Odwyk od zakupów kosmetycznych (grupa wsparcia) - część V

[Hosenka*]

Luskap: bardzo ładne obrączki

[noseknosek]

Dziewczyny a co kupujecie sobie z okazji Dnia Dziecka ?

[Koshatka]

Nosku, nic.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Nosku, nawet ja bym na to nie wpadła

[nynka87]

Napisane przez luskap

Witam w nowej części! Bardzo mi tu z wami dobrze, chyba nigdy nie przestanę odwykować
Orlico, dzięki za link, też wypełniłam formularz LRP
Mam nadzieję, że w czerwcu wydam jeszcze mniej, bo chcę sobie odłożyć na zabiegi przedślubne
Dziś odebraliśmy obrączki! Ale muszę jutro oddać TŻta obrączkę, bo ma zły grawer- zamiast Lucyna jest Justyna Przecież nie może chodzić z inną babą na palcu! Jak mogli pomylić moje imię! Wkleję Wam zdjęcie

piękne

Napisane przez luskap

No jak dla mnie to sporo- ok. 1550zł łącznie.

Super, że wam się podobają. Są strasznie błyszczące i to mi się w nich podoba

może to pytanie trochę nie na miejscu ale kto płaci za obrączki?? pan młody czy razem??

Napisane przez Koshatka

No tak swobodnie to nie całkiem bo z eMax plus masz jedną wypłatę w miesiącu bezpłatnie a następne już z prowizją.
Kiedyś mBank to było coś, najwyższe oprocentowanie na rynku a teraz kicha. Inne banki poszerzają ofertę, likwidują opłaty, starają się jakoś zatrzymać klientów albo pozyskać nowych a mBank tylko obniża oprocentowanie na EMax plus.

tak ale na ekoncie zawsze mam jakąś sumę w razie nagłych wydatków a na emax plus przelewam nadwyżki których nie mam prawa ruszać w końcu to konto oszczędnościowe tak na prawdę nie oglądałam się już za innymi ofertami, nie obracam milionami żeby moje oszczędności znacząco się mnożyły a z bankomatami innych banków oprócz PKO mam problem więc zostałam przy mbanku bo jestem od długiego czasu i kiedyś właśnie oni mieli najlepsza ofertę. Długo mi to konto i tak już nie posłuży

[noseknosek]

Napisane przez Koshatka

Nosku, nic.

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;19711355]Nosku, nawet ja bym na to nie wpadła [/QUOTE]

Niedobrze. W końcu każda okazja jest dobra.

Idę się uczyć... mam jutro dwa egzaminy...

[luskap]

Napisane przez noseknosek

heheh, bardzo fajne obrączki no i moje imię już by się zgadzało

he he, mój tata nawet powiedział, żeby oddać, może jakaś Justyna sobie weźmie Tylke że jeszcze jest tam data ślubu, to krąg się trochę zawęża

Napisane przez ganimedea

Piękne są

Jak się dobrze przypatrzeć, to i ze zdjęcia da się odczytać

Ups, faktycznie

Napisane przez Koshatka

Fajne, takie orginalne.

Napisane przez Hosenka*

Luskap: bardzo ładne obrączki

Napisane przez noseknosek

Dziewczyny a co kupujecie sobie z okazji Dnia Dziecka ?

Chętnie bym sobie coś sprawiła, no ale muszę przyoszczędzić. A tak w ogóle to zamówiłam sobie z Avonu krem rozjaśniający przebarwienia Anew z zestawem Reversalist, żeby mieć na nich upust 40%, bo miałam 1 zamówienie(strasznie mi się podoba krem pod oczy z tą perłową bazą na wierzchu wieczka, jest świetna, taka jedwabista , a kremu pod oczy będę uzywać na noc, jak wykończę mój Rejuvenate, o została mi w nim tylko połowa tej części na dzień. no i mini krem na dzień z kosmetyczką jest w tym zestawie. Także uznam to jako prezent na dzień dziecka

Napisane przez nynka87

piękne

może to pytanie trochę nie na miejscu ale kto płaci za obrączki?? pan młody czy razem??

U nas akurat Pan Młody, on płaci za jedne rzeczy, ja za inne, tak że wychodzi właściwie równo po połowie w ogólnym rozrachunku.

[Koshatka]

Napisane przez nynka87

Długo mi to konto i tak już nie posłuży

Czemu Ci długo nie posłuży?

[zetafon]

witajcie.dzis sie lepiej czuje,ide zaraz na basen,potem sie poucze i nie wiem co dalej.miejsca sobie nie umiem znaleźć.

[nynka87]

Napisane przez luskap

U nas akurat Pan Młody, on płaci za jedne rzeczy, ja za inne, tak że wychodzi właściwie równo po połowie w ogólnym rozrachunku.

no właśnie, a mój brat płacił za zapowiedzi w obu parafiach, będzie płacił z ślub i obrączki oraz za zespół i kamerzystę, panna młoda tylko za swoich gości bo stwierdziła że ona i tak ma dużo wydatków, suknia, fryzjer, kosmetyczka no i od niej przychodzi więcej gości

Napisane przez Koshatka

Czemu Ci długo nie posłuży?

bo będę miała wspólne z TŻ

[Hosenka*]

Napisane przez zetafon

witajcie.dzis sie lepiej czuje,ide zaraz na basen,potem sie poucze i nie wiem co dalej.miejsca sobie nie umiem znaleźć.

TŻ się odzywał?

[Koshatka]

Napisane przez noseknosek

Niedobrze. W końcu każda okazja jest dobra.

Idę się uczyć... mam jutro dwa egzaminy...

Ja mam plan bardzo mocnego zaciskania pasa bo mi pracodawca zalega już z jedną wypłatą, teraz powinnam dostać drugą a nie wiadomo kiedy wypłaci.

Napisane przez nynka87

bo będę miała wspólne z TŻ

Jak dla mnie bez sensu. A jak będziesz chciała mu kupić prezent to też z tego wspólnego konta?
Ja mam w planie mieć z TŻ wspólne konto na "życiowe" wydatki a poza tym każdy swoje osobiste na własne potrzeby.

[Jula84]

Dziewczyny powodzenia w walce z nałogiem...
Ja się też zaczynam ograniczać, choć nie mam strasznie wielkich zbiorów kosmetycznych, ale przyznam szczerze, że nie lubię mieć wielu kosmetyków (tak wiem.... dziwnie to brzmi ), nie lubię mieć 20 szminek, 10 róży itd...
Dużą satysfakcję sprawia mi samo zużycie kosmetyku a dopiero potem kupienie nowego

No i pieniążki trzeba oszczędzać.

[nynka87]

Napisane przez Koshatka

Jak dla mnie bez sensu. A jak będziesz chciała mu kupić prezent to też z tego wspólnego konta?
Ja mam w planie mieć z TŻ wspólne konto na "życiowe" wydatki a poza tym każdy swoje osobiste na własne potrzeby.

a co w tym złego że ze wspólnego?? nie musi stać obok mnie w banku i wiedzieć ile pieniędzy wzięłam jak to mówi moja koleżanka mąż i żonka to wspólna kieszonka mój ojciec daje mamie trochę kasy ale ma też na "swoje" wydatki i dla mnie to jest nie dopuszczalne jakoś ja sobie tego nie wyobrażam TŻ mi nigdy na nic nie żałował i to może temu, sama już nie wiem

[luskap]

Napisane przez nynka87

no właśnie, a mój brat płacił za zapowiedzi w obu parafiach, będzie płacił z ślub i obrączki oraz za zespół i kamerzystę, panna młoda tylko za swoich gości bo stwierdziła że ona i tak ma dużo wydatków, suknia, fryzjer, kosmetyczka no i od niej przychodzi więcej gości

To trochę niefajnie... Mój TZ też placi za to co wymieniłaś, ale ja płacę za wszystkich gości od osoby, to wyjdzie na to samo...

Napisane przez zetafon

witajcie.dzis sie lepiej czuje,ide zaraz na basen,potem sie poucze i nie wiem co dalej.miejsca sobie nie umiem znaleźć.

No własnie, jak tam z TŻ?
Trzymaj się jakoś, zajmij się sobą i zrób sobie małe przyjemności w Dniu Dziecka!

[nynka87]

Napisane przez luskap

To trochę niefajnie... Mój TZ też placi za to co wymieniłaś, ale ja płacę za wszystkich gości od osoby, to wyjdzie na to samo...

nie rozumiem za bardzo, płacisz też za gości TŻ?

[zetafon]

hosenko ma zamiar przyjechac do moich rodziców wieczorem.napisał tylko smsa.
ja tez uwazam ze lepiej miec swoje konto i jedno wspolne na wydatki ,,domowe".nigdy nie wiadomo co facetowi strzeli do głowy i co zrobi.widzialam jak jednej facet zablokowal konto ktore bylo wspolne,potem odłączył kom.nie było za wesoło.osobne konta plus jedno na wydatki domowe to chyba optymalne rozwiazanie.

[Nusia7]

Też uważam, że najlepszym wyjściem jest jedno wspólne konto na wydatki "codziennie" i każdy żeby miał swoje

zetafon ma przyjechać do Twoich rodziców, ale Ty też będziesz wtedy w domu?

No i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka

[nynka87]

Napisane przez zetafon

hosenko ma zamiar przyjechac do moich rodziców wieczorem.napisał tylko smsa.
ja tez uwazam ze lepiej miec swoje konto i jedno wspolne na wydatki ,,domowe".nigdy nie wiadomo co facetowi strzeli do głowy i co zrobi.widzialam jak jednej facet zablokowal konto ktore bylo wspolne,potem odłączył kom.nie było za wesoło.osobne konta plus jedno na wydatki domowe to chyba optymalne rozwiazanie.

Napisane przez Nusia7

Też uważam, że najlepszym wyjściem jest jedno wspólne konto na wydatki "codziennie" i każdy żeby miał swoje

to chyba tylko ja jestem jakaś inna albo mam dziwnego TŻ do jego konta ma dostęp jego matka i wiem że bierz pieniądze jak również że on jej daje i to niemało...

[Koshatka]

Napisane przez nynka87

a co w tym złego że ze wspólnego?? nie musi stać obok mnie w banku i wiedzieć ile pieniędzy wzięłam jak to mówi moja koleżanka mąż i żonka to wspólna kieszonka mój ojciec daje mamie trochę kasy ale ma też na "swoje" wydatki i dla mnie to jest nie dopuszczalne jakoś ja sobie tego nie wyobrażam TŻ mi nigdy na nic nie żałował i to może temu, sama już nie wiem

Miałam z facetem wspólne konto i po jakimś czasie to się stało niefajne. Ciągła kontrola na co wydałam i czemu aż tyle, jak mogłam kupić coś tańszego i takie tam.... Zawsze się okazywało że lepiej coś do mieszkania kupić niż np kosmetyk, ciuch, książkę itp.
Czemu niedopuszczalne że Twój tata ma na własne wydatki?
Dla mnie najzdrowsza sytuacja jest taka że każde z małżonków zarabia i dysponuje jakąś tam częścią tych zarobków na własne potrzeby i sam decyduje co sobie kupi, czy odłoży, czy może kupi tej drugiej osobie jakiś drobiazg. No i w pewnym sensie mając własne konto jestem niezależna i nikt mi nic nie zablokuje.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Nynka pomieszkacie razem, na swoim i zobaczysz czy to jest dobre rozwiązanie bo jednak na odległość związek wygląda inaczej niż potem na wspólnym gospodarstwie.

[noseknosek]

My postanowiliśmy, że będziemy mieć kiedyś wspólne konto, ale każde z nas będzie miało swoje "kieszonkowe" w które drugie się nie wtrąca Większe zakupy trzeba będzie jednak konsultować.
Muszę przyznać, że odkąd "prawie mieszkam" z TŻ inaczej na to wszystko patrzę. Teraz jest już lepiej, ale na początku strasznie się nie mogliśmy dogadać w najprostszych sprawach typu zmywanie, sprzątanie...

[nynka87]

Napisane przez Koshatka

Miałam z facetem wspólne konto i po jakimś czasie to się stało niefajne. Ciągła kontrola na co wydałam i czemu aż tyle, jak mogłam kupić coś tańszego i takie tam.... Zawsze się okazywało że lepiej coś do mieszkania kupić niż np kosmetyk, ciuch, książkę itp.
Czemu niedopuszczalne że Twój tata ma na własne wydatki?
Dla mnie najzdrowsza sytuacja jest taka że każde z małżonków zarabia i dysponuje jakąś tam częścią tych zarobków na własne potrzeby i sam decyduje co sobie kupi, czy odłoży, czy może kupi tej drugiej osobie jakiś drobiazg. No i w pewnym sensie mając własne konto jestem niezależna i nikt mi nic nie zablokuje.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Nynka pomieszkacie razem, na swoim i zobaczysz czy to jest dobre rozwiązanie bo jednak na odległość związek wygląda inaczej niż potem na wspólnym gospodarstwie.

czemu niedopuszczalne?? bo przepija 1000 zł miesięcznie a moja mama zarabia 1200 więc sobie wyobraź... jej 1200 + jego 1200 są na koncie a on pozostały 1000 ma dla siebie i wszystko przepija mama niestety nie może sobie pozwolić na swoje zachcianki, pójdzie do fryzjera to potem słyszy że po co wydawać pieniądze kupiła wczoraj dywaniki do łazienki to usłyszała że niepotrzebnie bo zaraz się zniszczą
wiem że na odległość jest inaczej niż razem ale znam też mojego TŻ i wiem że nawet teraz jak coś mi się podoba a szkoda mi na to kasy to on mi to kupi żebym tylko była szczęśliwa i zadowolona on też wie że nie jestem rozrzutna i nie lubię wydawać na byle co mój ojciec znowu w domu nie robiłby żadnych remontów bo po co bo szkoda pieniędzy a TŻ wprost przeciwnie, sam kupuje to jakiś dywan to meble to ściany maluje i zawsze mnie pyta o zdanie
może żyję złudzeniami ale widząc jak jest u mnie w rodzinie a jak jest u TŻ to widzę kolosalną różnicę. Wydaje mi się że nawet mając wspólne konto można ustalić sobie jakąś kwotę którą każde z nas będzie mogło wydać na co będzie chciało

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez noseknosek

My postanowiliśmy, że będziemy mieć kiedyś wspólne konto, ale każde z nas będzie miało swoje "kieszonkowe" w które drugie się nie wtrąca Większe zakupy trzeba będzie jednak konsultować.
Muszę przyznać, że odkąd "prawie mieszkam" z TŻ inaczej na to wszystko patrzę. Teraz jest już lepiej, ale na początku strasznie się nie mogliśmy dogadać w najprostszych sprawach typu zmywanie, sprzątanie...

o to mi właśnie chodzi że można mieć na swoje wydatki nawet mając wspólne konto

[aaaania1989]

to ja mam jeszcze lepsza sytuację bo mama sama utrzymuje 5 osobową rodzinę ,ojciec jest na kuroniówce ale dorabia,zresztą nawet jak pracował to grosza nie dał.Mam sama płaci WSZYSTKIE rachunki..wodę,prąd,kosze itp...teraz zarobi ok 2 tysięcy ale jeszcze 2 miesiące temu zarabiała w poprzednim zakładzie 600-100 dlatego się zwolniła...

[nynka87]

Napisane przez aaaania1989

to ja mam jeszcze lepsza sytuację bo mama sama utrzymuje 5 osobową rodzinę ,ojciec jest na kuroniówce ale dorabia,zresztą nawet jak pracował to grosza nie dał.Mam sama płaci WSZYSTKIE rachunki..wodę,prąd,kosze itp...teraz zarobi ok 2 tysięcy ale jeszcze 2 miesiące temu zarabiała w poprzednim zakładzie 600-100 dlatego się zwolniła...

mój też zarabia ale co z tego skoro nie dołoży się więcej niż matka... to co ma to przepije a dla mnie to normalnie nie do pomyślenia... u mnie rachunki i wszystkie wydatki są właśnie z tych wspólnych pieniędzy ale mimo wszystko uważam nie w porządku postępowanie ojca... ale co ja mogę na to poradzić...

[aaaania1989]

a u mnie grosza się nie dołoży na nic

[nynka87]

Napisane przez aaaania1989

a u mnie grosza się nie dołoży na nic

takiego to... mojego za te picie zresztą też tylko ...

[aaaania1989]

ale wiadomo jaki jest pogląd na rozwody na wsi i w katoliciej rodzinie.na miejscu matki bym go co najmniej 10 lat temu z domu.....ale skoro tak lubi.Ja tylko mam nadzieję ,że wkrótce się wyprowadzę bo nie moge na niego patrzec

[Koshatka]

Napisane przez nynka87

czemu niedopuszczalne?? bo przepija 1000 zł miesięcznie a moja mama zarabia 1200 więc sobie wyobraź... jej 1200 + jego 1200 są na koncie a on pozostały 1000 ma dla siebie i wszystko przepija mama niestety nie może sobie pozwolić na swoje zachcianki, pójdzie do fryzjera to potem słyszy że po co wydawać pieniądze kupiła wczoraj dywaniki do łazienki to usłyszała że niepotrzebnie bo zaraz się zniszczą

Masz rację w takiej sytuacji nie powinien mieć ŻADNYCH pieniędzy. Ja mówiłam o normalnych stosunkach. U mnie np Mama zarabia i ma własne konto, Tata ma firmę i daje na wydatki "życiowe". Mama sobie oszczędza na tym swoim koncie i nikt nawet nie wie ile tam ma a Tata swoje nadwyżki inwestuje w firmę. Zdarza się że Mama pożycza Tacie jak przeinwestuje ale tak każdy rządzi swoją działką. I Tata się nie wtrąca w dywaniki, fryzjera i nie wiadomo co jeszcze.
I ja też chcę mieć w podobny sposób, móc sobie np oszczędzić na większy wydatek a nie pod kontrolą faceta.

Napisane przez aaaania1989

to ja mam jeszcze lepsza sytuację bo mama sama utrzymuje 5 osobową rodzinę ,ojciec jest na kuroniówce ale dorabia,zresztą nawet jak pracował to grosza nie dał.Mam sama płaci WSZYSTKIE rachunki..wodę,prąd,kosze itp...teraz zarobi ok 2 tysięcy ale jeszcze 2 miesiące temu zarabiała w poprzednim zakładzie 600-100 dlatego się zwolniła...

To po co takiego darmozjada trzymać?

[nynka87]

Napisane przez aaaania1989

ale wiadomo jaki jest pogląd na rozwody na wsi i w katoliciej rodzinie.na miejscu matki bym go co najmniej 10 lat temu z domu.....ale skoro tak lubi.Ja tylko mam nadzieję ,że wkrótce się wyprowadzę bo nie moge na niego patrzec

ja na swojego też

Napisane przez Koshatka

Masz rację w takiej sytuacji nie powinien mieć ŻADNYCH pieniędzy. Ja mówiłam o normalnych stosunkach. U mnie np Mama zarabia i ma własne konto, Tata ma firmę i daje na wydatki "życiowe". Mama sobie oszczędza na tym swoim koncie i nikt nawet nie wie ile tam ma a Tata swoje nadwyżki inwestuje w firmę. Zdarza się że Mama pożycza Tacie jak przeinwestuje ale tak każdy rządzi swoją działką. I Tata się nie wtrąca w dywaniki, fryzjera i nie wiadomo co jeszcze.
I ja też chcę mieć w podobny sposób, móc sobie np oszczędzić na większy wydatek a nie pod kontrolą faceta.

u Ciebie rodzice więcej zarabiają więc to wygląda inaczej... jak kiedyś będzie u mnie to nie wiem ale te moje teorie po prostu wzięte są z tego co widzę w domu jeżeli TŻ nie będzie mi kasy wyliczał to mogę mieć i konto wspólne, nie będzie mi to przeszkadzało wiadomo, każdy z nas ma inny pogląd
a jaki to może być wydatek??

[aaaania1989]

Koshatko-chyba po to żeby się niszczyć.poza kasą to jest poniżanie ,wyzywanie itp..ciągłe awantury.nie życzę najgorszemu wrogowi takiego ojca jak mam ja i takiej sytuacji.