|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Tu nie chodzi o wielką dojrzałość, ale o niezachowywanie się jak dziecko, które pali każda złotówka, aby ją wydać. Dziewczyna pisze, ze zarz wyda , nawet tego samego dnia WSZYSTKO, co ma, a potem dziaduje. Nie widzisz różnicy? Chodzi o jakieś rozplanowanie kasy, także aby starczyło na wyjście z dziewczyną, nawet gdy każde płaci za siebie, ale by miał swoją kasę na takie wyjscie, a nie pożyczał od dziewczyny. Dlatego śmiesznie brzmi: mam poważne plany, a chłopczyk tak się zachowuje.
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 137
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Dziękuję ELSA85 i madana.
Skoro mówi że mnie kocha i planuje życie razem to nie powinien być egoistą patrzącym tylko na siebie ale powinien również uwzględniać mnie. A przecież nie można żyć razem ciągle bez środków na życie. |
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
hehe jego kasa i jego wydawanie. moze on wcale nie dorosl jeszcze to tego by inaczej dysponowac pieniedzmi.moze wlasnie jest jeszze takim dzieckiem ktore wyszystko wyda na raz a potem to sie jakos zawsze wykombinuje. widocznie dobrze mu z tym.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Dziewczyno może zapamiętaj jedno: słowo "kocham" jeszcze NIC nie znaczy, jeśli za tym nie idą czyny. Na razie to jesteś z dużym dzieciuchem i planowanie w kimś takim życia na poważnie, jeśli nie zmieni swojego podejścia do pieniędzy, może być duuuuużym problemem. No chyba że planujesz utrzymywać trutnia.
|
|
|
|
|
#35 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Irbisia, a co kierowało Tobą że na swojego partnera na całe życie i ojca Twoich dzieci wybrałaś właśnie jego? Bo jak twierdzisz planujecie razem przyszłość.
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
to ze on planuje z Toba ztcie nie oznacza ze to faktycznie jego plany na najblizsze 10 lat. co Ty bys chciaiala by na dom wspolny juz odkladal? 19 latek nie mysli jak np 25 latek. nie mysli o takiej stabilizacji jakiej bys chciala. dowody na to masz. wiesz za pare lat jak troche dojrzeje to pewnie mu sie odmieni. spowaznieje, zacznie serio myslec o wszystkim. teraz? hulaj dusza
|
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Irbisiu, a ile razem jesteście? Wiesz, raczej rzadko zdarza się, by tak młode osoby pozostawały na zawsze w związku - a jeśli masz do niego tak poważny zarzut, to raczej nie wróżę długiej przyszłości. I absolutnie nie chcę tu być złośliwa.
Od 19latka niekoniecznie trzeba oczekiwać wielkiej dojrzałości. On dopiero, tak jak i ty, wchodzi w dorosłe życie i chce poużywać, pobawić się, a nie - odkładać i wielce oszczędzać, jeśli i tak ma mało. Nie twierdzę, że to jest dobre, ale za to częste ![]() Aha, a to, że pracuje co drugi dzień po 15 godzin a w wolne jest padnięty - wiesz, mój mąż tak pracuje - czasem 2 dni pracy, dwa dni wolne - i to też jest normalny tryb pracy :d Tyle, że w pewnym wieku raczej człowiek nie pozwala sobie na tekst: ohhh jestem padnięty, nic nie robię, muszę odpocząć
|
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 137
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Nie mam zamiaru utrzymywać trutnia.
Wybrałam go bo był inny niż wszyscy odpowiedzialny, czuły, romantyczny, spontaniczny. Widzi we mnie kobietę swojego życia i na każdym kroku to powtarza. Ostatnio coś z jego odpowiedzialnością się się popsuło :/ A tamta 'praca' bo moim zdaniem 'męczarnia' miała być tylko rozwiązaniem tymczasowym. I nie wiem po co sam proponuje abym towarzyszyła mu w poszukiwanich normalnej pracy skoro jak już mówiłam rezygnuje w dniu w którym zaplanowaliśmy jechać. |
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Autorko przesadzasz.
Zła jesteś, bo facet nie ma kasy, aby wydawać ją z Tobą/ na Ciebie. Pogadaj z nim, powiedz, ze chcesz czasami gdzieś wyjść z nim i fajnie by było jakby mógł za siebie zapłacić.
__________________
Jest git
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
bo moze dla swietego spokoju juz Ci proponuje te poszukiwania bys przestala mu truc.
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 137
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Ile razy mam mówić że ja nie proponuje tylko on i że nie boli mnie fakt nie wydawania pieniędzy na mnie jak zresztą już prędzej napisałam.
Nie oczekiwałam LINCZU od większości wizażystek tylko zrozumienia i pomocy. |
|
|
|
|
#42 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
nikt Cie irbisiu nie zlinczowal. no ja juz Ci powiedzialam co moze byc przyczyna tego ze on to proponuje.
|
|
|
|
|
#43 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
ale przeciez piszesz ze chcesz wyjsc do kina albo na pizze a ON nie ma kasy. to jednak chyba chcesz zeby na ciebie wydawal?
__________________
Nie trzeba słów żeby bolało wystarczy widzieć jak patrzy na inną.... |
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Cytat:
jaki partner ?po pierwsze po drugie od wychowania sa rodzice po trzecie jego kasa nie ma zony ,dzieci niech sobie wydaje jak chce póki może po 4 ,koles ma 19 lat . |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
poza tym zadna z nas nie wplynie na Twojego tz, nie powie mu chlopie wez sie w garsc zabierz te niewiaste gdzies i idz do roboty bo tak byc nie moze. moze za bardzo go sobie wyidealizowalas az tu nagle taki pech. odpowiedzialnosc mu sie popsula. moze ona wcale sie nie popsula. kazda z nas wyrazila swoje zdanie co mozesz z tym zrobic. a co zrobisz to Twoja sprawa.
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Cytat:
Na Twoim miejscu chcąc być z nim do końca życia to zaczęłabym szukać sobie jeszcze jednej pracy i zaczęłabym odkładać. Bo zapłacić za mieszkanie około 1500 zł w tym rachunki, kilkaset złotych na jedzenie, zabrać Misia na wakacje i kupić mu ubranko (patrząc na spodnie za 600 zł , to w byle czym on nie chodzi) do pracy za darmo też nie będziesz jeździć - nie wyrobisz na to w tym swoim sklepiku. Nie daj Boże nie rób sobie dziecka bo jedno już masz. Fakt moglibyście żerować na rodzicach, ale cóż to za samodzielność i dorosłość? Pytałam co kierowało Twoim wyborem - bo nie obrażając Twojego gustu - po opisie sądząc nic sobą nie reprezentuje. Na studia nie idzie bo mu się nie chce - jest leniwy, a pewnie też lekko ograniczony intelektualnie, nie czuje potrzeby samorozwoju, nie umie liczyć, jest rozwydrzony. I co z tego że ma 19 lat? Może nie psychicznie, ale prawnie jest już osobą dorosłą, odpowiedzialną za swoje czyny i od kogoś takiego czegoś się wymaga. Irbisiu, to dobrze że się buntujesz i jesteś wojowniczo nastawiona, ale dobrze byłoby żeby taka postawa nie ograniczała się jedynie do Wizażu.
Jeśli zobaczysz, że nic się nie zmieni kopnij gościa w d*pę. Bo jesteś jeszcze bardzo młoda a trwając w takiego rodzaju żałosnym związku możesz stracić wiele szans na bycie z kimś wartościowym. I skończyć jak Halinka Kiepska. Poważnie. Edytowane przez gramwzielone Czas edycji: 2010-08-05 o 18:58 Powód: literówki |
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 42
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Cytat:
" standard", to co ma z nim chodzić do parku bo wtedy on nie będzie musiał na nią wydawać swoich cennych złotówek? ![]() Nie róbcie z autorki jakiejś materialistki bo chciałaby żeby jej facet trochę racjonalniej gospodarował swoimi finansami. Nie jest jego żoną ani mamuśką ale pewne rzeczy ma prawo wymagać ( np. aby oddał jej pożyczone pieniądze).
__________________
W ogniu ramion Twoich spłonąć i w jeziorach oczu tonąć znaleźć zmysłów ukojenie wszystko czego chcę od Ciebie dostać się do Twego wnętrza kilka sekund w nim pomieszkać przypływ uczuć krótka chwila starczy mi by móc oddychać |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Mnie sie zdaje, że chłopak skończył LO, zaczęły się długie wakacje, poczuł się dorosły, zarobił jakieś tam pierwsze własne pieniądze i nie za bardzo umie jeszcze nimi dysponować. Dziewczynom jakoś zwykle szybciej ta nauka wychodzi.
Nie wiem, czy od października idzie na studia, czy będzie mieszkał z rodzicami. Jak wyjedzie na studia to siłą rzeczy będzie musiał nauczyć się dysponowac pieniędzmi, żeby z głodu nie zdechnąć. Jeśli ma trochę oleju w głowie, to szybko się nauczy. No ale kasy to bym mu na Twoim miejscu nie pożyczała. |
|
|
|
|
#49 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Irbisia nie wiem ile się spotykacie, ale wydaje mi się, że tak naprawdę nie wiesz jaki on jest. Na razie mogłaś go poznać jak się zachowuje w szkole i gdy nie ma żadnych wydatków bo rodzice go utrzymywali.
Jak zaczął pracować widać, że jego stosunek do pieniędzy jak i do życie nie jest dojrzały. Ale nie dziw mu się - chłopak ma 19 lat i może mówi, że Cię kocha i że chciałby z Tobą być już na zawsze, ale wg jest za młody, żeby takie deklaracje składać. Ktoś już napisał, że nie liczą się słowa, ale czyny. A u Twojego faceta z tymi czynami kiepsko, bo najpierw mówi,że gdzieś wyjdziecie, a później nie ma pieniędzy i pożycza je od Ciebie i na dodatek nie oddaje. gramwzielone dobrze napisała i myślę, że powinnaś skorzystac z jej rad. |
|
|
|
|
#50 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
A ja to w sumie nie dziwię się ani Irbisiu Tobie (każda marzy o odpowiedzialny, zarabiającym facecie, bo w końcu jakoś ta przyszłość musi wyglądać), ale też i jemu się nie dziwię
Ja już w liceum zarabiałam, to poważna, pierwsza praca po szkole nie uderzyła mi do głowy (ale fakt - całkowicie inaczej wydawałam kasę, gdy mieszkałam z mamą).
|
|
|
|
|
#51 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
ja oczekuje od początku dojrzałości od niespełna 18nastolatka i coraz więcej jej wykazuje
ja rozumiem autorkę |
|
|
|
|
#52 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Ale inna dojrzałość jest, gdy na głowie tylko nauka, a inna, gdy zarobki.
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
A ja uważam, że dziewczyna ma się o co martwić bo jak on ma teraz taki dziwny stosunek do pracy i pieniędzy to ciężko będzie to zmienić. Jeszcze jakby on szedł na studia to może bym zrozumiała, ze nie opłaca mu się na wakacje szukać jakiejś normalnej pracy, a jak ma zamiar siedzieć rok w domu to powinien nad czymś lepszym myśleć i działać w tym kierunku. Mój facet pracował całe długie wakacje po maturze chociaż szedł na studia i wszystkie wypłaty odkładał na konto bo miał konkretny cel. Oczywiście Twój chłopak nie musi, ale żeby sobie nie zostawić 100 czy 50 zł na lody czy kino z Tobą to już jest naprawdę nieodpowiedzialne, widać, że nikt go w domu nie nauczył gospodarować pieniędzmi.
I takie odkładanie studiów mało komu wychodzi...Zazwyczaj się człowiek zasiedzi ten rok, zapomni materiał, zacznie gdzieś pracować i już w to wsiąknie. |
|
|
|
|
#54 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
A teraz moje drogie obrończynie autorki
uderzcie się w pierś i powiedzcie - ile z was tak od razu odkładało pieniążki z pierwszych zarobionych? Ile takich osób znacie?
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Nigdy nie potrafiłam i nie wydawałam od razu WSZYSTKIEGO, co zarobiłam. Zostało mi to do dziś, zawsze- nawet w czasach gdy zarabiałam niedużo, coś odkładałam. Tyle że ja z tych rozsądnych.
|
|
|
|
|
#56 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Ale przecież my nie wiemy, czy chłopak od razu WSZYSTKO wydaje, sprawę znamy z jednej strony
A może to po prostu jest tak, że on nie chce wychodzić do knajpek, kina, woli mieć konkret? Może nie chce przejeść, przepić kasy? |
|
|
|
|
#57 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21179898]A teraz moje drogie obrończynie autorki
uderzcie się w pierś i powiedzcie - ile z was tak od razu odkładało pieniążki z pierwszych zarobionych? Ile takich osób znacie? [/QUOTE]Ja odkładałam i obkupiłam się w różne rzeczy, odciążając rodziców w ten sposób, mój facet tak samo, a poszliśmy do pracy zaraz po maturze. Teraz cały rok ciężko pracowałam na stypendium naukowe więc też już na swoje potrzeby będę mieć i zawsze odłożę na wakacje czy jakieś inne rozrywki. Nie wyobrażam sobie w ogóle wydać wszystkiego i nie zostawić nic na koncie! Nawet jak miałam ochotę zaszaleć z zakupami to jednak zawsze była taka bezpieczna kwota, która musiała na koncie zostać, żeby nie być gołym do kolejnej wypłaty. |
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 137
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Dziękuję za opinie tych rozsądnych wizażystek
Bardzo mi pomogłyście i na pewno posłucham niektórych rad jak z Tż-em postępować. I tak jak mówi Parvanti : "bo jak on ma teraz taki dziwny stosunek do pracy i pieniędzy to ciężko będzie to zmienić". Też należe do tych rozsądnych i nie rozrzutnych. I myślę, że lepiej jeśli Tż zrozumie coś teraz o ile zrozumie Niż w przyszłości wypomni mi, że kiedyś taki układ (jego rozrzutność i stosunek do pracy) mi odpowiadał a teraz się czepiam.
Edytowane przez Irbisia Czas edycji: 2010-08-05 o 21:52 Powód: dopisałam co nie co |
|
|
|
|
#59 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21179898]A teraz moje drogie obrończynie autorki
uderzcie się w pierś i powiedzcie - ile z was tak od razu odkładało pieniążki z pierwszych zarobionych? Ile takich osób znacie? [/QUOTE]Siebie znam. Za ciężko pracowałam na nie żeby rozpiep**yć je w kilka dni. I szczerze mówiąc nie znam nikogo, od gimnazjum wzwyż kto w ten sposób traktowałby zarobione przez siebie pieniądze. Ludzie raczej zbierają na coś. Ale za wsi jestem, może tu inne zwyczaje ![]() Chłopak ma nie niespełna 18 lat tylko 19. Nie rozumiem robienia z niego małego chłopczyka, "który jeszcze nie rozumie". Nie rozumie bo jest rozwydrzony, a nie dlatego że taki wiek. Zresztą on jest już dorosły. Ponadto nie planuje studiować w najbliższym czasie, więc wypadałoby żeby znalazł sobie jakąś robotę porządną choćby po to by dokładać się rodzicom do rachunków. Jeśli chodzi o samą Autorkę - fakt, to są jego pieniądze i ma prawo nimi rozporządzać jak chce. Ale tu chłopak wydaje w ciągu jednego dnia pieniądze na siebie, a potem wyłudza systematycznie pieniądze od Irbisi. I nie dość, że nie zabiera ją nigdzie tak z miłości, nie doś,ć że nie robi tego w ramach podziękowania za pomoc finansową to jeszcze tych pieniędzy nie zwraca. I właśnie na tej podstawie wg mnie Autorka ma pełne prawo ingerować w finanse swojego TŻ. Zresztą - dziewczyna dobrze myśli. Bo co byłoby gdyby napisała za 2 lata? Owszem byliby dla Was odpowiednio dorośli, ale ona po tych kilku latach życia z pasożytem, który jest dla niej zazwyczaj miły nie miałaby sił z nim zerwać. A Wy napisałybyście jej zapewne coś w stylu że trzeba było go rzucić już dawno. |
|
|
|
|
#60 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: TŻ broni się od stałej pracy
Ja rozumiem jakby on powiedział "pierwszą wypłatę przewalę", bo może nie miał nigdy tylu pieniędzy do dyspozycji, czasem można zaszaleć, ale jak widać on po prostu nie umie tą kasą gospodarować skoro od razu wydaje, a potem narzeka. I tak jak pisała wizażanka nade mną- zazwyczaj jak ktoś sam zaczyna pracować to wtedy docenia wartość pieniądza i nie wydaje wszystkiego od tak, od ręki, tym bardziej jak pracę ma męczącą a chłopak autorki przecież taki zmęczony wraca...Mi też było szkoda wydać tej kasy na głupoty, chciałam mieć jakiś namacalny dowód mojego wysiłku.
I dziwne, od 19-letniego chłopaka nie należy nic wymagać jeszcze w kwestii odpowiedzialności za własne finanse? Raczej średnia wieku na wizażu to własnie coś koło 20 lat i na pewno wielu dziewczynom by przeszkadzało coś takiego. Poza tym pełnoletnim stajemy się wraz z ukończeniem 18 roku zycia więc to do czegoś zobowiązuje, a 19 letni ludzie często wyjeżdżają na studia, zamieszkują sami i powinni już mieć chociaż podstawowe pojęcie o dysponowaniu pieniędzmi. A on dostawał regularne kieszonkowe od rodziców? Bo mnie właśnie coś takiego nauczyło rozsądności, od zawsze wiedziałam, że mam tyle i tyle na miesiąc i nauczyłam się tym rozporządzać i oszczędzać kiedy chciałam coś kupić. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.














Niż w przyszłości wypomni mi, że kiedyś taki układ (jego rozrzutność i stosunek do pracy) mi odpowiadał a teraz się czepiam.

