|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Przede wszytskim, dobrze radza- znajdz prace. Od tego trzeba zacząc, bo zeby pomyslec o nowym zyciu trzeba byc niestety samodzielnym. Ty nie jestes, sama raczej nie dasz sobie rady bez pracy, czyli bedziesz udupiona.
|
|
|
|
|
#32 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Powiedz mężowi, że jeśli dalej będzie się tak zachowywał, odejdziesz od niego. Macie dziecko i to dla niego powinien się zmienić. Chyba nie chce aby wasz synek miał taką rodzinę.. ?? Jeśli okaże się odpowiedzialnym facetem, zrozumie i sie zmieni. A jesli nie, to małżeństwo nie będzie miało sensu. Lepiej aby dziecko miało szcześliwą i kochającą mamę, niż oboje rodziców, którzy się nienawidzą.
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Powinnaś powiedzieć mamie, na pewno Cię zrozumie, wesprze i poczujesz się lepiej.
__________________
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 160
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Jeszcze.
Cytat:
To nie alkohol jest problemem ale fakt, że to tolerujesz i mu na to pozwalasz. Chyba nie sądzisz, że takie grożenie mu palcem coś daje? To jak straszenie dziecka baba jagą.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Najpierw musisz sama WIEDZIEĆ, czego chcesz, czy chcesz z nim być, czy nie. Bo jeśli zaczynasz pisać "a co jak się pogodzimy"? Halo, tu nie ma kłótni o głupotkę, tu masz męża przemocowca, który ma cię centralnie w d..., poniża na imprezach, na które - po kie licho- z nim chodzisz, widzi to wszystko dziecko. A ty piszesz "jak będzie dobrze...", nigdy nie będzie dobrze, jeśli w związku są takie zachowania, nigdy.
Na dodatek jak żona przemocowca ukrywasz jego zachowania, a to jego wstyd, nie twój, że się tak zachowuje. Co znaczy praca jest nierealna? Mam 2 dzieci, do pracy wracałam po macierzyńskim, na babcie liczyć nie mogłam, bo nie żyły: są żłobki, opiekunki, może twoja matka? Mówiąc "NIC się nie da zrobić", faktycznie, pojojczysz na forum i dalej będziesz tak traktowana. I tak jesteś w lepszej sytuacji niż dużo kobiet, bo masz własne mieszkanie. Chcesz, by syn gdy dorośnie był taki sam? A będzie, bo on chamowatego tatuśka zakoduje sobie, jak traktuje się kobiety: jak ściery, nic niewarte ściery. I zacznij od powiedzenia matce. |
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 160
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
[1=1c3a9668cb473eb00ec0f3d ce65be5361e74cda4_63d1c28 200398;21095442]Powiedz mężowi, że jeśli dalej będzie się tak zachowywał, odejdziesz od niego. Macie dziecko i to dla niego powinien się zmienić. Chyba nie chce aby wasz synek miał taką rodzinę.. ?? Jeśli okaże się odpowiedzialnym facetem, zrozumie i sie zmieni. A jesli nie, to małżeństwo nie będzie miało sensu. Lepiej aby dziecko miało szcześliwą i kochającą mamę, niż oboje rodziców, którzy się nienawidzą.[/QUOTE]
A jak już będzie to mówić, niech doda Abrakadabra. To tak nie idzie - "jak mu pogrozisz, to się zmieni". Facet wyraźnie nie radzi sobie sam ze sobą, i wyładowuje się na żonie, w bardzo brzydki sposób. Jak bardzo trzeba być skrzywionym, żeby grozić własnej żonie, że się jej - za przeproszeniem - przypier#oli? ![]() Dwa dni temu byłam świadkiem uroczej sceny - facet wyszedł z klubu ze swoją kobietą i zwyczajnie zaczął ją okładać pięściami. A ona stała jak wryta i nic, po chwili pobiegła do środka zaryczana. Jakiś czas później stała z tym kolesiem i chyba trwały negocjacje, żeby następnym razem bił lżej albo w domu, żeby ludzie nie widzieli. Nigdy nie zrozumiem tego, że kobiety godzą się na bycie czyimś workiem treningowym, bo przecież to da się uratować, ten związek ma przyszłość. Poślij go do diabła zanim on pośle Cię na OIOM.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Same to niech się dają takim śmieciom poobijać, kij im w oko, ale jak są dzieci, to matka powinna juz o nich myśleć.
Poza tym, założycielka wątku przemoc kojarzy tylko z biciem, a czym jest wyzwanie, gnojenie przy innych, straszenie, że bez jego kasy to zginiesz marnie, popychanie???? To JEST przemoc. |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
A masz rodzeństwo? Jeżeli martwisz się o mamę, powiedz komuś innemu. Nie wolno Ci jednak tego trzymać w sobie, bo każdy będzie go postrzegał jako idealnego niuniusia i kiedyś jak wybuchniesz, nikt nie uwierzy.
__________________
wymiana |
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Są ośrodki dla takich kobiet, jak autorka wątku, gdzie otrzyma wsparcie psychologa i prawnika.
Masz w domu chama, który jedyne, czego może nauczyć dziecko, to jak gnębić i pomiatać mamusią.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 498
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Swoją droga - kolejny przypadek młodej dziewczyny ktora wyszla za maz za buca bo byla w ciązy.
I nie wierze, ze wszystko zmienilo sie po ślubie. Bucem jest od zawsze, autorka pewnie miaal nadzieje ze po slubie sie zmieni... i udawala ze nie widzi.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 160
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
![]() Dla mnie to oczywiste, że autorka powinna wypieprzyć go za drzwi, właśnie DLA DOBRA DZIECKA, a nie dla tego dobra dawać się poniżać. ---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ---------- Kolega opowiadał mi o takiej znajomej parze - ona zaciążyła, więc panika w domu, no bo jak to, nie po bożemu przecież żeby panna, żeby z dzieckiem! Nic to, że już przed ślubem armagedon się rozgrywał, potruptali radośnie do ołtarza, a teraz co noc jego ciuchy lądują z piętra na drzewo, a krzyku przy tym co nie miara. On oczywiście tatusiem jest równie dobrym co mężem, woli się alkoholizować z chopakami, a ona chyba już dla sportu i zasady drze - za przeproszeniem - mordę jak tylko go zobaczy. Taka sobie, ot, patologia.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence? Don't my baby look lonesome when her head is bent? Piszę. |
|
|
|
|
|
#42 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Po prostu po alkoholu robi się odważniejszy i mówi Ci wprost to, co tak naprawdę o Tobie myśli na co dzień.
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Facet pracuje Ty nie, wiec pewny jest ze go nie zostawisz. Z czasem bedzie pozwalal sobie na coraz wiecej, a Tobie bedzie co raz trudniej go zostawic.
Powiem tak, dla wlasnego dobra i Twojego dziecka zacznij sie usamodzielniac, poszukj pracy, nie siedz bezczynnie bo to nic nie zmieni. |
|
|
|
|
#44 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 640
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
To co on wyprawia to tez przemoc! Dziewczyno to , że on Ciebie jeszcze nie bije, to tylko kwestia czasu.
Chcesz sobie na to pozwolic?Spakuj manatki i do mamy, siostry ...kogokolwiek. Nie pozwól sobie na takie traktowanie...on się nie zmieni! I będzie jeszcze gorzej. |
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: lubelszczyzna
Wiadomości: 77
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Nie możesz dać się tak traktować. Ile chcesz się tak jeszcze męczyć? Co jeśli po alkoholu nie daj Boże zrobi krzywde dziecku? Skończ to jak najszybciej jeśli tylko masz taką możliwość.
|
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Przed ślubem typek nie chodził na imprezy i nie "używł" alkoholu, że nie zauważyłaś jego "skłonności"?:rolleye s: Piszesz, że mieszkanie jest Twoje... A nie możesz go sprzedać i kupić mniejszego? Jakaś kasa na pewno zostanie. No i alimenty od "tatusia".
Nie pisz, że starasz się, by małżeństwo było zgodne dla dobra dziecka. Moja matka też odwlekała odejście od ojca, co wypominam jej do teraz, bo mam nieźle pomieszane w głowie, jeśli chodzi o relacje damko - męskie (przemoc fizyczna, psychiczna, szantaże i inne cuda. Jedyna różnica jest taka, że ojciec odwalał szopki na trzeźwo). Mogła mnie uchronić przed takim dzieciństwem, bo miała możliwości (choćby przeprowadzka do dziadków, którzy jej to proponowali). Lepiej mieć faktycznie weekendowego tatusia, który może pójdzie po rozum do głowy postara się być jak najlepszym dla dziecka, niż takie bydlę na co dzień (czy też po %). Nie może być tak, że facet na co dzień jest super, a po % człowiek nie wie, co ma robić, bo w typie budzi się cham chętny do bicia swej żony. A skoro ma "predyspozycje" do przemocy, przelanie "zainteresowania" na dziecko jest tylko kwestią czasu. Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2010-08-02 o 19:45 |
|
|
|
|
#47 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 013
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
Niestety mojej mamie było ciężko, bo miała trójkę małych dzieci i próbowała się wyprowadzić, ale każda próba kończyła się brakiem perspektyw, więc mama z zaciśniętymi zębami odczekała, aż wszyscy będziemy w miarę samodzielni - wtedy nagle, nie mówiąc wcześniej nic ojcu, wyjechała do pracy za granicę...Muszę przyznać, że to pomogło... Mój ojciec znalazł sobie zajęcia, podczas których wyładowuje gniew i przynajmniej nie zachowuje się przy nas w tak skandaliczny sposób jak kiedyś. Musisz coś zrobić, zwłaszcza, że macie dziecko. Nie pozwól, by słuchało, jak mąż się do Ciebie odnosi, bądź silna i nie pozwól się traktować w opisany wyżej sposób - robisz sobie ogromną krzywdę, z kłótni na kłótnię coraz bardziej tracąc pewność siebie. Nie pozwól mu się zniszczyć i zrób cokolwiek, póki masz na to jeszcze siłę! Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że będzie dobrze
|
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 347
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Szczerze mówiąc to wątpię w możliwość jego odmiany, zmianę zachowania. Watpie by zaczał Cię szanować. Jeśli ktoś jest takim człowiekiem, to jakie rozmowy mogą mu pomóc sie zmienić, jakie prośby i jakie groźby? Nie wiem.
Ale spróbować trzeba... Postaw twardy warunek: zero alkoholu/ zero imprez z alkoholem. jeśli sytuacja sie powtórzy, dzwoń natychmiast na policje. Poinformuj go, że jeśli sytuacja sie powtórzy będzie musiał sie wyprowadzić. I proszę Cię, nie mów ze nie bedziesz miałą z czego opłącić mieszkania, bo to już nawet śmieszne nie jest. Chyba jeszcze nie zdałaś sobie sprawy z powagi sytuacji. Bo przecież on Cie tylko popycha, a nie bije, prawda...? |
|
|
|
|
#49 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Dziewczyny dziekuje Wam bardzo za te wszystkie słowa.
Powiedziałam rodzicom, obojgu. Byli w szoku. Mój tata strasznie się zdenerwował. Póki co zostane u rodziców, potem u babci bo wyjechała. Co dalej? nie wiem... Rodzice powiedzieli, że mi pomogą. Nie chce z nim być. Po prostu nie chce.
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 347
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Cytat:
Teraz akurat mam taką sytuację, że przyjeżdża do mnie koleżanka z daleka razem z małym dzieckiem. A mój mąż jest w stanie sie napić, przyjść i różnie może być. Boje sie żeby nie robil jazdy na korytarzu, a mi przy okazji wstydu przed sąsiadami i nią samą. Nie wiem co mam robić, jedynym ratunkiem są dla mnie rodzice. Boje się. Najbardziej właśnie tego, że zmiękne. Że obieca zmianę a z czasem wszystko wróci. 6 lat razem,jest mi ciężko.
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
Edytowane przez mamakubusia Czas edycji: 2010-08-02 o 22:34 |
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Skoro mieszkanie jest twoje sprzed czasów małżeństwa, poproś tatę, by pojechał i wyprosił męża z twojego domu. Potem niech wymieni zamki i odda tobie komplet kluczy.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#55 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 887
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Dobrze, że powiedziałaś rodzicom, mam nadzieję, że on o tym się dowiedział. Przedtem go kryłaś, teraz przynajmniej niech mu będzie wstyd. Podejrzewam , że Twój tata sobie z zięciem porozmawia "po męsku" i dobrze. Zastanów się jednak, czy chcesz żyć z człowiekiem, który ewidentnie Cię nie szanuje.
|
|
|
|
|
#56 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 795
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Udajcie się do jakiejś poradni, tam uzyskacie fachową pomoc. Ale skoro facet jest taki po alkoholu to może niech go ograniczy?
|
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Po takich słowach jakie użył w moim kierunku ja mam mu powiedzieć "ogranicz alkohol"? a ograniczając go będzie do mnie miał szacunek?
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 348
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Moim zdaniem nie powinnaś opuszczać mieszkania, a jego wyrzucić.
Skoro to twoje mieszkanie nie możesz mu go oddawać. Wyrzuć go najlepiej z pomocą rodziców. Twoje dziecko ma 2 latka, za rok juz będzie mogło iśc do przedszkola a ty do normalnej pracy, ale póki co skoro rodzice powiedzieli, ze pomogą nie mogłabyś złapać czegoś dorywczo? Kilka godzin dziennie? W ten czas dziecko z babcią zostawić? Poza tym postaraj sie o alimanty, skoro mąż pracuje , będzie musiał je płacić. Jeżeli amsz duże mieszkanie, może warto by pomyśleć o zmianie go na mniejsze? bardzo dobrze, że masz oparcie w rodzicach. Co do męża , przeraziłam się jak czytałam co piszesz... On sie nie zmieni, na pewno nie sam z siebie. Pokaż mu, że dasz sobie radę bez niego Na pewno nie będzie lekko, ale jestes młodziutka jeszcze możesz sobie ułozyć życie
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Za rok z pracą nie bedzie problemu.Mam już pracę załatwioną w swoim zawodzie -jestem pedagogiem specjalnym.
Póki co, izoluje się z synusiem na jakiś czas w celu przemyślenia dalszej drogi. Wizyta mojej przyjaciółki mi w tym pomoże-bo co moze byc lepszego od wylania żalów bliskiej osobie przy lampce wina? Nie wiem co począć dalej... Rozwód jest dla mnie abstrakcją, jakoś nie potrafię tego ogarnąć.. nie wiem czy wiecie oco mi chodzi? A powiedzenie mu, zeby ograniczył alkohol to już kompletna bzdura. ŻAŁOSNE. Prędzej czy później będzie spotkanie ze znajomymi, impreza i mam znów trząś gaciami, czy przypadkiem nie narobi mi znowu wstydu? Ale czy ukochana osoba jest wstanie powiedzieć "jakbys nie byla kobietą, juz dawno bym Ci przypier...."
__________________
_________________________ ______ Polały się łzy me czyste, rzęsiste, Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną...
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Czy to małżeństwo ma jeszcze sens?
Będzie ci ciężko i na pewno będziesz miała chwile słabości, bo pewnie dobre chwile razem też przeżyliście.
Ale na podorędziu trzymaj link do tego wątku i czytaj go sobie od czasu do czasu. Nie będę ci robić nadziei, ale... Oczywiście bez pomocy psychologa on się nie zmieni. Jednakże może przyjdzie po rozum do głowy i dla dobra waszego dziecka pójdzie do specjalisty?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:52.
















