|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
ty nie rozumiesz?? jakiś problem z czytaniem? Właściciel zażądał tyle i tyle kasy. Ona (autorka) też tam się dopiero wprowadza, więc wszyscy płacą po równo, bo wszyscy ZACZYNAJĄ dopiero tam mieszkać. Zrozumiałaś, czy dalej jakieś problemy?? To niestety jest bardzo częsta sytuacja, ze właścicel chce jak najwięcej wyrwać kasy od lokatorów i karze płacić np. za wakacje, bo miał w tym czasie puste mieszkanie Ja bym niezwłocznie zadzwoniła do właściciela mieszkania, poinformowała o sytuacji, poprosiła o zgodę na wymianę zamków (ok.15pln wkładka kosztuje więc koszt nie jest duży) i po prostu zmieniła zamki, tak żeby koleś nie miał jak się do mieszkania dostać. Jakby przyszedł i chciał żeby mu otworzyć drzwi no bo teoretycznie miał tam mieszkać- to ok. niech da kasę do ręki (za wrzesień) + kasa za wymianę zamka (bo z jego winy musieliście to zrobić) ale tak czy inaczej- ja bym z takim typem mieszkać nie chciała, więc jeśli masz kogoś innego na jego miejsce to po prostu wymień zamki i zamieszkaj z nowym lokatorem. A tamtego kolesia- gdyby jednak przyszedł i się upominał o cokolwiek- olej ciepłym moczem i niech spada- zachował sie jak gówniarz, wiec nich nie oczekuje powaznego traktowania
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Tylko skonczyc sie moze zbiorowym wypowiedzeniem
bo wlasciciele lubia 'swiety spokój' a na mieszkanie znajdą się inni, którzy problemów nie robią.. Wątpie, że właściciela będzie interesować, że autorka wątku tak się umówiła - to tylko jej problem. Właściciele zwykle chcą mieć tylko pieniądze na czas i 0 problemów..A pieniądze chce dla siebie - skoro ona płaciła to jej się zwróci.. proste. Poza tym nie wiemy kiedy rezerwowała mieszkanie.. Edytowane przez em_90 Czas edycji: 2010-09-29 o 12:53 |
|
|
|
|
#33 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
.
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' Edytowane przez emer Czas edycji: 2011-02-21 o 11:53 |
|
|
|
|
#34 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
Co do postępowania, zgadzam się z invisible_01 |
|
|
|
|
|
#35 | |||||||||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 952
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pistacjo, ale on płaci część, czyli połowe za wrzesień, od października płaci za miejsce w pokoju 375 złotych. Cytat:
Też mi się już nie widzi mieszkanie z nim, jak z akażdym razem mają być takie problemy z płatnościami. Cytat:
---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ---------- Cytat:
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.
Edytowane przez Trusmilk Czas edycji: 2010-09-29 o 15:45 |
|||||||||||
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
To masz nauczkę żeby nigdy za nikogo nie płacić - proste.
Przecież nie napisalas jak wyglądala wasza umowa - nie musisz rzucać cholerami i się emocjonować. Każdy mógł ten wpis inaczej odebrać - ja to tak zrozumiałam, ale widzę, że jak ktoś Ci nie przyklaśnie od razu to zaczynasz atakować
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 952
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
Swoją drogą, jak nie napisałam? W pierwszym poście, jak byk pisze "uzgodniliśmy, że przeleje". Widocznie słabo zorientowana, bo bardzo często zdarza się tak, że trzeba zapłacić za wrzesień, nawet jeśli nie zamierzasz tam mieszkać.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.
Edytowane przez Trusmilk Czas edycji: 2010-09-29 o 15:39 |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
też na jej miejscu bym się irytowała
__________________
chętnie przygarnę: amor amor elixir passion organza indecence |
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Ciężka sprawa... Jeszcze się wspóllokator nie wprowadził, a już takie akcje
Rozumiem, że jego nazwisko widnieje na umowie. Jeśli tak, to szczerze mówiąc jeżeli chłopak się uprze, sama nie zmusisz go żeby się wyprowadził. Ma umowę, nie tylko z Tobą i resztą lokatorów ale i z właścicielką. Więc jeżeli sprawa się nie wyjaśni, to dobrze byłoby z nią o tym wszystkim porozmawiać. Z tym, że jeżeli on będzie jej kłamał w żywe oczy, że zapłacił za siebie, to chyba nic nie będziesz mogła zrobić. I kasa przepadnie. Swoją drogą, jeżeli chłopak sam zrezygnuje to mimo, że macie umowę nie ma co go zatrzymywać, bo po tym wstępie jaki Ci urządził będziesz miała do niego niechęć, a ciężko mieszkać w takiej atmosferze Mam nadzieję, że ta nerwowa sytuacja szybko się wyjaśni. A jeszcze co do kluczy: czy na umowie przypadkiem nie ma adresu? Bo jeśli jest to można chłopaka odwiedzić... Chociaż z drugiej strony lepiej chyba byłoby w porozumieniu z właścicielką wymienić zamki, bo mogł dorobić drugie klucze i jeszcze was okradnie... Nie ma co ufać takim ludziom..
__________________
Edytowane przez velara Czas edycji: 2010-09-29 o 15:40 |
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
![]() ale jeszcze bardziej dziwni mnie brak zainteresowania ze strony właścicieli. Moim zdaniem to oni powinni szukać osoby do swojego mieszkania. Owszem, mogą się z Wami skonsultować z kim mniej więcej chcielibyście mieszkać ale to jest ich obowiązek. Poinformuj właścicieli o tym zdarzeniu, niech zdecydują sami. |
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 952
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
Dziewczyny odpisał mi. Napisał, że nie mógł wczoraj rozmawiać, że przelał w poniedziałek te pieniądze, że z mieszkania nie rezygnuje i pyta czy kase za październik przelać mi, czy właścicielce. Nie mógł rozmawiać od piątku? Ciekawe. Co mam teraz zrobić? Jestem w zupełnej kropce, muszę to przemyśleć.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.
Edytowane przez Trusmilk Czas edycji: 2010-09-29 o 15:51 |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
A nie pisałaś wczesniej, ze mówił że kase przelał w niedzielę, czy sobotę? Teraz twierdzi, ze w poniedziałek. Kasy nadal nie ma. Chyba bym nie chciała mieszkać z kims takim, kto EWIDENTNIE kręci. Chłopak nie odbiera telefonów, nie odpisuje. Jakiś dzieciak. Zadzwoń do niego i powiedz, że po tym wszystkim masz wątpliwości, ze kasy dalej nie ma itd. Od razu zoabczysz czy odbierze telefon, czy nadal będzie strugał pawiana. Jesli nie odbierze powiedz, że rezygnujesz, a kasa jeśli przyjdzie to mu ja zwrócisz.
Sory, ze pisze takim tonem rozkazujacym, nie traktuj tak tego. Pisze tylko, co sama bym zrobiła Powodzenia
|
|
|
|
|
#43 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
popros, zeby wyslal Ci dowod wplaty na mejla
|
|
|
|
|
#44 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
może po prostu napisz mu smsa z prośbą żeby się określił, tzn żeby jasno powiedział, czy chce mieszkać, czy nie. Jeśli chce mieszkać to spytaj do kiedy zapłaci, jeśli nie - niech odda klucze, tak chyba będzie najprościej. Jeśli chodzi o opłatę za wrzesień to w toruniu też tak jest, mój szwagier nie dość że płacił za wakacje, to jeszcze musieli z kumplem wszystko z 3 pokoi umieścić w 1(!) bo właściciel w wakacje wynajmował komuś innemu - mimo że oni płacili!
ojej - doczytałam, fajnie ze tak się skończyło , teraz serio się zastanów czy dasz radę mieszkać z takim typem, może powiedz mu wprost że nie lubisz ściemniania i niejasnych sytuacji także tych finansowych
Edytowane przez monaa01 Czas edycji: 2010-09-29 o 16:30 Powód: doczytalam |
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 341
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
spoko,spoko, przepraszam
teraz jest wszystko jasne.powodzenia
|
|
|
|
|
#46 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
No i wszystko się chyba wyjaśniło. Może rzeczywiście nie mógł rozmawiać.
|
|
|
|
|
#47 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
nie wiem co mogłoby się wydarzyć, że nie mógł rozmawiać (przy czym z tego co zrozumiałam telefon był właczony tylko odrzucał połączenia)
jest różnica między wiarą w ludzką uczciwość a naiwnością. Moim zdaniem, na takie tłumaczenia należy uważać. Zgadzam się, że powinnaś poprosić o potwierdzenie przelewu. No i pytanie co z mieszkaniem. Trochę późno żeby szukać kogoś innego, a zresztą pieniądze koniec końców (podobno) wpłynęły na Twoje konto. Osobiście dałabym cwaniakowi okres próbny i powiedziała, że nieodpowiedzialność nie będzie tolerowana. Mam też pytanie. Nie mogłabyś podpisać z właścicielką umowę o tej samej treści wraz z całą ekipą zamieszkującą? To by Cie zwalniało z pelnej odpowiedzialności i pozniejszych problemow
__________________
chętnie przygarnę: amor amor elixir passion organza indecence |
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Jak sobie na początku dasz na głowę wchodzić i siebie nie szanowac, to potem bedzie już tylko gorzej.
Mieszkanie z kims to wielka odpowiedzialność, a wspólne płatności to bardzo delikatna i równocześnie ryzykowna sprawa. Po całej tej akcji koleś byłby dla mnie spalony. Ewidentnie widać, że kłamie i oszukuje - miał przelać w sobotę, mówi, że przelał w poniedziałek, pieniędzy dalej nie ma... Poza tym od piątku odrzucał połączenia, nie odpisywał na smsy - dzisiaj jest środa. To jest 5 dni! Jak bardzo trzeba być naiwnym, żeby uwierzyć, że przez 5 dni nie miał 5 minut, żeby napisać smsa z wyjaśnieniami? Toż to na kiblu czasem, lub w wannie dłuzej się siedzi i wtedy można kilka słów wyskrobać. A już bezczelne jest odrzucanie połączenia przez 5 dni! Nawet nie miał odwagi, żeby odebrać i wyjaśnić. Bo w to, że był zajęty i akurat nie mógł, to nie wierzę, każdy normalny człowiek oddzwoniłby później, zwłaszcza, że sprawa poważna, a nie "co u ciebie słychać?". Autorko, ja na twoim miejscu zażądałabym maila z dowodem wpłaty, a po otrzymaniu takowego poczekałabym, aż pieniądze wpłyną na konto, po czym oddałabym je delikwentowi i wzięła inną osobę chetną do mieszkania. Mówisz, ze z właścicielką masz dobre kontakty - myślę, że spokojnie dasz radę z nią to załatwic, powinno być jej w sumie obojętne, kto z wami mieszka, byleby kasa na czas przychodziła. Umowę można przecież rozwiazać, prawda? Nie zatruwaj sobie życia. Ten chłopak pokazał, na co go stać. Chcesz się z nim użerać przez najbliższy rok? Potem powstają na Wizażu wątki "Problemy ze współlokatorem, nie wiem, co robić, pomocy!" - a wystarczyło od początku być twardym i stanowczym. Kwestie pieniężne to nie zabawa. To TY będziesz miała w przyszłości problemy, jeśli on nie będzie płacił. Zastanów się, czy chcesz pakowac się w takie gówno.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Ja bym poczekala kilka dni jeszcze co on zrobi, bo na razie wyglada to na dosc zawieszona sytuacje.
Posiadaniem umowy az tak bardzo bym sie nie podniecala, gdyz wielu wlascicieli mieszkan nie placi od wynajmu podatku, a to oznacza, ze bardzo niechetnie podejmie urzedowe kroki - byc moze wlascicielka ma wiecej do stracenia niz te 200 zl. A to ze umowa jest dla picu swiadczy chocby fakt ze wpisane sa jako jedna strona osoby niespokrewnione itp. - gdzie to takie rzeczy w powaznych dokumentach. Wlascicielka moze byc mila, bo poki co dbasz o jej interes, a moze sie bardzo zmienic, gdy zaczniesz za bardzo dociekac umowy. Juz bardziej widze mozliwosc dogadania sie z krnabnym 'lokatorem' przeciez po wlasne rzeczy w koncu sie zglosi. |
|
|
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Może on po prostu nie miał wcześniej tych pieniędzy i wstydził się przyznać, dlatego tak kręcił. Choć to go oczywiście nie usprawiedliwia, bo mógł powiedzieć otwarcie, a nie ściemniać. A może po prostu się wahał, może wpadła mu po drodze lepsza dla niego oferta... Ale dobrze, że już się chłopak zastanawia jak ma za październik zapłacić, a kasę niech Ci teraz najlepiej daje do ręki. A jeszcze lepiej by było gdyby każde z was rozliczało się indywidualnie z właścicielką, wtedy ona by się martwiła jakby dalej się wymigiwał, a nie wy. Oczywiście jeżeli po tym wszystkim zdecydujesz, że chcesz z nim mieszkać.
Nie wiem już sama, może warto dać chłopakowi jeszcze jedną szansę.
__________________
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Ja na Twoim miejscu zrezygnowałabym z mieszkania z nim. Skoro na samym początku są takie problemy (w momencie, kiedy dopiero się poznajecie i każdy stara się pokazać z jak najlepszej strony), to co będzie potem? Podejrzewam, że znowu co miesiąc będziesz musiała prosić się o pieniądze. A pamiętaj, że mieszkając razem ponosicie odpowiedzialność zbiorową - jak jedna osoba zawali i nie prześle swojej części czynszu, to pozostali lokatorzy też mają problem. Dlatego znajdź kogoś, kto jest godny zaufania.
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: La Défense,Paris
Wiadomości: 1 630
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Oj nie podoba mi się ten koleś
Graty swoje zostawił w mieszkaniu, kasy ani widu, ani słychu, 5 dni nie odbiera telefonu. Autorko wątku może przemyśl jeszcze sprawę, pogadaj z resztą lokatorów i znajdźcie kogoś innego, chętnych na wynajem zawsze jest sporo. Ja nawet w lutym znalazłam. A co do opłat za wakacje, to nie ma w tym nic dziwnego. Wiadomo ktoś czynsz musi opłacać nawet, gdy mieszkanie stoi puste. |
|
|
|
|
#53 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 952
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Żeby nie było, ja nie wierzę w jego historię. Wydaje mi się, że nie miał tych pieniędzy, co nie zmienia faktu, że zachował się jak gówniarz i na pewno będą z nim jeszcze problemy. Zadzwoniłam do niego, powiedziałam że ma mi wysłać potwierdzenie przelewu, powiedział, że jak tylko wróci do domu to tak zrobi. Ale niestety potwierdzenia nie dostałam..Chciałam mu dać jeszcze jedną szansę, ale po tym wszystkim po prostu mu podziękuje.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
Nie ma co ryzykowac mieszkania z kims tak niesłownym, na dodatek z kłamcą, bardzo rozsądnie, że podziękujesz mu za współpracę.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
|
#55 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 882
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Przecież on się zachowuje nieodpowiedzialnie i nie daje Ci żadnych podstaw, byś mogła mu zaufać...
W ogóle trudna sprawa, ale ja bym się bała z kimś takim wynajmować mieszkanie, bo nie widać, by był solidną firmą, która zawsze płaci w terminie... Już od początku są problemy ze ściąganiem należności. W przyszłości może być Ci dane bawienie sie w firmę windykacyjną. |
|
|
|
|
#56 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: from the inside ;)
Wiadomości: 228
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ta sytuacja przypomina mi problem mojej siostry ze swoim eks. Pożyczył od niej kase jak jeszcze byli razem i jak się rozstali to chciała ją odzystać. I zaczęły się schody. Dokładnie takie same uniki: a to że nie mógł telefonu odebrać, a to zrobił przelew tylko w banku musiało się coś stać, a to że nie ma potwierdzenia bo zgubił itp.... Rok walczyła o kase, odzyskała ale ile przy tym nerwów zjadła to tylko ona wie. A co do wyzysku to nic takiego tu nie zauwazyłam. Były jasno określone zasady, w większości płacimy za przetrzymanie mieszkania. Ja mieszkam drugi rok na tym samym mieszkaniu, przez całe wakacje nie było mnie ani razu na nim a i tak musiałam zapłacić 300zł+ rachunki (przychodzą normalne prognozy). Właściciel się nie zgodził inaczej wiec nie mieliśmy wyjścia. Można było szukać innego mieszkania, ale o to trudno, wiecej nerwów się traci niż to warte, żeby i tak na końcu zapłacić za zarezerwowanie i często kaucje. Koleś zgodził się na takie warunki wiec niech dotrzymuje umowy.
__________________
Magiczna dieta MŻ działa |
|||
|
|
|
|
#57 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Ucz się na cudzych błędach - jeśli ktoś "nawala" jeszcze przed faktycznym zamieszkaniem, to nie wchodź w to, bo potem przeżyjesz piekło.
Ja kiedyś przymknęłam oko na początku i o tym, co moja współlokatorka wyprawiała, można by książkę napisać.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię |
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 013
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
W pierwszym mieszkaniu, w którym mieszkałam właścicielka bardzo zwracała uwagę, na to kto się wprowadza, jak jej się nie spodobał wizualnie to cześć
![]() A moją nową właścicielkę nie obchodzi, kto tu mieszka, ile osób, byle było płacone na czas. Mieliśmy już dwukrotną rotację mieszkańców, w wakacje zwykle jest na siedmioro, w ciągu roku akademickiego 5-6 osób, najważniejsze, żeby na stałe była w mieszkaniu osoba, która podpisała umowę. Autorko - postaraj się jak najszybciej odzyskać klucze, albo porozmawiać z właścicielką o wymianie zamków, bo nawet jeśli odzyskasz klucze, to koleś mógł sobie już dawno drugie dorobić. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
__________________
it's over. |
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!
Cytat:
To jest wyzysk, bo to nic innego jak mieszkanie za free i żadnego znaczenia nie ma, że osoba w mieszkaniu fizycznie nie przebywa - wynajęła to musi zapłacić i kropka! (ruszyło cię to, bo widzisz, że się sfrajerowałaś nie biorąc kasy za okupowane pokoje )Jak Twoi rodzice mieszkają w mieszkaniu spółdzielczym to jeśli wyjadą na 2 miesiące wakacji to nie płacą czynszu za te 2 miesiące? w końcu nie mieszkali przez ten okres w tym domu, tak czy nie?
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.




jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...


bo wlasciciele lubia 'swiety spokój' a na mieszkanie znajdą się inni, którzy problemów nie robią.. Wątpie, że właściciela będzie interesować, że autorka wątku tak się umówiła - to tylko jej problem. Właściciele zwykle chcą mieć tylko pieniądze na czas i 0 problemów..
Dla swojego zdrowia psychicznego poszukaj innego współlokatora, chyba, ze wolisz co miesiąc upominać się o pieniądze.
Przecież nie napisalas jak wyglądala wasza umowa - nie musisz rzucać cholerami i się emocjonować. Każdy mógł ten wpis inaczej odebrać - ja to tak zrozumiałam, ale widzę, że jak ktoś Ci nie przyklaśnie od razu to zaczynasz atakować




). Niedziela, wchodzę na konto, nie przelane. Dzwonie, nie odbiera, po dłuższym czasie dzwoni moja siostra do niego, odbiera, bo widzi obcy numer. Mówi, że właśnie przelał pieniądze. No dobra, czekam, choć już mi się chłopak nie podoba, uważam, że powinien postarać się zostawić dobre wrażenie, a on mając podpisaną już umowę, zwyczajnie mnie olał. Mamy dzisiaj poniedziałek, pieniędzy brak na koncie, nie przelał ich. Dzwonie kilka razy, za każdym razem mnie odrzuca. Zdenerwowana całą sytuacją napisałam mu sms, że nie wiem czy zrezygnował z mieszkania czy nie, ale jeśli nie odezwie się do jutra, szukam nowego współlokatora. Nie odpisał. 



Powodzenia 


)
