Studia

[viva91]

Napisane przez Bella2010

Chciałam oświecić ale widzę, że stereotypy trzymają górę.

ale nie wiedziałyśmy że jak w pierwszym poście jest napisane "co sądzicie" to potem będziemy oświecane Oświecenia to ja mogę w Kościele doznać
Bella2010, chciałaś poznać nasze zdanie. Poznałaś. Ale dlaczego chcesz je zmieniać? Albo jak wolisz oświecać? My jak widać jesteśmy uparte i zdania nie zmienimy, ale mamy do tego prawa. Tak jak ty masz prawo do tego zeby uważać inaczej i jest ok, demokracja

Ten temat powoli zamienia się w kłótnię. A taki był zamiar? Skoro napisałaś "co sądzicie" to chyba spodziewałaś się że opinie będą różne, nie takie jak twoje. No i o to chodzi, nikt nie jest kopia kogoś innego, różnorodność jest konieczna i trzeba się z tym pogodzić.

[Rarita]

Napisane przez Bella2010

Dyskusja się pociągnęła w inna stronę. Nie chcesz to nie czytasz? Jaki problem?

W inną czyli w jaką? Pytałaś, co sądzimy o studiach, więc wypowiadamy się jako zwyczajni, przeciętni śmiertelnicy - WG NAS te studia kojarzą się zbyt jednoznacznie i o pracę będzie ci ciężko, a jeśli chcesz nas przekonywać, że to świetny zawód i wszyscy pracodawcy w Polsce znają jakieś tam ustawy i przyjmą cię z otwartymi rękami - droga wolna, skoro tak dobrze wszystko wiesz to po co pytasz...

[Bella2010]

Napisane przez Drozja

Ale po co skoro z rzeczywistością to nie ma nic wspólnego?
Spoko, idź na te studia skoro są takie super, szerokiej drogi. Za kilka lat nam napisz jak ci się podobały i jaką pracę udało ci się po nich zdobyć. O ile się uda.

To była dobra rada tycząca się nie tylko tej sytuacji ;]

[Drozja]

Napisane przez Bella2010

To była dobra rada tycząca się nie tylko tej sytuacji ;]

Mogłaś ją zachować dla siebie.

[Bella2010]

Nie pisałam, że to świetne studia bo jak wszyscy wiemy wzięcia tak samo jak po całej liście humanistycznych nie ma. Chciałam uświadomić jedynie że po tym nie zostaje się katechetką albo zakonnicą. A później tylko prostowałam wasze dziwne opinie typu, że pracodawca przyjmuje osoby, których wykształcenie na dane stanowisko nie jest zgodne z prawem. Jest rozmowa kwalifikacyjna i kto ma więcej do zaoferowania to przechodzi. Tyle w temacie.

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez Drozja

Mogłaś ją zachować dla siebie.

Mogłam ale nie musiałam.

[viva91]

Napisane przez Bella2010

Chciałam uświadomić jedynie że po tym nie zostaje się katechetką albo zakonnicą. A później tylko prostowałam wasze dziwne opinie typu, że pracodawca przyjmuje osoby, których wykształcenie na dane stanowisko nie jest zgodne z prawem.

To widać naszych opinii nie da się sprostować, bo jesteśmy uparte kobitki Ale kłócić się nie ma co

[Bella2010]

Napisane przez viva91

To widać naszych opinii nie da się sprostować, bo jesteśmy uparte kobitki Ale kłócić się nie ma co

Kłócić się rzeczywiście nie ma co.

[BJean]

Napisane przez Bella2010

Witam. Dziewczyny co myślicie o kierunku studiów: nauki o rodzinie?

byle g*wno, jedno wielkie NIC.
zero perspektyw na rynku pracy, wymuszona beznadzieja.

Młodzi, ambitni, wymagający ludzie nie studiują takich pierdółłłł...

[Madia]

Napisane przez BJean

byle g*wno, jedno wielkie NIC.
zero perspektyw na rynku pracy, wymuszona beznadzieja.

Młodzi, ambitni, wymagający ludzie nie studiują takich pierdółłłł...

To Cię autorka zaraz zacznie oświecać, że nie masz racji :P

[Bella2010]

Napisane przez Madia

To Cię autorka zaraz zacznie oświecać, że nie masz racji :P

Mówić do słupa a słup jak ....

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

A myślicie, ze kierunek biologia jest przyszłościowy? Konkretnie chodzi mi o zrobienie dodatkowo podyplomowki z biologi sądowej. Zawsze marzyłam, aby pracować w policji przy rozpoznaniu miejsca zbrodni, w labolatorium, czy czyms podobnym. No ale... nie widzialam ani jednego ogłoszenia, ze w ogole szukają takich osób. chociaz podejrzewam, ze po prostu trzeba osobiscie zalatwiac i tego typu ofert pracy nie umieszcza sie byle gdzie, chyba ze się mylę?


A co do nauk o rodzinie, jak dla mnie to jest to kierunek o niczym. Byleby studiować i miec wyższe wykształcenie...

[Askatasuna]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;20647340]A myślicie, ze kierunek biologia jest przyszłościowy? Konkretnie chodzi mi o zrobienie dodatkowo podyplomowki z biologi sądowej. Zawsze marzyłam, aby pracować w policji przy rozpoznaniu miejsca zbrodni, w labolatorium, czy czyms podobnym. No ale... nie widzialam ani jednego ogłoszenia, ze w ogole szukają takich osób. chociaz podejrzewam, ze po prostu trzeba osobiscie zalatwiac i tego typu ofert pracy nie umieszcza sie byle gdzie, chyba ze się mylę?


A co do nauk o rodzinie, jak dla mnie to jest to kierunek o niczym. Byleby studiować i miec wyższe wykształcenie...[/QUOTE]

Moim zdaniem studiując biologię konieczne jest robienie jakiś specjalizacji, drugich kierunków, studiów podyplomowych, po prostu wyspecjalizowanie się w jakiejś konkretnej dziedzinie, bo sam kierunek jest zbyt ogólny i sądzę, że po samej biologii można jedynie szukać pracy w szkole. Co do szukania pracy tam gdzie wspomniałaś, moim zdaniem lepiej pytać o pracę/składać aplikacje osobiście, ew. szukać na stronach internetowych instytucji, w jakiejś prasie specjalistycznej itp.

Wracając do tematu: nie będę oryginalna i też napiszę, że dla mnie takie studia są są zbyt ogólne, wydaje mi się, że nie dają żadnych konkretnych umiejętności i informacji i moim zdaniem można się ich podjąć tylko jako rozwiajanie swoich zainteresowań (kto ma dziś możliwości studiować tylko dla hobby..) albo jako drugi/trzeci kierunek/dodatkowa specjalizacja/podyplomowe itd. Tak jak ktoś wspomniał wcześniej do wszystkich wymienionych w profilu absolwenta zawodów lepiej pasują ludzie po innych studiach.
A swoją drogą, pytam z ciekawości, bo mnie to zaintrygowało- jakie ustawy i o jakich zawodach nakazują zatrudnienie osoby po "N. o R." zabraniając równocześnie przyjęcia na to samo stanowisko kogoś po innych studiach?

[idedodomu]

Napisane przez Bella2010

Witam. Dziewczyny co myślicie o kierunku studiów: nauki o rodzinie?

kolejny swietny 'przyszlosciowy' kierunek.
dla takich ktorzy nigdzie indziej sie nie dostana albo chca sobie przedluzyc mlodosc-'postudiowac'
ja rozumiem.. matura Ci kiepsko poszla i nie masz co ze soba zrobic?
idz lepiej do pracy, popraw mature i wez sie za cos porzadnego

to tylko moje zdanie:prosze mnie nie atakowac

[WhiteCherry]

Napisane przez Martika_

Ja również Nauki o rodzinie kojarzą się jednoznacznie, zresztą tak na zdrowy rozum, czego można się uczyć o rodzinie przez 5 lat? Na stanowiska jakie wymieniono w profilu absolwenta zdecydowanie lepiej nadają się osoby po resocjalizacji, psychologii, pracy socjalnej, pedagogice czy nawet administracji z jakąs podyplomówką.

dokładnie
jeśli ludzie po pedagogice nie mogą wkręcić się do szkół, to co dopiero osoba po takim kierunku ;]

a wychowanie do życia w rodzinie - nie przypominam sobie, bym miała coś takiego kiedykolwiek. No chyba że była to pogadanka jednorazowa.
WOSu uczyła nas zwykle historyczka


ale przecież jak chcesz - to studiuj widać, że jesteś już przekonana. Nie my będziemy szukać pracy z takim wykształceniem

[Bella2010]

To się zainteresuj trochę to będziesz wiedziała, że zaszły zmiany ;]

[Drozja]

Napisane przez Bella2010

To się zainteresuj trochę to będziesz wiedziała, że zaszły zmiany ;]

Czy tylko ja mam wrażenie, że autorka szuka zaczepki, a jej posty są w dosyć niemiłym tonie?:rolleyes :

To tylko w tym wątku skacze ci ciśnienie, że ktoś ma inne zdanie niż ty, czy we wszystkich w których się udzielasz?

[wredek]

Ja wychowanie do życia w rodzinie miałam. W podstawówce z nauczycielką biologii, a w liceum z pedagogiem szkolnym (ale tylko jak było jakieś zastępstwo itp.).

[Bella2010]

Fajnie ale co to ma wspólnego z obecną sytuacją? :O

[Drozja]

Napisane przez Bella2010

Fajnie ale co to ma wspólnego z obecną sytuacją? :O

Może na oświecisz (znów ) i powiesz jaka jest 'obecna sytuacja'?

[Rarita]

Napisane przez Bella2010

To się zainteresuj trochę to będziesz wiedziała, że zaszły zmiany ;]

Ale po co jakakolwiek wizażanka miałaby się tym interesować, skoro to nie interesuje nikogo oprócz ciebie??
Skoro widzisz tyyyyyyyyle perspektyw, no to studiuj, a jak już za dziesięć lat dorobisz się na tym swoim genialnym stanowisku willi z basenem to pozostanie nam złożyć gratulacje, tylko, że niestety bardziej prawdopodobne jest, że nasze podatki pójdą na zasiłek dla ciebie... i taka jest w Polsce sprawiedliwość.

[WhiteCherry]

Napisane przez Rarita

Ale po co jakakolwiek wizażanka miałaby się tym interesować, skoro to nie interesuje nikogo oprócz ciebie??
Skoro widzisz tyyyyyyyyle perspektyw, no to studiuj, a jak już za dziesięć lat dorobisz się na tym swoim genialnym stanowisku willi z basenem to pozostanie nam złożyć gratulacje, tylko, że niestety bardziej prawdopodobne jest, że nasze podatki pójdą na zasiłek dla ciebie... i taka jest w Polsce sprawiedliwość.

e tam, będzie wykładać ... ale w Biedronce


a jeśli dziewczę nie chce sobie tego uzmysłowić to trudno - realiów widocznie nie zna, polecałabym zainteresowanie się obecną sytuacją NA RYNKU PRACY ;]

ja interesować się nie muszę, zresztą szkoda mi czasu

[Reijel]

Napisane przez Drozja

Czy tylko ja mam wrażenie, że autorka szuka zaczepki, a jej posty są w dosyć niemiłym tonie?:rolleyes :

To tylko w tym wątku skacze ci ciśnienie, że ktoś ma inne zdanie niż ty, czy we wszystkich w których się udzielasz?

Nie tylko Ty.

[MyszkaMini]

Napisane przez Bella2010

II stopnia:
Specjalność: wiedza o społeczeństwie
Absolwent przygotowany jest do pracy w charakterze:

• nauczyciela przedmiotu: wiedza o społeczeństwie w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych
• nauczyciela przedmiotu: wychowanie do życia w rodzinie w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych.
• absolwent uzyskuje przygotowanie pedagogiczne i posiada kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela

No świetnie, ale z tego ile będzie pół etatu?
WOS'u jest zwykle 2h/tyg. , a WDŻWR u mnie było 0,5h/tyg. ( i przedmiot nieobowiązkowy z tego co wiem)
Zważając na to, że jednak dzieci jest coraz mniej to tak super to nie wygląda.

[Bella2010]

Napisane przez Rarita

Ale po co jakakolwiek wizażanka miałaby się tym interesować, skoro to nie interesuje nikogo oprócz ciebie??
Skoro widzisz tyyyyyyyyle perspektyw, no to studiuj, a jak już za dziesięć lat dorobisz się na tym swoim genialnym stanowisku willi z basenem to pozostanie nam złożyć gratulacje, tylko, że niestety bardziej prawdopodobne jest, że nasze podatki pójdą na zasiłek dla ciebie... i taka jest w Polsce sprawiedliwość.

Dlatego tak właśnie wygląda sytuacja w naszym kraju bo niedouczone tępaki udzielają się na tematy o których nic nie wiedzą, A ty się dziewczyno zainteresuj sytuacją w naszym kraju bo masz gówno nie pojęcie nie wiesz o podstawowych rzeczach o których trąbią w każdych wiadomościach, już nie mówię o korzystaniu z innych źródeł. Tym się nie trzeba interesować - to trzeba wiedzieć.. Chociaż nic mnie nie interesuje twoj poziom intelektualny to po prostu śmiać się chce jak z każdą twoją miierną wypowiedzią wychodzi twoja niewiedza,
ps. nie mowie o studiach jakbys nie zrozumiała i nie pisz setny raz chcesz to studiuj... bu ha ha

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez Drozja

Może na oświecisz (znów ) i powiesz jaka jest 'obecna sytuacja'?

Ja tego z mlekiem matki nie wyssałam. Jak cie interesuje to zajrzyj w rozporządzenia pani minister Hall to będziesz wiedzieć.

[Rarita]

Napisane przez Bella2010

Dlatego tak właśnie wygląda sytuacja w naszym kraju bo niedouczone tępaki udzielają się na tematy o których nic nie wiedzą, A ty się dziewczyno zainteresuj sytuacją w naszym kraju bo masz gówno nie pojęcie nie wiesz o podstawowych rzeczach o których trąbią w każdych wiadomościach, już nie mówię o korzystaniu z innych źródeł. Tym się nie trzeba interesować - to trzeba wiedzieć.. Chociaż nic mnie nie interesuje twoj poziom intelektualny to po prostu śmiać się chce jak z każdą twoją miierną wypowiedzią wychodzi twoja niewiedza,
ps. nie mowie o studiach jakbys nie zrozumiała i nie pisz setny raz chcesz to studiuj... bu ha ha

Jeden niedouczony tępak się właśnie wypowiedział A po co mi wiedzieć z jakimi możliwościami ty będziesz bezrobotna? Chcesz wylewać swoje frustracje - proszę bardzo, przynajmniej pokazałaś własny poziom "intelektualny"

[Reijel]

Napisane przez Bella2010

Dlatego tak właśnie wygląda sytuacja w naszym kraju bo niedouczone tępaki udzielają się na tematy o których nic nie wiedzą, A ty się dziewczyno zainteresuj sytuacją w naszym kraju bo masz gówno nie pojęcie nie wiesz o podstawowych rzeczach o których trąbią w każdych wiadomościach, już nie mówię o korzystaniu z innych źródeł. Tym się nie trzeba interesować - to trzeba wiedzieć.. Chociaż nic mnie nie interesuje twoj poziom intelektualny to po prostu śmiać się chce jak z każdą twoją miierną wypowiedzią wychodzi twoja niewiedza,
ps. nie mowie o studiach jakbys nie zrozumiała i nie pisz setny raz chcesz to studiuj... bu ha ha

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------


Ja tego z mlekiem matki nie wyssałam. Jak cie interesuje to zajrzyj w rozporządzenia pani minister Hall to będziesz wiedzieć.

No, no... Poszło ZP.

A można wiedzieć, o jakie konkretne wiadomości chodzi?

[Bella2010]

Napisane przez Rarita

Jeden niedouczony tępak się właśnie wypowiedział A po co mi wiedzieć z jakimi możliwościami ty będziesz bezrobotna? Chcesz wylewać swoje frustracje - proszę bardzo, przynajmniej pokazałaś własny poziom "intelektualny"

Dalej to samo haahahahahhaha ty nawet nie masz pojecia o czym ja mówię... szkoda

[EarlGrey]

niestety muszę zgodzić się z dziewczynami. Po tym kierunku nie ma praktycznie żadnych perspektyw, a jeśli już jakimś cudem uda Ci się "wkręcić" do szkoły, to nie uzbiera się nawet pół etatu.

Zarzucasz nam, że sytuacja się zmieniła. Nie sądzę, wystarczy zapytać osoby po studiach które pracują w zawodzie nauczyciela, że jest tak jak było za czasów kiedy oni się uczyli. Wiadomo, w szkole wolą pedagoga, bo to wzbudza większe zaufanie, wie jak zachować się z dziećmi, a nie osoba po takim kierunku. Na taki kierunek moga pozwolić sobie osoby, które studiują bądź studiowały coś pokrewnego, resocjalizację, pedagogikę itd bo to jedynie zwiększa ich szanse na rynku pracy.

Nie pisz już proszę o tym, że pracodawca, sprawdza jakie masz kwalifikacje po skończonym kierunku. Jasne, że nie może zatrudnić niezgodnie z prawem, ale nie zapominaj, że dotyczy to tylko instytucji państwowych, bo prywatnie jest "samowolka".

[Bella2010]

Napisane przez EarlGrey

niestety muszę zgodzić się z dziewczynami. Po tym kierunku nie ma praktycznie żadnych perspektyw, a jeśli już jakimś cudem uda Ci się "wkręcić" do szkoły, to nie uzbiera się nawet pół etatu.

Zarzucasz nam, że sytuacja się zmieniła. Nie sądzę, wystarczy zapytać osoby po studiach które pracują w zawodzie nauczyciela, że jest tak jak było za czasów kiedy oni się uczyli. Wiadomo, w szkole wolą pedagoga, bo to wzbudza większe zaufanie, wie jak zachować się z dziećmi, a nie osoba po takim kierunku. Na taki kierunek moga pozwolić sobie osoby, które studiują bądź studiowały coś pokrewnego, resocjalizację, pedagogikę itd bo to jedynie zwiększa ich szanse na rynku pracy.

Nie pisz już proszę o tym, że pracodawca, sprawdza jakie masz kwalifikacje po skończonym kierunku. Jasne, że nie może zatrudnić niezgodnie z prawem, ale nie zapominaj, że dotyczy to tylko instytucji państwowych, bo prywatnie jest "samowolka".

Wiem o czym mówisz i tez mam takie zdanie sama aktualnie studiuje pedagogikę i administracje... mialam sie nie tłumaczyć... Po prostu śmieszą mnie wypowiedzi niektórych dziewczyn, które mijają się z prawdą i udają ze zjadły wszystkie rozumy, a na pierwszy rzut oka widać, że nie mają zielonego pojęcia o tym co mówią. Myślę, że czas skończyć tą dyskusje bo wystarczająco się naśmiałam. Żegnam

[yoona]

Napisane przez Bella2010

Dlatego tak właśnie wygląda sytuacja w naszym kraju bo niedouczone tępaki udzielają się na tematy o których nic nie wiedzą, A ty się dziewczyno zainteresuj sytuacją w naszym kraju bo masz gówno nie pojęcie nie wiesz o podstawowych rzeczach o których trąbią w każdych wiadomościach, już nie mówię o korzystaniu z innych źródeł. Tym się nie trzeba interesować - to trzeba wiedzieć.. Chociaż nic mnie nie interesuje twoj poziom intelektualny to po prostu śmiać się chce jak z każdą twoją miierną wypowiedzią wychodzi twoja niewiedza,
ps. nie mowie o studiach jakbys nie zrozumiała i nie pisz setny raz chcesz to studiuj... bu ha ha

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------


Ja tego z mlekiem matki nie wyssałam. Jak cie interesuje to zajrzyj w rozporządzenia pani minister Hall to będziesz wiedzieć.

no, no, pogratulowac kultury.

Napisane przez Bella2010

Wiem o czym mówisz i tez mam takie zdanie sama aktualnie studiuje pedagogikę i administracje... mialam sie nie tłumaczyć... Po prostu śmieszą mnie wypowiedzi niektórych dziewczyn, które mijają się z prawdą i udają ze zjadły wszystkie rozumy, a na pierwszy rzut oka widać, że nie mają zielonego pojęcia o tym co mówią. Myślę, że czas skończyć tą dyskusje bo wystarczająco się naśmiałam. Żegnam

a w ktorym momencie sie mijaja z prawda? w tym, w ktorym ich ososbistym zdaniem to kierunek bez przyszlosci? znaczy ze Twoja racja jest najtwojsza?
a, ze tak zapytam, rozwazasz tenkierunek jako swoj 3?