
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 86
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
cześć.
Moje śniadanie: mleko z płatkami zbożowymi i kaszą manną No, ten wątek słabo się rusza. Mam nadzieję, że się to zmieni. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Smacznego, ja na razie piję herbatkę i czekam, ża wstanie mój chłopak, żeby razem zjeść śniadanko.
Dziewczyny gdzie wy jestesci? ![]()
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 90
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
a ciasto z rabarbarem tuczy? wszedzie szukalam wątku o tym ale nie ma.
a moje wczorajsze menu: śniadanie -3 kromki ciemnego chleba z wędlina i pomidorem II sniadanie -2 kromki chleba ciemnego z wedlina III -kromka chleba z wedlina IV - kromka chleba + platki kukurydziane bez mleka V - sliwki suszone + platki bez mleka + CHYBA jedna kiełbaska ale juz nie pamietam czy w ogóle jadłam kiełbaske |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
szklana_zagadka:
ciasto jakiekolwiek tuczy - bo ma cukier i tłuszcz. ale wszystko zależy od tego ile zamierzasz go zjesc, maly kawalek nie powinien zaszkodzic, ale mysle ze w pierwszych tygodniach diety - redukcja - powinno sie zaprzestac jedzenia wszystkich slodyczy. jesli chodzi o kalorycznosc to zależy czy jest to ciasto drożdżowe, kruche, biszkoptowe itd. musisz szukac w tabelach kalorycznych. a co do menu - chleb na 4 z 5 posilkow.. wygląda tak jakbys zjadla 5 sniadań bo żaden posilek nie przypomina obiadu i nic na ciepło..
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 90
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
każdemu na tym zależy, ale wazne jest tez to co bedzie jak juz schdniesz. mysle ze zastapienie jednego z Twoich posilkow obiadem nie bedzie niczym zlym dla Twojej diety. zawsze mozesz sobie ugotowac jakas lekka zupkę i jesc na obiad. jak ja mam na obiad tylko zupe to nigdy nie moge dociagnac do 1000 kcal bo szybko sie nia najadam 2 talerze zazwyczaj nie przekraczaja nawet 300 kcal.
Moje dzisiejsze menu: 3 kromki razowego chleba, serek wiejski, pomidor i papryka - 420 kcal 2 małe gołąbki w pomidorowym sosie -335 kcal jabłko - 40 kcal jogobella light - 90 kcal jabłka jeszcze nie zjadlam ale zaraz zjem i to bedzie tyle na dzisiaj. poza tym 40 minut cwiczen i caly dzien nauki. pozdrawiam.
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 27
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Cześć dziewczyny, chciałabym się przyłączyć , przyjmiecie mnie
![]() Myslę, że u każdej z Nas przychodzi taki etap w zyciu, zastój, wteyd kiedy potrzebujemy jakiejś zmiany, czegos co Nam poprawi samopoczucie ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
.
Edytowane przez 201703061120 Czas edycji: 2012-10-21 o 12:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
wiem! założyłam że będę jeść 1200 kcal, więcej nie bo ja nie ćwiczę jakos bardzo intensywnie. ale po prostu nie moge tyle jesc. dzien mi mija i nagle patrze ze zjadlam 800 kcal a na noc tez juz nie chce jesc. dzisiaj mam wiekszy apetyt i juz zjadlam wiecej. moze to tylko przez pierwsze dni diety jadlam tak mało ze stresu ze zjem za duzo
![]()
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 172
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
always naughty ja mam podobnie
![]() wszyscy na okolo trabia ze 1000kcal to katorga dla organizmu, ze nie warto spowalniac sobie metabolizmu itp lecz 1200 to juz wydaje mi sie ze za duzo, tymbadziej ze zwazywszy tez duzo nie cwicze (od wczoraj z tym intensywniej walcze) i nie mam sumieia tyle jesc ![]() dzis zakupilam skakanke mam zamiar wieczorem na niej zaszalec ![]() pozdrawiam! Edytowane przez bialaczekoladka Czas edycji: 2010-05-31 o 19:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 86
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
pys100
Przyjmujemy Cię. ![]() always naughty, myślałam, że podobne sny są moją zmorą, ale widzę, że tak mają odchudzający się. Ulga po przebudzeniu jest nie do opisania. Taki sen jest odbiciem Twoich obaw ( że się nie uda co zamierzasz). Damy radę na pewno! ![]() Jutro czerwiec.... nowy miesiąc, nowe dni i nowe cele, albo takie same. Do jutra. Piszcie co tam jecie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 172
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
o tak, miesiac czerwiec uznaje za oficjalnie rozpoczety!
![]() choc moze troche deszczowy, szary i ponury lecz zarazem z nowymi perspektywami ![]() ja moge wkoncu przyznac ze poprawilo mi sie samopoczucie, odrzucilam w niepamiec wszytkie porazki i zaczelam nowy etap 'wyrzeczen", wkoncu jak dzisiaj wstalam poczulam ze moge!! moje dzisiejsze menu to: S: 2 kromki chleba zytniego na naturalnym zakwasie z rzodkiewka cebula i sałata II S: jabłko na obiad pewnie bedzie zupka pomidorowa a dalej nie mam pomysłu moze ktos mi cos podrzuci? ![]() odnosnie kolacji wiem jedno - musi byc białkowa ![]() dziewczyny co myslicie o galaretce? jest ona moja ulubienica i tak bije sie z myslami czy powinnam ja jesc? Karmininowe1Usta co u Ciebie? jak z cwiczeniami? i slodyczami? ja wkoncu wychodze na prosta, odejmuje sobie wczorajszy dzien i uwzgledniam jako zaliczony! A co do cwiczen mam dzisiaj takie zakwasy w nogach i brzuchu ze ho hoo ale powalcze oczywiscie wieczorem bo niemoge wypasc z rytmu! Pozdrawiam was wszystkie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
ja dzień zaliczam do nieudanych. źle zaczęlam ten miesiąc.. a jutro ważenie! jest po 15. a ja mam na koncie ponad 1100 kcal. Chyba już dzisiaj nic nie zjem.
Gdybym wiedziala jaka jest roznica miedzy kotletem w panierce a bez.. Dobrze ze mnie do slodyczy póki co nie ciągnie.
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 172
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
always naughty mysle ze nie ma powodu do zmartwien!
Czytalam ostatnio ze prawidłowo powinno sie jesc minimum 1100kcal a maksimum 1300 ![]() Wiec napewno sie miescisz w tej granicy! Pozatym jutro zawsze moze byc lepiej. u mnie podsumowujac dzisiejszy dzien chyba nie było najgorzej! ![]() napewno zjadlam ponad 1000kcal to pewne, lecz chyba zbytnio sie tym nie przejmuje, cieszy mnie fakt ze wsrod tego wszytskiego co dzis zjadlam nie bylo nic słodkiego, bo do niedawno wszelka slodycz byla moja zmora!! obylam dzisiaj tylko 40min cwiczen, wiem ze to małoo!!! nie dalam wiecej rady - coz magia zakwasów ![]() dlatego ide wziasc goraca kapiel zeby sie ich pozbyc! Karminowe1Usta co u Ciebie? teskno mii.. Pozdrawiam was dziewczynki! I trzymam mocno kciuki ![]() p.s. sory za wylewnosc, musialam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 86
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
Myślałam, że 1 i 2 dzień czerwca lepiej przeżyję, pod względem odżywiania, jak i innymi... ale nie zrażam się.
Powiedziałam dziś sama sobie, że trzeba robić więcej, niż robię. bialaczekoladko Wczoraj nie wiem po co poszłam na imprezę i właśnie... finał był taki, że choć założyłam nie pić, wypiłam sporo alkoholu (wino słodkie). Uległam presji otoczenia... dlatego kolejny raz zeruję licznik... i rozpoczynam na nowo odliczanie... Nie zaliczam 1 i 2 czerwca do dobrych dni. Cieszę się, że Ci ładnie idzie. dziwne ja na zakwasy stosowałam właśnie zimny prysznic. Mogę się pocieszyć tym, ze mam bardzo dobrą formę i dużo sił, trudno mnie zmęczyć. Gdybym tylko pilnowała drugiej strony... Nie załamuje rąk, jutro wyruszam na długą wyprawę, a przede mną trening. trzymajcie się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
40 minut ćwiczen - dla mnie to duzo. jak sie zmusze do godziny to juz jestem szczesliwa. ale teraz zaczelam cwiczyc 8min z youtuba i mam nadzieje ze bede je robic prawie codziennie.
na sniadanko dzis razowy chlebek z almette, łososiem i ogórkiem małosolnym. było pysznie. a teraz sie ucze!
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
.
Edytowane przez 201703061120 Czas edycji: 2012-10-21 o 12:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
ja alkohol ostawiłam całkowicie. już od 2, 3 lat pije sporadycznie (sylwester, czyjes urodziny) w zwykly dzien weekend mi sie nie zdarza. szkoda mi swojego zdrowia. nawet nocek nie zarywam, wiec jestem bardzo grzeczną dziewczynka. ale kiedys roznie bywało..
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 799
|
Dot.: Kiedy dusza cierpi przez ciało, czyli walka z samym sobą.
wczoraj i dzisiaj były ćwiczenia!
![]() ale jak juz schudne to obiecuje ze nie bede wiecej cwiczyc filmikow z glupich kaset, tylko ten wysilek wykorzystam po to zeby sie czegos nauczyc, bo jesli chodzi o sporty to jestem tak słaba jak tylko mozna byc. chyba tylko na rowerze potrafie, ale nawet bez trzymanki nie umiem. ![]() a dzisiejsza dieta to poki co: - pół kroki chleba, jajecznica z 2 jajek, pomidor, ogórek małosolny - jabłko -kawa, ogórki małosolne -kasza jęczmienna z sosem z wołowiny i ogórkami konserwowymi. -na kolacje chyba serek wiejski z jakims warzywkiem Tak mnie dzisiaj nosiło od śniadania do obiadu. myslalam ze nie wytrzymam, lodówkę otworzyłam ze 100 razy. ale po obiadku sie uspokoiło i aktualie ani głodna nie jestm ani o jedzeniu nie mysle. siedze z maseczka na twarzy co by miec piekna cere ![]() a co u was??? ![]()
__________________
166cm 63.5 - 62 - 60 - 58 - 56 - 54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:42.