nie wiem co dalej :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-22, 12:18   #31
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 017
Dot.: nie wiem co dalej :(

moze wyolbrzymiasz pewne problemy. pogadaj z nim i poweidz mu to co nam ze czujesz sie niekochana i nieszcesliwa.
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 12:58   #32
Seeensi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 267
Dot.: nie wiem co dalej :(

związek to Twój wybór.Nikt Ci nie narzucał partnera

aj...aga696 już to napisała :/.Więc zgadzam się z nią
__________________
1. my
2. Kult!

Edytowane przez Seeensi
Czas edycji: 2010-06-22 o 12:59
Seeensi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 13:16   #33
asia_z
Zakorzenienie
 
Avatar asia_z
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 129
Dot.: nie wiem co dalej :(

skoro macie inne plany na życie, to po co się męczyć ze sobą? Pogadaj z nim tak szczerze, że nie jesteś szczęśliwa i że nie możesz na niego liczyć i jak on widzi Waszą przyszłość.
__________________
asia_z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 14:51   #34
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie wiem co dalej :(

Dziękuję dziewczyny za rady Postanowiłam, że spotkam się z Nim i powiem mu to wszystko, co Wam napisałam. Macie 100% racji, że nikt mnie nie zmusza do tego związku i to mój wybór. Tylko, że ja chyba to wszystko tłumaczę sobie tak: 'każdy nie zawsze zachowuje się super, każdy ma wady ale związek polega na tym, że trzeba je zaakceptować u tej drugiej osoby i nauczyć się z nimi żyć'. Ale ja już nie wiem czy ja jestem 'ta zła' czy po prostu nie pasujemy do siebie i finito. No nic, pogadam z Nim i zobaczymy co dalej.
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 16:44   #35
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Dziękuję dziewczyny za rady Postanowiłam, że spotkam się z Nim i powiem mu to wszystko, co Wam napisałam. Macie 100% racji, że nikt mnie nie zmusza do tego związku i to mój wybór. Tylko, że ja chyba to wszystko tłumaczę sobie tak: 'każdy nie zawsze zachowuje się super, każdy ma wady ale związek polega na tym, że trzeba je zaakceptować u tej drugiej osoby i nauczyć się z nimi żyć'. Ale ja już nie wiem czy ja jestem 'ta zła' czy po prostu nie pasujemy do siebie i finito. No nic, pogadam z Nim i zobaczymy co dalej.
Kobieta zawsze się tak okłamuje, a później cierpi.
Twój wybór co zrobisz.
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 17:26   #36
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie wiem co dalej :(

[1=1c3a9668cb473eb00ec0f3d ce65be5361e74cda4_63d1c28 200398;20178341]Kobieta zawsze się tak okłamuje, a później cierpi.
Twój wybór co zrobisz.[/QUOTE]

Może masz rację, każdy ma wady ale nie każdy próbuje walczyć z nimi chociaż wie, że rani tym drugą połowę
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 19:11   #37
tofaniutka
Zadomowienie
 
Avatar tofaniutka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 097
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Już sama nie wiem. Masz rację z tym, że to tylko sms. Ja z natury nie jestem jakąś pesymistką co chodzi, narzeka, ryczy po kątach i czepia się wszystkiego. Nie mówię nikomu o swoich problemach, Jemu też bo po co? Wiem, że to nic nie pomoże i one się nie rozwiążą przez to. To wczoraj pierwszy raz wyszło tak, że pękłam.

Przed chwilą napisał do mnie: 'czemu się nie odzywam?' a ja nie mam ochoty się do Niego odzywać. Może to we mnie jest największy problem, może ja nie kocham Go tylko to przywiązanie, przyzwyczajenie
Dlaczego mu nie mówisz? Ja tam mówię wszystkim <prawie> bo jak się wygadam i mnie przytuli to aż mi lepiej... Nie musi nic mówić...nie musi pocieszać... ważne że przytuli

No możliwe że to przyzwyczajenie... ja też przechodziłam przez to... z resztą swojego czasu założyłam wątek o tym jak się czuje w związku , ale mi przeszło i niektóre dziewczyny wypowiadały się że nie wyszło... Powinnaś z nim porozmawiać...i razem zdecydujcie co dalej...
tofaniutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-22, 20:16   #38
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez tofaniutka Pokaż wiadomość
Dlaczego mu nie mówisz? Ja tam mówię wszystkim <prawie> bo jak się wygadam i mnie przytuli to aż mi lepiej... Nie musi nic mówić...nie musi pocieszać... ważne że przytuli

No możliwe że to przyzwyczajenie... ja też przechodziłam przez to... z resztą swojego czasu założyłam wątek o tym jak się czuje w związku , ale mi przeszło i niektóre dziewczyny wypowiadały się że nie wyszło... Powinnaś z nim porozmawiać...i razem zdecydujcie co dalej...
On mnie nie przytula. Nie robi tego ani wtedy kiedy mam problemy ani w ogóle nigdy. Owszem, odwzajemnia moje przytulanie ale nie przytula mnie sam nigdy i naprawdę nie przesadzam.
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 02:44   #39
czerwony_balonik
Zadomowienie
 
Avatar czerwony_balonik
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: dość bliskie okolice Warszawy
Wiadomości: 1 262
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
On mnie nie przytula. Nie robi tego ani wtedy kiedy mam problemy ani w ogóle nigdy. Owszem, odwzajemnia moje przytulanie ale nie przytula mnie sam nigdy i naprawdę nie przesadzam.
o rany to przykre musi być bardzo... a czy mówiłaś mu,że tego też potrzebujesz?
__________________
a ja rosnę i rosnę...
czerwony_balonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 07:03   #40
tofaniutka
Zadomowienie
 
Avatar tofaniutka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 097
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
On mnie nie przytula. Nie robi tego ani wtedy kiedy mam problemy ani w ogóle nigdy. Owszem, odwzajemnia moje przytulanie ale nie przytula mnie sam nigdy i naprawdę nie przesadzam.
jak leżycie na łóżku czy idziecie na spacer czy jesteście sami też tego nie robi???
tofaniutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 10:18   #41
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez tofaniutka Pokaż wiadomość
jak leżycie na łóżku czy idziecie na spacer czy jesteście sami też tego nie robi???
Mówię Mu o tym, wtedy robi mu się głupio i mnie przytula. Jest lepiej przez tydzień a później od nowa. Nie chodzimy na spacery bo to jest taki zagorzały kierowca, że nawet do sklepu gdzie ma jakieś 400 metrów jeździ autem ale to mi nie przeszkadza. Jak jesteśmy sami to też tak jak pisałam nie przytula mnie pierwszy, czasem wydaje mi się, że się boi, że Go odepchnę. Gadałam z nim o tym to rozmowa skończyła się na tym, że ja przesadzam. Jezu ja już sama nie wiem, może ja faktycznie przesadzam.
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 10:22   #42
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 624
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Mówię Mu o tym, wtedy robi mu się głupio i mnie przytula. Jest lepiej przez tydzień a później od nowa. Nie chodzimy na spacery bo to jest taki zagorzały kierowca, że nawet do sklepu gdzie ma jakieś 400 metrów jeździ autem ale to mi nie przeszkadza. Jak jesteśmy sami to też tak jak pisałam nie przytula mnie pierwszy, czasem wydaje mi się, że się boi, że Go odepchnę. Gadałam z nim o tym to rozmowa skończyła się na tym, że ja przesadzam. Jezu ja już sama nie wiem, może ja faktycznie przesadzam.

Nawet jeśli przesadzasz, to jest to to, czego potrzebujesz od faceta z którym jesteś. Nie masz tego i nie zanosi się na to, że będziesz to miała z aktualnym facetem. Decyzja należy do Ciebie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 11:36   #43
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie wiem co dalej :(

Większość z Was napisała mi 'zostaw Go'. W sumie to jedyne rozwiązanie dzięki któremu już nie będę narzekać na to, że mnie nie przytula i nie czuję się kochana z Nim. Ale to jest strasznie trudne! Ja nie umiem tak po prostu zakończyć tego, zapomnieć
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 11:39   #44
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 624
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Większość z Was napisała mi 'zostaw Go'. W sumie to jedyne rozwiązanie dzięki któremu już nie będę narzekać na to, że mnie nie przytula i nie czuję się kochana z Nim. Ale to jest strasznie trudne! Ja nie umiem tak po prostu zakończyć tego, zapomnieć
Wolisz być z nim i czuć się niedoinwestowana?

Normalnie poradziłabym rozmowę, ale u Ciebie to nic nie daje...

Można by jeszcze spróbować zachowywać się tak jak on - tylko czy to ma sens...?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 12:02   #45
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie wiem co dalej :(

Próbowałam się zachowywać tak jak On to wtedy jest, że 'mi już nie zależy itp.' Mam dość, dziś się mamy spotkać, powiem mu wszystko to, co napisałam Wam i że nie widzę żadnego sensu ciągnąć dalej tego związku.
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 12:08   #46
Aivilo
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
Dot.: nie wiem co dalej :(

Ja tam uważam, że nie powinnaś go zostawiać, tylko nakłonić do poważnej rozmowy i popracować nad sobą.

Ja też mówiłam sobie "sztuką jest akceptować wady partnera, ja akceptuję jego, a on musi zaakceptować moje".
Ale nie można się trzymać tego kurczowo, bo zarówno ty jak i partner powinniście nad sobą pracowac i starać się te wady zniwelować.

Postaraj się spojrzeć na siebie krytycznie i pomyśl, czy faktycznie jesteś fair w stosunku do swojego partnera?
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ!

Będę Żoną!
http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png
No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej.
http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png
Aivilo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 12:24   #47
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Ja tam uważam, że nie powinnaś go zostawiać, tylko nakłonić do poważnej rozmowy i popracować nad sobą.

Ja też mówiłam sobie "sztuką jest akceptować wady partnera, ja akceptuję jego, a on musi zaakceptować moje".
Ale nie można się trzymać tego kurczowo, bo zarówno ty jak i partner powinniście nad sobą pracowac i starać się te wady zniwelować.

Postaraj się spojrzeć na siebie krytycznie i pomyśl, czy faktycznie jesteś fair w stosunku do swojego partnera?
Z tym, że powinnam popracować nad sobą to masz 100% racji. I to nie od jutra tylko od dziś od tej chwili. Już nie czekam z założonymi rękami na to, że coś mi spadnie z nieba. Zakupiłam gazetkę i właśnie czytam ogłoszenia o pracę i dzwonię.
Wiesz co, tak sobie myślę, że może ja faktycznie za dużo oczekuję, może powinnam zająć się sobą, zainwestować w siebie a wszystko jakoś się ułoży. Tak sobie przypomniałam jak na początku naszego związku Tż powiedział mi, że podziwia mnie za to, że jestem taka silna (byłam wtedy nastką, chodziłam w szerokich ciuchach i miałam samych kumpli) i fakt byłam dużo silniejsza psychicznie niż teraz, czemu to się zmieniło
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 12:24   #48
rybkie
Rozeznanie
 
Avatar rybkie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
Dot.: nie wiem co dalej :(

a ja nie rozumiem czemu ludzie juz nie rozmawiaja ze soba tylko komunikuja sie przez glupie smsy i nazywaja to "rozmowa" i potem wychodza takie kwiatki
rybkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 12:44   #49
Aivilo
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Z tym, że powinnam popracować nad sobą to masz 100% racji. I to nie od jutra tylko od dziś od tej chwili. Już nie czekam z założonymi rękami na to, że coś mi spadnie z nieba. Zakupiłam gazetkę i właśnie czytam ogłoszenia o pracę i dzwonię.
Wiesz co, tak sobie myślę, że może ja faktycznie za dużo oczekuję, może powinnam zająć się sobą, zainwestować w siebie a wszystko jakoś się ułoży. Tak sobie przypomniałam jak na początku naszego związku Tż powiedział mi, że podziwia mnie za to, że jestem taka silna (byłam wtedy nastką, chodziłam w szerokich ciuchach i miałam samych kumpli) i fakt byłam dużo silniejsza psychicznie niż teraz, czemu to się zmieniło
Zmieniło się, bo spoczełaś na laurach. Mówi się, że facet jak już jest w stałym zwiazku to przestaje dbać o dziewczynę, bo jest jej pewien.
Ale kobiet też się to tyczy - może odpuściłaś sobie? pozwoliłaś sobie na bycie słabą zbyt często i po prostu odpuściłaś pracę nad sobą?

Gdy byłaś sama, musiałaś radzić sobie sama. TŻ taką pewnie cię poznał i pokochał. I w związku z tym, kiedy zaczęłaś ciągle opierać się na nim i na nim, z młodej silnej kobiety stałaś się słabą trzciną, a on tyczką, która cię musi podpierać. Nie dziwię się, że taka rola mu nie odpowiada.

Nie chcę go usprawiedliwiać - na pewno jego winy trochę w tym jest. Ale to nie jest powód do zerwania.

Brawo, że wzięłaś się za siebie, że dzwonisz po ogłoszeniach, oby tak dalej. Zrób coś dla siebie, staraj się być piękna, silna i pewna siebie no i dalej próbuj rozmawiać z chłopakiem, tylko bez pretensji i żalów. Z uśmiechem, spokojnie, podkreślając, że widzisz swoje wady, ze domyślasz się, co jemu mogło przeszkadzać i że zaczełaś prace nad sobą. Poproś go o to samo. Powiedz, ze razem powinniście przez to przejśc, razem postarać się coś zmienić, pójść naprzód

Trzymam kciuki za was
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ!

Będę Żoną!
http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png
No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej.
http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png
Aivilo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-23, 13:28   #50
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Zmieniło się, bo spoczełaś na laurach. Mówi się, że facet jak już jest w stałym zwiazku to przestaje dbać o dziewczynę, bo jest jej pewien.
Ale kobiet też się to tyczy - może odpuściłaś sobie? pozwoliłaś sobie na bycie słabą zbyt często i po prostu odpuściłaś pracę nad sobą?

Gdy byłaś sama, musiałaś radzić sobie sama. TŻ taką pewnie cię poznał i pokochał. I w związku z tym, kiedy zaczęłaś ciągle opierać się na nim i na nim, z młodej silnej kobiety stałaś się słabą trzciną, a on tyczką, która cię musi podpierać. Nie dziwię się, że taka rola mu nie odpowiada.

Nie chcę go usprawiedliwiać - na pewno jego winy trochę w tym jest. Ale to nie jest powód do zerwania.

Brawo, że wzięłaś się za siebie, że dzwonisz po ogłoszeniach, oby tak dalej. Zrób coś dla siebie, staraj się być piękna, silna i pewna siebie no i dalej próbuj rozmawiać z chłopakiem, tylko bez pretensji i żalów. Z uśmiechem, spokojnie, podkreślając, że widzisz swoje wady, ze domyślasz się, co jemu mogło przeszkadzać i że zaczełaś prace nad sobą. Poproś go o to samo. Powiedz, ze razem powinniście przez to przejśc, razem postarać się coś zmienić, pójść naprzód

Trzymam kciuki za was
Bardzo Ci dziękuję! Otworzyłaś mi oczy na kilka spraw. Jeszcze raz wielkie dzięki
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 03:24   #51
czerwony_balonik
Zadomowienie
 
Avatar czerwony_balonik
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: dość bliskie okolice Warszawy
Wiadomości: 1 262
Dot.: nie wiem co dalej :(

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Większość z Was napisała mi 'zostaw Go'.
Nie bierz sobie do serca tych rad na Wizażu w prawie każdym wątku o problemach w związku co druga użytkowniczka forum radzi osobie piszącej o problemie,żeby zostawiła swojego tż. Może to wynika z tego,że to najłatwiejsze rozwiązanie-ucieczka od problemu Aczkolwiek nie zawsze to dobra rada. Za to same dobre rady (w moim przekonaniu) pisze ci Aivilo
__________________
a ja rosnę i rosnę...
czerwony_balonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-24, 12:13   #52
Panna S
Zakorzenienie
 
Avatar Panna S
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 6 332
Dot.: nie wiem co dalej :(

A rozmawiałaś z nim o tym ??

Facet musi Cię wspierać musisz móc na niego liczyć jeżeli z nim jesteś!
Panna S jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 09:53   #53
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: nie wiem co dalej :(

Wczoraj przegadaliśmy pół nocy. I o dziwo zarówno ja jak i On zgadzaliśmy się w tym, że coś jest nie tak tylko żadne z nas nie zaczęło rozmowy wcześniej (takiej spokojnej, szczerej aż do bólu). Powiedziałam mu czego od Niego oczekuję, że nie czuję się dobrze kiedy jest jak teraz. On także to czuł i też chciał to w jakiś sposób naprawić. Doszliśmy do porozumienia, oboje będziemy się starać i robić wszystko, żeby było tak jak na początku.

A tak na marginesie to była to pierwsza od bardzo długiego czasu nasza rozmowa, do której nikt nikogo nie zmuszał, taka szczera i spokojna. Dzięki Dziewczyny, bo to m. in. dzięki waszym radom.

Edytowane przez OtTakaJa
Czas edycji: 2010-06-26 o 16:54
OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.