|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
Czy teraz bym tak zrobiła to nie wiem. Wiem natomiast jak myślałam wtedy, że wszystko w sumie było super, że nie miałam jakichś sygnałów, że coś jest nie tak, a koleś po 2 miesiacach znajomości ze mną już bzykał się z inną, mi za to wciskając jak to wspaniale, że chcę poczekać z seksem, że on mnie tak kocha i na mnie zaczeka (nie nie byłam wredną jędzą przetrzymującą faceta, miałam 17 lat i miesiąc dwa znajomości to było dla mnie za mało na etap erotyczny). I tak radośnie mnie zdradzał cały rok, organizując sobie trójkąty i bóg wie co jeszcze. A 4 miesiące po rozstaniu poznałam obecnego Tż. Nie potrafiłam wtedy zaufać na słowo, nie zastanawiać się, nie bać, nie odsuwać z lęku przed zranieniem. Sądzę, że gdybym tego nie zrobiła, gdybym nie dostała takiego otrzeźwienia pt. głupia jesteś, nie każdy taki sam jest, weź się uspokój. To nie bylibyśmy razem, bo mój strach, moja podejrzliwość itd itp wszystko by zniszczyły. |
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Hm... Generalnie po przeczytaniu wątku mam dziwne odczucia.
Nie zazdroszcze sytuacji i generalnie facet jakiś normalnie nie wiem buc okrutny!
__________________
the pain that was eating me inside Razem! |
|
|
|
|
#34 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
W ciągu 2miesiecznego związku już upadki..rany-przecież to jeszcze faza największego zauroczenia powinna być-bez żadnych kłótni
No ale trudno-udowodniłaś mu że jednak kłamał i dobrze że już to za Toba. Co nie zmienia mojego zdania na temat, ze takich rzeczy sie po prostu robić nie powinno-tzn takich podchodów. |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Mnie zaniepokoiła sama osoba autorki- od kilku MIESIECY hodowała swoje drugie ja, żeby... no własnie, po co? Z kolesiem była 2 miesiące, czyli: albo zaczęła hodowac "Natalke" wczesniej, albo- nie trwało tworzenie jej profilu tak długo....
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 139
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
To nie tak, że jeśli komuś zależy i kocha nie wdaje się w żadne flirty.
Ale co innego przelotne miłe spojrzenie i uśmiech, a co innego odpowiadanie zalotami na takie "zaczepki". Niestety w takich przypadkach jak Twój - większość mężczyzn właśnie odpowiada na propozycje romansu. I dzieje się tak niezależnie od wieku mężczyzny, czy długości związku. Nie akceptuję tego i chyba pękło by mi serce, gdybym coś takiego przeżyła ponieważ - zaufałam. Jednak jest coś takiego jak kobieca intuicja. Gdybym miała jakieś przeczucia, że jestem zdradzana (nieważne psychicznie, czy fizycznie) z pewnością bym zareagowała. Właśnie choćby sprawdzając komunikator. Lepiej nie karmić się mrzonkami, tylko przyjąć prawdę i umieć podjąć decyzję. Niepewność zabija - nawet jeśli to pewność i jeśli to miałoby mnie uspokoić lub dostarczyć dowodów - również zdecydowałabym się na taką "prowokację". Edytowane przez anka68 Czas edycji: 2010-09-16 o 14:20 |
|
|
|
|
#37 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
To nie tak, ze mężczyźni mają zawsze ochote na flirt. Może Ty trafiasz na takich, bo ja takich nie spotkałam w swoim życiu, ani wśród przyjaciól, gdie byłam "bratem łata" i wiedziałam o wszystkim, ani wśród moich partnerów.....
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
Edytowane przez 33owieczka Czas edycji: 2010-09-16 o 14:11 |
||
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
To zależy jaką ktoś ma definicję flirtu.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#39 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
Cytat:
__________________
Fenris Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych |
||
|
|
|
|
#40 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 967
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Ja kiedyś po rozstaniu z ukochanym weszłam szybko w nowy związek. Od początku coś mi nie grało, było dziwnie, ale powoli zaczynało mi zależeć. Zaufałam, choć generalnie po zdradzie poprzedniego nie powinnam była. No, ale zawsze właśnie staram się tak podchodzić do związków - z zaufaniem. Po miesiącu tego uroczego związku dowiedziałam się, że zostałam zdradzona i to perfidnie, jeszcze się tego wypierał żałośnie, choć mu to udowodniłam. Poniekąd żałuję, że go nie sprawdziłam w ten sposób, choć nadal żyję zasadą zaufania.
Autorko, moim zdaniem zrobiłaś dobrze skoro czułaś, że coś nie gra. Ciesz się, że to tylko dwa miesiące, a drań niech spada.
__________________
"Nie należy się powtarzać? Psst! | |
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Byliście ze sobą tak krótko, a on już wyskakiwał z tekstami o wielkiej i wiecznej miłości i ślubie, a Ty w to wierzyłaś? W głowie mi się to nie mieści. Po 2 miesiącach to jest jeszcze zauroczenie, ale do miłości daleko, tak jak do tworzenia wspólnych planów pt. "razem na zawsze". Byliście razem zaledwie 2 miesiące a Ty piszesz, że mieliście wzloty i upadki? Może jeszcze dodasz, że i jakiś kryzys był, który przetrwaliście? Zawsze myślałam, że taki świeży związek, to właściwie sama sielanka, a tu widzę, że i kryzysy, i jakieś upadki... Od początku ten facet dawał Ci sygnały, że coś jest nie tak. Bajerował Cię banalnymi tekstami, a Ty w to wierzyłaś. Można było przewidzieć, że tak to się skończy. Co do zaufania - kiedy poznasz faceta, który ze słowami "kocham Cię" nie wyskakuje po dwóch randkach, to może zobaczysz, że wielu jest na tym świecie wiernych i kochających
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#42 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 139
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
Znajomi zapewne nie flirtują na Twoich oczach, a inni wykonują czynności które im to uniemożliwiają, albo pracują w grupie osób tej samej płci. Moja definicja formy flirtu opiera się na okazjonalnej, miłej rozmowie, uśmiechu, podaniu kawy, itp. Najczęściej flirtujemy w pracy, ale dla kochających się, szczęśliwych ludzi to nie jest jeszcze "furtka" do zdrady. Przecież mężczyzna, który wręczył mi kwiaty (a przed chwilą je otrzymał np. od pacjenta) nie chce iść ze mną do łóżka. A zrobił to dla poprawienia humoru, albo po prostu mnie lubi. Problemy zaczynają się wówczas, gdy nie odczuwamy radości z bycia razem. I nie ważne, czy dzieje się tak w sferze sexu, czy emocjach. Podświadomie zaczynamy szukać kogoś, kto da nam choćby namiastkę czegoś, czego nie daje nam partner lub partnerka. Edytowane przez anka68 Czas edycji: 2010-09-16 o 14:46 |
|
|
|
|
|
#43 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
![]() Dla mnie flirt ma w założeniu podrwy, może miec równiez delikatny podtekst erotyczny (zalezy od flirtujących). Rozmowa, parzenie kawy, usmiechy itp... dla mnie sa sprawa zupełnie zwykła i miła
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
Edytowane przez 33owieczka Czas edycji: 2010-09-16 o 15:00 |
||
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Przez pierwsze dwa miesiące to chyba patrzy sie sobie głeboko w oczy i zastanawia skąd wziął sie ten ideał?
Potem zaczyna sie "docieranie", które trwa jeszcze długo po tym, jak para zamieszka razem, a wręcz bym powiedziała, że wtedy osiąga swe apogeum
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Ale czy kłótnie można nazwać upadkami? Dla mnie co innego jest: "jest nam razem dobrze, ale kłócimy się czasami jak każda para" a "były w naszym związku wzloty i upadki". To drugie brzmi, jakby tych problemów w związku jednak było więcej i były one poważniejsze niż zwykłe kłótnie.
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#49 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
Jak się kocha, to się za dużo o tym nie gada, a tylko znacznie wiecej robi. Cóż, sprawdziłaś i wiesz. Teraz niech buja worek do Natalki. Nie mów mu że to była podpucha. Po prostu odejdź. Bardzo Ci współczuję |
|
|
|
|
|
#50 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
No dobra zrobiła tak a nie inaczej, facet okazał sie kretynem. Kaolit jak to teraz rozegrasz? powiesz mu wprost, że jesteś Natalką?
__________________
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
![]() -------------------------- Mnie również intruguje wykreowana internetowo Natalka. A to nie jest autorko tak, że stworzyłaś ją i wyposażyłaś w te cechy, których ci brak aby sprawdzać znajomych lub potencjalnych partnerów czy jesteś czy nie jesteś fajniejsza od tego internetowego tworu, który być może uosabia to, jaka chciałabyś być, ale nie możesz z jakichś względów?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Cytat:
Byłam kiedyś z podobnym ananasem. Tu prawie lizał ślady moich stóp, a jak tylko znikałam z horyzontu, zaliczał wszystko, co podeszło i nie uciekło. Ożenić się chciał od 1 dnia "bycia". I to było z jakieś 4 lata temu, więc nie byłam jakąś nastolatką, on tym bardziej (jest o rok starszy) Słowa, to tylko słowa... Mówić można wszystko. Fajnie jest słyszeć różne takie teksty, ale bombardowanie takimi deklaracjami, zwłaszcza po krótkim stażu "związku", byłoby dla mnie z miejsca podejrzane. Ale rozumiem, zauroczenie, czy też chęć zaufania zrobiły swoje... To tak, jakby Ci coś ukradziono, a 1 osoba z zapałem twierdziła, że to nie ona. Przecież nikt nie pyta, nie podejrzewa, a tu takie coś Dziwne, nie? Było i się skończyło.Rada na przyszłość - facet, który dużo gada, mało robi (głównie w dziedzinie, o której tyle mówi). Więc jak facet dzień i noc zapewnia Cię, że jesteś jedyna i żadne inne go nie kręcą, a już na bank jest Ci wierny... Na bank jest na odwrót... Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2010-09-16 o 15:48 |
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Czy to tylko ja tak zrozumiałam że 2 miesiące trwała przerwa w waszym związku? Czy cały związek 2 miesiące?
---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ---------- Cytat:
![]() Na Twoim miejscu jeszcze bym go jakoś ośmieszyła. Poumawiaj go z kilka razy z Natalką, będzie zawiedziony że się nie zjawi.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
|
#54 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Ja właśnie też zrozumiałam podobnie, dlatego bez wyjaśnień narazie nie komentuję;p
__________________
Fenris Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych |
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Przykre ale dosc czeste. Zwlaszcza w takich swiezych zwiazkach niestety.
Swoja droga jakbym sie dowiedziala ze mnie partner tak sprawdzal to dalabym do wiwatu. i zostawila
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#56 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
nie czytalam wszystkichg odpowiedzi, skonczylam po tym, jak autorka napisala cos w stylu, ze warto sprawdzac
![]() nie warto nie moglabym tego zrobic mojemu tżtowi, gdybym miala jakies podejrzenia to bym zalatwila ot w inny sposob, ale na pewno nie znizylabym sie do jeog poziomu i oszukiwala i to jakas paranoja, niedlugo pierwsze 3 miechy zwiazku to bedzie test odpornosci na prowokacje;/.---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ---------- jak dla mnie cala ta sytuacja to dziecinada.
__________________
więcej w wiary w siebie! ![]() 50 kg 75B -> 65E/F |
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Myślę,że takie szpiegowanie bo to nic innego ...nie jest dobre, narusza prywatność...czy ty nigdy nic na niego nie powiedziałaś na gadu koleżance ,albo nie napisałaś sms ?
Ja tak ,mimo uczucia ... sądzę ,że dużo z tego co robimy i mówimy nie jest tym co tak naprawdę myślimy,czyjemu i mamy do powiedzenia.... Jego zachowanie oczywiście Kartofel ,ale twoje podchody z tym kontem nie bardzo... sama robiłam różne głupoty, dawno jak byłam młodsza próbowałam w taki sposób sprawdzić kogoś ,ale teraz myślę ,że tam gdzie kończy się zaufanie nie ma już mowy o związku. Zaufanie to bardzo ważna rzecz. Gra w otwarte karty tak,ale bawienie się w detektywa już nie. Buców jest dużo na świecie ,nie zniżajmy się do ich poziomu błagam
__________________
... Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać. Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię... |
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
Sprytnie.
Patris18 ale chyba lepiej że dziewczyna "zbadała" go w ten sposób niż by miała obudzić się po kilku latach związku z ręką w nocniku. Poza tym zaufanie jest całkiem ok jesli jest obustronne, jasne? |
|
|
|
|
#59 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
szczerze?uważam,że takie założenie fikcyjnego konta to w tych czasach bardzo dobry sposób na sprawdzenie swojego ,,misiunia".sama się wkurzam jak dodam zdjęcie a tu zaraz jacyś zajęci faceci wypisują.
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Prowokacja wobec "zakochanego"
mój przyjaciel powiedizał że w obecnej sytuacji najlepiej niech autorka umówi się z nim na spotkanie jako natalia i przyjdzie ...i powie mu coś na koniec
.....chcoi aż osobiscie dałabym sobie spokój z takim frajerem bez takich scen bo nie lubie się bawic w takie przedstawienia
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:46.












Słodkie, naprawdę... Mówiłam, że nie wierzę, na co on zarzekal się, że naprawdę, jestem dla niego Tą Jedyną...

.....chcoi aż osobiscie dałabym sobie spokój z takim frajerem bez takich scen

