farbowanie włosów w ciąży

[Alien]

Ja nie farbuje włosów i już do końca ciąży nie będe. Ale odrosty po pasemkach się ładnie wtopiły, więc prawie nie widać a i tak siedze w domu. Jeśli bym studiowała czy pracowała to pewno zafarbowałabym włosy w takim przypadku.

Tak jak napisała Katesia zdania lekarzy i fryzjerek na ten temat są podzielone, tak samo jak zdania kobiet w ciąży i jedne farbują a inne nie, ale ja więcej słyszałam na temat żeby jednak nie farbować. Na kobietach w ciąży takich badań nie przeprowadzano jak farba może wpływać na płód, wiec tak do końca to nie wiadomo, ale jak to się mówi, zawsze lepiej dmuchać na zimne

Są opinie, że zapach farby może szkodzić jak też opinie, że nałożona na głowe szkodzi, ze względu, że jej szkodliwe substansje mogą przenikać do skóry. I słyszałam też, że jeśli już farbować włosy w ciąży to lepiej od 5 miesiąca a nie wcześniej.
I staraj się znaleźć taką fabrę, która mniej szkodzi np. ziołowa.

Słyszałam też, że u kobiet w ciązy to najlepiej pasemka wykonywać bo wtedy farba nie styka się tak ze skórą głowy jak przy farbowania całych włosów.
Zwariować się nie dajmy też, bo krem to krem (choć tutaj nie kązdy), szminka to tylko szminka, tak jak cień to cień. Nawet jakby tam były jakieś szkodliwe subtancje to pewno w mikroskopijnych ilościach i nie mających wpływu, chociaz ja tam się nie znam, ale tak mi się wydaje ale fabra to już mocniejszy specyfik

[moskara]

ja też zastanawiałam się czy można , czytałam dużo na ten temat i faktycznie zdania są podzielone, więc postanowiłam,że zrobię i zobaczę
na świeta wielkanocne zrobiłam sobie pasemka to było w 3mies ciąży, i powiem że nie chwyciło mi tak jak zawsze, a robiłam u tej samej fryzjerki i ta sama farbą, kolor nie ten co robiłam zawsze i troche byłam rozczarowana więc po moim doświadczeniu nie polecam!
mam ogromne odrosty chodziłam tak do pracy , ale szczerze jakoś to się gubiło, tylko ja zauważałam że mam takie odrosty
byłam miesiąc temu u fryzjera podciąć włosy bo miałam bardzo osłabione i fryzjerka tez odradziła mi robic odrostów, poradziła,że dopiero po porodzie, ale tez nie od razu ze wzgl. na osłabienie organizmu i dodatkowo farba tez moze doprowadzic do osłabienia włosów, więc ja zamierzam miesiąc po porodzie wybrac się do fryzjera nareszczie oczywiście dla poprawienia wizerunku i humoru
decyzja należy do Ciebie.
pozdrawiam

[KATESIA]

Moskara poruszyła jeszcze jeden wątek, ze nie wyszło jak trzeba. Podobno jak malujemy włosy w czasie miesiaczki i no własnie-ciazy to kolorki i intensywnosc nie sa tekie jak w "normalnym" stanie. My to sie mamy......

[Sonika]

Ja farbuję włosy w czasie ciąży - robię to jednak u fryzjera, bardzo łagodnymi środkami, tzw. tonerami (Wella). Zmieniłam kolor włosów z blondu na czekoladę (zostawiłam jedynie kilka pasemek blond- przy twarzy) i nie muszę dzieki temu, tak często podawać się temu zabiegowi. Do tej pory farbowałam włosy dwa razy (termin porodu mam na koniec stycznia). Nie stosuję natomiast żadnych leków - poza Materną i magnezem (z obawy o dziecko), staram się też jak najlepiej, zdrowo odżywiać ( do niezdrowego jedzonka tylko czasami wzdycham

[Sonika]

Dodam jeszcze, że w moim przypadku kolor włosów wyszedł naprawdę śliczny.

[kasiulka]

ja chyba jednak zafarbuję, bo wyglądam kiepsko - problem w tym ze mam czarne włosy na których bardzo widac siwiznę (a zaczełam siwiec w wieku 19 lat )... ale poczekam jeszcze 2-3 tygodnie.

[Paula07]

W czasie ciąży ( oczywiście także podczas karmienia) w żadnym wypadku nie można farbować włosów, ponieważ w farbach znajdują się silne związki chemiczne, które przenikają przez skórę głowy do twoje krwiobiegu i oczywiście także do dziecka. Więc raczej odradzam

[Sejamira]

Napisane przez kasiulka

Dziwczyny farbujecie wloski w ciąży? Bo ja własnie chcialam rzucic jakąs farbkę na moje włochole, ale przed chwilą przeczytalam w książce ze powinno się z tym wstrzymac do porodu , no i zglupiałam bo jak ja będe wyglądac z takimi odrostami, termin porodu mam na marzec
A moze to jakies bzd
ury i nie ma się czym przejmowac?

Ja farbowałam całą ciążę, robiłam blond baleyage i mnóstwo moich kolezanek też. Ale chodziłam do fryzjera. NIkomu to nie zaszkodziło. No chyba, ze któraś była nadwrażliwa na zapachy, to ją mdliło. Ja na Twoim miejscu zafarbowałabym.

[Mariqa]

Napisane przez Paula07

W czasie ciąży ( oczywiście także podczas karmienia) w żadnym wypadku nie można farbować włosów, ponieważ w farbach znajdują się silne związki chemiczne, które przenikają przez skórę głowy do twoje krwiobiegu i oczywiście także do dziecka. Więc raczej odradzam

No, chyba tak drastycznie to już teraz nie jest, owszem stare farby zawierały silne liczne związki /amoniak?/ w tej szkodliwej, bo mocno stęzonej postaci.../
Teraz nowsze farby np Loreala serii Profesjonalnej są łagodniejsze, istnieje jednak wspomniane wyzej zagrozenie podrażnienia skóry, alergii, nieodpowiedniego odcienia, znacznej suchosci włosa etc/
Przy balejażu ponoć technika też poszła do przodu, bo jest taki puder . nie pasta/ do rozjaśniania, ponoć o wiele bardziej łagodna, mniejsze ryzyko kontaktu ze skórą itp.
Jesli źle się czujesz z takimi włosami jak masz, to dla Twojego lepszego samopoczucia, idź do fryzjera uprzedź, że jesteś w ciąży i poproś o łagodne traktowanie włosa.
W domu farbowania absolutnie nie polecam

[neonka28]

Podpisuje sie pod slowami Marigi!!!

[magda*M]

Napisane przez kasiulka

ja chyba jednak zafarbuję, bo wyglądam kiepsko - problem w tym ze mam czarne włosy na których bardzo widac siwiznę (a zaczełam siwiec w wieku 19 lat )... ale poczekam jeszcze 2-3 tygodnie.

Ja mam ten sam problem... Czarne włosy jak smoła, z "drobnymi" siwymi wyjątkami...W tej chwili mam 26 lat, ale też zaczęłam siwieć wcześnie (koło 20-tki). Jestem w 9 m-cu ciąży (a właściwie powinnam już być po porodzie ), i włosy farbuję całą ciążę. Zanim się dowiedziałam, że spodziewamy się dzidziusia zdążyłam jeszcze pofarbować włosy farbą "GARNIER" (czy jakoś tak ), ale później już robiłam właśnie szamponem koloryzującym. Z tego co ja się dowiedziałam to niby chodzi o amoniak w farbach, czego nie ma w szamponach koloryzujących. Także ja wiem tylko tyle i mam cały czas nadzieję, że nie robiłam nic złego naszemu maleństwu przez to farbowanie. No ale niestety nie wyobrażałam sobie siebie z taaaaakimi siwymi odrostami . Pozdrawiam wszystkie ciężarne .

[KATESIA]

ja na szczęscie nie mam siwych włosów ale maluje na blond a naturalne mam ciemny blond(którego odrosty wygladaja na czarne), malowałam juz w tej ciązy i wydaje mi sie ze nie grozi to jakimis wielkimi skutkami....z domu prawie nie wychodze wiec mmimo odrostównarazie nie maluje, planuje to uczynic na świeta, niech włosy troche odpoczną, bądź co bądź teraz czas czapek wiec włoski mogą

poczekac, a jak pomaluje na swieta to jeszcze starczy na czas po porodzie.

[Nel70]

A ja właśnie teraz w czwartek idę do fryzjera na farbowanie , ale jednak zdecyduję się na szampon koloryzujący. Chciałam w ogóle nic nie robić , żeby włoski odżyły w ciąży, ale mam w sobotę imprezkę - 40 kumpeli w lokalu,także muszę być zadbana,bo mam zamiar się dobrze bawić.

[KATESIA]

Nel w takim razie jestes usprawiedliwiona , miłej zabawy!

[Nel70]

Dzięki ,myślę,że będzie udana, bo nie chce mi się iść, a zazwyczaj tak mam , jak nie mam ochoty to jest okey.

[Kavala]

Napisane przez Momo

Ja włosy farbowałam w ciąży.Jeżeli jednak masz wątpliwości,to dla własnego spokoju - nie rób tego.
Ale idąc tą drogą,to nie powinno się używać dezodorantów,kremów,kosme tyków kolorowych,może nawet szamponów itd. We wszystkim jest jakaś chemia,która może mieć wpływ na dziecko.Nie dajmy się zwariować.

Popieram! Też farbowałam!

[Agencior]

farbowałam , a konkretnie robiłam baleyage dziecko zdrowe i niefarbowane

[ewlellinka]

ja myśle farbowanie w czasie ciąży może szkodzić chociaż sama farbowałam jak byłam w ciąży ,wydaje mi sie że wszystko co może być troszke negatywne dla zdrowie czyli amoniak itp woda utleniona i NH3,ale to jest tak jak wpływ powietrza w zatłoczonym mieście obok elektrociepłowni ,zawsze jest i żle wpływa ale nie wiadomo dokładnie jka i jak dla kogo , w każdym razie nie jest stricte niebezpieczny,bardziej niż spaliny i stres, pozdrawiam ))

[KATESIA]

Napisane przez Agencior

farbowałam , a konkretnie robiłam baleyage dziecko zdrowe i niefarbowane

rozbawiłaby mnie widok mojego brzdaca jesli urodziłoby sie z pasemkami blond, albo nie daj Boże z okropnymi odrostami. na szczescie dzieciom czesto pierwsze włoscki sie wyciaraja

[kasiulka]

ja w koncu zafarbowalam, ale szamponem koloryzującym, kolor chwycił b. dobrze, sensacji zdrowotnych po farbowaniu nie miałam.

[Nel70]

Jakiej firmy Kasiulka użyłaś szamponu,bo zamierzam zakupić.

[kasiulka]

Napisane przez Nel70

Jakiej firmy Kasiulka użyłaś szamponu,bo zamierzam zakupić.

użyłam "Casting" Loreala. Bardzo fajnie sie po nim włoski błyszczą i nie smierdzi - no w każdym razie zdołałam jakos zdzierżyc ten zapach

[ila78]

farbowałam non stop..moje wszystkie kolezanki tez..ni wyobrazam sobie chodzić z odrostami nie ma to żadnego wplywu, chyba ze jestes uczulona na chemikalia- jakies dusznosci, te sprawy..kobiety w ciąży róznie reaguja, dlatego fryzjerzy wolą tego równiez unikac

[MILENA*]

Ja też farbowałam, raz u fryzjea, potem sama w domu, a potem używałam jakiegoś szamponu z henną. Nie zaszkodziło. Myślę, że czułabym się gorzej będac zmuszoną widzieć własne odrosty...

[karienna32]

Ja tam farbowałam, ale od czwartego miesiąca. Słyszałam że pierwsze tzry miesiące to lepiej nie ryzykować, skóra jest w tedy bardzo delikatna. A wiecie same że farbowanie niszczy i włosy i skórę na głowie. Powiem wam szczerze że moja bratowa pofarbowała sobie w drugim miesiącu włosy na granatową czerń i nic się jej nie stało. Tylko że dostała łupież. Ale to nie jest problem w tych czasach- mamy Nizoral i Nizoxin.

[kostka.kr]

Ja znów pytałam wcześniej lekarza, jeśli chodzi o farbowanie włosów w ciąży. Powiedział mi, że bezpiecznie można farbować włosy po 15 tygodniu ciąży. Wcześniej raczej nie, ze względu na to, że płód jest jeszcze słaby i chemiczne związki zawarte w farbie bardziej negatywnie na niego wpływają. A jeśli kobieta ma ciążę zagrożoną to lepiej, żeby się wstrzymała. To są wiadomości prosto od lekarza, ale każda kobieta zrobi to co uzna za słuszne.

[IIGGAA]

JA TEŻ FARBOWAŁAM I ROZJAŚNIAŁAM WŁOSY W CIĄŻY, ALE NIE PRZEZ PIERWSZE TRZY MIESIĄCE, BO ONE SĄ NAJWAŻNIEJSZE. POTEM NAWET LEKARZ MI NIE ZABRANIAŁ, TYLKO TRZEBA TEŻ Z UMIAREM, A NIE CO TYDZIEŃ

[ma-li-na]

ja zafarbowałam włoski chyba w 5 miesiącu <miałam odrosty jak diabli poniewaz farbooje włoski na jasny blond>od tamtej pory juz ich nie farbowałam ale planooje to zrobic w styczniu to ze ktos jest w ciązy nie znaczy ze ma zle wygladac bo skoro miałaby farba zaszkodzic to czemu nie mydło perfumy proszki itp

[foczildka]

Drogie Mamusie przyszle i obecne.
Moze to pytanie sie juz pojawilo ale nie moge znalezc takiego watku na forum.
Otoz mieszkam w Londynie,za dwa tygodnie jade do Polski,gdzie zawsze farbuje wlosy ze wzgledu na oszczednosc bo nie stac mnie na angielskiego fryzjera...
No i wlasnie plnowalam wybrac sie na balejage,ale bede w tym terminie w 12 tygodniu ciazy...

probuje znalezc jakies informacje czy mozna,czy tez nie wybrac sie na zabieg farbowania bedac pod koniec pierwszego,tak 'niebezpiecznego' trymestru...

Jesli jest jakiekolwiek ryzyko dla dzidzi to oczywiscie sobie odpuszce to farbowanie...

wyczytalam jednak ze nie ma udowodnionego negatywnego wplywu farbowania wlosow na ciaze,jedyne co to efekt moze byc nieoczekiwany ze wzgledu na zmiany hormonow w organizmie kobiety...


No i w tym miejscu zwracam sie z prosba o Wasza opinie i konkretne doswiadczenia...

Czy ktoras z Was miala taki dylemat? Co zrobilyscie i czy mialo to jakies skutki uboczne?

Co sadziecie????

Dodam jeszcze ze nie wiedzac ze jestem w trzecim tygodniu ciazy pofarbowalam wloski:-(((((mam nadzieje ze nie zrobilam nic zlego:-(((((((


Dziekuje za Wasze opinie

[Alien]

Zdania na temat farbowania włosów w ciązy są podzielone:
Moze tutaj znajdziesz informację, które pomoga podjąć decyzję

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=farbowanie