![]() |
#31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 33
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Fajnie jest być w ciąży. Coś się zmienia w psychice i tak naprawdę nie jest ważne, że masz wielki brzuch i workowate ciuchy męża. Ja przytyłam 20 kg. Zawsze byłam chudziutka (rozmiar 34) i wydawało mi się, że ciąża to koszmar pełen grubych bab. Zapomnij. Jest miło. Nie miałam mdłości. Nie puchły mi nogi. Nie mdlałam. Z rzeczy negatywnych: przez pierwsze trzy miesiące byłam bardzo śpiąca, przez pierwsze 3 miesiące jadłam jak najęta, już w 2 miesiącu przestałam mieścić się w co bardziej obcisłe ciuchy, trudno było mi znaleźć wygodną pozycję na fotelu (rozwiązałam to przynosząc do domu leżak plażowy rozkładany na 5 możliwych sposobów).
Sam poród też był fajny. Cesarka w prywatnej klinice. Mogę tak rodzic co tydzień. Dziecko też mam fajne. Przez pierwszy miesiąc budziła się tylko raz w nocy. Od drugiego miesiąca przesypia całe noce. Jak przyjechała do mnie mama i wypaliła "połóż się i odpocznij ja Ci tu pomogę" to nie wiedziałam o co jej chodzi. Mała ma teraz ponad rok i nadal jest fajnym dzieckiem. Jak dam jej zabawki to się bawi, jak dostanie jedzenie to je, jak położy się ją spać to śpi. Jest bardzo wesoła, gadatliwa i szybko się rozwija. Życzę Ci aby poszło Ci tak samo dobrze jak mi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 3 907
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
ja nie miałam żadnych dolegliwości, jedynie to sikanie co 5 min
![]() Urodziłam szybko, od razu pokierowali mnie na porodówkę.I za 2 godz. było po wszystkim. Śmiac mi się chce z jednej rzeczy,bowiem nie mozna wstawać po porodzie, a ja śmigałam po korytarzu, jakiez było zdziwienie personelu ![]() Urodziłam okaz zdrowia z czego najbardziej sie cieszyłam, bo powiem Wam że to spędzało mi sen z powiek z racji moich bardzo cięzkich chorób jakie przeszłam w dzieciństwie. Po prostu trzesłam portkami ![]() Ale wszystko było ok. ![]()
__________________
życie jest piękne |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
Wiesz u kazdego ciaza przebiega inaczej i nie kazdy ma rozstepoy opuchnieta twarz i jest gruby jak slon ja akuratnie w ciazy czulam sie super(nie liczac pierwszych 3 miesiecy..)a co do poroduu balam sie strasznie i niestety moj porod byl koszmarny wrrrr |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Przeczytałam dokładnie wszystkie odpowiedzi bo temat stał sie dla mnie bardzo na czasie. Jestem w 6 tyg. i pomału zaczynam sie przekonywac na własnej skórze jak to jest byc w ciąży... jak na razie nie jest dobrze
![]() ![]() A to dopiero początek i boje sie jak ja to wszystko wytrzymam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zadomowienie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Gratuluję Kasiu
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Kasia, miałam to samo
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Złosniczko, dzieki
![]() Agoosiu, termin mam na 13 marca, jak sobie pomysle ile to jeszcze czasu to mi skóra cierpnie.... zreszta wszystko zniose, moge nawet byc łysa tylko zeby przestało mnie mdlic ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Ja na 2 lutego, teżjeszcze kupa czasu. A ostatnio mdleje nawet w deszczu, przy sredniej temperaturze i wiaterku
![]() Nic się nie martw ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 19
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, mi akurat nie dokuczały prawie żadne z dolegliwości które wymieniłaś, moja ciąża była wyczekana, wymodlona, czułam się w niej wspaniale, czułam się piękna, kobieca ....
Gdyby naprawdę Ci sie chciało możesz poczytac sobie na moim blogu zapiski z okresu ciąży - od lutego do wrzesnia 2004 roku - www.calendula.blog.pl ... bo trudno te wszystkie przeżycia i emocje opisać w skrócie - kiedys próbowałam ale nie wiem czy mi się udało ![]() ......................... ......................... ......................... . Narodziny. Narodziłam się z marzeń... Narodziłam się z snów... I z tych słów niewypowiedzianych nabrzmiałych łzami... On mówił – może jeszcze nie czas – poczekajmy ... Ona krzyczała że nie, że już, że teraz, że nie chce, nie może dłużej czekać – wiedziała że nie powinna nalegać, bo to wspólna decyzja, ale to było silniejsze od niej. Kiedy okazało się że będę – łzy wróciły – szczęście pomieszane ze strachem – jak to będzie? Czy dobrze? Czy tym razem się uda? Ona wiedziała że musi być gotowa na możliwe ponowne cierpienie i była. I na poświęcenie. I na ból kolejnej straty. Jednak podjęła wyzwanie z podniesionym czołem. Kiedy jeździli kontrolnie do lekarza cieszyli się jak dzieci. Za pierwszym razem Ona płakała. Otwarcie. On miał łzy w oczach, ale wstydził się wtedy do tego przyznać. Na kolejne wizyty czekali jak na święta... odliczali dni ... zaznaczali w kalendarzu ... po to żeby kolejny raz usłyszeć „jest dobrze”. Ludzie dookoła tego nie rozumieli i patrzyli z ironią i drwiną – im to nie przeszkadzało ... Kiedy przyszedł Ten Dzień – Ona dowiedziała się w ostatniej chwili – nieśmiało spytała w gabinecie zabiegowym czy to już dziś. Później czekali razem godzina za godziną, Ona w gorączce – coraz wyższej – ale nie było to ważne. Gdy leżała podłączona do aparatury i kroplówek, płynęły Jej łzy po policzkach – siostra spytała z ironią - “płacze Pani?” - Ona odpowiada – “tak – ze szczęścia że to już dziś” – siostra patrzy z niedowierzaniem, a później kiedy gorączka wciąż rośnie a Ona mówi – “to nieważne – jak czuje się moja córeczka? Ja nie mogę być mniej dzielna od niej...” – personel już nie komentuje i tylko szepcze w zadziwieniu, że takiej pacjentki dawno nie mieli ... A później kiedy już było po wszystkim, nastała cisza i wszystko przestało istnieć - byliśmy na Ziemi tylko we troje: Ona – moja Mama On – mój Tata i Ja – cały ich świat ... ......................... ......................... ......................... ............. A co do decyzji o ciąży - to przychodzi taki moment w zyciu kobiety (lub nie przychodzi) że po prostu to wiesz, ze chcesz być mamą, ze to jest twój priorytet, ze jak nie urodzisz dziecka to zwariujesz. To po prostu się wie i chyba nie można tego uczucia opisać. Naprawdę wtedy wszystko przestaje być ważne - rozstępy, nadwaga, bolące kości - staje się wazne tylko to czy Twoje dziecko jest zdrowe, czy się rusza, czy rośnie ... a reszta staje sie nieważna i już ![]() Choć ja w czasie ciąży dbałam o siebie bardziej niż kiedykolwiek w życiu bo uważam że to najpiękniejszy okres w życiu kobiety i powinna ona być w tym czasie szczególnie piękna i zadbana. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Shibaa..mój synek tez urodził się 7 września, ale o 13.35. A Anulka jest śliczna i nie ma się co dziwić, ze faceci padają przed nią na kolana
![]() Muszę przyznać, że bardzo wzruszyła mnie Twoja powyższa historyjka... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 167
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cudownie jest być w ciąży! Ja nie miałam mdłości, czułam się tylko zmęczona i ciągle chciało mi się spać. Większość dolegliwości, które wymieniłaś pojawiają się dopiero pod sam koniec. I fakt, wtedy jest ciężko. Ja miałam wrażenie że zaraz pęknę, nie miałam sił by cokolwiek zrobić, byłam już zmęczona noszeniem tego wielkiego brzucha i chciałam mieć to jak najszybciej za sobą. Ale moim zdaniem więcej jest plusów niż minusów. Najukochańsze są ruchy dziecka, doskonale pamiętam gdy pierwszy raz je poczułam, a potem były coraz silniejsze. To niesamowite przeżycie gdy się czuje że w środku wierci się i kopie taka mała istotka. Każdy traktuje Cię jak królową, wszystko Ci wolno, wszystko Ci się wybacza
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Rzabbocop
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Kasiu!
Właśnie po 3,5 miesiącach mam wreszcie net i weszlam na wizaż. To jest pierwszy wątek który czytam, nawet nie zdążyłam przeczytać całego. Tydzień temu urodziłam córeczkę. A co do ciąży... Od 6 do 26 tygodnia mdłości 24h/dobę potem już mniejsze i raz po raz ale praktycznie do końca okropna zgaga, pod koniec praktycznie nic nie mogłam jeść przez całą ciaże nie mogłam używać nawet kremu do twarzy nie mówiąc o innych kosmetykach, bo wszystko mi śmierdziało Nastroje i humory to już nawet pominę, bo wiadomo Na szczęście obyło sie bez komplikacji, tylko dolegliwości ![]() Poród był strasznie bolesny i dość długi. Dobrze że rodziłam w dobrych warunkach i przyjemnej atmosferze. Jeśli mam być szczera, raczej nikt mnie nie namówi na drugą ciążę ale cieszę sie że stało się tak jak się stało, bo mam przy sobie moją ukochaną córeczkę i uważam, że jest warta tego wszystkiego. Życzę Tobie żeby dolegliwości jak najszybciej minęły i żebyś mogła cieszyć się każdym dniem ciąży |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
igraszkizdiablem
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 31
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
Mam nadzieję,że być moze jutro po sprawdzeniu dołączę do Pań tak pięknie mówiących o właśnie tych chwilach... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Ja jestem w 8 miesiacu ciazy
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
A ja jestem, jak mi wszyscy powtarzają, "trochę w ciąży"
![]() ![]() ![]() Całuski dla wszystkich Ciężaróweczek ![]() P.S Ale żeby była jasność - nie widzę w ciąży nic pięknego i wolę być nie w ciąży niż w. Czuję się normalnie, ale wkurza mnie ten brzuch. Chciałabym mieć to za sobą jak najpredzej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: KRAKÓW
Wiadomości: 58
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
ciąża
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
http://b3.lilypie.com/bGyGp2/.png a to stronka mojej córuni ewuni-zapraszamy ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() http://smyki.pl/domeny/corcia.pl/ewuniacalusek/index.php |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Raczkowanie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Ciaza
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Rozeznanie
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 234
|
![]()
p
__________________
![]() Edytowane przez LemonCendy Czas edycji: 2011-02-25 o 00:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: pszczyna
Wiadomości: 257
|
![]()
powiem tak:wszystkie watoliwosci przechodza z chwila gdy na swiat przychozi malenstwo,wtedy wszystko inne jest niewazne!Jestem pewna ze gdyby juz urodzila sie wam taka istotka twoj TZ
![]() ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 118
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
ciaza to naprawde cudowny stan, wrecz niesamowite uczucie,ze nosisz w sobie nowe zycie.kiedy jeszcze nie bylam w ciazy przerazalo mnie wiele rzeczy,ale najbardziej to,ze przytyje i bedzie bolal mnie kregoslup(mam rozsczep ledzwiowy)i wogole balam sie tych wszystkich dolegliwosci o ktorych tak sie duzo slyszy.prawda jest taka,ze kazda ciaza jest inna i kazda z nas odczuwa ja w nieco inny sposob.teraz jestem w 31 tygodniu i wiem jak to jest dokladnie.a nie jest zle.kregoslup -owszem boli mnie, szybko sie mecze, czasem jest mi ciezko zlapac oddech i pobolewa mnie brzuch, czasem nawet nie mam apetytu,ale pozatym jest cudownie.nie przytylam za wiele tzn ok 12 kg,ale wygladam w miare znosnie. jeszcze nie kupowalam sobie zadnych ciazowych ubramek bo mieszcze sie w swoje,a bolow plecow mozna uniknac w bardzo prosty sposob, jesli tylko czuje,ze cos bedzie nie tak zaraz sie klade, albo siadam wygodnie i zazwyczaj wszystko jest dobrze.ostatnio nie mialam apetytu i schudlam (wazylam 58 kg a 2 tygodnie wczesniej 61 kg z kawalkiem)ale teraz znowu wrocil mi apetyt.czasem jest mi naprawde niedobrze, ale staram sie o tym nie myslec.Martwie sie tylko o dzidziusia,zeby to nie mialo na niego zlego wplywu.na poczatku ciazy jedynie bolal mnie brzuch w taki bardzo dziwny specyficzny sposob, bardzo sei balam,ze cos jest nie tak,ale na szczescie wszystko bylo ok.
ciaza to naprawde cudowny stan, zwlaszcza jak malenstwo daje o sobie znac szalejac w brzuszku, ktory faluje.czasem nawet sobie zartuje,ze sie juz tak maly rwie na ten swiat,a przeciez musi jeszcze poczekac conajmniej 9 tygodni |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Kasiulko, napisz jak teraz po urodzeniu Oliwki widzisz to, co Cię póltora roku temu tak przerażało
![]() Bardzo jestem ciekawa czy jest coś "cudownego w mdłościach, bolącym kręgosłupie, wielkim brzuchu, rozstępach, nalanej opuchniętej buzi, nabrzmiałych bolących piersiach, ciuchach jak namioty i co najgorsze - perspektywie porodu?" dla Ciebie teraz, z nowej perspektywy? ![]() ![]()
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
![]()
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Mam w domku pięciomiesieczną córeczke i okres ciąży dzieki Bogu za sobą! Wcale nie jest tak idealnie i kolorowo jak zwykło się uważać. Musiałam zrezygnować prawie ze wszystkiego co do tej pory sprawiało mi radość i co lubiłam robić. A więc zero wychodzenia na dyskoteki, alkoholu papierosów, pracy na komputerze, jazdy na rowerze, biegania a wszystko dlatego, że to może zagrozić dziecku!!! Dobrze, że chociaż czytać wolno bo w przeciwnym razie chyba bym zwariowała. A do tego dochodził jeszcze fakt, że mój mąż, jakoś średnio chątnie rezygnował z tego razem ze mną. Fakt, na imprezy beze mnie nie chodził, ale piwa przy dobrym filmie w telewizji sobie nie odmawieł choć wiedział, że aż cieknie mi śłinka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
Heh, Buniu.... z perspektywy czasu mogę powiedziec ze nie taki diabeł straszny ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Kasiulka - fajnie to opisałaś.
Ja ciążę wspominam jako wyjątkowy, cudowny okres. Fakt - większych dolegliwości nie miałam - nawet na poczatku. Byłam bardzo skupiona na sobie, na dziecku, wręcz zafascynowana moim stanem. A zaraz po porodzie wiedziałam - chcę to powtórzyć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 176
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Witajcie, jak tam czytam wasze wspomnienia zwiazane z ciążą to tak jakoś lezka w oku mi sie pojawia bo ja tez bym juz chciala tego doswiadczyć
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Ja aktualnie kończę 23 tydz. i nadal jestem przerażona. Może dlatego, że tez ta ciąże nie najlepiej znosze (wręcz mam zagrożoną) i wydaje mi sie że zostało mi jeszcze strasznie dużo do końca. Czasem juz mam dosyc tego, że jestem praktycznie unieruchomiona i wariuję z bezczynności, bo chciałabym czuć rzeczywiście czuć te skrzydła, które mi gdzies tam grają w sercu. Ale niestety nie moge i doprowadza mnie to pomału do białej gorączki. Nie jestem w stanie w żaden sposób nic na to poradzic i ciężko mi sie pogodzic z niecodzienną dla mnie sytuacją. Z tym, że musze pozwolić sie toczyc losowi i że nie mam juz praktycznie na nic wpływu.
Rzeczywiście ratuje mnie miłość do tej istoty, która sobie rośnie we mnie i myśl o tym jak bardzo jej chcieliśmy i jak długo czekaliśmy, z jakim bólem sie to wiązało. Dzięki tylko temu jestem w stanie to wszystko znieść. Po prostu czekam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Cytat:
trzymam kciuki ![]()
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: A jak to jest byc w ciąży? Tylko szczerze dziewczyny ;)
Zanim jeszcze chciałam zajść w ciąże i byłam bardzo młoda, wydawało mi się, że ciąża to jakiś bardzo ciężki i przerazliwy czas dla kobiety, która chodzi z wielkim cięzkim brzuchem a wszystko kończy się bolesnym nie do wytrzymania porodem i myślalam, że ja chcę mieć dziecko ale tak odrazu nie bedąc w ciąży i nie rodząc
![]() Teraz, z perspektywy czasu takie myślenie wydaje mi się poprostu dziecinne ![]() Stwierdziliśmy z męzem, że chcemy mieć dzidziusia i.... pierwsza próba nie udało się i wtedy nie wiadomo skąd pojawiło się wielkie rozczarowanie i smutek, zaczeliśmy pragnąć tego dziecka jszcze bardziej i mocniej. Druga próba udało się i pojawiła się wielka radość, że się udało ![]() Początek ciąży troche obaw jak ja to przetrwam, pojawił się wstręt na wszelkiego rodzaju zapachy aż mi się niedobrze robiło. Po około 3 tyg było dużo lepiej a teraz to już tego zupełnie nie pamiętam. Wizyty u lekarza stały się tymi wyczekiwanymi, jak to było przyjemnie i wzruszająco oglądać jak rozwija się kruszynka w brzuszku, jak rośnie, słuchać bicia jej serduszka ![]() Pierwsze ruchy płodu co to było za uczucie ![]() Cera i włosy zrobiły się takie piękne ![]() I wtedy mi się wydawało, że czas tak bardzo się dłuży a ja nie mam co robić i tylko leniuchuje, żadnej odpowiedzialności, tylko dbanie o siebie i dzidzie w brzuszku. Poród nic strasznego czego mogłabym się obawiać ![]() W ciązy nawet jeśli pojawiają się jakieś dolegliwości, potem z perspektywy czasu sie o tym zapomina, wspomnienia zostają z tych przyjemnych chwil. Teraz to wydaje mi się, że te 40 tygodni to tak krótko trwało a nawet za krótko, bo tak naprawde to jeden z nielicznych okresów w życiu kobiety, kiedy może sobie pozwolić na chwile beztroski z racji dobra dla dziecka. Napisałam to między innym dla tych dziewczyn które są w ciąży a ten okres nie wydaje im się taki wspaniały. Jeszcze za tym zatęsknicie ![]() Pozdrawiamy. Ja i moja 3,5 miesięczna córeczka ![]()
__________________
------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.