Wiedzmy wracaja na droge cnoty - powrot na Dukana

[elianka]

hello Mój jadłospis z wczoraj (PW)
śniadanie wieśniak
obiad młoda kapusta z koperkiem i kotlety grillowane z kuraka (rozbiłam filety z udek, obsypałam przyprawą do grilla i zesmażyłam na grillowej patelni b. tłuszczu)
podwieczorek jogurt
kolacja - dwa jajka na twardo i cztery plastry sopockiej

Dziś na wadze + 0,2 , nie chce mi pęknąć ta moja wyczekana liczba

[kaaania]

witam
ja tez maleńki spade zaliczyłam 0,2kg, zawsze to 0,2kg bliżej celu
ale jaka głodna sie dzis obudziłam, zjadłabym konia z kopytami normalnie , ale piję kawkę za to

[eliza40]

Hej
Chciałam powiedzieć,że jeszcze nie dawno moje dni proteinowe były takie na odpieprz ,ale teraz jak mam same P to takie porządne prawie jak na uderzeniówce.Po wczorajszym dniu takim zjechało mi 0,6 kg

[elianka]

Dziewczyny , gratuluje spadeczków!

[Didier]

witam i ja wszystkie zrzedliwe sknery

no tak sie wczoraj zapieralam ze ja to na dukana nie wracam ale tak poczytalam te az dwie strony (na glownym to juz by z 15 napisaly) i mi ochoty narobilyscie no a ja taka nie przygotowana dzisiaj

edit1. nie odpowiedzialam na zadne pytanie ale zaraz nadgonie
edit2. kurna podpis jakis nalezaloby zapodac chyba hm ?

[ktsw]

o proszę : wątek w sam raz dla mnie przerwałam dukana poniewaz musiałam ograniczyc wydawanie kasy na jedzenie (czyli: zostałam bankrutem ) staram sie nie szalec za bardzo, ale ogolnie jem za mało i dostarczam za mało białka byle do wyplaty i mam się poprawic
a tak w ogole to dzis na wadze prawie osiąglełam cel, który wyszedł mi w teście oczywiscie stwierdzilam ze chce jeszcze kilo

[eliza40]

Didier to się przygotuj i startuj od jutra

[ktsw]

aha: na wszystkie pytania odpowiedziałam TAK

[_kasiulka_]

dzien dobry kochane
u mnie magiczny spadek 0,6 az dziw bierze,
jakas cholernie zmotywowana jestem

takze dalej dalej

a gdzie bogaczka?

[czarownica3006]

haha boski początek
to i może ja sie do was dołączę, chociaż nie zeszłam ze złej drogi jeszcze... ale na pozostałe pytania odpowiedziałam TAK
Witajcie, przyjmiecie?
to jest w sumie idealny wątek dla mnie, kto jak nie ja jest najprawdziwszą wiedźmą?

[_kasiulka_]

razem damy rade tylko bez zasmiecania takiego jak na ogolnym ze 15 stron w godzine produkca i bedzie fajnie i milo.

[czarownica3006]

Napisane przez elianka

hello Mój jadłospis z wczoraj (PW)
śniadanie wieśniak
obiad młoda kapusta z koperkiem i kotlety grillowane z kuraka (rozbiłam filety z udek, obsypałam przyprawą do grilla i zesmażyłam na grillowej patelni b. tłuszczu)
podwieczorek jogurt
kolacja - dwa jajka na twardo i cztery plastry sopockiej

Dziś na wadze + 0,2 , nie chce mi pęknąć ta moja wyczekana liczba

wydaje mi sie, ze cos malo. no i bez otrębów

[elianka]

Napisane przez czarownica3006

wydaje mi sie, ze cos malo. no i bez otrębów

A bardzo możliwe. Przyznaję się bez bicia , ze nie zawsze jem otręby
Na PW nie mam kłopotów z porcelaną ( wręcz przeciwnie), więc otręby jem głównie na P.

Przyznaję się bez bicia, że po pół roku Dukana i po schudnięciu 20 kilogramów cześć zasad interpretuje dowolnie. Nie jest to już Dukan, więc nie będę o tym pisać i się tym chwalić, na mnie działa Ale nie zachęcam nikogo do wprowadzania moich modyfikacji, bo jedynym wyznacznikiem słusznej drogi zostaje nadal książka

Zaczęłam odchudzanie 4 stycznia, schudłam 20 kg. O taka moja historia.
O

[Didier]

nieeeeeeeee to nie moze byc prawda odpowiedzialam NIE na przynajmnie jedno pytanie co teraz

[czarownica3006]

Napisane przez elianka

A bardzo możliwe. Przyznaję się bez bicia , ze nie zawsze jem otręby
Na PW nie mam kłopotów z porcelaną ( wręcz przeciwnie), więc otręby jem głównie na P.

Przyznaję się bez bicia, że po pół roku Dukana i po schudnięciu 20 kilogramów cześć zasad interpretuje dowolnie. Nie jest to już Dukan, więc nie będę o tym pisać i się tym chwalić, na mnie działa Ale nie zachęcam nikogo do wprowadzania moich modyfikacji, bo jedynym wyznacznikiem słusznej drogi zostaje nadal książka

Zaczęłam odchudzanie 4 stycznia, schudłam 20 kg. O taka moja historia.
O

oł maj gad... szacun!
a schudniecie 20kg zajelo Ci az pol roku? czy juz utrzymujesz od jakiegos czasu wage?
pytam bo mam ten sam bagaż do zrzucenia i jak pierwszy miesiac slicznie spalo 7kg tak teraz stoi stoi a nawet rosnie... i przeraza mnie wizja, ze kolejne 13kg mam zrzucac np 5 miesiecy

[nillka88]

hey kurcze chyba znam wszytskei zasady ale czasami zadaję głupie pytania ale tutaj ich nie będę zadawać
diety nie porzuciłam ale byłam już baaaaaaaaaaardzo blisko bo mam zastój totalny a właściwie to praktycznie nie schudłam oprócz spadku wody i dlatego podoba mi się ten wątek bo kopniaków to ja potrzebuję bardzo dużo ale nie że jakaś masochistka jestem

[ktsw]

Napisane przez elianka

Zaczęłam odchudzanie 4 stycznia, schudłam 20 kg. O taka moja historia.
O

20 kilosów w pół roku brzmi pięknie
a o interpretacji dukana po kilku miesiącach z nim spędzonych też nie bede sie głośno wypowiadać, na szczęscie u mnie waga przewaznie stoi a czasem to nawet cos spadnie

[elianka]

Napisane przez czarownica3006

oł maj gad... szacun!
a schudniecie 20kg zajelo Ci az pol roku? czy juz utrzymujesz od jakiegos czasu wage?
pytam bo mam ten sam bagaż do zrzucenia i jak pierwszy miesiac slicznie spalo 7kg tak teraz stoi stoi a nawet rosnie... i przeraza mnie wizja, ze kolejne 13kg mam zrzucac np 5 miesiecy

Tak, pół roku. W maju miałam zastój, schudłam tylko 1,5 - 2 kg, bo ciągle miałam wesela i imprezy, na których jadłam sobie wszystko (taki był plan, nie jęczałam, że nie chudnę )

Niestety, nie ma lekko Tyło się miesiącami (jeśli nie latami) to i trzeba miesiącami chudnąć. Wolne chudnięcie jest lepsze dla organizmu i skóry. Miałam moment , kiedy skóra na brzuchu wyglądała nieciekawie ( w maju własnie) i stąd przystopowanie diety. teraz jest ok.

Jeszcze chcę zrzucić 6 kg, mam nadzieję, ze dam radę do połowy lipca.

Startowałam z 85 kg, teraz mam 65, ma być 59. Mam 166 cm wzrostu.

[Mo_Nika]

Napisane przez elianka

Zaczęłam odchudzanie 4 stycznia, schudłam 20 kg. O taka moja historia.
O

Tak się właśnie ostatnio zastanawiałam co się z Tobą dzieje...
Gratuluję 20 kilo to bardzo ładny wynik

Ja też w zasadzie na wszystkie pytanie odpowiadam "tak"... na pierwsze to nawet podwójnie
Nie jest to zbyt pocieszające widzieć tyle weteranek-dukanek nadal na diecie ale widać związek z Dukanem jest na całe życie
Pozdrawiam

[elianka]

Napisane przez ktsw

20 kilosów w pół roku brzmi pięknie
a o interpretacji dukana po kilku miesiącach z nim spędzonych też nie bede sie głośno wypowiadać, na szczęscie u mnie waga przewaznie stoi a czasem to nawet cos spadnie

Ja jak pilnuję diety w sensie nigdzie nie lezę na wesele i nie żrę to chudnę teraz bardzo szybko. Nawet do 2 kg w tygodniu.

Ale na początku to była masakra. Na uderzeniówce 3,7 kg, potem 0,5 - 0,7 na tydzień... myślałam, ze to się nigdy nie skończy. Potem jakiegoś kopa dostałam i chudnę "w oczach"

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez Mo_Nika

Tak się właśnie ostatnio zastanawiałam co się z Tobą dzieje...
Gratuluję 20 kilo to bardzo ładny wynik

hello

Zniknęłam jak pozostałe weteranki. Wątek główny mnie przytłoczył, bo pytania o danio waniliowe mnie rozwalały doszczętnie . Na każdej stronie przynajmniej po dwa razy

[Mo_Nika]

Napisane przez elianka

Zniknęłam jak pozostałe weteranki. Wątek główny mnie przytłoczył, bo pytania o danio waniliowe mnie rozwalały doszczętnie . Na każdej stronie przynajmniej po dwa razy

Taaa... taki już chyba urok głównego też mnie znudził...
A teraz sesja, więc nawet brak czasu na doczytywanie...

[ktsw]

mnie wlasnie tempo dobiło, na początku pięknie leciało a potem po 0,5 kilo na miesiąc za to teraz jak mam przerwe i zdarzy mi sie dzień dukanowy to waga od razu leci w dół

[natalaplo]

o jaaaaaaaaaa

co za wątek
jestem na TAK

wróciłam do Dukana jakis czas temu, jestem na delikatnej III fazie
waze 58kg/173cm, wazylam prawie 80

odchudzam sie z Dukanem od pierwszego wątku Dukanowego z przerwą na przebycie choroby nerek
wróciłam z wagą 64 kg, na przerwie praktycznie nic nie wróciło, wystrzegałam sie Dukana (nawet kupilam diete na innym portalu!)

ale cóż... nie istnieje odwyk od Dukana, to wciąga, wiec powróciłam

[meg888]

Dziewczyny kochane!
Chyba takiego wątku jak ten było mi trzeba.

Na Dukanie byłam do stycznia do maja, czyli około 5 mies, schudłam 5 kilo (mój organizm jest mega odporny na diety z uwagi na zaburzenia gospodarki hormonalnej ) i dla mnie to był sukces.
W maju zmieniłam pracę na mobilną, no i wiadomo, w podróże to łatwiej zajechać do MC DOnalda czy na stację po hot doga () niż jeździć z Dukanowskim zapasem w samochodzie.

No i znowu wyglądam jak przed dietą niby wróciło tylko 1,5kg no ale

Za powró do DUkana zbieram się od miesiaca i jakoś mi nie wychodzi

WIERZĘ, ŻE Z WAMI JEDNAK DAM RADĘ I WRÓCĘ NA DOBRĄ ŚCIEŻKĘ

[_kasiulka_]

ja niedawno zjadlam wiesniaka i zaraz bede robic jajowe. trzeba duzo jesc zeby zaczelo sie ruszac.

[Dzi25]

A to melduję się i ja
Własnie mam chwilę poważnego zwątpienia i potrzebuję kopa w
Waga podskoczyła mi o 1 kg i mam pemanentny @ !!! No porażka jakaś

[czarownica3006]

Napisane przez elianka

Ja jak pilnuję diety w sensie nigdzie nie lezę na wesele i nie żrę to chudnę teraz bardzo szybko. Nawet do 2 kg w tygodniu.

Ale na początku to była masakra. Na uderzeniówce 3,7 kg, potem 0,5 - 0,7 na tydzień... myślałam, ze to się nigdy nie skończy. Potem jakiegoś kopa dostałam i chudnę "w oczach"

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

aaaaa dziękuję Ci za te slowa!!!! nawet nie wiesz jakiego kopa mi dałas
cudownie jest widziec, ze ktos kto ma takie efekty przechodzil przez to co ja

[elianka]

czarownico- polecam się

Zresztą moi rodzice też na dukanie, tata schudł 15 kg a mama 18 już oboje na trójce

[mamaagi]

Melduję się i ja ,już myślałam ,że całkiem porzucę Dukana,bo bez wsparcia ,samej trudno.Wróciło niestety 5 kg,ale mam nadzieję,że z Wami dam radę.Niedługo będzie rok na Dukanie ,bardzo się cieszę,że Violinq założyła nową stronkę ,bo tamtej to już naprawdę nie dało się czytać.Dzięki bardzo!!

[eliza40]

Napisane przez mamaagi

Melduję się i ja ,już myślałam ,że całkiem porzucę Dukana,bo bez wsparcia ,samej trudno.Wróciło niestety 5 kg,ale mam nadzieję,że z Wami dam radę.Niedługo będzie rok na Dukanie ,bardzo się cieszę,że Violinq założyła nową stronkę ,bo tamtej to już naprawdę nie dało się czytać.Dzięki bardzo!!

Z nami powrócisz na dobrą drogę
A co do nowego wątku jak widzisz nie wszyscy chyba przeczytali 1 post