Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :)) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-17, 09:09   #31
eliza1984
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 119
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Co może sie stać jak bym zaszła w ciążę zaraz po #.Moja ciąża była mała ok3-4tc ,#samoistne.Jak byłam na usg to macica się powiekszyła nieznacznie a endometrium gin mówiła ,ze mogło by być grubsze.Strasznie nie chce czekać 3 miesiecy zanim zacznę starania ,tym bardziej ,że dziewczyny które miały łyżeczkowanie muszą tyle czekać ,a mnie to na szcześćie ominęło.Myślicie ,że moze być jakies zagrozenie dla ewentualnego płodu.?Co prawda nie myślę ,że tak szybko by mi sie udało bo w 1 ciaze zaszłam po 10 msc starań.
Drugie pytanie to czy macie sny ,ze okazuje sie ,ze jesteście w ciaży i nagle zaczyna sie poronienie.Ja mam je ostatnio co noc
__________________
05.08.2010
Moje słońce
"Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię ,
zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,
nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...
- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."
eliza1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 10:57   #32
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Witam

Gratulacje dla Karli i lulki

A nie odzywałam się,bo modem się nam spałił... jakis tydzień temu... i przez ten czas troszkę wyluzowałam nie czytam o dzieciach i jest mi lżej
przestałam się męczyć sama ze sobą... i czekam teraz na @. wysypało mnie jak na okres czyli się zbliża za 2-3 dni powinna być pokaże wam z zdjęcia z weselicha na którym byłam... były gołąbki. płatki róż, ryż. lampiony w kształcie serca wypuszczane w świat...

Powiedzcie mi jak się pije te ziółka?

Aneczko ost. @ miałam 21 .o7

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

mam pytanie czy któraś używała testów owu i zaszła?
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 11:10   #33
Renessme1985
Rozeznanie
 
Avatar Renessme1985
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 826
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Ja używałam testów owu przy poprzedniej ciąży, tej która zakończyłą się @. Staranka trwały 8 miesięcy i dopiero jak zaczełam brać bromergon i duphaston to na testaw pojawiła się ulotkowa krecha owulacyjna, wtedy też zaszłam w ciążę. Wcześniej zawsze była jednak jaśniejsza od kontrolnej. Ginek uważa, że po prostu nie miałam owu przez zbyt wysoki poziom prl. Teraz też zamówiłam teściki z allegro ale nie zdażyły przyjść, bo lekarz potwierdził wczoraj owu. Mam nadzieję, że się nie przydadzą w następnym cyklu

Od wczoraj działamy... pupa w górę 30 minut a potem spanko...

Edytowane przez Renessme1985
Czas edycji: 2010-08-17 o 11:11
Renessme1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 16:10   #34
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

GRUSIA czekamy na info jak tam u lekarza

dalej oczywiście trzymam kciuki
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 16:44   #35
starapanna
Wtajemniczenie
 
Avatar starapanna
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 093
GG do starapanna
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez Renessme1985 Pokaż wiadomość
Witam... Podczytywałam i czasem pisałam na wątku "Kiedy okres po łyżeczkowaniu" i znalazłam linka do Was, więc postanowiłam, że chyba nadeszła pora się przenieść... oby nie na długo
20 maja miałam zabieg minęły prawie 3 m-ce i zaczęliśmy starania...
Dziś mój 13 dc i przed chwilą wróciłam od ginka. Podobno mam rewelacyjne endometrium hehe że niby piękne ?? no i bonusowo jajeczkowanie. Ginek kazał dzisiaj i jutro działać, a od środy Duphaston przez 10 dni i testujemy... Oby się udało Jak zobaczyłam pierwszy wpis na wątku ilu dziewczynom już się udało po # to normalnie nadzieja we mnie wstąpiła Ginek kazał dzisiaj działaś, potem poducha albo łapki pod pupę i przez 30 minut tak leżeć... jutro to samo i stwierdził, że na pewno zajdę hehehe i jeszcze wyznaczył mi termin pierwszego ciążowego USG na 29 września.... hihi OPTYMISTA Zobaczymy... wierze, że się uda, musi się udać, uda się na pewno
Witaj, fajnie, ze do nas dolaczylas. Ja tez wierze, ze sie uda .
Trzymam kciuki.

Cytat:
Napisane przez lulka265 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale ze mnie idiotka
ja dalej na starym wątku siedziałam i kurcze dziwiłam się,że tu nikogo nie ma
A Wy wszystki tutaj

Dzięki wielkie za gratulacje

jestem po wizycie u lekarza,narazie jest pęcherzyk i mam się nie stresować ,tylko spokojnutko sobie czekać i będzie dobrze:
nastepna wizyta ok 1 września także zobaczymy
tak, juz 3 czesc

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Cytat:
Napisane przez grusia85 Pokaż wiadomość
Witaj
Widzę że gin ma super podejście, oby się udało, życzę owocnych staranek. Faktycznie sporo tych zafasolkowanych, chociaż miejmy nadzieję że niebawem będzie ich znacznie więcej

Aniu to zdanie na początku pierwszego posta to Twoje? Piękne
Nie zauważyłam tego zdania wcześniej, chociaż hmm może go nie było
Nie grusiu, taka tworcza to nie jestem . Skopiowalam z watku o poronieniach. Tez mi sie bardzo podoba.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
Co może sie stać jak bym zaszła w ciążę zaraz po #.Moja ciąża była mała ok3-4tc ,#samoistne.Jak byłam na usg to macica się powiekszyła nieznacznie a endometrium gin mówiła ,ze mogło by być grubsze.Strasznie nie chce czekać 3 miesiecy zanim zacznę starania ,tym bardziej ,że dziewczyny które miały łyżeczkowanie muszą tyle czekać ,a mnie to na szcześćie ominęło.Myślicie ,że moze być jakies zagrozenie dla ewentualnego płodu.?Co prawda nie myślę ,że tak szybko by mi sie udało bo w 1 ciaze zaszłam po 10 msc starań.
Drugie pytanie to czy macie sny ,ze okazuje sie ,ze jesteście w ciaży i nagle zaczyna sie poronienie.Ja mam je ostatnio co noc
Nic sie nie stanie, mozesz bez obaw sie starac. Nie wiem skad ta moda na czekanie kilka miesiecy :/. Po lyzeczkowaniu nalezy odczekac 1 cykl- do nastepnego okresu.

Juz snow o poronieniach nie mam, teraz sni mi sie, ze karmie niemowlaka i tak slodko ciagnie cycusia

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
Witam

Gratulacje dla Karli i lulki

A nie odzywałam się,bo modem się nam spałił... jakis tydzień temu... i przez ten czas troszkę wyluzowałam nie czytam o dzieciach i jest mi lżej
przestałam się męczyć sama ze sobą... i czekam teraz na @. wysypało mnie jak na okres czyli się zbliża za 2-3 dni powinna być pokaże wam z zdjęcia z weselicha na którym byłam... były gołąbki. płatki róż, ryż. lampiony w kształcie serca wypuszczane w świat...

Powiedzcie mi jak się pije te ziółka?

Aneczko ost. @ miałam 21 .o7

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

mam pytanie czy któraś używała testów owu i zaszła?
czekamy na zdjecia

Cytat:
Napisane przez Renessme1985 Pokaż wiadomość
Ja używałam testów owu przy poprzedniej ciąży, tej która zakończyłą się @. Staranka trwały 8 miesięcy i dopiero jak zaczełam brać bromergon i duphaston to na testaw pojawiła się ulotkowa krecha owulacyjna, wtedy też zaszłam w ciążę. Wcześniej zawsze była jednak jaśniejsza od kontrolnej. Ginek uważa, że po prostu nie miałam owu przez zbyt wysoki poziom prl. Teraz też zamówiłam teściki z allegro ale nie zdażyły przyjść, bo lekarz potwierdził wczoraj owu. Mam nadzieję, że się nie przydadzą w następnym cyklu

Od wczoraj działamy... pupa w górę 30 minut a potem spanko...
ja tam bylam twarda, 2 h!! trzymalam nogi na scianie i poduszki pod pupa . Pomoglo .
__________________
Aniołku, nigdy o Tobie nie zapomne

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgekp8qz8sz.png
starapanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 16:56   #36
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez starapanna Pokaż wiadomość
Witaj, fajnie, ze do nas dolaczylas. Ja tez wierze, ze sie uda .
Trzymam kciuki.


tak, juz 3 czesc

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------


Nie grusiu, taka tworcza to nie jestem . Skopiowalam z watku o poronieniach. Tez mi sie bardzo podoba.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------


Nic sie nie stanie, mozesz bez obaw sie starac. Nie wiem skad ta moda na czekanie kilka miesiecy :/. Po lyzeczkowaniu nalezy odczekac 1 cykl- do nastepnego okresu.

Juz snow o poronieniach nie mam, teraz sni mi sie, ze karmie niemowlaka i tak slodko ciagnie cycusia

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------


czekamy na zdjecia



ja tam bylam twarda, 2 h!! trzymalam nogi na scianie i poduszki pod pupa . Pomoglo .

Też jestem przykładem,że nogi w górze pomogaja
kurcze wogóle nie mam zadnych objawów,ani mnie nie mdli ,ani piersi nie bolą
ja to jakaś inna jestem,ale napewno jest dobrze
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 17:07   #37
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

lulka ktoś mi kiedys powiedział,że ciąza może nie mieć objawów i też może być dobrze...

a ja wcinam ogórki kiszone... dzis mnie naszło i zadłam parówkę, za chwilę słodkie płatki, póżniej ogórki a na końcu czekoladę... normalnie menu że aż coś się robi

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

to może ja tyeż na serio zacznę tą pupę w górę... bo w tym cyklu co się udało to chyba tylko raz tak zrobiłam...

Pamelko Ty już zaraz na półmetku... pokaż brzusia i Ania też
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 17:42   #38
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
lulka ktoś mi kiedys powiedział,że ciąza może nie mieć objawów i też może być dobrze...

a ja wcinam ogórki kiszone... dzis mnie naszło i zadłam parówkę, za chwilę słodkie płatki, póżniej ogórki a na końcu czekoladę... normalnie menu że aż coś się robi

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

to może ja tyeż na serio zacznę tą pupę w górę... bo w tym cyklu co się udało to chyba tylko raz tak zrobiłam...

Pamelko Ty już zaraz na półmetku... pokaż brzusia i Ania też

Może i tak jest,ale mój lekarz twierdzi,że to jeszcze za mały poziom bHCG ,żeby dawał jakies oznaki
wczoraj robiłam i miałam 140 mam nadzieje,że jutro jak zrobie będzie rosło
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 20:30   #39
ewurka
Wtajemniczenie
 
Avatar ewurka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Lulka GRATULUJE!!!! Gratulowałam w starym wątku i nie martw się, będzie dobrze, odpoczywaj i wierz, bo musi być
Ja po badaniach i jedno nie jest za ciekawe ale tego dowiem się w czwartek. Trzymajcie kciukasy proszę

A kto prowadzi nowy wątek????
__________________

* Aniołek 3.06.2010 [*]


słodkości





ewurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 20:56   #40
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez ewurka Pokaż wiadomość
Lulka GRATULUJE!!!! Gratulowałam w starym wątku i nie martw się, będzie dobrze, odpoczywaj i wierz, bo musi być
Ja po badaniach i jedno nie jest za ciekawe ale tego dowiem się w czwartek. Trzymajcie kciukasy proszę

A kto prowadzi nowy wątek????

EWURKA trzymam kciukole i kurcze tym razem to musi byc dobrze!!
a wyniki badań,lepiej na zapas się nie przejmować tylko czekać do wizyty u lekarza bo przeciez wszystko da sie leczyc

Buziaki
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 21:39   #41
grusia85
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 691
GG do grusia85
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

HEj
Ja już po wizycie, dzidzia ma 7,5 cm i jest cudna. Machała rączkami, krzyżowała nóżki, głaskała się po brzuszku
Mam nagrany filmik, już go dwa razy oglądaliśmy. Tż w szoku, że na tym etapie dziecko takie duże, myślał że nadal będzie widać fasolkę a tu nawet łapki było widać

Pozdrawiam

Dziękuję za kciuki

Zostawiam na szczęście :mag ia:
grusia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 07:20   #42
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez grusia85 Pokaż wiadomość
HEj
Ja już po wizycie, dzidzia ma 7,5 cm i jest cudna. Machała rączkami, krzyżowała nóżki, głaskała się po brzuszku
Mam nagrany filmik, już go dwa razy oglądaliśmy. Tż w szoku, że na tym etapie dziecko takie duże, myślał że nadal będzie widać fasolkę a tu nawet łapki było widać

Pozdrawiam

Dziękuję za kciuki

Zostawiam na szczęście :mag ia:

No widzisz Kochana,bardzo sie ciesze ,że wszystko ok
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 07:53   #43
Renessme1985
Rozeznanie
 
Avatar Renessme1985
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 826
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

a My już po staraniach i od dzisiaj przez 10 dni Duphaston.... za 10 dni testujemy, żeby przypadkiem nie odstawić przy fasolce
Z jednej strony nie chce się nakręcać, bo wczesniej starałam się 8 miesięcy i wiem, że to nie takie proste jak się wielu wydaje... a z drugiej strony skoro byłam u ginka i mam pewność, że owulka była i endometrium rewelacja, potem staranka zgodnie z zaleceniami, to niby dlaczego ma się nie udać
Intuicyjnie przeczuwam, że się uda ale bez nakręcania, bez nakręcania.... ciągle to sobie powtarzam, bo wiem jak boli potem rozczarowanie...
A tak w ogóle to od dzisiaj rana boli mnie jajnik masakrycznie ten co z niego owulka była... Ja nigdy wcześniej nie czułam owulki (może dlatego, że żadko ją miałam) a ta jest wyraźnie odczuwalna... tylko niby już po owulce powinno być, a tu nadal jajnik boli ?? ehhh a myślałam, że już dużo wiem o staraniach, niemocy zajścia, wczesnych ciażach, poronieniach, lekach itp., a tu proszę zaskoczenie z tym jajnikiem... no nic obserwujemy i czekamy dalej... no i oczywiście kciukujemy!!
Renessme1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 08:10   #44
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez Renessme1985 Pokaż wiadomość
a My już po staraniach i od dzisiaj przez 10 dni Duphaston.... za 10 dni testujemy, żeby przypadkiem nie odstawić przy fasolce
Z jednej strony nie chce się nakręcać, bo wczesniej starałam się 8 miesięcy i wiem, że to nie takie proste jak się wielu wydaje... a z drugiej strony skoro byłam u ginka i mam pewność, że owulka była i endometrium rewelacja, potem staranka zgodnie z zaleceniami, to niby dlaczego ma się nie udać
Intuicyjnie przeczuwam, że się uda ale bez nakręcania, bez nakręcania.... ciągle to sobie powtarzam, bo wiem jak boli potem rozczarowanie...
A tak w ogóle to od dzisiaj rana boli mnie jajnik masakrycznie ten co z niego owulka była... Ja nigdy wcześniej nie czułam owulki (może dlatego, że żadko ją miałam) a ta jest wyraźnie odczuwalna... tylko niby już po owulce powinno być, a tu nadal jajnik boli ?? ehhh a myślałam, że już dużo wiem o staraniach, niemocy zajścia, wczesnych ciażach, poronieniach, lekach itp., a tu proszę zaskoczenie z tym jajnikiem... no nic obserwujemy i czekamy dalej... no i oczywiście kciukujemy!!
Wiesz co ja miałam teraz identycznie
byłam u gina,wskazał owulke,zmolestowałam męża i po 10 dniach test II kreseki
także tobie tez sie napewno uda,tylko juz o tym nie myśl.

A ja bzm Ci radzila,jeszcze raz sprobowac jak jajnik dopiero dzis boli...
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 10:32   #45
kaleidoscope
Raczkowanie
 
Avatar kaleidoscope
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: wyspy
Wiadomości: 103
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Nic sie nie stanie, mozesz bez obaw sie starac. Nie wiem skad ta moda na czekanie kilka miesiecy :/. Po lyzeczkowaniu nalezy odczekac 1 cykl- do nastepnego okresu.


Co za ulga, że jest ktoś kto się ze mną zgadza!! Dla mnie to niedorzeczne, żeby kazać komuś czekać 3 cykle po łyżeczkowaniu, nie będę tu już rozgrzebywać znowu swoich opinii, na innym forum walnęłam gigantyczny elaborat na ten temat i trochę się wyżyłam przy okazji
Ja nie zamierzam czekać na kolejne cykle, startujemy ze staraniami jak tylko @ sobie pójdzie, a więc po 1szej @ po łyżeczkowaniu Nie mieszkam w Polsce, więc nie mam jak zrobić badań, w szpitalu niestety stanowczo odmówiono, jako że się nie kwalifikuję po 1szym poronieniu, a coś takiego jak prywatne badania za które się płaci, tutaj po prostu nie istnieje... a więc w końcu zaczęłam wierzyć, że faktycznie mieliśmy pecha i niestety znaleźliśmy się w tych nieszczęsnych statystycznych 20%...
Mój lekarz z ręką na sercu powiedział, że nie ma absolutnie żadnych podstaw do tego, by zalecać tak długie czekanie Na początku miałam dylemat, czy faktycznie ma rację, bo na polskich forach nic tylko straszą, ale zaczęłam grzebać na amerykańskich i angielskich i znalazłam wiele historii dziewczyn, które zaszły w ciążę po 1szej @ po zabiegu, trafiłam też na takie które zaciążyły jeszcze przed @ I wiecie co?? Prawie wszystkie doczekały się różowiutkich bobasków!
e
-


---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

[QUOTE=starapanna;21431451]Witaj, fajnie, ze do nas dolaczylas. Ja tez wierze, ze sie uda .
Trzymam kciuki.





Nic sie nie stanie, mozesz bez obaw sie starac. Nie wiem skad ta moda na czekanie kilka miesiecy :/. Po lyzeczkowaniu nalezy odczekac 1 cykl- do nastepnego okresu.

Przepraszam, to byl cytat...

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Cos mi tu szwankuje, przepraszam starapanno...

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Jeszcze dorzucę tylko, że oczywiście uważam, że dziewczyny, które nie doszły do siebie szybko po łyżeczkowaniu i psychicznie i fizycznie, nie powinny nawet myśleć żeby znowu startować ze staraniami dopóki sytuacja się nie unormuje, choćby miało to trwać rok...
Mój organizm bardzo szybko się zregenerował, prawie na pewno była owulacja (brak dostępu do monitoringu, ale wyszedł piękny dwufazowy wykres, śluzik się pojawił, ból owulacyjny też, więc jestem niemal pewna) !i przeogromnie mnie to cieszy, bo to znaczy, że wszystko szybciutko wraca do równowagi mam nadzieję, że za miesiąc o tej porze ja też będę mogła chwalić się dwoma krechami...
Nie mogłabym czekać 3 miesiące, zwariowałabym chyba z tej bezczynności!

Gratuluję gorąco wszystkim dziewczynom, którym się udało, pociągajcie za sobą kolejne kobietki!!
kaleidoscope jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 10:57   #46
sylvia00
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 24
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Ja też gratuluję nowym zafasolkowanym Kobietkom

a swoją drogą znalazłam właśnie artykuł odnoszący się do tego kiedy po # można się starać... i wbrew temu co ostatnio zalecały organizacje zdrowia nawet lepiej zajść wcześniej niż później. Poniżej link, zobaczcie sobie

http://dziecko.onet.pl/50891,4,4,por...1,artykul.html
sylvia00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 11:03   #47
madzik2221
Zakorzenienie
 
Avatar madzik2221
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Witam Was
Nie wiem czy to odpowiedni watek dla mnie ale postanowilam napisac.Czesc dziewczyn znam z poprzedniego watku i widze ze teraz sie tutaj zadomowily
Mnie tez sie udalo po #.Poronilam samoistnie w 8 tyg ciazy,potem oczyszczanie tez samoistne a po2 tyg pojawila sie @.Zaraz po niej zaszlam w ciaze Szczerze mowiac to byl szok dla mnie bo chcialam poczekac,teraz wiem ze gdybym nie zaszla to pewnie szybko bym sie nie zdecydowala,za duzy strach i bol po stracie dzidziusia.Teraz jestem w 9 tyg.Czuje sie dobrze,czasami mnie mdli itd.Ale ogolnie jest ok.Za tydz lece do pl zrobie pierwsze USG zobaczymy co powie moj gin.
Napisalam do Was bo podobnie jak Wy stracilam swoj Skarb i chcialam sie podzielic w skrocie swoja hisotoria i powiedziec Wam ze bedzie wszystko ok i ze sie uda,nie wolno Wam sie poddawac nawet jesli inni mowia co innego.Ja trzymam kciuki za Wasze staranka i przesylam :mag ia:

Nowym mamom serdecznie gratuluje 2 kreseczek
__________________





22/23.05.2010
madzik2221 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 11:19   #48
kaleidoscope
Raczkowanie
 
Avatar kaleidoscope
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: wyspy
Wiadomości: 103
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Na stronie brytyjskiego funduszu zdrowia też zamieszczono te informacje, oto link dla tych, którzy lubią czytać po angielsku
http://www.nhs.uk/news/2010/08august...scarriage.aspx
Wiecie naprawdę przekopałam cały internet wzdłuż i wszerz, nie tylko fora, ale i artykuły i nie znalazłam ŻADNEGO uzasadnienia dla zalecenia, żeby czekać w przypadku, kiedy nie było żadnych komplikacji w trakcie i po zabiegu, a organizm wrócił do normalnego rytmu. Okazuje się, że wielu lekarzy zaleca te 3 miesiące, żeby sobie później móc łatwo wyliczyć średnią długość cyklu i termin porodu Tylko, że kobieta która się stara o maleństwo doskonale wie, kiedy zaszła w ciążę i może się pomylić jedynie o parę dni, ale przecież te parę dni nie robi znaczącej różnicy
Kurcze niech ten czas szybciej leci...

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Cytat:
Napisane przez madzik2221 Pokaż wiadomość
Witam Was
Nie wiem czy to odpowiedni watek dla mnie ale postanowilam napisac.Czesc dziewczyn znam z poprzedniego watku i widze ze teraz sie tutaj zadomowily
Mnie tez sie udalo po #.Poronilam samoistnie w 8 tyg ciazy,potem oczyszczanie tez samoistne a po2 tyg pojawila sie @.Zaraz po niej zaszlam w ciaze Szczerze mowiac to byl szok dla mnie bo chcialam poczekac,teraz wiem ze gdybym nie zaszla to pewnie szybko bym sie nie zdecydowala,za duzy strach i bol po stracie dzidziusia.Teraz jestem w 9 tyg.Czuje sie dobrze,czasami mnie mdli itd.Ale ogolnie jest ok.Za tydz lece do pl zrobie pierwsze USG zobaczymy co powie moj gin.
Napisalam do Was bo podobnie jak Wy stracilam swoj Skarb i chcialam sie podzielic w skrocie swoja hisotoria i powiedziec Wam ze bedzie wszystko ok i ze sie uda,nie wolno Wam sie poddawac nawet jesli inni mowia co innego.Ja trzymam kciuki za Wasze staranka i przesylam :mag ia:

Nowym mamom serdecznie gratuluje 2 kreseczek



Hej madzik, widzę, że też żyjesz w uk, więc jedziemy na tym samym wózku, piszesz, że dopiero w Polsce zrobisz 1sze usg, wiem jak tu jest z tymi skanami, nie chcą robić i już, ale możesz walczyć o swoje, jesteś po poronieniu, masz więc prawo żądać od GP, żeby skierował Cię do Early Pregnancy Clinic, a jeśli nie będzie chciał się zgodzić zmień lekarza albo jeśli masz w sobie ducha wojownika, złóż skargę w NHS. Gratuluję ciąży i dużo zdrowia życzę!
kaleidoscope jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 11:42   #49
eliza1984
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 119
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Nawet nie wiecie jak mnie podbudowało to ,że nie ma takiego krzyku z waszej strony ,że jestem nie odpowiedzialna ,ze już chcę dzidziusia i nie czekam chociażby tych 3 cykli.Dziś byłam u lekarza internisty ,zeby dał mi skierowanie na badania krwi czy wszystko ok i przy okazji sie dowiedziałam ,ze heviran który brałam 3 dni w ciazy na opryszczkę wargowa absolutnie sie kobietom w ciazy nie podaje ,wiec to moja wina najprawdopodobniej że nie ma już z nami mojego maleństwa.Akurat po 2 dniach brania poroniłam więc to napewno te leki tak zadziałały .Farmaceutka w aptece ostrzegała ,ale ja tak sie bałam o maleństwo ,zeby wirus mu nie zaszkodził ,że wzięłam to diabelstwo i teraz jest mi ciężko z tą myśla ,że mogłam jej posłuchać.Muszę koniecznie zmienic lekarze jezeli uda mi sie jeszcze zafasolkować ,żeby nie odwaliła mi znowu jakiegoś leku który moze zrobić to samo (w 1 ciaży dopiero po 10 msc sie udało) .Czy macie jakieś sposoby jak w ciaży zwiększyć odporność ,zeby mnie to cholerstwo znowu nie dopadło, bo kazda kobieta kiedy zachodzi w ciaze traci ją.
Wszystkim zafasolkowanym dziewczynkom ,dużo ,duzo spokoj w tym cudownym momencie życzę
__________________
05.08.2010
Moje słońce
"Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię ,
zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,
nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...
- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."

Edytowane przez eliza1984
Czas edycji: 2010-08-18 o 11:44
eliza1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 11:56   #50
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Dziewczyny a ja właśnie odebrałam wyniki bety...
w poniedziałek była 140
a dzis 336,to chyba ok?
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 12:02   #51
madzik2221
Zakorzenienie
 
Avatar madzik2221
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez kaleidoscope Pokaż wiadomość
Na stronie brytyjskiego funduszu zdrowia też zamieszczono te informacje, oto link dla tych, którzy lubią czytać po angielsku
http://www.nhs.uk/news/2010/08august...scarriage.aspx
Wiecie naprawdę przekopałam cały internet wzdłuż i wszerz, nie tylko fora, ale i artykuły i nie znalazłam ŻADNEGO uzasadnienia dla zalecenia, żeby czekać w przypadku, kiedy nie było żadnych komplikacji w trakcie i po zabiegu, a organizm wrócił do normalnego rytmu. Okazuje się, że wielu lekarzy zaleca te 3 miesiące, żeby sobie później móc łatwo wyliczyć średnią długość cyklu i termin porodu Tylko, że kobieta która się stara o maleństwo doskonale wie, kiedy zaszła w ciążę i może się pomylić jedynie o parę dni, ale przecież te parę dni nie robi znaczącej różnicy
Kurcze niech ten czas szybciej leci...

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------






Hej madzik, widzę, że też żyjesz w uk, więc jedziemy na tym samym wózku, piszesz, że dopiero w Polsce zrobisz 1sze usg, wiem jak tu jest z tymi skanami, nie chcą robić i już, ale możesz walczyć o swoje, jesteś po poronieniu, masz więc prawo żądać od GP, żeby skierował Cię do Early Pregnancy Clinic, a jeśli nie będzie chciał się zgodzić zmień lekarza albo jeśli masz w sobie ducha wojownika, złóż skargę w NHS. Gratuluję ciąży i dużo zdrowia życzę!
Tutaj w uk mam juz ustalony termin na 14 wrzesien a ja tak dlugo nie bede czekala tymbardziej ze mam okazje w pl zrobic i wypytac o wszystko i sie dowiedziec konkretow.Tutaj ci lekarze czy GP sa tacy obojetnie na to wszystko i jak sie czlowiek sam nie dopyta to oni ci nic nie powiedza,z reszta sama pewnie wiesz.Dobrze ze chociaz jedna siedzi w uk przynjamniej bede miala kogo sie poradzic w razie "wu" ja Cie wrzucam do przyjaciol mam nadzieje ze nie masz nic przeciwko

Ps. W jakim rejonie uk mieszkasz bo ja na obrzezach Londynu

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
Nawet nie wiecie jak mnie podbudowało to ,że nie ma takiego krzyku z waszej strony ,że jestem nie odpowiedzialna ,ze już chcę dzidziusia i nie czekam chociażby tych 3 cykli.Dziś byłam u lekarza internisty ,zeby dał mi skierowanie na badania krwi czy wszystko ok i przy okazji sie dowiedziałam ,ze heviran który brałam 3 dni w ciazy na opryszczkę wargowa absolutnie sie kobietom w ciazy nie podaje ,wiec to moja wina najprawdopodobniej że nie ma już z nami mojego maleństwa.Akurat po 2 dniach brania poroniłam więc to napewno te leki tak zadziałały .Farmaceutka w aptece ostrzegała ,ale ja tak sie bałam o maleństwo ,zeby wirus mu nie zaszkodził ,że wzięłam to diabelstwo i teraz jest mi ciężko z tą myśla ,że mogłam jej posłuchać.Muszę koniecznie zmienic lekarze jezeli uda mi sie jeszcze zafasolkować ,żeby nie odwaliła mi znowu jakiegoś leku który moze zrobić to samo (w 1 ciaży dopiero po 10 msc sie udało) .Czy macie jakieś sposoby jak w ciaży zwiększyć odporność ,zeby mnie to cholerstwo znowu nie dopadło, bo kazda kobieta kiedy zachodzi w ciaze traci ją.
Wszystkim zafasolkowanym dziewczynkom ,dużo ,duzo spokoj w tym cudownym momencie życzę
Moze spytaj w aptece jak mozna sie uodpornic przed ciaza zeby w trakcie nie lapac takich infekcji.Powiem Ci ze ja tez mam problem z oprszczka,pojawia sie co jakis czas i jest zmora bo nie dosc ze boli to jeszcze szpeci i wstyd sie z nia pokazac gdziekolwiek.Moze nastepnym razem nic nie stosuj i zmien faktycznie lekarza skoro sama ci polecila a w aptece ostrzegali.Nie ryzykuj i nie zadreczaj sie przyczn poronien jest masa nie ma sensu sie obwiniac.Trzymam za Ciebie kciuki.Trzymaj sie

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Cytat:
Napisane przez lulka265 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a ja właśnie odebrałam wyniki bety...
w poniedziałek była 140
a dzis 336,to chyba ok?
No to raczej oznacza ze w ciazy jestes wiec chyba jak najbardziej OK Gratulacje


Eliza przesylam Ci link do strony na temat opryszczki etc. http://www.dobra-mama.pl/apteczka-ma...pryszczki.html . Mam nadzieje ze choc troche pomoglam
__________________





22/23.05.2010

Edytowane przez madzik2221
Czas edycji: 2010-08-18 o 12:08
madzik2221 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 12:26   #52
kaleidoscope
Raczkowanie
 
Avatar kaleidoscope
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: wyspy
Wiadomości: 103
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
Nawet nie wiecie jak mnie podbudowało to ,że nie ma takiego krzyku z waszej strony ,że jestem nie odpowiedzialna ,ze już chcę dzidziusia i nie czekam chociażby tych 3 cykli.Dziś byłam u lekarza internisty ,zeby dał mi skierowanie na badania krwi czy wszystko ok i przy okazji sie dowiedziałam ,ze heviran który brałam 3 dni w ciazy na opryszczkę wargowa absolutnie sie kobietom w ciazy nie podaje ,wiec to moja wina najprawdopodobniej że nie ma już z nami mojego maleństwa.Akurat po 2 dniach brania poroniłam więc to napewno te leki tak zadziałały .Farmaceutka w aptece ostrzegała ,ale ja tak sie bałam o maleństwo ,zeby wirus mu nie zaszkodził ,że wzięłam to diabelstwo i teraz jest mi ciężko z tą myśla ,że mogłam jej posłuchać.Muszę koniecznie zmienic lekarze jezeli uda mi sie jeszcze zafasolkować ,żeby nie odwaliła mi znowu jakiegoś leku który moze zrobić to samo (w 1 ciaży dopiero po 10 msc sie udało) .Czy macie jakieś sposoby jak w ciaży zwiększyć odporność ,zeby mnie to cholerstwo znowu nie dopadło, bo kazda kobieta kiedy zachodzi w ciaze traci ją.
Wszystkim zafasolkowanym dziewczynkom ,dużo ,duzo spokoj w tym cudownym momencie życzę

Przejrzałam szybciutko fora, potwierdza się to, co przypuszczałam - to nie Twoja wina, że straciłaś maleństwo, lekarz widocznie uznał, że trzeba zwalczyć tą opryszczkę i musiał mieć rację, owszem nie powinno się stosować tego leku w ciąży, ale nie wierzę że 3 dni stosowania spowodowały stratę. Wielu lekarzy mówi pacjentkom, że opryszczka w ciąży jest tak niebezpieczna jak ospa czy odra, dlatego to raczej wirus a nie lek stał się powodem poronienia, nie możesz obwiniać się, bo nic nie mogłaś zrobić, kochana z tymi poronieniami w dzisiejszych czasach jest jak z grą w rosyjską ruletkę, my przegrałyśmy. Następnym razem uda się! Co do odporności, proponuję dużo ruchu, zdrowa dieta - owoce, warzywa, może jakieś ziółka wzmacniające (ale nie znam się na tym...) i staraj się unikać antybiotyków i generalnie leków - w miarę możliwości oczywiście...

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

[QUOTE=madzik2221;21449839]Tutaj w uk mam juz ustalony termin na 14 wrzesien a ja tak dlugo nie bede czekala tymbardziej ze mam okazje w pl zrobic i wypytac o wszystko i sie dowiedziec konkretow.Tutaj ci lekarze czy GP sa tacy obojetnie na to wszystko i jak sie czlowiek sam nie dopyta to oni ci nic nie powiedza,z reszta sama pewnie wiesz.Dobrze ze chociaz jedna siedzi w uk przynjamniej bede miala kogo sie poradzic w razie "wu" ja Cie wrzucam do przyjaciol mam nadzieje ze nie masz nic przeciwko

Ps. W jakim rejonie uk mieszkasz bo ja na obrzezach Londynu

Madzik wysłałam Ci wiadomość na priv, nie wiem czy doszła


---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Coś mi cytowanie nie wychodzi hehehe

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Cytat:
Napisane przez lulka265 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a ja właśnie odebrałam wyniki bety...
w poniedziałek była 140
a dzis 336,to chyba ok?


Lulka będzie dobrze a w sumie co ja gadam za głupoty?? Już jest dobrze i będzie coraz to lepiej
kaleidoscope jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 12:31   #53
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Dzięki dziewczyny,macie racje bedzie i przecież jest dobrze,bo beta przyrasta a to najważniejsze
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 12:38   #54
madzik2221
Zakorzenienie
 
Avatar madzik2221
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Kaleidoscope dostalam wiadomosc od Ciebie i juz odpisalam mam nadzieje ze tez ja masz


Lulka nie martw sie na zapas,teraz zostalo Ci tylko odpoczywac i sie usmiechac w koncu znowu masz powod do radosci
__________________





22/23.05.2010
madzik2221 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 12:51   #55
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez madzik2221 Pokaż wiadomość
Kaleidoscope dostalam wiadomosc od Ciebie i juz odpisalam mam nadzieje ze tez ja masz


Lulka nie martw sie na zapas,teraz zostalo Ci tylko odpoczywac i sie usmiechac w koncu znowu masz powod do radosci
A jest się czym martwić??pewnie zle mi przyrasta ta beta...
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 12:54   #56
kaleidoscope
Raczkowanie
 
Avatar kaleidoscope
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: wyspy
Wiadomości: 103
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Lulka daj spokój, nie rób może tych badań, wkręcasz sobie tylko... Kobieto jesteś w ciąży! Nie zatruwaj bobasa czarnymi myślami! Dociera to do Ciebie? JESTEŚ W CIĄŻY!! masuj brzuszek, idź na spacer i zrelaksuj się, bo Twój świat jest naprawdę piękny
kaleidoscope jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 12:58   #57
starapanna
Wtajemniczenie
 
Avatar starapanna
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 093
GG do starapanna
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

ale natworzylyscie postow . w koncu cos sie dzieje na watku.

Cytat:
Napisane przez Renessme1985 Pokaż wiadomość
a My już po staraniach i od dzisiaj przez 10 dni Duphaston.... za 10 dni testujemy, żeby przypadkiem nie odstawić przy fasolce
Z jednej strony nie chce się nakręcać, bo wczesniej starałam się 8 miesięcy i wiem, że to nie takie proste jak się wielu wydaje... a z drugiej strony skoro byłam u ginka i mam pewność, że owulka była i endometrium rewelacja, potem staranka zgodnie z zaleceniami, to niby dlaczego ma się nie udać
Intuicyjnie przeczuwam, że się uda ale bez nakręcania, bez nakręcania.... ciągle to sobie powtarzam, bo wiem jak boli potem rozczarowanie...
A tak w ogóle to od dzisiaj rana boli mnie jajnik masakrycznie ten co z niego owulka była... Ja nigdy wcześniej nie czułam owulki (może dlatego, że żadko ją miałam) a ta jest wyraźnie odczuwalna... tylko niby już po owulce powinno być, a tu nadal jajnik boli ?? ehhh a myślałam, że już dużo wiem o staraniach, niemocy zajścia, wczesnych ciażach, poronieniach, lekach itp., a tu proszę zaskoczenie z tym jajnikiem... no nic obserwujemy i czekamy dalej... no i oczywiście kciukujemy!!
Bol po owu jest wiekszy niz w jego czasie, poniewaz wylal sie plyn, ktory podraznia ( i tym samym wywoluje bol).
Ja bym sie jeszcze starala ze dwa dni, tak na wszelki wypadek
[QUOTE=kaleidoscope;214466 76]Nic sie nie stanie, mozesz bez obaw sie starac. Nie wiem skad ta moda na czekanie kilka miesiecy :/. Po lyzeczkowaniu nalezy odczekac 1 cykl- do nastepnego okresu.


Co za ulga, że jest ktoś kto się ze mną zgadza!! Dla mnie to niedorzeczne, żeby kazać komuś czekać 3 cykle po łyżeczkowaniu, nie będę tu już rozgrzebywać znowu swoich opinii, na innym forum walnęłam gigantyczny elaborat na ten temat i trochę się wyżyłam przy okazji
Ja nie zamierzam czekać na kolejne cykle, startujemy ze staraniami jak tylko @ sobie pójdzie, a więc po 1szej @ po łyżeczkowaniu Nie mieszkam w Polsce, więc nie mam jak zrobić badań, w szpitalu niestety stanowczo odmówiono, jako że się nie kwalifikuję po 1szym poronieniu, a coś takiego jak prywatne badania za które się płaci, tutaj po prostu nie istnieje... a więc w końcu zaczęłam wierzyć, że faktycznie mieliśmy pecha i niestety znaleźliśmy się w tych nieszczęsnych statystycznych 20%...
Mój lekarz z ręką na sercu powiedział, że nie ma absolutnie żadnych podstaw do tego, by zalecać tak długie czekanie Na początku miałam dylemat, czy faktycznie ma rację, bo na polskich forach nic tylko straszą, ale zaczęłam grzebać na amerykańskich i angielskich i znalazłam wiele historii dziewczyn, które zaszły w ciążę po 1szej @ po zabiegu, trafiłam też na takie które zaciążyły jeszcze przed @ I wiecie co?? Prawie wszystkie doczekały się różowiutkich bobasków!
e
-

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Cytat:
Napisane przez starapanna Pokaż wiadomość
Witaj, fajnie, ze do nas dolaczylas. Ja tez wierze, ze sie uda .
Trzymam kciuki.





Nic sie nie stanie, mozesz bez obaw sie starac. Nie wiem skad ta moda na czekanie kilka miesiecy :/. Po lyzeczkowaniu nalezy odczekac 1 cykl- do nastepnego okresu.

Przepraszam, to byl cytat...

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Cos mi tu szwankuje, przepraszam starapanno...

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Jeszcze dorzucę tylko, że oczywiście uważam, że dziewczyny, które nie doszły do siebie szybko po łyżeczkowaniu i psychicznie i fizycznie, nie powinny nawet myśleć żeby znowu startować ze staraniami dopóki sytuacja się nie unormuje, choćby miało to trwać rok...
Mój organizm bardzo szybko się zregenerował, prawie na pewno była owulacja (brak dostępu do monitoringu, ale wyszedł piękny dwufazowy wykres, śluzik się pojawił, ból owulacyjny też, więc jestem niemal pewna) !i przeogromnie mnie to cieszy, bo to znaczy, że wszystko szybciutko wraca do równowagi mam nadzieję, że za miesiąc o tej porze ja też będę mogła chwalić się dwoma krechami...
Nie mogłabym czekać 3 miesiące, zwariowałabym chyba z tej bezczynności!

Gratuluję gorąco wszystkim dziewczynom, którym się udało, pociągajcie za sobą kolejne kobietki!!
Zgadzam sie, ze wszystkim co napisalas. Oprocz tego co mowi nam lekarz trzeba troszke poczytac, a najlepiej wlasnie cos obcojezycznego.

Cytat:
Napisane przez madzik2221 Pokaż wiadomość
Witam Was
Nie wiem czy to odpowiedni watek dla mnie ale postanowilam napisac.Czesc dziewczyn znam z poprzedniego watku i widze ze teraz sie tutaj zadomowily
Mnie tez sie udalo po #.Poronilam samoistnie w 8 tyg ciazy,potem oczyszczanie tez samoistne a po2 tyg pojawila sie @.Zaraz po niej zaszlam w ciaze Szczerze mowiac to byl szok dla mnie bo chcialam poczekac,teraz wiem ze gdybym nie zaszla to pewnie szybko bym sie nie zdecydowala,za duzy strach i bol po stracie dzidziusia.Teraz jestem w 9 tyg.Czuje sie dobrze,czasami mnie mdli itd.Ale ogolnie jest ok.Za tydz lece do pl zrobie pierwsze USG zobaczymy co powie moj gin.
Napisalam do Was bo podobnie jak Wy stracilam swoj Skarb i chcialam sie podzielic w skrocie swoja hisotoria i powiedziec Wam ze bedzie wszystko ok i ze sie uda,nie wolno Wam sie poddawac nawet jesli inni mowia co innego.Ja trzymam kciuki za Wasze staranka i przesylam :mag ia:

Nowym mamom serdecznie gratuluje 2 kreseczek
Gratuluje serdecznie , jestesmy tez na watku Udalo sie po #, zapraszam.

Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
Nawet nie wiecie jak mnie podbudowało to ,że nie ma takiego krzyku z waszej strony ,że jestem nie odpowiedzialna ,ze już chcę dzidziusia i nie czekam chociażby tych 3 cykli.Dziś byłam u lekarza internisty ,zeby dał mi skierowanie na badania krwi czy wszystko ok i przy okazji sie dowiedziałam ,ze heviran który brałam 3 dni w ciazy na opryszczkę wargowa absolutnie sie kobietom w ciazy nie podaje ,wiec to moja wina najprawdopodobniej że nie ma już z nami mojego maleństwa.Akurat po 2 dniach brania poroniłam więc to napewno te leki tak zadziałały .Farmaceutka w aptece ostrzegała ,ale ja tak sie bałam o maleństwo ,zeby wirus mu nie zaszkodził ,że wzięłam to diabelstwo i teraz jest mi ciężko z tą myśla ,że mogłam jej posłuchać.Muszę koniecznie zmienic lekarze jezeli uda mi sie jeszcze zafasolkować ,żeby nie odwaliła mi znowu jakiegoś leku który moze zrobić to samo (w 1 ciaży dopiero po 10 msc sie udało) .Czy macie jakieś sposoby jak w ciaży zwiększyć odporność ,zeby mnie to cholerstwo znowu nie dopadło, bo kazda kobieta kiedy zachodzi w ciaze traci ją.
Wszystkim zafasolkowanym dziewczynkom ,dużo ,duzo spokoj w tym cudownym momencie życzę
Leki na opryszczke raczej nie spowodowaly #, poniewaz lozysko na tym etapie ciazy nie jest jeszcze wyksztalcone!!
Poza tym musialabys brac bardzo dlugo. Niektore dziewczyny, np po invitro biora od poczatku sterydy i inne i NIC kompletnie sie nie dzieje.
Cytat:
Napisane przez lulka265 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a ja właśnie odebrałam wyniki bety...
w poniedziałek była 140
a dzis 336,to chyba ok?
minimalny przyrost bety wynosi 232 po 48h, u Ciebie jest 336 wiec SUPER .
__________________
Aniołku, nigdy o Tobie nie zapomne

http://www.suwaczki.com/tickers/1usahdgekp8qz8sz.png

Edytowane przez starapanna
Czas edycji: 2010-08-18 o 13:05
starapanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 13:00   #58
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez kaleidoscope Pokaż wiadomość
Lulka daj spokój, nie rób może tych badań, wkręcasz sobie tylko... Kobieto jesteś w ciąży! Nie zatruwaj bobasa czarnymi myślami! Dociera to do Ciebie? JESTEŚ W CIĄŻY!! masuj brzuszek, idź na spacer i zrelaksuj się, bo Twój świat jest naprawdę piękny
Dobra,dobra przekonałas mnie już
dzięki bo faktycznie oszalec idzie z tymi dziwnymi badaniami
a ciążę mam potwierdzoną u lekarza i beta rośnie wiec jest dobrze!!!
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 13:14   #59
Renessme1985
Rozeznanie
 
Avatar Renessme1985
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 826
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Cytat:
Napisane przez lulka265 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny,macie racje bedzie i przecież jest dobrze,bo beta przyrasta a to najważniejsze
Lulka... Dzięki za wczesniejszego posta... Jesteśmy w podobnej sytuacji, bo ja miałam # 20 05 2010 czyli parę dni wcześniej niż Ty

I prosze Ty już zobaczyłaś II grubaśne krechy
Ja testuję w piątek i zobaczymy ale mam nadzieję, że będzie ok

Mnie jajnik boli już od poniedziałku, wtedy też byłam na USG i ginek stwierdził, że nawet chyba widział, że podczas USG pękł pęchęrzyk... także działaliśmy zgodnie z jego zaleceniem przedwczoraj i wczoraj i dzisiaj pewnie też podziałamy W końcu sama przyjemność
Tylko, że ja od dzisiaj biorę już Duphaston 2 razy dziennie
Nie wiem czemu mam intuicyjnie przeczucie, że będzie ok... nie chce się nakręcać ale to samo jakoś jest we mnie. To przeczucie... aż normalnie humor mam rewelacyjny od rana... sama nie wiem czemu ...

Jak tak przepatrzec fora to najcześciej chyba zdarza się zajście w 3 cyklu po #, więc czekamy....

nie nakręcać się, nie nakręcać się, nie nakręcać się..... dobrze, że mam dużo pracy w pracy to jakoś człowiek nie mysli i nie zastanawia się


aaaa i bym zapomniała jeszcze Twoja beta.... piekna i rewelacyjna... przyrost ksiazkowy, a nawet lepszy nie masz się co martwić... na razie dzidzia rowija się prawidłowo i beta przyrasta bardzo dobrze

Edytowane przez Renessme1985
Czas edycji: 2010-08-18 o 13:15
Renessme1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 13:24   #60
lulka265
Zakorzenienie
 
Avatar lulka265
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 3 :))

Dzięki kochanae ,naprawde mnie uspokoiłyscie!!!

Ja też mialam takie przeczucie ze będzie dobrze i wsumie to jak zrobiłam test to sie nie zdziwiłam ze II krechy widze,bo sobie wmówiłam ze inaczej byc nie może!!!

Trzymam za ciebie kciuki,bo nastaawienie to więcej niz połowa sukcesu!!zobaczysz,że też nam sie pochwalisz za jakis czas,tylko juz o tym nie mysl
__________________
Witaj Zuzieńko
19.04.2011 godz 14:20



Aniołek 26.05.2010r
lulka265 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.