Kocha to poczeka?

[Kitka:)]

chyba nie potrafiłabym czekac... uważam że seks to bardzo ważny element związku i przyznam szczerze że jeżeli w tej kwestii by coś nie grało to...hmmm...zastanawiałab ym się nad jego sensem....
a czekanie do ślubu to dla mnie w ogóle bezsens; potem wychodzą z tego takie sytuacje że ludzie się w tych sprawach nie dopasowują co ciągnie za sobą zdrady , brak satysfakcji itp....

[Elfir]

Napisane przez paula78

twardzielka jestes .

Dałam duży zakres, na wszelki wypadek
Ale długi okres wynika, że jestem nieufna i chciałabym dobrze poznać faceta z którym będę się wiązać emocjonalnie.

[mmalinowa]

"Kocha to poczeka..." - nie lubię tego powiedzenia, zawsze odpowiadam, że jak kocha to nie będzie kazał czekać

co do tematu:
- jeśli byłoby to czekanie na zasadzie "nie jestem gotowy", "chciałbym żebyśmy się lepiej poznali" itd, ok, nie widziałabym żadnego problemu a nawet ucieszyła się że mam dojrzałego partnera, któremu nie jest obojętne z kim idzie do łóżka

-jeśli czekanie na zasadzie "dopiero po ślubie" - kategorycznie nie, a dlatego że nie chciałabym po ślubie obudzić się z facetem, który ma jakieś problemy seksualne, inny temperament niż ja, mamy inne preferencje, źle nam się układa w tej sferze; jeśli byłaby to jeszcze kwestia wiary, to też bym się zastanowiła, nie wyobrażam sobie życia z fanatykiem religijnym, bez urazy oczywiście;