Wakacyjny (?) smutek - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-14, 14:48   #31
fiszbinek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 77
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Było nie robić sobie zaległości, zreszta to sa lektury na 3 klasę LO, czy z 3 lat?
Bo nie rozumiem czemu musisz je przeczytać w wakacje- pamętam że mieliśmy w roku szkolnym tempo: 2 tygodnie na ksiązkę grubą, tydzień na cienką. Kto by czytał lektury w wakacje? Przeciez potem i tak nie będziesz pamiętać szczegułów potrezbnych do opracownia lektury.

Teraz mając pracę, dzieci dom na głowie, czytam 4-6 książek miesięcznie
Bym w 2 miesiące wakacji łyknęła te 20 i poprosiła o jeszcze
Oj to właśnie tylko te z 3 kl. a tak to na bieżąco mam przeczytane. Ale mamy je już z góry przeczytać.
__________________


fiszbinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 15:07   #32
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

dziewczę wyluzuj, inaczej na studiach będziesz musiała jechać na dopalaczach też studiuję w Krk, matmę na studiach zaliczyłam mimo że chodziłam do klasy humanistycznej do egzaminu uczyłam się kilka dni wcześniej a do matury miesiąc wcześniej ;D
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 15:10   #33
fiszbinek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 77
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

[QUOTE=natalka2;20672662]witaj, takze jestem maturzystka 2011 i jesli Cie to pocieszy to w ciagu tych 2 lat przerobilam 1 gruba lekture Quo Vadis, z Potopu mielismy sprawdzian, a pozniej byl koniec roku, takze nie omowilismy go. W 2 klasie zrobilismy 5 cienkich lektur [nasz polonista potrafil omawiac 80str lekture przez miesiac ]
zazwyczaj nie czytam lektru grubszych niz 100str, ale chcialabym miec je omowione. w dodatku co roku zmieniaja nam poloniste i ten polski to jedna wielka nie wiadoma [elitarne LO, najlepsze w miescie ]
ale mowie sobie, ze mam wakacje, pewnie ostatnie takie w zyciu i po to one sa zeby sie zregenerowac mozna sobie oczywiscie cos powtarzac jesli sie ma motywacje, ale nie ma sie co zmuszac, bo we wrzesniu wszyscy przyjda wypoczeci, a ty bedziesz dalej zmeczona.
ja czytam sobie Lalke, wolno mi to idzie, ale nie jest taka najgorsza

Ooo cześć wiem, to co znaczy, u mnie tez były problemy z polonistami... " Lalka" była dla mnie świetną książką i bardzo dobrze mi się ją czytało. Nie jest źle, po przeczytaniu kilku takich liczących ok. 500 str. można nabrać wprawy

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Wybierz taki kierunek studiów jaki Ty byś chciała studiować. Nie słuchaj rad innych, kieruj się własnym sercem i rozumem. To Twoje życie i Ty je musisz przeżyć, bez ciśnienia i presji otoczenia, nikt nie ma prawa chcieć od Ciebie więcej niż tyle ile Ty chciałabyś komuś dać.

Doskonale Cię rozumiem, gdyż jestem w podobnej sytuacji, tyle że z tą różnicą, że już studiuję, a studia nie dają mi żadnej satysfakcji, żadnej radości. I teraz jestem w kropce, gdyż to ostatni rok studiów, a ja nie mam motywacji, żeby te studia skończyć.

Dlatego rób to na co tylko i wyłącznie Ty masz chęć.
Może to też kwestia zmęczenia, wypalenia?
Od sukcesu na studiach dużo zależy od wytrwałości, pewnie mnie również na jakimś etapie dopadnie podobny kryzys, czego się boję.
Tak to chyba jest, że w życiu zmieniają się nasze zapatrywania na to, co robimy. W życiu nie pomyślałabym, że kiedyś zainteresuje mnie matematyka, miałam kolosalne problemy już na początku szkoły podstawowej, a tu kwestia czasu, innego nauczyciela zmieniła moje podejście
Teraz jestem pewna, że w żadnej dziedzinie nie jestem szczególnie zdolna, wszystkiego próbuję po trochu Zaletą 3kl. jest to, że odpada mi większość przedmiotów typu: chemia, biologia, fizyka czy przedsiębiorczość itd. dlatego nie będzie problemu z tym, żeby poświęcać czas na nie, ale skupić się na tych, które będą na maturze
__________________


fiszbinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 15:13   #34
Ewuska_90
Raczkowanie
 
Avatar Ewuska_90
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 429
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Kurcze, odpusc sobie cisnienie bo sie zajedziesz!
Zdac maturę zda KAZDY, no chyba ze się ją chce zdac zaje___ to wtedy potrzebna jest podstawowa wiedza + maaaasa szczęscia.
Dla przykładu.
Zawsze byłam uczniem z gatunku "taka zdolna a taka leniwa". Cóz. Wiecej czasu spedzałam w stajni niz w szkole, całe gimnazjum i liceum. Nie pochwalam tego i nie namawiam! Zawaliłam przez to AZ chemie - ale tez nic poza tym.
Zobacz
W klasie maturalnej:
-chodziłam na prawko (resza teorii + jazdy 3-4 razy w tyg)
-jeździłam konno w dwóch stajniach, 2-3 razy w tyg po 2 konie (czyli wyprawa na 5 godzin)
-cała niedziele pracowałam (od 6 do 21 razem z dojazdem)
-spotykalam sie z TZ
-chodziłam na ang 2x po 1,5 h, chemie 1x po 2 h, biol 1x po 1,5 h (choc pozniej czesc odpadla)
Uczyłam sie zadko, moze nocami. I patrzac z perspektywy czasu wiesz co bym zmieniła? Nie nie uczyłabym sie wiecej. Widywałabym się czesciej z facetem, bardziej przyłozyła do treningów, moze gdzies jeszcze na nie dorobiła, w soboty.
Choc pamietam wakacje 'przed'... tez miałam takie momenty paniki ze jak to lektury nie ruszone, angielski lezy, chemie i biologie trzeba cala powtórzyc. + cała trzecia klasa panika siana przez nauczycieli, moim zdaniem oni wprowadzaja niepotrzebny stres. Gdyby jeszcze uczyli jak nalezy... ale wiadomo ze kazdy jedzie na korkach, u mnie tez niby jedno z najlepszych liceow w meiscie a z maturalnej klasy nie wyniosłam nic. Na angielskim przerobilismy jedna scenke w trzeciej klasie, a jaki ferment baba siała?! szkoda słow.
Dla kontrastu
Teraz poprawiałam biole.
Bite 3 miesiace siedziałam w domu, przeuczona, nieszczęsliwa. Umiem z niej bardzo bo tez bardzo duzo czasu poswieciłam, oraz studiowalam biole pol roku. Zrobiłam chyba ze 3 tys zadan.
I co? Poprawiłam o 3%.
Mój kolega do tej samej matury uczył sie 3 dni. Poprawił o duzo wiecej.
Ja sie spaliłam, tak myslalam zeby napisac dobrze, zeby błysnąc wiedzą która nie była tam potrzebna (a przynajmniej matura jej nie sprawdzała), ze zawaliłam proste rzeczy szukając dziury w całym.

A jeszcze co do lektur. Na ustnym mialam temat o kobietach. Lalka m.in. Niestety z braku czasu nie przeczytalam choc chcialam. Ale dało rade. Dzien wczesniej opracowania, streszczenia, film. I było 95%.

Nie warto sobie marnowac wakacji, zachowaj ambicje ale nie zadreczaj sie.
A wszystkie plany i tak zycie zweryfikuje..
Ewuska_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 16:30   #35
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Było nie robić sobie zaległości, zreszta to sa lektury na 3 klasę LO, czy z 3 lat?
Bo nie rozumiem czemu musisz je przeczytać w wakacje- pamętam że mieliśmy w roku szkolnym tempo: 2 tygodnie na ksiązkę grubą, tydzień na cienką. Kto by czytał lektury w wakacje? Przeciez potem i tak nie będziesz pamiętać szczegułów potrezbnych do opracownia lektury.

Teraz mając pracę, dzieci dom na głowie, czytam 4-6 książek miesięcznie
Bym w 2 miesiące wakacji łyknęła te 20 i poprosiła o jeszcze
mhmmm tylko że co innego ciekawe książki a co innego nudne tomy zazwyczaj długie i zazwyczaj nie do przebrnięcia...wczoraj też przeczytałam bardzo ciekawą książkę w jeden dzień(!) bo nie mogłam się oderwać a lektury przeczytałam może z....może nie będę mówić ile bo się ktoś przerazi ale jakoś to, że leciałam na opracowaniach nie przeszkodziło mi tej matury zdać z polskiego w miarę dobrze.....
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 16:53   #36
paula-zla
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Cytat:
Napisane przez natalka2 Pokaż wiadomość
witaj, takze jestem maturzystka 2011 i jesli Cie to pocieszy to w ciagu tych 2 lat przerobilam 1 gruba lekture Quo Vadis, z Potopu mielismy sprawdzian, a pozniej byl koniec roku, takze nie omowilismy go. W 2 klasie zrobilismy 5 cienkich lektur [nasz polonista potrafil omawiac 80str lekture przez miesiac ]
zazwyczaj nie czytam lektru grubszych niz 100str, ale chcialabym miec je omowione. w dodatku co roku zmieniaja nam poloniste i ten polski to jedna wielka nie wiadoma [elitarne LO, najlepsze w miescie ]
ale mowie sobie, ze mam wakacje, pewnie ostatnie takie w zyciu i po to one sa zeby sie zregenerowac mozna sobie oczywiscie cos powtarzac jesli sie ma motywacje, ale nie ma sie co zmuszac, bo we wrzesniu wszyscy przyjda wypoczeci, a ty bedziesz dalej zmeczona.
ja czytam sobie Lalke, wolno mi to idzie, ale nie jest taka najgorsza



tez tak moge, jesli czytam cos ciekawego jesli sie wciagne to ksiazke 500str czytam 2 dni, ale jak np. pomysle o 'Dziadach'
jak dla mnie lektury sa nudne i nikt mnie nie przekona, ze trzeba znac tresc wszystkich tych lektur, po prostu nie przyda mi sie to w zyciu.
Właśnie. Jak książka mnie zainteresuje to potrafię ją pochłonąć. Do lektur miałam straszną awersję, przeczytałam do końca (bo wiele było rozpoczętych, lecz po kilku stronach rezygnowałam) tylko kilka, które mnie zainteresowały.

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Wybierz taki kierunek studiów jaki Ty byś chciała studiować. Nie słuchaj rad innych, kieruj się własnym sercem i rozumem. To Twoje życie i Ty je musisz przeżyć, bez ciśnienia i presji otoczenia, nikt nie ma prawa chcieć od Ciebie więcej niż tyle ile Ty chciałabyś komuś dać.

Doskonale Cię rozumiem, gdyż jestem w podobnej sytuacji, tyle że z tą różnicą, że już studiuję, a studia nie dają mi żadnej satysfakcji, żadnej radości. I teraz jestem w kropce, gdyż to ostatni rok studiów, a ja nie mam motywacji, żeby te studia skończyć.

Dlatego rób to na co tylko i wyłącznie Ty masz chęć.
Zapytam z ciekawości, co studiujesz?



Ponieważ przytaczacie różne przykłady na podstawie swoich lub doświadczeń znajomych, pragnę dodać, że wiele zależy od osobistych predyspozycji, wiedzy, ale zarówno szczęścia. Do swojej matury podeszłam z marszu, czego teraz żałuję, osiągnęłam bardzo średnie wyniki, wiem, że mogłabym napisać ją lepiej, gdybym więcej się przyłożyła do nauki. Znam wiele osób, które miały podobne do mnie podejście i napisały maturę znacznie lepiej ode mnie oraz znam osoby, które przez trzy lata liceum ciężko pracowały, a na maturze powinęła im się noga. Oczywiście, wiele jest osób, które ciężko pracowały siedząc dziennie po kilka godzin od września w książkach i osiągnęły sukces, teraz składają papiery na wymarzony kierunek.
Autorko, ułóż sobie plan pracy, ile dziennie będziesz siedzieć nad książkami i z jakich przedmiotów. Pamiętaj o przerwie w trakcie nauki, bo nie jesteś robotem. Po sobie wiem, że czasu na naukę miałam mnóstwo, lecz ciężko było mnie zagonić do książek Dobrze go wykorzystaj, żeby sobie nie pluć w brodę jak ja.
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water
cover me in rag and bone and sympathy
'cause i don't want to get over you
i don't want to get over you



wymienię

Edytowane przez paula-zla
Czas edycji: 2010-07-14 o 16:54
paula-zla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 17:00   #37
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Cytat:
Napisane przez kavvka Pokaż wiadomość
wspomnisz moje słowa.... za 10 lat bedziesz chciała mieć takie problemy i być w szkole średniej

niekoniecznie. Ja za zadne skarby swiata i za zadna ilosc pieniedzy nie wrocilabym do okresu szkoly sredniej. Do tej pory mam koszmary z ktorych budze sie z wielka ulga.

Autorko, odpusc sobie na wakacje, za bardzo sie nakrecasz. Owszem gdy zacznie sie rok szkolny, pracuj ciezko i ucz sie ile mozesz aby osiagnac dobre wyniki. a jesli powinnie ci sie noga to pamietaj, ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo! Ja rozpaczalam po oblanym egzaminie na studia a teraz ciesze sie ,ze tak wyszlo

Odpocznij sobie poki masz wakacje, rozerwij sie troche!
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 17:17   #38
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
mhmmm tylko że co innego ciekawe książki a co innego nudne tomy zazwyczaj długie i zazwyczaj nie do przebrnięcia...wczoraj też przeczytałam bardzo ciekawą książkę w jeden dzień(!) bo nie mogłam się oderwać a lektury przeczytałam może z....może nie będę mówić ile bo się ktoś przerazi ale jakoś to, że leciałam na opracowaniach nie przeszkodziło mi tej matury zdać z polskiego w miarę dobrze.....
Wiekszość lektur jest bardzo ciekawa (rzekłabym nawet że wszytkie, ale uwzględniam gusta) i są to świetnie napisane, wartościowe pozycje, poruszające kluczowe dla człowieka problemy. Nie bez przyczyny znalazły się w kanonie, po prostu nie ma co się uprzedzać tylko spróbować pojąc o co chodzi.

Moja polonistka juz na poczatku uswiadomiła opornym, ze lektury nie mają się nam podobac, tylko maja nas nauczyć kluczy literackich, form, tropów, bez których nie da się czytać ze zrozumieniem.
No chyba że sagę zmierzch, albo harlekiny
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 18:08   #39
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Cytat:
Napisane przez fiszbinek Pokaż wiadomość
Witam serdecznie
Zastanawiam się od pewnego czasu (ściślej od rozpoczęcia okresu wakacyjnego) nad moim samopoczuciem....
Przedstawię jednak we wstępie, jak cała sytuacja wygląda.

Zacznę od września 3 kl. LO chyba najgorszą, bo wiąże się to z przygotowaniami do matury. 2kl. przyznam bardzo mnie wyczerpała. Codziennie przesiadywanie nad książkami, siedzenie niekiedy do późna, nieraz za cenę własnego samopoczucia, kiedy naprawdę czułam się źle i najchętniej poszłabym spać... Na koniec satysfakcja była wielka owszem, bo wyniki b. dobre.
Teraz zastanawiam się jak będzie wyglądała ta ostatnia. Nawet wyobrażałam sobie jakby to było... Czas ucieka, jak szalony, tak, powtarzam oczywiście, uczę się itd. ale brakuje mi czasu, boję się, że nie zdążę, jestem cała spanikowana
Mam kilka opcji studiów, biorąc pod uwagę to, co lubię, co przychodzi mi w miarę łatwo. Wypisałam co i jak powinnam zdawać.
Jestem w klasie językowej, chcę zdawać j. ang R, j.niem P, j.polski R i matematykę R. Myślałam o filologii ang, a po roku, dwóch dobrać sobie filologię niemiecką, jeśli czułabym się na siłach, biorę też pod uwagę opcję filologii mieszanej. Z drugiej strony nie jestem do końca pewna czy chciałabym na całe życie związać się tylko z językami, bo nie do końca jestem pewna czy naprawdę będę w tym dobra i poradzę sobie. Wkoło słyszę komentarze, a gdzie ty pracę znajdziesz, pełno tego, a biura sobie nie założysz od razu ... przygnębia mnie to już.

Kolejny wybór to ekonomia ( chcę międzynarodową, bo znów języki )
tylko jest mały problem. Mam matematykę na poziomie podstawowym na kiepskim zresztą, mam zawsze 5 i 4, ale reszta klasy to 2 w lepszym wypadku 3. Kupiłam książki, mam zbiory wszystko super, ale nie wiem jak sie za to zabrać. Boję się, że włożę w to sporo czasu, a może jestem zbyt tępa i to mnie powstrzymuje. Jest coś, co mnie ciągnie do matematyki, biorę pod uwagę, że może lepiej będzie z pracą np. jako ksiągowa Nie jestem wybitna podkreślam, i żyję trochę w stresie mimo wakacji.
Nie wiem co robić na korepetycje raczej nie będzie mnie stać, może na kilka lekcji... Zapisałam sie na fakultet R z matmy w 3 kl. nauczycielka, która nas uczy tego przedmiotu powiedziała, że jeśli ktoś by się zdecydował to musi wiedzieć, że między P a R występuje ogromna przepaść.
Chciałabym dostać się do Krk.

To są takie moje rozterki, już myślę, jak to będzie i boję się, że nic się nie nauczę, nie przygotuje, stracę czas itd.

To, co opisałam powyżej sprawia mi pewien dyskomfort, ale istnieje tez coś innego. Może ktoś się z tym spotkał, otóż wakacje już dobrze się zaczęły, ale ja ich nawet nie czuję, nie wiem, jak to określić. Wstaję rano taka zmęczona, zmordowana i nawet ubrać mi się nie chce. Większość dnia się pałętam między domem a leżakiem. Czasem, jak mam lepszy dzień to wskoczę na rower na przejażdżkę. Wisi nade mną jeszcze coś _ lista lektur, które pasowałoby przeczytać, przynajmniej większą cześć już teraz, przez wakacje, ponieważ z polskiego mamy zaległości, więc, żeby nie tracić czasu, czytam, ale dopiero mam za sobą dwie książki, lista liczy około 20... Próbuje coś dokształcać się z ang. słabo mi to idzie, z niemca pełna zapału chciałam uczyć się słówek, ale gdzieś te chęci zgubiły się po drodze... I takie mam do siebie pretensję, że ani nie wypoczywam, ani się nie uczę, tylko tak się dręczę
To nie te wakacje co kiedyś, wyjechać też nigdzie nie da rady, nie mam na tyle pieniędzy, zresztą zauważyłam, że do niczego nie mam motywacji, Od dawna nie było czegoś takiego co, by mnie w środku poruszyło, sprawiło mi radość. Zrobiłam się dziwnie zobojętniała na rzeczywistość, wypalona

Co o tym sądzicie? Co powinnam zrobić?
szczerze mówiąc jestem w szoku, że tak szybko zaczynasz przygotowania... ja i moim znajomi "uczyliśmy" się tydzień przed czasami na prezentacje dzień wcześniej )
cała reszta działa się w szkole i tam tylko powtórki itepe.

Jestem pełna podziwu że tak Ci zależy i tak strasznie wcześnie o tym myślisz, ja o swojej maturze zaczęłam myśleć, jakiś miesiąc przed xD

Nie chce być niemiła ale uważam, ze za bardzo panikujesz bo matura to dosłownie bzdura
będziesz zarywała noce żeby dostać 90-100% i koleś co przysiądzie 3 dni wcześniej będzie miał taki sam wynik jak Ty


są wakacje, odpoczywaj, relaksuj się, szalej!
jeśli bardzo się boisz i na prawde nie umiesz inaczej to po prsotu wieczorkiem godzine poświęć na przeczytanie czegoś czego nie wiesz, ale nie kuj już teraz. wszystko zapomnisz.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 18:17   #40
balletoevs
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 5 130
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

A mnie zastanawia czy ty masz jakieś inne życie poza przechodzeniem z domu na leżak i nauką? Może brakuje ci towarzystwa osób w twoim wieku?
balletoevs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 21:30   #41
gocha_231
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 33
GG do gocha_231
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

o Kurczę! ja również pójdę w tym roku do 3 kl LO, też zdaję mature itd... ale to chyba nie bedzie nic strasznego!
...postanowiłam, że w lipcu zrobie sobie wolne, totalny luz od nauki i dopiero w sierpniu biorę się do nauki. Tobie też bym radziła, chociaż 2 tyg. spokoju, musisz trochę odpocząć.
.. a co do matmy rozszerzonej. Jestem na profilu matematycznym i nasza matematyczka daje nam strasznie dużo adresów stron internetowych gdzie można się super przygotować, musisz poszkać troche. ..

Głowa do góry! widać jesteś bardzo ambitna tylko trochę pewności Ci brakuje, ale ja już teraz widzę, że zdasz i to z b.dobrym wynikiem ..i masz jeszcze cały rok, aby wybrać na jaki kierunek studiów chcesz isc.
__________________
'Stąpaj po ziemi z głową w chmurach..'



gocha_231 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-14, 21:42   #42
fiszbinek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 77
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Cytat:
Napisane przez balletoevs Pokaż wiadomość
A mnie zastanawia czy ty masz jakieś inne życie poza przechodzeniem z domu na leżak i nauką? Może brakuje ci towarzystwa osób w twoim wieku?
Mam Tż, poza tym jeśli chodzi o moją klasę to przyznam szczerze i mój Tż także to zauważył, że osoby są różne i ogólnie występuje podział na grupki... Utrzymuję jakiś tam kontakt z 3, 4 osobami całkiem niezły i wiem, że mnie lubią, reszta, lepiej nie mówić...
Nauczyłam się jednej zasady - każdy sobie rzepkę skrobie, co jest przykre.
Teraz większość powyjeżdżała i jestem sama, bardzo chciałabym mieć koleżankę, chociaż jedną, która byłaby za mną.... no, ale co ja mogę? Robiłam wiele, nie wyszło, trudno.
__________________


fiszbinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 22:38   #43
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

matura to bzdura, to jest dosłownie banał, teraz się z tego śmieję ale jest miliard bardziej stresujących i cięższych momentów w życiu!

Wrzuć na luz... zajmij się odpoczynkiem i relaksem, czytaj książki, opalaj się, ale też spotykaj z ludźmi bo staniesz się bardzo nieszczęśliwa a problemiki w Ywojej głowie urosną do niebotycznych rozmiarów.
Tak jak kwestia matury, która jest pikusiem... )
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-14, 23:59   #44
Olcia
Zakorzenienie
 
Avatar Olcia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Ja tez dolacze do grona osob, ktore twierdza, ze matura nie jest taka zla
Wiadomo, ze bedziesz sie stresowac, jak kazdy, ale wszystko jest do zrobienia, a jak przyjdzie co do czego to zobaczysz jakie to proste

Lektur nie musisz wcale czytac od deski do deski, takie jest moje zdanie, mimo, iz bylam na humanie i j.polski to chyba moj najbardziej ulubiony przedmiot. Nie zawsze jest czas, bo sa jeszcze inne przedmioty, bywa, ze cos jest wyjatkowo nuzace, dla mnie np. Potop czy Nad niemnem . Nie chce robic reklamy czy cos, ale dobre streszczenia sa na 'ostatni.dzwonek' - jakos tak sa szczegolowe i konkretne.
Wazne jest, zeby wiedziec o co w lekturze chodzi, jaka jest problematyka czy chociazby geneza... Na rozszerzeniu jak wiesz nie ma lektur obowiazkowych wiec po prostu trzeba umiec pisac... Ja nie przygotowywalam sie wcale.

Mozesz smialo uwierzyc wszystkim tu wypowiadajacym sie, bo same to przechodzilysmy i wiemy co mowimy.
Wypoczywaj teraz ile sie da.
I wbrew pozorom ja chyba najmilej wspominam 3cia klase
Poza tym... wreszcie masz czas na nauke tego co sprawia Ci przyjemosc.
Olcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-15, 13:41   #45
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Cytat:
Napisane przez gocha_231 Pokaż wiadomość
o Kurczę! ja również pójdę w tym roku do 3 kl LO, też zdaję mature itd... ale to chyba nie bedzie nic strasznego!
...postanowiłam, że w lipcu zrobie sobie wolne, totalny luz od nauki i dopiero w sierpniu biorę się do nauki. Tobie też bym radziła, chociaż 2 tyg. spokoju, musisz trochę odpocząć.
.. a co do matmy rozszerzonej. Jestem na profilu matematycznym i nasza matematyczka daje nam strasznie dużo adresów stron internetowych gdzie można się super przygotować, musisz poszkać troche. ..

Głowa do góry! widać jesteś bardzo ambitna tylko trochę pewności Ci brakuje, ale ja już teraz widzę, że zdasz i to z b.dobrym wynikiem ..i masz jeszcze cały rok, aby wybrać na jaki kierunek studiów chcesz isc.
Szczerze mowiac, to od sierpnia to za wczesnie na nauke. Naprawde nie rozumiem po co sobie wakacje marnować, przez rok zdążyc sie tego nauczyc 100 razy. Materiału na mature wbrew pozorom nie jest jakos strasznie duzo, poza tym robilyscie cos przez te 2 lata, wiec jakas wiedze macie. Naprawde wyluzujcie, bo to sie az przykro czyta(mowie o autorce wątku )

A co do lektur... wiem, ze nie ma sie czym chwalić, ale ja własciwie nie przeczytalam prawie żadnej lektury, tylko streszczenia tydzien przed i podstawe zdalam na ponad 80% ale to tylko dlatego, ze zawaliłam czytanie ze zrozumieniem. Tak to by i ponad 90 było....
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-15, 21:22   #46
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Wiekszość lektur jest bardzo ciekawa (rzekłabym nawet że wszytkie, ale uwzględniam gusta) i są to świetnie napisane, wartościowe pozycje, poruszające kluczowe dla człowieka problemy. Nie bez przyczyny znalazły się w kanonie, po prostu nie ma co się uprzedzać tylko spróbować pojąc o co chodzi.
to zazdroszcze w takim razie, ze czytanie lektur w szkole sredniej bylo dla Ciebie przyjemnoscia, dla mnie niestety to katorga.
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-16, 19:49   #47
sunnyouth
Przyczajenie
 
Avatar sunnyouth
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 27
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Maturkę zdawałam w zezsłym roku i też podeszłam do sprawy bardzo poważnie. Zdawałam trzy rozszerzone przedmioty, do dwóch przykładałam się praktycznie od zawsze, trzeci (geografię) wybrałam w maju 2 kl. LO i od tamtej pory zaczęłam się uczyć. Ale bez przesady - w wakacje to polegało raczej na przeczytaniu paru stron przed snem lub podczas leżenia nad basenem prawdziwy, można by rzec, hardkor zaczął się we wrześniu. Ale podeszłam do sprawy z wrodzonym rozsądkiem podzieliłam materiał na dwutygodniowe serie, dzięki temu wiedziałam, że mam ileś czasu na powtórkę danego działu itp. Rozplanowałam to tak, że do końca marca skończyłam powtórki, a w kwietniu na spokojnie dopracowywałam swoją wiedzę. Oczywiście stresowałam się jak dzikus, zależało mi na bardzo dobrych wynikach, dziennych studiach itp... brałam od czasu do czasu jakieś ziołowe proszeczki na uspokojenie, melisa zagościła na stałe w mym domu, sny o maturze, rozmowy o maturze... Zaznaczam, że nie byłam nigdy typowym kujonem, który nie ma znajomych i spędza całe dnie nad książkami - ale fakt faktem, uczyłam się bardzo dobrze i przychodziło mi to z łatwością. W 3kl. LO chodziłam na imprezy, każdy weekend spędzałam z TŻ (zmuszajac go do wspólnej nauki) i nie było tak, że dałam się tej nauce zupełnie pokonać. Poradziłam sobie.
A finisz? 78%, 88%, 100% (hell yeah)
dostałam się na wymarzone studia i jest bosko.
morał? grunt to dobra organizacja czasu, sumienna nauka, opanowanie stresu. wykonalne.

życzę powodzenia!
sunnyouth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-16, 20:40   #48
kcia161991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 364
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

Jestem po klasie maturalnej i z perspektywy czasu powiem Ci, że ten czas do maja bardzo szybko zleci, a więc rozsądnie nim dysponuj, żebyś potem nie żałowała, że coś poszło nie tak. Ale póki są wakacje, raczej odpocznij, przygotuj się psychicznie do ostrej nauki, którą rozpoczniesz we wrześniu, bo będzie naprawdę bardzo ciężko.
Ponadto proponuję dużo sportu, loozu, spotkań z przyjaciółmi, imprez, i innych rzeczy, na które teraz masz czas, a którego będzie Ci brakowało w maturalnej klasie.
Przede wszystkim nie panikuj, nie stresuj się... usiądź, rozpisz sobie na kartce dobry plan, czego i jak zamierzasz się od września uczyć, a teraz nabierz siły, energii i chęci do działania!!! Musisz po prostu odpocząć.
Powodzenia życzę i 3mam kciuki. A i pamiętaj, aby myśleć pozytywnie.
__________________
'możesz krzyczeć na mnie, ile chcesz,
pokaż, jak w żyłach szybko płynie krew,
będę się uśmiechać, bo wiem, że w środku jesteś taki sam-
za mocno kochasz, tak, jak ja.'
kcia161991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-16, 21:22   #49
Senija
Zadomowienie
 
Avatar Senija
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
Dot.: Wakacyjny (?) smutek

1. Stres w wakacje naprawdę musisz pokonać, bo nie wypoczniesz, nie zregenerujesz sił i we wrześniu nie będziesz myśleć : "Do dzieła!" tylko "Nie mam na to siły..."
2. Tak jak już było powiedziane: organizacja czasu, dobry plan, system powtórek to sprawa kluczowa. We wrześniu w klasie maturalnej usiadłam z kalendarzem i WSZYSTKO sobie dokładnie rozplanowałam, bardzo mi to pomogło.
3. Bardzo ważna jest też SUMIENNOŚĆ, ale po Twoich postach wnioskuję, że ambitna i rozsądna z Ciebie dziewczyna, więc nie trzeba Ci chyba kazania o systematyczności i samodyscyplinie
4. I, moim zdaniem, sprawa najważniejsza - dobrze się zastanów, co chcesz zdawać i na jakim poziomie i na jakie studia chcesz się dostać. Nie twierdzę, żeby zdanie czterech przedmiotów, w tym trzech na rozszerzeniu, było niemożliwe. Jest możliwe, oczywiście, i to z całkiem niezłym rezultatem, myślę, że stać Cię na to Z drugiej strony jednak nie warto przez niezdecydowanie na kierunek studiów zdawać więcej przedmiotów niż potrzeba. Jeżeli np zdecydujesz się na filologię, to matura z matmy rozszerzonej będzie zmarnowanym czasem (przynajmniej w tak ciężkim roku, kiedy na nic nie ma czasu plus stres plus presja itd.). Pomyśl tez o tym, że w przyszłym roku możesz zdać maturę z kolejnego przedmiotu. Rozważ po prostu wszystkie możliwości. Takie rozważania zostaw sobie jednak na pierwszą połowę września Nie ma sensu się teraz nakręcać.
5. Chcieć to móc.
6. Studiuję dwie filologie w Krakowie, jak masz pytania to pisz
7. Gdybyś zdążyła zapomnieć przez mój zawiły post, to po raz kolejny: WYPOCZNIJ! Teraz są wakacje, ostatni taki luz przed tym ciężkim, co by nie mówić, rokiem. Po prostu nie myśl o tym, a jak Cię najdzie ochota to powtarzaj sobie: pomyślę o tym we wrześniu

Trzymam kciuki, będzie dobrze A za rok będziesz mieć już prawdziwe studenckie wakacje i będziesz się śmiała z tej matury. Jak mawia klasyk: Boisz się matury? Poczekaj do pierwszej sesji
Senija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.