Małżeństwo+wspólne mieszkanie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-13, 09:56   #31
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez dagienka Pokaż wiadomość
A może to jednak jest rozsądny facet i widzi jak jego syn lekko do wszystkiego podchodzi?
Być może. Tylko skoro widzi, że syn nie jest jeszcze odpowiednio "dorosły", to tym bardziej nie powinien swojej ew. pomocy uzależniać od tego czy zwiąże się z kobietą papierem, albo nie daj Bóg, nierozerwalnym, świętym, sakramentalnym węzłem. Dojrzały, mądry ojciec zachęcałby syna do usamodzielnienia się, również od swojej kasy żeby ten dorósł i stał się mężczyzną.

Cytat:
Napisane przez dagienka Pokaż wiadomość
Mam też trochę inne zdanie niż dziewczyny co do mieszkania u teściów. Gdyby to byli fajni, rozsądni ludzie, z którymi się dogadujesz, póki nie macie dzieci, takie rozwiązanie chwilowo, jeśli umówicie się, że to na przykład na rok(i potem koniecznie wyprowadzka) nie musi być złe. Najgorsze w tym jest podejście Twojego narzeczonego, bo z tego co piszesz, wydaje się, że on będzie się bronił rękami i nogami przed zmianą takiej sytuacji i jak już zamieszkacie u jego rodziców, to zostaniecie tam na lata...
Ja nie twierdzę, że ZAWSZE mieszkanie z teściami jest złym rozwiązaniem. Wszystko zależy od konkretnych ludzi, warunków jakie panują w tym wspólnym domostwie i konkretnej sytuacji.

W tej konkretnej sytuacji, wspólne mieszkanie nie jest zbyt dobrym pomysłem, bo motywacje z obu stron są niejsane no i brak porozumienia na pewno przyczyni się do konfliktów i cieżkiego wspólnego życia.
Takie rozwiązania wymagają mądrości i dojrzałości od obu stron. Nie jest łatwo stworzyć dobry dom z dwóch par małżeńskich na dodatek z różnicą pokoleń
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 09:58   #32
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Hiraska Pokaż wiadomość
Ja jestem zdecydowana na wspólne mieszkanie, ale z dala od jego i moich rodziców co do ślubu to sama nie wiem...
Mam coraz więcej wątpliwości czy to ma sens.
skoro masz wątpliwosci to rozwiejcie je zanim się pojawi obrączka na palcu
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:03   #33
dagienka
Zadomowienie
 
Avatar dagienka
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
W tej konkretnej sytuacji, wspólne mieszkanie nie jest zbyt dobrym pomysłem, bo motywacje z obu stron są niejsane no i brak porozumienia na pewno przyczyni się do konfliktów i cieżkiego wspólnego życia.
Takie rozwiązania wymagają mądrości i dojrzałości od obu stron. Nie jest łatwo stworzyć dobry dom z dwóch par małżeńskich na dodatek z różnicą pokoleń
Mam takie samo zdanie jak Ty (ogólnie często się z Tobą zgadzam) co chyba zaznaczyłam

Ale zawsze kiedy czytam na wizażu jakąś historię, pamiętam o tym, że jest to subiektywny, niepełny opis, skróty myślowe, najczęściej pod wpływem emocji, dlatego warto przyjrzeć się też innym opcją. Nie raz jest tak, że dziewczyny coś piszą, my rozumiemy swoje, a potem jest post "bo to wcale nie jest tak..." Tu się mogło po refleksji okazać, że teściowa, chociaż humorzasta, to nawet fajna jest

Dla mnie tutaj największym problemem nie są rodzice, tylko podejście do małżeństwa - Autorki także - ale przede wszystkim jej narzeczonego.

Edytowane przez dagienka
Czas edycji: 2010-10-13 o 10:05
dagienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:04   #34
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;22638881]No do tego dochodzą wszelkie pierodołki w stylu przystrojenie kościoła, samochodu, sam samochód, jakiś zespół lub DJ jak się robi wesele, itp... Niestety to wszystko tyle kosztuje...[/QUOTE]


A czy to jest obowiązkowe i bez tego ślub jest nie ważny ?
Nie trzeba robić wesela ,wynajmowac sali i miec dj czy zespół,mozna gosci zaprosic na dobry obiad wynając stół ,ustalic menu,itdTylko trzeba pomysleć ,szczegolnie jak sie tydzien po slubie do gara nie ma co włożyć lub robi się za kase rodziców.

do slubu jechalam taksówka ,ot tak zamowiona z postoju ,ktora przyjechala po nas pod dom.ot filozofia.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:05   #35
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez dagienka Pokaż wiadomość
Dla mnie tutaj największym problemem nie są rodzice, tylko podejście do małżeństwa - Autorki także - ale przede wszystkim jej narzeczonego.
Tutaj też się zgadzamy
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:06   #36
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Hiraska Pokaż wiadomość
Ja jestem zdecydowana na wspólne mieszkanie, ale z dala od jego i moich rodziców co do ślubu to sama nie wiem...
Mam coraz więcej wątpliwości czy to ma sens.

bo chcesz uciec z domu a nie wychodzic za mąż.
znam taki przypadek ,zakonczony brzydkim szarpaniem o kasę podczas rozwodu po chyba 3 latach małżeństwa.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:11   #37
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
A czy to jest obowiązkowe i bez tego ślub jest nie ważny ?
Nie trzeba robić wesela ,wynajmowac sali i miec dj czy zespół,mozna gosci zaprosic na dobry obiad wynając stół ,ustalic menu,itdTylko trzeba pomysleć ,szczegolnie jak sie tydzien po slubie do gara nie ma co włożyć lub robi się za kase rodziców.

do slubu jechalam taksówka ,ot tak zamowiona z postoju ,ktora przyjechala po nas pod dom.ot filozofia.
No taki zwyczaj, że ma być strojnie i koniec. Bo tak było z dziada pradziada i ze wszystkich koleżanek z bloku
Też tego nie rozumiem, podejrzewam, że ludzie po prostu lubią mieć sztancę pod którą łatwiej się żyje, bo nie trzeba myśleć samodzielnie.
Tak ma być, ja kciem i juś.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:12   #38
paolkalo1
Rozeznanie
 
Avatar paolkalo1
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 798
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez dagienka Pokaż wiadomość
Wybacz, ale uważam, że szykowanie wystawnego wesela za pieniądze rodziców to totalna pomyłka. Przecież ślub bierze się dla tego, że chce się stworzyć odrębną rodzinę
Dlatego nasze "wesele" będzie aż na 30 osób i zapłacimy za to sami...
Co spotkało się ze sprzeciwem rodziców, ale... konflikt rozwiązany

Nie dałam się namówić na wcześniejsze zamieszkanie - ślub to dla faceta takie wyzwanie, że na pewno się zastanowi, czy na pewno chce spędzić resztę życia z drugą osobą

Tulę
paolkalo1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:18   #39
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez paolkalo1 Pokaż wiadomość
Nie dałam się namówić na wcześniejsze zamieszkanie (...)
Jak widać wciąż żyjemy w czasach, gdzie to kobieta się oddaje i jest namawiana, a wstrętny mężczyzna wykorzystuje.

Co za kraj.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:21   #40
vodoska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 167
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Ja bym zmienila troche kolejnosc.
Skoro konczy Ci sie umowa, to poszukaj innej pracy i wyprowadzcie sie jeszcze na spory kawalek przed slubem.
Mozna wynajac cos nawet niewielkiego za nieduze pieniadze.

Unikniesz mieszkania z tesciowa, bycia na czyims utrzymaniu a i zobaczysz jak wyglada mieszkanie pod jednym dachem z facetem.
__________________
Nie uzywam tego konta. Nie uzywam zadnego, bo niestety na tym xIx wiecznym forum nie mozna usunac SWOJEGO WLASNEGO, PRYWATNEGO konta. !
vodoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:22   #41
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez paolkalo1 Pokaż wiadomość
Nie dałam się namówić na wcześniejsze zamieszkanie - ślub to dla faceta takie wyzwanie, że na pewno się zastanowi, czy na pewno chce spędzić resztę życia z drugą osobą
Wspólne życie to wyzwanie dla obu stron, dla obu bardzo duże. Kobieta się nie zastanawia czy na pewno tego chce ? A dlaczego niby ?
Nie rozumiem.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:24   #42
dagienka
Zadomowienie
 
Avatar dagienka
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez vodoska Pokaż wiadomość
Ja bym zmienila troche kolejnosc.
Skoro konczy Ci sie umowa, to poszukaj innej pracy i wyprowadzcie sie jeszcze na spory kawalek przed slubem.
Mozna wynajac cos nawet niewielkiego za nieduze pieniadze.

Unikniesz mieszkania z tesciowa, bycia na czyims utrzymaniu a i zobaczysz jak wyglada mieszkanie pod jednym dachem z facetem.
Cały problem w tym, że facet kategorycznie odmawia wyprowadzki od rodziców...

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Wspólne życie to wyzwanie dla obu stron, dla obu bardzo duże. Kobieta się nie zastanawia czy na pewno tego chce ? A dlaczego niby ?
Nie rozumiem.
Bo każda kobieta chce złapać męża, nie ma się co zastanawiać
(taki żart oczywiście)
dagienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:28   #43
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez dagienka Pokaż wiadomość

Bo każda kobieta chce złapać męża, nie ma się co zastanawiać
(taki żart oczywiście)
Żarty żartami ale takie myślenie wcale nie jest rzadkie w naszym pięknym kraju. Najważniejsze, żeby on chciał, bo baba to wiadomo - każda marzy o obrączce na palcu i zastanawiać sie nie ma nad czym.
Swoją drogą wiele kobiet ma tak "pasożytnicze" podejście do małzeństwa i związku, że faktycznie facet musi sobie wszystko wcześniej dokladnie przemyśleć i ma prawo mieć wątpliwości. Zwykle jednak rozporek bierze górę i wszystko kończy się w kościółku jak bozia przykazała. Oczywiście na długo przed starczym wiekiem lat 30tu, żeby nie wpaść w rolę starej matki czy nie daj bóg, starej panny
A potem kolejki do biskupa żeby unieważnił ślub kościelny, bo okazuje się, że i po 30tce człowiek jeszcze żyje i chęć do kochania mu nie przechodzi - z tym, że do ślubnej/czy do ślubnego akurat tak
Dwie pary moich znajomych właśnie się rozwodzą. Obie po 9 latach małżeństwa zawartego tuż po 20tych urodzinach. A moja kuzynka lat 22 jest rozwódka z dwójką dzieci. Najs. Ale po co się zastanawiać, nie ? Chcą brać za żonkę, trza lecieć i nie wybrzydzać.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-10-13 o 10:32
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:31   #44
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez paolkalo1 Pokaż wiadomość

Nie dałam się namówić na wcześniejsze zamieszkanie - ślub to dla faceta takie wyzwanie, że na pewno się zastanowi, czy na pewno chce spędzić resztę życia z drugą osobą
Dlatego polecam spotykać się z facetem który myśli na co dzień a nie tylko przy okazji jakiś uroczystości.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 10:43   #45
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez dagienka Pokaż wiadomość
Bo każda kobieta chce złapać męża, nie ma się co zastanawiać
(taki żart oczywiście)
Hehe Ty tu żartujesz, a niestety wiele kobiet ma takie podejście na poważnie. Przeraża mnie to trochę, ale jak to mówią "nie mój cyrk, nie moje małpy".

Jak dla mnie sytuacja jest oczywista. Autorka musi robić to, co jej każą inni. Włącznie z TŻ, który powinien ją wspierać, Z nią rozmawiać a nie tylko jej rozkazywać.
Autorko chcesz uciec od matki, która jest despotką?? Tylko jak sobie poradzisz w sytuacji, kiedy zacznie Ci wypominać kasę, którą wydała na Twoje wesele (skoro jest aż taka zła za jaką ją uważasz, może się tak zdarzyć).
Już pomijam fakt, że ona płaci i jak sobie wymyśli, że skoro daje kasę to ma być po jej myśli to co wtedy??
Na dodatek chcesz uciec od matki do teściowej, która "ma humory".

Przeczytaj swój tekst tak, jakbyś czytała tekst obcej osoby i się zastanów czy to ma sens??
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 11:05   #46
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Znaczi się humory to może mieć każdy więc nie wiem w sumie czemu przyszła/niedoszła teściowa autorki wątku miałaby być od nich wolna. Tym bardziej, ze im człowiek starszy, tym częściej mu czapa krzywo stoi (uogólniając, oczywiście).
Ja po prostu myślę, że oni tam wszyscy, choć planują być rodziną, to słabo siebie na wzajem znają i nie do końca wiedzą czego się po sobie spodziewać.
Dlatego słusznie, ze autorka wątku chciałaby pomieszkać sama ze swoim narzeczonym - jest szansa, że dowie sie w końcu z kim sie zadała i w jaką rodzinę planuje wejść. Na razie, pobieżnie, widzi fochy przyszłej teściowej TŻa i jego samego złapanego tatusiowych portek. Ciekawe jak on odbiera matkę swojej narzeczonej, może też się jej obawia i dlatego tak bardzo chce być przy swojej rodzinie. Cholera wie. Wszystko wyszłoby w praniu gdyby przyszli państwo młodzi mięli szansę podejmować rodzinę na własnym gruncie i ustawiać z nią relacje "po dorosłemu". A tak, to tylko dzieciaki, którym rodzice grożą palcem.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 11:23   #47
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Owszem, każdy humory ma. Tylko jak Autorka już teraz te humory wyciąga (nie patrząc na to, że przyszła teściowa też człowiek, więc nie zawsze musi tryskać dobrym humorkiem) to znaczy, że coś nie halo. Podejrzewam, że nawet jeśli by razem zamieszkali to te niewinne humory urosły by w oczach autorki do mega problemu. I to w sumie chciałam zaznaczyć.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012

Edytowane przez Madia
Czas edycji: 2010-10-13 o 11:24 Powód: dopisek
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 11:48   #48
Hiraska
Raczkowanie
 
Avatar Hiraska
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 467
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Teściowa też człowiek i ja rozumiem, że czasem ma się gorszy dzień
Z moją teściową i teściem dobrze się rozumiemy, ba nawet z teściową na zakupy czasem wyskoczymy tylko we 2
Co do mieszkania z nimi... Jest to mieszkanie z osobnym wejściem, rozwiązanie tylko na jakiś czas (parę miesięcy).
Hiraska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 11:54   #49
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Łoj, łoj, łoj...

Sytuacja pięknie prowadzi do kluczowego momentu rozrywkowego - rodzinnych walk w kisielu. Po jednej stronie narożnika autorka, po drugiej mamusia, tatuś i tż autorki.

Szanse nierówne, bo po dugiej stronie mocny front

Faciu zarabia (niby nieźle), od roku ma narzeczoną i reaguje alergicznie na propozycję wspólnego zamieszkania.

Może mu znacznie lepiej ze spódnicą maminą w ręku niż pod spódnicą narzeczonej Przykre.

Zdecydowanie trzymać go na etapie chodzenia (narzeczeństwo też przejdzie). Małżeństwo z takim gościem odpada w przedbiegach.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 11:58   #50
dagienka
Zadomowienie
 
Avatar dagienka
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Hiraska Pokaż wiadomość
Teściowa też człowiek i ja rozumiem, że czasem ma się gorszy dzień
Z moją teściową i teściem dobrze się rozumiemy, ba nawet z teściową na zakupy czasem wyskoczymy tylko we 2
Co do mieszkania z nimi... Jest to mieszkanie z osobnym wejściem, rozwiązanie tylko na jakiś czas (parę miesięcy).
Hahaha, chyba zostanę medium

Cytat:
Napisane przez dagienka Pokaż wiadomość
Nie raz jest tak, że dziewczyny coś piszą, my rozumiemy swoje, a potem jest post "bo to wcale nie jest tak..." Tu się mogło po refleksji okazać, że teściowa, chociaż humorzasta, to nawet fajna jest
No i dalej myślę tak jak w swoim pierwszym poście.
dagienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 12:08   #51
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Ja bym to raczej widziała inaczej.
Ty szukasz nowej pracy. Jak znajdziesz to wynajmujecie z tż mieszkanie/bierzecie kredyt jeśli macie możliwość. Po jakimś czasie odkładacie na wesele. Bierzecie je kiedy chcecie, zapraszacie kogo chcecie,za swoje pieniądze.
Z dala od mieszkania z rodzicami i ich finansów. Chcecie być dorośli to bądźcie.
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 12:15   #52
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Hiraska Pokaż wiadomość
Witam,
Po długich przemyśleniach nad moim problemem postanowiłam opisać go tutaj. Dotyczy on moich planów małżeńskich jak i wspólnego zamieszkania.
Z TŻem jesteśmy parą od 3,5 roku, rok temu się zaręczyliśmy. Postanowiliśmy zalegalizować związek (ślub kościelny) w 2012 roku, jednak wyrósł ogromny problem w postaci moich rodziców. Mówią, że owszem ślub, ale już w następnym roku bo później nie będą mieć już kasy (w 2011 roku dostaną jako pracownicy szkolni bardzo nisko oprocentowaną pożyczkę, którą następnie spłacają ok. 3 lat). Z TŻem jednogłośnie zdecydowaliśmy, że nie będziemy teraz w pośpiechu i "byle jak" przygotowywać wesele na 2011, a moi rodzice mogliby te pieniądze wpłacić na konto oszczędnościowe, by poczekały do tego 2012. Dodam, że za wesele połowę mieli zapłacić moi rodzice, a połowę jego. My z TŻem natomiast sami chcieliśmy kupić stroje, dodatki do nich oraz obrączki.
Jednak teraz jesteśmy w kropce, a ja się trochę podłamałam... Jestem jedyną córką, ale żadnego wsparcia w rodzicach nie mam i nie chodzi tylko o pieniądze.
TŻ stale namawia mnie do wspólnego mieszkania ( u jego rodziców jest cały wolny pięknie wyremontowany parter) ale coś mnie powstrzymuje, wiadomo to jednak mieszkanie z jego rodzicami, jego mama ma czasem fochy ale za to żylibyśmy w naprawdę dobrych warunkach no i ja bym uciekła od despotycznej matki, która stale mnie buntuje przeciwko TŻowi oraz jego rodzicom. Akurat teraz jestem w trakcie rozwiązania umowy o prace i boję się, że tak szybko nowej nie znajdę i będe na jego utrzymaniu
Co mam robić?
Niby dlaczego rodzice mieliby brac jakies pozyczki na wesele?
Ja bym swoim nigdy nie pozwolila.
Albo jestescie dorosli i sami placicie za impreze albo sam kosciolek/urzad cywilny i do domu. Ew. mozna pomyslec o czyms skromniejszym.

Jesli boisz sie byc na utrzymaniu faceta, to rozwaz czy w ogole chcesz sie z nim wiazac, bo takich sytuacji moze byc wiecej - bedziesz w ciazy czy miec male dziecko i bedziesz sie bac czy da pieluche czy zabawke?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 12:26   #53
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;22638881]No do tego dochodzą wszelkie pierodołki w stylu przystrojenie kościoła, samochodu, sam samochód, jakiś zespół lub DJ jak się robi wesele, itp... Niestety to wszystko tyle kosztuje...[/QUOTE]

U nas było skromnie i kameralnie, wiec takie pomysły, jak DJ nie były nawet brane pod uwagę. Ślub cywilny, nie w kościele, więc przystrajanie czegokolwiek nas nie dotyczyło.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-10-13, 12:38   #54
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
U nas było skromnie i kameralnie, wiec takie pomysły, jak DJ nie były nawet brane pod uwagę. Ślub cywilny, nie w kościele, więc przystrajanie czegokolwiek nas nie dotyczyło.
Ja tam w kościele ograniczyłam się do kupienia dwóch małych bukiecików na ołtarz. Żadnych ławek nie przystrajaliśmy, w okienkach nie wieszaliśmy firaneczek i nie zwisały nam nad głowami sztuczne gołąbki i piórka marabuta

W sumie kościół też może być sauté... Jak para młoda jest, ksiądz jest, goście są, wiara w Boga jest - to baloniki i różyczki na ławkach już nie są tak bardzo potrzebne...

No chyba, że całe życie marzyło się o Wielkim Szoł Ślubnym
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 13:03   #55
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez dagienka Pokaż wiadomość
(...)
Doris przeraziłaś mnie tym, że wesele na 20 osób tyle kosztuje... To prawie tyle, ile ja i mój chłopak mamy do rozdysponowania w miesiącu na mieszkanie, jedzenie, studia i czasem jakieś przyjemności. A że ostatnio byliśmy na takim "zapożyczanym weselu" na 120 osób w żartach (bo nie planujemy) stwierdziliśmy, że na takie na 25 osób to chyba by nas było stać...
Podliczyłam w myślach wszystkie koszty i tyle mniej więcej tego wyszło. Buty ponad 200 zł, sukienka coś koło 200 zł (promocja ), kolczyki, zawieszka 100 zł - to już mamy 500-600 zł na samo wyszykowanie się panny młodej, TŻ sobie musiał garniak porządny sprawić - coś koło 900 zł licząc z koszulą, opłaty urzędowe coś koło 2. stówek (trzeba było załatwiać skrócone akty urodzenia, potem sama opłata za ślub, a my do tego jeszcze urzędowego fotografa dorzuciliśmy, więc to jeszcze drożej nas wyniosło), ciasta, alkohol - kilka stówek i najwięcej ten catering na niecałe 20 osób - 1600-1700 zł to było (poniżej 80 zł na osobę za całodzienny catering raczej ciężko byłoby cokolwiek znaleźć). Oczywiście taniej byłoby, gdybyśmy mieli już sukienkę, czy garniak lub robili obiad w domu (albo tylko obiad w restauracji). Więc nie przerażaj się .

Generalnie nastawcie się na:
- catering 80-85 zł za osobę -> czyli w przypadku 25 osób to byłoby 2000-2125 zł,
- dodatkowo liczmy (nam pozwolono mieć i polecam szukać lokalu, dla którego nie będzie to problemem) własny alkohol - myślę, że 300-400 zł,
- jakieś dodatkowe napoje, soki - przy tańszym cateringu za osobę na tym zawsze oszczędzają (bo naprawdę nie ma co wierzyć w zapewnienia "damy tyle, że wystarczy", bo z nas potem właściciel chciał zedrzeć za dodatkowe napoje właśnie - chociaż wcześniej zapewniał, że da tyle, aby starczyło w ramach oferowanego cateringu; na szczęście kupiliśmy sporo swoich i nie daliśmy się, dorzuciłam facetowi tylko 100 zł, bo jednak swój alkohol, a nie kupowany u nich, w barze, to była oszczędność, więc niech gość ma) - powiedzmy, że około 150 zł,
- tort weselny, czy dwa mniejsze - jakieś 100 zł,
- można jeszcze na wszelki wypadek 2-3 rodzaje ciast kupić (czyli 3-4 kg ciasta).
2125 + 400 zł (alkohol) + 150 zł (soki, napoje) + 100 zł (tort) + 100 zł (ciasto) = 2875 zł.
Oczywiście to takie moje amatorskie wyliczenia, ale w mojej pracy często organizuję spotkania pracowników, jakieś imprezy okolicznościowe, więc trochę się orientuję. Lepiej kupić czegoś więcej (soków, napojów), niż potem płacić restauracji po ich cenach (a oni sobie wtedy liczą np. 6 zł za mały soczek).


PS. Nie cytuję całej Twojej wypowiedzi, ale zgadzam się z każdym słowem.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Ja tam w kościele ograniczyłam się do kupienia dwóch małych bukiecików na ołtarz. Żadnych ławek nie przystrajaliśmy, w okienkach nie wieszaliśmy firaneczek i nie zwisały nam nad głowami sztuczne gołąbki i piórka marabuta
(...)
Bardzo rozsądnie moim zdaniem.

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
(...)
do slubu jechalam taksówka ,ot tak zamowiona z postoju ,ktora przyjechala po nas pod dom.ot filozofia.
Ja również .

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-10-13 o 13:00
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 13:50   #56
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Hmm...rodzice zawsze mogą wpłacić pieniądze na konto/lokatę czy coś podobnego-żeby zostawić an ślub. Bo też nie chciałabym robić wszystkiego w pośpiechu
Co do mieszkania-na początku czyli teraz moglibyście zamieszkać u rodziców Tż-i parcując odkładac peiniadze na swoje meiszkanie-co swoje to swoje a po ślubie albo jeszcze poczekać parę lat i mieć kaskę na mieszkanie odłożoną, albo kredyt "rodzina na swoim" i tyle
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 14:06   #57
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez paczek1990 Pokaż wiadomość
Hmm...rodzice zawsze mogą wpłacić pieniądze na konto/lokatę czy coś podobnego-żeby zostawić an ślub. Bo też nie chciałabym robić wszystkiego w pośpiechu
Co do mieszkania-na początku czyli teraz moglibyście zamieszkać u rodziców Tż-i parcując odkładac peiniadze na swoje meiszkanie-co swoje to swoje a po ślubie albo jeszcze poczekać parę lat i mieć kaskę na mieszkanie odłożoną, albo kredyt "rodzina na swoim" i tyle
Niestety, ale z TŻ mającym taki stosunek do sprawy i takich rodziców, autorka wątku popełniła by największy błąd życia, wprowadzając się do teściów. To "na chwilę", "na rok", stało by się mieszkanie na stałe, na lata. Gdyby się po tym roku odezwała, to by na bank usłyszała, że wydziwia, mają już gdzie mieszkać, nie ma po co szukać czegoś nowego, skoro cały partner jest ich i ogólnie, że nie warto zmieniać czegoś, co jest najlepszym rozwiązaniem.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 14:08   #58
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Hiraska Pokaż wiadomość
Teściowa też człowiek i ja rozumiem, że czasem ma się gorszy dzień
Z moją teściową i teściem dobrze się rozumiemy, ba nawet z teściową na zakupy czasem wyskoczymy tylko we 2
Co do mieszkania z nimi... Jest to mieszkanie z osobnym wejściem, rozwiązanie tylko na jakiś czas (parę miesięcy).
a jesteś na 100% pewna że "tylko na kilka miesięcy"?? może doprecyzuj z TŻem na ile??
Wiesz, zebyś potem nie miała sytuacji "kochanie, wyprowadzmy się- znalazłam nam mieszkanie"...a facet-"zwariowałaś! Tu jest mój dom, tu moje miejsce, poza tym mama dobrze gotuje, czasem nas odwiedzi, jest miło i rodzinnie- zostajemy i basta!"
Wiesz...co do teściowej- niby też człowiek, niby dobrze się rozumiecie...powiem ci na przykładzie mojej "niedoszłej" teściowej- znamy się 8 lat, kobieta wie jakie mam podejście do życia, podobno mnie lubi, ja ją też lubię/lubiłam...dopóki nie wyniknęła sytuacja z nazwiskiem mojego syna- teściowa za nic w świecie nie jest w stanie zaakceptować (sama w końcu to powiedziała, że nie zaakceptuje) decyzji mojej i TŻa o tym jak się będzie nasz syn nazywał na nazwisko (ponieważ nie mamy ślubu i nie zamierzamy go brać- zdecydowaliśmy dać dziecku podwójne nazwisko)
Więc sama zobacz- fajna babka, czasem razem chodziłyśmy na zakupy i chętnie jej pomagałam obiady gotować, razem urządzać dom itp...a tu taki zong!
Ja bym się nie wyrywała do mieszkania, nawet z najfajniejszymi teściami...
a co do wesela- zdecydowanie sami podejmijcie decyzję kogo zapraszać, kogo jednak nie...a potem- sprawdzcie czy was stać na zaproszenie tych wybranych osób-jeśli wyjdzie że was stać- weselicho jeśli nie...poczekajcie- nie pozwól, żeby rodzice/rodzina czy ktokolwiek decydował o tym jak ma wyglądać TWOJE życie
podejmą jedną decyzję za ciebie, to potem będą pchać się z butami w całe życie- nie warto, wiem z autopsji
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 14:10   #59
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez paczek1990 Pokaż wiadomość
Co do mieszkania-na początku czyli teraz moglibyście zamieszkać u rodziców Tż-i parcując odkładac peiniadze na swoje meiszkanie-co swoje to swoje a po ślubie albo jeszcze poczekać parę lat i mieć kaskę na mieszkanie odłożoną, albo kredyt "rodzina na swoim" i tyle
Tylko że przez te parę lat to można się dopracować rozwodu albo poważnego małżeńskiego kryzysu zamiast własnego mieszkania. Najlepiej i najzdrowiej dla wszystkich jest, jak rodzice/teściowie mieszkają osobno, młodzi osobno. I również popieram ślub za własne fundusze.
Miałam skromny ślub i przyjęcie, za własne pieniądze. Hucznych weselisk nie lubię i nie rozumiem bardzo ich idei - no ale kwestia gustu. Natomiast zapożyczanie się na jedną noc i wydawanie kosmicznych kwot uważam za głupotę. Znam dwa małżeństwa, które się już dawno rozeszły, a rodzice mają jeszcze kilka lat kredytu do spłacania.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-13, 14:36   #60
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Małżeństwo+wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość




Ja również .

Na dodatek taksówkarz nie wiedział ,że to nasz slub i jeszcze się dziwł ślub w
piątek ?

U nas koszty od zaproszeń , ubran,obrączek po imprezę to +/-3 tys na 17 osób,obiad i kolacja w najlepszym miejscu w mieście.slub cywilny wiec nie bylo naciągania na co łaska ,orkiestry dętej czy dj nie było.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Hiraska Pokaż wiadomość
Teściowa też człowiek i ja rozumiem, że czasem ma się gorszy dzień
Z moją teściową i teściem dobrze się rozumiemy, ba nawet z teściową na zakupy czasem wyskoczymy tylko we 2
Co do mieszkania z nimi... Jest to mieszkanie z osobnym wejściem, rozwiązanie tylko na jakiś czas (parę miesięcy).

Miękniesz i tyle ,po co pytasz o zdanie jak i tak bedziesz mieszkała z tesciami i orbila jak mąż każe.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-10-13 o 14:34
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.