dopalacze

[kjojik80]

Napisane przez Fela Von Helvete

Człowiek ma taką jedną właściwość - wolną wolę. Praca jest legalna, dilerka, prostytucja i kradzież - nie. Ludzie ćpają i umierają też od leków - automatycznie praca farmaceutki też wtedy jest niemoralna.

ale jakoś rzadko słyszy się żeby ktoś się zatruł lakami (chyba ze chce popełnić samobójstwo lekami na uspokojenie), a o dopalaczach co chwila słychać, ze kogoś ratują. To dlatego ze substancje sa nieprzebadane, zanieczyszczone i nie wiadomo do końca jak zadziałają na młodego człowieka

[paula78]

Napisane przez kjojik80

kurcze to może zalegalizujmy here, kokainę, amfę, LSD, grzybki proponuję aby była na to półka w spożywczaku, albo lepiej na stacji benzynowej, przecież jak ktoś chce to i tak się naćpa, to po co tego zabraniać. Niech się zaćpają na śmierć, a państwo jeszcze zarobi na tym w podatkach, złoty interes i brak dziury budżetowej, rewelacyjna opieka medyczna, kasa kasa spływa strumieniami... normalnie żyć nie umierać, ooo zapomniałam młodzież nam się zaćpała na śmierć

tak jestem sarkastyczna, bo wszyscy walczą z dopalaczami, myślą, co zrobić żeby ich nie było, żeby tego nie sprzedawano, a wy tutaj okazuje się że popieracie, że jest wolna wola, tylko ci młodzi ludzie są ratowani za nasze pieniądze, bo oni są za młodzi żeby to rozumieć, za głupi, sklepy powstają na przeciwko podstawówek gimnazjów i szkół średnich, pytam dlaczego?? Bo normalny dorosły człowiek tego nie kupi, ich target to młodzież.

Ci młodzi mają rodziców i szkołę aby ich edukować a nie zamiatać pod dywan.
Ale nie w szkole sa 2 godz. religii zamiast organizować spotkania z psychologami,lekarzami ,pokazywac im hospicja,szpitale ,ośrodki uzależnien,spotkania z narkomanami.

Jakby państwo zarabialo z dopalaczy to byłoby wszytsko cacy.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez kjojik80

kurcze to może zalegalizujmy here, kokainę, amfę, LSD, grzybki proponuję aby była na to półka w spożywczaku, albo lepiej na stacji benzynowej, przecież jak ktoś chce to i tak się naćpa, to po co tego zabraniać. Niech się zaćpają na śmierć, a państwo jeszcze zarobi na tym w podatkach, złoty interes i brak dziury budżetowej, rewelacyjna opieka medyczna, kasa kasa spływa strumieniami... normalnie żyć nie umierać, ooo zapomniałam młodzież nam się zaćpała na śmierć

tak jestem sarkastyczna, bo wszyscy walczą z dopalaczami, myślą, co zrobić żeby ich nie było, żeby tego nie sprzedawano, a wy tutaj okazuje się że popieracie, że jest wolna wola, tylko ci młodzi ludzie są ratowani za nasze pieniądze, bo oni są za młodzi żeby to rozumieć, za głupi, sklepy powstają na przeciwko podstawówek gimnazjów i szkół średnich, pytam dlaczego?? Bo normalny dorosły człowiek tego nie kupi, ich target to młodzież.

Dopalacze o ile się nie mylę są sprzedawane osobom pełnoletnim i jeśli pełnoletnia osoba ma ochotę sobie kupić coś legalnego to niech sobie kupuje.

Poza tym, na jakim Ty świecie żyjesz? Myślisz, że dzieciaki nie mają dostępu do ćpania? Dobry żart. Złapiesz losowego gimnazjalistę, czy nawet dzieciaka z ostatnich klas podstawówki, to na bank będzie wiedział u kogo można załatwić marychę, a jak jest bardziej ogarnięty to zna kilka źródeł różnych "zabawek". Mnie za gówniarza jakby kiedykolwiek wpadł do głowy pomysł, żeby spróbować ćpania, to nie miałabym pewnie z załatwieniem problemów. Tylko, że mnie rodzice wychowali tak, żeby mi nigdy takie głupoty do łba nie przychodziły.

[paula78]

Napisane przez kjojik80

ale jakoś rzadko słyszy się żeby ktoś się zatruł lakami (chyba ze chce popełnić samobójstwo lekami na uspokojenie), a o dopalaczach co chwila słychać, ze kogoś ratują. To dlatego ze substancje sa nieprzebadane, zanieczyszczone i nie wiadomo do końca jak zadziałają na młodego człowieka

masz jakies statystyki na temat śmierci po lekach,dopalaczach.alkoho lu,papierosach,nielegalny ch narkotykach ?
proponuje zakazać zbierania grzybów ,tyle sie slyszy o zatruciach.

[kjojik80]

Napisane przez paula78

To idz wykładać w tesco.
sprzedaż to nie wpychanie do gardła ,proponuje też opluć panią sprzedającą tanie wino lub panią farmaceutke bo sprzedają strzykawki i i igły.

Idż protestuj pod sejm bo państwo zarabia na sprzedaży papierosów ktore
zabijają ,idż protestuj przeciwko produkcji broni.



nie kumam co gorsze ?dopalacze ?czy narkotyki ?
biorąc d. czy też n. nie wiesz co bierzesz.

nie wsiadaj jutro za kierownicę bo możesz kogoś potrącić -nie baw się w boga.



dopalacze są LEGALNE ! i póki PL prawo nie robi nic aby to usunąć to możesz jęczeć na forum-delikatnie mówiąc.
Nikt nikogo nie zmusza do brania, narkotyki sa zakazane a jakoś można je kupić i ludzie biorą .

I bardzo dobrze ,że działają szybko -mniej wydajemy na leczenie ,każdy z nas pije ,pali,ćpa i się puszcza na wlasną odpowiedzialność .

widzisz nie widzisz drobnej różnicy, dopalacze po kolei zabraniaj tylko ze na miejsce 1 substancji pojawia się 5 kolejnych, dlatego tak trudno z tym walczyć.

nie myl wypadków, z odpowiedzialnością

żadna praca nie hańbi, jeśli w ZAŁOŻENIU nie szkodzi, leki w założeniu leczą, kierowca w założeniu przewozi, broń jak sama nazwa wskazuje w założeniu służy do obrony, dopalacze w założeniu zatruwają organizm, ale do końca nie wiadomo jak to robią (narkotyki chociaż wiadomo co robią i po jakim czasie).

co jest gorsze?? dopalacze, ale nie można powiedzieć ze narkotyki są lepsze, wszystko to jedno wielkie świństwo i manipulacja. I tylko brak przyzwolenia społecznego może coś zdziałać, ale ja widzę tylko jedno wielkie przyzwolenie społeczne.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez kjojik80

ale jakoś rzadko słyszy się żeby ktoś się zatruł lakami (chyba ze chce popełnić samobójstwo lekami na uspokojenie), a o dopalaczach co chwila słychać, ze kogoś ratują. To dlatego ze substancje sa nieprzebadane, zanieczyszczone i nie wiadomo do końca jak zadziałają na młodego człowieka

Bo dopalacze są obecnie medialne. Myślisz, że ludzie nie trafiają do szpitali po lekach, ćpaniu, grzybach, alkoholu? Tylko nie powiedzą Ci w telewizji na podsumowanie dziennika, że dzisiaj tyle i tyle osób przewieziono do szpitala, z tego X nie doczytało ulotki i źle wzięło leki, Y doczytało za to forum internetowe i też źle wzięło leki, Z zeżarło grzyba, którego zdjęcie zobaczyło w internecie, a W pomieszało alkohol z Bóg wie czym.

[kjojik80]

Napisane przez Fela Von Helvete

Dopalacze o ile się nie mylę są sprzedawane osobom pełnoletnim i jeśli pełnoletnia osoba ma ochotę sobie kupić coś legalnego to niech sobie kupuje.

Poza tym, na jakim Ty świecie żyjesz? Myślisz, że dzieciaki nie mają dostępu do ćpania? Dobry żart. Złapiesz losowego gimnazjalistę, czy nawet dzieciaka z ostatnich klas podstawówki, to na bank będzie wiedział u kogo można załatwić marychę, a jak jest bardziej ogarnięty to zna kilka źródeł różnych "zabawek". Mnie za gówniarza jakby kiedykolwiek wpadł do głowy pomysł, żeby spróbować ćpania, to nie miałabym pewnie z załatwieniem problemów. Tylko, że mnie rodzice wychowali tak, żeby mi nigdy takie głupoty do łba nie przychodziły.

nie o wychowanie się rozchodzi, ale o silna wolę, albo chęć spróbowania czegoś nowego, oczywiście że nie ma problemu z marychą, zapali jointa i będzie mu wesoło, to poszuka czegoś mocniejszego, o na przeciwko szkoły otworzyli sklep z dopalaczami, super..., a ma kochających rodziców, nie ma problemów w szkole, generalnie wszystko idealnie, ale tu kusi, tam nęci, nie kazdy umie się temu oprzeć.

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez Fela Von Helvete

Bo dopalacze są obecnie medialne. Myślisz, że ludzie nie trafiają do szpitali po lekach, ćpaniu, grzybach, alkoholu? Tylko nie powiedzą Ci w telewizji na podsumowanie dziennika, że dzisiaj tyle i tyle osób przewieziono do szpitala, z tego X nie doczytało ulotki i źle wzięło leki, Y doczytało za to forum internetowe i też źle wzięło leki, Z zeżarło grzyba, którego zdjęcie zobaczyło w internecie, a W pomieszało alkohol z Bóg wie czym.

ale jak się wie jakie leki wziął to wiadomo co z tym zrobić, a jak wziął dopalacza to nie wiadomo co to i z czym reaguje, jakie ilości i proporcje, w tym problem jest.

poza tym grzyby można w sanepidzie sprawdzić, i podobno dużo ludzi korzysta nawet 40os/godz.

[shiava]

Mnie zastanawia 1 rzecz. Gdy przychodze do sklepu, to chce aby sprzedawczyni mi doradzila, ktory produkt mam wybrac.
Ty - wnioskuje - nie wiesz nic o artykulach ktore bedziesz sprzedawac.

I zalozmy, przychodzi ktos i pyta: Co Pani poleca? Co jest lepsze? Co mam wybrac i dlaczego?
Ja bym nie wziela takiej pracy wlasnie z tego powodu - glupio mi by bylo, gdybym nie potrafila powiedziec ani slowa o produkcie ktory sprzedaje, i jeszcze wewnetrznie wahalabym sie, czy w ogole powinnam te artykuly sprzedawac.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez kjojik80

nie o wychowanie się rozchodzi, ale o silna wolę, albo chęć spróbowania czegoś nowego, oczywiście że nie ma problemu z marychą, zapali jointa i będzie mu wesoło, to poszuka czegoś mocniejszego, o na przeciwko szkoły otworzyli sklep z dopalaczami, super..., a ma kochających rodziców, nie ma problemów w szkole, generalnie wszystko idealnie, ale tu kusi, tam nęci, nie kazdy umie się temu oprzeć.

Chęć spróbowania czegoś nowego odnosi się do wielu rzeczy. Cały myk w tym, żeby wiedzieć co jest okej, a co już niezbyt i taką wiedzę powinni przekazać rodzice/nauczyciele. Dostęp do ćpania jest i był, a jakoś nie wydaje mi się, żeby nam się "młodzież zaćpała".

[Tetrix]

Napisane przez kjojik80

kurcze to może zalegalizujmy here, kokainę, amfę, LSD, grzybki proponuję aby była na to półka w spożywczaku, albo lepiej na stacji benzynowej, przecież jak ktoś chce to i tak się naćpa, to po co tego zabraniać.

Okej. Jakby nastała moda na łykanie, przykładowo, smoły, to też byś ją zdelegalizowała? bo przecież urzędnicy tak się troszczą o nasze dobro. Wiedzą, że jesteśmy ograniczeni umysłowo i nie potrafimy podejmować racjonalnych decyzji, więc nie powinniśmy być wolni. I wcale nie są w sprawę uwikłane wpływowe grupy przestępcze, które po zalegalizowaniu narkotyków straciłyby główne źródło dochodu.
Fascynują mnie ludzie, którzy uważają siebie za tak nieodpowiedzialnych, że nie powinni podejmować decyzji o tym co zjeść/wypić etc. Może potrzebują jeszcze od państwa wytycznych w takich kwestiach jak: odpowiedni ubiór na dni poniżej 15 stopni (chodzenie bez butów może wtedy ZABIĆ! zdelegalizować bose stopy!!!).
Ech, dlaczego ludzie tak pragną zamordyzmu.

[paula78]

Napisane przez kjojik80

żadna praca nie hańbi, jeśli w ZAŁOŻENIU nie szkodzi, leki w założeniu leczą, kierowca w założeniu przewozi, broń jak sama nazwa wskazuje w założeniu służy do obrony, dopalacze w założeniu zatruwają organizm, ale do końca nie wiadomo jak to robią (narkotyki chociaż wiadomo co robią i po jakim czasie).

.

tak,bron w zalozeniu sluzy do obrony czy zabicia wroga z błogosławieństwem od ksiedza

a dopalacze w założeniu sa do kolekcjonowania w klaserze

[Fela Von Helvete]

Napisane przez kjojik80

ale jak się wie jakie leki wziął to wiadomo co z tym zrobić, a jak wziął dopalacza to nie wiadomo co to i z czym reaguje, jakie ilości i proporcje, w tym problem jest.

poza tym grzyby można w sanepidzie sprawdzić, i podobno dużo ludzi korzysta nawet 40os/godz.

Jak sobie w domu wymiesza nie-wiadomo-co z nie-wiadomo-czym to też później nie wiadomo co to i z czym reaguje. Po prostu głupota szkodzi, bierze się takie rzeczy na własną (nie)odpowiedzialność.

[paula78]

Napisane przez kjojik80

nie o wychowanie się rozchodzi, ale o silna wolę, albo chęć spróbowania czegoś nowego, oczywiście że nie ma problemu z marychą, zapali jointa i będzie mu wesoło, to poszuka czegoś mocniejszego, o na przeciwko szkoły otworzyli sklep z dopalaczami, super..., a ma kochających rodziców, nie ma problemów w szkole, generalnie wszystko idealnie, ale tu kusi, tam nęci, nie kazdy umie się temu oprzeć..

a czym jest wychowanie ?kształtowaniem silnej woli ,odpowiedniej postawy wobec pokus.

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez kjojik80

ale jak się wie jakie leki wziął to wiadomo co z tym zrobić, a jak wziął dopalacza to nie wiadomo co to i z czym reaguje, jakie ilości i proporcje, w tym problem jest.

tak od takiego zaćpanego pacjenta faktycznie można się wszystkiego dowiedzieć

Napisane przez kjojik80

poza tym grzyby można w sanepidzie sprawdzić, i podobno dużo ludzi korzysta nawet 40os/godz.

"można" i " podobno" to są dobre słowa ,pewnie słyszałaś o tym w tv .

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez Tetrix

Okej. Jakby nastała moda na łykanie, przykładowo, smoły, to też byś ją zdelegalizowała? bo przecież urzędnicy tak się troszczą o nasze dobro. Wiedzą, że jesteśmy ograniczeni umysłowo i nie potrafimy podejmować racjonalnych decyzji, więc nie powinniśmy być wolni. I wcale nie są w sprawę uwikłane wpływowe grupy przestępcze, które po zalegalizowaniu narkotyków straciłyby główne źródło dochodu.
Fascynują mnie ludzie, którzy uważają siebie za tak nieodpowiedzialnych, że nie powinni podejmować decyzji o tym co zjeść/wypić etc. Może potrzebują jeszcze od państwa wytycznych w takich kwestiach jak: odpowiedni ubiór na dni poniżej 15 stopni (chodzenie bez butów może wtedy ZABIĆ! zdelegalizować bose stopy!!!).
Ech, dlaczego ludzie tak pragną zamordyzmu.

bo wygodniej jest kiedy inni za nich myślą i podejmuja decyzje i "tylko" tyle.

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Historia z wczoraj ,stoję w aptece z moja 10 latką ,przed nami ćpun kupuje strzykawki,igły i plastry ,aptekarka po obsłużeniu pana ,przeprasza i idzie umyc ręce ,wraca i zajmuje się nami.

Wracamy do domu i pytam córki czy wie dlaczego pani poszła umyc ręce ,nie wiedziała ,nie skojarzyła ,nie zauważyła.Mówię jej dlaczego i pytam co sądzi o braniu narkotyków.

A ona mi mówi :"każdy robi to na własną odpowiedzialność i poniesie tego konsekwencje"

[Tetrix]

co jest gorsze?? dopalacze, ale nie można powiedzieć ze narkotyki są lepsze, wszystko to jedno wielkie świństwo i manipulacja. I tylko brak przyzwolenia społecznego może coś zdziałać, ale ja widzę tylko jedno wielkie przyzwolenie społeczne.

o rany kjojik80 co Ty bredzisz? Narkotyki to manipulacja?
Przyzwolenie społeczne?! A jaką tvn zrobił nagonkę na pewien sklep z dopalaczami? Jak ludzie zastawili wejście tak, że trzeba wchodzić przez okno! Jak protestowali i obrzucali właściciela wyzwiskami!
Faktycznie, wielkie przyzwolenie społeczne. Chyba na manipulacje tvnu.

[muszynianka]

a wy tutaj okazuje się że popieracie, że jest wolna wola, tylko ci młodzi ludzie są ratowani za nasze pieniądze, bo oni są za młodzi żeby to rozumieć, za głup

Skarbie zmartwię cie, cała polska jest leczona za moje i twoje i ICH pieniądze. To raz, dwa, mają rodziców. Trzy, niestety wiek 18 lat uprawnia do kupna wszystkich używek w Polsce. Trzy, oni nie muszą tego spożywac bo to nie nadaje się do spożycia przez ludzi. Tak jak tantum rosa po której można mieć fajny odlot.

I zalozmy, przychodzi ktos i pyta: Co Pani poleca? Co jest lepsze? Co mam wybrac i dlaczego?

Wiesz, człowiek nie przychodzi do dopalaczy kupić jabłek, przychodzi po coś do skolekcjonowania a ona może co najwyżej powiedzieć co ma największą wartość kolekcjonerską.

W tym roku jest więcej ofiar grzybów niż dopalaczy.


paula i fela oczywiście się zgadzam.



ludzie mają odlot po gorszych świństwach niż dopalacze.
które nie są do spożycia przez ludzi.
jak ktoś zje trutkę na szczury to jego problem.

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Swoją drogą pani z tvnu takie głupoty klepała. Nie rozumiem czemu wtargnęli sobie do sklepu z kamerą, wyprosił ich pan grzecznie pięć razy a potem się zdenerwował bo i ja bym się zdenerwowała że wpindala mi się ktoś z kamerą kręci moją twarz i jeszcze mówi co mam robić czego nie.

[paula78]

W okresie sesji studenckich jest nagonka na apteki i syropy które studenci kupuja hurtowo bo lepiej sie po nich uczy a w założeniu są na kaszel

[zakalec]

Napisane przez muszynianka

młodzi ludzie z dobrymi wzorcami po to g... nie sięgają. cała reszta która jest pełnoletnia, jest pełnoletnia i to ich problem.

no w porządku, ale co z tymi, którzy nie mają dobrych wzorców? Ty masz ich gdzieś, ja nie mam. i nie robię z siebie Matki Teresy czy też Marka Kotańskiego, ale jak czytam niektóre wypowiedzi, to mimo wszystko dochodzę do wniosku, że jestem bardziej wrażliwa na ludzką krzywdę niż Wy, zwolenniczki dopalaczy. widzicie tylko czubek własnego nosa, reszta Was nie obchodzi (prawa do tego oczywiście nie odbieram). dla Was to czysta kalkulacja, dla Was praca jak każda inna, dla mnie zdecydowanie nie. Was też w szkole ominęła profilaktyka dotycząca przeciwdziałania narkomanii niestety.

a w Tesco towar wykładałam, miło wspominam te czasy.

[muszynianka]

BŁAGAM, chcesz każdemu w Polsce tyłek podcierać?
Tak, bardzo chętnie poszłabym na serwis do makro czy selgrosa no ale to zamknięty krąg pracowników

Jaka to krzywda, głupi ćpun który zmarnował życie?
Krzywda jest gdy w samotności w hospicjum umierają ludzie, krzywda jest gdy matkę nie stać by wychowywać chore dziecko.
A nie jakiś dres który wciąga fetkę. To nie jest krzywda, tylko głupota.

I tak, to jest zwyczajna kalkulacja.
Bo to nie są substancje do spożywania przez ludzi.
To że oni mimo ostrzeżeń to biorą i się trują, to co ja przepraszam mam im obciąć ręce żeby nie kupili albo nogi żeby nie wyszli z domu?:|

[Fela Von Helvete]

Napisane przez zakalec

no w porządku, ale co z tymi, którzy nie mają dobrych wzorców? Ty masz ich gdzieś, ja nie mam. i nie robię z siebie Matki Teresy czy też Marka Kotańskiego, ale jak czytam niektóre wypowiedzi, to mimo wszystko dochodzę do wniosku, że jestem bardziej wrażliwa na ludzką krzywdę niż Wy, zwolenniczki dopalaczy. widzicie tylko czubek własnego nosa, reszta Was nie obchodzi (prawa do tego oczywiście nie odbieram). dla Was to czysta kalkulacja, dla Was praca jak każda inna, dla mnie zdecydowanie nie. Was też w szkole ominęła profilaktyka dotycząca przeciwdziałania narkomanii niestety.

a w Tesco towar wykładałam, miło wspominam te czasy.

Ad1. Profilaktyka w szkołach powinna być również.
Ad2. Nie jestem zwolenniczką Dopalaczy, w życiu bym tego nie wzięła, własnemu, nawet pełnoletniemu dziecku też bym z głowy wybiła takie pomysły. Ale póki co to jest legalne.
Ad3. Nie, nie ominęła mnie profilaktyka przeciwdziałania narkomanii w szkole. Miałam tego akurat multum.

Litości, jeszcze mi tu ktoś za chwilę wmówi, że jestem kryptoćpunką

[muszynianka]

Was też w szkole ominęła profilaktyka dotycząca przeciwdziałania narkomanii niestety.

psychiatra, terapeutka, psycholog, a do tego moja wychowawczyni najwidoczniej

[Fela Von Helvete]

Napisane przez muszynianka

psychiatra, terapeutka, psycholog, a do tego moja wychowawczyni najwidoczniej

No przestań Muszy, przewidzieć Ci się musiało Gdzie, na bank nam nikt nigdy nic nie tłumaczył i teraz się narkotyzujemy zapewne i piszemy te wszystkie posty na haju Bo niby skąd byśmy miały wiedzieć o Tantum Rosa

[muszynianka]

Nie, nigdy w ogóle nie słyszałam o zagrożeniach wynikających z narkomanii, kompletnie.
Naprawdę, SERIO W POLSCE SĄ NARKOTYKI?:O
Naprawdę Fela miałaś w szkole pogadanki? O kurczę to ci heca.
Ale heca ale heca kot narobił koło pieca

[rabid]

Napisane przez zakalec

no w porządku, ale co z tymi, którzy nie mają dobrych wzorców?

Niech się zaćpają. Selekcja.

[whip]

Jeśli nie przeszkadza ci kontakt z ćpunami i ogólnie, nie razi cie to środowisko, ten proceder to idź, ja osobiście od takiego g... wole się trzymać z daleka.

[żurawinka]

http://demotywatory.pl/2085123/On-ma...he-apartamenty
No nie własciciel dopalaczy

[muszynianka]

Napisane przez rabid

Niech się zaćpają. Selekcja.

Brutalne ale prawdziwe.

Swoją drogą mam dosyć że wydaje się tyle kasy na alkoholików i ćpunów, którzy mają swoje ośrodki, ba, swoje oddziały w szpitalach psychiatrycznych, a dziewczyny z ostrymi zaburzeniami odżywiania, żyją ściśnięte w salach ze schizofrenikami i innymi osobami trudnymi we współżyciu. super kraj generalnie. opiekujmy się ćpunami i alkoholikami dalej, po co odcinać pępowine.

[paula78]

Napisane przez zakalec

no w porządku, ale co z tymi, którzy nie mają dobrych wzorców? Ty masz ich gdzieś, ja nie mam. i nie robię z siebie Matki Teresy czy też Marka Kotańskiego, ale jak czytam niektóre wypowiedzi, to mimo wszystko dochodzę do wniosku, że jestem bardziej wrażliwa na ludzką krzywdę niż Wy, zwolenniczki dopalaczy. widzicie tylko czubek własnego nosa, reszta Was nie obchodzi (prawa do tego oczywiście nie odbieram). dla Was to czysta kalkulacja, dla Was praca jak każda inna, dla mnie zdecydowanie nie. Was też w szkole ominęła profilaktyka dotycząca przeciwdziałania narkomanii niestety.

a w Tesco towar wykładałam, miło wspominam te czasy.

Nie jesteś wrażliwsza tylko naiwna i myślisz ,że jak się zlikwiduje i zakaże dopalacze to mlodzi bez wzorców wyrosną na świetych.
Proponuje abys założyla dom dziecka lub chociaż adoptowała kilka dzieci.

Nikt z nas nie jest zwolennikiem dopalaczy ale wolności wyboru i samodzielnego myślenia bez tego rosna nam kaleki nie znające smaku konsekwencji.

Nie przypominam sobie w szkole żadnej pogadanki o narkomani,papierosach czy alkoholu bo jej nie było a jednak ani nie pale ,ani nie pije ani nie ćpam.

[muszynianka]

Równie dobrze można umieścić tam portret chemika "on ma sławę, a twoje dzieci chleją wódę"


---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

paula78 dla jasności ja miałam takie pogadanki, naprawdę naprawdę sporo ich było. w czasach kiedy wąchanie kleju było najmodniejsze.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez muszynianka

Nie, nigdy w ogóle nie słyszałam o zagrożeniach wynikających z narkomanii, kompletnie.
Naprawdę, SERIO W POLSCE SĄ NARKOTYKI?:O
Naprawdę Fela miałaś w szkole pogadanki? O kurczę to ci heca.
Ale heca ale heca kot narobił koło pieca

No co Ty, w życiu, temat tabu, a jak się spytało pani "Co to są narkotyki?" to odsyłała na tydzień do kąta

Wcale nikt nam nie podtykał pod nos całych ogromniastych klaserów ze zdjęciami, jak mogą wyglądać piguły, nie tłumaczył co się może z nami stać, jak ktoś nam może narkotyki podać, jakie to niebezpieczne jest i w ogóle. A w ostatnich klasach podstawówki wcale, ale to wcale nikt z nas nawet w rękach nie trzymał "Pamiętnika narkomanki", a nawet jak trzymał przy przekładaniu książek w bibliotece to żadnych wniosków z tego nie wyciągnął. Normalnie tragedia.

[muszynianka]

No, to u was też nikt nie czytał pamiętnika narkomanki? Bo u mnie kompletnie nikt nie znał dzieci z dworca zoo, a pani polonistka to biła tą książką po głowie że śmiemy czytać o tym jak wygląda życie.