![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
A tak z innej beczki - czy Twój TŻ kiedykolwiek nocował u Ciebie - mam tu na myśli Twój pokój i łóżko? Albo czy Ty nocowałaś u Niego, że rodzice o tym wiedzieli
![]() W ogóle jak do tej pory wyglądały Twoje wyjazdy gdziekolwiek, wyjścia na imprezę na całą noc? Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2010-07-24 o 07:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
a nie mozesz po prostu wyjechać? spakować się i wyjsć z domu?
tata by się pewnie pogniewał, ale musiałby to zaakceptować i zacząć się przyzwyczajać ![]() też jestem jedynaczką bardzo silnie związaną z tatą, ciągle jestem dla niego małą córeczką i uważam że jest to urocze ![]() i również jestem osobą niepracującą i mało zaradną, ale w tak podstawowych sprawach jak wakacyjny wyjazd na tydzień umiem sobie poradzić ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Tylko co jeśli nie miałaby gdzie wrócić? Przecież nie ma pracy i nie może się utrzymać samodzielnie.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Cytat:
pozatym jeżdżenie na długie wyjazdy wcale nie świadczy o dorosłości . Sama jestem oczkiem w głowie tatusia ![]() ![]() ![]() a na wyjazd to by mi pozwolił ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 995
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Autorko myślę, że jeżeli mama Ci pozwala to po prostu pakuj się i jedź, tata najwidoczniej potrzebuje więcej czasu żeby się przyzwyczaić do tego, że ma już dorosłą córkę, która nie zawsze będzie robiła to, co by sobie życzył.
Swoją drogą też chciałabym wyjechać ze swoim Tżtem w tym roku na kilka dni, jestem przed rozmową z rodzicami. Zgodziłybyście się na 3 dniowy wyjazd swojej 17-sto letniej córki z chłopakiem? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Cytat:
Moi rodzice na pierwszy samodzielny wyjazd z grupa znajomych zgodzili sie w wieku 16 lat ale wiedzieli, że mogą na mnie polegać i nie zrobię nic głupiego.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Cytat:
No cóż, a jeśli Twój tata po prostu jest despotą, to nie pozostaje Ci nic innego, jak wyprowadzić się z domu. Dziwi mnie, że w tym wieku, studiując zaocznie, nadal jesteś na utrzymaniu rodziców. Ja studiuję dziennie, ale pracuję co weekend i w każde wakacje i jestem w stanie zaoszczędzić i zarobić tyle, aby się utrzymać (czasami z małą pomocą rodziców). A mam dopiero 20 lat! Póki nie zrobiłaś magisterki, to szukaj pracy, gdzie się da - w pizzerii, kawiarni, kinie, kręgielni, sklepie z ciuchami... Jest mnóstwo możliwości. Na pewno lepsza jest praca nawet dorywcza niż siedzenie na głowie rodzicom. Skoro się nie usamodzielniłaś, to dlaczego dziwisz się, że ojciec nadal traktuje Cię jak dziecko? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Wiecie co, ja mam wrażenie, że tu główny problem tkwi nie w "tatusiu" tylko w Autorce.
Ja tez jestem córeczką tatusia, oczkiem w głowie... Ale w odpowiednim momencie umiałam mojemu kochanemu rodzicielowi wyjaśnić, że 5 lat już nie mam. Teraz mam 21 i żadnych konfliktów na tym gruncie z ojcem. Sam mnie wygania na wakacje z TŻ ![]() Autorka ma 24 lata i... hmm, zgadzam sie z dziewczynami wcześniej- jest kompletnie niezaradna. Jak się chce, to się pracę znajdzie. Wtedy można się wyprowadzic i być dorosłym. Tylko wcześniej trzeba przeciąć pępowinę, z czym Autorka ma wyraźny problem...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Mój tato dobrze zna Tż , bardzo dobrze się dogadują dlatego Ja sama nie wiem dlaczego tak stanowoczo tato jest na Nie .
Mój Tż jeszcze nigdy u mnie nie spał ja u niego też nie, co do wyjazdów jego argument jest taki rozumiem 1-2 dni ale nie tydzień tyle dni i nocy ![]() Jeśli chodzi o pracę niestety mieszkam w takim miejscu gdzie bardzo o nią trudno, szukam już nawet w okolicznych miastach ale niestety nie mam znajomości ![]()
__________________
Edytowane przez mandragona Czas edycji: 2010-07-24 o 10:33 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Cytat:
A, i bez przesady z tymi znajomościami. Ja, mój TŻ, mój przyjaciel, koleżanki, siostra - wszyscy znaleźliśmy pracę bez znajomości. Już nie przesadzaj, że nie zatrudnią Cię nigdzie bez pleców. Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2010-07-24 o 10:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Szacun
![]() moim zdaniem masz problem i to ogromny, i ten problem jeszcze trochę potrwa. W wieku 24 lat nie pytasz taty "mogę jechać z chlopakiem?" tylko mu to oznajmiasz... rodzica też trzeba sobie trochę "wychować", Ty go przyzwyczaiłaś do całkowitej kontroli... a jesteś dorosłą kobietą. Szok.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Cytat:
![]() Może moi i jego rodzice są inni a może po prostu żyją w przeciwieństwie od innych rodziców w "rzeczywistości" ![]() Cytat:
![]() ![]() Mogę się oczywiście mylić i nie o sex tu chodzi, ale skoro nigdy u siebie nie nocowaliście to strzelam, ze o niego się tu rozchodzi ![]() Nie wiem oczywiście czy to poważny związek czy myślicie juz o jakieś wspólnej przyszłości, ale jakby nie było sama dla siebie powinnaś zacząć luzować pępowinę i zachowywać się jak 24 latka a nie 16 latka w związku z kolegą ze szkolnej ławki, która musi o wszystko się pytać rodziców - czy może iść, czy może zostać całą noc... Najwyższy czas na to. Masz 24 lata napiszesz magisterkę i co? Będzie problem, bo chcesz się wyprowadzić. Twój tata ma problem, żeby wypuścić Cię na tydzień a co dopiero będzie za rok jak będziesz chciała na całe życie się wyprowadzić - a ja już nawet nie wspomnę co się stanie jak wybierzesz na cel drugi koniec Polski. Nigdy nie byłaś poza domem bez rodziców tydzień albo dłużej? Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2010-07-24 o 12:40 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Cytat:
Najpierw Ty jesteś zależna od rodziców, uczysz się wszystkiego, słuchasz się ich, ale w końcu przychodzi moment, kiedy zaczynasz decydować sama o sobie i rodzice w końcu muszą zacząć akceptować fakt, że teraz nadszedł czas, aby to oni zaczęli słuchać Ciebie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 178
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
ja mam 23 lata i też nigdy, nigdzie nie wyjechałam ani ze znajomymi, ani z chłopakiem.mogę na 1 dzień i koniec, na noc mam być w domu. ja się nie utrzymuję sama jak autorka więc koniec dyskusji taką zasadę ma moja mama.. trochę szkoda, można było powalczyć o większą autonomię kilka lat temu a teraz..ja jakbym wyjechała nic nie mówiąc to wiem jakie by były epitety i wiem że nie wpuściłaby mnie do domu.więc czy to jest jakieś wyjście pojechać bez słowa..tym się zaufania na większą metę nie zdobędzie ani aprobaty.jeśli rodzice mają się liczyć ze zdaniem autorki to i ona powinna z ich zdaniem a nie wyjść bez słowa. i co innego się wyprowadzić i zacząć swoje życie a co innego wyjechać jak się mieszka z rodzicami.mnie za rok w domu nie będzie i mama to rozumie ale zasady to zasady.. może kolejna rozmowa z tatą pomoże, ale taka ucieczka nie będzie dowodem ani szacunku ani dorosłości ani odpowiedzialności.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
Cytat:
Edytowane przez Wroclovianka Czas edycji: 2010-07-24 o 15:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
być może nie chodzi tu o brak zaufania tylko o przesadną troskę dla tzw. dobra dziecka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Gród Króla Kraka
Wiadomości: 774
|
Dot.: Jedynaczka i problem z wyjazdem ...
przechodzilam podobne cyrki co autorka watku, podobnie jak ona jestem jedynaczka, ale na szczescie badz tez nieszczescie nie mam ojca (tzn. mam na papierze, ale jakos tak sie stalo ze odszedl gdy bylam mala). w moim przypadku zastosowalam metode wyjazdu bez blogoslawienstwa kilka razy, skonczylo sie tym,ze po drugiej takiej eskapadzie mama odciela mnie od funduszy. i chwala jej za to. znalazlam wtedy szybciutko prace, a bylam na 2 roku prawa dziennego, wiec latwo nie bylo. mialam pieniadze na zycie, a moja mama oczy jak 5 zloty, gdy sie okazalo ze coreczka nie podkulila ogonka i blaga jasnie panujaca pania matke o wybaczenie. od tego czasu non stop sobie dorabiam, aktualnie glownie na korepetycjach,a mama powoli daje sobie spokoj, choc tz-ta dalej traktuje jak konkurencje. jedno jest pewne - trzeba umiec postawic na swoim i czasem umiec poniesc konsekwencje, ktorych sie nie przewidzialo. za miesiac skoncze 23 lata, ale juz nie pytam mojej mamy o pozwolenie na wyjscie gdziekolwiek, wyjazdz tz-tem, po prostu mowie - mamo wychodze tu i tu, mamo wybieramy sie tu i tam. ostatnio pojechalismy do rodziny tz-ta do starachowic - wczesniej moja mama w zwiazku z takim wyjazdem potrafila zrobic awanture, bo ona byla na nie, jedyny raz kiedy tego nie zrobila byl slub siostry tz-ta.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:37.