![]() |
#31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Chwileczkę, dziewczyny, po co te kłótnie! Dyskusji na temat porodow naturalnych i cesarek czytałam już naprawdę wiele. Ja uważam jedno: niech sobie kobieta wybiera co chce ale jeżeli wybierze cesarkę niech sobie za nią płaci. Dlaczego czyjeś widzimisie ma być refundowane z moich składek? Nie sądzicie, że wasze podejście jest trochę nieuczciwe? Jeżeli boicie się bólu porodowego zawsze można prosić o znieczulenie, np. we wrocławiskich szpitalach, od niedawna finansuje je NFZ.
A poza tym polecam nie słuchania krew mrożących opowieści o koszmarnych porodach ![]()
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Chwileczkę, dziewczyny, po co te kłótnie! Dyskusji na temat porodow naturalnych i cesarek czytałam już naprawdę wiele. Ja uważam jedno: niech sobie kobieta wybiera co chce ale jeżeli wybierze cesarkę niech sobie za nią płaci. Dlaczego czyjeś widzimisie ma być refundowane z moich składek? Nie sądzicie, że wasze podejście jest trochę nieuczciwe? Jeżeli boicie się bólu porodowego zawsze można prosić o znieczulenie, np. we wrocławiskich szpitalach, od niedawna finansuje je NFZ.
A poza tym polecam nie słuchania krew mrożących opowieści o koszmarnych porodach ![]()
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 101
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
*
Edytowane przez donata Czas edycji: 2012-12-10 o 17:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 101
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
*
Edytowane przez donata Czas edycji: 2012-12-10 o 17:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 474
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
a ja jeszcze nie rodziłam i przez nastepne 10 lat rodzic nie zamierzam
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 474
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
a ja jeszcze nie rodziłam i przez nastepne 10 lat rodzic nie zamierzam
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Poza tym Seleno, z moimi oczami faktycznie jest coś nie w porządku. Jestem krótkowidzem i chciałam wiedzieć, czy taka wada może być niebezpieczna podczas porodu. Dlaczego nie związać tych dwóch rzeczy i nie zbadać dokładnie sytuacji, żeby potem się nie rozczarować? Tym bardziej, że w moim małym mieście trzeba bardzo dobrze się pilnować, gdyż niewielu jest dobrych lekarzy, którzy zajmą się wszystkim
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Poza tym Seleno, z moimi oczami faktycznie jest coś nie w porządku. Jestem krótkowidzem i chciałam wiedzieć, czy taka wada może być niebezpieczna podczas porodu. Dlaczego nie związać tych dwóch rzeczy i nie zbadać dokładnie sytuacji, żeby potem się nie rozczarować? Tym bardziej, że w moim małym mieście trzeba bardzo dobrze się pilnować, gdyż niewielu jest dobrych lekarzy, którzy zajmą się wszystkim
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
fakt nie popieram cesarek dla własnego kaprysu czy tez kaprysu lekarz byleby szybciej było ale wypowiedż Seleny to czysta prowokacja na którą nie mam zamiaru reagować.
aa jeszcze jedno dziewczyny jest mozliwy poród szybki ,przyjemny bez koperty z dobrymi wspomnieniami pobyt w szpitalu (moze dlatego ze ja nie zwracałam uwagi na kąśliwe uwagi personelu czy ignorowanie mnie ),byłam i jestem bardzo siadomą matką pomimo porodu w wieku 22 lat. pzdr. paula |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
fakt nie popieram cesarek dla własnego kaprysu czy tez kaprysu lekarz byleby szybciej było ale wypowiedż Seleny to czysta prowokacja na którą nie mam zamiaru reagować.
aa jeszcze jedno dziewczyny jest mozliwy poród szybki ,przyjemny bez koperty z dobrymi wspomnieniami pobyt w szpitalu (moze dlatego ze ja nie zwracałam uwagi na kąśliwe uwagi personelu czy ignorowanie mnie ),byłam i jestem bardzo siadomą matką pomimo porodu w wieku 22 lat. pzdr. paula |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 317
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Witaj Ivi jestes osobą szalenie torelancyjną,miłą i sympatyczną
![]() Mnie osobiście odpowiedż Seleny zagotowała-totalny nietakt ![]() Rozumiem Twój strach przed poprodem naturalnym,ja rodziłam 16 miesięcy temu i bałam się potwornie.Przecież jesteśmy tylko ludzmi i nieznanego każdy się boi.Rodziłam naturalnie i w czasie całej,długiej akcji porodowej marzyłam tylko o tym żeby to się wreszcie skończyło!Plusem naturalnego porodu jest fakt,że szybko jestes na "chodzie" nie leżysz w szpitalu, a o bólu szybko się zapomina.Właśnie jestem po raz drugi w ciąży i ponownie zaczynam z odrobiną lęku myśleć o porodzie. Cieplutko pozdrawiam i wszystkiego dobrego ![]() ![]()
__________________
Jestem za, a nawet przeciw... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 317
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Witaj Ivi jestes osobą szalenie torelancyjną,miłą i sympatyczną
![]() Mnie osobiście odpowiedż Seleny zagotowała-totalny nietakt ![]() Rozumiem Twój strach przed poprodem naturalnym,ja rodziłam 16 miesięcy temu i bałam się potwornie.Przecież jesteśmy tylko ludzmi i nieznanego każdy się boi.Rodziłam naturalnie i w czasie całej,długiej akcji porodowej marzyłam tylko o tym żeby to się wreszcie skończyło!Plusem naturalnego porodu jest fakt,że szybko jestes na "chodzie" nie leżysz w szpitalu, a o bólu szybko się zapomina.Właśnie jestem po raz drugi w ciąży i ponownie zaczynam z odrobiną lęku myśleć o porodzie. Cieplutko pozdrawiam i wszystkiego dobrego ![]() ![]()
__________________
Jestem za, a nawet przeciw... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
koniecznie trzeba pytac, masz racje Ivy - moja kolezanka rodzila dziecko z wada wzroku -8, i lekarz nie poinformowal jej o ryzyku. CUDEM nie miala pozniej problemow, zreszta, o zagrozeniu dowiedziala sie po porodzie... A szpital byl panstwowy, we Wroclawiu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
koniecznie trzeba pytac, masz racje Ivy - moja kolezanka rodzila dziecko z wada wzroku -8, i lekarz nie poinformowal jej o ryzyku. CUDEM nie miala pozniej problemow, zreszta, o zagrozeniu dowiedziala sie po porodzie... A szpital byl panstwowy, we Wroclawiu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 392
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Ach Seleno!
Powróćmy zatem do czasów króla Ćwieczka i nie przejmujmy się możliwościami nowoczesnej medycyny! Nie ułatwiajmy sobie życia! Niech stopień smiertelności i powikłań poporodowych będzie taki, jak w XVIw! Hura!!! W końcu i tak nas jest za dużo na tym świecie! Precz ze znieczuleniem podpajęczynówkowym! Precz z kroplówkami przyspieszającymi akcję porodową! A jak już urodzimy wszystkimi siłami natury, umęczone i wytargane po kilkunastogodzinnej akcji porodowej wrócimy do domu, to tetrowe pieluch dla naszego maleństwa będziemy prasować żelazkiem na "duszę". A tak na sam koniec, cesarka nie ma wpływu na uczucia macierzyńskie i niechęć do dalszego posiadania potomstwa. Powiem więcej, w życiu nie spotkałam kobiety, która po cesarce mówiła by, że nie chce mieć więcej dzieci, a przy porodach siłami natury zapewniam, że i przysłowiowy szewc by się nie powstydził tego, co mówią rodzące matki. Oczywiście po fakcie wszystko przechodzi i wraca do normalności ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 392
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Ach Seleno!
Powróćmy zatem do czasów króla Ćwieczka i nie przejmujmy się możliwościami nowoczesnej medycyny! Nie ułatwiajmy sobie życia! Niech stopień smiertelności i powikłań poporodowych będzie taki, jak w XVIw! Hura!!! W końcu i tak nas jest za dużo na tym świecie! Precz ze znieczuleniem podpajęczynówkowym! Precz z kroplówkami przyspieszającymi akcję porodową! A jak już urodzimy wszystkimi siłami natury, umęczone i wytargane po kilkunastogodzinnej akcji porodowej wrócimy do domu, to tetrowe pieluch dla naszego maleństwa będziemy prasować żelazkiem na "duszę". A tak na sam koniec, cesarka nie ma wpływu na uczucia macierzyńskie i niechęć do dalszego posiadania potomstwa. Powiem więcej, w życiu nie spotkałam kobiety, która po cesarce mówiła by, że nie chce mieć więcej dzieci, a przy porodach siłami natury zapewniam, że i przysłowiowy szewc by się nie powstydził tego, co mówią rodzące matki. Oczywiście po fakcie wszystko przechodzi i wraca do normalności ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 18
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Aż mi się ręcę trzęsą... Dziękuję za odpowiedzi pod moim adresem. Ochłonęłam i przyznaję,że moja wypowiedź była fanatyczna i wroga. Przynajmniej w formie.
Więc mówiąc bardziej szczerze... Myślę, że ta wypowiedż to przede wszystim atak na mnie samą. Nie jestem w niczym lepsza a pewnie gorsza od was. Bo chociaż wiem że nie będę rodzić, to całymi latami bałam sie porodu i śnił mi się po nocach. Tego się wstydzę. Wstydzę się tego, że wiele razy panicznie bałam się, że zajde w ciążę. A gdy myślałam, że to już się stało, odczuwałam tak głęboką nienawiść do tego dziecka, że przestawałam jeść, żeby tylko nie przeżyło. Tego też się wstydzę. Wstydzę się myśli o tym,że ciąża zrujnuje mi figurę, a takowe też miałam. Dlatego zaatakowałam Was. A jak widzicie,sama jestem potworem. To nie jest próba usprawiedliwienia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 18
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Aż mi się ręcę trzęsą... Dziękuję za odpowiedzi pod moim adresem. Ochłonęłam i przyznaję,że moja wypowiedź była fanatyczna i wroga. Przynajmniej w formie.
Więc mówiąc bardziej szczerze... Myślę, że ta wypowiedż to przede wszystim atak na mnie samą. Nie jestem w niczym lepsza a pewnie gorsza od was. Bo chociaż wiem że nie będę rodzić, to całymi latami bałam sie porodu i śnił mi się po nocach. Tego się wstydzę. Wstydzę się tego, że wiele razy panicznie bałam się, że zajde w ciążę. A gdy myślałam, że to już się stało, odczuwałam tak głęboką nienawiść do tego dziecka, że przestawałam jeść, żeby tylko nie przeżyło. Tego też się wstydzę. Wstydzę się myśli o tym,że ciąża zrujnuje mi figurę, a takowe też miałam. Dlatego zaatakowałam Was. A jak widzicie,sama jestem potworem. To nie jest próba usprawiedliwienia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Selena napisał(a):
> Dlatego zaatakowałam Was. no coz - bardzo niemilo jest byc workiem treningowym dlatego prosimy - oszczedz nam powtorek z tej rozrywki ![]() ![]()
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Selena napisał(a):
> Dlatego zaatakowałam Was. no coz - bardzo niemilo jest byc workiem treningowym dlatego prosimy - oszczedz nam powtorek z tej rozrywki ![]() ![]()
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Joannea, jejku, jeszcze raz powtarzam: ZAGROŻENIE JEST KIEDY SIATKÓWKA JEST W ZŁYM STANIE, może tak być i przy wadzie -1, natomiast siatkówka może być w doskonałym stanie przy wadzie -8.
Jeżeli lekarz przestraszył się przy porodzie, że rodząca - krótkowidz nie była u okulisty wolał się pewnie zasekurować i w razie czego zrobić cesrkę niż mieć potem sprawę w sądzie ( tu mówię o wcześniejszym poście).
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Joannea, jejku, jeszcze raz powtarzam: ZAGROŻENIE JEST KIEDY SIATKÓWKA JEST W ZŁYM STANIE, może tak być i przy wadzie -1, natomiast siatkówka może być w doskonałym stanie przy wadzie -8.
Jeżeli lekarz przestraszył się przy porodzie, że rodząca - krótkowidz nie była u okulisty wolał się pewnie zasekurować i w razie czego zrobić cesrkę niż mieć potem sprawę w sądzie ( tu mówię o wcześniejszym poście).
__________________
Potwor z Bagien |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Katarzyna napisał(a):
> Witaj Ivi jestes osobą szalenie torelancyjną,miłą i sympatyczną ![]() > Mnie osobiście odpowiedż Seleny zagotowała-totalny nietakt ![]() > Rozumiem Twój strach przed poprodem naturalnym,ja rodziłam 16 miesięcy temu i bałam się potwornie.Przecież jesteśmy tylko ludzmi i nieznanego każdy się boi.Rodziłam naturalnie i w czasie całej,długiej akcji porodowej marzyłam tylko o tym żeby to się wreszcie skończyło!Plusem naturalnego porodu jest fakt,że szybko jestes na "chodzie" nie leżysz w szpitalu, a o bólu szybko się zapomina.Właśnie jestem po raz drugi w ciąży i ponownie zaczynam z odrobiną lęku myśleć o porodzie. > Cieplutko pozdrawiam i wszystkiego dobrego > ![]() ![]() Dziękuję Katarzyno za ciepłe słowa ![]() ![]() Wracając do tematu porodu, to przede wszystkim gratuluję Ci macierzyństwa ![]() ![]() ![]() ![]() Wiem, że po cesarce dochodzi się dłużej do siebie, ale wydaje mi się też, że każda kobieta indywidualnie to przechodzi. Spotkałam się z opiniami osób, które rodziły jednym i drugim sposobem i twierdzą, że cesarkę lepiej zniosły. Z kolei niektórzy nie widzą żadnej różnicy między regeneracją po porodzie naturalnym i po cesarce. Mówią, że w tym samym czasie się "pozbierały", różnica była tylko w lokalizacji bólu. Dlatego chyba wolę, żeby bolał mnie brzuch po cięciu niż inne części ciała. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Katarzyna napisał(a):
> Witaj Ivi jestes osobą szalenie torelancyjną,miłą i sympatyczną ![]() > Mnie osobiście odpowiedż Seleny zagotowała-totalny nietakt ![]() > Rozumiem Twój strach przed poprodem naturalnym,ja rodziłam 16 miesięcy temu i bałam się potwornie.Przecież jesteśmy tylko ludzmi i nieznanego każdy się boi.Rodziłam naturalnie i w czasie całej,długiej akcji porodowej marzyłam tylko o tym żeby to się wreszcie skończyło!Plusem naturalnego porodu jest fakt,że szybko jestes na "chodzie" nie leżysz w szpitalu, a o bólu szybko się zapomina.Właśnie jestem po raz drugi w ciąży i ponownie zaczynam z odrobiną lęku myśleć o porodzie. > Cieplutko pozdrawiam i wszystkiego dobrego > ![]() ![]() Dziękuję Katarzyno za ciepłe słowa ![]() ![]() Wracając do tematu porodu, to przede wszystkim gratuluję Ci macierzyństwa ![]() ![]() ![]() ![]() Wiem, że po cesarce dochodzi się dłużej do siebie, ale wydaje mi się też, że każda kobieta indywidualnie to przechodzi. Spotkałam się z opiniami osób, które rodziły jednym i drugim sposobem i twierdzą, że cesarkę lepiej zniosły. Z kolei niektórzy nie widzą żadnej różnicy między regeneracją po porodzie naturalnym i po cesarce. Mówią, że w tym samym czasie się "pozbierały", różnica była tylko w lokalizacji bólu. Dlatego chyba wolę, żeby bolał mnie brzuch po cięciu niż inne części ciała. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 115
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Dziewczyny!
To, czy poród naturalny jest możliwy, zależy od stanu siatkówki, a nie od wielkości wady! Można mieć -10 i rodzic naturalnie i nic się nie stanie ( sama byłam przy porodzie pani, która miała -9 i okulista nie widział przeciwskazań; i rzeczywiście nie miała żadnych powikłań z tego tytułu). Druga sprawa to to, że naszego państwa po prostu nie stać na wykonywanie cesarki na życzenie - jak każdy zabieg wymaga sporych nakładów pieniędzy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 115
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Dziewczyny!
To, czy poród naturalny jest możliwy, zależy od stanu siatkówki, a nie od wielkości wady! Można mieć -10 i rodzic naturalnie i nic się nie stanie ( sama byłam przy porodzie pani, która miała -9 i okulista nie widział przeciwskazań; i rzeczywiście nie miała żadnych powikłań z tego tytułu). Druga sprawa to to, że naszego państwa po prostu nie stać na wykonywanie cesarki na życzenie - jak każdy zabieg wymaga sporych nakładów pieniędzy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
fi napisał(a):
> Joannea, jejku, jeszcze raz powtarzam: ZAGROŻENIE JEST KIEDY SIATKÓWKA JEST W ZŁYM STANIE, może tak być i przy wadzie -1, natomiast siatkówka może być w doskonałym stanie przy wadzie -8. nie, jasne, ZROZUMIALAM juz wczesniej - tyle, ze jezeli ginekolog nie widzac okularow nie zapyta nawet o wade wzroku, ciezko jest jakiekolwiek zagroznie stwierdzic, prawda? tzn, jezeli, jak moja Dorota, dowiadujesz sie o wszystkim PO porodzie, to chyba lepiej jest przestrzec inne kobiety, zeby jednak sie upewnialy i meczyly lakarzy. Trudno, takie sa realia, i takla sluzba zdrowia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
fi napisał(a):
> Joannea, jejku, jeszcze raz powtarzam: ZAGROŻENIE JEST KIEDY SIATKÓWKA JEST W ZŁYM STANIE, może tak być i przy wadzie -1, natomiast siatkówka może być w doskonałym stanie przy wadzie -8. nie, jasne, ZROZUMIALAM juz wczesniej - tyle, ze jezeli ginekolog nie widzac okularow nie zapyta nawet o wade wzroku, ciezko jest jakiekolwiek zagroznie stwierdzic, prawda? tzn, jezeli, jak moja Dorota, dowiadujesz sie o wszystkim PO porodzie, to chyba lepiej jest przestrzec inne kobiety, zeby jednak sie upewnialy i meczyly lakarzy. Trudno, takie sa realia, i takla sluzba zdrowia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Selena napisał(a):
> Aż mi się ręcę trzęsą... Dziękuję za odpowiedzi pod moim adresem. Ochłonęłam i przyznaję,że moja wypowiedź była fanatyczna i wroga. Przynajmniej w formie. > Więc mówiąc bardziej szczerze... Myślę, że ta wypowiedż to przede wszystim atak na mnie samą. Nie jestem w niczym lepsza a pewnie gorsza od was. > Bo chociaż wiem że nie będę rodzić, to całymi latami bałam sie porodu i śnił mi się po nocach. Tego się wstydzę. Wstydzę się tego, że wiele razy panicznie bałam się, że zajde w ciążę. A gdy myślałam, że to już się stało, odczuwałam tak głęboką nienawiść do tego dziecka, że przestawałam jeść, żeby tylko nie przeżyło. Tego też się wstydzę. Wstydzę się myśli o tym,że ciąża zrujnuje mi figurę, a takowe też miałam. > Dlatego zaatakowałam Was. > A jak widzicie,sama jestem potworem. > To nie jest próba usprawiedliwienia. Jak widać, każdy ma swoje własne "strachy", które nie dają mu spać spokojnie i czasem uchodzą z człowieka w postaci gniewu. Nie martw się Seleno, każdy ma czasem dość wszystkiego i wyżyje się na najbliższym "chętnym" ![]() Cieszę się, że doszłaś do siebie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Raczkowanie
|
Re: Wada wzroku podstawą do cesarki???
Selena napisał(a):
> Aż mi się ręcę trzęsą... Dziękuję za odpowiedzi pod moim adresem. Ochłonęłam i przyznaję,że moja wypowiedź była fanatyczna i wroga. Przynajmniej w formie. > Więc mówiąc bardziej szczerze... Myślę, że ta wypowiedż to przede wszystim atak na mnie samą. Nie jestem w niczym lepsza a pewnie gorsza od was. > Bo chociaż wiem że nie będę rodzić, to całymi latami bałam sie porodu i śnił mi się po nocach. Tego się wstydzę. Wstydzę się tego, że wiele razy panicznie bałam się, że zajde w ciążę. A gdy myślałam, że to już się stało, odczuwałam tak głęboką nienawiść do tego dziecka, że przestawałam jeść, żeby tylko nie przeżyło. Tego też się wstydzę. Wstydzę się myśli o tym,że ciąża zrujnuje mi figurę, a takowe też miałam. > Dlatego zaatakowałam Was. > A jak widzicie,sama jestem potworem. > To nie jest próba usprawiedliwienia. Jak widać, każdy ma swoje własne "strachy", które nie dają mu spać spokojnie i czasem uchodzą z człowieka w postaci gniewu. Nie martw się Seleno, każdy ma czasem dość wszystkiego i wyżyje się na najbliższym "chętnym" ![]() Cieszę się, że doszłaś do siebie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:37.