Pytanie do posiadaczek gąbki antyleculitowej SYRENA.

[diablica9]

Bo kojarzę ją z zakładania wątków typu 'ile łyżeczek słodzicie herbatę' ...

[Nieoficjalnie]

Eeee tam, wenę ma dziewczyna, niech zakłada wątki jakie i ile chce, a że niektóre niby mniej ambitne, tak? Mi to nie przeszkadza, a nawet lubię czasem wypowiedzieć się w o wiele bardziej bzdurnych wątkach niż przykładowo ten

A tę gąbkę sobie kupię i masowanko pupy i ud wejdzie mi (mam nadzieję) w nawyk

[TOMORROW]

ja mam Syrenę od wielu lat, ale dopiero od roku wymyśliłam jej nowe zastosowanie-co dzień szoruję nią łydki i przestały mi wrastać włoski

[mel89]

masu masu !

[hailie21]

Po kilku użyciach mogę stwierdzić, że jest dość dobra. Co prawd na efekty kosmetyczne zbyt wcześnie, jednak skóra jest gładsza i szybko wchłania się balsam.

Niestety strona żółta jest dla mnie zbyt ostra :/ Nie wiem też jak mocno mam masować uda, raz przesadziłam i później czułam nieprzyjemne swędzenie i szczypanie ale tylko na łydkach. Po takim masażu mam czerwoną skórę, niestety (bo należę do wrażliwców). Na razie nie widzę żadnych nowych pajączków na nogach i mam nadzieję, że tak zostanie

[Amelianna]

Używam tej gąbki od kilku lat ale ostatnio jakość jej pogorszyła się diametralnie. Chodzi mi o stronę żółtą. Poprzednie egzemplarze były praktycznie nie do zdarcia, strona żółta była bardziej szorstka, efekty masażu były widoczne. Ostatnio kupiłam nową gąbkę i jakież było moje zdziwienie - zółta strona rozpadła się po trzech dosłownie, użyciach, poza tym tylko za pierwszym razem było czuć "drapanie". Zakupiłam nową gąbkę w innym sklepie niż poprzednio i znowu to samo..., nie wiem czy trafiam ciągle na jakąś wadliwą partię. Przyjrzałam się też starej gąbce i widzę różnicę w strukturze, stara ma większe dziurki i jest sztywniejsza twarda, ma nawet inny kolor bardziej taki brudny żółty, a nowa wersja? jest bardziej delikatna ma malutkie oczka. Także w tym momencie nie polecam, szkoda tych 4 zł.

[maruda80]

Napisane przez Amelianna

Używam tej gąbki od kilku lat ale ostatnio jakość jej pogorszyła się diametralnie. Chodzi mi o stronę żółtą. Poprzednie egzemplarze były praktycznie nie do zdarcia, strona żółta była bardziej szorstka, efekty masażu były widoczne. Ostatnio kupiłam nową gąbkę i jakież było moje zdziwienie - zółta strona rozpadła się po trzech dosłownie, użyciach, poza tym tylko za pierwszym razem było czuć "drapanie". Zakupiłam nową gąbkę w innym sklepie niż poprzednio i znowu to samo..., nie wiem czy trafiam ciągle na jakąś wadliwą partię. Przyjrzałam się też starej gąbce i widzę różnicę w strukturze, stara ma większe dziurki i jest sztywniejsza twarda, ma nawet inny kolor bardziej taki brudny żółty, a nowa wersja? jest bardziej delikatna ma malutkie oczka. Także w tym momencie nie polecam, szkoda tych 4 zł.

Zgadzam się z opinią.

Na początku (2 lata temu) jakościowo było super - gąbka spokojnie wytrzymywała
w całości (prawie nie do zdarcia) kilka miesięcy.

Od roku zauważyłam że to już nie ta sama jakość.
Nie ma takiej mocy zdzierania, niestety też rozpada się na części
po bardzo krótkim czasie użytkowania (niecałym tygodniu)


Widocznie firma jadąc na wyrobionej b. dobrej opinii oraz wysokiej sprzedaży
obniżyła jakość - liczą się tylko zyski

Też już nie kupię.

Poszukam innej i na pewno tańszej bo szkoda tych 4zł na taki bubel.