Mój ojciec zakochał się w mojej przyjaciółce

[Miviki666]

Ja uważam ,że trochę przesadzacie. A może autorka rzeczywiście ma problem. Zauważyłam ,że im problem nietypowy to zaraz prowokacja. Bez przesady.... Też czasami chciałabym napisać tu o swoich problemach, ale czytając niektóre posty to wole jednak nie pisac bo zaraz ktoś okrzyknie PROWOKACJA!

[Hefrena]

Napisane przez bardziejsza

ojczym od początku wyśmiał ją i powiedział że mój ojciec kocha ją jak córkę i że za dużo sobie wyobraża...

Ma ojczyma, nie ojca.

[solaola]

Napisane przez liselotta

hehe, nie no w sumie napisała, że "ojczym K" ją wyśmiał, więc nawet się trochę klei

ale dołączam się do pytań o stan cywilny ojca autorki wątku

Napisane przez Hefrena

Ma ojczyma, nie ojca.

Właśnie
Tak samo macocha nie równa się matce!

Napisane przez Miviki666

Ja uważam ,że trochę przesadzacie. A może autorka rzeczywiście ma problem. Zauważyłam ,że im problem nietypowy to zaraz prowokacja. Bez przesady.... Też czasami chciałabym napisać tu o swoich problemach, ale czytając niektóre posty to wole jednak nie pisac bo zaraz ktoś okrzyknie PROWOKACJA!

Popieram

Autorko, współczuję sytuacji, trzymajcie się z K
A co wy na to, dziewczyny, żeby K powiedziała ojcu autorki, że nie życzy sobie takich smsów i wyznań? Też byłabym za tym, żeby wszystkie smsy pokazać rodzicom.

[sweetish]

Napisane przez bardziejsza

Dodam że koleżanka ma 16 lat a mój ojciec ok. 46... Zaczynam obwiniać za to wszystko samą siebie, może za mało czasu zaczełam mu poświęcać, może się czuje samotny... Może poprostu dramatyzuje... Nie wiem, proszę o was o rady

Zastanawia mnie jedna kwestia....
czy jest tu jeszcze jakas wizazanka, ktora nie wie, ile dokladnie lat ma jej ojciec?

Co do podejrzń- wcale sie nie dziwie, ze wiekszosc uwaza, ze jest to prowokacja. Zupełnie inaczej ma sie sprawa, gdy taki watek zaklada ktos, kto juz jakis czas jest z nami na Wizazu. A tu bach, profil zalozony w tym miesiacu i od razu taki temat rodem z American Beauty....

[maria28]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

To co robi podchodzi pod molestowanie nieletniej. Uwazam, ze bezwzględnie nie powinna z wami nigdzie jechac, zeby nie doszło do jakiegos nieszczescia.

Ona już małoletnią nie jest. Z resztą się zgadzam.

Napisane przez sweetish

Zastanawia mnie jedna kwestia....
czy jest tu jeszcze jakas wizazanka, ktora nie wie, ile dokladnie lat ma jej ojciec?

Może nie wizażanka, ale znam kilka osób (fakt, to faceci, a nie kobiety), które mają problem z określeniem dokładnej daty urodzin swoich rodziców i ich wieku w ogóle

[MyszkaMini]

Ta historia jest nieprawdopodobna.
Jednak nie z tego względu, że facet pod 50-tke ugania się za nastolatką.
Ja po jednym takim sms'ie już unikałabym kontaktu, nawet zrezygnowałabym z koleżanki, bo strasznie by mnie to krępowało, czułabym się w jakimś stopniu molestowana.
A koleżanka tylko nie odpisywała, dobry sposób nie ma co.

[gringolada]

bez obrazy ale jak starszy facet podrywa nastolatke to jest to wrecz obrzydliwe dla mnie. ta kolezanka sama sie powinna jak najszybciej odizolowac i najlepiej powiedziec o tym osobom doroslym.

[Hultaj]

ja przepraszam, dziewczyna zapodała aż 3 posty, czyli tradycja, dość ubogie w treść, z czego ostatni z obrazą, że sie jej dokucza. Jak na kogoś, kto ma poważny problem (w koncu przyjaciólka to ktoś bliski, rzecz tyczyłaby własnego ojca, a za tydzien wspólny zagraniczny wyjazd w tle...) jak dla mnie wyjątkowo mocno się nie wysiliła w tym szukaniu tutaj pomocy. Ja tam obstawiam, że dziewczę polazło na ławkę pod blok albo na basen a nie zagryza paznokcie nad rzekomym tatką erotumanem. Ale to moje podejście, być może oczywiście krzywdzące, wszak z czcionek nie wróżę.
I jeszcze ten tekst na początku. Obwiniam się, że może za mało czasu mu (ojcu)poświęcalam ... Co ona, córka czy żona/konkubina. Rodzice w dodatku nie widzą nic niezwykłego, gdy ojciec przyjaciółki maluje dla rzeczonej młodszej o 30 lat białogłowy obrazek, tylko siostra jest na tyle rozgarnięta by wyczuwać coś na rzeczy, dziewczyna dostaje jakieś dziwne smsy ale nie ma jak przekonać opiekunów, że ma niechcianego adoratora. Phi.

[fiska]

Przepraszam, ale jak twoj ojciec moze myslec o 16-latce?
Dajcie spokoj albo to jakas obrzydliwa i kiepska prowokacja, albo gościa powinno się zamknac.
Za młodymi dziewczynami sie oglądac! Chłop 46 lat, bleh bleh i jeszcze raz bleh!

A jezeli to prawda, to jak dziewczyny radzą, niech sie od niego odizoluje, a Ty przy okazji miej oko i nie pozwalaj by ojciec mial z nia jakikolwiek kontakt.

Jakos mi teraz tak niesmacznie....

[maryanna3]

Napisane przez fiska

Przepraszam, ale jak twoj ojciec moze myslec o 16-latce?
Dajcie spokoj albo to jakas obrzydliwa i kiepska prowokacja, albo gościa powinno się zamknac.
Za młodymi dziewczynami sie oglądac! Chłop 46 lat, bleh bleh i jeszcze raz bleh!

A jezeli to prawda, to jak dziewczyny radzą, niech sie od niego odizoluje, a Ty przy okazji miej oko i nie pozwalaj by ojciec mial z nia jakikolwiek kontakt.

Jakos mi teraz tak niesmacznie....

No bleh bleh...ale jednak, zdarza się. Też mi niesmacznie

Czy ja wiem czy to prowokacja czy nie, nie chce mi się nad tym zastanawiać
Jeśli rzeczywiście masz taki problem to K powinna powiedzieć Twojemu ojcu zdecydowanie, że sobie nie życzy i że rozpowie wszędzie i wszystkim co on robi jak się nie uspokoi, w końcu Twój ojciec nie wie, że jej rodzice(ojczym i matka) tak lajtowo do tego podchodzą więc jest szansa że się przestraszy, Ty możesz z nim pogadać, powiedzieć, że Ci wstyd jest za niego itd. no i na ten wyjazd K nie powinna jechać imo, stanowczo powiedzieć że nie chce i już, siłą jej nie zaciągną .
A jak czegoś nie zrobicie to wg. mnie duża szansa że a)stanie się jakieś nieszczęście b)K już nie będzie Twoją przyjaciółką/koleżanką.

[krooolewna]

Dla mnie to dziwne,bo żaden facet w wieku ok.46 lat raczej by nie mówił do 16latki,że chce mieć ją za żonę
Zreszta mniejsza o to,nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.Poza tym to Ty powinnaś sie czuć obrzydzona taką sytuacją i powinnaś pogadać ze sowim ojcem i przekazać matce.Mama na pewno juz z tata pogada

[maryanna3]

Napisane przez krooolewna

Dla mnie to dziwne,bo żaden facet w wieku ok.46 lat raczej by nie mówił do 16latki,że chce mieć ją za żonę
Zreszta mniejsza o to,nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.Poza tym to Ty powinnaś sie czuć obrzydzona taką sytuacją i powinnaś pogadać ze sowim ojcem i przekazać matce.Mama na pewno juz z tata pogada

Szczerze mówiąc wątpię że on ma żone. Myślę że jest po rozwodzie np. ale nie wiem czy autorka już odpowiadała na to pytanie, w kazdym razie skoro jest 'samotny' jak napisała w pierwszym poście to raczej mama z tatą nie pogada.

[Dzikun]

Napisane przez xxSHINeexx

O prosze, ktos sie "American Beauty" naogladal. O ile dobrze pamietam tam byl baaardzo podobny watek

Oby się tak nie skończył

[Amitri]

Napisane przez maria28

Ona już małoletnią nie jest. Z resztą się zgadzam.

Wiesz słowo małoletnia nie oznacza jakby się mogło wydawać, że dziewczyna ma mało latek Tak się określa osoby, które nie ukończyły 18 lat i tym samym nie są pełnoletnie.

[maria28]

Napisane przez Amitri

Wiesz słowo małoletnia nie oznacza jakby się mogło wydawać, że dziewczyna ma mało latek Tak się określa osoby, które nie ukończyły 18 lat i tym samym nie są pełnoletnie.

Tak. Ale ja miałam na myśli tę konkretną sytuację, czyli ewentualne molestowanie z art. 200kk (którego i tak tu nie ma) z ograniczeniem wiekowym małoletniego do 15 lat.

To jednak i tak nie ma znaczenia, tym bardziej, że zaczynam się skłaniać ku temu, co napisała Hultaj.

[soule]

Historia niczym z american beauty///
Bylam kiedys swiadkiem podobnie zenującej sytuacji, tzn ojciec mojej przyjaciolki zakochal sie w naszej wspolnej kumpeli...
wysylal jej oblesne dosyc smsy, ale ona je szczescie byla na tyle madra,ze urwala ten chory kontakt....przyjazn nie ucierpiala bo o calej sytuacji wiem tylko ja i ona..oraz on..stwierdzilsymy,ze tak bedzie lepiej.
wspolczuje.

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post nap

[Amitri]

Napisane przez maria28

Tak. Ale ja miałam na myśli tę konkretną sytuację, czyli ewentualne molestowanie z art. 200kk (którego i tak tu nie ma) z ograniczeniem wiekowym małoletniego do 15 lat.

To jednak i tak nie ma znaczenia, tym bardziej, że zaczynam się skłaniać ku temu, co napisała Hultaj.

Rozumiem.
Swoją drogą, co do drugiego to ja też. Zresztą nigdy nie biorę na poważnie wątków, których założyciel/ka ma na koncie kilka postów (a już zupełnie mnie denerwuje, gdy ktoś pisze, że musiał założyć drugie konto bo zbyt wiele osób kojarzy to pierwsze)

[Seeensi]

trochę jak american beauty....

[kocim]

Napisane przez Hultaj

ja przepraszam, dziewczyna zapodała aż 3 posty, czyli tradycja, dość ubogie w treść, z czego ostatni z obrazą, że sie jej dokucza. Jak na kogoś, kto ma poważny problem (w koncu przyjaciólka to ktoś bliski, rzecz tyczyłaby własnego ojca, a za tydzien wspólny zagraniczny wyjazd w tle...) jak dla mnie wyjątkowo mocno się nie wysiliła w tym szukaniu tutaj pomocy. Ja tam obstawiam, że dziewczę polazło na ławkę pod blok albo na basen a nie zagryza paznokcie nad rzekomym tatką erotumanem. Ale to moje podejście, być może oczywiście krzywdzące, wszak z czcionek nie wróżę.
I jeszcze ten tekst na początku. Obwiniam się, że może za mało czasu mu (ojcu)poświęcalam ... Co ona, córka czy żona/konkubina. Rodzice w dodatku nie widzą nic niezwykłego, gdy ojciec przyjaciółki maluje dla rzeczonej młodszej o 30 lat białogłowy obrazek, tylko siostra jest na tyle rozgarnięta by wyczuwać coś na rzeczy, dziewczyna dostaje jakieś dziwne smsy ale nie ma jak przekonać opiekunów, że ma niechcianego adoratora. Phi.

Chyba się zgodzę

[madmuazelle]

Ja również zgadzam się z Hultajką
Eh te wakacje.
Jeśli to prawda ( w co wątpie ) to problem jest obleśny. :/

[zagubiona89r]

No proszę was.... Nawet totalnie zdziecinniały i zgłupiały 46 latek nie zapodaje takich tekstów. Jeśli już sili się na wyrwanie małolaty to nie zachowuje się jak żółtodziób gimnazjalista.

A nawet jeśli niektórzy myślą, że to możliwe, to wg. mnie ta cała bzdura umiera w momencie jak autorka pisze o tym, że K. powiedziała wszystko rodzicom. No bo skoro ma od niego esemesy, w których on pisze, że ją kocha, i że mogłaby być jego żoną i inne tego typu, to chyba nie ma rodziców z gatunku jełop skrzyżowany z pierwotniakiem, by nie wyłapali z tego, że się facet podwala do ich córeczki.


Jak już powiedziałam. Ja biorę urlop od wizażu. Wakacje tutaj chyba nie są na moje siły normalnie

[0nasty0]

Napisane przez zagubiona89r

No proszę was.... Nawet totalnie zdziecinniały i zgłupiały 46 latek nie zapodaje takich tekstów. Jeśli już sili się na wyrwanie małolaty to nie zachowuje się jak żółtodziób gimnazjalista.

Oj zdarza się, uwierz.
Pan opisywany przechodzi chyba kryzys wieku średniego, różne zachowania w takich sytuacjach bywają.
Po za tym, chyba samotny, więc zauroczył się Wiek dla niego widać nie gra roli
A co do zachowania rodziców K - może po prostu myślą, że K sobie wymyśla, kręci, wyobraża. Nastolatka, burza hormonów itp. Różnie to bywa w życiu.

[Elfir]

No ludzie - która urządziłaby ojcu awanturę na cały regulator i zagroziła, że powie matce?
A ile zakładałoby watek, by się spytać, co ma robić?

[Lea_]

Niby nieprawdoodobna ale...

Mam kolezanke, nie za bardzo lubiana zreszta, ma synka 9 letniego, urodzila go jak miala prawie 17 lat a ojcem dziecka jest obecnie bodajże 53 letni mezczyzna wiec ona miala 16 on 44

I jeszcze 3 lata temu, jak z nia rozmawialam to byli razem