Problem z nowym współlokatorem! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-29, 12:48   #31
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez pistaacjaa Pokaż wiadomość
więc jeśli już się uparła to niech ten kolega zapłaci jakąś część, a nie całe 200 zł, przecież nie było go tam, logiczne! wynajmowałam mieszkanie i nie spotkałam się z taka sytuacja, żeby ktoś płacił za coś z czego nie korzystał . tak samo teraz mój brat od 25 września wprowadził się jako 4 współlokator i nie płaci im za wrzesień, tylko od października zacznie.we Wrocławiu, jeśli to istotne. i to jest normalna, zdrowa sytuacja.

em_90 dokładnie o to chodzi
ale przecież dziewczyna NIE BIERZE TEJ KASY DLA SIEBIE
ty nie rozumiesz??
jakiś problem z czytaniem?
Właściciel zażądał tyle i tyle kasy. Ona (autorka) też tam się dopiero wprowadza, więc wszyscy płacą po równo, bo wszyscy ZACZYNAJĄ dopiero tam mieszkać.
Zrozumiałaś, czy dalej jakieś problemy??
To niestety jest bardzo częsta sytuacja, ze właścicel chce jak najwięcej wyrwać kasy od lokatorów i karze płacić np. za wakacje, bo miał w tym czasie puste mieszkanie to bzdura jakaś ale takie są realia
Ja bym niezwłocznie zadzwoniła do właściciela mieszkania, poinformowała o sytuacji, poprosiła o zgodę na wymianę zamków (ok.15pln wkładka kosztuje więc koszt nie jest duży) i po prostu zmieniła zamki, tak żeby koleś nie miał jak się do mieszkania dostać.
Jakby przyszedł i chciał żeby mu otworzyć drzwi no bo teoretycznie miał tam mieszkać- to ok. niech da kasę do ręki (za wrzesień) + kasa za wymianę zamka (bo z jego winy musieliście to zrobić)
ale tak czy inaczej- ja bym z takim typem mieszkać nie chciała, więc jeśli masz kogoś innego na jego miejsce to po prostu wymień zamki i zamieszkaj z nowym lokatorem. A tamtego kolesia- gdyby jednak przyszedł i się upominał o cokolwiek- olej ciepłym moczem i niech spada- zachował sie jak gówniarz, wiec nich nie oczekuje powaznego traktowania
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 12:51   #32
em_90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 95
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Tylko skonczyc sie moze zbiorowym wypowiedzeniem bo wlasciciele lubia 'swiety spokój' a na mieszkanie znajdą się inni, którzy problemów nie robią.. Wątpie, że właściciela będzie interesować, że autorka wątku tak się umówiła - to tylko jej problem. Właściciele zwykle chcą mieć tylko pieniądze na czas i 0 problemów..
A pieniądze chce dla siebie - skoro ona płaciła to jej się zwróci.. proste. Poza tym nie wiemy kiedy rezerwowała mieszkanie..

Edytowane przez em_90
Czas edycji: 2010-09-29 o 12:53
em_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 14:04   #33
emer
Rozeznanie
 
Avatar emer
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

.
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.'
'Under the Tuscan Sun'

Edytowane przez emer
Czas edycji: 2011-02-21 o 11:53
emer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 14:45   #34
bellissima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 80
GG do bellissima
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez Trusmilk Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam problem i liczę na waszą pomoc, bo stanęłam w miejscu i nie wiem co dalej z tym wszystkim zrobić. Wynajęłam mieszkanie, dwupokojowe, z koleżanką i jej kuzynem. Mieszkanie jest przewidziane na cztery osoby, więc tydzień temu rozpoczęłam szukanie czwartego chłopaka. Było kilka zdecydowanych, wybrałam chłopaka, który mieszka blisko mojego rodzinnego miasta, a zdecydowało o tym to, że miał podpisaną jakiś czas temu umowę na internet. Stwierdziłam, że nie będę musiała załatwiać spraw z tym związanych.
Od trzech lat mieszkam w 2-pokojowym mieszkaniu w 4 osoby i zdziwiło mnie, że kryterium wyboru osoby, z którą ktoś z was (zapewne kuzyn koleżanki) będzie dzielić pokój jest podpisana umowa na Internet. Ja bym wolała poświęcić popołudnie czy 2 na załatwienie tego Internetu, a wybrać takiego współlokatora, żeby potem nie mieć problemów i się z nim dogadywać.

Co do postępowania, zgadzam się z invisible_01
bellissima jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 15:14   #35
Trusmilk
Rozeznanie
 
Avatar Trusmilk
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 952
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem - piszesz temu chłopakowi SMS-a o treści: "Do tej pory nie otrzymałam od Ciebie pieniędzy. Może to wina banku, więc prześlij mi na tego maila: (tu podajesz swój e-mail) potwierdzenie przelewu, jeśli nie dostanę go dzisiaj, zmieniam zamki w mieszkaniu i oficjalnie przestajesz być jego lokatorem". I tyle - żadnego cackania się, czekania aż łaskawie odbierze. Skoro masz innego kandydata, to skorzystaj z tego, bo czekając w nieskończoność w końcu możecie zostać we trójkę z dodatkowymi opłatami.

Aha, i dopisując - głupio zrobiłaś, dając mu klucze przed otrzymaniem pieniędzy, no ale to już sama wiesz. Na przyszłość pamiętaj, że dawanie właściwie obcej osobie kluczy do własnego mieszkania to nie byle co i trzeba to robić, kiedy ma się 100% gwarancji, że ta osoba będzie z Wami mieszkać (czyli - wpłacona kasa i podpisana umowa).
Tak zrobiłam, czekam teraz na odpowiedź.

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Gościu zachowuje się jak głupi szczeniak - nie rozumiem, co to za odrzucanie połączeń Dla swojego zdrowia psychicznego poszukaj innego współlokatora, chyba, ze wolisz co miesiąc upominać się o pieniądze.
To prawda, jak oglądał mieszkanie wydawał się w porządku. Takich głupich zachowań, jak odrzucanie telefonu i udawanie, że nie istnieje, to ja dawno nie widziałam.
Cytat:
Napisane przez Lady_T Pokaż wiadomość
W kielcach jest to samo płacę również za wakacje .. pól pieniążków no ale płacę natomiast za wrzesień płacę normalnie już .
Ja to bym powiadomiła właścicielkę bo przecież ma klucze a potem chłopaka że ma oddać klucze i szukać innego lokum.
Bo co jak co ale współlokatorzy są bardzo ważni.
Jak widać dla niektórych jest to abstrakcja. Dla mnie to normalne, że za rezerwacje mieszkania się płaci.

Cytat:
Napisane przez pistaacjaa Pokaż wiadomość
dlaczego ma Ci płacić za wrzesień 200 zł swoją część skoro we wrześniu tam nie mieszkał? głupota . nie bądź taka zachłanna. na jego miejscu już darowałabym sobie to mieszkanie
Zachłanna? Musiałam wcześniej zarezerwować to mieszkanie, miałam innych chętnych, więc mógł odmówić, a jak widać był zdecydowany wynająć. We wrześniu ceny mieszkań są wysokie, a także wynajmujący są wybredni, więc pewnie wiedział jakim problemem jest znalezienie mieszkania w dość niskiej cenie. Czemu my w trójkę mamy płacić za wrzesień, a on nie? Znał warunki, nie miał nic przeciwko.

Cytat:
Napisane przez lilarouge888 Pokaż wiadomość
To samo chciałam napisać

A w ogóle to mam problem z taką dziewczyną, nazwijmy ją Szmacisonem
Ona ukradła mi chałopaka w styczniu 2008 roku
No co ty nie powiesz? A co to ma do wątku?

Cytat:
Napisane przez em_90 Pokaż wiadomość
Sama mieszkam we Wrocławiu i płacę za całe wakacje więc 'znam ten ból'. Ale płacę, bo jakby rezerwuję sobie mieszkanie, trzymam je dla siebie, nie wyobrażam sobie chcieć pieniędzy od osoby, która nie mieszkała, nie rezerwowała miesiąc wcześniej czy więcej, tylko zwyczajnie wprowadza się od października..Gdybyś mi zaproponowała takie warunki to na pewno bym się nie zgodziła, bo to żaden interes. Ty rezerwowałaś mieszkanie, Ty płacisz.. I nie piszcie bzdur bo akurat w nieruchomościach w Krk i Wrocławiu jestem dobrze zorientowana.
Czy on na pewno się zgodził na takie płacenie? Czy w momencie gdy się zglosil powiedzialas 'sluchaj za samo to, że chcesz tu mieszkać płacisz 200 zł' ?
Cytat:
Napisane przez pistaacjaa Pokaż wiadomość
więc jeśli już się uparła to niech ten kolega zapłaci jakąś część, a nie całe 200 zł, przecież nie było go tam, logiczne! wynajmowałam mieszkanie i nie spotkałam się z taka sytuacja, żeby ktoś płacił za coś z czego nie korzystał . tak samo teraz mój brat od 25 września wprowadził się jako 4 współlokator i nie płaci im za wrzesień, tylko od października zacznie.we Wrocławiu, jeśli to istotne. i to jest normalna, zdrowa sytuacja.

em_90 dokładnie o to chodzi
Cytat:
Napisane przez em_90 Pokaż wiadomość
Nie dość, że właściciele wyzyskują jak się da to jeszcze studenci od studentów.. To smutne naprawdę. Ja w mieszkaniu miałam 2 pokoje do wynajęcia od lipca i już w czerwcu je ludzie zarezerwowali, ale nie wyobrażam sobie kazać im płacić za rezerwację pokoju (wprowadzili się w ostatnich dniach czerwca) . No ale ok.. już nie komentuję, po prostu mnie to strasznie poruszyło.. Poproś go grzecznie o dowod wplaty i tyle, nie ma co zakładać, że kłamie. Poza tym czasem ciężko o pieniądze na koniec miesiąca. Możesz oczekiwać wyjaśnień skoro się tak umówiliście - przecież przelew się nie rozpłynął.
Wyzyskuje? Boże, aż krew mnie zalewa jak słyszę takie wypowiedzi. Chcę odzyskać część swoich pieniędzy, czy to tak trudno zrozumieć? Zapłaciłam za cztery osoby, wynajmując mówiłam, że każda z osób płaci 200 złotych, on się zgodził. Gdzie tu do cholery jasnej widzisz wyzysk?! Co więcej już w ogłoszeniu było napisane, jak wynoszą opłaty i że trzeba zapłacić 200 złotych, gdyż musiałam wyłożyć z własnej kieszeni 800 złotych.
Pistacjo, ale on płaci część, czyli połowe za wrzesień, od października płaci za miejsce w pokoju 375 złotych.
Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
ale przecież dziewczyna NIE BIERZE TEJ KASY DLA SIEBIE
ty nie rozumiesz??
jakiś problem z czytaniem?
Właściciel zażądał tyle i tyle kasy. Ona (autorka) też tam się dopiero wprowadza, więc wszyscy płacą po równo, bo wszyscy ZACZYNAJĄ dopiero tam mieszkać.
Zrozumiałaś, czy dalej jakieś problemy??
To niestety jest bardzo częsta sytuacja, ze właścicel chce jak najwięcej wyrwać kasy od lokatorów i karze płacić np. za wakacje, bo miał w tym czasie puste mieszkanie to bzdura jakaś ale takie są realia
Ja bym niezwłocznie zadzwoniła do właściciela mieszkania, poinformowała o sytuacji, poprosiła o zgodę na wymianę zamków (ok.15pln wkładka kosztuje więc koszt nie jest duży) i po prostu zmieniła zamki, tak żeby koleś nie miał jak się do mieszkania dostać.
Jakby przyszedł i chciał żeby mu otworzyć drzwi no bo teoretycznie miał tam mieszkać- to ok. niech da kasę do ręki (za wrzesień) + kasa za wymianę zamka (bo z jego winy musieliście to zrobić)
ale tak czy inaczej- ja bym z takim typem mieszkać nie chciała, więc jeśli masz kogoś innego na jego miejsce to po prostu wymień zamki i zamieszkaj z nowym lokatorem. A tamtego kolesia- gdyby jednak przyszedł i się upominał o cokolwiek- olej ciepłym moczem i niech spada- zachował sie jak gówniarz, wiec nich nie oczekuje powaznego traktowania
Jak widać niektórzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem.
Też mi się już nie widzi mieszkanie z nim, jak z akażdym razem mają być takie problemy z płatnościami.

Cytat:
Napisane przez emer Pokaż wiadomość
Gdy ktoś zobowiązuje się do czegoś, zwłaszcza finansowo, to powinien te obowiązki wykonywać rzetelnie, w terminie i bez konieczności ponaglania przez osoby trzecie. Jeśli świadomie zobowiązał się, to nie ma zmiłuj - koniec miesiąca, musiał kupić nowe spodnie, czy co tam jeszcze - zapłacić trzeba, bo zobowiązanie finansowe to nie kwestia "opcjonalności". Zwłaszcza dotyczy to wynajmu mieszkania przez studentów, gdy jedna osoba jest odpowiedzialna za wszystko (np. ma na siebie umowę i musi dbać o terminowe płatności - szczerze współczuję takiej osobie).

Dla mnie sprawa jest jasna - ktoś, kto nie płaci w terminie, a co gorsze - unika kontaktu (czyli olewa sprawę) jest dla mnie spalony. Jak to ktoś wcześniej napisał - dla własnego zdrowia psychicznego należy zrezygnować ze współpracy z taką osobą, bo będzie to prawdziwa męczarnia.


---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Cytat:
Napisane przez bellissima Pokaż wiadomość
Od trzech lat mieszkam w 2-pokojowym mieszkaniu w 4 osoby i zdziwiło mnie, że kryterium wyboru osoby, z którą ktoś z was (zapewne kuzyn koleżanki) będzie dzielić pokój jest podpisana umowa na Internet. Ja bym wolała poświęcić popołudnie czy 2 na załatwienie tego Internetu, a wybrać takiego współlokatora, żeby potem nie mieć problemów i się z nim dogadywać.

Co do postępowania, zgadzam się z invisible_01
To przeważyło, wydawał się w porządku, było 5 zdecydowanych już, on był miły, spokojny, pasował mi wtedy.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.

Edytowane przez Trusmilk
Czas edycji: 2010-09-29 o 15:45
Trusmilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 15:23   #36
em_90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 95
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

To masz nauczkę żeby nigdy za nikogo nie płacić - proste. Przecież nie napisalas jak wyglądala wasza umowa - nie musisz rzucać cholerami i się emocjonować. Każdy mógł ten wpis inaczej odebrać - ja to tak zrozumiałam, ale widzę, że jak ktoś Ci nie przyklaśnie od razu to zaczynasz atakować
em_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 15:29   #37
Trusmilk
Rozeznanie
 
Avatar Trusmilk
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 952
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez em_90 Pokaż wiadomość
To masz nauczkę żeby nigdy za nikogo nie płacić - proste. Przecież nie napisalas jak wyglądala wasza umowa - nie musisz rzucać cholerami i się emocjonować. Każdy mógł ten wpis inaczej odebrać - ja to tak zrozumiałam, ale widzę, że jak ktoś Ci nie przyklaśnie od razu to zaczynasz atakować
Nie przyklaśnie? Nie, tylko wtedy jak ktoś zaczyna głupoty opowiadać, jak ty.

Swoją drogą, jak nie napisałam? W pierwszym poście, jak byk pisze "uzgodniliśmy, że przeleje".

Cytat:
Napisane przez em_90 Pokaż wiadomość
Gdybyś mi zaproponowała takie warunki to na pewno bym się nie zgodziła, bo to żaden interes. Ty rezerwowałaś mieszkanie, Ty płacisz.. I nie piszcie bzdur bo akurat w nieruchomościach w Krk i Wrocławiu jestem dobrze zorientowana.
Widocznie słabo zorientowana, bo bardzo często zdarza się tak, że trzeba zapłacić za wrzesień, nawet jeśli nie zamierzasz tam mieszkać.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.

Edytowane przez Trusmilk
Czas edycji: 2010-09-29 o 15:39
Trusmilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 15:32   #38
czysta abstrakcja
Raczkowanie
 
Avatar czysta abstrakcja
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 225
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez em_90 Pokaż wiadomość
To masz nauczkę żeby nigdy za nikogo nie płacić - proste. Przecież nie napisalas jak wyglądala wasza umowa - nie musisz rzucać cholerami i się emocjonować. Każdy mógł ten wpis inaczej odebrać - ja to tak zrozumiałam, ale widzę, że jak ktoś Ci nie przyklaśnie od razu to zaczynasz atakować
każdy może inaczej rozumieć, ale niekoniecznie dopisywać sobie jakąś bajkę, że studenci wyzyskują studentów (na przykładzie autorki wątku)

też na jej miejscu bym się irytowała
__________________
chętnie przygarnę:

amor amor elixir passion
organza indecence

czysta abstrakcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 15:34   #39
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 296
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Ciężka sprawa... Jeszcze się wspóllokator nie wprowadził, a już takie akcje

Rozumiem, że jego nazwisko widnieje na umowie. Jeśli tak, to szczerze mówiąc jeżeli chłopak się uprze, sama nie zmusisz go żeby się wyprowadził. Ma umowę, nie tylko z Tobą i resztą lokatorów ale i z właścicielką. Więc jeżeli sprawa się nie wyjaśni, to dobrze byłoby z nią o tym wszystkim porozmawiać. Z tym, że jeżeli on będzie jej kłamał w żywe oczy, że zapłacił za siebie, to chyba nic nie będziesz mogła zrobić. I kasa przepadnie.
Swoją drogą, jeżeli chłopak sam zrezygnuje to mimo, że macie umowę nie ma co go zatrzymywać, bo po tym wstępie jaki Ci urządził będziesz miała do niego niechęć, a ciężko mieszkać w takiej atmosferze Lepiej poświęcić te 200, znaleźć kogoś innego i mieć spokój.
Mam nadzieję, że ta nerwowa sytuacja szybko się wyjaśni.

A jeszcze co do kluczy: czy na umowie przypadkiem nie ma adresu? Bo jeśli jest to można chłopaka odwiedzić... Chociaż z drugiej strony lepiej chyba byłoby w porozumieniu z właścicielką wymienić zamki, bo mogł dorobić drugie klucze i jeszcze was okradnie... Nie ma co ufać takim ludziom..
__________________



Edytowane przez velara
Czas edycji: 2010-09-29 o 15:40
velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 15:45   #40
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez Trusmilk Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam problem i liczę na waszą pomoc, bo stanęłam w miejscu i nie wiem co dalej z tym wszystkim zrobić. Wynajęłam mieszkanie, dwupokojowe, z koleżanką i jej kuzynem. Mieszkanie jest przewidziane na cztery osoby, więc tydzień temu rozpoczęłam szukanie czwartego chłopaka. Było kilka zdecydowanych, wybrałam chłopaka, który mieszka blisko mojego rodzinnego miasta, a zdecydowało o tym to, że miał podpisaną jakiś czas temu umowę na internet. Stwierdziłam, że nie będę musiała załatwiać spraw z tym związanych, on pójdzie do lanetu i załatwi przeniesienie internetu na jego nowe miejsce zamieszkania, a opłatę podzielimy na cztery. To było jakoś w czwartek, uzgodniliśmy, że przeleje mi w sobotę 200 złoty za wrzesień(musiałam zapłacić 800 złoty za wrzesień), on miał się wcześniej wprowadzić, bo musiał przenieść swoje rzeczy z innego mieszkania. Wróciłam do swojego rodzinnego miasta, umówiłam go na piątek z właścicielką na podpisanie umowy i przekazanie kluczy. W sobotę napisałam mu smsa , czy mógłby mi przesłać pieniądze za wrzesień, tak jak się wcześniej umawialiśmy. Bez odezwu. Dzwonie raz, odrzuca mnie, drugi raz-nie odbiera. Zirytowana całą sytuacją napisałam mu sms z numerem konta i danymi do przelewu, napisałam że fajnie by było jakby zrobił to jeszcze dzisiaj, w najgorszym wypadku jutro rano. Chciałam być miła, nie zaczynać źle znajomości, zwłaszcza, że w poprzednich latach trafiali mi się felerni współlokatorzy(weszłam w swoje wątki i aż dwa dotyczyły lokatorów, więc to chyba o czymś świadczy ). Niedziela, wchodzę na konto, nie przelane. Dzwonie, nie odbiera, po dłuższym czasie dzwoni moja siostra do niego, odbiera, bo widzi obcy numer. Mówi, że właśnie przelał pieniądze. No dobra, czekam, choć już mi się chłopak nie podoba, uważam, że powinien postarać się zostawić dobre wrażenie, a on mając podpisaną już umowę, zwyczajnie mnie olał. Mamy dzisiaj poniedziałek, pieniędzy brak na koncie, nie przelał ich. Dzwonie kilka razy, za każdym razem mnie odrzuca. Zdenerwowana całą sytuacją napisałam mu sms, że nie wiem czy zrezygnował z mieszkania czy nie, ale jeśli nie odezwie się do jutra, szukam nowego współlokatora. Nie odpisał.

Dziewczyny, ja już nie wiem co mam robić. On ma już klucze do tego mieszkania, nawet jak znajdę kogoś innego, to co wtedy? Umowę mam tylko ja i właścicielka, on nie dostał swojej kopii(dopisał się do mojej).Jak odzyskam klucze, skoro nie mam jak się z nim skontaktować..Swoją drogą, specjalnie wynajęłam mieszkanie, żeby dobrać ludzi, żeby nikt się nie rządził(a we wcześniejszych mieszkaniach tak miałam), a znowu trafiłam na jakiegoś dupka.
Ewidentnie widać, że koleś jakiś podejrzany jest
ale jeszcze bardziej dziwni mnie brak zainteresowania ze strony właścicieli.
Moim zdaniem to oni powinni szukać osoby do swojego mieszkania. Owszem, mogą się z Wami skonsultować z kim mniej więcej chcielibyście mieszkać ale to jest ich obowiązek.

Poinformuj właścicieli o tym zdarzeniu, niech zdecydują sami.
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 15:48   #41
Trusmilk
Rozeznanie
 
Avatar Trusmilk
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 952
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez velara Pokaż wiadomość
Ciężka sprawa... Jeszcze się wspóllokator nie wprowadził, a już takie akcje

Rozumiem, że jego nazwisko widnieje na umowie. Jeśli tak, to szczerze mówiąc jeżeli chłopak się uprze, sama nie zmusisz go żeby się wyprowadził. Ma umowę, nie tylko z Tobą i resztą lokatorów ale i z właścicielką. Więc jeżeli sprawa się nie wyjaśni, to dobrze byłoby z nią o tym wszystkim porozmawiać. Z tym, że jeżeli on będzie jej kłamał w żywe oczy, że zapłacił za siebie, to chyba nic nie będziesz mogła zrobić. I kasa przepadnie.
Swoją drogą, jeżeli chłopak sam zrezygnuje to mimo, że macie umowę nie ma co go zatrzymywać, bo po tym wstępie jaki Ci urządził będziesz miała do niego niechęć, a ciężko mieszkać w takiej atmosferze Lepiej poświęcić te 200, znaleźć kogoś innego i mieć spokój.
Mam nadzieję, że ta nerwowa sytuacja szybko się wyjaśni.

A jeszcze co do kluczy: czy na umowie przypadkiem nie ma adresu? Bo jeśli jest to można chłopaka odwiedzić... Chociaż z drugiej strony lepiej chyba byłoby w porozumieniu z właścicielką wymienić zamki, bo mogł dorobić drugie klucze i jeszcze was okradnie... Nie ma co ufać takim ludziom..
Tak widnieje, ale umowę posiadam tylko ja i właścicielka. On nie ma własnej kopii. Na umowie jest adres, mieszka niedaleko mojej miejscowości, ale wolałabym uniknąć takich rozwiązań. Z właścicielką mam bardzo dobre kontakty, więc jakoś tą sprawę jej wyjaśnię

Dziewczyny odpisał mi. Napisał, że nie mógł wczoraj rozmawiać, że przelał w poniedziałek te pieniądze, że z mieszkania nie rezygnuje i pyta czy kase za październik przelać mi, czy właścicielce.

Nie mógł rozmawiać od piątku? Ciekawe. Co mam teraz zrobić? Jestem w zupełnej kropce, muszę to przemyśleć.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.

Edytowane przez Trusmilk
Czas edycji: 2010-09-29 o 15:51
Trusmilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 16:01   #42
Giovasia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 15
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

A nie pisałaś wczesniej, ze mówił że kase przelał w niedzielę, czy sobotę? Teraz twierdzi, ze w poniedziałek. Kasy nadal nie ma. Chyba bym nie chciała mieszkać z kims takim, kto EWIDENTNIE kręci. Chłopak nie odbiera telefonów, nie odpisuje. Jakiś dzieciak. Zadzwoń do niego i powiedz, że po tym wszystkim masz wątpliwości, ze kasy dalej nie ma itd. Od razu zoabczysz czy odbierze telefon, czy nadal będzie strugał pawiana. Jesli nie odbierze powiedz, że rezygnujesz, a kasa jeśli przyjdzie to mu ja zwrócisz.

Sory, ze pisze takim tonem rozkazujacym, nie traktuj tak tego. Pisze tylko, co sama bym zrobiła Powodzenia
Giovasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 16:19   #43
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

popros, zeby wyslal Ci dowod wplaty na mejla
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 16:28   #44
monaa01
Rozeznanie
 
Avatar monaa01
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

może po prostu napisz mu smsa z prośbą żeby się określił, tzn żeby jasno powiedział, czy chce mieszkać, czy nie. Jeśli chce mieszkać to spytaj do kiedy zapłaci, jeśli nie - niech odda klucze, tak chyba będzie najprościej. Jeśli chodzi o opłatę za wrzesień to w toruniu też tak jest, mój szwagier nie dość że płacił za wakacje, to jeszcze musieli z kumplem wszystko z 3 pokoi umieścić w 1(!) bo właściciel w wakacje wynajmował komuś innemu - mimo że oni płacili!

ojej - doczytałam, fajnie ze tak się skończyło, teraz serio się zastanów czy dasz radę mieszkać z takim typem, może powiedz mu wprost że nie lubisz ściemniania i niejasnych sytuacji także tych finansowych

Edytowane przez monaa01
Czas edycji: 2010-09-29 o 16:30 Powód: doczytalam
monaa01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 16:29   #45
pistaacjaa
Raczkowanie
 
Avatar pistaacjaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 341
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

spoko,spoko, przepraszam teraz jest wszystko jasne.powodzenia
pistaacjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 16:33   #46
em_90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 95
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

No i wszystko się chyba wyjaśniło. Może rzeczywiście nie mógł rozmawiać.
em_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 16:43   #47
czysta abstrakcja
Raczkowanie
 
Avatar czysta abstrakcja
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 225
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

nie wiem co mogłoby się wydarzyć, że nie mógł rozmawiać (przy czym z tego co zrozumiałam telefon był właczony tylko odrzucał połączenia)

jest różnica między wiarą w ludzką uczciwość a naiwnością. Moim zdaniem, na takie tłumaczenia należy uważać.

Zgadzam się, że powinnaś poprosić o potwierdzenie przelewu.

No i pytanie co z mieszkaniem. Trochę późno żeby szukać kogoś innego, a zresztą pieniądze koniec końców (podobno) wpłynęły na Twoje konto.

Osobiście dałabym cwaniakowi okres próbny i powiedziała, że nieodpowiedzialność nie będzie tolerowana.

Mam też pytanie. Nie mogłabyś podpisać z właścicielką umowę o tej samej treści wraz z całą ekipą zamieszkującą?

To by Cie zwalniało z pelnej odpowiedzialności i pozniejszych problemow
__________________
chętnie przygarnę:

amor amor elixir passion
organza indecence

czysta abstrakcja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 17:00   #48
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Jak sobie na początku dasz na głowę wchodzić i siebie nie szanowac, to potem bedzie już tylko gorzej.

Mieszkanie z kims to wielka odpowiedzialność, a wspólne płatności to bardzo delikatna i równocześnie ryzykowna sprawa.

Po całej tej akcji koleś byłby dla mnie spalony.

Ewidentnie widać, że kłamie i oszukuje - miał przelać w sobotę, mówi, że przelał w poniedziałek, pieniędzy dalej nie ma...

Poza tym od piątku odrzucał połączenia, nie odpisywał na smsy - dzisiaj jest środa. To jest 5 dni!
Jak bardzo trzeba być naiwnym, żeby uwierzyć, że przez 5 dni nie miał 5 minut, żeby napisać smsa z wyjaśnieniami? Toż to na kiblu czasem, lub w wannie dłuzej się siedzi i wtedy można kilka słów wyskrobać.

A już bezczelne jest odrzucanie połączenia przez 5 dni! Nawet nie miał odwagi, żeby odebrać i wyjaśnić. Bo w to, że był zajęty i akurat nie mógł, to nie wierzę, każdy normalny człowiek oddzwoniłby później, zwłaszcza, że sprawa poważna, a nie "co u ciebie słychać?".


Autorko, ja na twoim miejscu zażądałabym maila z dowodem wpłaty, a po otrzymaniu takowego poczekałabym, aż pieniądze wpłyną na konto, po czym oddałabym je delikwentowi i wzięła inną osobę chetną do mieszkania.
Mówisz, ze z właścicielką masz dobre kontakty - myślę, że spokojnie dasz radę z nią to załatwic, powinno być jej w sumie obojętne, kto z wami mieszka, byleby kasa na czas przychodziła. Umowę można przecież rozwiazać, prawda?

Nie zatruwaj sobie życia. Ten chłopak pokazał, na co go stać. Chcesz się z nim użerać przez najbliższy rok?

Potem powstają na Wizażu wątki "Problemy ze współlokatorem, nie wiem, co robić, pomocy!" - a wystarczyło od początku być twardym i stanowczym.
Kwestie pieniężne to nie zabawa. To TY będziesz miała w przyszłości problemy, jeśli on nie będzie płacił. Zastanów się, czy chcesz pakowac się w takie gówno.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 17:11   #49
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Ja bym poczekala kilka dni jeszcze co on zrobi, bo na razie wyglada to na dosc zawieszona sytuacje.

Posiadaniem umowy az tak bardzo bym sie nie podniecala, gdyz wielu wlascicieli mieszkan nie placi od wynajmu podatku, a to oznacza, ze bardzo niechetnie podejmie urzedowe kroki - byc moze wlascicielka ma wiecej do stracenia niz te 200 zl.

A to ze umowa jest dla picu swiadczy chocby fakt ze wpisane sa jako jedna strona osoby niespokrewnione itp. - gdzie to takie rzeczy w powaznych dokumentach.

Wlascicielka moze byc mila, bo poki co dbasz o jej interes, a moze sie bardzo zmienic, gdy zaczniesz za bardzo dociekac umowy.

Juz bardziej widze mozliwosc dogadania sie z krnabnym 'lokatorem' przeciez po wlasne rzeczy w koncu sie zglosi.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 17:24   #50
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 296
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Może on po prostu nie miał wcześniej tych pieniędzy i wstydził się przyznać, dlatego tak kręcił. Choć to go oczywiście nie usprawiedliwia, bo mógł powiedzieć otwarcie, a nie ściemniać. A może po prostu się wahał, może wpadła mu po drodze lepsza dla niego oferta... Ale dobrze, że już się chłopak zastanawia jak ma za październik zapłacić, a kasę niech Ci teraz najlepiej daje do ręki. A jeszcze lepiej by było gdyby każde z was rozliczało się indywidualnie z właścicielką, wtedy ona by się martwiła jakby dalej się wymigiwał, a nie wy. Oczywiście jeżeli po tym wszystkim zdecydujesz, że chcesz z nim mieszkać.
Nie wiem już sama, może warto dać chłopakowi jeszcze jedną szansę.
__________________


velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 20:12   #51
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Ja na Twoim miejscu zrezygnowałabym z mieszkania z nim. Skoro na samym początku są takie problemy (w momencie, kiedy dopiero się poznajecie i każdy stara się pokazać z jak najlepszej strony), to co będzie potem? Podejrzewam, że znowu co miesiąc będziesz musiała prosić się o pieniądze. A pamiętaj, że mieszkając razem ponosicie odpowiedzialność zbiorową - jak jedna osoba zawali i nie prześle swojej części czynszu, to pozostali lokatorzy też mają problem. Dlatego znajdź kogoś, kto jest godny zaufania.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 23:37   #52
Zapach deszczu
Zadomowienie
 
Avatar Zapach deszczu
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: La Défense,Paris
Wiadomości: 1 630
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Oj nie podoba mi się ten koleś
Graty swoje zostawił w mieszkaniu, kasy ani widu, ani słychu, 5 dni nie odbiera telefonu.
Autorko wątku może przemyśl jeszcze sprawę, pogadaj z resztą lokatorów i znajdźcie kogoś innego, chętnych na wynajem zawsze jest sporo. Ja nawet w lutym znalazłam.

A co do opłat za wakacje, to nie ma w tym nic dziwnego. Wiadomo ktoś czynsz musi opłacać nawet, gdy mieszkanie stoi puste.
Zapach deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-29, 23:45   #53
Trusmilk
Rozeznanie
 
Avatar Trusmilk
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 952
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Żeby nie było, ja nie wierzę w jego historię. Wydaje mi się, że nie miał tych pieniędzy, co nie zmienia faktu, że zachował się jak gówniarz i na pewno będą z nim jeszcze problemy. Zadzwoniłam do niego, powiedziałam że ma mi wysłać potwierdzenie przelewu, powiedział, że jak tylko wróci do domu to tak zrobi. Ale niestety potwierdzenia nie dostałam..Chciałam mu dać jeszcze jedną szansę, ale po tym wszystkim po prostu mu podziękuje.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu.
Trusmilk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-30, 00:25   #54
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez Trusmilk Pokaż wiadomość
Żeby nie było, ja nie wierzę w jego historię. Wydaje mi się, że nie miał tych pieniędzy, co nie zmienia faktu, że zachował się jak gówniarz i na pewno będą z nim jeszcze problemy. Zadzwoniłam do niego, powiedziałam że ma mi wysłać potwierdzenie przelewu, powiedział, że jak tylko wróci do domu to tak zrobi. Ale niestety potwierdzenia nie dostałam..Chciałam mu dać jeszcze jedną szansę, ale po tym wszystkim po prostu mu podziękuje.
I słusznie robisz! Pewnie za 5 dni będzie się tłumaczył, że mu komputer nawalił, albo na jego dom spadł meteoryt, podpalił stodołę i nie miał czasu wysłac ci maila.

Nie ma co ryzykowac mieszkania z kims tak niesłownym, na dodatek z kłamcą, bardzo rozsądnie, że podziękujesz mu za współpracę.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-30, 00:30   #55
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 882
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Przecież on się zachowuje nieodpowiedzialnie i nie daje Ci żadnych podstaw, byś mogła mu zaufać...
W ogóle trudna sprawa, ale ja bym się bała z kimś takim wynajmować mieszkanie, bo nie widać, by był solidną firmą, która zawsze płaci w terminie... Już od początku są problemy ze ściąganiem należności. W przyszłości może być Ci dane bawienie sie w firmę windykacyjną.
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-30, 00:31   #56
cannabis
Raczkowanie
 
Avatar cannabis
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: from the inside ;)
Wiadomości: 228
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Ewidentnie widać, że koleś jakiś podejrzany jest
ale jeszcze bardziej dziwni mnie brak zainteresowania ze strony właścicieli.
Moim zdaniem to oni powinni szukać osoby do swojego mieszkania. Owszem, mogą się z Wami skonsultować z kim mniej więcej chcielibyście mieszkać ale to jest ich obowiązek.

Poinformuj właścicieli o tym zdarzeniu, niech zdecydują sami.
Niektórzy właściciele wolą się nie mieszać w takich sytuacjach. Miałam podobną sytuacje w tym roku. Wisiała nad nami groźba wyprowadzki jednego współlokatora no i właściciel otwarcie nam powiedział, że on nie będzie nam narzucał z góry kogoś obcego bo później wychodzą własnie takie problemy jak np ten. gdybyśmy nikogo nie znaleźli sami musielibyśmy się wszyscy wyprowadzić. Właściciel chce szybka kase bez problemów. W razie komplikacji woli znaleźć sobie kogoś nowego.


Cytat:
Napisane przez czysta abstrakcja Pokaż wiadomość
Mam też pytanie. Nie mogłabyś podpisać z właścicielką umowę o tej samej treści wraz z całą ekipą zamieszkującą?

To by Cie zwalniało z pelnej odpowiedzialności i pozniejszych problemow
To jest świetny pomysł, bo taka umowa jaką ma z właścicielką autorka sprawdza się chyba tylko gdy się mieszka z grupą dobrych znajomych. Powiem szczerze, że nie wzięłabym odpowiedzialności za obcych ludzi. Najlepiej jest gdy każdy podpisuje umowę osobno i płaci swoją część osobiście.

Cytat:
Napisane przez Trusmilk Pokaż wiadomość
Żeby nie było, ja nie wierzę w jego historię. Wydaje mi się, że nie miał tych pieniędzy, co nie zmienia faktu, że zachował się jak gówniarz i na pewno będą z nim jeszcze problemy. Zadzwoniłam do niego, powiedziałam że ma mi wysłać potwierdzenie przelewu, powiedział, że jak tylko wróci do domu to tak zrobi. Ale niestety potwierdzenia nie dostałam..Chciałam mu dać jeszcze jedną szansę, ale po tym wszystkim po prostu mu podziękuje.
Zdecydowanie mu podziękuj mu. Prawda jest taka, że mógł nie mieć tej kasy ale to kwiestia uczciwości, żeby poinformować o tym Ciebie. Jeśli na samym początku coś takiego zrobił to, poźniej będziesz się męczyć wyciągając od niego kase.
Ta sytuacja przypomina mi problem mojej siostry ze swoim eks. Pożyczył od niej kase jak jeszcze byli razem i jak się rozstali to chciała ją odzystać. I zaczęły się schody. Dokładnie takie same uniki: a to że nie mógł telefonu odebrać, a to zrobił przelew tylko w banku musiało się coś stać, a to że nie ma potwierdzenia bo zgubił itp.... Rok walczyła o kase, odzyskała ale ile przy tym nerwów zjadła to tylko ona wie.

A co do wyzysku to nic takiego tu nie zauwazyłam. Były jasno określone zasady, w większości płacimy za przetrzymanie mieszkania. Ja mieszkam drugi rok na tym samym mieszkaniu, przez całe wakacje nie było mnie ani razu na nim a i tak musiałam zapłacić 300zł+ rachunki (przychodzą normalne prognozy). Właściciel się nie zgodził inaczej wiec nie mieliśmy wyjścia. Można było szukać innego mieszkania, ale o to trudno, wiecej nerwów się traci niż to warte, żeby i tak na końcu zapłacić za zarezerwowanie i często kaucje.
Koleś zgodził się na takie warunki wiec niech dotrzymuje umowy.
__________________
Magiczna dieta MŻ działa
cannabis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-30, 08:49   #57
BrigitteBardot
Zadomowienie
 
Avatar BrigitteBardot
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 118
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Ucz się na cudzych błędach - jeśli ktoś "nawala" jeszcze przed faktycznym zamieszkaniem, to nie wchodź w to, bo potem przeżyjesz piekło.

Ja kiedyś przymknęłam oko na początku i o tym, co moja współlokatorka wyprawiała, można by książkę napisać.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post45174983 LUTY wymienię
BrigitteBardot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-30, 10:11   #58
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez Trusmilk Pokaż wiadomość
Żeby nie było, ja nie wierzę w jego historię. Wydaje mi się, że nie miał tych pieniędzy, co nie zmienia faktu, że zachował się jak gówniarz i na pewno będą z nim jeszcze problemy. Zadzwoniłam do niego, powiedziałam że ma mi wysłać potwierdzenie przelewu, powiedział, że jak tylko wróci do domu to tak zrobi. Ale niestety potwierdzenia nie dostałam..Chciałam mu dać jeszcze jedną szansę, ale po tym wszystkim po prostu mu podziękuje.
Bardzo dobra decyzja. Koleś zachowuje się nieodpowiedzialnie! Jeśli wprowadziłby się do Was, o wiele trudniej byłoby Wam skłonić go do płacenia w terminie, bo przecież siłą go nie wyrzucisz z mieszkania. Napisz mu, że domagasz się zwrotu kluczy, ale ja jednak i tak wymieniłabym dla pewności zamki.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-30, 10:52   #59
siarczan_sodu
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 013
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

W pierwszym mieszkaniu, w którym mieszkałam właścicielka bardzo zwracała uwagę, na to kto się wprowadza, jak jej się nie spodobał wizualnie to cześć
A moją nową właścicielkę nie obchodzi, kto tu mieszka, ile osób, byle było płacone na czas. Mieliśmy już dwukrotną rotację mieszkańców, w wakacje zwykle jest na siedmioro, w ciągu roku akademickiego 5-6 osób, najważniejsze, żeby na stałe była w mieszkaniu osoba, która podpisała umowę.

Autorko - postaraj się jak najszybciej odzyskać klucze, albo porozmawiać z właścicielką o wymianie zamków, bo nawet jeśli odzyskasz klucze, to koleś mógł sobie już dawno drugie dorobić.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
__________________
it's over.
siarczan_sodu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-30, 11:53   #60
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Problem z nowym współlokatorem!

Cytat:
Napisane przez em_90 Pokaż wiadomość
Nie dość, że właściciele wyzyskują jak się da to jeszcze studenci od studentów.. To smutne naprawdę. Ja w mieszkaniu miałam 2 pokoje do wynajęcia od lipca i już w czerwcu je ludzie zarezerwowali, ale nie wyobrażam sobie kazać im płacić za rezerwację pokoju (wprowadzili się w ostatnich dniach czerwca) . No ale ok.. już nie komentuję, po prostu mnie to strasznie poruszyło.. Poproś go grzecznie o dowod wplaty i tyle, nie ma co zakładać, że kłamie. Poza tym czasem ciężko o pieniądze na koniec miesiąca. Możesz oczekiwać wyjaśnień skoro się tak umówiliście - przecież przelew się nie rozpłynął.
O tak, zgadzam się: to bardzo smutne jak studenci wykorzystują studentów. Nie do pomyślenia jest wynająć pokój, wziąć klucze, przynieść swoje rzeczy i nie zapłacić.
To jest wyzysk, bo to nic innego jak mieszkanie za free i żadnego znaczenia nie ma, że osoba w mieszkaniu fizycznie nie przebywa - wynajęła to musi zapłacić i kropka! (ruszyło cię to, bo widzisz, że się sfrajerowałaś nie biorąc kasy za okupowane pokoje )

Jak Twoi rodzice mieszkają w mieszkaniu spółdzielczym to jeśli wyjadą na 2 miesiące wakacji to nie płacą czynszu za te 2 miesiące? w końcu nie mieszkali przez ten okres w tym domu, tak czy nie?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.