Gdzie rodzić w Krakowie????

[mataner]

Jeśli chodzi o poród rodzinny to nawet kilka dni temu była w tv dyskusja na ten temat , porody rodzinne są bezpłatne tak jak znieczulenie.
Moje znajome tak własnie rodziły (szpital Zeromski , Ujastek) Ja nawet 10 miesiecy temu towazyszyłam mojej siostrze i jej męzowi i to nic nie kosztowało.Załowaliśmy tylko ze połoznej nie daliśmy kasy bo nie było chętnej zeby sie nią zająć dopiero jak sie połozna zmieniła ( szpital zeromski p.Danuta Potaczek )kilka wskazówek dała do tego jakąś kroplówke i za godzine było juz po
Trwało to 14 godzin - niepotrzebnie.

NOWOŚĆ .
Czytałam w czwartkowej gazecie (chyba metro) ze duzo kobiet jedzie rodzić do szpitala w niemczech bo tam są super warunki, super obsługa .....
Poniewaz jesteśmy w UNI wiec NFZ musi pokryć koszty i tak tez robi trzeba tylko dokumenty wypełnić . Byłam w szoku czytając o tym.
Zwłaszcza kobiety mieszkające blisko granicy z takich usług korzystają , noi nie ma sie co dziwić

[Mariqa]

Napisane przez mataner

NOWOŚĆ .
Czytałam w czwartkowej gazecie (chyba metro) ze duzo kobiet jedzie rodzić do szpitala w niemczech bo tam są super warunki, super obsługa .....
Poniewaz jesteśmy w UNI wiec NFZ musi pokryć koszty i tak tez robi trzeba tylko dokumenty wypełnić . Byłam w szoku czytając o tym.
Zwłaszcza kobiety mieszkające blisko granicy z takich usług korzystają , noi nie ma sie co dziwić

Był właśnie poświęcony temu artykuł , bardzo interesujący, polecam przeczytać łącznie z komentarzami
rodzić po niemiecku

[mataner]

a dzisiaj w rzeczpospolitej jest artyków

RODZIĆ PO LUDZKU - polecam

[maggino13]

czesc Dziewczyny!
poszukuje szkoły rodzenia w Krakowie- czy ktoś mogłby podać mi jakieś namiary!?
dzieki z gory

[kostka.kr]

Napisane przez maggino13

czesc Dziewczyny!
poszukuje szkoły rodzenia w Krakowie- czy ktoś mogłby podać mi jakieś namiary!?
dzieki z gory

To tez jest zależne gdzie chcesz rodzić, chociaż niekoniecznie, Szkoły rodzenia są prowadzone przy szpitalach. Ja chodziłam do Rydygiera, bo tam będę rodzić. Wiem, że jest również przy szpitalu na Siemiradzkiego i w Żeromskim. Jedż po prostu do szpitala w którym chcesz rodzić i tam spytaj o Szkołę Rodzenia.
Pozdrawiam!

[focus82]

cześć
ja jestem w siódmym miesiącu ciąży i mam termin na czerwiec i też się zastanawiam gdzie mam rodzić ale będzie to pewnie narutowicz.
faktycznie byłaś zadowolona ?

[kostka.kr]

Ja już trzy tygodnie po porodzie. Tak jak wspominałam wyżej, urodziłam w Rydygierze. Wspaniała opieka, położną którą miałam życzyłabym każdej rodzącej. Opieka po porodzie też nie budzi zastrzeżeń. Poród wspominam bardzo dobrze mimo bólu, zmęczenia i wyczerpania. GORĄCO POLECAM ten szpital !!!

[Selene]

Witam,
4 lata temu urodzilam coreczke w krakowie w prywatnej klinice "spes"
prowadzonej przez wspanialego lekarza ginekologa-poloznika ,
pana dr andrzeja balasza
(porod w calosci byl refundowany przez kase chorych)
dla zainteresowanych wklejam link ze strona internetowa kliniki,tam znajdziecie wiecej informacji i numery telefonow.
klinika miesci sie na salwatorze w krakowie.
panuje tam wspaniala atmosfera i mozna "rodzic po ludzku",w swietnych warunkach.Na zyczenie odbyc sie moze porod rodzinny,podawane jest takze znieczulenie zewnatrzoponowe.Pozdrawia m i zycze wszystkiego dobrego.selene
http://www.spes.pl/

[madzia7]

Witam!
Fajnie Selen że napisałaś coś o SPESie bo właśnie zamierzam tam rodzić z mężem i nigdzie nie mogłam znalezc informacji mam rodzących w tej klinice!

pozdrawiam

[katarzynna]

Napisane przez Selene

panuje tam wspaniala atmosfera i mozna "rodzic po ludzku",w swietnych warunkach.
http://www.spes.pl/

Zależy o jakie warunki chodzi. Sanitarne urągają nie tylko przepisom, ale i zasadom elementarnej przyzwoitości. Moja noga tam więcej nie postanie.

[nikolka]

Napisane przez katarzynna

Zależy o jakie warunki chodzi. Sanitarne urągają nie tylko przepisom, ale i zasadom elementarnej przyzwoitości. Moja noga tam więcej nie postanie.

To dziwne bo ja rodzilam tam dwa razy i naprawde lepszych warunkow chyba nie mozna sobie wymazyc.Lezalam tam troche po cesarce i musze powiedziec ze czystosc zachowana w 100%.Dodatkowo bardzo mily personel,od ktorego nie czuc pogardy i ktory nie wykonuje wszystkiego z lacha.Nie wyobrazam sobie rodzic gdzies indziej.No ale kazdy ma wybor,gdzie chce rodzic.Ja napewno kolejny raz zdecydowalabym sie na ta klinike.Naprawde polecam

[madzia7]

Witam!
Ja rodziłam w SPESie 4 tygodnie temu i jestem bardzo zadowolona mimo że poród miałam ciężki! Przez cały czas w czasie porodu mąż był przy mnie nawet w nocy (skurcze zaczeły się o 18 w poniedziałek a urodziłam nastepnego dnia)
Położna p.Renatka bardzo mi pomagała i motywowała do działania
Ogólnie bardzo miły personel! Moja córeczka urodziła się z wadą serca i bardzo to przeżywałam ale położne i pielęgniarki pocieszały mnie i podtyrzymywały na duchu i to naprawde szczerze i wszystko się skończyło dobrze
Jeśli chodzi o warunki sanitarne to w łazienke na 1 piętrze przydałaby się nowa kabina prysznicowa ale poza tym wszystko było ok!
Następne dziecko też chce tam urodzić
pozdrawiam

[Krestik]

Witam dziewczyny!!!
Jestem w 6 tygodniu ciąży,ale już zaczęłam interesować się szpitalami i tp.
Na codzień korzystam z usług Scanmed, i tam też chodzę do ginekologa-położnika.Ale też chciała bym się dowiedzieć o innych dobrych doktorach, i szpitalach. Nie wiem czy dobre są prywatne kliniki,bo słyszałam,że jak coś się stanie to i tak dziecko czy matkę czy razem wieozą do szpitala gdzie jest sprzęt i dużo specjalistów.A w prywatnych klinakach nie zawsze...

[kropka241]

czesc dziewuszki.. ja bede w sierpniu odzic w krakowie ale wszystko to dla mnie czarna magia.. jeszcze nic nie wiem.. pomozcie

[mataner]

Witam.
Krestik , kropka241 - moje gratulacje , ,
Tylko spokojnie wszystko będzie dobrze najważniejsze to o siebie dbać, wypoczywać, przestrzegać zaleceń lekarza a reszta to juz poleci
Polecam stronke w internecie "majowe mamy" tam jest wszystko od a do z
A co do szpitala to z tego co wiem i co słyszałam ... to dalej polecam szpital na Ujastek

[AgaGuernsey]

Witam przyszle mamusie!
Ja jestem swiezo upieczona mamusia. Moja coreczka ma 5 dni. Urodzilam ja razem z mezem w szpitalu Zeromskiego i rzecz jasna chcialam wam zarekomendowac ten szpital. Nie placilam za nic. Porod rodzinny na osobnej sali, jest ich tam 5 czy 6, kazda rodzaca ma osobna sale, nawet jesli rodzi sama. Sale sa z wannami (osobiscie nie skorzystalam, ale wiem, ze to tez jest za darmo). Poprosilam o znieczulenie zewnatrzoponowe, dostalam bez zadnych problemow, takze za darmo. Opieka super. Moja polozna ("moja" w sensie takim, ze przypisana do tej sali, na ktorej rodzilam) pani Barbara, super kobieta, udzielala rad i byla ze mna wtedy, kiedy jej potrzebowalam.
Oddzial dla matek z dziecmi, moze i wymaga remontu, ale dla mnie to nie mialo znaczenia. Na jednej sali leza 3 mamy, dzieci sa caly czas z mamami. Polozne usmiechniete, sluza pomoca, chetnie udzielaja rad, a nawet pocieszaja, jesli jakas mama zlapie "dola".
Jednym slowem bylam bardzo zadowolona.
Dodam, ze moj lekarz prowadzacy tez pracuje na Kopernika, ale wiem od kuzynki, ktora tam rodzila i od lekarza, ze tam nie jest tak rozowo. Przede wszystkim maja chyba 2 sale do porodow rodzinnych, a oprocz tego trakt porodowy z takimi "boksami". I tam mozna rodzic z mezem, tylko jesli inna rodzaca wyrazi zgode. I chyba zzo jest platne.
To chyba tyle. Mam nadzieje, ze troche pomoglam w podjeciu decyzji.

[millaa]

jestem szczęśliwą mamusią 9miesięcznej Dominiczki
rodziłam w Narutowiczu i absolutnie nie polecam TOTALNA PORAŻKA!!!!

poród był rodzinny i za to nie płaciliśmy to jest za darmo mieliśmy swój pokój z łazienka, ale tak:
przyjechaliśmy do szpitala ok 1 w nocy, kobieta która nas przyjmowała na recepcji była niemiła, wściekła że ktoś zaburza jej spokój nocny, z wielką łachą mnie przyjeła
położna która była ze mna umówiona nie przyjechala, tak po prostu powiedziła że nie przyjedzie wcześniej jak byłam z nią na spotkaniu mówiła zupełnie co innego
połoznaktóra była na dyżuże pokazała nam pokoj i sobie poszla-wiadomo dlaczego
chciałam żeby zrobili mi usg bo nie miałam dawno robione a to było 3tyg przed porodem wiec położna na to że usg robi lekarz a teraz to on śpi i co Wy na to?
potem chciałam znieczulennie bo naprawde było ze mną kiepsko, traciłam przytomność to polozna powiedziął mężowi że znieczulenie to lepiej nie z tym anestezjologiem który ma dyżur to lepiej nie hmmm ciekawe czemu?

sprawe uratowła moja prowadzca lekarka, gdyby nie ona to nie wiem jak to wszystko by s e skończyło

potem na sali poporodowej było podobnie położne przychodziły z wielką łaska jak sie po nie zadzwoniło, na szczęście pracuje tam moja znajoma więc ona sie mną i dzidziusiem zajeła,

wspomnienia z porodu mamy z mężem nie za fajne, cieszymy sie że wszystko sie dobrze skonczyło
ale drugi raz nigdy bym tam nie rodziła

[kropka241]

Łaa.. mam nadzieje ze bede rodzic w dzien bo tak moze byc w kazdym szpitalu.. to sa jeszcze pozostalosci z komuny.. kiedy ci ludzie sie opamietaja.. w koncu dostaja za to pieniadze!!

[Urraca]

Witam Panie!
Postanowiłam napisać ponieważ sama rodziłam już 2 razy. Obydwa porody odbyły się w Żeromskim w Krakowie. Za pierwszym razem miałam 8 godzin akcji porodowej po czym miałam cesarkę. Wszystko odbyło się prawidłowo. W czasie akcji była ze mną cały czas uczennica ze szkoły położnic. Na sali porodowej miałam przy sobie cały czas męża (koszt usługi: 0 zł) Za drugim razem z góry miałam już mieć cesarkę ze względu na stan po cięciu 2,5 roku wczesniej i położenie pośladkowe dziecka. Zgłosiłam się do szpitala 6 października. Cesarka odbyła się bez żadnego problemu w nocy z 9 na 10 (odeszły mi wody o 2 w nocy, ale to z nerwów, bo cesarkę miałam mieć 10 października o 10 rano). Anastezjolog cały czas wyczerpująco informowała mnie o moim stanie. Z opieki położnych i pielęgniarek po porodzie jestem zadowolona. A teraz najlepsze. Na sali jako jedyna nie miałam żadnych zastrzeżeń - jako jedyna nie dałam w łape. A prawda jest taka że panie które dają w łape spodziewają się Bóg wie czego i z reguły są zawsze nie zadowolone ze szpitala i opieki jaka w szpitalu miały.
Jedyny minus to taki, że dieta po cesarce straszna (nic nie można jeść ani pić przez 8 godzin pożniej cały dzień na sucharkach), ale szpital na to już wpływu nie ma
Pozdrawiam

[kasiura]

Ja wprawdze jeszcze nie rodzilam, bo jestemn w 3 miesiacu ciazy, ale polecam Szpital Polozniczy Matki i Dziecka na Siemiradzkiego. Leżałam tam na patologii ciaży i musze przyznac ze opieka jest idealna!!! Porody rodzinne na porzadku dziennym, ale nie ma mozliwosci rodzenia w wodzie.

[...:::kizia:::...]

podnoszę temat
jestem w 7 miesiącu ciąży i zastanawiam się nad szpitalem
może coś sie zmieniło od ostatnich postów w tym wątku?
'

[memi]

ja jestem w 8 miesiacu, wlasnie zapisalam sie do Szkoly Rodzenia przy Siemiradzkim. Zamierzam tam rodzic, zadecydowala o tym dostepnosc ZZO, ktora nie zawsze gwarantuja inne szpitale. Powszechnie stosowane zzo w tym szpitalu powoduje, ze anestezjolodzy maja doswiadczenie w zakladaniu tego znieczulenia- zmniejsza to ryzyko powiklan/niepowodzen. Niestety za porod rodzinny sie placi (niby za badania, fartuch, posilek, ale wg mnie nijak nie wychodzi 300zl, ktorego chca). Podejrzewam, ze szpitalowi latwiej bylo ze wzgledow adminstracyjno-prawnych wprowadzic oplate za porod rodzinny niz za zzo. Uwazam, ze nasze panstwo jest za biedne by fundowac kazdej ciezarnej zzo, wiec oplate za porod rodzinny traktuje tak jak za zzo (ktore jest za darmo).

Nie dziwie sie, ze odradzono komus , kto rodzil w Narutowiczu zzo, gdyz podobno tamtejsi anestezjolodzy nie maja zadowalajacych wynikow w tym wzgledzie. Kto jednak chcialby cesarke- polecam Narutowicza wlasnie. Dosyc latwo tam o cc, w przeciwienstwie do Siemiradzkiego, gdzie ordynator podobno jest goracym zwolennikiem porodow sn. Sami poloznicy z Narutowicza sa kompetentni.

W Polsce refundowane z NFZ sa tylko 3 badania usg w ciazy. Dlatego, jesli nie ma wskazan, wiecej sie nie robi. Tym bardziej, ze we wspomnianej wyzej wypowiedzi wynika, ze ostatnie usg bylo zaledwie (!) 3 tyg temu. Ja jestem za tym, by lekarz na dyzurze spal jak najwiecej- wolalabym trafic do wyspanego ginekologa na operacje- w koncu to tez tylko czlowiek i bledy mu sie moga przydarzyc. Wyspanego operatora zycze rowniez innym.
Warto sie wczesniej dowiedziec i nie miec nierealistycznych zadan, tym bardziej, ze zniecheca to personel.

Dobre notowania ma Zeromski. Niestety zzo w tym szpitalu, choc za darmo- to loteria. I porod rodzinny za darmo. Podobno mily personel.

Szpital na Galla MSWiA- wieksze szanse na zzo, maly , kameralny oddzial, porod rodziny za darmo.

Klinika na Kopernika slynie z siermieznego podjescia do pacjetek. Nie dla wrazliwych i ceniacych dobry kontakt z lekarzem i polozna. Plusem jest bliskosc neonatologii o III stopniu referencyjnosci (najwyzszym). Pozostale szpitale, oprocz Ujastka maja II stopien, ale w razie czego dziecko natychmiast przewozi sie na Kpoernika lub do Prokocimia. Tyle, ze transport dla chorego maluszka to niezbyt przyjemna rzecz.


Generalnie o kompetencje krakowskich poloznikow/poloznych bym sie nie bala. Tak naprawde clue lezy w ich podejsciu do pacjentki- w koncu najwazniejsze, oprocz zdrowia naszego i dziecka, jest nasze samopoczucie. W tym ostatnim wzgledzie kazdy szpital moze okazac sie cudownym lub koszmarnym miejscem na porod. Najczesciej jednak nie mamy na to wplywu- nie rodzimy wtedy, gdy wymarzone przez nas polozne i lekarze akurat maj dyzur. Chyba, ze kogos stac na luksusowa usluge w postaci wykupienia dodatkowej opieki poloznej/lekarza, ktora przyjezdza jak tylko do niego zadzwonimy.

Szpitale prywatne- Ujastek, Spes- komfortowe warunki sanitarne, obsluga roznie. W spesie anestezjolog i pediatra na telefon (po 15 tylko do porodu), nie dyzuruja 24h/d. Podobno mily personel.

Przy wyborze szpitala radze zastanowic sie na priorytetami- cc/zzo/ opieka nad noworodkiem na wysokim poziomie/ wysoki standard sanitarny/porod w wodzie (Ujastek)- i zrobic sobie wlasny ranking.


Aha! Ja sobie wybralam opcje rezerwowa- na wypadek, gdyby byla zajeta sala do porodow rodzinnych w Siemiradzkim- zapisalam sobie telefony na 3 porodowki krakowskie (Siemiradzki, Zeromski, Ujastek). I w razie czego bede dzwonic.
Radze podzwonic po szpitalach i popytac- dostenosc zzo, oplaty za zzo i porod rodzinny, szkola rodzenia- to sie caly czas zmienia.

Nie warto moim zdaniem dawac lapowek- w koncu zyjemy w takich czasach, ze zaden lekarz i zadna polozna nie zaryzykuja zdrowia i zycia pacjentki i dziecka dla lapowki. Moga byc co najwyzej mniej uprzejmi.

Warto obejrzec wczesniej wybrany oddzial.

[nicola2002]

Hej dziewczyny,

cieszę się, że ten wątek znalazłam. Ja jestem dopiero w piątym miesiącu, termin mam na koniec maja, ale już powoli zastanawiam się nad wyborem szpitala w Krakowie. Chcę mieć cc, jestem zdecydowana. Mój lekarz prowadzący wcześniej pracował w Narutowiczu, teraz na stałe nie współpracuje z żadnym szpitalem, także muszę sama coś znaleźć. Czy wiecie może, gdzie "na żądanie" "chętnie" robią cc? Przy pierwszej dzidzi miałam ułożenie pośladkowe i z cc nie było problemu, no i nie rodziłam w Krakowie, tutaj nie mam żadnego doświadczenia..., pomóżcie, jeśli możecie

dzięki i pozdrawiam,

[-agniesia-]

Ja jeżeli w przyszłości będę rodziła to zdecyduję się na Żeromskiego, znam położne stamtąd, moja przyjaciółka tam rodziła i była zachwycona opieką. Może warunki na salach poporodowych nie są rewelacyjne, ale za to ma się komfort porodu i świetną opiekę. Może odsetek zzo mają nie za duży, ale położne są na tyle doświadczone, że potrafią wyłapać rodzące, którym zzo jest niezbędne.
Jeśli chodzi o klinikę na kopernika to warunki do porodu są tam okropne, ale opieka dobra, bardzo profesjonalna, chociaż nie zawsze to idzie w parze z przyjazną atmosferą Jeżeli miałabym ciążę wysokiego ryzyka, czy jakiekolwiek powikłania związane z ciążą czy dzidziusiem to chciałabym rodzić właśnie tam.

Nicola jeśli chodzi o cesarkę na życzenie to myślę, że musisz szukać nie tyle szpitala, co konkretnego lekarza, który ją wykona. Niestety nie znam nikogo godnego polecenia. No i z tego co wiem to na klinice nie wykonują cesarek na życzenie.

[nicola2002]

Agniesia, dzieki za info. Ja tez duzo dobrego slyszalam o Zeromskim, moja poprzednia ginekolog tam leczy, ale ona nie jest chetna na cc, mowila mi to juz przy pierwszym dziecku. Mialam dzidziusia ulozonego posladkowo, a ona uwazala tez powinnam byla rodzic naturalnie. Matko, dobrze, ze musialam wyjechac z Krakowa i nie prowadzila mnie do konca ciazy. Ale poza tym naprawde super kobieta. Teraz zastanawiam sie na Ujastkiem, ale masz racje, oprocz tego, ze wybiore szpital, ktory bedzie mi odpowiadal, to jeszcze musze w nim znalezc takiego lekarza, ktry nie bedzie mial problemow z cc na zyczenie.
Jesli ktos znalby kogos godnego polecenia, to bede wdzieczna za info

pozdrawiam,

[wielkiemzimu]

hej Nicola,
Tez mam termin na koniec maja i tez moj wybór padł pomiędzy żeromskim a ujastkiem. Jedna moja bratowa rodziła dwoje dzieci w ujastku i teraz (tez w maju) zamierza znowu tam rodzić. Ale z kolei dziś w pracy jedna znajoma bardzo bardzo odradzała Ujastek - dziecko zakażone bakterią E.coli, i wypuszczone do domu z żółtaczką. Wiem że na coś takiego to w sumie można trafić wszędzie ale troche mnie zniechęciła. Więc chyba zdecydujemy się na żeromskiego. Z tym że ona mowiła że tam nie jest łatwo się dostać (tzn można zostać odesłanym z braku miejsc). Ale jak jest naprawdę to nie wiem

[asiabetty]

witam! 9 stycznia urodziłam przez cc na siemiradzkiego i bardzo serdecznie polecam ten właśnie szpital! ciecie wykonala dr Danielak (bardzo miła kobieta-prowadzila moja ciążę), anestezjolog dr Langie-najwspanialszy lekarz jakiego w życiu spotkałam-tzw. lekarz z powołania.
na sali pooperacyjnej lezalam dobe - opieka byla super - pani ciągle przychodziła pytała czy wszystko ok, zmieniala podpaski, podmywała-cały czas uśmiechnięta.
sale poporodowe odnowione. w kazdej lodówka, umywalka, półki. przy łóżkach nowe szafki. ponad to na korytarzu dodatkowa kuchnia.
łazienki b.ładne-odnowione. opieka rewelacyjna przez cała dobę . panie pomagają przystawiac do piersi ile razy zawołasz i nigdy sie nie zloszcza. ja mialam poczatkowo problemy bo synek nie chcial ssac jednej piersi -panie położne stawały na głowie żeby go przekonac.
naprawde raz jeszcze polecam

[erysipelothrix]

Witam przyszłe i już "urodzone" matki!!!!
Ja chodzę prywatnie do Centrum Medycznego LIM do lekarza, ale wiem ze mój lekarz pracuje równiez na Kopernika, więc pomimo ze z nim jeszcze nie rozmawiałam wolałabym rodzić tam gdzie on pracuje!Poza tym zależy mi najbardziej na dobrej opiece dla dziecka, bo poród wszędzie bywa nieprzyjemny a liczy się czy mogą pomóc przy ewentualnych problemach dziecku...

[nicola2002]

Napisane przez wielkiemzimu

hej Nicola,
Tez mam termin na koniec maja i tez moj wybór padł pomiędzy żeromskim a ujastkiem. Jedna moja bratowa rodziła dwoje dzieci w ujastku i teraz (tez w maju) zamierza znowu tam rodzić. Ale z kolei dziś w pracy jedna znajoma bardzo bardzo odradzała Ujastek - dziecko zakażone bakterią E.coli, i wypuszczone do domu z żółtaczką. Wiem że na coś takiego to w sumie można trafić wszędzie ale troche mnie zniechęciła. Więc chyba zdecydujemy się na żeromskiego. Z tym że ona mowiła że tam nie jest łatwo się dostać (tzn można zostać odesłanym z braku miejsc). Ale jak jest naprawdę to nie wiem

Wielkiemzimu, no to może spotkamy się gdzieś na porodówce . Ja póki co nastawiam się na Ujastek, w każdy wtorek są tam dni otwarte 15-17.00, podjadę i zobaczę jak to wygląda, popytam, jeśli będzie to wyglądało dobrze, to już nie będę szukała niczego innego. No i ważne jest to, że oni gwarantują (a przynajmniej tak podają, muszę się upewnić), że nie odeślą nikogo z powodu braku miejsca, a to też ważne.

Napisane przez erysipelothrix

Witam przyszłe i już "urodzone" matki!!!!
Ja chodzę prywatnie do Centrum Medycznego LIM do lekarza, ale wiem ze mój lekarz pracuje równiez na Kopernika, więc pomimo ze z nim jeszcze nie rozmawiałam wolałabym rodzić tam gdzie on pracuje!Poza tym zależy mi najbardziej na dobrej opiece dla dziecka, bo poród wszędzie bywa nieprzyjemny a liczy się czy mogą pomóc przy ewentualnych problemach dziecku...

Erysipelothrix, jeśli twój lekarz pracuje w którymś szpitalu, to pewnie, że najlepiej rodzić właśnie tam. Mój niestety nie proacuje już w żadnym szpitalu i muszę szukać czegoś na własną rękę. Ja o klinice również słyszałam bardzo niepochlebne opinie, ale jesli masz tam swojego lekarza, to pewnie i opieka będzie lepsza. Jeśli chodzi o opiekę nad maluszkiem w razie W, to z tego co się zorientowałam najlepsza jest w Klinice i właśnie na Ujastku, tam też jest bardzo dobrze rozwinięty oddział neonatologii z III stopniem referencyjności, na miejscu są w stanie leczyć najtrudniejsze przypadki. Tfu tfu, oby było ich jak najmniej

[erysipelothrix]

Nicola dzięki za odpowiedż, ostatnio rozmawiałam z położną która też stwierdziła że najlepiej rodzić tam skąd ma się lekarza...A piękne imię wybrałaś dla córeczki, sama mam tak na imię!
Ja jeszcze nie wiem co będę miała, chociaż wolałabym chłopca...i planując dziecko kombinowalam tak aby wycelować w owulację!A poniewaz wiem że MArtynki to bardzo uparte kobietki to jak będzie córka to też ją tak nazwę...