|
|
#31 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: problem z facetem :((
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- Cytat:
Z facetami mu się trudniej dogadać, bo w kontaktach z nimi musialby być pewny siebie, by móc z nimi rywalizować. Z kobitkami niczego nie musi udowadniać, zawsze mu pobłażają...a jeszcze jak mama go wyreczala we wszystkim i bezkrytycznie uwielbiala to juz go nie zmienisz. Moim zdaniem brak mu jaj.
|
||
|
|
|
|
#32 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: problem z facetem :((
Czyli dla Ciebie taki temat nie istnieje. Czyli nie masz o czym rozmawiać. A autorce wątku ten temat chodzi mocno po głowie, męczy ją to. Poza tym są w takim wieku i mają przy tym taki staż w związku, że jakieś tam ustalenia warto by poczynić - chociażby pt. "kiedy razem zamieszamy?". Dla osób młodych, czy o krótkim stażu ważnym tematem będzie kwestia pójścia razem na studniówkę, czy wyjazdu na studia, czy poznania rodziców. Każdy ma jakiś inny temat. Nie pisałam, że tak nie jest, a odnosiłam się do konkretnego przypadku autorki wątku.
|
|
|
|
|
#33 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: problem z facetem :((
Cytat:
zdarza się , ja jestem z rocznika autorki ale dla mnie na ślub tez za wcześnie ![]() zresztą nigdy nie miałam "parcia" na małżenstwo i dzieci ---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ---------- własnie...jedni potrzebuja stablizacji szybciej inni później.... jak widac autorka ma juz teraz taką potrzebę...a jej partner niekoniecznie ![]() ---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ---------- Cytat:
mam podobnie ![]() ---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ---------- Cytat:
a jego pytanie " co cie naszło na powazne tematy" swiadczy o tym, że podejmowanie decyzji jest dla niego zbyt trudne ![]() ja może nie spiesze się do zakładania rodziny ale z moim tż przeprowadzilismy kilka rozmów na ten temat bo oboje nie boimy sie o tym rozmaiwać
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita Edytowane przez d0lcevita Czas edycji: 2010-07-18 o 06:39 |
|||
|
|
|
|
#34 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: problem z facetem :((
Witam, troszkę mnie nie było, ale już jestem..
Kolejny raz rozmawiałam z moim Tż o przyszłości... i z wielkim "wysiłkiem" wyjąkał, że czasami myślal o zaręczynach ale jego zdaniem tak często się kłócimy, że nie jest mnie pewny na 100%. POwiedział, że ma dość tych kłótni i zastanawia sie czy kiedykolwiek będzie miedzy nami normalnie... on twierdzi, że ja potrafię zrobić problem z byle czego.... on ma również trudny charakter jak zaczynamy sie klócic to wyłącza sie i milczy.... potrafi sie nie odezwać przez 2 dni.... o przeproszeniu za jego błędy albo wyciągnieciu do mnie ręki nawet jeśli za bardzo mnie ponioslo i obróceniu tego w żart - nie ma nawet mowy!! Generalnie powiedzial, że najpierw musi się obronić a później w ogóle się zacznie zastanawiać co dalej..... Wydaje mi się, że powinnam od niego odejść ale boję się że za bardzo go kocham i nie będe potrafiła.... ![]() no to się wyżaliłam... a dalej nie potrafię podjąć decyzji czy zostac czy lepiej uciekać czym prędzej z tego toksycznego związku.....
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:03.





Z facetami mu się trudniej dogadać, bo w kontaktach z nimi musialby być pewny siebie, by móc z nimi rywalizować. Z kobitkami niczego nie musi udowadniać, zawsze mu pobłażają...a jeszcze jak mama go wyreczala we wszystkim i bezkrytycznie uwielbiala to juz go nie zmienisz. Moim zdaniem brak mu jaj.






