Nie od jutra - OD DZISIAJ! Zapraszam do zdrowej redukcji! ;)

[Moni_sss91]

Napisane przez Ewelina_J

18.00
kawa z łyżeczką likieru, ciasteczko owsiane

21.00
Sałatka: jajko + 2 białka, 4 plasterki wędliny, seler marynowany, sałata, kapusta pekińska, szczypior; +troszkę kefiru i łyżka oleju ryżowego

paryzanka202
Wydaje mi się, że za mało trochę jesz, na noc spokojnie byś jakieś białeczko wcisnęła, nie zaszkodzi a nawet pomoże Ale fakt, praca potrafi rozregulować najlepsze plany

a mnie ciekawi to ciasteczko owsiane już kilka razy o nim czytałam. Sama wypiekasz? Zdradź przepis

co do jadłospisu paryżanki tez mi się wydaję, że znaczenie za mało jedzenia posiłki są ok , tylko np. 100 g sałatki to strasznie mało jak dla mnie, no i przydałyby się jeszcze dwa posiłki (ale z tym sama mam problem ).

ja już po śniadanku : owsianka z jogurtem naturalnym i bananem (tak , banan na redukcji nie zbyt, ale ktoś go musiał zjeść) i gorące mleko 0,5% z 2 łyżeczkami kakao.

ale muszę się pochwalić ;D od wczoraj są w lodówce rogaliki i jogurtowiec , póki co jestem twarda ;-p

[ojalika]

ja się przyłączę! mogę...?? chce chudnąć nieszczęsne 5 kg!
śniadanie:
kromka pieczywa ciemnego pełnoziarnistego z dynią na to dwie łyżki serka wiejskiego
kawa z mlekiem 2%

[paryzanka202]

Wiem kochane, salatka miala 250 gram, ale nie smakowala mi wiec wyrzucilam.
Mialam wczoraj takie ladne plany, ale zamkneli mi targowisko przy pracy poza tym tylu klientow bylo,ze ledwo skonczylam o 23.Nie mialam kiedy cokolwiek zjesc

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Zaraz znowu ide do pracy, i tez do 23. Czy ktoras z was moze mi powiedziec co kupic zeby zjesc w miare zdrowo? totalnie nie mam pomyslu a wyrobie sie wejsc tylko do spozywczaka.
Nie ma mowy zebym w pracy piers gotowala itp, nie ma na to czasu

[Ewelina_J]

Napisane przez Moni_sss91

a mnie ciekawi to ciasteczko owsiane już kilka razy o nim czytałam. Sama wypiekasz? Zdradź przepis

Tym razem akurat wypiekała koleżanka, ale sama też często je robię.
Z takiego przepisu:

1,5 szklanki płatków owsianych (najlepiej drobnych)
2 jajka
4 łyżki miodu (100g)
2 łyżki kakao (niskotłuszczowe)
50 g masła
50 g migdałów w płatkach
łyżeczka cynamonu
pół laski wanilii

Wszystko wymieszać ze stopionym masłem i miodem (kakao najlepiej rozprowadzić w maślę, bo inaczej się nie rozpuszczaP do końca)
Piec ok. 15-20 min w nagrzanym piekarniku (ok. 180 stopni).

Z tej ilości zwykle wychodzi mi 25 ciastek, czyli jedno ma ok. 70 kcal Pyszne i zdrowe, najważniejsze żeby nie zjeść wszystkich na raz

-----------------------

ojalika, magne witajcie!

Napisane przez paryzanka202

Zaraz znowu ide do pracy, i tez do 23. Czy ktoras z was moze mi powiedziec co kupic zeby zjesc w miare zdrowo? totalnie nie mam pomyslu a wyrobie sie wejsc tylko do spozywczaka.
Nie ma mowy zebym w pracy piers gotowala itp, nie ma na to czasu

A masz tam do dyspozycji lodówkę? Jeśli tak to serek naturalny i do tego orzechy, albo jogurt, albo ciemna bułeczka z wędliną, albo pokrojone warzywa z oliwą w pojemniczku... jajka na twardo też się dobrze trzymają (ale to juz musisz wcześniej przygotować, więc dziś najlepiej jakieś serki i świeże owoce)

[Simarik]

Aleeeee długo spałam :P dopiero wstałam, dzień dobry dziewoje

Śniadanko: kromka chleba pełnoziarnistego z pasztetem sojowym, 2 kawałki pomarańcza, zielona herbata

Na resztę dnia nie mam pomysłu Na 2śn. zjem może jabłko a na obiad pierś z kurczaka czy coś... Nie wiem,nie wiem ;/

[Moni_sss91]

Napisane przez Ewelina_J

Tym razem akurat wypiekała koleżanka, ale sama też często je robię.
Z takiego przepisu:

1,5 szklanki płatków owsianych (najlepiej drobnych)
2 jajka
4 łyżki miodu (100g)
2 łyżki kakao (niskotłuszczowe)
50 g masła
50 g migdałów w płatkach
łyżeczka cynamonu
pół laski wanilii

Wszystko wymieszać ze stopionym masłem i miodem (kakao najlepiej rozprowadzić w maślę, bo inaczej się nie rozpuszczaP do końca)
Piec ok. 15-20 min w nagrzanym piekarniku (ok. 180 stopni).

Z tej ilości zwykle wychodzi mi 25 ciastek, czyli jedno ma ok. 70 kcal Pyszne i zdrowe, najważniejsze żeby nie zjeść wszystkich na raz

Dziękuję ślicznie za przepis a jak później przechowujesz te ciastka? mogą dłużej stać? < jestem laik w sprawach gotowania/pieczenia >

Napisane przez Ewelina_J

A masz tam do dyspozycji lodówkę? Jeśli tak to serek naturalny i do tego orzechy, albo jogurt, albo ciemna bułeczka z wędliną, albo pokrojone warzywa z oliwą w pojemniczku... jajka na twardo też się dobrze trzymają (ale to juz musisz wcześniej przygotować, więc dziś najlepiej jakieś serki i świeże owoce)

albo w pudełeczko jakaś papryka pokrojona, pomidorek i potem wrzucasz to do serka wiejskiego


już wiem, że w nocy zgrzeszę (jak to brzmi ), idę na całą noc do kina więc serki wiejskie jakoś nie pasują do tego klimatu , będę musiała się zaopatrzyć w jakieś zakasane rzeczy

[magne]

Moją dietę zacznę dopiero od poniedzałku :d dzis chcę się jeszcze nacieszyć słodyczami

[Simarik]

Napisane przez magne

Moją dietę zacznę dopiero od poniedzałku :d dzis chcę się jeszcze nacieszyć słodyczami

Typowe błędne myślenie

[magne]

Napisane przez Simarik

Typowe błędne myślenie

Heh, wiedziałam ,że ktoś tak napisze Już na początku tygodnia postanowiłam ,ze zmienię dietę od 1 A dziś zobaczyłam ten wątek, więc się przyłączyłam.

[Ewelina_J]

Napisane przez magne

Moją dietę zacznę dopiero od poniedzałku :d dzis chcę się jeszcze nacieszyć słodyczami

Zawsze tak sobie mówiłam, a potem w poniedziałek dalej jadlam i mówiłam: no to już na pewno od jutra! Kolejne dni też nie wypalały więc było: zawsze lepiej zacząć od początku tygodnia Błędne koło niestety
Ale mam nadzieję, że z nami wytrwasz

Napisane przez Moni_sss91

Dziękuję ślicznie za przepis a jak później przechowujesz te ciastka? mogą dłużej stać? < jestem laik w sprawach gotowania/pieczenia >

Zawijam w folie spożywczą, chociaż zapakowane w torebkę papierową też długo wytrzymują. Zwykle mam je na jakiś tydzień, więc nie wiem jak dużo więcej zachowują smak, ale tyle czasu są zupełnie w porządku Zawinięte w folię to nawet miękną i robią się smaczniejsze

Dzisiaj zjadłam troszkę za dużo gruszek, ale to już chyba ostatni dzwonek przed zimą więc luzik

[Simarik]

Napisane przez Ewelina_J

Dzisiaj zjadłam troszkę za dużo gruszek, ale to już chyba ostatni dzwonek przed zimą więc luzik

Zawsze lepsze gruszki niż ciastka

[JakKazdaInna]

Napisane przez magne

Moją dietę zacznę dopiero od poniedzałku :d dzis chcę się jeszcze nacieszyć słodyczami

szkoda, że nie można najeść się na zapas

dziewczyny, moze mi powiecie, bo w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałam. jak jest z rzeczami konserwowanymi, np. ogórki itp?

właśnie wróciłam z zakupów, nie wiecie nawet jaką miałam ochotę na snickers'a (mój ulubiony baton od lat) i orzeszki słone. au. zamiast tego kupiłam... marchew w ogóle to chciałam się pożalić, bo nie wiem co się dzieje. sweterek s w h&m za duży ale tak mi się podobał, że kupiłam. trudno, bede najwyżej wyglądać jak
i kurtkę widziałam taką 36 za duża. i zamiast wrócić zadowolona to jestem taka... zmieszana.

nic to, trzeba przeżyć

[Simarik]

Napisane przez JakKazdaInna

właśnie wróciłam z zakupów, nie wiecie nawet jaką miałam ochotę na snickers'a (mój ulubiony baton od lat) i orzeszki słone. au. zamiast tego kupiłam... marchew w ogóle to chciałam się pożalić, bo nie wiem co się dzieje. sweterek s w h&m za duży ale tak mi się podobał, że kupiłam. trudno, bede najwyżej wyglądać jak
i kurtkę widziałam taką 36 za duża. i zamiast wrócić zadowolona to jestem taka... zmieszana.

nic to, trzeba przeżyć

o takim rozmiarze to ja mogę tylko pomarzyć Zazdroszczę

[JakKazdaInna]

zapomniałam dodać, że mam tylko 157cm ;/ jak juz zapisałam post, pomyslalam sobie, że zaraz sie zaczną sypać jakieś komentarze typu: "po co sie odchudzasz" itp.
wiec chciałam tylko powiedzieć, że tak naprawdę każdy z nas jest zbudowany bardzo różnie. niektórzy np. mają szerokie biodra, uda.moją udręką jest akurat brzuch. nogi ok, rece ok, ramiona tez. czyli w sumie jestem z dodatkowym bagażem;-) odkąd zaczęłam się odchudzać zgubiłam jakieś 12cm na wysokości pępka, ale wierzcie mi, że zostalo drugie tyle. i generalnie standardowo wchodzę w 36/38 i nie wiem naprawdę co dziś było, na kogo szyte sa te ubrania mam nadzieję, że to tylko taki jednorazowy przypadek, wystarczy, że od lat mam problem z kupieniem sobie butów

[magne]

No liczę na to ,że z wami sie uda Mi głównie chodzi o zdrowe jedzenie i z umiarem, bo waga mi odpowiada Mam zamiar jeść posiłek o 7.oo,10.oo,13.oo,16 i 19.

[paryzanka202]

kochane, mam do dyspozycji lodowke jestem taka wykonczona, wrocilam z pracy o 2 w nocy, 14 godzin w pracy
wlasnie sie ubieram i znowu ide, dzis do 23.

Wczoraj na dodatek zgrzeszylam i zjadlam rogala.
Po prostu jak jestem zmeczona to nie mam silnej woli(pracuje w restauracji/ kawiarni) I wyobrazcie sobie ,ze caly czas patrze na ludzi ktorzy jedza slodkosci i mam to na wyciagniecie reki


Dzis sie zmierzylam bo stwierdzilam,ze z waga to kazdy ma roznie.
Wazne sa wymiary. Kazdy wie ile chcialby miec cm.
Uwazam,ze mam dziwna figure :
86 biust
66 talia
96 biodra

[asia95]

Cześć dziewczyny!
Wiem, że trochę późno, ale ja też chciałabym się przyłączyć
Od 2 lat próbuje schudnąć i nic. Zawsze chudnę ok 1kg, a potem mam nagłą zmianę zdania i rzucam sie na wszystko. Waga wraca, czasami jeszcze z dodatkowym kilogramem. Potem się jakiś czas utrzymuje, a potem znowu stwierdzam, że należałoby schudnąć ;[ Błędne koło. Może z wami mi się uda, bo brakuje mi kogos kto by mnie kopał w tyłek i motywował do pracy.
A i mam 160cm i ważę 55kg. Może to nie tak dużo i ogólnie gruba nie jestem, ale mam straszny problem z brzuchem i udami. Mam wrażenie że cały tłuszcz mi się tam zgromadził i wygląda to strasznie. Mam chudziutkie łydki i grube uda. A jak stane bokiem to brzuch mi wystaje tak, że nawet jak go wciągne to wystaje ;[

Z dietką mi trudno, bo w domu młodszy brat więc i tona słodyczy. Do tego pełno jasnego pieczywa, serów, dżemów itd...
Ale postaram się
+ ćwiczenia. (jak ćwiczyłam jakiś tydzień temu, to mnie tak fajnie nogi bolały nie jestem zadowolona jak nie bolą, bo nie mam dowodu, że coś robiłam

Lecę na śniadanko.

[Moni_sss91]

Napisane przez asia95

Cześć dziewczyny!
Wiem, że trochę późno, ale ja też chciałabym się przyłączyć
Od 2 lat próbuje schudnąć i nic. Zawsze chudnę ok 1kg, a potem mam nagłą zmianę zdania i rzucam sie na wszystko. Waga wraca, czasami jeszcze z dodatkowym kilogramem. Potem się jakiś czas utrzymuje, a potem znowu stwierdzam, że należałoby schudnąć ;[ Błędne koło. Może z wami mi się uda, bo brakuje mi kogos kto by mnie kopał w tyłek i motywował do pracy.
A i mam 160cm i ważę 55kg. Może to nie tak dużo i ogólnie gruba nie jestem, ale mam straszny problem z brzuchem i udami. Mam wrażenie że cały tłuszcz mi się tam zgromadził i wygląda to strasznie. Mam chudziutkie łydki i grube uda. A jak stane bokiem to brzuch mi wystaje tak, że nawet jak go wciągne to wystaje ;[

Z dietką mi trudno, bo w domu młodszy brat więc i tona słodyczy. Do tego pełno jasnego pieczywa, serów, dżemów itd...
Ale postaram się
+ ćwiczenia. (jak ćwiczyłam jakiś tydzień temu, to mnie tak fajnie nogi bolały nie jestem zadowolona jak nie bolą, bo nie mam dowodu, że coś robiłam

Lecę na śniadanko.

cześć, cześć
u mnie przeważnie jest tak, że na wakacje jest ok ( jest płaski brzuch i nie trzeba wciągać ). Potem jest wyjazd, jakieś pyszne kolacje z deserami w hotelu, albo jakaś kusząca pizza, lody, wracam rzucam się na mamusine jedzenie i wszystko wraca ...

Taaak, też lubię mieć zakwasy byłam całą noc w kinie i wiadomo ... ciasteczka, chipsy ... nie tknę już tego przez najbliższy miesiąc na pewno, dzisiaj w ramach zadość uczynienia basen i spacer. Śniadanko tradycyjne : owsianka + banan + jogurt natu, a teraz popijam zieloną

[oli_lbn]

hej to moze i ja bym sie podczepila?
bo wlasciwie nie potrzebuje jakos strasznie chudnąc tylko co nieco zredukowac poprzez ograniczanie lub wyeliminowanie hm?

[asia95]

To w sumie tak jak ja, drastycznie nie. Chciałabym "wymodelować" moje ciało
Razem będzie nam raźniej.
A dzisiaj na śniadanko była spora kromka chleba pszenno -orkiszowego ( wiem, lepszy byłby ciemny, pełnoziarnisty, ale ten jest domowej roboty, pieczony przez tatę, więc nie mogłam odmówić ).
I na tej kromce serek biały do smarowania i dużo plasterków pomidora.
Popiłam zieloną herbatą z łyżeczką curku. (nie strawie bez ;/ )
Kolejego posiłku nie miałam jak zjeść, bo byłam z mamą na zakupach (śmieszne owoce kupiłam )

PS może któraś z was wie, czy chińszczyzna nadaje się na dietę?
Rodzice zamówili taką pyszną, jest ryż podsmażany z jakąś tam marchewką i groszkiem i mięsa - wołowina głównie, w sosie, i mnóstwo warzyw - grzybki, marchewka, jakieś kiełki.. kurcze nie pamiętam co jeszcze.
Pyszne to jest i zastanawiam się czy moge zjeść :/

[oli_lbn]

asia95 a jakie to sa te śmieszne owoce które dzis kupiłas??
co do chińszczyzny mysle ze to zależy od sposobu przyrzadzania,bo przeciez jest kilka odmian kuchni chinskiej np.syczuańska czy szanghajska.
ja pracowałąm przez miesiac w chinskiej restauracji dorabiajac sobie na kuchni- no coz.. ryz był gotowany prawie normalnie a pozniej podsmazany na patelni z mała iloscia oleju, mieso wiadomo marynowane w przyprawach i oleju, jak warzywa to przyrzadzane z wody, tylko pierozki, cukinia i bakłazan były przyrzadzane z wieksza iloscia oleju, tak jak sajgonki czy kurczak w kokosie /sezamie. jakiejs wielkiej tragedii co do przytycia mysle nie ma ta kuchnia, zalezy jaką potrawę wybierzesz,jak będzie skomponowana i przyrządzona najłatwiej by było przy diecie samej przyrzadzac rózna kuchnie w swojej kuchni:p

[asia95]

kupiłam takie coś żółtego co nie mam pojęcia jak się nazywa (któraś dziewczyna to w tym wątku już mówiła, bo też jadla)
taką fajną gruszke, która wygląda jak jabłko, taki owoc z jakby kolcami. No i do tego mango i melona.

PS Dzięki, juz zjadłam, mysle ze tragedii nie bedzie starałam się jeść raczej warzywa, a sporo ich było więc nie napchałam

[Moni_sss91]

a więc dzisiaj :
ok. 11
owsianka + banan +jogurt natu
ok.14
sałatka : pierś z kurczaka, ogórek kiszony, kapusta pekińska + sos jogurtowy
ok.16
miseczka żurku z dużą ilością warzyw
19;30
skrzydełka z prodiża z surówką
w planach był jeszcze łosoś z jajkiem na kolację, ale jakoś mi nie wyszło

no i basen, sauna, a potem peeling

[Ewelina_J]

O matko, co za okropny dzień... Pojechalam na groby, dość daleko, samochód zepsuł się nam w szczerym polu... zmarzlismy i zgłodnieliśmy idąc na piechotę po pomoc... i potem jak dotarliśmy do domu rodziny na wsi i spędzilismy tam resztę dnia to zjadlam takie rzeczy że ... mnóóóstwo chleba, czekolada, ciastka, jakieś kluski... po pierwsze takie rzeczy jedli wszyscy a po drugie byłam zła i rozbita tym dniem i wcinalam żeby się pocieszyć Boli mnie żołądek i jestem wściekła Jak to się stało że trochę ponad rok temu schudlam, pięknie mi szło, bez żadnych problemów z silną wolą, a teraz...

Cieszę się, że Wam idzie lepiej A ja znowu... od jutra

[asia95]

Nie martw się, każdemu się może taki dzień przytrafić.
Ja zjadlam pyszną kolację:
- sałatka z liści sałaty (te ze środka główki, chrupiące), z pomidorków koktailowych z pokrojoną w kostkę wędzoną piersią indyka
- do tego malutka kromeczka domowej roboty chleba z ziarnami

Mniam ;]

[asia95]

TAAK! 0,6 kg mniej!

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

a jak tam u was?

[Moni_sss91]

Napisane przez asia95

TAAK! 0,6 kg mniej!

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

a jak tam u was?

ale ten spadek to po ilu dniach? bo jeśli po raptem kilku dniach, to niestety pewnie wahania wody w organizmie

ja nawet się nie ważę :P jakoś kg mało mnie interesują, jutro się wymierzę i za każdym razem jak będę przyjeżdżać do domu będzie kolejne mierzenie a póki co owsianka na śniadanie i małe kakao

[oli_lbn]

czesc skoro mam sie redukowac troszke, postanowiłam stanac na wagę zobaczyc co i jak. i bardzo sie zdziwiłam ze pokazała 50kg.. naprawde jak sie ostatnio wazyłam (nie pamietam kiedy) mialam 52-53, a serio sie nie odchudzałam, wiec.. moze mam dziwna wage albo gdzies umknęlo te 2kg w kazdym razie teraz wiem ze nie o wage mi chodzi bo roznie bywa ale o wygląd i wymiary!

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

ahh, dlatego tez dzis zrobiłam sobie 15-20 minutowe takie standardowe cwiczenia wiem ze to nic, ale powoli, coraz wiecej, coraz czesciej, coraz intensywniej..

[asia95]

Ważę się co tydzień w poniedziałek rano. Więc te 0,6 kg to w przeciągu tygodnia. Myślę, że całkiem całkiem...
Idę ćwiczyć.

[nomcia88]

witam, ja także się przyłączam, mam plan schudnąć ok 7 kg
od jutra zaczyna mi się karnet na siłownię, planuję 3-4x w tygodniu siłowe + godzinka aerobów (gł. bieżnia) i oczywiście dieta, aczkolwiek do tej pory właśnie z posiłkami miałam największe problemy - nieregularny plan dnia, podjadanie, dużo niezdrowego jedzenia. BMI mam niby w normie, nawet w jego niższych rejonach, ale ostatnio przytyłam trochę, głównie poszło mi w biodra i brzuch i chcę wrócić do tego jak wyglądałam rok temu
mam nadzieję, że uda nam się jakoś wzajemnie motywować i uzyskać widoczne efekty ;D