Zamieszkają razem...a ona na niego leci. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-17, 12:01   #31
anyaclandee
Raczkowanie
 
Avatar anyaclandee
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 108
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Tak, ale oni się po prostu kumplowali, znali się od dawna, a ona nigdy wcześniej takich akcji nie odwalała. Ich rodziny się przyjaźniły. No nie wiem, jak was dobry znajomy zaprosi na piwko, to też nie poszłybyście, bo to "randka"? Dobra, może i jestem głupia i naiwna, ale ja bym poszła.
Jest jeszcze kwestia tego, że ta dziewczyna po pijaku klei się do wszystkich. Do wielu innych swoich kumpli też. Z większością też się podobno przespała, mój Tż jako jedyny jej się opierał i dlatego teraz tak na niego poluje. Ale to też jakieś takie bez sensu.
__________________

anyaclandee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 12:15   #32
Anomolly
Raczkowanie
 
Avatar Anomolly
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 115
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Przepraszam za zmianę tematu droga Autorko, ale teraz dopiero zauwazyłam, ze w Twoim avatarze to jest kobieta! ;-)
Widziałam dwójkę oczu na kanapie, a ta kobietka wygladała jak zęby

Wracając do tego, co napisałaś:

Na piwo też sie spotykałam z kolegami, ale to było na rynku, jak w domu to w wiekszym gronie.

Może ja miałam takiego pecha, ale zawsze jak mnie ktokolwiek zapraszał do siebie, zawsze coś ode mnie chciał (nie byłam wtedy z nikim). Za kazdym razem probował chociazby dotknąc, jakiś masazyk, cokolwiek..
__________________
Czyż to mało znaczy cieszyć się słońcem, radośnie powitać wiosnę, kochać, zamyślić się, związać koniec z końcem?. Matthew Arnold
Anomolly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 12:19   #33
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Mój przyjaciel pijąc piwo, nigdy się do mnie nie dobierał... Nie ważne, czy akurat kogoś miał, czy nie... Ja do niego tak samo. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła się kleić do niego, czy to na trzezwo, czy będąc po alkoholu.
Myślę, że sytuacja z koleżanką się powtórzy, a Twój facet wydaje się być mało asertywny...
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 12:28   #34
anyaclandee
Raczkowanie
 
Avatar anyaclandee
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 108
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez FreakChic Pokaż wiadomość
Myślę, że sytuacja z koleżanką się powtórzy, a Twój facet wydaje się być mało asertywny...
Zgadza się, on jest mało asertywny. Nic chyba nie poradzę na to, taki już jest. Może jedynie starać się taki nie być, ale to już od niego zależy a nie ode mnie. Ja go nie zmienię.

Cytat:
Napisane przez FreakChic Pokaż wiadomość
Mój przyjaciel pijąc piwo, nigdy się do mnie nie dobierał... Nie ważne, czy akurat kogoś miał, czy nie... Ja do niego tak samo. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła się kleić do niego, czy to na trzezwo, czy będąc po alkoholu.
Tak, on też się do niej nie kleił. Nigdy czegoś takiego nie robił, do żadnej innej. Nie obmacywał jej. Pocałował ją, zgadza się. To był błąd. I jasne, uważam że źle zrobił, ale dałam mu szansę.
__________________


Edytowane przez anyaclandee
Czas edycji: 2010-08-17 o 12:33
anyaclandee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 12:30   #35
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Tak, ale oni się po prostu kumplowali, znali się od dawna, a ona nigdy wcześniej takich akcji nie odwalała. Ich rodziny się przyjaźniły. No nie wiem, jak was dobry znajomy zaprosi na piwko, to też nie poszłybyście, bo to "randka"? Dobra, może i jestem głupia i naiwna, ale ja bym poszła.
Jest jeszcze kwestia tego, że ta dziewczyna po pijaku klei się do wszystkich. Do wielu innych swoich kumpli też. Z większością też się podobno przespała, mój Tż jako jedyny jej się opierał i dlatego teraz tak na niego poluje. Ale to też jakieś takie bez sensu.
Skoro wiedzial ze po pijaku ta panna klei sie do wszystkich, to mogl sie z nia nie spotykac zeby nie kusic losu. Naprawde sama nie wierzysz w to co piszesz. Jesli facet nie chce, to nie dopuszcza do takich sytuacji.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 12:34   #36
Poeme9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 28
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Teraz będziesz jedną z jego wielu miłostek .U niego zaczyna się życie studenckie ,a już widać jaki sposób życia na ten czas wybrał .Nie dziwi Cię ,że poszedł do obcej dziewuchy a potem dał się obmacywać i jeszcze dał jej cmoka na do widzenia .I najlepsze-on nie wie dlaczego .Ale my wiemy .Bo go ciągnie do dziewuch.Co będzie jeśli to jakaś ładna zacznie go obmacywać ??wtedy pójdzie z nią do łóżka ?


Będzie się z Tobą spotykał raz na jakiś czas,tak samo jak będzie się spotykać z innymi dziewczynami .Tobie będzie mówił ,że Cię kocha ,im będzie mówił ,że są wspaniałe ,piękne i nie wiadomo co jeszcze.

Pocałunki powinny być zarezerwowane tylko dla ukochanej.Widać ,że chłopa nosi i szuka wrażeń damsko -męskich .
Poeme9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 12:36   #37
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Koszmar.

Jakbym siedziała u kolegi na winku i poczuła dłoń pod moją bluzką, to raczej nie czekałabym na moment przeniesienia ręki w okolice mojego rozporka, a już całkowicie kolega nie miałby szans na kolejny ruch i póby pocałowania mnie. Nie mówiąc o tym, że dałabym mu coś na odczepnego...

No chyba, że to bardzo by mi odpowiadało


Ogólnie to tego opisanego chłopaka vel bezwolnej kukły, to strach po lody do sklepu puścić, bo jeszcze mu się coś pokiełbasi i jakimś dziewczynom nie odmówi...
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 13:03   #38
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Myślę, że on po troszę taki jest, bo pozwala mu się na to... Nie widzi konsekwencji, jakie mają jego czyny... Wie, że go kochasz, i że mu wybaczysz, i na tym bazuje. Nie może zawsze wykpiwać się słabością charakteru, tylko nad sobą pracować, dla dobra Waszego związku.
Co do tego, że się nie kleił do niej... On był bierny, nie zareagował, kiedy inna laska wkładała mu ręce pod koszulke, i się do niego dobierała... Widocznie, nie przeszkadzało mu to tak bardzo.

Edytowane przez 201801022117
Czas edycji: 2010-08-17 o 13:12
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 13:37   #39
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

No to się ustawił podczas waszego związku taka akcja z inną? W dodatku teraz z nią zamieszka? Skoro Cię z nią zdradził to nei zaufałabym za cholerę, a juz tym bardziej gdyby mieli razem mieszkać.
Poza tym-facet się nie domyśli-facetowi trzeba powiedzieć wprost o co chodzi.
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 14:26   #40
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Tak, on też się do niej nie kleił. Nigdy czegoś takiego nie robił, do żadnej innej. Nie obmacywał jej. Pocałował ją, zgadza się. To był błąd. I jasne, uważam że źle zrobił, ale dałam mu szansę.
Nigdy nie mów nigdy, bo jakie Ty możesz miec pojęcie o człowieku, którego widzisz raz na miesiąc? Sąsiadów lepiej znasz niż jego. Skąd możesz mieć pewność co i z kim robi każdego dnia? Bo misio-pysio tak Ci powie...?
On może mieć inną panienkę każdego dnia, a że Ty przyjęłaś taktykę "niczego nie widzę, niczego nie słyszę, niczego nie rozumiem", występuje jako szczery i uczciwy chłopiec.

I dziewczyno skończ z tym że Twój misiaczek nie kleił się do koleżanki, tylko ona go podstępnie zaatakowała, a jego aż sparaliżowało ze strachu bo to jest tak żałosne wytłumaczenie, że nasuwają się wątpliwości co do Twojego rozsądku. Jak możesz wierzyć w to że gdy młoda, prawdopodobnie atrakcyjna (skoro ma takie powodzenie wg Ciebie) kobieta dotyka, pieści i całuje młodego zdrowego mężczyznę, wtedy w dodatku po alkoholu, to on siedzi nieruchomo jak mumia egipska i np. odmawia w myślach różaniec?
Na pewno się z nią zabawił - o ile nie przespał - bo innym wyjściem z sytuacji było natychmiastowe pozbycie się dziewczyny. Czego nie zrobił.
Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Jest jeszcze kwestia tego, że ta dziewczyna po pijaku klei się do wszystkich. Do wielu innych swoich kumpli też. Z większością też się podobno przespała, mój Tż jako jedyny jej się opierał i dlatego teraz tak na niego poluje. Ale to też jakieś takie bez sensu.
I co jeszcze wymyślisz? Byłaś z nią i tamtymi w łóżku, że obrażasz ją w tak chory sposób? Czy może tak powiedział Ci misio-pysio żeby zamydlić Ci oczy?

Zresztą dużo łatwiej jest zwalić winę na tamtą dziewczynę i zrobić z niej dzi*kę, niż zdjąć klapki z oczu i zauważyć, że jest się niczym dla faceta, zauważyć jego kłamstwa, brak szacunku, złą wolę, niewierność. Ale desperacja zawsze była złym doradcą, szkoda tylko że pojawia się u coraz młodszych dziewczyn.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 14:50   #41
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Twój chłopak jawnie przyznaje Ci się do zdrady, chce zamieszkać z dziewczyną, z którą Cię zdradził, ma w głębokim poważaniu Twoje uczucia. Wie, że może sobie na to pozwolić, bo i tak przychylisz się do jego wersji, i tak go usprawiedliwisz, więc jeśli od czasu do czasu uda, że bierze pod uwagę Twoje zdanie, to w zupełności Ci wystarczy.

Zaskakujące, jak łatwo udało mu się uniknąć jakichkolwiek konsekwencji zdrady dzięki opowieści o napalonej, lubieżnej koleżance, która go niemal zniewoliła na kanapie. Twój facet nie jest bezwolną, nieasertywną marionetką, tylko dorosłym człowiekiem z krwi i kości. Gdyby chciał i gdyby zależało mu na Tobie, zakończyłby awanse koleżanki w 5 sekund.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której na spotkaniu z kolegą on nagle zaczyna mnie przytulać, pieścić, całować, zmierza dłońmi pod sukienkę, a ja siedzę bezwolna i zastanawiam się, czy przełamać się i powiedzieć nie, bo w końcu jestem nieśmiała. Więc czekam na rozwój akcji i całuję kolegę, na odczepnego, oczywiście.

Znam wiele nieśmiałych, nawet bardzo nieśmiałych, osób, ale żadna z nich w takim wypadku nie czekałaby biernie na rozwój akcji. Twój facet zwyczajnie mydli Ci oczy, bo wie, że i tak mu uwierzysz i zrzucisz to na karb jego nieasertywności. To nie jest nieasertywność, to manipulacja i tupet.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 14:58   #42
anyaclandee
Raczkowanie
 
Avatar anyaclandee
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 108
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez FreakChic Pokaż wiadomość
Mój przyjaciel pijąc piwo, nigdy się do mnie nie dobierał... Nie ważne, czy akurat kogoś miał, czy nie... Ja do niego tak samo. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła się kleić do niego, czy to na trzezwo, czy będąc po alkoholu.
Myślę, że sytuacja z koleżanką się powtórzy, a Twój facet wydaje się być mało asertywny...
Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Nigdy nie mów nigdy, bo jakie Ty możesz miec pojęcie o człowieku, którego widzisz raz na miesiąc? Sąsiadów lepiej znasz niż jego. Skąd możesz mieć pewność co i z kim robi każdego dnia? Bo misio-pysio tak Ci powie...?
On może mieć inną panienkę każdego dnia, a że Ty przyjęłaś taktykę "niczego nie widzę, niczego nie słyszę, niczego nie rozumiem", występuje jako szczery i uczciwy chłopiec.

I dziewczyno skończ z tym że Twój misiaczek nie kleił się do koleżanki, tylko ona go podstępnie zaatakowała, a jego aż sparaliżowało ze strachu bo to jest tak żałosne wytłumaczenie, że nasuwają się wątpliwości co do Twojego rozsądku. Jak możesz wierzyć w to że gdy młoda, prawdopodobnie atrakcyjna (skoro ma takie powodzenie wg Ciebie) kobieta dotyka, pieści i całuje młodego zdrowego mężczyznę, wtedy w dodatku po alkoholu, to on siedzi nieruchomo jak mumia egipska i np. odmawia w myślach różaniec?
Na pewno się z nią zabawił - o ile nie przespał - bo innym wyjściem z sytuacji było natychmiastowe pozbycie się dziewczyny. Czego nie zrobił.
I co jeszcze wymyślisz? Byłaś z nią i tamtymi w łóżku, że obrażasz ją w tak chory sposób? Czy może tak powiedział Ci misio-pysio żeby zamydlić Ci oczy?

Zresztą dużo łatwiej jest zwalić winę na tamtą dziewczynę i zrobić z niej dzi*kę, niż zdjąć klapki z oczu i zauważyć, że jest się niczym dla faceta, zauważyć jego kłamstwa, brak szacunku, złą wolę, niewierność. Ale desperacja zawsze była złym doradcą, szkoda tylko że pojawia się u coraz młodszych dziewczyn.
To, że spała z innymi to akurat prawda. Wiele osób o tym wie, wiele osób potwierdza. A to, że on się z nią nie przespał wiem, po prostu. Może intuicja. Och, jakaż ja naiwna jestem.
I ona nie jest atrakcyjna. Ma znaczną nadwagę, problemy z cerą i no nie jest ładna, wierzcie lub nie.
I co ty się tak na to obrażanie usrałaś? Mówię jak jest. To jak ona się zachowuje to jej sprawa.
No i w sumie nie mam nic więcej do powiedzenia.
__________________

anyaclandee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 15:03   #43
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

O widzę, że wielki foch Za to, że ktoś napisał prawdę pt.: co to za związek jak się widzicie raz na miesiąc, nic o nim tak naprawdę nie wiesz, zdradził Cię, więc skoro ona taka dziwka to on dziwkarz w tym wypadku.

A idź się fochaj duża dziewczynko. Myślę, że już niedługo się przekonasz, że niestety miałyśmy rację.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 15:06   #44
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
To, że spała z innymi to akurat prawda. Wiele osób o tym wie, wiele osób potwierdza. A to, że on się z nią nie przespał wiem, po prostu. Może intuicja. Och, jakaż ja naiwna jestem.
I ona nie jest atrakcyjna. Ma znaczną nadwagę, problemy z cerą i no nie jest ładna, wierzcie lub nie.
I co ty się tak na to obrażanie usrałaś? Mówię jak jest. To jak ona się zachowuje to jej sprawa.
No i w sumie nie mam nic więcej do powiedzenia.
Spore powodzenie, jak na dziewczynę brzydką jak noc...

Jej zachowanie owszem, jest jej sprawą, za to podejście Twojego faceta jest również Twoim problemem. W sumie nie ma sensu pisać, bo najprawdopodobniej i tak nie weźmiesz sobie tego do serca i uznasz, że to my demonizujemy, a Twój chłopak jest niewinny, bezbronny, zaszczuty.

Nie widzę w nim nieśmiałego, nieasertywnego chłopaczka. Widzę za to cynicznego manipulatora, który bez problemu owinął sobie dziewczynę wokół palca.

Tak czy inaczej, to Twój związek i Twoja sprawa. W końcu nie wszyscy muszą mieć wiernych partnerów.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 15:11   #45
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
To, że spała z innymi to akurat prawda. Wiele osób o tym wie, wiele osób potwierdza. A to, że on się z nią nie przespał wiem, po prostu. Może intuicja. Och, jakaż ja naiwna jestem.
I ona nie jest atrakcyjna. Ma znaczną nadwagę, problemy z cerą i no nie jest ładna, wierzcie lub nie.
I co ty się tak na to obrażanie usrałaś? Mówię jak jest. To jak ona się zachowuje to jej sprawa.
No i w sumie nie mam nic więcej do powiedzenia.
I co z tego, że spała? Niech śpi nawet z pułkiem wojska. To jej sprawa. Od faceta zależy w takiej sytuacji, czy chce się z taką osobą zadawać, spotykać na picie we dwoje, a przede wszystkim mieszkać. Twój najwidoczniej chce i chętnie to robi. Tylko w tym momencie Ty powinnaś się skupić na tym co on wyczynia, a nie ona.

Obrażając tą dziewczynę, wytykając jej wady (faktyczne lub wymyślone przez Ciebie) ośmieszasz nie ją, ale siebie - jesteś typowym przykładem dziewczyny, która mówi rzeczy w stylu "mój to by tej wywłoki nie tknął", a w duchu dobrze wie, że tknął i że może jeszcze chce tknąć i się wyżywa na dziewczynie, zamiast wziąć "misia" w obroty i mu porządnie dać popalić. Żałosna postawa.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 15:12   #46
anyaclandee
Raczkowanie
 
Avatar anyaclandee
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 108
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
O widzę, że wielki foch Za to, że ktoś napisał prawdę pt.: co to za związek jak się widzicie raz na miesiąc, nic o nim tak naprawdę nie wiesz, zdradził Cię, więc skoro ona taka dziwka to on dziwkarz w tym wypadku.

A idź się fochaj duża dziewczynko. Myślę, że już niedługo się przekonasz, że niestety miałyśmy rację.
Jaki foch?
Tak, widzimy się raz na miesiąc, nie mamy obecnie innej możliwości. Wiele innych par tak funkcjonuje, czy to coś złego? Poza tym, to nie są spotkania na dzień-dwa. Widzimy się wtedy przynajmniej na tydzień i mieszkamy ze sobą. Na razie tyle możemy. I wcale nie uważam, że nic o nim tak naprawdę nie wiem. Ale owszem, możecie mieć swoje zdanie.
Rozmawialiśmy i wyjaśniliśmy sobie wiele rzeczy. Doszliśmy do porozumienia, on nie będzie mieszkał z tą dziewczyną, odkręci to wszystko. Mnie to satysfakcjonuje. A tak naprawdę tylko na tym mi zależało.

Cytat:
Napisane przez srebrnykot Pokaż wiadomość
W sumie nie ma sensu pisać, bo najprawdopodobniej i tak nie weźmiesz sobie tego do serca i uznasz, że to my demonizujemy, a Twój chłopak jest niewinny, bezbronny, zaszczuty.
Wcale nie uważam, że jest bezbronny, niewinny itd. Wiem, że poważnie zawinił. Ale po prostu mu to wybaczyłam. Jedni potrafią wybaczać, inni nie. Ja potrafiłam. Ludzie wybaczają sobie straszniejsze rzeczy i potrafią/nie potrafią z tym funkcjonować.
Zresztą zauważyłam, że na wizażu jest tendencja do rad w stylu "zawinił, rzuć go od razu". Ja uważam, że jak coś jest zepsute, to należy to próbować naprawić, a nie od razu wyrzucić do śmieci.
__________________


Edytowane przez anyaclandee
Czas edycji: 2010-08-17 o 15:19
anyaclandee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 15:37   #47
CarmenSandiego
Raczkowanie
 
Avatar CarmenSandiego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 336
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Tak, ale oni się po prostu kumplowali, znali się od dawna, a ona nigdy wcześniej takich akcji nie odwalała. Ich rodziny się przyjaźniły. No nie wiem, jak was dobry znajomy zaprosi na piwko, to też nie poszłybyście, bo to "randka"? Dobra, może i jestem głupia i naiwna, ale ja bym poszła.
Jest jeszcze kwestia tego, że ta dziewczyna po pijaku klei się do wszystkich. Do wielu innych swoich kumpli też. Z większością też się podobno przespała, mój Tż jako jedyny jej się opierał i dlatego teraz tak na niego poluje. Ale to też jakieś takie bez sensu.
Ja tam nie utożsamiam spotkania 2 osob od razu z randką, ale u Ciebie mamy całkiem inna sytuację. Już 'po ptokach' ze tak powiem. Twoja sprawa czy to jest zdrada czy nie, czy wybaczylas czy nie, ale miedzy nimi cos bylo i on teraz będzie mieszkał z tą dziewczyną. Ja w ogóle po tej całej sytuacji o ile bym wybaczyła takie cos, to od razu byłoby ultimatum, jeszcze jeden wyskok i czesc. A na sama taka propozycja z jego strony zamieszkania z ta dziewczyna bym go chyba wysmiala i pozegnala. To byloby nawet nie do pomyslenia.
Nie ganię tej dziewczyny, ona nawet mogla nie wiedziec ze on ma dziewczynę. I Twoje teksty 'ze ona taka i owaka i ze z kazdym' na jakiej podstawie masz takie wnioski? zastalas ja w takich sytuacjach? Czy on Ci powiedzial? Moze to tez jedna z tych bzdur w stylu "całowania na odczepnego".
To juz w ogóle Powinnaś być przecież dumna, bo "on się nie dał upolować" i "tylko dał się pocałować".

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
To, że spała z innymi to akurat prawda. Wiele osób o tym wie, wiele osób potwierdza. A to, że on się z nią nie przespał wiem, po prostu. Może intuicja. Och, jakaż ja naiwna jestem.
I ona nie jest atrakcyjna. Ma znaczną nadwagę, problemy z cerą i no nie jest ładna, wierzcie lub nie.
I co ty się tak na to obrażanie usrałaś? Mówię jak jest. To jak ona się zachowuje to jej sprawa.
No i w sumie nie mam nic więcej do powiedzenia.
Kto wie? Może i dziewczyna ma jakaś tam opinię, ale te zdanie nawet nie probuje wybielic Twojego chłopaka, co za roznica czy całował się z taka co "robi to ze wszystkimi" czy z jakąś "świętą" zrobił to i tyle.
Widziałaś ją? Może to tylo Twoje zdanie.

Moje zdanie jest takie, na 100% mógłby znaleźć inne mieszkanie, szczegolnie po tym co zaszło gdyby tylko chciał i gdyby mu zależało na Twoim zdaniu i Tobie.

__________________


CarmenSandiego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 15:41   #48
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny Liczę, że otrzymam od Was jakieś rady, albo chociaż uświadomicie mnie czy przesadzam, czy nie. Przedstawię sytuację.
Oczywiście, że rozmawiałam z nim o tym. Mówię, że jej nie lubię, że się boję, że przykro mi, że będzie mieszkał akurat z nią. No ale on nic. Jego odpowiedź "wiem, że krzywo na nią patrzysz ale muszę gdzieś mieszkać".
Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Zaprosiła go do siebie, wypili trochę, ona dość szybko się upiła.
Mówił, że przecież wiem, że nie zrobił niczego, czego nie powinien. Decyzja praktycznie już zapadła, znaleźli coś taniego i odpowiedniego, no i jak sam mówił "nie wypada teraz zrezygnować" bo i pewnie nic lepszego nie będzie.
Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Tak, macie rację.

Rozmawialiśmy, zdecydował że to odkręci i poszuka czegoś innego.
Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Z większością też się podobno przespała, mój Tż jako jedyny jej się opierał i dlatego teraz tak na niego poluje.
Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
To, że spała z innymi to akurat prawda. Wiele osób o tym wie, wiele osób potwierdza. A to, że on się z nią nie przespał wiem, po prostu. Może intuicja. Och, jakaż ja naiwna jestem.
I ona nie jest atrakcyjna. Ma znaczną nadwagę, problemy z cerą i no nie jest ładna, wierzcie lub nie.
.
Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Rozmawialiśmy i wyjaśniliśmy sobie wiele rzeczy. Doszliśmy do porozumienia, on nie będzie mieszkał z tą dziewczyną, odkręci to wszystko. Mnie to satysfakcjonuje. A tak naprawdę tylko na tym mi zależało.


Wcale nie uważam, że jest bezbronny, niewinny itd. Wiem, że poważnie zawinił. Ale po prostu mu to wybaczyłam. Jedni potrafią wybaczać, inni nie. Ja potrafiłam. Ludzie wybaczają sobie straszniejsze rzeczy i potrafią/nie potrafią z tym funkcjonować.
Zresztą zauważyłam, że na wizażu jest tendencja do rad w stylu "zawinił, rzuć go od razu". Ja uważam, że jak coś jest zepsute, to należy to próbować naprawić, a nie od razu wyrzucić do śmieci.
prosisz o rade
rade pozbawioną emocji,z boku,rozsądną,obiektywną i taką też dostajesz
rada(prawda)cie w oczy kole wiec ją odrzucasz,wmawiasz nam a przedewszystkim sobie ze czarne jest białe

zadziwiające jak szybko, od godziny 9 do 12?(jakoś tak)
rozmowy wczesniejsze nie podziałały az dzis stał sie cud i zrozumiał swoj błąd
ciebie usatysfakcjonował,dzieki mu za to

po pierwsze zrobił to czego nie powinien
po drugie widocznie nie az taki z niej potwor skoro sie skusił
po trzecie
aaa...i przy całej swojej niemocy(o ktorej piszesz)odmowił jej,nie dał sie zgwałcic...no poza macankami i buzi buzi
ehe
Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
I co z tego, że spała? Niech śpi nawet z pułkiem wojska. To jej sprawa. Od faceta zależy w takiej sytuacji, czy chce się z taką osobą zadawać, spotykać na picie we dwoje, a przede wszystkim mieszkać. Twój najwidoczniej chce i chętnie to robi. Tylko w tym momencie Ty powinnaś się skupić na tym co on wyczynia, a nie ona.

Obrażając tą dziewczynę, wytykając jej wady (faktyczne lub wymyślone przez Ciebie) ośmieszasz nie ją, ale siebie - jesteś typowym przykładem dziewczyny, która mówi rzeczy w stylu "mój to by tej wywłoki nie tknął", a w duchu dobrze wie, że tknął i że może jeszcze chce tknąć i się wyżywa na dziewczynie, zamiast wziąć "misia" w obroty i mu porządnie dać popalić. Żałosna postawa.
strzał w 10 Doris

I tak sobie pomyslałam że pewnie bedziesz teraz przezywała za kazdym razem jak sie spotkają w tym mieście w którym bedą razem studiowac- alkohol w zyciu studenta nigdy sie nie konczy,imprezy itd.

Piszesz tyle o nim, o tym ze wybaczyłas, o tym jak bardzo mu ufasz...to DLACZEGO NIE ZAUFASZ MU I NIE DASZ WOLNEJ REKI CO DO WSPOLNEGO MIESZKANIA Z TĄ DZIEWCZYNĄ????
I tu kieruje do podkreślonego przezemnie cytatu Doris.
Idealna puenta dla przedstawionej historii z happy endem.

Edytowane przez new woman in town
Czas edycji: 2010-08-17 o 15:43
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 15:50   #49
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Wcale nie uważam, że jest bezbronny, niewinny itd. Wiem, że poważnie zawinił. Ale po prostu mu to wybaczyłam. Jedni potrafią wybaczać, inni nie. Ja potrafiłam. Ludzie wybaczają sobie straszniejsze rzeczy i potrafią/nie potrafią z tym funkcjonować.
Zresztą zauważyłam, że na wizażu jest tendencja do rad w stylu "zawinił, rzuć go od razu". Ja uważam, że jak coś jest zepsute, to należy to próbować naprawić, a nie od razu wyrzucić do śmieci.
anyaclandee - skoro tak przeglądasz wątki na Wizażu to powinnaś wiedzieć czego dotyczą.

Tu nie pojawiają się tematy: "mój TŻ kupił mi na śniadanie bułkę z serem, a ja chciałam z makiem - co robić", a jeśli już to Wizażanki przywracają delikwentkę do pionu.
Piszą przede wszystkim piszą dziewczyny zdradzane, bite, upokarzane itd przez swoich facetów. A wbrew pozorom na świecie jest mnóstwo wartościowych mężczyzn, którzy nieba przychyliliby swojej kobiecie i szanowaliby ją. I Wizażanki starają się otworzyć oczy oraz dać siłę i zmotywować do zmiany w swoim życiu.
Ale do tego nikogo zmusić nie można. Bo są dziewczyny, tak zaślepione, tak zdesperowane, tak kurczowo trzymające się faceta jak Ty, mimo że na pierwszy rzut oka widać że dla własnego dobra należy się z tego związku ewakuować. Za swój upór i głupotę prędzej czy później się płaci.
Twój wybór, ale nie oczekuj że ktoś do tego przyłoży rękę albo Ci przytaknie.
Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
I ona nie jest atrakcyjna. Ma znaczną nadwagę, problemy z cerą i no nie jest ładna, wierzcie lub nie.
To JAK Ty wyglądasz, skoro z zachowania Twojego TŻ wynika, że ta dziewczyna podoba mu się tak samo, jeśli nie bardziej, niż Ty?
Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
I co ty się tak na to obrażanie usrałaś? Mówię jak jest. To jak ona się zachowuje to jej sprawa.
Ponieważ jak to Doris1981 ujęła:
"Obrażając tą dziewczynę, wytykając jej wady (faktyczne lub wymyślone przez Ciebie) ośmieszasz nie ją, ale siebie - jesteś typowym przykładem dziewczyny, która mówi rzeczy w stylu "mój to by tej wywłoki nie tknął", a w duchu dobrze wie, że tknął i że może jeszcze chce tknąć i się wyżywa na dziewczynie, zamiast wziąć "misia" w obroty i mu porządnie dać popalić. Żałosna postawa. " .
Poza tym gdybyś powiedziała to jej w twarz odpowiadałabyś zarówno cywilnie i karnie, a i w internecie ludzie nie są bezkarni...

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Rozmawialiśmy i wyjaśniliśmy sobie wiele rzeczy. Doszliśmy do porozumienia, on nie będzie mieszkał z tą dziewczyną, odkręci to wszystko. Mnie to satysfakcjonuje. A tak naprawdę tylko na tym mi zależało.
Ty naprawdę uważasz, że to rozwiąże Wasz problem? Jaką przeszkodą do spotykania i zdradzania Cię z nią jest niemieszkanie razem? Przecież będą w tym samym mieście
On będzie miał swoje mieszkanie, ona swoje i nawet będą mogli wprowadzić w swoje życie seksualne trochę urozmaicenia zmieniając łóżka. Poza tym on będzie mógł zabawiać się ile zechce z kim zechce a ani ona ani Ty nie będziecie o tym wiedziały.

Ale do czego zmierzam - zamieszkanie Twojego faceta z kim innym to tylko doraźny środek i wcale nie rozwiązuje problemu. Bo przykro mi, ale Twój TŻ już teraz nie jest człowiekiem wiernym, a co dopiero gdy wejdzie w nowe towarzystwo, pozna dziesiątki nowych czasem dużo ładniejszych koleżanek. Skoro dotąd nie przejmował się wiernością to dlaczego teraz miałby być wierny, gdy otwierają się przed nim nowe możliwości?
To nad tym powinnaś popracować.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 15:55   #50
201801022117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Nie rozumiem, to, że ktoś jest brzydki, otyły, czy cokolwiek innego, to nie znaczy, że nie potrafi kogos uwieść... Argument fizyczności jest dość słaby.

Co do Twojej naiwności... W ilu poważnych związkach byłaś? Bo z planów Twoich i TŻta wnioskuje, że bierzecie swoj związek jako poważny.
Ja mam do swojego faceta 300 km. Widujemy sie co półtora miesiąca, z tym że ja jestem u niego zawsze co najmniej miesiąc, i mogę powiedzieć, że po dwóch latach związku do końca go nie znam, nie znam wszystkich jego nawyków, ani zachowań.

Co do rad "zawinił, więc go zostaw"... Wiele facetów ma tendencję do tego, że robią coś raz (np.zdrada), a kiedy zobaczą, że uchodzi im to na sucho, robią to kolejny raz, i kolejny... Ponieważ nie ponoszą konsekwencji swojego zachowania. Dlatego też pewnie wiele dziewczyn udziela takich rad, bo wiedzą, że tak w życiu jest.

A tak przy okazji, to jest forum publiczne, i nie jest mile widziane używanie wulgaryzmów.
201801022117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 17:01   #51
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

po pierwsze to ja juz bym mu tych ich macanek z lutego nie wybaczyla... mialby wtedy droge wolna zeby zamieszkac sobie z ta panna od zdrady...

a jakby mi cos na mozg padlo (w co bardzo watpie) i bym mu wybaczyla ta zdrade to po jego tekascie ze zamieszka sobie z ta panienka wywalilabym go na zbity pysk... chyba sobie jaja normalnie robi...

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Tak, ale oni się po prostu kumplowali, znali się od dawna, a ona nigdy wcześniej takich akcji nie odwalała. Ich rodziny się przyjaźniły. No nie wiem, jak was dobry znajomy zaprosi na piwko, to też nie poszłybyście, bo to "randka"? Dobra, może i jestem głupia i naiwna, ale ja bym poszła.
Jest jeszcze kwestia tego, że ta dziewczyna po pijaku klei się do wszystkich. Do wielu innych swoich kumpli też. Z większością też się podobno przespała, mój Tż jako jedyny jej się opierał i dlatego teraz tak na niego poluje. Ale to też jakieś takie bez sensu.

noooooo tak wlasnie widac jak sie opieral, dal sie jej zmacac, baaa nawet buziaka jej dal "na odczepnego"...

no tak on jest taki biedny, ze ta okropna dziewucha go normalnie zgwalcila...
a o dziewczynie latwo Ci jest zle mowic, materacem nie bylas wiec nie wiesz z iloma facetami spala, ludzie rozne plotki lubia puszczac, a nawet jesli sa one parwdziwe to jej zachowanie najmniej powinno Cie obchodzic... za to powinnas sie zajac Twoim nieudolnym (z tego co sama piszesz) i zdolnym do zdrady chlopaczkiem...

az nie moge uwierzyc ze takie naiwne kobiety naprawde istnieja...

ciagle powtarzasz, ze wiesz ze on zawinil, dziewczyno on nie zawinil tylko on Cie zdradzil, widze ze bardzo boisz sie użyć tego slowa...
__________________
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 17:33   #52
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
I ona nie jest atrakcyjna.

(bla bla bla zostało wycięte - przyp. red. dzustam)
Jasne, najlepiej sprawdź, czy ona przypadkiem w nocy z ogra nie zamienia się w królewnę, bo problemów z usidlaniem facetów jakoś nie ma...

odwrotność Fiony jak widać


Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Obrażając tą dziewczynę, wytykając jej wady (faktyczne lub wymyślone przez Ciebie) ośmieszasz nie ją, ale siebie - jesteś typowym przykładem dziewczyny, która mówi rzeczy w stylu "mój to by tej wywłoki nie tknął", a w duchu dobrze wie, że tknął i że może jeszcze chce tknąć i się wyżywa na dziewczynie, zamiast wziąć "misia" w obroty i mu porządnie dać popalić. Żałosna postawa.
Zgadzam się, owszem tamta dziewczyna może się nie podobać autorce, ale jak widać amatorów jej urody nie brakuje...
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 17:42   #53
Poeme9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 28
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Ładna czy nieładna -facetów potrafi uwieść ,twojego również .Już całkiem nieźle jej szło ,teraz będzie mogła dokończyć dzieła .Seksik ? nie ma się o co gniewać kochanie,bo ona i tak jest brzydka i oczywiście rzuca się na mnie
Poeme9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 18:01   #54
krooolewna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Jaka jest dziewczyna z charakteru to bez urazy,ale to nie Twoja sprawa...Ważniejsze jest jaki jest Twój chłopak,a nie przedstawia się On za dobrze.Alkohol jak mówiły dziewczyny nie usprawiedliwia,ale przyjmijmy,że Ty go tym usprawiedliwiłaś.Facet jednak sam z siebie powinien wiedzieć,że przegiął kiedyś i lepiej nie kusić losu,jak się ma dziewczynę na której zależy.No właśnie na której zależy chyba że uważa się,że ona każda zdradę wybaczy,bo winny jest alkohol,a on taki biedny misio. Nie powinno się nikomu niczego zabraniać,ale facet będąc fair wobec Ciebie powinien już dawno podjąć inną decyzję.Nie wyobrażam sobie,że zamaist się wysilić idzie tak na gotowe mając daleko Twoje uczucia.
Pewno jest jedna,jak z Nią zamieszka to za rok możesz sobie planowac mieszkanie,ale z innym facetem,bo to co się będzie działo pod ich wspólnym domem jest wiadome.
__________________


Edytowane przez krooolewna
Czas edycji: 2010-08-17 o 18:02
krooolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 18:09   #55
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Widzisz moja droga Widocznie ona coś w sobie ma, że ma tylu adoratorów. Coś im się w niej podoba.

Baa... Twojemu Tż też sie coś w niej podoba, bo gdyby była taka obleśna jak twierdzi, to na jej zaloty zareagowałby natychmiast a nie dał się macac a jeszcze na odczepnego ją pocałował (rozumiem, że penisa też jej włoży na odczepnego?).

Ty natomiast tak o niej pisząc tylko siebie ośmieszasz. Bo pokazujesz jak bardzo ona Ci nie jest obojętna i jak bardzo jej nie cierpisz. Tylko widzisz, można kogoś nie lubic, obrażając tą osobę w taki sposób jak Ty to robisz to nie jej, a sobie wystawiasz opinię. Opinię dziewczyny, która woli wierzyc w kłamstwa, obsmarowywac kobitę, od brzydkich, grubych i pryszczatych dziwek jej nawytykac, zamiast uczciwie przed sobą przyznac, że w niej jest coś na tyle fajnego, że Twój Tż nie miał nic przeciwko by się z nią obściskiwac.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 18:24   #56
Poeme9
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 28
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość

Baa... Twojemu Tż też sie coś w niej podoba, bo gdyby była taka obleśna jak twierdzi, to na jej zaloty zareagowałby natychmiast a nie dał się macac a jeszcze na odczepnego ją pocałował (rozumiem, że penisa też jej włoży na odczepnego?).
"macanie się na odczepnego "to w ogóle jakaś dziwna sprawa .Rozumiem ,że macać się na odczepnego może dziewczyna sponsora czy też prostytutka (nie chcę urazić nikogo) ,ale jaki interes mógłby mieć jej TŻ ,żeby sobie na to pozwolić ?


"na odczepnego "-większej bzdury już dawno nie słyszałam
Poeme9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 18:37   #57
Czarna_Złośnica
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarna_Złośnica
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Dziewczyno przeciez to jawne przyzwolenie na zdrade... ja nie jestem za zabranianiem czegokolwiek w związku ale w tej sytuacji gdyby mi zależało na facecie to postawiłabym sprawe jasno ...

Sama piszesz, że była sytuacja, że to "ona sie dobierała " . A ty myślisz, że jak będą razem mieszkać to nie będzie sie do niego dobierać skoro na niego leci? Będzie się dobierać aż jej sie wreszcie uda...zreszta czy ten Twój Tż taki święty...to juz tylko Ty możesz ocenić.
__________________

Czarna_Złośnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 18:39   #58
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Tak, ale oni się po prostu kumplowali, znali się od dawna, a ona nigdy wcześniej takich akcji nie odwalała. Ich rodziny się przyjaźniły. No nie wiem, jak was dobry znajomy zaprosi na piwko, to też nie poszłybyście, bo to "randka"? Dobra, może i jestem głupia i naiwna, ale ja bym poszła.
Jest jeszcze kwestia tego, że ta dziewczyna po pijaku klei się do wszystkich. Do wielu innych swoich kumpli też. Z większością też się podobno przespała, mój Tż jako jedyny jej się opierał i dlatego teraz tak na niego poluje. Ale to też jakieś takie bez sensu.
Zaczynasz go wybielać, w swoich oczach usprawiedliwiać, próbujesz pokazać, jaki to on biedny, bo ta panna się na niego rzuciła, a on bezbronny, nie potrafił, nie jest asertywny, a ona jak mogła i tak dalej...
Koszmar, przez takie myślenie będziesz pozwalała mu na coraz więcej.
I to, że dziewczyna nie jest atrakcyjna nie ma tu nic do rzeczy. może mieć to "coś", co mężczyzn przyciąga, a może po prostu koledzy lubią sobie za darmo pyku, obojętnie z kim.
Dla mnie rozwiązanie całej tej sytuacji jest bardzo proste. Albo załawia inne mieszkanie, albo koniec. I tyle w temacie. Wtedy dowiesz się, na kim mu bardziej zależy.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 18:45   #59
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez Niezmienna Pokaż wiadomość
Hehe a to się chlopak urządziłBrawa dla niego!
A Ty??? No cóż, naiwna istotka ...
To samo pomyslałam.
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-17, 19:25   #60
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Zamieszkają razem...a ona na niego leci.

Cytat:
Napisane przez anyaclandee Pokaż wiadomość
Więc tak, apropo tej macanki.
Miało to miejsce jakoś w lutym,
jesteśmy razem od września, więc już w czasie trwania naszego związku. Jak to wyglądało? Zaprosiła go do siebie, wypili trochę, ona dość szybko się upiła. Siedzieli obok siebie na kanapie, ona próbowała go całować, on protestował. Włożyła mu rękę pod koszulkę no i go tam gładziła czy coś, chciała zjechać pod spodnie ale jej się nie udawało. Kilkakrotnie próbowała go pocałować, i w końcu jak on to stwierdził "na odczepne" cmoknął ją w usta, powiedział żeby się uspokoiła i poszedł.
Rozmawialiśmy o tym, pytałam czemu nie zareagował Odpowiedział, że sam nie wie. Mówił, że przecież wiem, że nie zrobił niczego, czego nie powinien. Kiedy załapał, jak bardzo mnie tym zranił to jak stwierdził czuł się okropnie, żałował że nie zareagował.
Decyzja praktycznie już zapadła, znaleźli coś taniego i odpowiedniego, no i jak sam mówił "nie wypada teraz zrezygnować" bo i pewnie nic lepszego nie będzie.
Czyli facet Cię zdradził, inaczej tego nazwać się nie da.
Pozwalał się jej głaskać po torsie? No proszę Cię. Ale za to jaki z niego kochający chłopak, że chociaż pod spodnie nie dał sobie łapska wsadzić. A pocałunek na odczepne to w ogóle niezłe zagranie. No jak dla mnie ten facet to porażka.
Oczywiście. Zupełnie nic. No może poza pozwalaniem się gładzić i pocałunkiem. A tak poza tym to nic się nie wydarzyło...
Genialne wytłumaczenie.

__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.