|
|
#31 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
Cytat:
W tej konkretnej sytuacji, wspólne mieszkanie nie jest zbyt dobrym pomysłem, bo motywacje z obu stron są niejsane no i brak porozumienia na pewno przyczyni się do konfliktów i cieżkiego wspólnego życia. Takie rozwiązania wymagają mądrości i dojrzałości od obu stron. Nie jest łatwo stworzyć dobry dom z dwóch par małżeńskich na dodatek z różnicą pokoleń
|
||
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
![]()
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
co chyba zaznaczyłam ![]() Ale zawsze kiedy czytam na wizażu jakąś historię, pamiętam o tym, że jest to subiektywny, niepełny opis, skróty myślowe, najczęściej pod wpływem emocji, dlatego warto przyjrzeć się też innym opcją. Nie raz jest tak, że dziewczyny coś piszą, my rozumiemy swoje, a potem jest post "bo to wcale nie jest tak..." Tu się mogło po refleksji okazać, że teściowa, chociaż humorzasta, to nawet fajna jest ![]() Dla mnie tutaj największym problemem nie są rodzice, tylko podejście do małżeństwa - Autorki także - ale przede wszystkim jej narzeczonego. Edytowane przez dagienka Czas edycji: 2010-10-13 o 10:05 |
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;22638881]No do tego dochodzą wszelkie pierodołki w stylu przystrojenie kościoła, samochodu, sam samochód, jakiś zespół lub DJ jak się robi wesele, itp... Niestety to wszystko tyle kosztuje...[/QUOTE]
A czy to jest obowiązkowe i bez tego ślub jest nie ważny ? Nie trzeba robić wesela ,wynajmowac sali i miec dj czy zespół,mozna gosci zaprosic na dobry obiad wynając stół ,ustalic menu,itdTylko trzeba pomysleć ,szczegolnie jak sie tydzien po slubie do gara nie ma co włożyć lub robi się za kase rodziców. do slubu jechalam taksówka ,ot tak zamowiona z postoju ,ktora przyjechala po nas pod dom.ot filozofia. |
|
|
|
|
#35 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
bo chcesz uciec z domu a nie wychodzic za mąż. znam taki przypadek ,zakonczony brzydkim szarpaniem o kasę podczas rozwodu po chyba 3 latach małżeństwa. |
|
|
|
|
|
#37 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
![]() Też tego nie rozumiem, podejrzewam, że ludzie po prostu lubią mieć sztancę pod którą łatwiej się żyje, bo nie trzeba myśleć samodzielnie. Tak ma być, ja kciem i juś. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 798
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
![]() Co spotkało się ze sprzeciwem rodziców, ale... konflikt rozwiązany ![]() Nie dałam się namówić na wcześniejsze zamieszkanie - ślub to dla faceta takie wyzwanie, że na pewno się zastanowi, czy na pewno chce spędzić resztę życia z drugą osobą ![]() Tulę
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Jak widać wciąż żyjemy w czasach, gdzie to kobieta się oddaje i jest namawiana, a wstrętny mężczyzna wykorzystuje.
Co za kraj. |
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 167
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Ja bym zmienila troche kolejnosc.
Skoro konczy Ci sie umowa, to poszukaj innej pracy i wyprowadzcie sie jeszcze na spory kawalek przed slubem. Mozna wynajac cos nawet niewielkiego za nieduze pieniadze. Unikniesz mieszkania z tesciowa, bycia na czyims utrzymaniu a i zobaczysz jak wyglada mieszkanie pod jednym dachem z facetem.
__________________
Nie uzywam tego konta. Nie uzywam zadnego, bo niestety na tym xIx wiecznym forum nie mozna usunac SWOJEGO WLASNEGO, PRYWATNEGO konta. ! |
|
|
|
|
#41 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
Nie rozumiem. |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#42 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ---------- Cytat:
(taki żart oczywiście) |
||
|
|
|
|
#43 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
Swoją drogą wiele kobiet ma tak "pasożytnicze" podejście do małzeństwa i związku, że faktycznie facet musi sobie wszystko wcześniej dokladnie przemyśleć i ma prawo mieć wątpliwości. Zwykle jednak rozporek bierze górę i wszystko kończy się w kościółku jak bozia przykazała. Oczywiście na długo przed starczym wiekiem lat 30tu, żeby nie wpaść w rolę starej matki czy nie daj bóg, starej panny ![]() A potem kolejki do biskupa żeby unieważnił ślub kościelny, bo okazuje się, że i po 30tce człowiek jeszcze żyje i chęć do kochania mu nie przechodzi - z tym, że do ślubnej/czy do ślubnego akurat tak ![]() Dwie pary moich znajomych właśnie się rozwodzą. Obie po 9 latach małżeństwa zawartego tuż po 20tych urodzinach. A moja kuzynka lat 22 jest rozwódka z dwójką dzieci. Najs. Ale po co się zastanawiać, nie ? Chcą brać za żonkę, trza lecieć i nie wybrzydzać. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-10-13 o 10:32 |
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Dlatego polecam spotykać się z facetem który myśli na co dzień a nie tylko przy okazji jakiś uroczystości.
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
Jak dla mnie sytuacja jest oczywista. Autorka musi robić to, co jej każą inni. Włącznie z TŻ, który powinien ją wspierać, Z nią rozmawiać a nie tylko jej rozkazywać. Autorko chcesz uciec od matki, która jest despotką?? Tylko jak sobie poradzisz w sytuacji, kiedy zacznie Ci wypominać kasę, którą wydała na Twoje wesele (skoro jest aż taka zła za jaką ją uważasz, może się tak zdarzyć). Już pomijam fakt, że ona płaci i jak sobie wymyśli, że skoro daje kasę to ma być po jej myśli to co wtedy?? Na dodatek chcesz uciec od matki do teściowej, która "ma humory". Przeczytaj swój tekst tak, jakbyś czytała tekst obcej osoby i się zastanów czy to ma sens?? |
|
|
|
|
|
#46 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Znaczi się
humory to może mieć każdy więc nie wiem w sumie czemu przyszła/niedoszła teściowa autorki wątku miałaby być od nich wolna. Tym bardziej, ze im człowiek starszy, tym częściej mu czapa krzywo stoi (uogólniając, oczywiście). Ja po prostu myślę, że oni tam wszyscy, choć planują być rodziną, to słabo siebie na wzajem znają i nie do końca wiedzą czego się po sobie spodziewać. Dlatego słusznie, ze autorka wątku chciałaby pomieszkać sama ze swoim narzeczonym - jest szansa, że dowie sie w końcu z kim sie zadała i w jaką rodzinę planuje wejść. Na razie, pobieżnie, widzi fochy przyszłej teściowej TŻa i jego samego złapanego tatusiowych portek. Ciekawe jak on odbiera matkę swojej narzeczonej, może też się jej obawia i dlatego tak bardzo chce być przy swojej rodzinie. Cholera wie. Wszystko wyszłoby w praniu gdyby przyszli państwo młodzi mięli szansę podejmować rodzinę na własnym gruncie i ustawiać z nią relacje "po dorosłemu". A tak, to tylko dzieciaki, którym rodzice grożą palcem. |
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Owszem, każdy humory ma. Tylko jak Autorka już teraz te humory wyciąga (nie patrząc na to, że przyszła teściowa też człowiek, więc nie zawsze musi tryskać dobrym humorkiem) to znaczy, że coś nie halo. Podejrzewam, że nawet jeśli by razem zamieszkali to te niewinne humory urosły by w oczach autorki do mega problemu. I to w sumie chciałam zaznaczyć.
Edytowane przez Madia Czas edycji: 2010-10-13 o 11:24 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 467
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Teściowa też człowiek i ja rozumiem, że czasem ma się gorszy dzień
Z moją teściową i teściem dobrze się rozumiemy, ba nawet z teściową na zakupy czasem wyskoczymy tylko we 2 Co do mieszkania z nimi... Jest to mieszkanie z osobnym wejściem, rozwiązanie tylko na jakiś czas (parę miesięcy). |
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Łoj, łoj, łoj...
Sytuacja pięknie prowadzi do kluczowego momentu rozrywkowego - rodzinnych walk w kisielu. Po jednej stronie narożnika autorka, po drugiej mamusia, tatuś i tż autorki. Szanse nierówne, bo po dugiej stronie mocny front ![]() Faciu zarabia (niby nieźle), od roku ma narzeczoną i reaguje alergicznie na propozycję wspólnego zamieszkania. Może mu znacznie lepiej ze spódnicą maminą w ręku niż pod spódnicą narzeczonej Przykre.Zdecydowanie trzymać go na etapie chodzenia (narzeczeństwo też przejdzie). Małżeństwo z takim gościem odpada w przedbiegach.
__________________
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#50 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
No i dalej myślę tak jak w swoim pierwszym poście. |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Ja bym to raczej widziała inaczej.
Ty szukasz nowej pracy. Jak znajdziesz to wynajmujecie z tż mieszkanie/bierzecie kredyt jeśli macie możliwość. Po jakimś czasie odkładacie na wesele. Bierzecie je kiedy chcecie, zapraszacie kogo chcecie,za swoje pieniądze. Z dala od mieszkania z rodzicami i ich finansów. Chcecie być dorośli to bądźcie. |
|
|
|
|
#52 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
![]() Ja bym swoim nigdy nie pozwolila. Albo jestescie dorosli i sami placicie za impreze albo sam kosciolek/urzad cywilny i do domu. Ew. mozna pomyslec o czyms skromniejszym. Jesli boisz sie byc na utrzymaniu faceta, to rozwaz czy w ogole chcesz sie z nim wiazac, bo takich sytuacji moze byc wiecej - bedziesz w ciazy czy miec male dziecko i bedziesz sie bac czy da pieluche czy zabawke? |
|
|
|
|
|
#53 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;22638881]No do tego dochodzą wszelkie pierodołki w stylu przystrojenie kościoła, samochodu, sam samochód, jakiś zespół lub DJ jak się robi wesele, itp... Niestety to wszystko tyle kosztuje...[/QUOTE]
U nas było skromnie i kameralnie, wiec takie pomysły, jak DJ nie były nawet brane pod uwagę. Ślub cywilny, nie w kościele, więc przystrajanie czegokolwiek nas nie dotyczyło. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
![]() W sumie kościół też może być sauté... Jak para młoda jest, ksiądz jest, goście są, wiara w Boga jest - to baloniki i różyczki na ławkach już nie są tak bardzo potrzebne... No chyba, że całe życie marzyło się o Wielkim Szoł Ślubnym
__________________
|
|
|
|
|
|
#55 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
), kolczyki, zawieszka 100 zł - to już mamy 500-600 zł na samo wyszykowanie się panny młodej, TŻ sobie musiał garniak porządny sprawić - coś koło 900 zł licząc z koszulą, opłaty urzędowe coś koło 2. stówek (trzeba było załatwiać skrócone akty urodzenia, potem sama opłata za ślub, a my do tego jeszcze urzędowego fotografa dorzuciliśmy, więc to jeszcze drożej nas wyniosło), ciasta, alkohol - kilka stówek i najwięcej ten catering na niecałe 20 osób - 1600-1700 zł to było (poniżej 80 zł na osobę za całodzienny catering raczej ciężko byłoby cokolwiek znaleźć). Oczywiście taniej byłoby, gdybyśmy mieli już sukienkę, czy garniak lub robili obiad w domu (albo tylko obiad w restauracji). Więc nie przerażaj się . Generalnie nastawcie się na: - catering 80-85 zł za osobę -> czyli w przypadku 25 osób to byłoby 2000-2125 zł, - dodatkowo liczmy (nam pozwolono mieć i polecam szukać lokalu, dla którego nie będzie to problemem) własny alkohol - myślę, że 300-400 zł, - jakieś dodatkowe napoje, soki - przy tańszym cateringu za osobę na tym zawsze oszczędzają (bo naprawdę nie ma co wierzyć w zapewnienia "damy tyle, że wystarczy", bo z nas potem właściciel chciał zedrzeć za dodatkowe napoje właśnie - chociaż wcześniej zapewniał, że da tyle, aby starczyło w ramach oferowanego cateringu; na szczęście kupiliśmy sporo swoich i nie daliśmy się, dorzuciłam facetowi tylko 100 zł, bo jednak swój alkohol, a nie kupowany u nich, w barze, to była oszczędność, więc niech gość ma) - powiedzmy, że około 150 zł, - tort weselny, czy dwa mniejsze - jakieś 100 zł, - można jeszcze na wszelki wypadek 2-3 rodzaje ciast kupić (czyli 3-4 kg ciasta). 2125 + 400 zł (alkohol) + 150 zł (soki, napoje) + 100 zł (tort) + 100 zł (ciasto) = 2875 zł. Oczywiście to takie moje amatorskie wyliczenia, ale w mojej pracy często organizuję spotkania pracowników, jakieś imprezy okolicznościowe, więc trochę się orientuję. Lepiej kupić czegoś więcej (soków, napojów), niż potem płacić restauracji po ich cenach (a oni sobie wtedy liczą np. 6 zł za mały soczek). PS. Nie cytuję całej Twojej wypowiedzi, ale zgadzam się z każdym słowem. ---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ---------- Cytat:
Bardzo rozsądnie moim zdaniem.---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ---------- Cytat:
.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-10-13 o 13:00 |
|||
|
|
|
|
#56 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Hmm...rodzice zawsze mogą wpłacić pieniądze na konto/lokatę czy coś podobnego-żeby zostawić an ślub. Bo też nie chciałabym robić wszystkiego w pośpiechu
Co do mieszkania-na początku czyli teraz moglibyście zamieszkać u rodziców Tż-i parcując odkładac peiniadze na swoje meiszkanie-co swoje to swoje |
|
|
|
|
#57 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
Wiesz, zebyś potem nie miała sytuacji "kochanie, wyprowadzmy się- znalazłam nam mieszkanie"...a facet-"zwariowałaś! Tu jest mój dom, tu moje miejsce, poza tym mama dobrze gotuje, czasem nas odwiedzi, jest miło i rodzinnie- zostajemy i basta!" Wiesz...co do teściowej- niby też człowiek, niby dobrze się rozumiecie...powiem ci na przykładzie mojej "niedoszłej" teściowej- znamy się 8 lat, kobieta wie jakie mam podejście do życia, podobno mnie lubi, ja ją też lubię/lubiłam...dopóki nie wyniknęła sytuacja z nazwiskiem mojego syna- teściowa za nic w świecie nie jest w stanie zaakceptować (sama w końcu to powiedziała, że nie zaakceptuje) decyzji mojej i TŻa o tym jak się będzie nasz syn nazywał na nazwisko (ponieważ nie mamy ślubu i nie zamierzamy go brać- zdecydowaliśmy dać dziecku podwójne nazwisko) Więc sama zobacz- fajna babka, czasem razem chodziłyśmy na zakupy i chętnie jej pomagałam obiady gotować, razem urządzać dom itp...a tu taki zong! Ja bym się nie wyrywała do mieszkania, nawet z najfajniejszymi teściami... a co do wesela- zdecydowanie sami podejmijcie decyzję kogo zapraszać, kogo jednak nie...a potem- sprawdzcie czy was stać na zaproszenie tych wybranych osób-jeśli wyjdzie że was stać- weselicho jeśli nie...poczekajcie- nie pozwól, żeby rodzice/rodzina czy ktokolwiek decydował o tym jak ma wyglądać TWOJE życie podejmą jedną decyzję za ciebie, to potem będą pchać się z butami w całe życie- nie warto, wiem z autopsji
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Cytat:
Miałam skromny ślub i przyjęcie, za własne pieniądze. Hucznych weselisk nie lubię i nie rozumiem bardzo ich idei - no ale kwestia gustu. Natomiast zapożyczanie się na jedną noc i wydawanie kosmicznych kwot uważam za głupotę. Znam dwa małżeństwa, które się już dawno rozeszły, a rodzice mają jeszcze kilka lat kredytu do spłacania. |
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie
Na dodatek taksówkarz nie wiedział ,że to nasz slub i jeszcze się dziwł ślub w piątek ? ![]() U nas koszty od zaproszeń , ubran,obrączek po imprezę to +/-3 tys na 17 osób,obiad i kolacja w najlepszym miejscu w mieście.slub cywilny wiec nie bylo naciągania na co łaska ,orkiestry dętej czy dj nie było. ---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ---------- Cytat:
Miękniesz i tyle ,po co pytasz o zdanie jak i tak bedziesz mieszkała z tesciami i orbila jak mąż każe. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2010-10-13 o 14:34 |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.






co do ślubu to sama nie wiem...
co chyba zaznaczyłam 





.
Bardzo rozsądnie moim zdaniem.

