Young PM- Panny Młode2010, 2011 i 2012 do 21 lat

[zaaaabcia]

Napisane przez madmuazelle

Lat mam nieważne ile.
Tak mam w otoczeniu takie w waszym wieku mam na mysli do lat 21,które no nie są dojrzałe więc zdanie jakie mam takie mam.Na forum/forach też się naczytałam
A co lat "odpowiednich" na slub,to sobie kiedyś ubdurałam,że najlepszy wiek to 24-25 na zamążpójście i nie pytajcie skąd mi się to wzieło,bo niewiem.

" takie w waszym wieku " jak to wogole zabrzmialo
To jesli sa w Twoim otoczeniu "takie" to po co sie z nimi spotykasz? Nie podoba Ci sie ich sposob myslenia to zlekcewac a nie oceniaj reszte dziewczyn ( w tym i mnie ) na podstawie ich myslenia ... Dokladnie " ubzduralas" sobie ze wiek 24-25 lat jest odpowieni na malzenstwo i tego strasznie sie trzymasz .. i czepiasz sie innych dziewczyn ze maja 21 sa zakochane szczesliwe i wychodza za maz .. Masz swoje zyjcie to sie nim zajmij a nie oceniaja innych po tym ile maja lat

Napisane przez natalontko

zaaaabcia ale super plener mieliscie

dziekuje slicznie

[hania207]

Napisane przez madmuazelle

Z przykrością muszę cię poinformować,że to forum publiczne,więc moge włazić gdzie chce i pisać również Przecież nienapisałam ile mam lat??To skąd możesz wiedzieć,czy jestem w waszym wieku,czy ciut starsza Pytanie retoryczne,nie musisz odpowiadać,ja tu jestem pokojowo nastawiona.PEACE

a stad sobie wywnioskowałam :

Napisane przez madmuazelle

To ja może napisze ogólnie,bo nie chce mi się zbytnio cytować Dziecinne to było,bo trzeba umiec przyjąc krytyke,a nie zabierac zabawki i iśc do domu. No,ale jeśli się źle czuła na tamtym wątku,no to fakt nikt jej nie kazał tam być noi jak pomyślała to odeszła zakładając ten wątek. Lat mam nieważne ile.
Tak mam w otoczeniu takie w waszym wieku mam na mysli do lat 21,które no nie są dojrzałe więc zdanie jakie mam takie mam.Na forum/forach też się naczytałam
A co lat "odpowiednich" na slub,to sobie kiedyś ubdurałam,że najlepszy wiek to 24-25 na zamążpójście i nie pytajcie skąd mi się to wzieło,bo niewiem.

wtrącać sie w nie swoje tematy równiez możesz co Ci świetnie wychodzi juz od dłuzszego czasu

[acelinka]

ej dziewczyny, dajcie już spokój mad wyraziła swoje zdanie i tyle

ja też znam takie dziewczyny które mają ok. 20-21 lat i mają pstro w głowie a chciałyby wielce za mąż wychodzić, ale znam i takie które jak najbardziej wiedzą czego chcą i co robią i tak ma chyba większośc z nas, zawsze w naszym otoczeniu są przykłady dobre i złe

[sweetieSS]

Napisane przez hania207

a stad sobie wywnioskowałam :



wtrącać sie w nie swoje tematy równiez możesz co Ci świetnie wychodzi juz od dłuzszego czasu

nie wiem czy tak świetnie, bo banem grożą

[natalontko]

Napisane przez sweetieSS

nie wiem czy tak świetnie, bo banem grożą

[monini2507]

No to może i ja się wypowiem. Choć juz minęło te 21 wiosen i mam juz 24 latka czyli niewiele jestem starsza od was. Popieram was dziewczynki co do stwierdzenia na przykładzie wielu wątków że jak pojawi się ktos nowy to jest inaczej traktowany. Święta racja.
A co do zamążpójścia to według mnie trudno powiedzieć jaki wiek jest odpowiedni. Ktoś może powiedzieć ze 30 lat ktoś inny 25 albo po prostu 21. Według mnie wiek nie świadczy o dojrzałości ludzi do pewnych spraw. Jeśli uważacie że mając te 21 lat jesteście juz gotowe na taki krok no to fajnie i szczerze wam gratuluję. Bo czasami mając te 30 lat rozum można mieć 15 latka. Dlatego uważam że nie należy oceniać ludzi po tym ile mają lat. Życzę miłych pogaduszek i będę do was zaglądać czasami .
Pozdrawiam

[acelinka]

Napisane przez monini2507

No to może i ja się wypowiem. Choć juz minęło te 21 wiosen i mam juz 24 latka czyli niewiele jestem starsza od was. Popieram was dziewczynki co do stwierdzenia na przykładzie wielu wątków że jak pojawi się ktos nowy to jest inaczej traktowany. Święta racja.
A co do zamążpójścia to według mnie trudno powiedzieć jaki wiek jest odpowiedni. Ktoś może powiedzieć ze 30 lat ktoś inny 25 albo po prostu 21. Według mnie wiek nie świadczy o dojrzałości ludzi do pewnych spraw. Jeśli uważacie że mając te 21 lat jesteście juz gotowe na taki krok no to fajnie i szczerze wam gratuluję. Bo czasami mając te 30 lat rozum można mieć 15 latka. Dlatego uważam że nie należy oceniać ludzi po tym ile mają lat. Życzę miłych pogaduszek i będę do was zaglądać czasami .
Pozdrawiam

zgadza się to samo miałam na myśli wcześniej ale chyba nie potrafiłam tego tak ładnie ująć
Ja też się nie łapie na wątek ale będe czasami do Was zaglądać

[tenebrosa]

aisakkasia, moja data To pochwal się co już masz załatwione

A zdanie Twoich koleżanek wynika może z tego, że w wieku 25 lat zazwyczaj jest się już po studiach, z jakąś pracą... Tak jak sama piszesz, trzeba mieć zapewnione jakieś minimum samodzielności, bo ja np. nie wyobrażam sobie mieszkania z rodzicami po ślubie. Jestem zdania, że małżeństwo powinno być na swoim i do tego dążę.

[madmuazelle]

W waszym,wieku jak to zabrzmiało normalnie ja tu złośliwości nie widze Także Zabciu wyluzuj i się nie bulwersuj,bo złość piękności szkodzi. Powtórze,forum publiczne,a nie wtracanie się w inne wątki moge włazić gdzie chce i wyrażac swoją opinie dowoli Czy to się Wam podoba czy nie A,to że odbieracie to jako złośliwośc,to już nie moja wina.Dyskutuje,wyrażam opinie nikogo nie wyzywam,a więc grzecznie pisze/napisałam

Napisane przez zaaaabcia

" takie w waszym wieku " jak to wogole zabrzmialo
To jesli sa w Twoim otoczeniu "takie" to po co sie z nimi spotykasz? Nie podoba Ci sie ich sposob myslenia to zlekcewac a nie oceniaj reszte dziewczyn ( w tym i mnie ) na podstawie ich myslenia ... Dokladnie " ubzduralas" sobie ze wiek 24-25 lat jest odpowieni na malzenstwo i tego strasznie sie trzymasz .. i czepiasz sie innych dziewczyn ze maja 21 sa zakochane szczesliwe i wychodza za maz .. Masz swoje zyjcie to sie nim zajmij a nie oceniaja innych po tym ile maja lat

Normalnie,że się powtórze A gdzie ja napisałam,że się z nimi spotykam,wiem że takie są bo to moje sąsiadki Nie spotykam się,bo nawet takiej możliwości nie mam Ubzdurałam sobie,bo myślałam wtedy ( będąc nastką ) że majac 24-25 będe na tyle ułożona,czyli praca mieszanie by wyjść za mąż. I nie czepiam się,a wyrażam grzecznie swoje zdanie na ten temat Nie ty jesteś od tego,która będzie mi mówić co mam robić

Napisane przez acelinka

ej dziewczyny, dajcie już spokój mad wyraziła swoje zdanie i tyle

ja też znam takie dziewczyny które mają ok. 20-21 lat i mają pstro w głowie a chciałyby wielce za mąż wychodzić, ale znam i takie które jak najbardziej wiedzą czego chcą i co robią i tak ma chyba większośc z nas, zawsze w naszym otoczeniu są przykłady dobre i złe

Dokładnie

[hania207]

madmauzelle widziałam ze wczesniej nazwałaś Pm 2011 nawiedzonymi k****nkami podniecajacymi sie iloscia dni do slubu .... świadczy to tylko o twojej kulturze osobistej, szkoda tylko ze nie zdazylam tego zacytować....


zmieniajac wreszcie temat napisze wszystkim DOBRANOC
mam nadzieje ze jutro a raczej juz dzisiaj poplotkujemy sobie o czymś przyjemnym

[Madziuniusia]

To ja tak na dzien dobry widze, że mnie awantura wczorajsza na wąteczku ominęła. Ja mam coś w temacie tego, że bede Young PM Sluchajcie. Mam troche rodzenstwa ciotecznego. Na 9 osob ja jestem trzecia od konca jsli chodzi o wiek. Najstarsza siostra ma 31, i roznica jest miedzy wszystkimi mniej wiecej 1-2 lata. No i prawdopodobnie przed moim weselem nikt wczesniej sie do tego nie poderwie mimo ze jedna siostra, ktora ma 28 lat jest 8 lat z chlopakiem i tez sie zebrac nie moga...

[dalenka8]

Dzień dobry ! Widzę, że wymiana zdań nt wieku przeniosła się z wątku o PM 2011 tutaj, heh. Jak tam się czujecie z samego rana :P? Miłego dnia, moje MŁODE (w dwóch znaczeniach )

[hania207]

witam

[kaska87]

Napisane przez hania207

witam

cześć

[paulinka009]

Hej :0 ja też jestem 20letnią narzeczoną ślub w 2012 i wcale nie uważam że jestem na to za młoda, wiem czego chce od życia i mam plan na nie (oczywiście razem z awaryjnymi hehe) I dziewczyny zamiast wdawać sie w takie dyskusje jak ta powyżej lepiej ignorować takie wypowiedzi
Bardzo sie cieszę że akurat teraz poznałam tego jedynego, bo wkraczając razem w dorosłe i samodzielne życie będzie nam dużo łatwiej niż wkraczając w nie osobno do wszystkiego możemy dojść razem a znam parę gdzie on ma koło 32 lat ona 25 i nadal mówia moje - twoje nigdy nasze a są 2 lata po ślubie ;/// jeżeli to jest objaw dorosłości i gotowości na WSPÓLNE życie to bardzo dziwny .... :P

Tak więc wiek o niczym nei świadczy, ale przecież osobą udzielającym sie na tym wątku nie trzeba tego tłumaczyć

[hania207]

Napisane przez Madziuniusia

To ja tak na dzien dobry widze, że mnie awantura wczorajsza na wąteczku ominęła. Ja mam coś w temacie tego, że bede Young PM Sluchajcie. Mam troche rodzenstwa ciotecznego. Na 9 osob ja jestem trzecia od konca jsli chodzi o wiek. Najstarsza siostra ma 31, i roznica jest miedzy wszystkimi mniej wiecej 1-2 lata. No i prawdopodobnie przed moim weselem nikt wczesniej sie do tego nie poderwie mimo ze jedna siostra, ktora ma 28 lat jest 8 lat z chlopakiem i tez sie zebrac nie moga...

to bedziesz jako pierwsza przecierac weselne szlaki

u mnie w rodzinie idziemy po kolei, po mnie pewnie znowu beda jakies 2-3 lata przerwy i nastepna kuzynka bedzie wyprawiac wesele

[dalenka8]

Napisane przez hania207

to bedziesz jako pierwsza przecierac weselne szlaki

u mnie w rodzinie idziemy po kolei, po mnie pewnie znowu beda jakies 2-3 lata przerwy i nastepna kuzynka bedzie wyprawiac wesele

U mnie trójka kuzynostwa już jest po ślubie. Za rok ja. Najpierw szło wiekiem, ale teraz już się pomieszało .

Może zacznijmy jakiś temat sukienek, sal, czy czegoś :P. Albo dlaczego taka data na ślub ? Żeby aż wrzało od wypowiedzi !

[mijjenka]

Witajcie!
ale fajny wątek Ja mam 18 lat,ślub w 2012 z Tżtem od 4 lat i 8 miesięcy. Jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami. Więc w dniu ślubu będę mieć 20 lat.



Jesteśmy szczęśliwi i to jest najważniejsze

Pozdrawiam! Będę tutaj zaglądać

[hania207]

Napisane przez dalenka8

U
Może zacznijmy jakiś temat sukienek, sal, czy czegoś :P. Albo dlaczego taka data na ślub ? Żeby aż wrzało od wypowiedzi !

ja mam juz buciki na ślub wiec sie pochwale
sukni nie mam jeszcze upatrzonej, ale wiem ze na pewno bedzie koronkowa

a data ślubu nie jest związana z zadna rocznicą, tak po prostu wybraliśmy bo mi sie podobała

[mijjenka]

hania bardzo fajne te buciki można wiedzieć ile kosztowały? widzę,że ślub w czerwcu,myślisz że nie będzie za ciepło w takich bucikach? ja mam w lipcu i wolałabym takie zabudowane,ale strasznie się tego obawiam...ech...

[aisakkasia]

tenebrosa fajna data- DOKŁADNIE ZA 2 LATA!!, w tą sobotę byłam na weselu i po prostu ze wszystkich się lało, było nie do wytrzymania! mam nadzieję, że u nas pogoda będzie bardziej łaskawa w sensie, że ciepło, ale nie upalnie, ale sala z klimą to podstawa. A data wybrana z przekory, żeby nie było "r"?
co już mamy:
Pana Młodego /żart
salę- braliśmy w ciemno miesiąc temu i tydzień temu było pierwsze wesele tam- jak na razie, to dobre opinie krążą
orkiestrę
fotografa
kamerzystę
wódkę
i wiele pomysłów, np. jakim autem jechać, fontanna czekoladowa, stół wiejski, który sami sobie zrobimy- w sumie to nasi rodzice i babcie. na wiele rzeczy jest jeszcze za wcześnie, dlatego teraz tylko przyczajamy, obserwujemy i zbieramy idee
poszukujemy fajnego wodzireja- ja w sumie nigdy za czymś takim nie byłam, ale u brata TŻ'ta był i teściowa się uparła...
a u Ciebie jak?

hania207 wygodne są takie buciki? bardzo mi się podobają takie właśnie bez paska, ale koleżanki mi mówiły, że obcierają i można je zgubić. Nie jestem doświadczona w tych sprawach, bo obcasy noszę tylko jak idziemy na wesele- po kościele, do tańczenia zaraz przebieram na prawie płaskie sandałki... jejku, muszę się nauczyć chodzić w wysokich butach! aa też chcę suknię koronkową, ale ceny mnie przerażają pewnie będę kupować dopiero na kilka miesięcy przed ślubem, bo szwagierce strasznie poszarzała jak kupiła rok wcześniej, ona miała z takiego tiulu z brokacikiem i nie za fajnie to wyglądało... Dodam, że jutro wyjeżdżam do Anglii na dwa miesiące, żeby właśnie sobie zarobić na suknię Jeszcze sobie postanowiłam, że chcę kupić obrączki, ale to już odłożę ze stypendium naukowego

[natalontko]

Czesc

Witam sie i uciekam ponadrabiac zaleglosci w moim realnym zyciu!

------------------------------------------------------------------------------
O nas:
Poznalismy sie w styczniu 2005r. w moje urodziny, jestesmy razem od Prima Aprilis czyli od 1 kwietnia 2005 roku Co rocznice smiejemy sie ze to taki "zarcik" Ja mam 24 lata a Tz 26 (wiec troche tu nie pasuje ) Zareczylismy sie 24 pazdziernika 2009r, a slub i wesele planujemy 2 lipca 2011r. (data jest przypadkowa, mial byc 18 czerwiec 2011-Tz imieniny ale termin byl zajety i jesli chodzi o sale i o zespol, wiec wzielismy pierwsza lepsza )
Co do organizacji wesela, mamy juz zalatwiona sale, foto&video oraz zespol. Suknie slubna bede miala szyta przez mame, material jest juz zamowiony Aaa i buty pan mlody juz ma
To tyle o nas, mam nadzieje ze moge tu czasami zagladac

[dalenka8]

Napisane przez aisakkasia

Nie jestem doświadczona w tych sprawach, bo obcasy noszę tylko jak idziemy na wesele- po kościele, do tańczenia zaraz przebieram na prawie płaskie sandałki... jejku, muszę się nauczyć chodzić w wysokich butach! aa też chcę suknię koronkową, ale ceny mnie przerażają pewnie będę kupować dopiero na kilka miesięcy przed ślubem, bo szwagierce strasznie poszarzała jak kupiła rok wcześniej, ona miała z takiego tiulu z brokacikiem i nie za fajnie to wyglądało...

Ja w ogóle nie umiem chodzić w butach na obcasach :P... Dlatego będę miała mały obcasik. Spróbuję dodać tu zdjęcia butków, jakie mi sie podobają, nie wiem, czy się uda :P.

[aisakkasia]

a sandałki pasują? czy bardziej, żeby palce były zakryte?

[hania207]

Napisane przez mijjenka

hania bardzo fajne te buciki można wiedzieć ile kosztowały? widzę,że ślub w czerwcu,myślisz że nie będzie za ciepło w takich bucikach? ja mam w lipcu i wolałabym takie zabudowane,ale strasznie się tego obawiam...ech...

kosztowały 87 zł, sądze ze nie, a nawet gdyby to wytrzymam ja specjalnie szukałam całych bucików bo jestem troche przesądna, a mama to juz w ogóle wiec zeby nie narzekała kupiłam takie. A po drugie pończoszki i odkryte palce nie wygladaja dosyc ładnie ....

Napisane przez aisakkasia

tenebrosa fajna data- DOKŁADNIE ZA 2 LATA!!, w tą sobotę byłam na weselu i po prostu ze wszystkich się lało, było nie do wytrzymania! mam nadzieję, że u nas pogoda będzie bardziej łaskawa w sensie, że ciepło, ale nie upalnie, ale sala z klimą to podstawa. A data wybrana z przekory, żeby nie było "r"?
co już mamy:
Pana Młodego /żart
salę- braliśmy w ciemno miesiąc temu i tydzień temu było pierwsze wesele tam- jak na razie, to dobre opinie krążą
orkiestrę
fotografa
kamerzystę
wódkę
i wiele pomysłów, np. jakim autem jechać, fontanna czekoladowa, stół wiejski, który sami sobie zrobimy- w sumie to nasi rodzice i babcie. na wiele rzeczy jest jeszcze za wcześnie, dlatego teraz tylko przyczajamy, obserwujemy i zbieramy idee
poszukujemy fajnego wodzireja- ja w sumie nigdy za czymś takim nie byłam, ale u brata TŻ'ta był i teściowa się uparła...
a u Ciebie jak?

hania207 wygodne są takie buciki? bardzo mi się podobają takie właśnie bez paska, ale koleżanki mi mówiły, że obcierają i można je zgubić. Nie jestem doświadczona w tych sprawach, bo obcasy noszę tylko jak idziemy na wesele- po kościele, do tańczenia zaraz przebieram na prawie płaskie sandałki... jejku, muszę się nauczyć chodzić w wysokich butach! aa też chcę suknię koronkową, ale ceny mnie przerażają pewnie będę kupować dopiero na kilka miesięcy przed ślubem, bo szwagierce strasznie poszarzała jak kupiła rok wcześniej, ona miała z takiego tiulu z brokacikiem i nie za fajnie to wyglądało... Dodam, że jutro wyjeżdżam do Anglii na dwa miesiące, żeby właśnie sobie zarobić na suknię Jeszcze sobie postanowiłam, że chcę kupić obrączki, ale to już odłożę ze stypendium naukowego

duzo rzeczy juz macie, ale to bardzo fajnie
my tez juz mamy wodke ale wesele za niecałe 11 mies

wygodne i nie maja za duzego obcasika(7,5cm) a co do zgubienia to naprawde nie wiem skad sie biora takie opinie...
cała studniowke i Sylwestra prztańczyłam w podobnych butach i jakos pantofelka ni zguubiłam

ja suknie bede szyła podoba mi sie kilka sukni maggie sottero , wiec skomponuje z nich jedna bylam sie juz dowiadywac i Pani powiedziala ze zaczynaja szyc na 1,5 mies przed slubem zeby wszystko pasowalo idealnie, tylko trzeba wczesniej isc zajac kolejke..

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez natalontko

Czesc

Witam sie i uciekam ponadrabiac zaleglosci w moim realnym zyciu!

------------------------------------------------------------------------------
O nas:
Poznalismy sie w styczniu 2005r. w moje urodziny, jestesmy razem od Prima Aprilis czyli od 1 kwietnia 2005 roku Co rocznice smiejemy sie ze to taki "zarcik" Ja mam 24 lata a Tz 26 (wiec troche tu nie pasuje ) Zareczylismy sie 24 pazdziernika 2009r, a slub i wesele planujemy 2 lipca 2011r. (data jest przypadkowa, mial byc 18 czerwiec 2011-Tz imieniny ale termin byl zajety i jesli chodzi o sale i o zespol, wiec wzielismy pierwsza lepsza )
Co do organizacji wesela, mamy juz zalatwiona sale, foto&video oraz zespol. Suknie slubna bede miala szyta przez mame, material jest juz zamowiony Aaa i buty pan mlody juz ma
To tyle o nas, mam nadzieje ze moge tu czasami zagladac

hejka

jasne że możesz

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez dalenka8

Ja w ogóle nie umiem chodzić w butach na obcasach :P... Dlatego będę miała mały obcasik. Spróbuję dodać tu zdjęcia butków, jakie mi sie podobają, nie wiem, czy się uda :P.

śliczne te buciki, tylko jak dla mnie za maly obcasik, ale to już kto co lubi

[chilanes]

Napisane przez Niunia2011

No oczywiście, chyba wiecie o co mi chodzi Po prostu szukam normalnych PM

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Mam nadzieję, że tu będzie można spokojnie i swobodnie pogadać:P Teraz muszę lecieć, ale JESZCZE TU WRÓCĘ A to, że mnie nie ma nie zabrania Wam pisać, nadrobię

przepraszam bardzo, ja mam 24, 5 lat, czuję się Young i jestem normalna


Przygotowującym się życzę powodzenia A mężatkom gratuluję i życzę wszystkeigo dobrego

[aisakkasia]

Napisane przez hania207

kosztowały 87 zł, sądze ze nie, a nawet gdyby to wytrzymam ja specjalnie szukałam całych bucików bo jestem troche przesądna, a mama to juz w ogóle wiec zeby nie narzekała kupiłam takie. A po drugie pończoszki i odkryte palce nie wygladaja dosyc ładnie ....




duzo rzeczy juz macie, ale to bardzo fajnie
my tez juz mamy wodke ale wesele za niecałe 11 mies

wygodne i nie maja za duzego obcasika(7,5cm) a co do zgubienia to naprawde nie wiem skad sie biora takie opinie...
cała studniowke i Sylwestra prztańczyłam w podobnych butach i jakos pantofelka ni zguubiłam

ja suknie bede szyła podoba mi sie kilka sukni maggie sottero , wiec skomponuje z nich jedna bylam sie juz dowiadywac i Pani powiedziala ze zaczynaja szyc na 1,5 mies przed slubem zeby wszystko pasowalo idealnie, tylko trzeba wczesniej isc zajac kolejke..[COLOR="Silver"]

Jaki przesąd?
Co do krawcowej... to też szukam, ale jakoś nie jestem do końca przekonana, nie ma chyba u nas w okolicy, żadnej super utalentowanej... Znajomej szyła sukienkę krawcowa właśnie na podstawie jakiejś wyszukanej na Internecie i niestety to nie było to samo, co z salonu... zwłaszcza na szwach było widać



Ejjj! Przestańcie się czepiać słówek i dajcie dziewczynie spokój, bo miała coś innego na myśli! Dziękuję, dobranoc

[tenebrosa]

aisakkasia, ech, Anglia - dla mnie stare dobre czasy i wspomnienia. Ja się w Anglii w pracy z moim TŻ spiknęłam. I tak już trwamy 4 lata ponad od tamtego czasu, byłam zaraz po maturze.

Lipcowy termin ślubu wybraliśmy, bo: nie jesteśmy przesądni, chcieliśmy ciepły miesiąc, będzie już po EURO, ta data bardzo nam się spodobała, chociaż z niczym się do tej pory dla nas nie wiązała, a poza tym będzie jeszcze kilku studenciaków w naszych rodzinach wtedy, więc nie chcieliśmy ich od sesji odrywać w czerwcu. Tak więc lipiec

U nas z przygotowań to tak:
- zarezerwowany termin w lokalu
- zarezerwowany termin i godzina w kościele - 21. lipca 2012, godz. 17.00
- jesteśmy zapisani na nauki w postaci "wieczorów dla zakochanych" u Dominikanów - start w październiku, nawet wczoraj dostaliśmy już indeksy
I to jest pewne.

Z innych spraw to:
- wczoraj mieliśmy spotkanie z dj-em, na 99% będzie on, a w zasadzie to jest duet dj plus wodzirej
- dowiedzieliśmy się o oferty kilkunastu fotografów, ale czekamy do września, żeby zobaczyć prace takiego jednego co nam się szczególnie podoba, chodzi nam o to, żeby zobaczyć fotki inne niż tylko z portfolio
- plan na wódkę jest
- auto powiedzmy wybrane, bo bardzo się TŻ podoba, a nasz lokal udostępnia - kremowy Austin Vanden Plas Princess - załączam fotkę

To dzisiaj mamy naszą minus drugą rocznicę ślubu
Powodzenia w Angolandii! Zaglądaj tu do nas czasem.

[elunka88]

aisakkasia, tenebrosa macie ślub w moje uro to była też moja początkowa data

[mijjenka]

Napisane przez elunka88

aisakkasia, tenebrosa macie ślub w moje uro to była też moja początkowa data

wszystkiego naj!!!!