problem z facetem :(( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-17, 13:40   #31
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: problem z facetem :((

Cytat:
Napisane przez kami81 Pokaż wiadomość
Własnie dowiedziałam się że wiekszość jego znajomych z pracy idzie na to wesele (dzisiaj) bez osób towarzyszących (pomimo że dostali zaproszenie z osobami i są w związkach) a on powiedział żebym jednak poszła z nim.... dobre i to....
myślę, że Twoj tż to typ faceta, który potrzebuje bardziej zdecydowanej, stanowczej i mocno wymagajacej kobiety, która by go lekko zdominowała. On wie, że Ciebie można zadowolić drobnostkami typu zabranie Cię ze sobą na wesele. Ty mu stawiasz za małe wymagania. Narzekając, zasypując go pretensjami, czy urządzając awantury zdradzasz się jedynie ze swoim lękiem przed porzuceniem. A przecież na nim się świat nie kończy, choćby nie wiem jak przystojny był

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Cytat:
Napisane przez kami81 Pokaż wiadomość
natomiast on jest przystojny i lubi jak go kobiety otaczają (tzw. koleżanki) sam twierdzi że lepiej się z nimi dogaduje niż facetami....
bo od kobiet zawsze może liczyć na komplement, uznanie, czy spojrzenia pełne uwielbienia. I to wszystko bez specjalnego wysilku, bo w końcu jest tak piekny i wspanialyZ facetami mu się trudniej dogadać, bo w kontaktach z nimi musialby być pewny siebie, by móc z nimi rywalizować. Z kobitkami niczego nie musi udowadniać, zawsze mu pobłażają...a jeszcze jak mama go wyreczala we wszystkim i bezkrytycznie uwielbiala to juz go nie zmienisz. Moim zdaniem brak mu jaj.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-17, 14:44   #32
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: problem z facetem :((

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
(...)
to jest kwestia co dla kogo jest ważne
np dla mnie zakładanie rodziny (w tej chwili) jest nieważne, a co za tym idzie nie mam potrzeby poważnie na ten temat z partnerem rozmawiać .
Czyli dla Ciebie taki temat nie istnieje. Czyli nie masz o czym rozmawiać. A autorce wątku ten temat chodzi mocno po głowie, męczy ją to. Poza tym są w takim wieku i mają przy tym taki staż w związku, że jakieś tam ustalenia warto by poczynić - chociażby pt. "kiedy razem zamieszamy?". Dla osób młodych, czy o krótkim stażu ważnym tematem będzie kwestia pójścia razem na studniówkę, czy wyjazdu na studia, czy poznania rodziców. Każdy ma jakiś inny temat. Nie pisałam, że tak nie jest, a odnosiłam się do konkretnego przypadku autorki wątku.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-18, 06:51   #33
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: problem z facetem :((

Cytat:
Napisane przez agnieszkaqazplm Pokaż wiadomość
Moim zdaniem Twój facet nie chce się jeszcze poważnie wiązać w sensie rodzinka, dzieci i te sprawy. Widocznie niby ma te 27 lat, ale to jeszcze dla niego za wcześnie.

zdarza się , ja jestem z rocznika autorki ale dla mnie na ślub tez za wcześnie
zresztą nigdy nie miałam "parcia" na małżenstwo i dzieci

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
A autorce wątku ten temat chodzi mocno po głowie, męczy ją to.
własnie...jedni potrzebuja stablizacji szybciej inni później....
jak widac autorka ma juz teraz taką potrzebę...a jej partner niekoniecznie

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Kica. Pokaż wiadomość
każdy ma inne podejscie i myśle, że żadnego nie powinno się oceniać negatywnie.
ja takich rozmów w związku nie prowadzę (poza jakimiś ogólnikami, które wynikną z danej rozmowy). Jestem nastawiona na "tu i teraz", cieszę się związkiem i nie planuje co będzie za 5lat bo dla mnie takie plany nie mają sensu, co dzień może sie tyle wydarzyć...

mam podobnie

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
W
Niee, no co Ci się stało, że wogóle zaczynasz takie tematy?
Współczuję Ci.
On ewidentnie nie chce Ci niczego obiecywać, jak już napisałam sam nie wie czego chce.

Ambitny chyba za bardzo nie jest, skoro wszystkim udało się obronić, a jemu dalej nie.
A może specjalnie nie udaje mu się tego zrobić, bo potem powiesz: "Kochanie, obroniłeś się, może zrobimy jakiś kolejny krok w naszym związku?" Może on specjalnie to tak przeciąga?
tez odniosłam takie wrażenie ....przeciaga młodośc ile sie da a jego pytanie " co cie naszło na powazne tematy" swiadczy o tym, że podejmowanie decyzji jest dla niego zbyt trudne

ja może nie spiesze się do zakładania rodziny ale z moim tż przeprowadzilismy kilka rozmów na ten temat bo oboje nie boimy sie o tym rozmaiwać
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita

Edytowane przez d0lcevita
Czas edycji: 2010-07-18 o 06:39
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-29, 20:11   #34
kami81
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 8
Dot.: problem z facetem :((

Witam, troszkę mnie nie było, ale już jestem..
Kolejny raz rozmawiałam z moim Tż o przyszłości... i z wielkim "wysiłkiem" wyjąkał, że czasami myślal o zaręczynach ale jego zdaniem tak często się kłócimy, że nie jest mnie pewny na 100%. POwiedział, że ma dość tych kłótni i zastanawia sie czy kiedykolwiek będzie miedzy nami normalnie... on twierdzi, że ja potrafię zrobić problem z byle czego.... on ma również trudny charakter jak zaczynamy sie klócic to wyłącza sie i milczy.... potrafi sie nie odezwać przez 2 dni.... o przeproszeniu za jego błędy albo wyciągnieciu do mnie ręki nawet jeśli za bardzo mnie ponioslo i obróceniu tego w żart - nie ma nawet mowy!!
Generalnie powiedzial, że najpierw musi się obronić a później w ogóle się zacznie zastanawiać co dalej.....
Wydaje mi się, że powinnam od niego odejść ale boję się że za bardzo go kocham i nie będe potrafiła....

no to się wyżaliłam... a dalej nie potrafię podjąć decyzji czy zostac czy lepiej uciekać czym prędzej z tego toksycznego związku.....
kami81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.