Scent Bar XVII

[skarbiatko]

Ja też wstałam w nastroju nieprzysiadalnym,wszystko mnie wnerwia...

co jest u licha do żadnego wątku nie mogę wejść bo mi jakiś awarion wyskakuje

[Redhaired Witch]

Gryxiu, ja też się notorycznie nie wysypiam Może jutro mi się uda ale w sumie planuję ponowny nalot na Obiego (po plafony tą razą) a wieczorem dalsze walentynki.

[gryx82]

U mnie poprzestawiał się "cykl dobowy" (czy jak to tam nazwać) - chodzę spać o 3 - 4, wstawałbym najchętniej po 12 (choć od paru miesięcy nie śpię już po 12 h na dobę, chyba się starzeję...) Mam ponadto wahania nastroju i emocjonalne huśtawki - jestem psychicznie niestabilny jednym słowem (a raczej dwoma)

[skarbiatko]

Napisane przez gryx82

U mnie poprzestawiał się "cykl dobowy" (czy jak to tam nazwać) - chodzę spać o 3 - 4, wstawałbym najchętniej po 12 (choć od paru miesięcy nie śpię już po 12 h na dobę, chyba się starzeję...) Mam ponadto wahania nastroju i emocjonalne huśtawki - jestem psychicznie niestabilny jednym słowem (a raczej dwoma)

Gryxiu to nie jest jakaś nowina dla nas...mam nadzieję,że się polepszy

a ze spaniem mam tak samo-w nocy bym rządziła (sama-żeby nie było insynuacjów) a za dnia spała

[Polly_]

[justynaneyman]

Ja też wstałam z przyczyn niezależnych- i to o 6.30 pierwszy raz. Dzień po znakiem kupy. Najpierw obudził nas dźwięk jakby startującej rakiety, ale w kuchni były tylko brązowe kałuże i na pewno nie żadne paliwo, tylko kupa przechodząca smrodem przez podłogę. Podejrzenie padło na Azę- przez wyłupiaste oczy.Ta opowieść miała swoją kontynuację, niestety, dopóki Wojtek nie wyszedł przed dom w białym szlafroku i z psami, a było na co popatrzeć, bo no w czymś białym wygląda jak kula śniegowa. A potem obudził mnie odorek dziecinny- to Guciowi kupa wyszła na plecy.

[Florens]

dzień dobry

zaczynam łapac schize, że nie wrócę, jakby co to wspominajcie mnie miło

[Polly_]

dobra to wklejam pare fot na osłode

Plitvickie jeziora

[Polly_]

Plitvickie cd

[Polly_]

Plaża na Ciovo i zaułki Trogiru

[skarbiatko]

No piękne fotki a Ty Polly gdzie jesteś? Bo Cię cuś nie widać



lecę po płetwy i buty przeciw-jeżowcowe

[Polly_]

Trogir cd

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

No piękne fotki a Ty Polly gdzie jesteś? Bo Cię cuś nie widać



lecę po płetwy i buty przeciw-jeżowcowe

ja jestem za obiektywem
buty fajne mozna na miejscu kupic, wiec jakbys nie dosłała to nie ma problemu


kawałek jednej z plaz i górskie wędrówki

[Polly_]

góry cd

[Polly_]

plaże i widoczki

[Polly_]

koniec

[liv87]

Polly, przepiękne zdjęcia Ogromnie zazdroszczę wakacji Ja wypoczynku będę miała najprawdopodobniej tylko tydzień we wrześniu i mam nadzieję, że uda mi się polecieć do Tunezji (po raz trzeci ) . A jak się nie uda to biorę tydzień urlopu i załatwiam praktyki :/
Szkoda, Polly, że nie dotarliście do Dubrovnika, bo przepiękny jest

[agnes_bdg]

Piękne zdjęcia, ja też chcę do Chorwacji....

[teza20]

Haj!A ja w pracy gnijejeszcze tylko jutro do pracy na 4h i weekend



Polly sliczne zdjecia


Ja urlop mam od 16 sierpniaI spedze go I-szy tydzien nad Polskim morzem myslalem nad Swinoujsciem kocham to miasto zadne inne nadmorskie miasto nie ma takiego uroku jak to a II-gi tydzien prawdopodobnie Maroko albo Tunezja na 7 dni,ale to sie zobaczy czy zdarze odebrac paszport

[Polly_]

Napisane przez liv87

Polly, przepiękne zdjęcia Ogromnie zazdroszczę wakacji Ja wypoczynku będę miała najprawdopodobniej tylko tydzień we wrześniu i mam nadzieję, że uda mi się polecieć do Tunezji (po raz trzeci ) . A jak się nie uda to biorę tydzień urlopu i załatwiam praktyki :/
Szkoda, Polly, że nie dotarliście do Dubrovnika, bo przepiękny jest

Tak sie złożyło ze w połowie pobytu pękła nam przednia szyba w aucie...pozostało nam stacjonarne leniuchowanie i nadzieja ze nie pęknie całkiem podczas powrotu

nad Tunezją tez sie zastanawiam..tylko słyszałam ze w Tunezji to sie jest uwięzionym w hotelu i na hotelowej plaży...a to mi zupełnie nie pasuje...moze napiszesz cos o Tunezji? nie ma to jak info z pierwszej ręki

od paru lat intensywnie myślę tez nad Czarnogórą ...i Rumunią...

[liv87]

Napisane przez Polly_

Tak sie złożyło ze w połowie pobytu pękła nam przednia szyba w aucie...pozostało nam stacjonarne leniuchowanie i nadzieja ze nie pęknie całkiem podczas powrotu

nad Tunezją tez sie zastanawiam..tylko słyszałam ze w Tunezji to sie jest uwięzionym w hotelu i na hotelowej plaży...a to mi zupełnie nie pasuje...moze napiszesz cos o Tunezji? nie ma to jak info z pierwszej ręki

od paru lat intensywnie myślę tez nad Czarnogórą ...i Rumunią...

Hmmm... Gdybym leciała do Tunezji, to byłabym tam już trzeci raz
Mi się bardzo podoba, znowu do tego samego hotelu bym leciała Nie musisz siedzieć cały czas w hotelu, masz też wycieczki (nawet Sahara na 2 dni nie jest najgorsza, nawet przy jeździe jeepem nie było mi niedobrze, czego się bardzo obawiałam). Męcząca jest tylko jazda prawie cały czas autobusem (akurat w przypadku tej wycieczki). W hotelu nawet warto siedzieć, bo animacje są świetne (cały czas coś robisz, nie ma czasu na nudzenie). Animacje są cały dzień i wieczorem, praktycznie na okrągło ( i to jest wielki atut wylotu do Tunezji). Możesz strzelać z łuku, grać w golfa, mini-golfa, rzutki, bule, aerobik w wodzie, na plaży i przed basenem, grać w bingo(wieczorami, przy odrobinie szczęścia można coś wygrać, np. darmową wycieczkę na wielbłądach na pół dnia dla jednej osoby lub wejście do fitness lub do spa). Trochę wkurzające może być zaczepianie przez Arabów kobiety (czasami mogą być nachalni, np. na bazarach, ale wystarczy mówić cały czas "nie" w kilku językach, np. angielskim, niemieckim itp.). Wiele z nich mówi często komplementy (np. jestes piękna itp.). Taksówki są dosyć tanie, więc najlepiej do centrum albo do najbliższego miasta warto wybrac się taksówką, a z powrtotem można iść pieszo plażą do hotelu. Jedzenie nie najgorsze, wiele osób narzekało (śniadanie dla Tunezyjczyka to przede wszytskim owoce, sałatki, dżemy, rogaliki). Jest jeden rodzaj kiełbasy, który przypomina mortadelę (i własnie na to jest najwięcej skag), obiady i kolacje to głównie ciepłe posiłki, zawsze coś innego, czasami ostre (przyprawione harissą - odrobinka nawet wystarczy, żeby baaardzo szczypało w język, szczególnie dla osoby, która nie jada ostrych rzeczy). Turyści bardzo rzucali się na frytki jak się pojawiły, bardzo polecam ryby (mają ości, ale nie jest najgorzej). Najadłam się tam mnóstwo kaszy, ryżu, nawet spagetti dosyć często robili, ryb i owoców (przesłodkie arbuzy, melony, brzoskwinie, figi, grzuszki, jabłka). No i słodkie ciasteczka z miodem, daktyle. Czasami były lody do deseru, naleśniki na śniadanie (z nutellą, dżemem wg upodobań).
Jak masz jeszcze jakies pytanie, to chętnie odpowiem i poprzesyłam zdjęcia

[justynaneyman]

Napisane przez Florens

dzień dobry

zaczynam łapac schize, że nie wrócę, jakby co to wspominajcie mnie miło

Wypluń to, wypluń i nie mów tak więcej

[gryx82]

Napisane przez skarbiatko

Gryxiu to nie jest jakaś nowina dla nas...

Że niestabilny psychicznie jestem?

mam nadzieję,że się polepszy

Musi!

a ze spaniem mam tak samo-w nocy bym rządziła (sama-żeby nie było insynuacjów) a za dnia spała

A insynuacje są nam całkowicie obce w SB

Napisane przez Polly_

Świetne zdjęcia, Polly I ci ludzie w morzu z wielką falą (bałbym się chyba, że mię o skały roztrzaska)

Napisane przez justynaneyman

Ja też wstałam z przyczyn niezależnych- i to o 6.30 pierwszy raz. Dzień po znakiem kupy. Najpierw obudził nas dźwięk jakby startującej rakiety, ale w kuchni były tylko brązowe kałuże i na pewno nie żadne paliwo, tylko kupa przechodząca smrodem przez podłogę. Podejrzenie padło na Azę- przez wyłupiaste oczy.Ta opowieść miała swoją kontynuację, niestety, dopóki Wojtek nie wyszedł przed dom w białym szlafroku i z psami, a było na co popatrzeć, bo no w czymś białym wygląda jak kula śniegowa. A potem obudził mnie odorek dziecinny- to Guciowi kupa wyszła na plecy.

Śmierdząca sprawa

Napisane przez Florens

dzień dobry

zaczynam łapac schize, że nie wrócę, jakby co to wspominajcie mnie miło

No co też nasz Florensik opowiada?!

Napisane przez skarbiatko

lecę po płetwy i buty przeciw-jeżowcowe

---

Lecę z podrzutkiem do weta

[agnes_bdg]

Napisane przez liv87

Hmmm... Gdybym leciała do Tunezji, to byłabym tam już trzeci raz
Mi się bardzo podoba, znowu do tego samego hotelu bym leciała Nie musisz siedzieć cały czas w hotelu, masz też wycieczki (nawet Sahara na 2 dni nie jest najgorsza, nawet przy jeździe jeepem nie było mi niedobrze, czego się bardzo obawiałam). Męcząca jest tylko jazda prawie cały czas autobusem (akurat w przypadku tej wycieczki). W hotelu nawet warto siedzieć, bo animacje są świetne (cały czas coś robisz, nie ma czasu na nudzenie). Animacje są cały dzień i wieczorem, praktycznie na okrągło ( i to jest wielki atut wylotu do Tunezji). Możesz strzelać z łuku, grać w golfa, mini-golfa, rzutki, bule, aerobik w wodzie, na plaży i przed basenem, grać w bingo(wieczorami, przy odrobinie szczęścia można coś wygrać, np. darmową wycieczkę na wielbłądach na pół dnia dla jednej osoby lub wejście do fitness lub do spa). Trochę wkurzające może być zaczepianie przez Arabów kobiety (czasami mogą być nachalni, np. na bazarach, ale wystarczy mówić cały czas "nie" w kilku językach, np. angielskim, niemieckim itp.). Wiele z nich mówi często komplementy (np. jestes piękna itp.). Taksówki są dosyć tanie, więc najlepiej do centrum albo do najbliższego miasta warto wybrac się taksówką, a z powrtotem można iść pieszo plażą do hotelu. Jedzenie nie najgorsze, wiele osób narzekało (śniadanie dla Tunezyjczyka to przede wszytskim owoce, sałatki, dżemy, rogaliki). Jest jeden rodzaj kiełbasy, który przypomina mortadelę (i własnie na to jest najwięcej skag), obiady i kolacje to głównie ciepłe posiłki, zawsze coś innego, czasami ostre (przyprawione harissą - odrobinka nawet wystarczy, żeby baaardzo szczypało w język, szczególnie dla osoby, która nie jada ostrych rzeczy). Turyści bardzo rzucali się na frytki jak się pojawiły, bardzo polecam ryby (mają ości, ale nie jest najgorzej). Najadłam się tam mnóstwo kaszy, ryżu, nawet spagetti dosyć często robili, ryb i owoców (przesłodkie arbuzy, melony, brzoskwinie, figi, grzuszki, jabłka). No i słodkie ciasteczka z miodem, daktyle. Czasami były lody do deseru, naleśniki na śniadanie (z nutellą, dżemem wg upodobań).
Jak masz jeszcze jakies pytanie, to chętnie odpowiem i poprzesyłam zdjęcia

W Tunezji nie byłam ale...
ładnie wszystko opisałaś.... ale mnie Tunezja nie przekonuje, choć cenowo jest chyba najtańsza ale właśnie te ograniczenia... ja mam naturę explorera a pewnie wszystkie wycieczki fakulkatywne przez biuro drogie a samemu tam trochę strach chyba?

Chciałabym zwiedzić kraje arabskie dokładniej, w Syrii mi się podobało, marzy mi się Jordania i Egipt ale jak dobrze pójdzie to w listopadzie lecę do Dubaju!

[winter76]

Polly-bardzo ładne zdjęcia ale wstaw chociaż jedno,gdzie Ciebie widać

A mnie coś dopadło,pewien problem zdrowotny i mam zły humor od rana Za to wieczorem spadam na sushi z koleżankami z pracy

[liv87]

Napisane przez agnes_bdg

W Tunezji nie byłam ale...
ładnie wszystko opisałaś.... ale mnie Tunezja nie przekonuje, choć cenowo jest chyba najtańsza ale właśnie te ograniczenia... ja mam naturę explorera a pewnie wszystkie wycieczki fakulkatywne przez biuro drogie a samemu tam trochę strach chyba?

Chciałabym zwiedzić kraje arabskie dokładniej, w Syrii mi się podobało, marzy mi się Jordania i Egipt ale jak dobrze pójdzie to w listopadzie lecę do Dubaju!

Aaaaaaa Dubaj Jak mi się marzy zwiedzić Dubaj i zobaczyć hotel Burj al Arab (7 gwiazdek ). Egipt również mi się marzy Ale jakoś wypadło 2 lata temu, że wybraliśmy z rodzicami Tunezję. I jak na razie zostało...
Samemu również można zwiedzić, ale najlepiej większą grupą (albo przynajmniej z mężczyzną ).

[studentkaAM]

Napisane przez agnes_bdg

W Tunezji nie byłam ale...
ładnie wszystko opisałaś.... ale mnie Tunezja nie przekonuje, choć cenowo jest chyba najtańsza ale właśnie te ograniczenia... ja mam naturę explorera a pewnie wszystkie wycieczki fakulkatywne przez biuro drogie a samemu tam trochę strach chyba?

Chciałabym zwiedzić kraje arabskie dokładniej, w Syrii mi się podobało, marzy mi się Jordania i Egipt ale jak dobrze pójdzie to w listopadzie lecę do Dubaju!

Też tak chcę Ja akceptuję tylko kraje arabskie... Niestety jestem uwiązana przez chłopaka. W tym roku się zaparłam, że albo jedziemy tam gdzie ja chce, albo wcale... No i nie jedziemy wcale
Chyba, że ktoś się chce ze mną wybrać we wrześniu na tydzień gdzieś

[Polly_]

kurcze..jednak mnie nie przekonuje ta Tunezja...ja musze wszystko sama obadac...jak gdzies jestem to musze poleżc w prawo,lewo , zajrzec w kazdą dziure....zreszta po tegorocznych wakacjach doszłam do wniosku ze kemping to jest własnie to co mi pasuje ....nie podoba sie to sie zwijasz i jedziesz gdzie indziej.

Co do zwiedzania na własną rękę-moja kolezanka była w tamtym roku i duzo pozwiedzała taksówkami własnie-w 4 osoby-2 kobiety i 2 dzieci...podobno były wszędzie traktowane niemalże jak matki boskie z dzieciątkami...tak ze nie jest chyba tak strasznie...

mysle ze Tunezję jednak odwiedze..kiedyś jak moze pojawi sie nowy członek rodziny to taka forma wypoczynku będzie w sam raz

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

co do zdjęć ze mną...mam parę w kostiumie ,
jak sie zrzucą zdj ze Splitu to moze wkleje cos ze mną

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez studentkaAM

Też tak chcę Ja akceptuję tylko kraje arabskie... Niestety jestem uwiązana przez chłopaka. W tym roku się zaparłam, że albo jedziemy tam gdzie ja chce, albo wcale... No i nie jedziemy wcale
Chyba, że ktoś się chce ze mną wybrać we wrześniu na tydzień gdzieś

a on gdzie chciał jechać?
Egipt tez mi sie marzy....i Peru..ale to za ładne pare lat może..jednak troche drogo-juz liczyłam nawet ze Egipt (zwiedzanie) to jakies 10 tyś....

[Redhaired Witch]

Polly, cudne fotki, zwłaszcza jaziora! W ogóle pięknie tam

[gryx82]

Mi się marzy wypier**lić stąd raz na zawsze, bo albo skończę u wariatów, albo w piachu!