zachorowalam i mnie zostawil....

[Merys]

Powtorze sie dla mnie takie typy to nie ludzie.

[żurawinka]

A w moich oczach nic nie usprawiedliwia dorosłego ZDROWEGO mężczyznę ( dla mnie taki palant nie jest facetem, nie ma jaj, i nie jest więcej wart od smiecia) który porzuca bo nie daje psychicznie rady, o boziu ale ma problem chłopina, nie jest chory, niby dziewczyne kochał. Nie sprawdził się więc kopnij go na śmietnik gdzie jego miejsce.

Gdybysmy wszyscy byli tacy psychicznie słabi to ludzkość by nie przetrwała.
Nie ma w tym Twojej winy autorko wątku i wierzę że spotkasz tego właściwego na swojej drodze. Niestety wiem jak to jest że często obcy są większym wsparciem niż "bliscy".

I tak, są wartościowi mężczyźni, nie wiem czy są oni w mniejszości, ale istnieją.

[czarna1985]

On cię nie kocha i nie kochał... Zachowała się jak bezduszna istota która nie ma uczuć... Ale ciesz sie że wyszło to teraz a nie za 10 lat... Przynajmniej masz szansę na znalezienie kogoś normalnego i nie zwiążesz się z tak nędzną kreaturą...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kochana, tylko się cieszyć, że szybko okazało się, iż facet jest egoistą. Teraz pomyśl - wzięlibyście ślub, pojawiłoby się dziecko, pojawiłyby się problemy (niekoniecznie takie ciężkie, jak Twoja choroba), i facio bierze nogi za pas - chyba lepiej, że teraz.

Mało pocieszające, wiem... Trzymam kciuki za zdrowie i za spotkanie fajnego, NORMALNEGO człowieka w Twoim życiu

[MagdusNS]

Napisane przez kalaria

ale wiecie.. najlepsze ze to wszystko moja wina. ze zrobil tak ze przez dlugi czas myslalam ze faktycznie zawinilam.

najgorsze ze razem pracujemy (tzn ja na l4 obecnie) i mialam spore obawy co on powiedzial ludziom jednak ci ktorzy sie ze mna kontaktowali niestety nie maja o nim na chwile obecna najlepszego zdania...

jednak nigdy nie spodziewalam sie ze mozna tak kogos potraktowac.

i niestety nie jest juz dzieckiem ma 28 lat dorosly mezczyzna :/

czytając ten post przez chwile myślałam, że sama go napisałam o sobie...

Co do zachowania tego pana ( celowo pisanego z małej litery) nasuwa mi sie jedno stwierdzenie - które sama sobie dzień w dzień powtarzam... "Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna"

Brak słów...

Trzymaj się dzielnie, napewno jestes wspaniałą Kobietą która zasługuje aby noszoną ją na rękach , nie ma po co psuć sobie zdrowia przez nerwy na kogoś takiego...

Dużo zdrowia życzę

[pycia17]

Dziewczyno po pierwsze jesteś silną osobą, choroba odwrociła Twoje życie do góry nogami a Ty masz silę , nie przejmuj się nim, ważniejsza jesteś teraz Ty i Twoje zdrowie, trzymam kciuki za ciebie, na pewno poznasz osobę która bedzie Ciebie kochać tak jak należy.