|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: czy to już koniec??:(
No i tak powinno byc, a z ta kobieta to ty nawet nie gadaj, o czym? jak jej bylo z twoim mezem w lozku?
Skoro jestes gotowa wybaczyc to zrob to i odbudowywujcie zaufanie, pracujcie nad waszym zwiazkiem. |
|
|
|
|
#32 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: czy to już koniec??:(
rozmawiałam z nią nie o tym jak jej było tylko na co liczyła i chciałam żeby spojrzała mi w twarz w sumie nic ciekawego nie powiedziała ale teraz to już temat zamknięty dla nas wszystkich. Skupiamy się na NAS i SYNKU Pozdrawiam
__________________
Łzy nie są oznaką naszej słabości, ale dowodem na to, że nasze serce nie wyschło i nie stało się pustynią...
|
|
|
|
|
#33 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: czy to już koniec??:(
Nie bardzo rozumiem Waszą postawę, mam na myśli autorkę wątku i Asię. Mąż strzela fochy, robi Was w szmaty, a Wy nic tylko szukacie winy w sobie. Aśka wprost pyta, co ona zrobiła źle, deklaruje, jak bardzo się będzie teraz starać...A przecież to Wasi mężowie zachowują się jak świnie, nie Wy. Skąd to poczucie winy i przekonanie, że to z Wami coś nie tak, podczas gdy to oni są nie w porządku?
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 255
|
Dot.: czy to już koniec??:(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: czy to już koniec??:(
Cytat:
Wina jest obustronna, w moim przypadku to ja go skrzywdziłam na swój sposób, wolałam spędzać czas w gronie znajomych z pracy często wychodziliśmy z domu ale zawsze z kimś zabrakło w naszym związku intymności i romantyzmu nie spędzaliśmy czasu sami więc w skutek czego oddaliliśmy się od siebie, w pewnym momencie powiedział stop a ja dalej brnełam za znajomymi więc nie mogę go za wszystko obwiniać, tyle że uważam że lepszym wyjściem była poważna rozmowa niż zdrada ... ale teraz ma pewność że już go nie opuszczę i nie dlatego że chcę go pilnować i trzymać na smyczy bo to pogorszy sprawę tylko po to żeby pokazać jak ja bardzo żałuje i go kocham ktoś mądry napisał " Ostatni, którym wybaczymy niewierność względem nas, to ci, których zawiedliśmy. "
__________________
Łzy nie są oznaką naszej słabości, ale dowodem na to, że nasze serce nie wyschło i nie stało się pustynią...
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: czy to już koniec??:(
Ale potem kolejna jego kochanka to też będzie twoja wina. I rozwód będzie twoją winą.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#37 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: czy to już koniec??:(
Istnieje taka możliwość ale to daje nam siłę do działania żeby w związku nie zapadła znów monotonia a jeśli nawet będzie znów ta druga a ja nie będę miała nic sobie do zarzucenia to po prostu z dumą odejdę i nie będę po raz 2 się użalać nad sobą tylko pokaże kogo stracił.
__________________
Łzy nie są oznaką naszej słabości, ale dowodem na to, że nasze serce nie wyschło i nie stało się pustynią...
|
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Na-Razie-Nie-Polska
Wiadomości: 143
|
Dot.: czy to już koniec??:(
uwielbiam to Twoje branie na siebie winy,ze Twoj maz korzystajac z Twojej nieobecnosci trzymal w ramionach inna kobiete,calowal i gladzil rozne czesci jej ciala i byc moze zasypial obejmujac jej talie.
staraj sie,staraj jeszcze bardziej,pokazuj,ze takie rzeczy uchodza na sucho. Wymarzona zonka. Powodzenia!
__________________
''...wszystko to samo tylko nie kocha się nigdy jak przedtem...'' |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:43.






co ja mam zrobić ???? ja go kocham i nie wyobrażam go sobie w ramionach innej kobiety, ale chybo tak to się skończy. ..




